Długie, gęste, zdrowe włosy - a wyglądają okropnie!

[Julitka_m]

Pani Grażynko i inne wizażanki liczę na waszą pomoc!
Mam bardzo długie, proste, gęste i zdrowe włosy, hmm powinnam się cieszyć z tego powodu, przecież takie włosy rozpuszczone powinny być ozdobą i wyglądać ślicznie. Ale niestety tak nie jest. Moje włosy nigdy nie wyglądają ładnie kiedy są rozpuszczone, bo są niesamowicie oklapłe! Po prostu zero objętości, puszystości, "przyklejają" się do głowy i wyglądają beznadziejnie, nawet kiedy je wysuszę na szczotce, spryskam sprayem nabłyszczającym etc.
Co zrobić żeby wreszcie jakoś wyglądały? Bo jak na razie chodzę w kucyku, albo je jakoś spinam, bo rozpuszczone wyglądają po prostu nieładnie. Każda rada się przyda, czekam na waszą pomoc!
Pozdrawiam

[Julitka_m]

Podciagam i czekam na wasze rady!

[Lori22]

Witam! Napisałaś, że spryskujesz włoski sprayem nabłyszczającym.Bardzo łatwo z nim przesadzić, a wtedy włosy wyglądają właśnie tak jak napisałaś, są oklapniętę i wyglądają na przetłuszczone.Poza tym trzeba uważać z ilością stylizatorów.Twoje włosy są bardzo długie, a więc też ciężkie, nie przesadzaj z odżywką, pianką czy lakierem i używaj preparatów, które nadają włosom objętość.Aha i odstaw raczej spray nabłyszczjący
Pozdrowienia

[gaga]

wlasnie, moze przesadzasz z nablyszczazcem?
moze powinnas je lekko przecieniowac? aby nadac im lekkosci? uzys srodkow nadajacym im sprezystoci?
napewno na KWC znajdziesz cos dla siebie

[Julitka_m]

Dziekuje za odzew!
Tego nablyszczacza uzywam wlasciwie rzadko, a jezeli juz to z umiarem, a poza w ogole nie uzywam zadnych sordkow do stylizacji, nawet pianki, wiec mysle ze nie w tym lezy problem. Wloski mam zawsze wycieniowane, a mimo to sa strasznie "palskie", przyklejone do glowy. Tak bym chciala zeby byly puszyste, zeby mialy troche objetosci.
Moze polecicie mi jakies produkty zeby choc troche ozywic moje przyklapniete wlosy? Stosowalam juz szampony z Loreal Professional i Kerastase dodajace objetosci i NIC. Moze jakies pianki albo inne srodki? Help

[arielka]

Mam ten sam problem co Ty przyklapnięte, smutne, długie włosy. Mi odrobinę pomaga lekkie tapirowanie grzebieniem, wtedy przynajmniej przy nasadzie nie są takie ulizane, ale na długości nic nie pomaga, ya już się poddałam widocznie takie są i już w sobotę idę je ciachnąć kilka centymetrów, bo już nie mogę patrzeć!