2010-01-20, 14:22 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 100
|
Barmanka
Witajcie.
Znowu nowy pomysł mam... ehh Otóż... wymyśliłam sobie, że chcialabym pracowac (na czas studiow ofc) jako barmanka... ale... do tego trzeba miec pewnie skończony jakiś kurs barmański... Jak sie za to zabrac? Jakies rady? Wiem, że nie wszedzie trzeba meic doświadczenie, ale w Krakowie duuuża konkurencja - wydaje mi się... |
2010-01-20, 18:17 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 93
|
Dot.: Barmanka
myslę że ze znalezieniem pracy w tym kierunku nie powinnaś mieć problemów, warto pochodzić popytqać zostawić CV jeśli jesteś na studiach to dopiero zaczynasz pewnie jakąkolwiek prace więc myślę że będą chcieli zatrudnić kogoś "świeżego" co do zarobków to naprawde jest nieźle (sama pracowałam jako barmanka w trakcie studiów w różnych miejscach) dużo też można wyciągnąć z napiwków. Co prawda to nie jest praca lekka łatwa i przyjemna ale na czas studiów jak najbardziej, z tym że nie zadługo, bo jednak z czasem warto już szukać jakiejś konkretnej pracy co by nie zostawiać tego na czas po studiach - moze wtedy nie być lekko, no chyba ze chcesz pracować jako barmanka
|
2010-01-20, 18:37 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Barmanka
z tego co się orientuję to do barów bardzo chętnie przyjmują studentów. Z tym kursem barmańskim może być tak, że jeśli nie masz papierków to na początek wystawią cię do pracy typu: posprzątaj stoliki, umyj kufle itd. Z czasem wszystkiego się nauczysz od innych pracowników i przejdziesz na bar :P
|
2010-01-20, 21:15 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Barmanka
Przerzuć masę ogłoszeń na ten temat, a moze znajdziesz taki lokal, gdzie bez kursu Cię wezmą. Ja trafiłam tak przypadkiem zaraz po liceum. Główny barman w ciągu dnia uczył mnie co i jak, a potem wieczorami juz wypuszczali mnie na klientów.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane |
2010-02-07, 12:20 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Barmanka
podlaczam sie do watku
i mam taki maly problem. Mialam juz do czynienia z barmanstwem i chcialabym kontunuowac prece w tym kierunku. Dlatego kiedy bede miala wiekszy przyplyw gotowki bede robic kurs barmanski I szego stopnia wydawany przez Stowazyszenie Barmanow Polskich. W miedzy czasie chcialabym sie zapisac na roczny kurs w szkole policealnej. Jest sens zapisac sie do takeij szkoly. w internecie czytalam roznie opinie na ten teamt .Byl jeden komentarz typu ze lepsze od takiej szkoly bedzie pochodzenie po klubach/restauracjach i popytanie czy mozna pracowac za darmo w celach podszkolenia. Pomysl niby nie gupi ale tutaj nie wiadomo na kogo by sie trafilo i czy wiedza jest wystarczajaco dobra . Wiadomo ze im wiecej wiedzy tym lepiej , ale chcialabym poznac Wasze opinie Edytowane przez maudy Czas edycji: 2010-02-07 o 12:22 |
2010-02-07, 14:58 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Barmanka
Cytat:
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane |
|
2010-02-08, 08:38 | #7 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Barmanka
Witam
Jestem Barmanka ;p hehehe trochę pomogę... najlepsza na razie szkoła w Polsce barmańska to http://www.msbis.com/index.php?p=47&s=48 mieści się w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu polecam stronę http://www.bartender.pl/ można dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy a co o pracy barmana... barman musi być dobrym psychologiem, dość cierpliwą osobą, otwartą na Ludzi, uśmiechać się ile wlezie! nawet gdy klient zły.... praca to przede wszystkim praca z Ludźmi... dla mnie najwspanialsze w tej prac było możliwość stworzenia jakiegoś drinka z niczego wtedy świetna nagrodą jest uśmiech klienta po skosztowaniu twojego wyrobu, piwo można łatwo się nauczyć nalać, więc uważam że o nie problem... praktyka czyni mistrza.... pamiętaj że praca Barmana to nie tylko obsługa ludzi... musisz posprzątać stanowisko swojej pracy i dbać o jego porządek. bo nie ma nic gorszego niż brudny bar w którym niemożna nic znaleźć... to od ciebie zależy czystość a nie od kogoś innego... barmani przeważnie zmywają szklanki całą resztę ręcznie choć w każdym barze zwłaszcza z spożywką jest obowiązek zmywarki wyparzającej... co niekoniecznie w praniu jest stosowane:/ nie spodziewaj się dużych pieniędzy.... ja najwięcej dostałam 600zł za miesiąc, bez umowy, ale za 4 dni po 8 godzin... tak miałam w Lublinie.. nie jestem w stanie powiedzieć ci jak jest gdzie indziej.. słyszałam że w w nadmorskich knajpach najlepiej płacą i najlepsze są napiwki.... napiwki... zależy gdzie dostaniesz prace... ja miałam ich strasznie mało... wolałam pracować w mniejszych knajpach studenckich ( zawsze się coś dzieje ;p )... praca barmana jest dość ciekawa... ale jak nie masz mocnych nerwów, cierpliwości i po pierwszym miesiącu poczujesz że to nie to... to nie polecam takiej pracy.... przestrzegam przed nieuczciwymi pracodawcami... jeśli ktoś cię zatrudnia to po pierwsze niema czegoś takiego jak darmowe przyuczenie... najwyżej możesz się zgodzić na jeden dzień bez kasiorki... ale jak ktoś chce więcej to pokaż mu ładnie język i odejdź jak najszybszym krokiem.... wypłata zawsze w ustalonym dniu! sama licz ile przepracowałaś godzin... pewni ludzie są na tyle bezczelni że je obcinają... jeśli pracujesz od do pewnej godziny pamiętaj żeby wszystkie nad godziny liczone były jakoś więcej nawet o 1zł jeśli pracodawca nie wypłacił ci wypłaty w danym dniu , zawsze może się coś stać.. człowiek ludzka rzecz popełnia błędy.. ale jak się drugi raz to zdarzy to bierz nogi za pas! i Będę szczera jak nie dostaniesz za drugim razem wypłaty to nie dostaniesz jej w ogóle.... umowa? hmm w Polsce niestety jest najgorszy zwyczaj zatrudniania na czarno siły służącej... ja przez 7 lat ANI RAZU NIE DOSTAŁAM ŻADNEJ UMOWY! a pracowałam w 4 barach... uwierz mi walczyłam.. ale to walka z wiatrakami .. tak więc dobrze wybieraj bar! i wypytuj o wszystko! takie są moje doświadczenia... |
2010-02-08, 09:32 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Barmanka
Ivonea jestes kochana dziekuje Ci bardzo Tak jak pisalam doswiadczenie malutkie juz mam , niestety wyrzucili mnie za brak usmiechu do pracownikow i takie glupoty :/ . Nerwy tez mam przepracowalam 9 miesiecy w Mc Donaldzie Wlasnie w tej szkole ktora polecasz bede chciala robic kursy jak wlasnie na nie zarobie Jestem z Legnicy a tutaj raczej ciezko cos znalesc. Moze jak w CV bede miala wpisany taki kurs to pojdzie mi lepiej
|
2010-02-09, 08:45 | #9 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Barmanka
pamiętaj że wpisany kurs to nie wszystko....
ważne co z niego wyniesiesz i jak się z tą wiedzą zaprezentujesz i jak ją wykorzystasz.... niestety uśmiech też jest ważny... choć przyznam że nawet i mi ręce opadały! |
2010-02-09, 09:25 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 81
|
Dot.: Barmanka
pamietaj tylko ,ze najgorszymi klientami restauracji sa studenci ! nigdy prawie nic nie zostawiaja i maja sie nie wiadomo za kogo
jesli chcesz liczyc na jakies tipy - to niiigdy nie idz do baru/"restauracji" studenckiej ! nigdy ! |
2010-02-09, 16:09 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Barmanka
ja wiem ze usmiech jest wazny, ale jak mi goscie hotelowi zostawiali 10 euro napiwku i dziekowali za dobra obsluge to zaczy ze pracownikom nie pasowalam ....
mam nadzieje ze otworza ten kierunek z kursem i ze uda mi sie zdobyc jakas prace w barze/restauracji moglaby byc nawet taka studencka, praktyka przeciez wazna tez jest |
2010-02-10, 08:44 | #12 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Barmanka
zgadzam się z Froggio w pełni!!!!!!!
gówniarze ledwo po 18 i studenci to chamy i prostaki.... !!! ja nie wiem.. ale jak mnie mama wychowywała to przynajmniej wiedziałam jak się zachować .. a tu zero |
2010-02-12, 20:41 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 230
|
Dot.: Barmanka
To ja się podłącze do wątku z pytaniem ... może głupim, ale co tam
Jak zacząć ? Od czego ? Ja mam 20 lat, studiuje w Krk i nie mam doświadczenia w zawodzie barmanki. Ale już od dość dawna chodzi mi po głowie taka myśl ... Tylko, że strasznie ciężko coś znaleźć ... wszędzie chcą doświadczenia A jak ja je mam zdobyć, jak nikt nie chce przyjmować do pracy takich "świeżaków". Myślałam o kursie barmańskim - ale raz: nie mam kasy, dwa: nie chce inwestować w coś takiego nie mając nawet perspektywy, że ktoś mnie po tym zatrudni. Jakieś rady ?
__________________
... nie każdy chłop z widłami to Posejdon ! Moja wymiana: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=470225 [aniolek1]625505[/aniolek1] |
2010-02-13, 09:41 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Barmanka
Cytat:
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane |
|
2010-02-13, 13:00 | #15 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Barmanka
to ja powiem jak ja zaczęłam....
wybrałam się na beznadziejny kurs(z perspektywy czasu widzę że i tak na niego nikt nie patrzy i straciłam tylko pieniądze) barman-kelner wydrukowałam CV i zaczęłam najpierw roznosić tam gdzie chciałabym pracować.... następnie wszystkie lokale w centrum potem te które znałam dalej od centrum... jak coś nowego powstawało, to od razu tam leciałam z cv i tak przez 2 lata co tydzień bez skutku.... (nie zrażajcie się ja chyba po prostu mam pecha) wiele razy byłam na tzw. dniach próby gdzie prace dostawały te bardziej doświadczone... no ale byłam i uczyłam się trochę dzięki temu.... pierwsza praca to był przypadek... w cv miałam wpisane hobby że lubię fretki, a dostawca miał fretkę i szefostwo zostało przekonane.... O_O tak więc nie miało to nic wspólnego z bar maństwem ale pierwszą prace dostałam.... jak mnie potem oszukali... to wszystko zaczynałam od nowa.... Większość chyba tak zaczyna że wszędzie gdzie tylko jest to możliwe zanosi CV.... |
2010-02-13, 13:31 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Barmanka
Ivonea, 7 lat bez umowy za max. 600 zł? Nie przerażaj mnie.
|
2010-02-13, 17:59 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 81
|
Dot.: Barmanka
a nie lepiej moze na kelnerke ? pieniazki beda mysle sporoo lepsze tylko teraz raczej nie masz szans zeby sie zalapac ,trzeba poczekac tak do maja na poczatku bedziesz miala $ za same godziny czyli bida z nedza , ale pozniej gdy juz popracujesz troche , bedziesz miala tipy , bedzie calkiem niezle. w ciagu roku akademickiego bedziesz mogla sobie pracowac tylko piatek-niedz mylse ,ze spokojnie wyjdziesz na 1500. a jak bedziesz miala farta /bedziesz dobra / ktos Cie wkreci do odpowiedniej knajpy gdzie nie masz szans sie dostac z ulicy to za takie 12 dni pracy bedziesz miala >3kola czysto . i czasami masz ladne bonusy , rekord mojego znajomego to dniowka z procentow od utargu zamiast stawki godzinowej ) 170 zł i 500 zl tipow za jeden dzien pracy ! i nigdy nie idz na kelnerke do hotelu ! pieniadze zenujace i totalny wyzysk !
Edytowane przez froggio Czas edycji: 2010-02-13 o 18:33 |
2010-02-14, 09:41 | #18 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Barmanka
cóż taki Lublin....
a czasem wydaje mi się że też lepiej było by iść na kelnerkę.... tylko że ja tego Nie Lubie |
2010-02-14, 11:52 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 100
|
Dot.: Barmanka
dziewczyny ;D
wczoraj byłam na rozmowie w sprawie pracy i udało się! tzn prawie! w środę dzień próbny! Barmanka! ale nie w klubie, pubie tylko to jest hmmm nie wiem jak nazwac, kawiarnia, herbaciarnia, piwiarnia ;D wszystko tam jak tam sie pracuje dowiem sie w środe... ale atmosfera wydaje sie byc miłą, a kobieta ktora przeprowadzala ze mna rozmowe (o wsyztsko sie mnie pytala! nawet po angielsku musiałam z nia gadac heh) i ktora bedzie mnie szkolila wydaje sie byc bardzo mila... troszke sie obawiam...ale ona powiedziala, ze z moim doswiadceniem sobie poradze... mam nadzieje! jejks! ahhh - jestem podekscytowana! |
2010-02-25, 11:17 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Barmanka
kofihewen pochwal sie jak na rozmowie bylo i czy dostalas ta prace
bo mnie wlasnie zaprosili do klubu na rozmowe i kurcze ciesze sie ale nie wiem o co moga pytac i taki tam moze jakies male porady ?? |
2010-02-26, 10:10 | #21 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Barmanka
kofi gratuluje
i powodzenia |
2010-02-26, 13:21 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 100
|
Dot.: Barmanka
ta...gratulacje chyba nie mnie...
byłam na dniach próbnych... wszystko cacy pięknie - lusia bela koko dżambo, wybrali moje cv spośród przeszło 200... wybrali 3 dziewczyny czy 4 i chodiłysmy na dni próbne właśnie (ja ich nie widziałam) i kierowniczka miala zadycdowac którą wybrać... ale akurat nie bylo jej na poczatku i miala byc ostatniego dnia, a ja akurat tak trafiłam ze jejw ogle nie było i mnei nie widziala!! jestem taka wsciekla - bo praca by byla super... strasznie mi sie pdoobalo... po prostu mnie zrobili w bambucho bo tamte dziewcyzny widziala szefowa i pewnie którąs wybrała buuuu |
2010-02-26, 15:28 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Barmanka
a zaplacili Ci chociaz ?? bo ja tez raz tak bylam ze niby dni probne i platne 2 zl na godzine, pochodzilam te 2 dni i sie okazuje ze jesdzcze jakas dzewczyna na byc i ze niby do mnie oddzwonia jak mnie wybiora... ogloszenia z tamtej kawiarni sa do tej pory... czasem poprstu oszukuja ludzi i maja na tym zysk
|
2010-02-26, 16:43 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 100
|
Dot.: Barmanka
tak zpłacili... chociaz tyle...
no ale... tak tam fajnie było... masakra.!!!! |
2010-02-26, 16:49 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Barmanka
ja tez nie wiem czy mnie przyjma a jak nie to trudno sie mowi i bede szukac dalej jakiejs pracy za barem az do skutku
|
2010-02-26, 16:59 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 100
|
Dot.: Barmanka
|
2010-02-26, 17:10 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Barmanka
teraz jak bym odpadla to bedzie dla mnie mobilizacja zeby zdobyc jakas z\dobra ksiazka o barmanstwie i posiadac jak najwiecej wiedzy teoretyczniej z zakresu miksologii, potem kurs barmanski i bary sie beda o mnie bily <hahaha> ale tka na powaznie to sie troszke stresuje . Mozesz mi powiedziec jakie pytania mialas na rozmowie ??
kurcze bylam na rozmowie i ona w sumie trwala tylko 3 minutki Powiedzial mi pan zebym pwoeidziala cos o sobie to ja tam o studiach ze to fajne bo mamy wyjazdy nie siedzimy tylko na uczelni. Potem ze chcialabym w hotelu pracowac bo to caly czas wyrabia osobowosc , uczy w pewnym stopniu pewnosci siebie. Potem sie mnie spytal o oczekiwania to ja powiedzialam ze chcialabym zdobyc doswiadczenie bo tu tez mozna sobie osobosc ksztaltowac, nie mozna sie za duzo smucic bo to zle na goscia wplywa i ze trzeba goscia traktowac tak jak kazdy byl by wyjatkowy . I potem powiedzial ze tak czy inaczej zadzwoni. Chcialabym dostac ta prace ale chyba raczej sie nie zalapie tym razem Jednak bede do skutku probwac i pewnego dnia sie uda Edytowane przez maudy Czas edycji: 2010-02-26 o 20:17 |
2010-02-27, 15:06 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 100
|
Dot.: Barmanka
pewnie, że się uda!
trzeba byc dobrej mysli, jutro cv zanosze do miejsca gdzie mnie poleciła ta kobieta co mnie szkoliła, ale to praca za miesiac dopeiro jak sie zrobi ciepło. A jakie pytania miałam - czemu sie zwolnilam z poprzedniej pracy, czy było ok, po angielksu to co jest dla mnie ważne w obslugiwaniu gosci, co lubie ejsc i takie bla bla bla Juz mi agresor po wczoraj przeszedł heh szukam dalej... |
2010-02-27, 15:13 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Barmanka
raczej nie zadzwonia, szkoda nio ale mowi sie trudno i bede szukac dalej
dobrze ze Ci agresja przeszla juz bo wiesz barman sie nie moze zbyt wiele zloscic powodzenia przy dalszym etapie rekrutacji tam gidzie jutro idziesz |
2010-02-28, 11:20 | #30 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Barmanka
no to wam jeszcze pomogę
jedyna w tym momencie książka polecana przez Barmanów w Polsce jest to: "Nowe vademecum barmana" Autora pana Zdzisława T. Nowickiego jest to jedna z najlepszych książek i szczerze ją polecam ! Lektura OBOWIĄZKOWA! cytuję: "Zdzisław T. Nowicki Znany w kraju miksolog-enolog, publicysta i pedagog. Założyciel i Prezydent Honorowy SPB-PBA. Wyższe studia ukończył w Łodzi, specjalizując się w technologii napojów alkoholowych. Był stypendystą Amerykańsko-Polskiej Fundacji w USA, gdzie pogłębiał wiedzę teoretyczną i praktyczną, m.in. w zakresie miksologii i enologii. Od lat jest w Polsce uznanym autorytetem i wielce cenionym ekspertem w dziedzinie napojów alkoholowych i bezalkoholowych. Od początku lat 60-tych XX organizował i prowadził specjalistyczne kursy dla barmanów. Wyszkoleni przez niego profesjonaliści pracują teraz w barach całej Polski, w żegludze promowej, na statkach obcych bander oraz w wielu krajach na świecie. Dobrze dają sobie radę w wykonywanym zawodzie, przyczyniając się do pozytywnej opinii o polskiej miksologii. Wszyscy uczniowie do dziś darzą Go wielkim szacunkiem i ogromną sympatią, nazywając "ojcem polskich barmanów". W w 1990 r. z Jego inicjatywy powstało w Gdańsku Stowarzyszenie Polskich Barmanów (dziś Zarząd Główny znajduje się w Gdyni). W 1994 r. wprowadził SPB do International Bartenders Association, po czym przekazał kierownictwo stowarzyszenia młodszym kolegom, swoim uczniom, pozostając Prezydentem Honorowym SPB. Do dziś wspiera je swą ogromną wiedzą i nieustającą energią. Stale pisuje artykuły o napojach, kulturze picia i dobrych obyczajach. do wielu czasopism branżowych. Jest autorem kilkunastu znanych książek m.in.: 12 drinków prezydenta, Vademecum Barmana, Nowe Vademecum Barmana, Domowe piwa, cydry, wina, nalewki, likiery, kremy oraz licznych publikacji w prasie popularnej i branżowej. W 2002 roku Zdzisław T. Nowicki dołączył do grona polskich osobistości, których biogramy przedstawiono w encyklopedii biograficznej z życiorysami znanych Polek i Polaków "Who is who w Polsce". " cytat z strony: http://www.spb-pba.org.pl/ ^_^ i jeszcze mały dryg dosyć prosty jak dostać pracę barmana.... pracodawca naprawdę musi widzieć że pracujesz, tzn. jeżeli niema kelnera, a my będziemy musieli przejąć małe obowiązki kelnera: wymieniaj popielniczki na stołach zmywaj szklanki, zbieraj szklanki gdy ktoś odejdzie od stołu, to lecimy z ściereczką i sprzątamy stolik a na stanowisku barmana: myjemy szklanki i wszystko co tylko możemy, żeby bar był non stop czysty... nawet jeżeli barman uczący nas coś nabrudził nie czekajmy aż sam to zrobi zróbmy to szybciej.... staramy się o prace więc naprawdę trzeba pokazać że wam zależy nie bójmy się pytać! do klienta z uśmiechem i z radosnym Dzień dobry staraj się nie denerwować, klient tez człowiek zrozumie że się uczysz i możesz popełnić błąd, a jeżeli coś ci się omsknie uśmiechnij się przeproś i wytłumacz że dopiero się uczysz.... klient na 100% powie ci "nic nie szkodzi" i uśmiechnie się do ciebie.... jeżeli ktoś odniesie ci szklanki to Dziękuj! bo to wielka rzadkość jeżeli jest do zrobienia jakiś drink to nie czekaj aż barman uczący cię sam go zrobi, poproś żeby ci to umożliwił pouczając cię z boku.... jeżeli beczka się skończy sam ją zmień! jeżeli umiesz... jeżeli nie to się nauczysz wtedy no nie wiem co tam jeszcze... najważniejsze żeby pokazać swoją inicjatywę i zaangażowanie... i uśmiech! mam nadzieję że pomogłam ^_^ Powodzenia |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:58.