Czy mam prawo czuć się zawiedziona? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-24, 09:56   #1
Hekate_23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: East Side
Wiadomości: 139

Czy mam prawo czuć się zawiedziona?


Hej Dziewczyny.
W marcu pisałam tutaj o tym, że mi przykro jak mój facet zapomniał o dniu kobiet (był daleko), powiedziałyście mi, że przesadzam.

Dzisiaj pytam, czy przesadzam czując się zawiedziona, że w dniu w którym obroniłam pracę magisterską, i skończyłam naprawdę ciężkie studia (na medycznej) mój facet nie zrobił nic co by jakoś ten dzień uświetniło?

Suche gratuluje, i zwykły dzień... przejażdżka gdzie dałam na paliwo, posiłek w McSyfie za który sobie zapłaciłam i który wymusiłam niemalże (bo on zjadł wcześniej sam obiad) gdyż z nerwów nic nie jadłam od rana.
Troche mi przykro, nie liczyłam na jakies szczególne atrakcje, ale chociaż kwiatka, cokolwiek coby sprawiło, że ten b ważny dla mnie dzień naprawde taki był.
Zacisnełam zęby i nic nie nie odezwałam, po prostu nie wiem czy mam prawo czuć sie tak jak sie czuje. Może przesadzam.
Skończylo sie na tym, ze on pojechal do siebie spać a ja ze znajomymi piłam wódkę.
Czasami mam już tak łeb sprany, że sama nie wiem jak powinnam się czuć. Co nie zmienia faktu, że czuję sie jak się czuje- zawiedziona
Hekate_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 09:59   #2
No1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 244
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Nie przesadzasz. Masz prawo sie tak czuc. Moze TZ nie wie jak powinien zachowac sie w takich sytuacjach. Wiem, ze powinien, ale ludzie wychowuja sie w roznych srodowiskach. Porozmawiaj szczerze o swoich uczuciach.
No1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:04   #3
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Powiedz mu o tym i nie licz na zmianę.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:09   #4
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez Hekate_23 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny.
W marcu pisałam tutaj o tym, że mi przykro jak mój facet zapomniał o dniu kobiet (był daleko), powiedziałyście mi, że przesadzam.

Dzisiaj pytam, czy przesadzam czując się zawiedziona, że w dniu w którym obroniłam pracę magisterską, i skończyłam naprawdę ciężkie studia (na medycznej) mój facet nie zrobił nic co by jakoś ten dzień uświetniło?

Suche gratuluje, i zwykły dzień... przejażdżka gdzie dałam na paliwo, posiłek w McSyfie za który sobie zapłaciłam i który wymusiłam niemalże (bo on zjadł wcześniej sam obiad) gdyż z nerwów nic nie jadłam od rana.
Troche mi przykro, nie liczyłam na jakies szczególne atrakcje, ale chociaż kwiatka, cokolwiek coby sprawiło, że ten b ważny dla mnie dzień naprawde taki był.
Zacisnełam zęby i nic nie nie odezwałam, po prostu nie wiem czy mam prawo czuć sie tak jak sie czuje. Może przesadzam.
Skończylo sie na tym, ze on pojechal do siebie spać a ja ze znajomymi piłam wódkę.
Czasami mam już tak łeb sprany, że sama nie wiem jak powinnam się czuć. Co nie zmienia faktu, że czuję sie jak się czuje- zawiedziona
Nie mogłabym być z takim człowiekiem
Powiedz mu głośno i dosadnie, że potrzebujesz FACETA a nie jego.
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:17   #5
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

W gronie mpoich przyjaciol jest na odwrot. Jesli ja zdalam egzaminy czy dostalam nowa prace itd, to ja zapraszam ludzi na drinka/obiad itd.

Pamietam kiedy mialam ostatnie egzaminy i zdobylam dyplom , to ja zadzwonilam do TZ i zaprosilam go na kolacje. Ty odnioslas sukces i chcesz go swietowac, wiec Ty powinnas zaprosic tz. chociaz fak faktem przynajmiej kwiatki mogl ci kupic.

Wytlumacz mu ,ze chcialas aby uczcil ten dzien z Toba i ,ze zrobilo ci sie przykro.
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:22   #6
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Powinnas mu o tym powiedziec
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:31   #7
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Powiedz mu o tym i nie licz na zmianę.


Zwłaszcza biorąc pod uwagę inne wątki o tym facecie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:33   #8
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Powiedz mu o tym i nie licz na zmianę.
Jak wyżej.

Wątpię, czy coś się zmieni, ale możesz spróbować ostrej, konkretnej rozmowy. Jednak coś mi się wydaje, że jesteś ze skąpcem, który zlewa jakieś specjalne celebrowanie pewnych spraw (chociaż zaproszenie swojej kobiety na lody / obiad / cokolwiek innego od czasu do czasu, a szczególnie jak jest ku temu konkretna okazja, to nie jest wielkie świętowanie, ale np. dla mnie pewna norma). Powiedziałabym mu, że ma np. 2 tygodnie na zaproszenie mnie gdzieś i od tej chwili oczekuję tego i tamtego z okazji urodzin i jeszcze jakichś innych (tylko nie przesadź z ilością, są okazje ważne i mniej ważne, a są i okazyjki, z których powodu nie warto robić wojen). Może jestem dziwna, wyzyskiwaczka, czy coś, ale w życiu mi do głowy nie przyszło płacić swojemu facetowi za benzynę, jeżeli się zdeklarował po mnie przyjechać / podwieźć mnie gdzieś (i nigdy żaden facet mnie o to nie prosił). Zresztą i znajomi nie mają takich pomysłów - takie rzeczy rozlicza się w "wiszę Ci browara / masz u mnie wielkie ciacho".

Generalnie dziwię Ci się, że tak niewiele wymagasz od faceta i tak nisko się cenisz. I że jeszcze z nim jesteś...

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2010-06-24 o 10:34
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:33   #9
pigula1990
Zadomowienie
 
Avatar pigula1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 274
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

A moim zdaniem trochę przesadzasz. I szukasz problemu tak gdzie go nie ma.

Ja sie czasem zastanawiam, czy wizazanki rozmawiają ze swoimi facetami? Czy Wy naprawdę myślicie, ze oni sa tacy domyślni i inteligentni ? - zdarzają się, ale i tak rozmowa to zawsze podstawa.
__________________
"Wiedzę buduje się z faktów, jak dom z kamienia; ale zbiór faktów nie jest wiedzą, jak stos kamieni nie jest domem"
H. Poincare

pigula1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:36   #10
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez pigula1990 Pokaż wiadomość
A moim zdaniem trochę przesadzasz. I szukasz problemu tak gdzie go nie ma.

Ja sie czasem zastanawiam, czy wizazanki rozmawiają ze swoimi facetami? Czy Wy naprawdę myślicie, ze oni sa tacy domyślni i inteligentni ? - zdarzają się, ale i tak rozmowa to zawsze podstawa.
Poczytaj jej inne wątki o tym gościu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:39   #11
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 995
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Nie przesadzasz - bo pomijam to, że złożył suche gratulacje - ale nawet wieczorem cię olał...
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:39   #12
pigula1990
Zadomowienie
 
Avatar pigula1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 274
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Poczytaj jej inne wątki o tym gościu.
Własnie z ciekawosci to zrobiłam

No i nie mam wiecej pytan. Czas stad spadac
__________________
"Wiedzę buduje się z faktów, jak dom z kamienia; ale zbiór faktów nie jest wiedzą, jak stos kamieni nie jest domem"
H. Poincare

pigula1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:39   #13
Amitri
Zadomowienie
 
Avatar Amitri
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 002
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Nie rozumiem dlaczego pytasz czy masz prawo czuć się w jakiś sposób skoro się tak czujesz. To co inni powiedzą wpłynie na Twoje samopoczucie? Mnie np. mało obchodziłoby, że 99% społeczeństwa coś by akceptowało, jeżeli to zachowanie drugiej osoby sprawiałoby mi ból (no chyba, że byłoby tak absurdalne, że świadczyłoby o tym, że to ze mną jest coś nie tak). Ale Twoje podejście nie świadczy, że jesteś nienormalna, nawet jakby większość nie obeszło takie potraktowanie. Mówisz mu co myślisz i jeżeli masz odpowiedniego faceta to już się to więcej nie powtórzy.

Ale z tego co tu czytam to nie masz
__________________
Ciekawostka na dziś
Amitri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:39   #14
basiek91
Raczkowanie
 
Avatar basiek91
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: dolnośląskie/lubuskie z racji studiów
Wiadomości: 303
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

nieładnie się zachował w stosunku do Ciebie. Jak wspominałaś jakieś tam życzenia złożył. Może to taki typ osobowości, który nie przykłada wagi do takich spraw. Fakt faktem na pewno poczułabym się urażona, porozmawiaj z Nim o tym i zobaczymy jakie będą efekty
basiek91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:46   #15
forumkowiczka
Zadomowienie
 
Avatar forumkowiczka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 059
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

To jest tylko facet.
Ja również od swojego faceta w dniu kobiet nie uslyszalam zyczen ale jakos to olalam bo sama nie wiem czy w dniu chlopaka mu je zlozylam.

W kazdy razie mnie tez byloby przykro gdybym miala za soba na prawde ciezki dzien, ktory zakonczyl sie sukcesem na uczelni a moj facet po prostu by to w pewien sposob olal.
Jedynym wyjsciem jest rozmowa. To chyba podstawa. Nie oczekuj zbyt wiele...ale powiedz mu szczerze co czujesz.
Swoja droga to tylko facet...ale szkoda,ze oni czasami tak ciezko mysla :P
__________________
,,Wiesz Prosiaczku...miłość jest wtedy, kiedy kogoś lubimy...za bardzo"
forumkowiczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:49   #16
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez Amitri Pokaż wiadomość
Nie rozumiem dlaczego pytasz czy masz prawo czuć się w jakiś sposób skoro się tak czujesz. To co inni powiedzą wpłynie na Twoje samopoczucie? Mnie np. mało obchodziłoby, że 99% społeczeństwa coś by akceptowało, jeżeli to zachowanie drugiej osoby sprawiałoby mi ból (no chyba, że byłoby tak absurdalne, że świadczyłoby o tym, że to ze mną jest coś nie tak). Ale Twoje podejście nie świadczy, że jesteś nienormalna, nawet jakby większość nie obeszło takie potraktowanie. Mówisz mu co myślisz i jeżeli masz odpowiedniego faceta to już się to więcej nie powtórzy.

Ale z tego co tu czytam to nie masz
Dobrze napisane. Wydaje mi się, że te dziwne pytania biorą się stąd, że wiele kobiet zostało wychowanych w duchu "jak nie pije, nie bije, to o co Ci chodzi? ciesz się, że masz chłopa".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:49   #17
Amitri
Zadomowienie
 
Avatar Amitri
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 002
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez forumkowiczka Pokaż wiadomość
To jest tylko facet.
Ja również od swojego faceta w dniu kobiet nie uslyszalam zyczen ale jakos to olalam bo sama nie wiem czy w dniu chlopaka mu je zlozylam.

W kazdy razie mnie tez byloby przykro gdybym miala za soba na prawde ciezki dzien, ktory zakonczyl sie sukcesem na uczelni a moj facet po prostu by to w pewien sposob olal.
Jedynym wyjsciem jest rozmowa. To chyba podstawa. Nie oczekuj zbyt wiele...ale powiedz mu szczerze co czujesz.
Swoja droga to tylko facet...ale szkoda,ze oni czasami tak ciezko mysla :P
Eee... to trochę głupia argumentacja. Mójtylkofacet jakoś się tak nie zachowuje. Może oni dzielą się na podgrupy?
__________________
Ciekawostka na dziś
Amitri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:51   #18
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez Amitri Pokaż wiadomość
Eee... to trochę głupia argumentacja. Mójtylkofacet jakoś się tak nie zachowuje. Może oni dzielą się na podgrupy?
Nie, nie "trochę", ale BARDZO. Ale cóż, niektóre panie wolą sobie tłumaczyć buractwo / olewactwo faceta tym, że "to tylko facet". Dziwne, że niektórzy faceci jak chcą, to potrafią.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 10:54   #19
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

twoj sukces widocznie jest jest jego sukesem...

swoją drogą poza tym wszystko cudownie sie układa w waszym zwiazku?
bo nie wierze ze wszystko jest cudnie tylko zapomniał sie chłopina troche "przy okazji..."
jak sie godzisz na takie traktowanie to co sie dziwisz teraz?
masz to co sobie z nim wypracowałas...
i nie oczekuj ze sie zmieni.... moze i tak ale juz nie w stosunku do ciebie

mozesz krzyczec, mowic, obrazac sie a i tak mam wrazenie ze facet zleje cie ciepłym moczem

zmien faceta i nastepnemu wyznacz twardo granice twojej wytrzymalosci i potrzeb

aha - masz prawo do wszystkiego, wszystko mozesz,nic nie musisz....

ps. ja tez mam wrazenie ze niektore dziewczyny w ogole nie rozmawiaja ze swoimi tż... a o ile zycie byloby wtedy prostsze no ale nie byloby na co ponarzekac
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 11:00   #20
Amitri
Zadomowienie
 
Avatar Amitri
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 002
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Dobrze napisane. Wydaje mi się, że te dziwne pytania biorą się stąd, że wiele kobiet zostało wychowanych w duchu "jak nie pije, nie bije, to o co Ci chodzi? ciesz się, że masz chłopa".
Zupełnie nie rozumiem takiego podejścia. Od życia w pojedynkę lepsze jest tylko życie z kimś kto Cię kocha, a Ty kochasz jego w słowach i czynach. Strasznie zadziwiają mnie wypowiedzi dziewczyn mających 18 lat i całe życie przed sobą, a nie potrafiące być szczęśliwe nie mając jakiegokolwiek faceta. Takim ludziom potrzebna jest jakaś terapia, bo to zdecydowanie nie jest normalne.

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Nie, nie "trochę", ale BARDZO. Ale cóż, niektóre panie wolą sobie tłumaczyć buractwo / olewactwo faceta tym, że "to tylko facet". Dziwne, że niektórzy faceci jak chcą, to potrafią.
Mówiłam, że są podgrupy dzielące się w zależności od zaawansowania. Widocznie jesteśmy szczęśliwymi posiadaczkami tych z wyższej półki.
A na męskich forach też piszą: Nie przejmuj się, to tylko baba. Baby takie są płaczliwe, rozhisteryzowane itp. ?
__________________
Ciekawostka na dziś
Amitri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 11:14   #21
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez Amitri Pokaż wiadomość
Widocznie jesteśmy szczęśliwymi posiadaczkami tych z wyższej półki.
Ludzie po prostu dobierają się "półkami" ergo: ciągnie swój do swego. Jest się traktowanym tak jak się na to pozwala innym.

Sory, ale dla mnie to jakiś obsurd tkwić w związku z kimś kto mi nie odpowiada, to raz. A dwa - tak kompletnie nie mieć zaufania do własnych odczuć i pytać ciągle o opinię innych, obcych ludzi, czy ma się prawo czuć to co sie czuję.
W głowie się nie mieści. A gdzie tu dalej w życie iść będąc tak bezwolnym...
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 11:17   #22
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 310
GG do Aggie125
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Jeśli zaciskasz zęby i nic nie mówisz, to nie dziw się, że potem jesteś zawiedziona. Dlaczego nie powiedziałaś facetowi, że to jest dla Ciebie ważny dzień i liczylaś choćby na kwiatka czy kino, w formie wspólnego uczczenia tego dnia?
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 11:33   #23
Hekate_23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: East Side
Wiadomości: 139
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ludzie po prostu dobierają się "półkami" ergo: ciągnie swój do swego. Jest się traktowanym tak jak się na to pozwala innym.

Sory, ale dla mnie to jakiś obsurd tkwić w związku z kimś kto mi nie odpowiada, to raz. A dwa - tak kompletnie nie mieć zaufania do własnych odczuć i pytać ciągle o opinię innych, obcych ludzi, czy ma się prawo czuć to co sie czuję.
W głowie się nie mieści. A gdzie tu dalej w życie iść będąc tak bezwolnym...
Przepraszam Cię bardzo, ale CHYBA OD TEGO JEST FORUM DYSKUSYJNE- do dyskusji nawet na najbardziej stracone tematy. Szukam pomocy, rady, bo akurat nie mam takiej osoby ktora by sie tym szczerze interesowala, a tutaj wchodzą dziewczyny, ktore trzezwo mówią to co myślą, wlasnie dlatego, że są mi obce, a takiej właśnie opinii potrzebuje. Widząc takie komentarze jak Twoje odechciewa mi sie pisania tutaj calkowicie, gdyż pewnie masz chlopaka z ktorym jestes szczesliwa (i jest Ci latwo mowic), albo nie masz chlopaka i tez jestes szczesliwa (i jest Ci łatwo mówić). Dlatego jeśli aż tak Cię to irytuje to po prostu oszczędź sobie komentarzy bo wcale mi nie pomagasz, wręcz przeciwnie. A zdolowana już jestem wystarczająco.

Mówiłam mu, że to dla mnie jeden z ważniejszych dni w życiu. Delikatnie dałam do zrozumienia, że oczekuje czegoś więcej.
Nie chciałam wczoraj sobie jeszcze bardziej psuć humoru, chciałam po prostu cieszyć się swoim sukcesem, a rozmowa z nim skończyłaby się łzami.
Dzisiaj go oleje, niech wie, że coś jest nie tak. A jutro mu wszystko powiem.
Ehhh ciężko czytać to co piszecie, ale macie racje. Bo ja wiem, że to już sie nie zmieni, teraz już wiem napewno. Ostatnio bylo fajnie, i znowu dupa. I tak bedzie caly czas...

Łatwo wam mowic "zmien faceta", "mozesz byc szczesliwa z kims" "dziewczyna woli byc nieszczesliwa ale zeby tylko kogos miec"... nie chodzi o to. Ja go naprawde kocham. Zrozumcie, ze to nie jest latwe.

Mówie wam, ja przez niego tak sie pogubilam w swoim wlasnym JA, ze juz nawet nie wiem kiedy moge byc zla a kiedy nie. To jest chore jakies, toksyczne. A za kazdym razem jak o cos sie wkurzam, to on sie wkurza na mnie, ze ja sie wkurzam! Czaicie?
Masakra jakas :/

Powiem mu co mnie boli, olał wczorajszy dzien. Jeszcze przyjechal, usiadl na lozku i pyta: "To co oglądamy?" No myslalam, ze mnie szlag jasny trafi- wrocilam z obrony, po 5 latach mam tak wymarzonego mgr, a ten chce film na kompie oglądać! Gdzie wiedzial jakie to wazne dla mnie, ile mnie te studia pracy kosztowaly, slyszal jak dzwonia do mnie wszyscy znajomi z gratulacjami, rodzina i w ogole. A on NIC.

Z płaceniem za paliwo akurat nie zgodze sie z poprzedniczką, duzo razem jezdzimy a on nie zarabia az tyle zeby wlewac za kazdym razem jak sie gdzies wybieramy. Zreszta nigdy nie uwazalam sie za ksiezniczke ktorej sie wszystko nalezy. Stac mnie na niektore rzeczy to sobie za nie sama place. Ale czasami jednak chcialabym poczuc sie jakos wyjatkowo, tak jak wczoraj.
Macie racje- sama sobie to wypracowalam.

Chyle czola i we wszystkim co piszecie widze samą prawdę.
Jeszcze żeby serce zrozumialo....
DZIEKI

Edytowane przez Hekate_23
Czas edycji: 2010-06-24 o 11:38
Hekate_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 11:45   #24
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez Amitri Pokaż wiadomość
Zupełnie nie rozumiem takiego podejścia. Od życia w pojedynkę lepsze jest tylko życie z kimś kto Cię kocha, a Ty kochasz jego w słowach i czynach.
(...)
Ja również nie rozumiem, ale cóż...

Właśnie: i słowa i czyny. Dla mnie kocham = daję wiele + wiele wymagam (z takim samy naciskiem na daję i wymagam). Oczywiście nie we wszystkich dziedzinach życia, bycia razem jest super po równo - w pewnych kwestiach wymagam mniej, a więcej daję, ale w innych ja daję mniej, a wymagam więcej. W jednych rzeczach ja jestem lepsza, w innych mój TŻ, ale to nie zwalnia nas od pewnych spraw.

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Hekate_23 Pokaż wiadomość
(...)
Stac mnie na niektore rzeczy to sobie za nie sama place. Ale czasami jednak chcialabym poczuc sie jakos wyjatkowo, tak jak wczoraj.
Macie racje- sama sobie to wypracowalam.

Chyle czola i we wszystkim co piszecie widze samą prawdę.
Jeszcze żeby serce zrozumialo....
DZIEKI
Czy ktoś mówi, że Cię nie stać? Ale to nie o to chodzi, tylko o gest, robienie dla siebie miłych rzeczy, a nie rozliczanie się jak jacyś partnerzy w biznesie. Piszesz o nie byciu księżniczką - a szkoda, że nie uważasz się za księżniczkę - a kim niby jesteś, kim powinnaś być dla swojego partnera? Uważam, że każda kobieta czasami powinna się czuć jak księżniczka i mieć pewność siebie księżniczki (nie mylić z negatywnym zachowaniem, jakimiś fochami) - dla swojego faceta powinnaś być w pewnych sytuacjach właśnie, jak księżniczka. Za mało wymagasz moim zdaniem.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 11:45   #25
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez Hekate_23 Pokaż wiadomość

Zacisnełam zęby i nic nie nie odezwałam
Jak tak robisz ciągle (nie odzywasz się jak Ci coś nie pasuje), to skąd on może wiedzieć, czego oczekujesz? Chociaż fakt, że mógłby się domyślić...
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 11:49   #26
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;20225996]Jak tak robisz ciągle (nie odzywasz się jak Ci coś nie pasuje), to skąd on może wiedzieć, czego oczekujesz? Chociaż fakt, że mógłby się domyślić...[/QUOTE]

Trochę pułapka życiowej Zosi Samosi, co to podkreśla, że sobie sama poradzi, więc nic nie powie facetowi o tym, co czuje i myśli, a potem będzie cierpiała w duchu, samotnie.

Mógłby się domyślić, ale może on ma taki model związku? Warto przedyskutować takie sprawy teraz, a nie tkwić w tym kolejne x lat i być wielce zdziwionym i zawiedzionym pod koniec.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 12:00   #27
bubus900
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Burak i tyle. Miałam dokładnie taką sama sytuację z exem. Tacy faceci się nie zmieniają więc najlepiej odejść po prostu.
__________________
Jest git
bubus900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 12:06   #28
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez roxyroxy Pokaż wiadomość
W gronie mpoich przyjaciol jest na odwrot. Jesli ja zdalam egzaminy czy dostalam nowa prace itd, to ja zapraszam ludzi na drinka/obiad itd.

Pamietam kiedy mialam ostatnie egzaminy i zdobylam dyplom , to ja zadzwonilam do TZ i zaprosilam go na kolacje. Ty odnioslas sukces i chcesz go swietowac, wiec Ty powinnas zaprosic tz. chociaz fak faktem przynajmiej kwiatki mogl ci kupic.

Wytlumacz mu ,ze chcialas aby uczcil ten dzien z Toba i ,ze zrobilo ci sie przykro.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 12:08   #29
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Cytat:
Napisane przez Hekate_23 Pokaż wiadomość

Mówiłam mu, że to dla mnie jeden z ważniejszych dni w życiu. Delikatnie dałam do zrozumienia, że oczekuje czegoś więcej.

To zamiast "delikatnie" mów normalnie. Nie sugeruj, nie bakaj, nie licz że się domysli.
Mów co chcesz, po prostu.

Nie chciałam wczoraj sobie jeszcze bardziej psuć humoru, chciałam po prostu cieszyć się swoim sukcesem, a rozmowa z nim skończyłaby się łzami.

I tak się skonczyo, to co za rónica?
A nie, jest róznica, on dalej nie wie że cos nie teges, a Ty jesteś jeszcze bardziej sfrustrowana.

Dzisiaj go oleje, niech wie, że coś jest nie tak.

I znów te podchody, bo "może on się domysli". Nie wiedzisz ż eto nie działa? Nie domysli się, masz to jak w banku.

A jutro mu wszystko powiem.

Który raz z rzędu? 10? 100? 1000?

Ehhh ciężko czytać to co piszecie, ale macie racje. Bo ja wiem, że to już sie nie zmieni, teraz już wiem napewno. Ostatnio bylo fajnie, i znowu dupa. I tak bedzie caly czas...

Łatwo wam mowic "zmien faceta", "mozesz byc szczesliwa z kims" "dziewczyna woli byc nieszczesliwa ale zeby tylko kogos miec"... nie chodzi o to. Ja go naprawde kocham.

Ciekawe za co?

Zrozumcie, ze to nie jest latwe.

A łatwo Ci tak zyć jak teraz? zwłaszcza że on sie na pewno nie zmieni a wręcz przeciwnie, będzie coraz gorzej?

Mówie wam, ja przez niego tak sie pogubilam w swoim wlasnym JA, ze juz nawet nie wiem kiedy moge byc zla a kiedy nie. To jest chore jakies, toksyczne. A za kazdym razem jak o cos sie wkurzam, to on sie wkurza na mnie, ze ja sie wkurzam! Czaicie?
Masakra jakas :/

Powiem mu co mnie boli, olał wczorajszy dzien. Jeszcze przyjechal, usiadl na lozku i pyta: "To co oglądamy?" No myslalam, ze mnie szlag jasny trafi

I czemu nie pozwoliłaś żeby Cie trafił? No czemu? Boisz się zrobic Misiowi afere bo sie obrazi? Bo ci go szkoda? Bo wolisz pocierpieć zamiast dac upust swojej frustracji?
Jemu cie nie szkoda, nic a nic, w doopioe ma.
Na stępnym razem, po prostu niech Cie trafi szlag. i peknij a nie przepraszaj, a jak on się wkurzy, to wkurz się bardziej.
po prostu przestań byc taka ciepła klucha co tylko cicho popiskuje jak myszka pod miotłą i jak ledwo tupnąc to od razu milknie, podkula ogonek i chowa się głebiej pod miotłę.


- wrocilam z obrony, po 5 latach mam tak wymarzonego mgr, a ten chce film na kompie oglądać! Gdzie wiedzial jakie to wazne dla mnie, ile mnie te studia pracy kosztowaly, slyszal jak dzwonia do mnie wszyscy znajomi z gratulacjami, rodzina i w ogole. A on NIC.

Z płaceniem za paliwo akurat nie zgodze sie z poprzedniczką, duzo razem jezdzimy a on nie zarabia az tyle zeby wlewac za kazdym razem jak sie gdzies wybieramy. Zreszta nigdy nie uwazalam sie za ksiezniczke ktorej sie wszystko nalezy. Stac mnie na niektore rzeczy to sobie za nie sama place. Ale czasami jednak chcialabym poczuc sie jakos wyjatkowo, tak jak wczoraj.
Macie racje- sama sobie to wypracowalam.

Chyle czola i we wszystkim co piszecie widze samą prawdę.
Jeszcze żeby serce zrozumialo....
DZIEKI
To nie serce. To brak rozsądku i pragnienie bycia kochaną.
Tyle, że akurat ten facet, nie da Ci nigdy tego czego potrzebujesz. Zebyś nie wiem co robiłą i jak się starała, żebys oczy wypłakała, to po prostu nigdy nie bedziesz miała przy nim tyle miłości i zainteresowania ile potrezbujesz. bo on ma to głeboko gdzieś.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 12:08   #30
Panna S
Zakorzenienie
 
Avatar Panna S
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 6 346
Dot.: Czy mam prawo czuć się zawiedziona?

Masz prawo być zawiedziona też by, była... Beznadziejne zachowanie z jego strony.... Żenada.
Powiedz mu co czujesz i jak Ci z tym źle.... Bo widocznie sam się nigdy nie domyśli :/

Faceci
Panna S jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.