koszmarna trwała - ratunku

[UlaM]

Wczoraj zrobiłam sobie trwałą.Niestety nie zupełnie tak miało być. Po rozwinięciu włosów, okazało sie że konce są prawie proste, a włosy tylko lekko pokarbowane nawet nie falowane . Fryzjerka zapewniła że za pomocą pianki wyczaruje "spreżynki" - i tu zaczyna sie koszmar sprężynki sprężynkami nie były, po działaniu dyfuzorem włosy wyglądały jak potargane, więc fryzjerka dołożyła jeszcze pianki a potem wosku i po wygniataniu włosów miałam na głowie kopke siana potargana przez wiatr. Wstyd było wyjść z salonu i dotrzeć do domu. Niestety po takiej ilości środków stylizujących miałam na głowie skorupe, więc nie pozostało mi nic innego jak umyć głowę. Niestety dziś nie jest wcale lepiej, po umyciu zakręciłam włosy na papiloty-grube, a dziś rano mam na głowie siano - włosy są straszne, szorstkie, chropowate, wczoraj miałam problem z ich rozczesaniem, co robić? Pomoc pilnie poszukiwana. jak ujarzmić to siano, jak odżywić włosy i czym? i jak je układać żeby można było wyjść z domu, czego użyć do stylizacji żeby było dobrze? (włosy mam po farbowaniu, po wczorajszym przycinaniu już tylko do ramion) Pomocy....!!!!!!!

[mmartaa]

Witam niedawno właśnie moja szwagierka (20 lat)zrobiłasobie trwałą po wyjściu z salonu wyglądała jakby sobie warkoczyki zrobiła i ta sama śpiewka musi pani dużo pianki wklepywać odżywki itp.na drugi dzień poprostu siano i prawie proste więc zaoroponowałam szwagierce pujście do tego salonu żeby pani"specjalistka" coś na to poradziła bo włosy wyglądały jakby piorón w stóg siana grzmotną no i pani powiedziała że tak musi być ale nie dałyśmy tak łatwo się zbyć ewidętnie schrzaniła włosy więc tylko było to dobre że oddała 80 zł bo tyle kosztowała trwała i oczywiście nic z tym nie da się zrobić tak nam powiedziały inne fryzjerki jedynie co zrobiły w innym salonie to podcieły końcówki i trochę nawilżyły jakąś odżywką na twoim miejscu żądałabym zwrotu pieniędzy masz do tego pełne prawo to ona jest specjalistką i powinna wiedzieć jak kobieta czuje się po schrzanionej fryzurze trzymaj się i niemartw włosy wkońcu odrosną może ktoś ci doradzi co zrobić bo ja wiem że u mojej szwagierki nic narazie nieda się zrobić pozdrawiam serdecznie pa.

[Isahra]

Kurcze.. ja tez sie na tym nie znam.. ale jakby zrobil jeszcze raz trwala w jakims bardzo dobrym salonie? Moze bylyby loczki..a wlosy by trzeba bylo moocno odzywiac..

[Marilyn]

Ale ja sie troche znam(NIESTETY!!!!!) i może pomogę .Ale od poczatku.Pół roku temu zrobiłam największą głupotę` życia czyli trwałą.W ogóle nie wiem co mi odbiło bo zawsze miałam ładne włosy i naturalnie lekko kręcone.Ale właśnie chciałam żeby były kręcone bez zabiegów.Pokazałam fryzjerce o co mi chodzi na chyba 15 fotografiach i chyba z poł godziny dyskutowałam z nią.Myślałam ze bedzie super bo chodziło mi o delikatne dość grube ale regularne loki.To co mi zrobiła na głowie wołało jednak o pomstę do nieba!! Zamiast loków drobne niby loczki i to tez nieregularne.Szopa jednym słowem.Myślałam,ze ją zabiję, przysiegam.Jedyny plus, ze to była najdeliktaniejsza ponoc trwała taka na 5-6 tyg.Ale włosy miałam zniszczone bardzo.Nawet bardzo bardzo.Depresja murowana bo wygląd był zawsze i nadal jest dla mnie bardzo istotny.Fryzjerka uwazała ze jest"super"..ale inna widząc moją minę(a raczej moj szok) powedziała, ze moge probowac je nakrecac na bardzo grube wałki i wtedy nie będą pokręcone a jedynie będzie ich duzo.I tak robiłam.Do tego kupiłam odżywkę Goldwell Kerasilk( 2 butle po 500ml) i przy kazdym myciu trzymałam ja godzine na głowie.włosy wyglądały normlanie i nawet ładnie.Nie były tak mocno błyszcace jak kiedyś ale w porównaniu z efektem po wyjsciu od fryzjera wygladały super.Polecam tę odzywkę z czystym sumieniem 500 ml kosztuje w sklepie fryzjerskim 45 zł.Dziś włosy wyglądaja już jako tako, obciełam te 7cm, które mi odrosły od tego czasu i nawet wyglądaja ok..Oczywiście jeśli uzyje odżywki..Zrobiłam więc biznes życia: 130 za trwałą plus ok 400 zł na kosmetyki do odżywiania i stylizacji( min preparat do prostowania high hair welli) plus załamanie nerwowe i zepsuty Sylwester...To tyle..

[gaga]

przykro ale stwierdzam , ze taki ryzjer nie powinien pracowac w swoim zawodzie, choc nie mozna uogolniac, gdyz czasem na skret ma wiele czynnikow, oprocz dobranie odpowiedniego plynu, np, miesiaczka, stosowanie lekow. i takie tam.. ale od tego jest fryzjer aby o to zapytac, no co najwazniejsze stan wlosa, jego gatunek i struktura,
musisz leczyc te biedne wloski, a wlasciwie musi leczyc ci fryzjer , ktory ci to zrobil, masz do tego prawo!