2010-04-27, 22:07 | #1 |
Przyczajenie
|
Seks po ślubie- mój problem
Witam Może wy, dziewyny, mi poradzicie coś w tej sprawie
Mianowcie, mam chłopaka od 5 lat, a po 2 latach zwiazku spytałam czy nie zaczelibysmy już może jakiegoś życia intymnego. On jest bardzo religijny, jego rodzice tak samo. I powiedział mi, że on i owszem, ale dopiero po ślubie. Nie należe do osób bardzo śmiałych, w tych sprawach jestem nawet bardziej niż niesmiała. Więc domyślcie sie ile mnie kosztowało zadanie tego pytania. Do tej pory myslałam, że nie wiem, nie pociągam go czy coś. I minęły od tego czasu 3 lata. I szczerze mówiąc zaczynam się z tym źle czuć. Brakuje mi takiej bliskości. Jak wyjeżdżamy na wakacje, czy gdziekolwiek jak śpimy razem, wiem, że nie mogę się niczego więcej spodziewać niż buziaka na dobranoc. A marzy mi się żeby się po prostu na mnie rzucił, nie będę owijać w bawełnę. Bo robimy się jak para przyjaciół. Kocham Go i nie wyobrażam sobie mieć innego chłopaka/ potem może męża ( chociaż nie rozmawiamy w ogóle o ślubie ). I wiem, że on też mnie kocha. Wiele ze mną przeszedł i wytrzymał . Szanuje jego poglądy, ale nic nie poradze na to, że jednak mi w tym związku czegoś brakuje. A ponieważ wiem, że w razie czego ślub byłby pod koniec studiów to jeszcze się trochę naczekam. Co o tym myślicie? |
2010-04-27, 22:11 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
5 lat wytzymalas? niezle
ogolnie masz 2 mozliwosci: albo czekasz do slubu...albo nie
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2010-04-27, 22:18 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Możesz czekać do ślubu albo nie.
Ja bym nie czekała, bo czemu? On nie chce seksu, niech znajdzie kobietę która podziela jego fanatyzm Łoj, młodość tracisz i doświadczenie gubisz. A jak się okaże że w łóżku między wami jest tragicznie a poza tym jesteście niedopasowani? Jeśli to aż tak bardzo ci przeszkadza, to to skończ. Mi by przeszkadzało.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2010-04-27, 22:21 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
były już takie wątki.. na takie rzeczy nie ma niestety złotego środka
gdyby mnie to spotkało, to pewnie pogrzebałabym swoje poczucie własnej wartości zupełnie mam inne poglądy na życie niż Twój tż i ciężko mi go zrozumieć. co Ty możesz zrobić w takiej sytuacji? sama nie wiem - chyba zaakceptować jego wybór. chociaż dziwię się, że od 5 lat nie było między wami niczego... nieśmiałość nieśmiałością, ale nigdy nie przyszło Ci do głowy, żeby go po ludzku wciągnąć do łózka? przepraszam za bezpośredniość, ale to myśl która zaświtała w mej głowie już po kilku pierwszych dniach związku z moim tż a co dopiero po 5 latach... musisz liczyć się z tym, że nawet jeśli w przyszłości będzie ślub, to będziecie musieli się siebie uczyć (w tej sferze zupełnie na nowo). nie będziecie już nastolatkami, będziecie mieli ukształtowane charaktery. co jeśli poróżni was temperament, albo preferencje? bałabym się, że taki tż cierpi na oziębłość...
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
2010-04-27, 22:23 | #5 |
Przyczajenie
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
O kurcze bardzo stanowczo Tylko serio, jestesmy tak długo razem i ja na prawde go bardzo kocham. Tylko czuje sie jak zupełnie nieatrakcyjna, niepociagajaca baba :/
Myślałam o tym żeby mu zaproponowac, że skoro on nie chce a ja mam swoje potrzeby to niech sie zgodzi żebym sie realizowała z kimś innym. Ale to tylko taka mysl, bo bym tego nie zrobiła. I nie widze w ogóle wyjścia z tej sytuacji, bo się z nim nie rozstane, a przeciez go nie zdradze :/ |
2010-04-27, 22:24 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Poza tym taki związek jest dla mnie dziwny :P
Bardzo dziwny. Znam osoby które chciały czekać ale ciągnęło ich mimo wszystko, odrywali się od siebie w ostatnim momencie i starali się nie kusić losu. U was ten popęd jakby nie istniał :P ---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ---------- Czemu się z nim nie rozstaniesz _-_ Wiesz że to jedno z dwóch wyjść? Cytat:
Zapadłabym się w takim związku.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
|
2010-04-27, 22:25 | #7 |
Przyczajenie
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Moje poczucie własnej wartosci własnie jest pogrzebane :/
I nawet myslałam o tym jak by to wygaladało po ślubie i ja bym chyba nawet nie chciała w ta noc poślubna niczego robić bo bym sie wstydziła ze mi wtedy odmówił :/ |
2010-04-27, 22:26 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
realizowac sie z kims innym? ale nadal tkwic w zwiazku... chyba nie myslisz ze sie zgodzi. na pewno nie. a czemu sie z nim nie rozstaniesz jezeli nie daje ci tego czego ci trzeba
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2010-04-27, 22:28 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
No... e... EEEE.... No to trochę mnie zatkało jak tak przedstawiasz sprawę. Zastanów się czy ważniejsze jest zadowalanie swojego pana abstynencją czy poczucie własnej wartości i seksualne spełnienie No czasem po prostu egoizm jest zdrowy. Depresji się nabawisz.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
|
2010-04-27, 22:28 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
realizować z kimś innym? to już nie lepiej się rozstać? może faktycznie nadajecie się na parę świetnych kumpli? a co do Twojego "proszenia o seks i rozmów" nie lepiej przejść do działania? czy wy się w ogóle całujecie? (znów wybacz bezpośredniość, ale nie wiem gdzie tż ma granicę grzechu). czy te pocałunki go nie rozpalają?
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
2010-04-27, 22:28 | #11 |
Przyczajenie
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Bo oprócz seksu jestem z nim zupełnie szczesliwa. Tylko tego jednego mi brakuje. I nie jest gejem, pytałam
|
2010-04-27, 22:28 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Nie rozumiem takich związków, ty jesteś zmuszana do abstynencji. Zmuszana bo jej nie chcesz, niech się facet spełnia w związku z równie wierzącą dziewczyną bo tu kompromisu nie ma.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2010-04-27, 22:29 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
2010-04-27, 22:29 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
No wiec odpowiedz sobie na pytanie,czy dasz rade czekac wieki az porwie Cie w wir namietnosci czy tez zaczniesz dostrzegac innych
facetow wokol a pozadanie zabijac masturbacja lub szklanka wody. Mysle,ze zaczniesz czuc sie coraz gorzej,bo on (mam wrazenie) nie ugnie sie i nie zaczniecie raczej tego robic... a tak btw- Jego religia mowic cos "na nie" o pettingu? plus zgadzam sie z postami Muszynianki
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know Maybe you just need one person Edytowane przez Ivi 1988 Czas edycji: 2010-04-27 o 22:30 |
2010-04-27, 22:29 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
Wiesz że zazwyczaj w związkach ludzi, gdy sypie się seks, sypie się cała reszta?
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
|
2010-04-27, 22:30 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
pytanie nic nie da... on może sam nie wiedzieć ja stawiałabym na aseksualność. albo jest świetnym materiałem na księdza - może lepiej niech trzyma się tej ścieżki, zamiast krzywdzić osobę, którą ponoc kocha. czy on wie co przeżywasz?
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
2010-04-27, 22:34 | #17 |
Przyczajenie
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
No inne rzeczy robimy i owszem. I on sam zaczyna zawsze. Ale przez to ze mi wtedy odmówił to ja mam wrazenie ze on to robi z obowiązku. Jak sie pytałam czy tak jest to mówił ze "jasne ze nie". Tak sobie myslałam ze to moze przez to, że on się boi czy nie wpadniemy, bo ciezko by było jak by sie tak stało. Oboje jestesmy na medycynie i nie da sie tych studiów pogodzic z macierzyństwem w razie czego. Ale poinformowałam go o tabletach i tak dalej.
---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ---------- Wiecie co, on nie jest fanatykiem religijnym... Chodzi do koscioła co tydzien , normalnie na msze, tak jak go rodzice nauczyli, ale nie wyjezdza za "oaze" |
2010-04-27, 22:35 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
czyli jak wolisz zeby seksu nie bylo do slubu czy sie rozstac?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2010-04-27, 22:36 | #19 |
Przyczajenie
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Chce seksu Ale nie chce sie rozstawac.
|
2010-04-27, 22:36 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
może on ma jakieś lęki? czym poza ciąża tłumaczy niechęć o obcowania? religią? poważnie? bo coś tu nie za dobrze wygląda
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
2010-04-27, 22:37 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
no jezeli on nie chce to na sile nie da rady.
chyba nie chcesz wbrew niemu czegos probowac.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2010-04-27, 22:37 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
Nie można mieć ciastka i zjeść ciastka :|
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
|
2010-04-27, 22:38 | #23 |
Przyczajenie
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
nie nie, on nic nie mówił o ciąży. To ja tak mysle, że to jest jeden z powodów. I on też nie tłumaczy tego religią. On tylko mówi, że chce po ślubie i koniec. i az mi sie płakac chce jak ogladam American Pie :/
---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ---------- Można zjesc i pójść kupic nastepne |
2010-04-27, 22:40 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
czemu sie z nim nie rozstaniesz jezeli nie moze dac ci tego czego chcesz?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2010-04-27, 22:41 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
mam wrazenie, ze chcesz od nas dostac przyzwolenie na zdradę...
kiedys ktoras z wizazanek powiedziala coś w stylu: takiego masz chłopa, jakiego sobie wybrałaś
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
2010-04-27, 22:41 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Cytat:
zostawić go i znaleźć sobie kogoś o zbliżonych poglądach
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
|
2010-04-27, 22:43 | #27 |
Przyczajenie
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Bo jak juz mówiłam po za tym jestem szczesliwa z nim. Serio, pasujemy do siebie bardzo dobrze, oprócz tej jednej rzeczy. Tez mi sie wydaje ze to przez jego rodziców. Bo mysle ze oni włanie zaczeli po slubie. Z ta róznica ze oni sie poznali na studiach, zaczeli byc razem pod koniec studiów a na ostatnim roku sie pobrali.
|
2010-04-27, 22:43 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
no to cierp dalej.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2010-04-27, 22:44 | #29 |
Przyczajenie
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Ale zrywac z kims tylko dlatego, że nie chce isc do łózka?
|
2010-04-27, 22:45 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Seks po ślubie- mój problem
Tak, zwalaj teraz problem na rodziców
TO on jest problemem, nie jego rodzice. Czy ty na prawdę nie widzisz że sama sobie przeczysz "jesteśmy szczęśliwi POZA SEKSEM który jest tak ważny że mam ochotę go zdradzić. ale jestesmy szczęśliwi" _-_ ---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ---------- Cytat:
To może wyglądać tak: para piętnastolatków, chłopak szantażuje dziewczynę: prześpij się ze mną albo cię zostawię. Wtedy to jest głupota. W twoim wypadku chodzi o religię, różnicę w poglądach, względy ideologiczne a nie o zaufanie i takie tam. I to jest całkiem racjonalny powód.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:57.