Wątek kuwetkowy, kuweta, kuwety - WĄTEK ZBIORCZY

[esminkaa]

witam
interesuje mnie kupno kuwety krytej, ale jestem zaskoczona jej wielkością szer 40cm dl 50 i wysokość 40 cm czy nie uważacie, że jest ona za wielka;( moja łazienka ma wymiary 2 na 2 gdzie ona zmieści takie wielkie pudło, a nie chcę się żegnać z kupnem kota;( (persa) a Wy jakie macie kuwety??proszę o odpowiedź

[lain]

kuweta mojego kota jest mniej wiecej takich wymiarow. a dlatego taka duza bo kot musi wejsc do srodka i jeszcze miec jakies pole manewru w tych 4 scianach...

[esfira]

ja mam kuwetę nie-krytą, kot do takiej tez sie załatwi, tylko pozostawi urobek na widoku, co nie jest estetyczne:P
Kuwetę można postawic w innym miejscu mieszkania, byle nie obok kocich misek

i przypominam- rasowy pers tylko z rodowodem! rasowy=rodowodowy

[czarny kot]

Ja mam odkryta. Ta zaleta ze jest nieco mniejsza, ale jak pisala esfira wsio widac.

A co do persow, zastanow sie dobrze, poczytaj o rasie. Gluga siersc persa trzeba pielegnowac, po za tym te koty sa najbardziej jak by to powiedziec 'udomowione'? Chodzi o to ze wychodzacy pers sie moze zgubic, zatracil swoje instynkty itp.

[esfira]

Napisane przez czarny kot

Ja mam odkryta. Ta zaleta ze jest nieco mniejsza, ale jak pisala esfira wsio widac.

A co do persow, zastanow sie dobrze, poczytaj o rasie. Gluga siersc persa trzeba pielegnowac, po za tym te koty sa najbardziej jak by to powiedziec 'udomowione'? Chodzi o to ze wychodzacy pers sie moze zgubic, zatracil swoje instynkty itp.

a ten kot ma wychodzić? bo nie doczytałam...

[czarny kot]

No nie wiem. Moze ma moze nie. Ale warto uprzedzic, ze to juz napewno nie jest kot ktory musi wyjsc, bo taka jego natura. Zeby ktos podchodzacy w ten sposob do persa sie pewnego razu nie zdziwil...

[esfira]

ja myslę, że persa to sie tylko raz wypuszcza, a potem to już...wypuszcza go ktoś inny > (albo nie wypuszcza, jesli sie porządnie do łap przykleił)

[taszkin]

Miałam dwie kuwety zakryte (podobnych wymiarów), ale obie pokrywy musiałam zdjąć, ponieważ koty nie załatwiały się do nich. Chodziły do trzeciej, małej i odkrytej. Mimo, że się mieściły (nieduże koty), nie miały chyba pola manewru. Kot musi się w niej obrócić, 'poprzegarniać' piasek, ustawić się, zakopać
Lepiej więc, moim zdaniem, jeśli chcesz zakrytą - kupić za dużą, żeby nie trzeba było potem pokrywy ściągać

[Agaaa-a]

Ja mam krytą o większych wymiarach niż Twoja i uważam , że jest rewelacyjna .
A skoro rozmiar kuwety jest dla Ciebie problemem , to rozważ w ogóle kupno kota lub przygarnięcie.
Kot to nie zabawka.

[esfira]

oczywiście , że kot to nie zabawka, ale np. u mnie w mieszkaniu kuweta kryta za chiny ludowe się nie zmiesci- no chyba, że w pokoju i bedzie mi służyc przy okazji jako szafka nocna
Mam kuwetę odkrytą najmniejszą jaka była- 30x42 cm, kot się mieści, zazwyczaj trafia z qpą do środka, tylko czasem po akcie załatwiania ją wykopuje na zewnątrz

[esminkaa]

kotka nie będzie wychodzić na dwór mieszkam w bloku na 3 piętrze i to raczej odpada. Mam jeszcze jedno pytanie persjest raczej dużym kotem czy napewno się zmieści do mniejszej kuwety??

[esfira]

to fakt, persy sa spore, a mój kot jest mały- czyli tobie mała kuweta nie bardzo pasuje...duuży pers
znalazłam przy okazji ciekawe stronki o persach:
pers- rys historyczny
kupujemy rasowego kotka
Planeta Persja

[Gothic_Daisy]

My mamy wielką krytą kuwetę (57 x 45 x 48 cm) pod stołem w kuchni (bo my i tak nie gotujemy prawie, więc nam to nie przeszkadza), a drugą mniejszą odkrytą w WC (bo kocio lubi czystość i jak miał jedną kuwetę to hmmm, dał nam do zrozumienia, że mu nie wystarcza )
No ale nasz kocio jest raczej duży

[Aneyka]

ja mam krytą kuwetę i jestem baaardzo zadowolona z paru powodów. Po pierwsze kot nie rozwala zwirku gdy zakopuje swoje nieczystości. Jak była odkryta to żwirek był wszędzie - i to dosłownie. Kryta kuweta jest bardziej estetyczna (przynajmniej mnie sie tak wydaje). A jej rozmiary.. no cóż, ja mam persa, rocznego i wiem ze zwykla odkryta, mogła by mu nie wystarczyć bo ośnie i rośnie A z krytej już mu głowa wystaje )

[lain]

Napisane przez Aneyka

ja mam krytą kuwetę i jestem baaardzo zadowolona z paru powodów. Po pierwsze kot nie rozwala zwirku gdy zakopuje swoje nieczystości. Jak była odkryta to żwirek był wszędzie - i to dosłownie. Kryta kuweta jest bardziej estetyczna (przynajmniej mnie sie tak wydaje).

tez jestem zadowolona z krytej kuwety. pomijajac fakt nie rozsypywania zwirku to kryta kuweta uchronila mnie przed obsikiwaniem sciany za kuweta co sie konczylo wiecznym scieraniem z podlogi (moj kot zaczyna siusiac na normalnym poziomie a potem mu tylek wedruje do gory i leje po scianie - zauwazylam, ze w krytej kuwecie tak nie robi). nio i inna zaleta - goscie nie musza ogladac kup w kuwecie (ktora stoi w wc, gdzie goscie czesto sie zapuszczaja)

[rzastin]

Mój kot też ma krytą kuwetę, takich wymiarów jak ta, o której piszesz. Jest bardzo wygodna, więc jeśli nawet zajmuje więcej miejsca, to się to opłaca. Żwirek nie jest roznoszony po pokoju, zapachy też się tak nie ulatniają

[moee]

ja mojej kotce kupilam kuwete kryta a jakze.. tyle ze kompletnie nie chciala sie do niej zalatwiac wiec zeby mi nie rozsypywala piasku po calej toalecie kupilam miske dosc gleboka , kwadratowa , ba wskakuje do niej to jej nie widac i dziala

[Wisnia]

WItajcie

ostanio zauwazylam, ze moje kociaki chyba wyrosly z kuwety ;-) zastanawialam sie nad zakupem większej i wpadlo mi takie cos w oko:
http://www.superkuweta.pl/index.php?...ysto&Itemid=53

i jescze tutaj sa infoemacje:

http://animalia.pl/produkt,15676,Ome...ca_kuweta.html

dosc to drogie, ale jakby mialo wyeliminowac moje kopanie w żywrku, wachanie (niestety mimo b.dobrego zwirku jednak czuc) tych zapachow to bym sie zdecydowala na taki wydatek. Ale ja zawsze sceptycznie podchodze do takich nowosci, ktore nie sa sprawdzone. Nigdzie nie znalazlam zanych komenatarzy od użytkowników takiej kuwety, więc zapytuje tutaj czy ktoś ma takowa? Czy to faktycznie takie cudo jest???

[vretka]

Mnie szczerze mówiąc nie bardzo przekonuje. Jakoś nie wyobrażam sobie przewracania pylącego żwirku i odchodów po całej kuwecie. Wolę nawet nie myśleć, co się dzieje w przypadku, kiedy kot ma biegunkę

Polecam krytą kuwetę z filtrem węglowym + żwirek silikonowy.

[Wisnia]

mnie nie bardzo mnie przekonują te filmiki i inne reklamy.
Używamy żwirku bentonitowego z silikatem (moje koty odmawiają współpracy z silikonowym żwirkiem - halas jaki powoduje wchodzenie do kuwety je odstrasza... ;-)) Kuweta jest zamykana, standardowych rozmiarów, ale odnoszę wrażenie, że jeden z kociaków jakoś ma tam za mało miejsca... w poszukiwaniach większej kuwety, znalazłam to cudo a TZ, który średnio lubi jakiekolwiek prace domowe już by ją kupił... tylko, jakoś mnie ona nie przekonuje...

[vretka]

Napisane przez Wisnia

mnie nie bardzo mnie przekonują te filmiki i inne reklamy.
Używamy żwirku bentonitowego z silikatem (moje koty odmawiają współpracy z silikonowym żwirkiem - halas jaki powoduje wchodzenie do kuwety je odstrasza... ;-)) Kuweta jest zamykana, standardowych rozmiarów, ale odnoszę wrażenie, że jeden z kociaków jakoś ma tam za mało miejsca... w poszukiwaniach większej kuwety, znalazłam to cudo a TZ, który średnio lubi jakiekolwiek prace domowe już by ją kupił... tylko, jakoś mnie ona nie przekonuje...

Ja mam wrażenie, że to tylko na obrazkach tak fajnie wygląda Przecież to nie działa tak, że się machnie czarodziejską różdżką i kuweta robi się czysta. Tak czy siak, trzeba się pozbywać nieczystości. Naobracać się wynalazkiem, a przecież żwirek też coś waży. Poza tym nie sądzę, żeby się wszystko przez to sitko tak ładnie przesypało, więc pewnie trzeba trochę potrząsnąć zawartością. Nie wspominając już o tym, że samo wnętrze też pewnie trzeba od czasu do czasu wytrzeć, żeby się kocisko nie wypaskudziło pyłem (albo czymś jeszcze ).

No ale sama chętnie bym poczytała, co mają do powiedzenia osoby, które z taką kuwetą miały do czynienia. W sumie zawsze możesz zapytać na ogólnym kocim wątku. Tam na pewno sporo osób regularnie zagląda

[trojka]

Wiśnio jaki masz żwirek, dobrze się zbryla?
Ostatnio widzę, ze wszystkie bentonitowe zeszły na psy, powinny się zbrylać a się rozpadają, gdy się je na łopatce podnosi.

Sory za OT

[Wisnia]

Napisane przez trojka

Wiśnio jaki masz żwirek, dobrze się zbryla?
Ostatnio widzę, ze wszystkie bentonitowe zeszły na psy, powinny się zbrylać a się rozpadają, gdy się je na łopatce podnosi.
Sory za OT

żwirek mam bentonitowy z silikatem - taki: http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwir...den_grey/32977
tani nie jest, ale jest bardzo wydajny, świetnie zbryla i bryłki sie nie rozpadają podczas czyszczenia kuwety.



vretko, wiesz mam dokładnie takie odczucia jak Ty. Ze tak ślicznie to wyglada tylko na filmiku reklamowym. Gdziekolwiek znajduje ta kuwete nie ma ani slowa od zwyklych uzytkowników jak się to sprawdza, czyżby nikt tego nie kupił???

[vretka]

Spróbuj zapytać w tym wątku :
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...9#post14232736

[trojka]

Napisane przez vretka

Spróbuj zapytać w tym wątku :
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...9#post14232736

dziękuję Ci, już też znalazłam wątek o żwirkach

[Wisnia]

nawiązując do sprawy kuwety to zostaniemy z tą co jest. bo dzisiaj po wizycie u weta, takiej kontrolnej, wyszło, że to jednak nie była wina za małej kuwety. Mój drogi Czesław miał przytkane gruczoły okołoodbytowe, co powodowało ból przy qpkaniu i złe skojarzenia z kuwetą więc załatwiał się kulturalnie na chodniczek położony pod kuwetą. Sprawa juz opanowana. Miła Pani doktor wyczysciła kotu tyłeczek więc zostajemy przy starej kuwecie. ale jakbyscie się spotkały z tą rewolucyjną kuwetą to chętnie posłucham opinii

[Malaika85]

najlepsze są zwykłe kuwety , takim ogranicznikiem nakładabym, żeby żwirek przy zasypywaniu się nie wysypywał i żwirek zbrylający

tyle

[Wisnia]

Napisane przez Malaika85

najlepsze są zwykłe kuwety , takim ogranicznikiem nakładabym, żeby żwirek przy zasypywaniu się nie wysypywał i żwirek zbrylający

tyle

hmmm... nie pytalam jaka kuwete kupic wiec nie wiem o co Ci chodzi...zreszta nawet jakbym pytala to z tego co napisalas nie da sie nic zrozumiec.

[Tygrysiak]

ja widziałam te kuwetę w akcji. Jeśli kocie siuśki i kupki zbrylą się w żwirku to faktycznie, wszystko zostaje w szufladce po obróceniu kuwety. Jednak nie ma sie co nastawiać na to ze ta kuweta jest cudowna i sama z siebie wszystko zlikwiduje bo jesli właściciel się tym nie zajmie no to ona sama sie nie oczyści. Wg mnie to jest po prostu wersja uproszczona jak w kuwecie jest duzo odchodów i nie chce nam sie wybierac tego pojedyńczo.
Ja osobiście rozważam jej kupno bo u mnie żwirek fruwa po całym domu a ona ułatwiłaby mi szybkie sprzątniecie.

[Wisnia]

Tygrysiaku, a jak duża jest ta cześć gdzie koty sie zalatwiaja? Bo na zdjęciach kuweta wygląda na spora, ale przecież sporo miejsca zajmuje ta szufladka...
A co do żwirku latającego po domu to u mnie sprawdziła się zmiana żwirku na inny (golden grey master kupuje) i położenie dywanika pod kuweta (kupuje taki najtańszy łazienkowy w Ikea)