2010-01-24, 20:25 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Terriery typu bull - miłośnicy
Nie znalazłam wątku dotyczącego terrierów typu bull tj.: American Pit Bull Terriera, American Staffordshire Terriera, Staffordshire Bull Terriera, Bull Terriera i Bull Terriera miniaturowego.
Podzielcie się swoimi doświadczeniami dotyczącymi bullowatych Na początek wstawię bardzo ciekawy artykuł z WP o psach bojowych a właściwie o mitach o nich krążących. Podaję link: http://www.ulubiency.wp.pl/gid,11836...T&ticaid=19856 Poniżej cytuję: "Psy bojowe Wokół niektórych psów wykorzystywanych dawniej do organizowania krwawych walk narosło wiele legend z pogranicza horroru i fantastyki. Powszechne przekonania, na ogół głoszone przez ludzi, którzy nie odróżniają pit bulla od bullterriera (a o istnieniu staffika w ogóle nie słyszeli), zniszczyły opinię wielu wspaniałym rasom. U podstaw wszystkich tych mitów leży niewiedza, strach oraz typowe dla naszego gatunku umiłowanie sensacji. Trzy tony zacisku Albo cztery, a nawet pięć – w zależności od chwilowej inwencji autora ludowych mądrości. Tyle to ma krokodyl. W rzeczywistości zacisk szczęk bullterriera czy american pit bull terriera wynosi około trzystu pięćdziesięciu, maksymalnie pięciuset kilogramów na centymetr kwadratowy. Tyle samo co w przypadku owczarka niemieckiego w dobrej kondycji. Szczękościsk Czyli jak raz złapią, to już nie puszczą, bo nawet nie potrafią rozluźnić szczęk. To wierutna bzdura: różnica tkwi nie w uwarunkowaniach fizycznych, a w sposobie walki. Na przykład owczarek kąsa w różne miejsca, pozostawiając wiele rozległych ran, natomiast pies bojowy chwyta i trzyma, uszkadzając tkanki w jednym miejscu i stwarzając wrażenie o wiele większej siły. Agresja Charty zagryzają króliki, sznaucery czy yorki zabijają szczury, owczarki pilnujące stad mordują lisy, jamniki wykrwawiają borsuki… Na tym tle uznanie akurat psa bojowego za zwierzę agresywne, nadmiernie skore do użycia zębów, zakrawa na hipokryzję. Wszystkie psy używają zębów i wszystkie psy użytkowe pracują zębami na polecenie wydane przez człowieka. Nie ma tu agresji, jest posłuszeństwo oraz chęć uszczęśliwienia przewodnika. Nienawiść do innych psów Bokser na ringu nie czuje nienawiści do swojego przeciwnika, a pies bojowy – do swojego. Tym bardziej przechodzący obok zwierzak nie wzbudza automatycznie żadnych negatywnych emocji, chyba że się o to postaraliśmy. Brak socjalizacji lub nieumiejętne jej przeprowadzanie faktycznie prowadzi do wytworzenia u psa niechęci wobec własnego gatunku (co dotyczy przedstawiciela każdej rasy, mieszańców i kundelków). Natomiast umiejętne oswajanie z czworonogami bez kłopotu pozwoli otrzymać towarzysza akceptującego lub przynajmniej tolerującego wszystkie stworzenia. Nieobliczalność Akurat psy bojowe są bardzo stabilne psychicznie i spokojne, co – na pozór paradoksalnie – wynika z ich pierwotnej użytkowości. Zwierzę walczące w ringu z innym czworonogiem musiało być wyjątkowo karne, by atakować tylko na polecenie, na jeden rozkaz odstępować od przeciwnika (czego nie zrobi praktycznie żaden pies myśliwski!), bez protestu dać się rozdzielić, a wreszcie pozwolić opatrzyć bolesne rany. Wszystko to wymagało wielkiego opanowania. Zło z natury Żaden pies nie jest z gruntu zły – ani, skoro już o tym mowa, z gruntu dobry. Skłonność do takiego czy innego zachowania leży częściowo w genach, natomiast przełożenie teorii na praktykę to już zasługa czynników wewnętrznych. Każdego psa kształtują pierwsze tygodnie życia – czas spędzony z matką i rodzeństwem, wypełniony rozsądnie dawkowanymi bodźcami – a następnie wychowanie przez przewodnika. Szaleństwo Jedna z obiegowych opinii głosi, że psom bojowym wcześniej czy później po prostu odbija. Tak jak w okresie największej popularności dobermanów powstała legenda o za małej czaszce, która powoduje coraz większy ucisk na mózg, co w konkretnym wieku psa skutkuje obłędem (w innej wersji była to znajdująca się wewnątrz czaszki kość, która przebijała mózg), tak teraz psy bojowe mają ponoć po osiągnięciu pewnego wieku wpadać w amok i bez ostrzeżenia gryźć wszystkich dookoła. Podstawowa wiedza z zakresu medycyny natychmiast wysyła tę hipotezę do krainy baśni, bo nie ma czegoś takiego jak genetycznie zaprojektowany szał. Bomba zegarowa Czyli nawet jeśli teraz jest miły, kochany, łagodny, znakomicie ułożony oraz święty, to i tak prędzej czy później rzuci się nam do gardła lub odgryzie głowę jakiemuś dziecku. Na pewno. Oczywiście, teoria ta nie wynika z sensownego procesu myślowego, tylko z urażonych uczuć. Nie lubimy się mylić, więc gdy widzimy psa bojowego, który całym sobą przeczy głoszonym przez nas opiniom, absolutnie nie chcemy się zgodzić na taką możliwość. Ignorujemy więc niewygodne fakty, zbywając je niemożliwym do odparcia argumentem, że „to wszystko do czasu”. Brutalność Imponująca siła stosunkowo niewielkich, za to znakomicie umięśnionych psów bojowych bardzo nas niepokoi. Widok szerokiej paszczy kruszącej gruby konar jak patyczek rzeczywiście działa nieco deprymująco, ale pamiętajmy, że pewny siebie pies jest świadomy swojej siły. Dlatego przy odpowiednim wychowaniu ten sam czworonóg, który dla zabawy wisi zębami na oponie, będzie umiał delikatnie wziąć smakołyk z ręki dziecka (rzecz jasna, w obecności kogoś dorosłego), podać piłeczkę albo przytulić się na kanapie. Trudność w wychowaniu Obdarzone mocną psychiką oraz wielką pewnością siebie psy bojowe dość często uznaje się za przypadki ekstremalnie trudne w prowadzeniu. To naciągana półprawda, bo choć rzeczywiście trudno je uznać za uległe pieszczoszki, czworonogi te nie są jakoś wybitnie wymagające przy szkoleniu, a to ze względu na bezgraniczne uwielbienie dla przewodnika. Ich uznanie dla autorytetu kochanego człowieka pozwala opracować skuteczny trening i sprawia, że nawet niedoświadczonemu (ale koniecznie myślącemu i dobrze poinformowanemu!) psiarzowi łatwiej wychować TTB niż jamnika, spaniela, setera czy któregoś z małych terierków." Pozdrawiam |
2010-01-25, 09:02 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
tygrysia mam takie pytanko byłam kiedyś świadkiem walki dwóch znajomych sobie stafficzek szły sobie bezproblemowo razem na spacerze aż którejś odbiło i wpadła na pomysł odebrania patyka drugiej,zaczęła się walka widok był okropny bo właśnie tak jak piszesz psy chwyciły się za pyski i żaden nie raczył puścić mieliśmy problem aby je rozdzielić, w pewynym momencie wpadlismy na pomysł aby obie suki oderwać od powierzchni ziemi aby w końcu się puściły zrobiły to po jakimś czasie no ale doszło do ponownego złączenia bo jedna się wyślizgnęła właścicielowi z ręki, efekt walki był taki że jedna suka o mało nie straciła oka choć nie wiem co dalej było u weterynarza
Na tym przykładzie chciałabym abyś dała jakaś radę jak się rozdziela psa rasy bull od innego psa jak komuś takie coś się przydarzy, po tamtym fakcie szperałam w necie że są jakieś drewniane przyrządy do rozwierania szczęk. Nie był to odosobniony przypadek,widziałam dosłownie rozrywanego yorka a psy się też znały. Ja wiem że np mój pies nie przeżył by ataku bo jest za mały,ale przynajmniej innym z większymi psami się to przyda. Ogólnie z przykrością muszę przyznać że mam uraz do końca życia i omijam wszystkie bulle z moją sunią nawet nie wiem jakie byłyby miłe, choć wierzę że są takie zrównoważone i dobrze wychowane bo widzę je choćby na wystawach |
2010-01-25, 09:42 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Najlepiej to nie dopuszczać do takich sytuacji. Jeśli psy się bardzo dobrze znają, mieszkają razem i wiadomo, że o nic nie będzie kłótni to wtedy pozwala się na zabawę różnymi przedmiotami. Jeśli człowiek nie jest pewnien jak psy zareagują to lepiej po prostu nie dawać żadnych patyczków czy zabawek. Jak już się psy złapią to właśnie przez to, że chwytają i trzymają nie ma momentu kiedy psa można oderwać, tak jak u innych ras. Masz rację, są tak zwane breaking sticki np. firmy MAG i tym można otworzyć pysk. Ja osobiście tego nie posiadam i nie używałam. Ale ludzie mają np. na sportowych zawodach ttb gdzie jest wiele psów i większość się nie zna, wiec na wszelki wypadek lepiej mieć.
Jeśli chodzi o małe pieski to mój nie zwraca na nie uwagi. Nie wie po prostu jak się z nimi bawić. Moja znajoma ma yorka (bardzo mały nie wiele ponad 1 kg) i bardzo dobrze z moim się dogadywali. Chociaż jak napisałam jakiejś większej zabawy nie było, bo mój mógł by go niechcący w zabawie potrącić a to takie maleństwo Edytowane przez tygrysia Czas edycji: 2010-01-25 o 09:45 Powód: dopisek |
2010-01-26, 13:56 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Dołączam Niestety nie mam wymarzonego psa typu bull. Moja mama nie lubi tych psów, bo zna je z niezbyt miłych opowieści. I niczym jej nie przekonam, że te psy mogą być tak spokojne jak np. nasz Newil.
Mój wujek uratował roczną(ciężarną) suczkę amstaffa. Teraz ma ich 3. Tak kochanych psów to ja nigdy nie widziałam! Niestety suczka sama luzem nie może biegać, bo to przecież 'psy zabójcy' i sąsiedzi by zaraz otruli. Ma boks(na dołączonym zdjęciu łańcuch, bo ogrodzenie było w budowie). Idzie się do niej to szczeka i ogólnie bardzo groźny pies, a jak już się do niej podejdzie to mało z radości nie pęknie. Osobiście jestem zagorzałą miłośniczką bullterrierów W przyszłości sobie takiego na 100% sprawię. Co do walk... Oglądałam kiedyś wiele programów o tym. Ludzie, którzy robią psom takie piekło powinni dostać dożywocia Psy podobno jak się gryzą to powinno się wodą polać, wtedy głupieją i puszczają. Jedyną walką amstaffów, którą widziałam to było jak się 2 szczeniaki gryzły Jeszcze chodzić dobrze nie potrafiły a już walki toczyły Dołączam foto amstaffki, która miała zostać utopiona oraz jej waleczni synowie |
2010-01-31, 14:57 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: ni stąd... ni z owąd.../ W-wa
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Mogę się przyłączyć?
Uwielbiam bulteriery.
__________________
Powietrze pachnie jak malinowa mamba |
2010-02-01, 14:11 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
|
2010-02-10, 10:27 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: zza winkla ;-)
Wiadomości: 61
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
To i ja przyłączę się do wątku (mam nadzieję, ze się rozwinie).
Na początek coś dla oka: http://www.youtube.com/watch?v=c_dQsV7Ba-A a tu dla widzów o nieco silniejszych nerwach ;-) http://www.youtube.com/watch?v=YZvXKegwEXg |
2010-02-10, 11:11 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Ale super , to ja jeszcze cos wkleję ( facet ma nerwy )
http://www.youtube.com/watch?v=ByxZLkjh8XE&NR=1
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
2010-02-10, 11:25 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
TTB są super w PT i IPO, tylko - szczególnie w tym drugim - musi być szkoleniowiec, który się zna na ttb. Te psy mają tyle energii i zaciętości. Miło popatrzeć na ich pracę
Jak znajdę to wkleję kilka filmików. Filmik z bullem i kurczaczkami mnie powalił Edytowane przez tygrysia Czas edycji: 2010-02-10 o 11:26 Powód: dopisek |
2010-02-13, 14:21 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 806
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Bullterrier.... moje marzenie...
__________________
po prostu moorf albo chociaż błagam przez 2xo i małe M
Pani Kosmetyczka egzamin zawodowy praktyczny 97% WIECZNIE SZUKAJĄCA.. |
2010-02-13, 19:40 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
|
2010-02-14, 13:04 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Cytat:
Ponadto, myślę że pies myśliwski zrobiłby podobnie wpadając do pomieszczenia z królikami. Pies to pies. A ta bajka, że inne psy nie szczekały bo się bały... proszę.... Karygodne jest to, że ktoś nie upilnował psa!!! Żaden pies nie powinien biegać luzem bez nadzoru !!! |
|
2010-02-14, 17:34 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Jeżeli to serio z 'amstaffów' sąsiada to szkoda tylko psów. Jeżeli mu je zabiorą, a z tego co widać psy pewnie agresywne, to uśpią
Rozwala mnie ta moda na bullki. Ostatnio taki koleś sobie kupił do 'zagryzania kotów i głupich ludzi' w wiosce Oczywiście zainwestował w amstaffa. |
2010-02-14, 18:18 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Powinny w takim razie zagryźć najpierw jego
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
2010-02-16, 09:42 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: zza winkla ;-)
Wiadomości: 61
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Żadnej innej rasy prasa tak nie zgnoiła jak amstaffa. Oczywiście wiedza kynologiczna autorów tych sensacji jest zerowa, ale naczelny kazał to piszą brednie, potem ludzie czytają, a najgorsze, że sporo w to wierzy.
Pseudo hodowle i ludzka głupota to opowieść na inny wątek... |
2010-02-17, 12:57 | #16 | |
psy-chopatka
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Cytat:
I ja raczej tez jestem za tym by w tych rasach wszelka agresja była tlumiona a nie w żadne sposób pobudzana.
__________________
"Love it, change it or leave it " |
|
2010-02-17, 14:20 | #17 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Cytat:
Znam co najmniej kilkanaście ttb, które są szkolone w IPO ( w tym mój) W żadnym nie wyzwoliło to agresji. Zresztą szkolenie IPO takiej agresji nie ma wywoływać (nie piszę o szkoleniu policyjnym tylko sportowym). Jeżdżę na takie szkolenia od kilku lat (są tam same ttb) i wiem co mówię. Znam opinię, że ttb nie powinno się na IPO szkolić, ale jak dla mnie, mówią to osoby, które na tych rasach się nie do końca znają. Edytowane przez tygrysia Czas edycji: 2010-02-17 o 14:22 Powód: dopisek |
|
2010-02-17, 15:17 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: zza winkla ;-)
Wiadomości: 61
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Na szkolenie IPO czy też szkolenie policyjne nie ma na celu pobudzania agresji. Żadne szkolenie nie ma tego na celu. Jest nauką psa reagowania w określony sposób w określonej sytuacji. Zawsze przeprowadzane jest jako następne po szkoleniu PT. Proszę też zauważyć, ze za psem policyjnym stoi uzbrojony człowiek. Polecam zapoznanie się z regulaminem IPO i zapraszam do dyskusji
Ps. Byłam pewna,że wątek o TTB przeistoczy się w dyskusję o agresji, ciekawa byłam tylko jak szybko, niestety szybciej niż myślałam A przy okazji - każde zwierzę tak jak i człowiek ma cechę jaką jest agresja. Edytowane przez zielonooka_p Czas edycji: 2010-02-17 o 15:21 Powód: dopisek |
2010-02-17, 15:37 | #19 | |
psy-chopatka
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Cytat:
Nie ma się czemu dziwić, niestety, agresja (szczególnie do innych psów) u bullowatych to dość czesty problem. Nie przasadzajmy w druga strone i nie róbmy z nich "potulnych misiów" u których ewentualna agresja to jedynie błędy wychowawcze, wina właściciela. Czy w takim razie bullowate szkoli się do IPO inaczej niż inne rasy, przykładowo, ONy? Na czym polegają różnice?
__________________
"Love it, change it or leave it " |
|
2010-02-17, 17:37 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Zieloonooka, zgadzam się z Tobą, że IPO nie ma na celu wywołania agresji u psów. Ponadto, jest to szkolenie gdzie pies nie jest ukierunkowany na człowieka tylko na przedmiot - rękaw czy klin. Także nie rozumiem w ogóle twierdzenia, że wyzwala ono agresję i to jeszcze w stosunku do człowieka. Uważam to szkolenie za bardzo dobre, ponieważ psy mogą zaspokoić swoje naturalne potrzeby drapieżcy jak pogoń i łapanie zdobyczy.
Podstawowym błędem przy wychowywaniu psów jest zła lub niedostateczna socjalizacja. Z tego wynikają głównie problemy pogryzień ludzi przez psy a nie rasa psa. Chociaż psy takie jak np. owczarki kaukaskie, które z natury są psami jednego pana i potrafią same podejmować decyzje (bo po to je wyhodowano) mogą byc niebezpieczne bez prawidłowej socjalizacji. Ponadto, pragnę przypomnieć, że ttb agresywne w stosunku do ludzi nie były rozmnażane. Agresja w stosunku do człowieka była u nich tłumiona. Psychikę te psy mają inną niż Onki, więc osoba która się na Onkach skupia nie będzie dobrym trenerem dla ttb. To jest moje zdanie, jednak z własnego doświadczenia wiem, że szkoleniowcy, którzy szkolą przez lata ONki w IPO mają problemy z ttb - i chyba dlatego powstała teoria, że ttb na IPO się nie szkoli. Ale jest ona tak prawdziwa jak powiedzenie, że nie powinno się z psem bawić w przeciąganie... |
2010-02-17, 18:23 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
przyłączam się do miłośniczek TTB
Oto moja stafficzka Rudolfina vel Only Moon in Staff ma niemal 3,5 roku jest rewelacyjnym nakręconym totalnie pacyfistycznym wrednym konformistycznym suczem świetne filmik z trenującym astem
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2010-02-17, 20:42 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 14
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Witam,
to ja może trochę w temacie sprzętu i akcesoriów... Wszystkim miłośniczkom TTB polecam sprzęt czeskich firm MAG i Hofero Do niedawna sprzęt ten dostępny był na www.ipo-sklep.pl a obecnie wydzielony został osobny sklep http://pitbull-shop.pl pozdrawiam Gosia |
2010-02-18, 08:22 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: zza winkla ;-)
Wiadomości: 61
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Agresja to nie jest temat tabu. Im więcej o niej wiadomo, tym lepiej dla obu końców smyczy. Miałam tu na myśli stereotyp psa - mordercy. Zastanawiałam się po prostu kiedy dyskusja dotyczyć będzie tego zagadnienia.
Natomiast zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem rasy, agresja ttb do innych zwierząt była tu cechą pożądaną, natomiast osobniki bojaźliwe czy agresywne w stosunku do człowieka nie były rozmnażane. Decydując się więc na psa tej rasy należy brać pod uwagę, ze nie będzie on tolerował przykładowo innych psów. Wcale nie znaczy, że tak będzie na pewno ale prawdopodobieństwo jest i należy o tym pamiętać. Natomiast kwestię szkolenia wyjaśniła Tygrysia (w pełni się z Tobą zgadzam). |
2010-02-18, 09:00 | #24 |
psy-chopatka
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Chcesz powiedziec że ja propaguje stereotyp psa mordercy? Litości.
Skoro IPO to tylko zabawa mająca na celu " zaspokajanie naturalnych potrzeb drapieżcy jak pogoń i łapanie zdobyczy" to dlaczego nie są (a przynajmniej nie powinny być) używane psy nadmernie lękliwe, agresywne, nerwowe? Dlaczego pies musi mieć określone cechy? Ja bym była baaardzo ostrożna... raczej nikogo kto ma bullowatego nie namawiałbym do IPO.
__________________
"Love it, change it or leave it " |
2010-02-18, 10:56 | #25 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Cytat:
Jakie Twoim zdaniem musi mieć cechy pies szkolony na IPO? Widziałam czeskich szkoleniowców, który szkolili średnie sznaucery a nawet mniejsze psy w tej dziedzinie. To u nas w Polsce panuje przekonanie, że na IPO można szkolić tylko Onki, belgi czy dobki. Cytat:
Jakie masz powody/argumenty, aby odradzać szkolenia IPO przy ttb? |
||
2010-02-18, 12:34 | #26 |
psy-chopatka
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Nie bez powodu to własnie owczarki przodują w IPO W ogóle niezbyt czesto widać rasy poza obronnymi.
A taki terier i owczarek to zupełnie inne swiaty, inne przeznaczenie, inna selekcja itp. Teriery bywają samowolne, są bardziej niezalezne .... W IPO bazuje się na popędzie łupu ale i na popędzie agresji. Ja bym się po prostu bała że ta 'zabawa w gryzienie' za bardzo mu się spodoba, za bardzo podbuduje jego pewność siebie i ....wszystko wymknie się spod kontroli. Także, jestem za tym żeby wszlekie zapędy do ataku czy to na człowieka z rekawem czy na innego psa, zwierze w tych rasach wyciszać . TTB nie sa psami obronnymi i nie sądze żeby nawet sportowa obrona to było coś dla nich odpowiedniego.
__________________
"Love it, change it or leave it " |
2010-02-18, 14:16 | #27 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Cytat:
Czesi nie mają takich problemów. Widziałam ich szkolenia i zrobiły na mnie wrażenie. U nich nie ma znaczenia rasa, tylko pies. Cytat:
To, że IPO podnosi pewność siebie u psa jest tylko plusem. Pewny siebie pies nie zaatakuje człowieka. To właśnie psy niepewne i lękliwe są najczęstszą przyczyną pogryzień ludzi. Oczywiście ttb to psy bojowe a nie obronne (co zresztą często jest mylone), co nie znaczy, że nie mogą uprawiać obrony sportowej. Dla mnie ten sport bardzo dobrze się sprawdza u ttb. Edytowane przez tygrysia Czas edycji: 2010-02-18 o 14:21 Powód: dopisek |
||
2010-02-18, 16:31 | #28 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 14
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Cytat:
Nie zapomnę jednego oszczekania w wykonaniu dużego psa TTB. Szczekając podskakiwał tak, że końcem pyska prawie walił w nos pozoranta. Ale koleś był twardy. To był czeski pozorant na obozie IPO w Czechach. Myślę, że w takiej sytuacji nie jeden nie znający pracy z takimi psami by spękał. W Polsce trudno o szkoleniowca IPO, który ma doświadczenie i wiedzę nt szkolenia innych psów niż owczarki. Nie mam psa TTB tylko boksery, ale też ciężko znaleźć kogoś kto by potrafił z nimi pracować. We Wrocławiu nie mamy u kogo szkolić, chociaż psich szkół, również prowadzących IPO jest wiele. Szkolimy się u człowieka z Krakowa. pozdrawiam Gosia |
|
2010-02-18, 17:15 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: zza winkla ;-)
Wiadomości: 61
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Whip, czy ja gdzieś napisałam, że TY propagujesz stereotyp psa mordercy? Pokaż mnie toto palcem, proszę. Byłam ciekawa czy i kedy w tym oto wątku pojawi się temat agrasji u ttb i jak się on rozwinie. Mam nadzieję, ze jasno się wyraziłam. Jestem również ciekawa Twoich opinii zarówno na ten temat, jak i na temat szkoleń, bardzo chętnie poczytam i mam nadzieję, że dowiem się czegoś ciekawego. Jestem również ciekawa opinii pozostałych uczestników wątku
|
2010-02-18, 18:31 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Terriery typu bull - miłośnicy
Jak już zostanę posiadaczką staffuni, to na wszelki wypadek będę:
-mówić w jej obecności / do niej przyciszonym zniżonym głosem powoli -głaskać tylko po bokach, ponieważ głaskanie po grzbiecie i po głowie uznawane jest jako dominacja (wyzwala odruch buntu i obrony) -unikać kontaktu wzrokowego -unikać gwałtownych ruchów -unikać rzucania kijków, bo może pomyśleć, ze szykuje się manto i ...wiadomo (zakładam wzięcie Staffika jedynie po przejściach, ze schronu) -w mieszkaniu odizolować na stałe moje trzy koty i psa (aby nie było konkurencji), ale nie wiem gdzie -nigdy nie zapraszać ani nie posiadać dzieci (ta rasa ich nie toleruje) Takie wnioski wysnułam z lektury opisów rasy w internecie, i bądź tu mądry.
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... Edytowane przez iloneczka1 Czas edycji: 2010-02-18 o 18:33 |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:51.