Nie cieszę się że jestem w ciąży :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-11, 12:30   #1
aniusia82
Rozeznanie
 
Avatar aniusia82
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 638

Nie cieszę się że jestem w ciąży :(


Kilka dni temu dowiedziałam się, że jestem w szóstym tyg. ciąży ( planowanej) .Jednak ja wcale nie cieszę się ,że będę mamą !Bardzo zle się czuję, mam mdłości, bóle i zawroty głowy, problemy ze snem , kołatania serca itd. Boję się , że nie pokocham mojego dziecka, że nie będę dobrą mamą. Mój TŻ bardzo sie cieszy, jest szczęśliwy a ja kiedy TŻ-ta nie ma płaczę z bezradności ( tym bardziej, że TŻ od rana do pózna pracuje i jestem sama) . Bardzo proszę dziewczyny napiszcie czy to normalne....czy kiedyś minie ? bo ja nie daję rady. Wiem, że powinnam się cieszyć ale nie potrafię...
aniusia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 12:35   #2
Nutka
Nutka nie gryzie!
 
Avatar Nutka
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 706
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

spkojnie to jak najbardziej normalne Po prostu buzują Ci hormony
Odpoczywaj ,dbaj o siebie
__________________

_________________________ _________________________ _
_________________________ _________________________ _


WYSZUKIWARKA nie gryzie


Nutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 12:41   #3
misia332
Zakorzenienie
 
Avatar misia332
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

To na pewno hormony, nie przejmuj się tak, odpoczywaj.
Zostało Ci jeszcze 8 miesięcy do rozwiązania i oswojenia się z myślą, że będziesz miała nową rolę w życiu.
Ciąża była planowana, a jednak może być szokiem, otwiera się kolejny etap w Twoim życiu.
Dbaj o siebie.
Życzę Ci dużo zdrówka.
misia332 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 12:46   #4
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Minie, minie Gratuluje
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 12:50   #5
tennyo4
Zadomowienie
 
Avatar tennyo4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 570
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez aniusia82 Pokaż wiadomość
Kilka dni temu dowiedziałam się, że jestem w szóstym tyg. ciąży ( planowanej) .Jednak ja wcale nie cieszę się ,że będę mamą !Bardzo zle się czuję, mam mdłości, bóle i zawroty głowy, problemy ze snem , kołatania serca itd. Boję się , że nie pokocham mojego dziecka, że nie będę dobrą mamą. Mój TŻ bardzo sie cieszy, jest szczęśliwy a ja kiedy TŻ-ta nie ma płaczę z bezradności ( tym bardziej, że TŻ od rana do pózna pracuje i jestem sama) . Bardzo proszę dziewczyny napiszcie czy to normalne....czy kiedyś minie ? bo ja nie daję rady. Wiem, że powinnam się cieszyć ale nie potrafię...

Kochanie to zupełnie normalne i minie szybciej niż myślisz.
Wiem po sobie - też bardzo chcieliśmy mieć dziecko i niecierpliwiliśmy się oczekiwaniem a jednak pozytywny test troszkę nas zszokował
Dostałam nawet kilka tyg. później małego ataku nerwicy
I wszystko się ułożyło
Pamiętam, kiedy pierwszy raz poczułam moją kruszynę jak mi hikała (czkawkę miała) w brzuchu

Na razie wiesz, że jesteś w ciąży, ale nie musisz się z tego powodu cieszyć na siłę. Bo tak trzeba.
Daj sobie czas na pogodzenie się z tym stanem. Miłość do dziecka się RODZI a nie pstryk i już jest
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach.

Terry Pratchett
Maskarada
tennyo4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 12:58   #6
aniusia82
Rozeznanie
 
Avatar aniusia82
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 638
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa, bardzo mi pomogłyście, zaczęłam się nawet uśmiechać bo wiem, że nie jestem sama z tym problemem
aniusia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 13:17   #7
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 565
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez tennyo4 Pokaż wiadomość
Daj sobie czas na pogodzenie się z tym stanem. Miłość do dziecka się RODZI a nie pstryk i już jest
Bardzo ładnie ujęte.

Dla autorki wątku gratulacje i .

Edytowane przez cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Czas edycji: 2010-02-11 o 13:24
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 13:19   #8
tennyo4
Zadomowienie
 
Avatar tennyo4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 570
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Moja córcia zaraz skończy 2 latka - jest najcudowniejszą małą osóbką, która całkowicie i bez litości skradła moje i męża serce (o rodzinie nie wspominając)

Nie daj sobie wcisnąć kitu że dziecko kocha się od razu.
U mnie miłość rodziła się w 2 etapach - najpierw w okresie brzuszkowym a potem, kiedy już się urodziła oswajanie się z jej obecnością.
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach.

Terry Pratchett
Maskarada
tennyo4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 13:37   #9
xxSHINeexx
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 1 952
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Przede wszystkim: Jesli ciaza byla planowana, to nie masz co martwic, rozumiem, ze macie miejsce dla dziecka i pieniadze na utrzymanie. Wiec dlaczego tak sie czujesz? Hormony, jak juz wczesniej dziewczyny napisaly. Ja tez jestem wlasnie w ciazy i niedawno przechodzilam takie hustawki z najrozniejszych powodow. Nie wiem jak inni ze mna wytrzymali.
xxSHINeexx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 13:39   #10
kasienkaw
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Norwegia, Sędziszów
Wiadomości: 1 096
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Wiele kobiet tak ma

Moja kolezanka praktycznie przez caly okres ciazy tak miala Hustawki nastrojów, nerwy, przejmowala sie ze nie da sobie rady, płakała itp. Kiedy urodził sie dzidzius to wszystko minelo Teraz jest szczesliwa i daje sobie ze wszystkim swietnie rade Z Toba na pewno tez tak bedzie

Gratuluje ciazy i zycze powodzenia
Dbaj o siebie i malenstwo
kasienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 13:43   #11
andzia_19
Raczkowanie
 
Avatar andzia_19
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 73
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Ja też nie szalałam na punkcie maleństwa gdy było jeszcze u mnie w brzuchu. Nie potrafiłam do niej mówić, mało głaskałam brzuszek, kochałam ją, ale nie w pełni. Wszystko się zmieniło gdy się urodziła. Miłość zrodziła się gdy tylko ją ujrzałam i wiem, że nigdy nikogo tak nie kochałam i nie pokocham jak moją córeczkę. Oddałabym za nią życie. Dlatego nie martw się na zapas. Miłość do dziecka często rodzi się powoli, a na razie oswajasz się z myślą o macierzyństwie. Powodzenia i gratuluję
andzia_19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 13:45   #12
Ewelinka13
Rozeznanie
 
Avatar Ewelinka13
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 829
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Witajcie! Kochana nic się nie przejmuj! Jak zaczniesz czuć maleństwo w brzuchu to na pewno serduszko Ci mocniej do niego zabije! Na początku rzeczywiście jest ciężko, mdłości, burze hormonów. Ja nie wychodziłam na początku z domu praktycznie bo jak poczułam jakikolwiek zapach to było po mnie.... Bleee jak sobie przypomnę. A teraz pisze do Was, dzidzia mnie kopie (koncówka 18 tc) i tak fajnie się przekręca i nie da się tego nie kochac, nie lubić. Zobaczysz, że wszystko się dobrze ułoży i niebawem będziesz bardzo szczęśliwą przyszłą mamusią. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo. Pozdrawiam wszystkie mamusie i przyszłe mamusie!
Ewelinka13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 14:08   #13
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 709
GG do Gomra
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

ja mialam takie jazdy w ciazy ze szok... wpadalam normalnie w histerie,placz i wohole schudlam chyba z 10 kg w 1 trymestrze, zastanawiam sie nawet czy nie powinnam usmiercic mojego dziecka.. tak tak, a teraz bym zycie za tego malego lobuza oddala, i jak pomysle jakie mysli siedzialy w mojej glowioe to az mi cos sie dzieje...
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 14:24   #14
CytrynowaPannica
Zadomowienie
 
Avatar CytrynowaPannica
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 722
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Kochana,

Spokojnie. Jesteś w planowanej ciąży, pod Twoim serduchem bije drugie, tyle że mniejsze.
Musisz dać sobie czas na oswojenie z sytuacją.
To coś nowego, nie wymagaj od siebie zbyt wiele. Zobaczysz, wszystko przyjdzie w odpowiednim momencie. Uśmiechnij się do siebie i nie martw niczym na zapas.

Życzę powodzenia i gratuluję.
CytrynowaPannica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 14:45   #15
zakochana w sloncu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 246
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Spora część znanych mi kobiet, które już mają dzieci, mówi, że to, co teraz czujesz, jest normalne Zwłaszcza, że źle znosisz fizycznie ten początkowy etap.
Gratulacje Dbaj o siebie.
__________________
my heart is beating like a jungle drum



51.5 (9.06.)
cel 1.: 49
cel 2.: 47
cel 3.: 45
zakochana w sloncu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 15:00   #16
reniferek01
Zakorzenienie
 
Avatar reniferek01
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: reniferowo ;p
Wiadomości: 3 237
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Skoro chcieliście dzieciaczka to uważam że z czasem przyjdzie ogromne uczucie do niego teraz masz huśtawki nastrojów wywołane burzą hormonalną, to normalne
Będzie dobrze
reniferek01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 15:06   #17
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Minie, minie Nie jesteś sama, masz męża, dacie radę - tylko nie chciej sama wszystkiego robić, niech tatuś też się wykaże A ciąża ogólnie to bardzo fajny czas, zobaczysz - zaraz wkręcisz się w maluszkowe zakupy (jeden z nielicznych okresów, kiedy kobieta w miarę swobodnie może kasę wydawać i trudno jej zarzucić, że jest rozrzutna ).

Głowa do góry i nie bucz, bo ci się makijaż rozmaże
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 15:27   #18
Funieczka
Zakorzenienie
 
Avatar Funieczka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6 285
GG do Funieczka
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

A dlaczego "powinnaś" się cieszyć? Jakiś przymus jest??
Ja tam jak się dowiedziałm, że jestem w ciąży to wpadłam w histerię. Biegałam po domu i krzyczałam na tż-ta, że źle zrobiliśmy, ze ja nie chce dziecka, że to nie dla mnie, że urodze i je komuś może oddamy...
Kobiecie w ciąży różne głupoty do głowy przychodzą. A jak się już wyszaleje, zaczyna się radość. I u Ciebie będzie tak samo. Jeśli jeszcze ciąża planowana? Na bank.
A te szaleństwa zakupowe? Sama radocha.
__________________
wymiana
Funieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 16:30   #19
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 042
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez aniusia82 Pokaż wiadomość
Kilka dni temu dowiedziałam się, że jestem w szóstym tyg. ciąży ( planowanej) .Jednak ja wcale nie cieszę się ,że będę mamą !Bardzo zle się czuję, mam mdłości, bóle i zawroty głowy, problemy ze snem , kołatania serca itd. Boję się , że nie pokocham mojego dziecka, że nie będę dobrą mamą. Mój TŻ bardzo sie cieszy, jest szczęśliwy a ja kiedy TŻ-ta nie ma płaczę z bezradności ( tym bardziej, że TŻ od rana do pózna pracuje i jestem sama) . Bardzo proszę dziewczyny napiszcie czy to normalne....czy kiedyś minie ? bo ja nie daję rady. Wiem, że powinnam się cieszyć ale nie potrafię...
Proponuję zakupić jakiś poradnik dla rodziców oczekujących na dziecko. Tam dowiesz się, że wszystkie Twoje obawy, choć Tobie wydają się absurdalne, są całkowicie normalne. Jak będziesz zainteresowana mogę polecić książkę, która mnie trzymała 'w pionie' przez cały okres ciąży i później.

Potrzebujesz teraz odpoczynku i zastrzyku optymizmu. Niech TŻ się wykaże
Wiesz, po przyjściu małego człowieka na świat całe Wasze życie zmieni się nie do poznania i dopiero zacznie się 'jazda' My obecnie przerabiamy okres buntu dwulatka i wierz mi lub nie, ale dziś ciążę wspominam jako okres wyjątkowej błogości i spokoju, choć oczywiście dopadały mnie podobne myśli

Może zapisz się na gimnastykę dla ciężarnych, poszukajcie wspólnie szkoły rodzenia i w odpowiednim czasie zacznijcie uczęszczać. Zobaczysz, z czasem poczujesz się 'pełnokrwistą' mamusią

Odpoczywaj i dbaj o siebie
Pozdrawiam
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 16:40   #20
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Aaaa Aniu, jeszcze jedno - powinien na Poczekalni być już wątek mamuś październikowych (bo jakoś tak tp ci wypada, prawda?) - odezwij się tam, w kupie raźniej Fajnie tak na wspólnym wątku przeżywać ciążę, no i przepływ informacji bardzo cennych się odbywa
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 16:51   #21
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17121771]Aaaa Aniu, jeszcze jedno - powinien na Poczekalni być już wątek mamuś październikowych (bo jakoś tak tp ci wypada, prawda?) - odezwij się tam, w kupie raźniej Fajnie tak na wspólnym wątku przeżywać ciążę, no i przepływ informacji bardzo cennych się odbywa [/QUOTE]Sa mamusie wrześniowo-październikowe, zapraszamy

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=391924

Że tak powiem autorko wątku - rzygaj sobie na zdrowie i nie przejmuj się. Dla wielu kobiet to jest jednak szok, że "to" się stało
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 17:01   #22
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez aniusia82 Pokaż wiadomość
( tym bardziej, że TŻ od rana do pózna pracuje i jestem sama) . .
dzxiewczyny uz napisały że minie.

Ale dlaczego właściwie siedzisz sama? Nie pracujesz? Masz zwolnienie?

Moze warto, mimo paskudnego samopoczucia jednak iść do ludzi, chociaż na jakieś zajęcia- bo siedzenie samemu to nie służy nikomu. A juz na pewno nie cięzarnej, pełnej obaw i schiz ciązowych.


BTW- schizy ciążowe to dopiero temat rzeka.
Mnie prawie zabijały, a teraz pękam ze śmiechu jak sobie przypomnę te jazdy.
Np. paniczny strach przed jazdą autobusem. Ubrdałam sobie że na pewno urodzę jak tylko wsiądę do autobusu. Jak juz musiałam, to ze strachu pociłam się jak mysz, byłam strzępkiem nerwów po przejechaniu kilku przystanków.
Do dziś nie mogę pojąć, co właściwie myślałam ze tak myślałam i w to wierzyłam święcie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 17:21   #23
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 550
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

nie smutaj
przede wszystkim gratuluję z całego serducha
pozdrów kruszynkę od cioci Hardgirl123
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 19:23   #24
agnieszka015
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 327
GG do agnieszka015
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez tennyo4 Pokaż wiadomość
Pamiętam, kiedy pierwszy raz poczułam moją kruszynę jak mi hikała (czkawkę miała) w brzuchu

Na razie wiesz, że jesteś w ciąży, ale nie musisz się z tego powodu cieszyć na siłę. Bo tak trzeba.
Daj sobie czas na pogodzenie się z tym stanem. Miłość do dziecka się RODZI a nie pstryk i już jest
lol czym tu się podniecać? Bo twojemu dziecku w brzuchu się odbiło??
agnieszka015 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 19:35   #25
tennyo4
Zadomowienie
 
Avatar tennyo4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 570
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez agnieszka015 Pokaż wiadomość
lol czym tu się podniecać? Bo twojemu dziecku w brzuchu się odbiło??
Ależ oczywiście - masz rację. Rację osoby, która nie wie jak to jest.
Możesz mi wypisywać, że dzieci to głupota i inne bla bla bla ale ja się zastanawiam nad czymś innym - mianowicie PO CO wchodzisz i piszesz w wątku w sumie bardzo radosnym skoro ani tej radości nie umiesz podzielić z kimś ani nie potrafisz się wysilić chociaż na parę miłych słów.
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach.

Terry Pratchett
Maskarada
tennyo4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 19:49   #26
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Ja tez mysle, ze to sa hormony.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 21:03   #27
Aranjani
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 574
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Ja też nie skaczę z radości, więc nie jesteś sama. Najlepiej zwalic smutek na hormony i instynkt, ale kobieta to nie zwierzę i po prosty myśli i kalkuluje. Ja juz mam 6-cio letnia córke i nie cieszę się właśnie dlatego, że juz wiem jak to jest. Ledwo odchowałam jedno dziecko a tu będe sie męczyć najbliższe kilka lat z następnym. Ciąża była planowana. Ok. Fajnie bylo planować, ale jak juz doszło co do czego to przestało mnie to bawić.
Cóż, w ciązy można się przejmować, ale jak już się urodzi to juz przestaje byc ciężko, bo stajesz się niewolnikiem instynktu i zaczynasz przypominać inne oszalałe od nadmiaru hormonów matki, sikające z radości na każdą nową rzecz, którą wykona dziecko.
Dla mnie to obowiązek. Nowy facet - nowe dziecko. Proste jak 2 x 2. Mam w życiu inne priorytety niż wyjście za mąż, rozmnożenie się i młode. Niestety, każdy jest inny.

Wracając do tematu. Ok. 12 tc mdłości i sennośc mijają i człowiek odzyskuje radość życia. Czułam sie dokładnie tak samo jak ty, na początku. Teraz przestałam panikować i ze zwykłej pokory wobec zycia planuję przyszłość. Co się stało trzeba przyjąć na klatę.

No. I nie moge się skupic na pisaniu bo mi dzieciak właśnie przeszkadza... :[
W każdym razie, będzie dobrze.
__________________
kosmetyki
Aranjani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 00:13   #28
FakeBlondie
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Tam gdzie mnie poniesie...
Wiadomości: 602
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez aniusia82 Pokaż wiadomość
Kilka dni temu dowiedziałam się, że jestem w szóstym tyg. ciąży ( planowanej) .Jednak ja wcale nie cieszę się ,że będę mamą !Bardzo zle się czuję, mam mdłości, bóle i zawroty głowy, problemy ze snem , kołatania serca itd. Boję się , że nie pokocham mojego dziecka, że nie będę dobrą mamą. Mój TŻ bardzo sie cieszy, jest szczęśliwy a ja kiedy TŻ-ta nie ma płaczę z bezradności ( tym bardziej, że TŻ od rana do pózna pracuje i jestem sama) . Bardzo proszę dziewczyny napiszcie czy to normalne....czy kiedyś minie ? bo ja nie daję rady. Wiem, że powinnam się cieszyć ale nie potrafię...
wszystko minie
A te hormony to lubią szaleć i dokazywać
Za kilka/kilkanaście dni wszystko może się odwrócić o 180 stopni
__________________
"Don't let the music die...
We're playing songs from different times"

Odchudzam się i ujędrniam (od 07.03.10-07.05.10).
FakeBlondie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 10:52   #29
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 013
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Ach, kochana - zazdraszczam
I zycze Ci, zeby bylo jak w tym wyznaniu:

Zanim sie poczelas - PRAGNELAM CIE
Zanim sie urodzilas - KOCHALAM CIE
Zanim minela pierwsza minuta Twojego zycia- BYLAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC


Wierze, ze bedziesz swietna mamusia
Daj tej milosci rosnac z kazdym milimetrem cialka Twojego dziecka. Daj jej czas konieczny do tego, zeby byla jak zelazobeton, skala i slonce, kiedy Twoje dziecko spojrzy Ci wreszcie malymi slepkami w oczy. Wszechogarniajaca, wszechmocna i wiecznotrwala

(sorki za patetyzm z niskiej poly )
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 11:15   #30
FakeBlondie
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Tam gdzie mnie poniesie...
Wiadomości: 602
Dot.: Nie cieszę się że jestem w ciąży :(

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
Ach, kochana - zazdraszczam
I zycze Ci, zeby bylo jak w tym wyznaniu:

Zanim sie poczelas - PRAGNELAM CIE
Zanim sie urodzilas - KOCHALAM CIE
Zanim minela pierwsza minuta Twojego zycia- BYLAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC


Wierze, ze bedziesz swietna mamusia
Daj tej milosci rosnac z kazdym milimetrem cialka Twojego dziecka. Daj jej czas konieczny do tego, zeby byla jak zelazobeton, skala i slonce, kiedy Twoje dziecko spojrzy Ci wreszcie malymi slepkami w oczy. Wszechogarniajaca, wszechmocna i wiecznotrwala

(sorki za patetyzm z niskiej poly )
A mi się ten patetyzm bardzo spodobał I myślę,że w tym co napisałaś jest dużo prawdy

***

A do autorki

I jak się masz?
__________________
"Don't let the music die...
We're playing songs from different times"

Odchudzam się i ujędrniam (od 07.03.10-07.05.10).
FakeBlondie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-05-03 23:15:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.