Uniwersytet Łódzki

[Goshia]

Co ciekawego Wizażanki moge się o tej uczelni od was dowiedziec? Czy wysokie są progi i czy cięzko jest się tam dostac?

[_Angie]

Nie ukrywam, że mnie też bardzo ciekawi ten temat
to pewnie zależy od kierunku... jakie bierzesz pod uwage?

[dominiczkab]

temat rzeka, rzeczywiście zależy od kierunku.
Ja jestem na filologii hiszpańskiej obecnie...

[Goshia]

dziennikarstwo, stosunki miedzynarodowe...
myslalam o psychologii, ale punktowany jest obowiazkowo angielski a ja zdawalam go tylko na podstawie, tak więc szans zbyt wielkich nie mam a skad jestes?

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

no tak, z Łodzi

[90agnieszka90]

Czy ciężko? W sumie w zeszłym roku nie było aż tak strasznie.Ja zdawałam polski podstawowy (67%) angielski podstawowy ( 75%) i geografię rozszerzoną ( 57%) składałam papiery na geografię ( przyjęli mnie od razu),zarządzanie ( brakło mi 4 punktów,ale przyjęli mnie poźniej z listy rezerwowych) i turystykę ( tu się niestety nie udało) Wszystko to oczywiście zależy od kierunku,chociaż w tym roku przyjmowali znacznie więcej osób niż pisali nastronie internetowej,bo w sumie wiedzieli,że połowa z tych osób pójdzie na inne kierunki.

[eyo]

wszystko zależy od kierunku.. inne są progi na prawo a inne na biologię itd...

a co do uczelni - ja uważam, że nieco "zdezorganizowana" (chodzi mi o rzeczy takie jak podejscie do egzekwowanie regulaminu studiów - często gęsto kumpele się skarżyły, że regulamin przepiduje na sem tyle i tyle egzaminów a mają po 3-4 więcej ) ale to takie moje zdanie jako studentki pł ;D każdy swoje chwali więc wiecie
mi się tam jeszcze nie podoba to, że uczelnia jest rozsiana po łodzi

uczyć się trzeba jak wszędzie i kwestia kierunku - nie znajdziesz kierunków z uł na pł i odwrotnie = przynajmniej nie takich samych o takim samym programie
jak jest tam kierunek który cię interesuje - to mimo mojego subiektywnego podejscie do tematu - warto iść

[Goshia]

Eyo a Ty co studiujesz?

Znacie moze jakies przykładowe progi? Ja nic nie wiem o tej uczelni, zainteresowalam sie na niedawno, tak wiec kazda informacja jest dla mnie cenna

[_Angie]

na dziennikarstwo również liczy się rozszerzony angielski w drugiej kolejności (razy 3), a polski rozszerzony razy 4.
ja wiem, że żeby dostać się na psychologie trzeba mieć ok 75% z pr z polskiego i angielskiego, aczkolwiek ten kierunek na uł jest lichy.
socjologia np. ok 60% z tych samych przedmiotów.
tak mi powiedział przynajmniej doradca zawodowy

[Goshia]

akurat na dziennikarstwo liczą obowiazkowy polski, jako drugi przedmiot to do wyboru, m.in angielski, wos, historia itp.. no i trzeci, tez do wyboru

...dlatego najpierw będe probowała na uw, a potem uł

_Angie co zdajesz? jakie przedmioty i na co sie wybierasz?

[Mgiełka91]

Napisane przez 90agnieszka90

Czy ciężko? W sumie w zeszłym roku nie było aż tak strasznie.Ja zdawałam polski podstawowy (67%) angielski podstawowy ( 75%) i geografię rozszerzoną ( 57%) składałam papiery na geografię ( przyjęli mnie od razu),zarządzanie ( brakło mi 4 punktów,ale przyjęli mnie poźniej z listy rezerwowych) i turystykę ( tu się niestety nie udało) Wszystko to oczywiście zależy od kierunku,chociaż w tym roku przyjmowali znacznie więcej osób niż pisali nastronie internetowej,bo w sumie wiedzieli,że połowa z tych osób pójdzie na inne kierunki.

Ooo to mnie pocieszyłaś, bo właśnie chcę iść na geografię
A czy pamiętasz może, czy w tamtym roku były takie same przeliczniki? Że pierwszy przedmiot to geografia na rozszerzeniu mnożony razy 4, ten 2gi podstawa razy 1 i 3(mogą być 2) na podstawie mnożone razy 0,5? Aha i pamiętasz jaki był próg, bo szukałam w necie i nie mogę znaleźć :P

[90agnieszka90]

Z tego co pamiętam to geografia rozszerzona była liczona x3 a polski lub angielski rozszerzony x2,a podstawy bez mnożnika ( chyba ) A co do kierunku-powiem Ci że nie jest łatwo,ale ciekawie.Od przyszłego tygodnia zaczynamy terenówki więc dopiero się zacznie

Próg punktowy był chyba koło 160,ja miałam coś koło 250

[Mgiełka91]

Napisane przez 90agnieszka90

Z tego co pamiętam to geografia rozszerzona była liczona x3 a polski lub angielski rozszerzony x2,a podstawy bez mnożnika ( chyba ) A co do kierunku-powiem Ci że nie jest łatwo,ale ciekawie.Od przyszłego tygodnia zaczynamy terenówki więc dopiero się zacznie

Próg punktowy był chyba koło 160,ja miałam coś koło 250

Aha, dzięki za informację Mam nadzieję, że się dostanę Bo bardzo zależy mi na tym kierunku. U mnie jeszcze dojdzie matma, ale wiadomo, że nie tylko mi a całemu rocznikowi, więc automatycznie punkty podskoczą w górę Myślę, że dam radę

[90agnieszka90]

No pewnie jakby co służę pomocą

[_Angie]

Goshia ja zdawałam rozszerzony polski, angielski i wos, ale nic mi jakoś oszałamiająco nie poszło.
Myślę o socjologii i dziennikarstwie właśnie...
a może ktoś coś wie na temat tych kierunków? Jak z pracą po nich?

[Goshia]

Ja zdawałam R polski, R wos i jeszcze czeka mnie R historia W takim razie mamy podobnie

[ladylajla]

Napisane przez eyo

mi się tam jeszcze nie podoba to, że uczelnia jest rozsiana po łodzi

Podpisuję sie obiema rękami

Napisane przez _Angie

Goshia ja zdawałam rozszerzony polski, angielski i wos, ale nic mi jakoś oszałamiająco nie poszło.
Myślę o socjologii i dziennikarstwie właśnie...
a może ktoś coś wie na temat tych kierunków? Jak z pracą po nich?

Studiuję dziennikarstwo na UŁ
Co do pracy, to tak jak mozna sie spodziewać po pracy dla dziennikarza - trzeba mieć bardzo dużo szczęścia, ogromne chęci i jeszcze większą siłę przebicia, żeby zahaczyć się w mediach, zwłaszcza tych lokalnych. A robota wcale nie jest lekka, łatwa i przyjemna. Piszę z moich obserwacji, bo sama nie praktukuję. Zastanawiam się nad zmianą kierunku bądź zaczęciem drugiego

[adorably]

Napisane przez dominiczkab

temat rzeka, rzeczywiście zależy od kierunku.
Ja jestem na filologii hiszpańskiej obecnie...

jakie miałaś wyniki z matury? ciężko się tam dostać na filologię hiszpańską albo angielską?

[elskede]

ja bym poszla ze wzgledu na biblioteke uniwersytecka - jest kapitalna moglabym w niej zamieszkac

[Goshia]

Napisane przez ladylajla

Podpisuję sie obiema rękami

Studiuję dziennikarstwo na UŁ
Co do pracy, to tak jak mozna sie spodziewać po pracy dla dziennikarza - trzeba mieć bardzo dużo szczęścia, ogromne chęci i jeszcze większą siłę przebicia, żeby zahaczyć się w mediach, zwłaszcza tych lokalnych. A robota wcale nie jest lekka, łatwa i przyjemna. Piszę z moich obserwacji, bo sama nie praktukuję. Zastanawiam się nad zmianą kierunku bądź zaczęciem drugiego

Jakie mialas wyniki matury?

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez elskede

ja bym poszla ze wzgledu na biblioteke uniwersytecka - jest kapitalna moglabym w niej zamieszkac

Ooo a co z ta biblioteka? Uwielbiam biblioteki

[elskede]

Goshia - na Matejki obok wydzialu zarzadzania - po prostu boska, kapitalna, cudowna, za kazdym razem jak tam jade to sie zachwycam i zaluje, ze nie studiuje w Lodzi - ze wzgledu na nia wlasnie

[parodia]

Napisane przez elskede

Goshia - na Matejki obok wydzialu zarzadzania - po prostu boska, kapitalna, cudowna, za kazdym razem jak tam jade to sie zachwycam i zaluje, ze nie studiuje w Lodzi - ze wzgledu na nia wlasnie

Ooo, a jak jest z taką biblioteką, studenci innych uczelni też mogą korzystać?
Potencjalna studentka PŁ

[kurczak31]

To jedyna oficjalna informacja o progach z poprzednich lat, jaką udało mi się znaleźć. Nie ma wszystkiego, ale może coś tam wyczytacie

2008/2009:
http://kierunkistudiow.pl/rekrutacja...2008/2009.html

2009/2010:
http://kierunkistudiow.pl/rekrutacja...2009/2010.html

A tak apropo UŁ - piszecie, że jest rozrzucony po mieście. Jak tam jest z połączeniami? Nigdy nie byłam w Łodzi i trochę się stresuję w razie, gdybym miała tam studiować

[parodia]

Ja pewnie pierwszy miesiąc po całej Polibudzie, choć wszystko jest w jednym miejscu, będę chodziła z mapą, więc...

[xtalciax]

co do rozrzucenia to zalezy jeszcze jaki wydział ja studiuje Gospodarkę przestrzenną na ek-socu i wswzystko jest w jednym miejscu

[bura kocurka]

Napisane przez eyo

wszystko zależy od kierunku.. inne są progi na prawo a inne na biologię itd...

a co do uczelni - ja uważam, że nieco "zdezorganizowana" (chodzi mi o rzeczy takie jak podejscie do egzekwowanie regulaminu studiów - często gęsto kumpele się skarżyły, że regulamin przepiduje na sem tyle i tyle egzaminów a mają po 3-4 więcej ) ale to takie moje zdanie jako studentki pł ;D każdy swoje chwali więc wiecie
mi się tam jeszcze nie podoba to, że uczelnia jest rozsiana po łodzi

uczyć się trzeba jak wszędzie i kwestia kierunku - nie znajdziesz kierunków z uł na pł i odwrotnie = przynajmniej nie takich samych o takim samym programie
jak jest tam kierunek który cię interesuje - to mimo mojego subiektywnego podejscie do tematu - warto iść

Czy ja wiem czy taka rozrzucona po Łodzi? Akurat nie bardzo - bo przecież jak ktoś studiuje na danym wydziale, to ma budynki wydziału w jednym miejscu albo w miarę w okolicy, gdzie ma jeszcze jeździć? Ja studiując na wydziale biologii i ochrony środowiska musiałam się tylko na chemię przemieszczać...aż całe półtora przystanku Medyczny...to ma przekichane - oczekuje się od nich, żeby się przetransportowali z jednego końca miasta na drugi w kwadrans

Bibliotekę polecam - inni studenci też mogą się zapisać, tylko muszą sobie kartę biblioteczną wyrobić, my korzystamy z własnych legitymacji

A ogólnie co do UŁ, to wszystko zależy od wydziału i ogólnie to...różnie bywa Ja uważam, że mój wydział jest niedofinansowany i wieje mi tu niesprawiedliwością jak sobie porównam z wydziałem prawa I bardzo się u mnie na studentach oszczędza - z braku forsy. A co na innych wydziałach, to nie mam pojęcia

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Napisane przez kurczak31

To jedyna oficjalna informacja o progach z poprzednich lat, jaką udało mi się znaleźć. Nie ma wszystkiego, ale może coś tam wyczytacie

2008/2009:
http://kierunkistudiow.pl/rekrutacja...2008/2009.html

2009/2010:
http://kierunkistudiow.pl/rekrutacja...2009/2010.html

A tak apropo UŁ - piszecie, że jest rozrzucony po mieście. Jak tam jest z połączeniami? Nigdy nie byłam w Łodzi i trochę się stresuję w razie, gdybym miała tam studiować

Nie wiem co chcesz studiować, ale większość wydziałów jest ułożona w jednym miejscu albo właśnie w pobliżu siebie - więc dojazd jest łatwy...zwykle nawet można przejść na pieszo

[elskede]

Ooo, a jak jest z taką biblioteką, studenci innych uczelni też mogą korzystać?

mozna wyrobic karte - ale raczej do czytelni, no chyba, ze jestes zameldowana w Lodzi, jesli nie to przykladowo wypozyczyc mozesz za kaucje 100zl od ksiazki, ale na miejscu mozesz sobie gmerac ile wlezie, wszedzie jest ksero, stoliki, wszystko wlasciwie. No i o tyle latwiej jest studentom UŁ, ze moga wypozyczac 10 ksiazek, dzieki legitce moga sobie zamawiac ksiazki, ktore beda czekaly na odbior etc.

tak widac roznice miedzy wydzialem zarzadzania, czy nowiusienkim prawa i administracji (w ksztalcie paragrafu), a przykladowo biologii - ale mysle, ze to kwestia czasu, a beda dzialac i remontowac, bynajmniej do tej pory nie wiem gdzie jest wydzial nauk spolecznych.

a wydzial geografii jest chyba na Narutowicza - najblizej Fabrycznego

[eyo]

Napisane przez elskede

ja bym poszla ze wzgledu na biblioteke uniwersytecka - jest kapitalna moglabym w niej zamieszkac

tu ci przyznam racje - biblioteke macie po prostu nieziemską

Napisane przez parodia

Ooo, a jak jest z taką biblioteką, studenci innych uczelni też mogą korzystać?
Potencjalna studentka PŁ

trzeba sobie wyrobić kartę

Napisane przez parodia

Ja pewnie pierwszy miesiąc po całej Polibudzie, choć wszystko jest w jednym miejscu, będę chodziła z mapą, więc...

na polibudzie to i mapa ci nie pomoże w pewnym wypadku
każdy wydział ma zawsze jakieś zajęcia na mechanicznym - bo studia w końcu inżynierskie w jakieś technologie maszyn, matrologie etc zawsze na tym wydziale są prowadzone...
jak Ci podadzą w spisie zajęć salę to sobie chodź i szukaj ;D u nas ludzie na zajęcia tam się po całej godzinie spóźniali bo sali nie mogli znaleźć - co z tego, że budynek z miejsca znaleźli jak sali znaleźć nie mogli ( zwłaszcza, że tam np. numery pokoi na piętrach są zmieszane - nie jest tak, że jak pokój 305 to 3cie pietro ;d)
poza tym - takie tam katakumby z labolatoriami mają, że hej ;D

Napisane przez bura kocurka

Czy ja wiem czy taka rozrzucona po Łodzi? Akurat nie bardzo - bo przecież jak ktoś studiuje na danym wydziale, to ma budynki wydziału w jednym miejscu albo w miarę w okolicy, gdzie ma jeszcze jeździć? Ja studiując na wydziale biologii i ochrony środowiska musiałam się tylko na chemię przemieszczać...aż całe półtora przystanku Medyczny...to ma przekichane - oczekuje się od nich, żeby się przetransportowali z jednego końca miasta na drugi w kwadrans

Bibliotekę polecam - inni studenci też mogą się zapisać, tylko muszą sobie kartę biblioteczną wyrobić, my korzystamy z własnych legitymacji

A ogólnie co do UŁ, to wszystko zależy od wydziału i ogólnie to...różnie bywa Ja uważam, że mój wydział jest niedofinansowany i wieje mi tu niesprawiedliwością jak sobie porównam z wydziałem prawa I bardzo się u mnie na studentach oszczędza - z braku forsy. A co na innych wydziałach, to nie mam pojęcia

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------



Nie wiem co chcesz studiować, ale większość wydziałów jest ułożona w jednym miejscu albo właśnie w pobliżu siebie - więc dojazd jest łatwy...zwykle nawet można przejść na pieszo

oj w porównaniu do tego do czego ja jestem przyzywczajona - czyli pł, gdzie przejscie całego kampusu wzdłuż to góra 20 minut wolnego spaceru - to jest porozrzucana a przyjaciółka czasem tramwajem musiała między zajęciami się poruszać kilka przystanków więc dla mnie to spora różnica
a o medycznym to wcale nie mów bo tam to faktycznie mają hardcore z tym rozrzutem

z tą kasę też masz sporo racji - bo jednak wydział prawa to uł sobie wyrobił, że hej ( chociaż ja tam nie mogłam nawet toalety znaleźć w tym dziwnym budynku ;D)

no ale jakby nie było - wszystko i tak zależy od ludzi
jak się ma fajną grupę to się z chęcią chodzi na zajecia
jak sie ma dobrych wykładowców - to jeszcze milej

[bura kocurka]

Napisane przez eyo

no ale jakby nie było - wszystko i tak zależy od ludzi
jak się ma fajną grupę to się z chęcią chodzi na zajecia
jak sie ma dobrych wykładowców - to jeszcze milej

Dokładnie

[ladylajla]

Napisane przez Goshia

Jakie mialas wyniki matury?

coś koło tego:
polski R - 80%
obcy P - 94%
wos R - 84%
dostałam się w II rekrutacji

Napisane przez kurczak31

To jedyna oficjalna informacja o progach z poprzednich lat, jaką udało mi się znaleźć. Nie ma wszystkiego, ale może coś tam wyczytacie

2008/2009:
http://kierunkistudiow.pl/rekrutacja...2008/2009.html

2009/2010:
http://kierunkistudiow.pl/rekrutacja...2009/2010.html

A tak apropo UŁ - piszecie, że jest rozrzucony po mieście. Jak tam jest z połączeniami? Nigdy nie byłam w Łodzi i trochę się stresuję w razie, gdybym miała tam studiować

Połączenia między wydziałami i instytutami i katedrami są dobre, wszytskie uniwersyteckie budynki leżą w pobliżu linii tramwajowych.

[parodia]

Napisane przez eyo

na polibudzie to i mapa ci nie pomoże w pewnym wypadku
każdy wydział ma zawsze jakieś zajęcia na mechanicznym - bo studia w końcu inżynierskie w jakieś technologie maszyn, matrologie etc zawsze na tym wydziale są prowadzone...
jak Ci podadzą w spisie zajęć salę to sobie chodź i szukaj ;D u nas ludzie na zajęcia tam się po całej godzinie spóźniali bo sali nie mogli znaleźć - co z tego, że budynek z miejsca znaleźli jak sali znaleźć nie mogli ( zwłaszcza, że tam np. numery pokoi na piętrach są zmieszane - nie jest tak, że jak pokój 305 to 3cie pietro ;d)
poza tym - takie tam katakumby z labolatoriami mają, że hej ;D

Dzięki za pocieszenie....
Mechaniczny już wiem, gdzie jest naprzeciwko mojego wymarzonego IFE
Jak patrzyłam po planie elektroniki i telekomunikacji, to rzeczywiście, po całym kampusie.
Ale ja już jestem przyzwyczajona po gimnazjum (gdzie były 3 sektory po 2 piętra i przykładowo "8" był w drugim na parterze, jak i w pierwszym na pierwszym piętrze, trzy numeracje były ) i liceum (gdzie przecież logiczne, że "17" jest koło "1", a starsze roczniki na pytanie "gdzie jest 16?" odpowiadają "tam gdzie namalowane na drzwiach 23"), więc numeracja sal mi niestraszna

eyo, rozumiem, że Ty studiujesz na PŁ? A można wiedzieć co? Bo chyba w tym wątku jeszcze nie pisałaś. I mam takie pytanie, orientujesz się, czy bardzo "skaczą progi"? Jeśli dwa lata temu było 633, rok temu 658, to chyba nie muszę się obawiać, że nagle do 750 podskoczą?