Awokado

[kaarooo]

Drogie wizażanki. Czy któraś z Was kiedyś sadziła awokado z pestki? Wyrosło Wam? Jak je uprawiałyście/uprawiacie?
Ja posadziłam awokado jakieś dwa, trzy miesiące temu. Rozwija się niesamowicie szybko, i nie wiem czy cieszyć się z tego, czy nie.
Poza tym chciałabym się pochwalić

29 marca wyglądało tak: klik do zdjęcia z awokado>> (za duże umieściłam)
Dzisiaj, 6 kwietnia wygląda tak: klik do zdjęcia z awokado (za duże umieściłam)

Czyli jak widać wzrost jest wielki.
Czy na forum są jeszcze jakieś miłośniczki awokado? ^_^

[thelilah]

no to ja też się chwalę, a co

też posadziłam

moje mam troszkę dłużej -będzie już ze mną z pół roku. długo czekałam na kiełki z pestki, ale jak już wypuściła to bardzo szybko wyrosło. teraz trochę zwolniło, ale nadal rośnie hehe nawet ostatnio przesadzałam je do większej doniczki, bo poprzednia już robiła się zbyt mała, postaram się o zdjęcie to wkleję wieczorem

[thelilah]

załaczam zdjęcia mojego avo

[EwelinQsia]

Nie słyszałam nigdy o sadzeniu avokado Ale chęnie spróbuje, bo bardzo mi się podoba Czy to ma być pestka ze zwykłego avokado kupionego np. w markecie? I jakich warunków ono potrzebuje?

[thelilah]

Napisane przez EwelinQsia

Nie słyszałam nigdy o sadzeniu avokado Ale chęnie spróbuje, bo bardzo mi się podoba Czy to ma być pestka ze zwykłego avokado kupionego np. w markecie? I jakich warunków ono potrzebuje?

nie wiem jak sadziła swoje kaarooo, napiszę jak ja posadziłam swoje

avocado kupiłam w zwykłym markecie, pestkę moczylam w wodzie przez 1 dzień i później ją naciełam <w necie można znaleźc różne wersje, jedni nacinają drudzy nie - ja swoją naciełam> i taką naciętą wsadziłam do ziemi. żadnych warunków specjalnych sadzonce nie zapewniałam

długo czekałam na kiełki z pestki, ale jak juz puściła to bardzo szybko zaczeło rosnąc, teraz trochę zwolniło, ale nadal rośnie tyle, że wolniej

po liściach widzę kiedy muszę je podlac. ogólnie to łatwa "w obsłudze" roślinka

[EwelinQsia]

Ale w którym miejscu nacięłaś? I raz, czy więcej?

[kaarooo]

thelilah Śliczna! Rozwija się niesamowicie.

Też sadziłam z pestki, namoczyłam w wodzie (tylko ja moczyłam dłużej), wsadziłam pupą do góry, czubkiem w dół, zamiast do góry, podlewałam i mi wykiełkowało. Trochę podlałam nawozem. Jak na razie pnie się w górę niesamowicie.

Tylko, że często choruje, z tego co słyszałam.

[kiniaczek31]

Witajcie !
Zachęcilyście mnie do zasadzenia a jak !
Kiedyś już próbowałam ale myślałam że zakiełkuje w wodzie nic się nie działo więc wyrzuciłam ...o ja głupia Dlaczego nie pomyślałam o zasadzeniu
Gratuluje ślicznych roślinek )

ps. jak po liściach poznaje się że trzeba podlać?

[thelilah]

naciełam ją raz, mniej więcej tak na pół <tak, żeby nie pękła i była cała, ale żeby nacięcie było widoczne> tą naciętą częścią włożyłam do ziemi tak żeby nacięcie było u góry i tyle kaaroo zrobiła inaczej i też jej wykiełkowała, trzeba próbowac

normalnie liście rosną ku górze, gdy zaczynają lekko "opadac" wtedy wiem, że trzeba podlac. taka obserwacja roślinki, ale pewnie wszystkie kwiaty tak mają, więc to żadna nowośc hehe

[kaarooo]

Napisane przez kiniaczek31

Kiedyś już próbowałam ale myślałam że zakiełkuje w wodzie nic się nie działo więc wyrzuciłam ...o ja głupia

No widzisz, ja trzymałam w wodzie około tydzień, aż odpadła twarda skórka, lekko popękała. Ale włóż do ziemi, podlewaj Ja też nawoziłam.
Dodatkowo, możesz tą okrąglejszą część zanurzyć w wodzie i czekać na kiełki, ale tego nie sprawdzałam, więc nie wiem na 100% czy to prawda.

Co do podlewania, zależy czy to pestka, czy już kiełek. Mojej towarzyszą dwa chwaściki, więc ma towarzystwo
A podlewam ją tak co.. dwa dni, lub kiedy ma bardzo sucho.

[thelilah]

kaarooo czym nawozisz avo?

ja swojego niczym nie dokarmiam, ale ciekawa jestem czego można dodac żeby ładniej rosło

[kaarooo]

Ja go Humvitem karmię raz na jakiś czas

[_kokeshi_]

Napisane przez kaarooo

Poza tym chciałabym się pochwalić

Napisane przez thelilah

załaczam zdjęcia mojego avo

pięknie Wam rośnie avokado!

też kiedyś próbowałam zasadzić, ale nic z tego nie wyszło... niestety :/
wyczytałam w internecie, że trzeba zanurzyć w wodzie i tak się moczyła ta pestka i moczyła... ale nic się z nią nie działo więc się poddałam, a szkoda...

[thelilah]

trzeba miec anielską cieprliwosc z pestką... naprawdę
nie można się poddawac tow końc u zakiełkuje

[kaarooo]

Napisane przez _kokeshi_

pięknie Wam rośnie avokado!

też kiedyś próbowałam zasadzić, ale nic z tego nie wyszło... niestety :/
wyczytałam w internecie, że trzeba zanurzyć w wodzie i tak się moczyła ta pestka i moczyła... ale nic się z nią nie działo więc się poddałam, a szkoda...

Dziękuję Za niedługo kolejne zdjęcia będą

Co do pestki, moja wykiełkowała w doniczce W dodatku pupą do góry, więc też myślałam, że już nic z tego

[andune]

ja nic nie moczyłam... wsadziłam do ziemi tylko tym zaostrzonym czubkiem do góry, tak żeby mi on nieco ponad ziemię wystawał. Podlewam w miarę potrzeby...

pierwszy objaw to pękanie wierzchniej otoczki - to znak że tworzy się korzonek. Mi popękała tak ze 2 tygodnie po posadzeniu (czyli szybko, skoro na pomarańczę czekałam półtorej roku i zdążyłam nawet o niej zapomnieć ), teraz jest też kiełek

[kaarooo]

Awokado rosnące, fotki

Dwie pierwsze fotencje z 19 kwietnia, później z 29 marca - widać ile urosło. A ostatnie, to jedno z pierwszych zdjęć zrobionych w lutym.
Strasznie szybko rośnie.

[thelilah]

kaarooo pięknie rośnie

mój też był kiedyś taki ładniutki i zgrabniutki - i przede wszystkim mały, widać że u Ciebie to jeszcze młodziutka roślinka. u mnie bestia już się tak rozrasta, ze boczne pędy obcinam, bo chcę żeby rósł w górę a nie na boki... ;-]

[thelilah]

a moje avo zaczęło chorować... :-(
na listkach pojawiły się brązowe plamki, zaczełam mu dodawać odżywkę i myślę, że to od tego. żałuję bardzo, ze to zrobiłam. odstawiam ją teraz i mam nadzieję, że wydobrzeje

[kaarooo]

Hmm... a może to przez tą pogodę. Czym go podlewasz?

[thelilah]

wodą przefiltrowaną, ale ostatnio kupiłam pałeczki odżywcze do kwiatów i włożylam jedną do avo i myślę, że to od tego...

[kaarooo]

A przestawiałaś go może z miejsca na miejsce? Bo to też swoje robi.

[thelilah]

Napisane przez kaarooo

A przestawiałaś go może z miejsca na miejsce? Bo to też swoje robi.

kurcze, przestawiłam, niby tylko troszeczkę... ale w życiu bym nie powiedziała, że to moze mieć jakiś wpływ na to

[kaarooo]

No jak czytałam to nawet niewielka zmiana miejsca, jak nie przypadkie awokado, to jest problem :/

[thelilah]

dobrze wiedzieć, ale mam nadzieję, że moja roślinka przyzwyczai się do nowego miejsca i będzie ok, bo zmiana była konieczna ze względu na to, ze na parapecie się już nie mieści

[_kamea_]

Witam
ja wsadziłam pestkę do wody, jakieś 2 miesiące temu i nadal nic z niej nie wyrasta myślałam, że może od lekkiego przypadkowego rozcięcia pestki podczas przecinania owocu?
Sama już nie wiem - może zgniła? Zastanawiałam się już nad jej wyrzuceniem, z tego co piszecie wyrasta dosyć szybko, uzbroję się jeszcze w cierpliwość i poczekam

[thelilah]

Napisane przez _kamea_

Witam
ja wsadziłam pestkę do wody, jakieś 2 miesiące temu i nadal nic z niej nie wyrasta myślałam, że może od lekkiego przypadkowego rozcięcia pestki podczas przecinania owocu?
Sama już nie wiem - może zgniła? Zastanawiałam się już nad jej wyrzuceniem, z tego co piszecie wyrasta dosyć szybko, uzbroję się jeszcze w cierpliwość i poczekam

trzymasz ją 2 miesiące w wodzie?

[kaarooo]

Kamea, za długo trzymasz ją w wodzie!
Powinnaś już dawno ją wsadzić do ziemi. Zmieniasz chociaż wodę?
Wyjmij ją, opłucz, jeżeli nadal jest twarda, spróbuj wsadzić ją do ziemi, do doniczki, i czekaj, wystaw na słońce, może akurat.

Ale najlepiej weź drugą, trochę ją namocz i wsadź do ziemi. Też na słoneczko

[_kamea_]

Znalazłam gdzieś w necie taką "metodę" żeby trzymać w wodzie dopóki nie wykiełkuje. Widocznie coś źle doczytałam albo sposób zły
Twarda jeszcze jest, więc wsadzę do ziemi i zobaczymy
Dzięki za odpowiedź, pozdrawiam

[kaarooo]

No tak, ale to wtedy tylko "dupkę" moczysz w wodzie, a szpic zostaje w górze, a nie całą pestkę