nie wie co czuje :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-04-19, 19:58   #1
mp_84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 296
GG do mp_84

nie wie co czuje :(


Spotykam się od 4 miesiecy chlopakiem, na ktorym bardzo mi zalezy i powaznie sie zaangazowalam w ten zwiazek. myslalam ze on tez, spotykamy sie prawie codziennie, jest dobry , kochany, uczynny, poprostu niesamowity, trudno sie w nim nei zakochac. ja raczej kochliwa nie jestem ale wpadlam po uszy. do wczoraj myslalam ze on podobnie odbiera mnie. jest taki czuly, zabiega o spotkania, co prawda nei bylo u nas jeszcez deklaracji zadnych uczuc poza " bardzo cie lubie" ale myslalam ze zarowno z jego strony i z mojej to cos wiecej. tymczasem wczoraj wynikla pewna rozmowa, podczas ktorej padlo z jego ust m.in "nie wiem czy do siebie pasujemy". okzalo sie ze moj tz bardzo mnie lubi, bardzo mu zalezy ale nei wie co czuje.. sam poruszyl ten temat, nie prosilam o zadne deklaracje, powiedzail ze chce byc szczery i zebym byla cierpliwa, ze potrzebuje jeszcez czasu. dla mnei to dziwne nie mogac po 4 miesiacach okreslic swoich uczuc. powiezailam mu ze moze najlepiej bedzei jak sie rozstaniemy bo teraz juz jestem bardzo zaangazowana, a nie chce myslec co bedzie jak mi po kolejnych 4 miesiacach powie ze to jednak nie to bo nic nei czuje. juz raz w zyciu zostalam zraniona, nie chce przezyc tego kolejny raz. moj tz powiedzail ze nie chce tego, chce byc ze mna, " zebym go nei skreslala". stweirdzil tez ze moze problem tkwi w tym ze ja sie za bardzo zaangazowalam i mu to okazuje na kazdym kroku ( wzruszam sie itp), ze moze nei powinnam. ale ja nei moge inaczej, taka jzu jesem -wrazliwa.poprosil zebym byla cierpliwa, bo on sie pogubil... trudno mu nazwac uczucia.
nie wiem co mam zrobic, juz tak bardzo mi na nim zalezy i z kazdym dniem angazuje sie coraz bardziej. mi sie wydaje ze jak po 4 miesiacach on nie czuje ze to jest TO ,to juz tego nie poczuje. czy moze u niektorych milosc przychodzi z czasem...??
mp_84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-19, 20:18   #2
tofaniutka
Zadomowienie
 
Avatar tofaniutka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
Dot.: nie wie co czuje :(

czasami ludzie po latach stwierdzają że to jest właśnie TO. Może on poprostu nie chce się angażować , może tak mu wygodnie, może nie jest pewny swoich uczuć , tak jak z resztą mówi... i nie chce Cię ranić...
tofaniutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-19, 20:19   #3
zabcia331
Raczkowanie
 
Avatar zabcia331
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Wiadomości: 201
Dot.: nie wie co czuje :(

Poczekaj i daj mu czas. Jak sama napisałaś, u niektórych miłość przychodzi z czasem. Uwierz mi, że ważniejsze są czyny niż słowa. Poza tym może on nie jest pewny w 100%, że Cię kocha a nie chce tego mówić, nie będąc żeby potem nie musieć tego odkręcać i ranić Cię bardziej? Nie skreślaj go.
__________________
"Uroda nie stanowi o niczym, gdy nie jest urodą serca"
zabcia331 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-19, 20:28   #4
ewalucja
Zakorzenienie
 
Avatar ewalucja
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 5 482
GG do ewalucja
Dot.: nie wie co czuje :(

Mój tż powiedział że mnie kocha po 2 miesiącach, a ja potrzebowałam jeszcze pół roku żeby też to poczuć. TŻ był cierpliwy ale nie nachalny, nie zmuszał mnie zebym się określiła. Po prostu czułam jego uczucie i pewnego dnia już wiedziałam że to on także myślę ze musisz troszkę wyluzować i nie naciskaj, jeśli to ten jedyny na pewno w końcu TO poczuje. Cierpliwości Trzymam kciuki
__________________
MOJE WŁOSY
MOJE PAZNOKCIE
INSTAGRAM
ewalucja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-19, 20:41   #5
ag_1589
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 164
Dot.: nie wie co czuje :(

poczekaj,daj mu czas do namysłu. daj mu może odczuć brak swojej osoby? nie narzucaj się, nie proponuj spotkań. pozwól mu za sobą zatęsknić. niech zobaczy czy brak Twojej osoby mu pasuje czy nie.
__________________
"Uwierz mi na słowo: najgłupsza kobieta potrafi kierować mądrym mężczyzną, ale trzeba bardzo mądrej kobiety by kierować głupcem."

Rudyart KIpiling

______________________
-będę lepsza
-schudnę
56kg->50kg
-uwierzę w siebie
[I]
[B][COLOR=Red]
ag_1589 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-19, 20:44   #6
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: nie wie co czuje :(

Cierpliwości.

Nie skreślałabym tego związku, fajnie, ze jest z Tobą szczery. A co do tego, że boisz się zranienia.... no cóż, jesli nie spróbujesz, to moze do konca życia bedziesz się zastanawiała, czy to nie był własnie ten facet na całe życie "Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana"
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-19, 20:47   #7
Zielony aniolek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 41
GG do Zielony aniolek
Dot.: nie wie co czuje :(

Macie racje. mp_84 nie powinnaś od razu rezygnować. Skoro prosi o czas, to dobrze- powinnaś mu go dać, oczywiście będąc taką jaką jesteś. Nie próbuj się dostosować do niego, ani tez zmieniać. Jeżeli jest Ci przeznaczony to po pewnym czasie upewni się, że Cie kocha. Nie wiem ile czasu to trwa. Sama jestem w podobnej sytuacji...
Ale życzę Ci jak najlepiej. Trzymaj się i głowa do góry Będzie dobrze
Zielony aniolek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-19, 21:19   #8
Lindeczka21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27
Dot.: nie wie co czuje :(

Daj mu czas o który poproisił i pozwól mu za Tobą zatęsknić. Nie narzucaj się. Nie zabegaj o żadne spotkanie. Uzbrój się w cierpliwość - choćbyś miała bardzo porywczą i nerwową osobowość.
Związek zawsze wiąże się z ryzykiem, tak jak większość procesów w naszym życiu. Kto nie rezykuje, ten nie wygrywa.
Spokojnie daj mu pooddychać.
Wierzę, że się ułoży!
Lindeczka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-19, 21:22   #9
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: nie wie co czuje :(

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Cierpliwości.

Nie skreślałabym tego związku, fajnie, ze jest z Tobą szczery. A co do tego, że boisz się zranienia.... no cóż, jesli nie spróbujesz, to moze do konca życia bedziesz się zastanawiała, czy to nie był własnie ten facet na całe życie "Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana"
kazdy na pewno boi się zranienia i odrzucenia....to normalne
najwazniejsze to nie poddawac się lękom
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-19, 21:36   #10
Diversification
Rozeznanie
 
Avatar Diversification
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
Dot.: nie wie co czuje :(

A czy to nie Ty za bardzo się angażujesz? Wasza znajomość trwa zaledwie 4 miesiące- to bardzo krótko, więc nie powinnaś nalegać na chłopaka, a jego reakcja jest całkiem naturalna: widzi Twoje ogromne zaangażowanie, a on nie jest gotowy jeszcze na taki związek i szczerze Ci o tym powiedział.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie.



61 kg - ... - 50 kg
dam radę!


Diversification jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-19, 21:46   #11
majsa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 19
Dot.: nie wie co czuje :(

jestem tego samego zdania, co część dziewczyn. Poczekaj, daj mu szansę aby tu poczuł i nie narzucaj mu sie tak bardzo, facet kiedy czuje się osaczony ucieka, a tego chyba byś nie chciała? To on ma zdobywać..więc daj mu trochę za sobą zatęsknić, niech to on pierwszy napisze, zadzwoni, zaproponuje spotkanie. Być może to w jakiś sposób pomoże. Moj TZ powiedział mi, że mnie kocha po 1 miesiącu, ja jemu dopiero po 8 miesiącach- dopiero wtedy byłam tego w 100% pewna, a on cierpliwie czekał
majsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-19, 23:14   #12
mp_84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 296
GG do mp_84
Dot.: nie wie co czuje :(

tak- chyba macie racje. glupia bym byla gdybym to teraz zakonczyla. ale ta swiadomosc ze on nie wie co czuje jest dla mnie taka bolesna zaczelam juz myslec co jest ze mna nie tak i dlaczego nie moze mnie pokochac tak jak kiedys pewna dziewczyne ktora zlamala mu serce. co ona miala czego ja nie mam. on twierdzi ze problem nie lezy we mnie tylko w nim...no zobaczymy. czas pokaze... dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam
mp_84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 08:29   #13
malwi89
Zakorzenienie
 
Avatar malwi89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: tam, gdzie aniołowie mówią szeptem...
Wiadomości: 5 559
GG do malwi89
Dot.: nie wie co czuje :(

Cytat:
Napisane przez Diversification Pokaż wiadomość
A czy to nie Ty za bardzo się angażujesz? Wasza znajomość trwa zaledwie 4 miesiące- to bardzo krótko, więc nie powinnaś nalegać na chłopaka, a jego reakcja jest całkiem naturalna: widzi Twoje ogromne zaangażowanie, a on nie jest gotowy jeszcze na taki związek i szczerze Ci o tym powiedział.
Diversification 4 miesiace to baaardzo krótko, daj mu czas i nie koncz tego. Jedni wiedza na samymy poczatku ze to jest to a inni dowiaduja sie po kilku miesiacach czy nawet latach. Uwazam, ze nie powinnas go skreślac. Daj mu czas tak jak Cie o to prosił.

Cytat:
Napisane przez mp_84 Pokaż wiadomość
tak- chyba macie racje. glupia bym byla gdybym to teraz zakonczyla. ale ta swiadomosc ze on nie wie co czuje jest dla mnie taka bolesna zaczelam myslec co jest ze mna nie tak i dlaczego nie moze mnie pokochac tak jak kiedys pewna dziewczyne ktora juz zlamala mu serce. co ona miala czego ja nie mam. on twierdzi ze problem nie lezy we mnie tylko w nim...no zobaczymy. czas pokaze... dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam
dlaczego kobiety zawsze uwazaja, ze to z nimi cos nie tak
powiedział Ci wyraznie, ze potrzebuje czasu.
Właśnie, że jakas panna mu złamała serce teraz jest ostrożny i w momencie gdy Ci powie, że Cie kocha to będa to najszczersze i najbardziej przemyslane słowa w jego życiu.

Cierpliwosci.
Powodzenia
__________________
Motocyklistka 20.09.2012
Suzuki GSX 600F


"MOTOR" masz pod maską np. samochodu
"MOTOCYKL" to coś, co masz pod doopą pokonując w złożeniu winkle, to coś, na czym sam bądź w grupie możesz oderwać się od przytłaczającej rzeczywistości.

Edytowane przez malwi89
Czas edycji: 2010-04-20 o 08:30
malwi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 12:51   #14
zabcia331
Raczkowanie
 
Avatar zabcia331
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Wiadomości: 201
Dot.: nie wie co czuje :(

Mi mój, były już, chlopak powiedział, że mnie kocha po niecałych 2 miesiącach i przez pierwsze pół roku faktycznie tak było, świata poza mną nie widział. Teraz, czyli po 1,5 roku bycie razem i walczeniu o ten związek z obydwu stron stwierdził, że nic do mnie nie czuje... Uważam, że pomylił miłość z zauroczeniem a teraz ja za to płacę bo ja go naprawdę kochałam i kocham.
__________________
"Uroda nie stanowi o niczym, gdy nie jest urodą serca"
zabcia331 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 14:43   #15
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: nie wie co czuje :(

Daj mu czas. Może on w zestawieniu z Twoimi reakcjami wypada blado? I właśnie porównując Twoje zaangażowanie zaczął wątpić w swoje własne?

Czasami lepiej wiedzieć szybciej niż przeciągać związek bez przyszłości, bo to zwykłe marnowanie czasu. Chociaż z tą szybkością w zrywaniu i brakiem szansy na dotarcie się to też nie można przesadzić - mojej koleżance były chłopak wywinął taki numer, że szok.

Kręcili ze sobą od kilku lat, w końcu on postanowił się z nią związać, obejmowali się cały wieczór, plany na przyszłośc, dom, psy, ogród, no po prostu bombastic a nazajutrz poinformował ją, że to koniec, nic z tego nie będzie.

Co więcej, po kilku miesiącach znów zaczął ją podrywać... a potem się ożenił... z inną
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 16:00   #16
Diversification
Rozeznanie
 
Avatar Diversification
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
Dot.: nie wie co czuje :(

Cytat:
Napisane przez malwi89 Pokaż wiadomość
Diversification 4 miesiace to baaardzo krótko, daj mu czas i nie koncz tego. Jedni wiedza na samymy poczatku ze to jest to a inni dowiaduja sie po kilku miesiacach czy nawet latach. Uwazam, ze nie powinnas go skreślac. Daj mu czas tak jak Cie o to prosił.
Ale dlaczego to jest skierowane do mnie? Przecież to nie ja jestem autorką postu!
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie.



61 kg - ... - 50 kg
dam radę!


Diversification jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 17:55   #17
lunaa20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 66
Dot.: nie wie co czuje :(

Mam troche podobna sytuacje jak w temacie... Ogólnie opisywałam caluteńska historię w innym wątku...ale skrótowo - zwiazek na odległosc, spotkania w kazde weekendy na cale dwa dni. Ciagle zabieganie o moje uczucia z swiadomoscia, ze sie boje angazowac bo przeszłam juz kiedys ciezkie załamanie po tym jak ktos mnie wykorzystał., ciagle pisanie, telefony, gadu...sam mnie informowal co robi.. staral sie zebym to ja tez mu piowiedziala, ze go kocham..na poczatku nie chcialam, ale on w koncu sie przemogł i dostal taka sama odpowiedz w zasadzie po 2,5 miesiaca bycia razem... a 6 mc znajomosci. Wszystko bylo wrecz idelane, nie klucilismy sie... ciagle bylo mu zle ze ja nigdy pierwsza nie powiem, 'kocham Cie' albo ejstes najwazniejszy albo cos... bo bal sie, ze tak nie czuje. Ale czulam (tylko taki strach pozostal na sercu, dlatego bralam to na dystans). W zasadzie bylam z nim po 2,5 roku samotnosci ze strachu...wiec to docenial i sznaowal, ze to jemu zaufalam. Przedstawil mnie calej rodzinie, w koncu to do niego jezdzilam co weekend, zasiadałam ze wszystkimi do obiadu..kapałam sie, wszystko. Byl szczesliwy...a potem nagle zaczał mówic, ze nie wie co mu sie stalo, nie wie czego cche... pierwszy tydzien przepłakałam w domu całe noce...bo sie bardzo bałam, ze go strace. Ostatni weekend z nim tez przepłakalam, jego mam dziwnie sie patrzyla ale nie chciala sie wtracac.. (teraz juz wie) Mowil, ze kocha ale nie wie czego chce... wersje sie zmieniały...a ostateczna jest taka, ze powiedzial - myslałem, ze cie kocham i to bardzo i odkad to sobie powiedzielismy czulem cos w głebi, ale teraz nie jestem pewnien czy to prawdziwa milosc i chce byc wobec Ciebie sprawiedliwy i musze sam sobie z tym poradzic. Stwierdzil, ze moze jak mnie straci...to zrozumie to doceni i dowie sie czy to na prawde to... Bylismy ze soba pol roku, ja nadal czekam...zastanawiam sie czy czekac. I czy taka rozłaka naprawde pomoze mu zrozumiec, czy odpowie sobie na pytanie, czy ejstem najwazniejsza?? Mamie nawet przyznał, ze mam najlepszy charakter na swiecie i boi sie, ze jak sie z tym upora to juz go nie bede chciala, ale zrozumie...bo wie, ze zle robi i nie mial pojecia, ze go cos takiego spotka. No i teraz mamy przerwe, nie piszemy nie dzwonimy. Mi sie swiat zawalił... On chce wiedziec, czy slowa ktore wypowiada nie ebda falszywe tylko kierowane do kogos kogo najbardziej kocha... Sam siebie znienawidzil za to, ale skoto ma takie mysli to ja nic juz nie poradze. On wie co ja czuję.. A ja siedze w domu i mysle...nad tym, nad prawdą..nad powrotem jesli on zechce... Poprostu nie moze tego moja glowa pojac, tym bardziej po tym co robil dla mnie... i wiem, ze jego rodzina tez nie pojmie, bo widzieli wszyscy jak sie zachowywal.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Aha jeszcze chcialm dodac, ze pierwsze jego mysli dotyczyły tego, ze ja jestem dla niego bardzo dobra a on dla mnie nic nie robi...ze moze zasługuję na kogos lepszego..zle mu z tym. A ja mu tlumaczylam, ze nie potrzebuje dowodów tlyko powodów do milosci, a on mi je dawal non stop..calym sobą. Tylko tu wchodzi w gre moj charakter...nie chce byc skromna, ale wiem, ze mam wyjatkowy inny...i wiem, ze mu sie podoba. Sama czasem an siebie ejstem zla, ze z takim sie urodzilam ugodowym charakterem..jezeli krzyki..klutnie itp to bardziej w zarcie... ehh

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Teraz przeczytalam wasze pomysły na takie gadanie tych naszych facetów... Kurde chcialabym, zeby tak bylo... ze chce byc pewien jak i komu mowi kocham...nie chce kłamac. Tyle ze moj juz to powiedzial 4 miesiace temu... Teraz ma wachania ... Moze czas go wyleczy.. nie wiem..

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Ahh i tez mi powiedzial, ze problem nie tkwi we mnie, tylko w nim. ( Ej a tak serio, jesli we mnie go nie ma i tak sie angażował i jestem najlepsza, to skąd watpliwosci? ) Rozumiecie cos z tego?
lunaa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 18:25   #18
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
Dot.: nie wie co czuje :(

Kochana,
każdy człowiek jest inny i każdy człowiek czuje coś innego. Niektórym potrzeba jednego dnia, aby doszło do niego to, że jest zakochany w drugiej osobie, a drugiemu potrzeba na to więcej czasu, a 4 miesiące to NAPRAWDĘ nie jest nie wiadomo jak długo i nie każdy jest w stanie stwierdzić to czy kocha czy też nie. Doceń to, że jest z Tobą szczery i powiedział Ci o tym wprost, poprosił również abyś była cierpliwa. Chce mieć pewność w tym czy naprawdę Cię kocha czy jest w Tobie zauroczony.
Daj mu troszkę czasu i nie skreślaj chłopaka tak od razu
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 18:52   #19
lunaa20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 66
Dot.: nie wie co czuje :(

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
Kochana,
każdy człowiek jest inny i każdy człowiek czuje coś innego. Niektórym potrzeba jednego dnia, aby doszło do niego to, że jest zakochany w drugiej osobie, a drugiemu potrzeba na to więcej czasu, a 4 miesiące to NAPRAWDĘ nie jest nie wiadomo jak długo i nie każdy jest w stanie stwierdzić to czy kocha czy też nie. Doceń to, że jest z Tobą szczery i powiedział Ci o tym wprost, poprosił również abyś była cierpliwa. Chce mieć pewność w tym czy naprawdę Cię kocha czy jest w Tobie zauroczony.
Daj mu troszkę czasu i nie skreślaj chłopaka tak od razu
Nie poprosil bym byla cierpliwa..powiedzial, ze zrozumie mnie jeśli nie będe go póżniej chciala, bo wie co zrobił :/ Sam czasem siebie nie rozumie i nie spodziewał sie tego.. Poza tym jak nie był pewny, to mogł nie mówić 'kocham' tylko..np 'chyab czuje do Ciebie cos wiecej z kazdym dniem'... moze go tak dopadlo nie wiadomo skad i sie wystraszył.. Nie skreślam, ale nie odzywa sie na razie, chce sam. I powiedzial, ze to moze potrac długo, wiec kto wie...co ma w planach miedzy czasie robic. Eh..
lunaa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-21, 12:59   #20
moon_light
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: R-m
Wiadomości: 211
GG do moon_light
Dot.: nie wie co czuje :(

Cytat:
Napisane przez mp_84 Pokaż wiadomość
dla mnei to dziwne nie mogac po 4 miesiacach okreslic swoich uczuc.
A jak ja na określenie się przez ukochanego czekam półtora roku, a na uczucie 4 lata?

Każdy dojrzewa emocjonalnie, angażuje się w różnym tempie. Niektórzy mogą być pewni (?) swoich uczuć po miesiącu, inni na to potrzebuję kilku(nastu) miesięcy. Mężczyznom mówienie o swoich przeżyciach przychodzi z wielkim trudem, z tych co ja znam to samo zaangażowanie się w związek jest wydarzeniem, nad którym dość długo się zastanawiają. Lepiej się całkowicie upewnić, czy to jest to, czego chcemy, niż po jakimś czasie rozstać twierdząc 'to jednak nie było to'. Przynajmniej to moje zdanie.
__________________
"Nie odmówiłaby nawet, gdyby zaproponował wspólną wizytę w piekle celem wypicia filiżanki gorącej smoły w towarzystwie ognistych demonów"
moon_light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 16:05   #21
mp_84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 296
GG do mp_84
Dot.: nie wie co czuje :(

witam ponownie. pomimo Waszych rad aby dac nam jeszcze szanse postanowilam wowczas zakonczyc ten zwiazek, choc bardziej na celu mailam aby moj partner nabral dystansu i zobaczyl czy mnie mu bedzie brakowac. odezwal sie po 2 dniach, steksniony, pwoiedzail ze dopiero teraz widzi ze nei jestem mu obojetna i ze mu zalezy. w dalszym ciagu nie ma z naszych stron zadnych wyznan, ale postanowilismy dac sobie szanse i zobaczyc jak to sie rozwinie. oczywiscie mam na mysli jego uczucia, bo ja co do swoich nie mam zadnych watpliwosci. jednak caly czas mam wrazenie ze ja nie jestem dla neigo odpowiednia, ze nie jestem tym kogo szuka i niedlugo potrwa moja szzescie... moj tz przez kilka lat byl sam bo dziewczyna zlamala mu serce, zdradzila, porzucila, a on ja tak bardzo kochal..nie mowi o neij czesto, kilka razy wspomnnial, ale mimo ze minelo jzu z 7 lat nadal widac jak emocjonalnie do tego podchodzi. czuje jakbym zyla w cieniu pierwszej milosci i wydaje mi sie ze to byla jego milosc zycia a mnie nigdy tak nei pokocha... nie wiem- moze przesadam i sama szukam sobie problemu? do tego ta jego milosc zycia byla calkiem inna niz ja. taka otwarta, chyba bardzo pewna siebie, wydaje mi sie ze przebojowa. a ja jestem cicha, spokojna, malomowna ( ostatnio tak sie o mnie wypowiedzial moj tz po pewnej imprezie, co bylo kolejnym dowodem ze nei bardzo mu odpowiadam). wlasciwie nie wiem czemu to wszsytko pisze, chyba chce sie po prostu wygadac... zdaje sobei sparwe ze serce nie sluga i nie zmusze nikogo do uczucia. jakby nei bylo, i tak zawsze będę tą drugą... przykre uczucie..
mp_84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 16:44   #22
catttt
Zakorzenienie
 
Avatar catttt
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 5 699
Dot.: nie wie co czuje :(

Cytat:
Napisane przez ewalucja Pokaż wiadomość
Mój tż powiedział że mnie kocha po 2 miesiącach, a ja potrzebowałam jeszcze pół roku żeby też to poczuć. TŻ był cierpliwy ale nie nachalny, nie zmuszał mnie zebym się określiła. Po prostu czułam jego uczucie i pewnego dnia już wiedziałam że to on także myślę ze musisz troszkę wyluzować i nie naciskaj, jeśli to ten jedyny na pewno w końcu TO poczuje. Cierpliwości Trzymam kciuki
dokładnie.
mój TŻ jeszcze zanim zaczęliśmy być razem wyznał mi miłość.
na mnie musiał parę miesięcy poczekać, bo nie byłam pewna swoich uczuć.
teraz powinnam dziękować mu, że poczekał, bo jesteśmy ze sobą 2,5 roku i wkrótce się zaręczamy.
życzę cierpliwości

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Cytat:
Napisane przez mp_84 Pokaż wiadomość
witam ponownie. pomimo Waszych rad aby dac nam jeszcze szanse postanowilam wowczas zakonczyc ten zwiazek, choc bardziej na celu mailam aby moj partner nabral dystansu i zobaczyl czy mnie mu bedzie brakowac. odezwal sie po 2 dniach, steksniony, pwoiedzail ze dopiero teraz widzi ze nei jestem mu obojetna i ze mu zalezy. w dalszym ciagu nie ma z naszych stron zadnych wyznan, ale postanowilismy dac sobie szanse i zobaczyc jak to sie rozwinie. oczywiscie mam na mysli jego uczucia, bo ja co do swoich nie mam zadnych watpliwosci. jednak caly czas mam wrazenie ze ja nie jestem dla neigo odpowiednia, ze nie jestem tym kogo szuka i niedlugo potrwa moja szzescie... moj tz przez kilka lat byl sam bo dziewczyna zlamala mu serce, zdradzila, porzucila, a on ja tak bardzo kochal..nie mowi o neij czesto, kilka razy wspomnnial, ale mimo ze minelo jzu z 7 lat nadal widac jak emocjonalnie do tego podchodzi. czuje jakbym zyla w cieniu pierwszej milosci i wydaje mi sie ze to byla jego milosc zycia a mnie nigdy tak nei pokocha... nie wiem- moze przesadam i sama szukam sobie problemu? do tego ta jego milosc zycia byla calkiem inna niz ja. taka otwarta, chyba bardzo pewna siebie, wydaje mi sie ze przebojowa. a ja jestem cicha, spokojna, malomowna ( ostatnio tak sie o mnie wypowiedzial moj tz po pewnej imprezie, co bylo kolejnym dowodem ze nei bardzo mu odpowiadam). wlasciwie nie wiem czemu to wszsytko pisze, chyba chce sie po prostu wygadac... zdaje sobei sparwe ze serce nie sluga i nie zmusze nikogo do uczucia. jakby nei bylo, i tak zawsze będę tą drugą... przykre uczucie..
Hej, nie myśl w ten sposób! minęło dużo czasu więc myślę, że zdążył tamto przeboleć. Moim zdaniem on boi się zaangażować, bo już raz został zraniony, daj mu trochę czasu, będzie dobrze- widać, że jemu na Tobie zależy
I NIE JESTEŚ ŻADNĄ DRUGĄ!!!!
ZROZUMIANO?

Edytowane przez catttt
Czas edycji: 2010-05-05 o 16:47
catttt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 16:58   #23
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: nie wie co czuje :(

Cytat:
Napisane przez mp_84 Pokaż wiadomość
witam ponownie.
(...)
do tego ta jego milosc zycia byla calkiem inna niz ja. taka otwarta, chyba bardzo pewna siebie, wydaje mi sie ze przebojowa. a ja jestem cicha, spokojna, malomowna ( ostatnio tak sie o mnie wypowiedzial moj tz po pewnej imprezie, co bylo kolejnym dowodem ze nei bardzo mu odpowiadam). wlasciwie nie wiem czemu to wszsytko pisze, chyba chce sie po prostu wygadac... zdaje sobei sparwe ze serce nie sluga i nie zmusze nikogo do uczucia. jakby nei bylo, i tak zawsze będę tą drugą... przykre uczucie..
Po 7 latach nadal wspomina tą ex, czy wydaje Ci się, że ją wspomina i że Cię do niej porównuje? Powiedział Ci coś takiego wprost? Ile miał lat, jak z nią chodził? To chyba było jakieś szczeniackie "chodzenie ze sobą" (no chyba, że facet ma koło 30-tki, czyli był z nią jak miał ponad 20 lat). Po co porównujesz związek dorosłego już faceta, do jakiejś tam (może nawet sporej, ale dawno i nieprawda) miłości? Z takim nastawieniem, jakie prezentujesz teraz, sama się wpędzisz w kompleksy i nie będziesz z nim szczęśliwa. Chyba nie było większego sensu się schodzić.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 17:20   #24
mp_84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 296
GG do mp_84
Dot.: nie wie co czuje :(

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Po 7 latach nadal wspomina tą ex, czy wydaje Ci się, że ją wspomina i że Cię do niej porównuje? Powiedział Ci coś takiego wprost? Ile miał lat, jak z nią chodził? To chyba było jakieś szczeniackie "chodzenie ze sobą" (no chyba, że facet ma koło 30-tki, czyli był z nią jak miał ponad 20 lat). Po co porównujesz związek dorosłego już faceta, do jakiejś tam (może nawet sporej, ale dawno i nieprawda) miłości? Z takim nastawieniem, jakie prezentujesz teraz, sama się wpędzisz w kompleksy i nie będziesz z nim szczęśliwa. Chyba nie było większego sensu się schodzić.
Nie wiem czy porównuje , byc moze w myslach tak, mi nigdy nie robil takich porównań. mojemu tż leci teraz 29 rok życia. napewno nei było to szczeniackie chodzenie,bo byli już zaręczeni... wiem ze mam zle nastawienie. zawsze mialam problemy z zazdtroscia o przeszlosc a na nim mi bardzo zalezy. musze zwalczyc te myśli, bo nic z tego dobrego nie wyniknie. dzięki dziewczyny
mp_84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 18:54   #25
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: nie wie co czuje :(

Cytat:
Napisane przez mp_84 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy porównuje , byc moze w myslach tak, mi nigdy nie robil takich porównań. mojemu tż leci teraz 29 rok życia. napewno nei było to szczeniackie chodzenie,bo byli już zaręczeni... wiem ze mam zle nastawienie. zawsze mialam problemy z zazdtroscia o przeszlosc a na nim mi bardzo zalezy. musze zwalczyc te myśli, bo nic z tego dobrego nie wyniknie. dzięki dziewczyny
Poczytaj sobie inne wątki i zobacz ile w dzisiejszych czasach znaczy zaręczanie się, szczególnie w młodym wieku... W większości przypadków tyle, co nic. A nawet jeżeli u nich, pomimo wieku (bo musieli mieć niewiele ponad 20 lat) to znaczyło coś więcej, było mega przemyślane, to rozpadło się, minęło, ona go zostawiła. 7 lat to naprawdę sporo czasu, aby się pozbierać. Ja Cię poniekąd rozumiem - chciałabyś widzieć, że w jakiś określonym kierunku to zmierza. Może znowu poważnie porozmawiajcie - czy on w ogóle coś więcej zaczyna czuć, czy może czas przestać się łudzić. Nikt nie chce być w związku "zapchajdziurą" i to jak najbardziej zrozumiałe, że wobec jego braku "kocham" pojawiają się w Tobie wątpliwości i zaczynasz się zastanawiać. Pytanie, czy on Ci nie okazuje głębszego uczucia, czy po prostu na razie o tym nie mówi. Jeżeli czujesz od niego zaangażowanie, wszystko jest OK, to na słowne deklaracje możesz jeszcze trochę poczekać (ale bez przesadyzmu).

Ale z kompleksów warto się wyleczyć, nawet jeżeli ten związek nie wypali. I za zazdrości o przeszłość.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.