Wypadek... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-31, 20:38   #1
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972

Wypadek...


Siedzę i prawie nie oddycham i się trzęsę i nie mogę zebrac myśli, ale muszę coś robic, żeby nie zwariowac, nie patrzec co 3 sekundy na telefon... Muszę, cos robic, dlatego piszę tutaj...

Tż miał, wypadek, mój Tż... Jechali dziś nad wodę pod namiot z kumplami. Wieczorem chcieli wyskoczyc na cos do jedzenia. Tyle wiem... Dzwonił godzinę temu mój telefon, siostra Tż, mówi, że D z kolegami mieli wypadek, że ktoś do nich dzwonił, że pytali o jakieś informacje, o grupę krwi leki i inne, nie pamiętam, że będzie operacja, że jest ciężko...

Nie mam jak tam dojechac. Rodzice Tż pojechali od razu, ale dotrą tam dopiero za ok 4h... Nie wiem co mam ze sobą zrobic. Nie wiem co mam robic.

Nie chcę myślec bo jak myślę to widzę same czarne scenariusze... Nie chcę myślec o tym, że skoro dzwonili do bliskich po wywiad to jest nieprzytomny, ani, że skoro operują bez zgody (poza ustną) to to operacja ratująca życie... Nie chcę o tym myślec...

Jestem sama w domu... Rodzice na wczasach. Dzwoniłam do nich, ale nie mają nawet jak wrócic, choc chcieliby...

Jestem sama, boję się... Proszę niech ktoś mi powie, że wszystko będzie dobrze Ja nie mogę go stracic Wczoraj jeszcze mnie przytulał i mówił, żebym o siebie dbała, że muszę o siebie dbac, żeby móc przeżyc z nim długie życie i że on wie, że o siebie dbam, ale mam dbac bardziej, nie zwlekac z badaniami, brac tabletki...

Czemu to wszystko tak długo trwa Już godzina minęła od tego telefonu a mi się wydaje, że minęły wieki
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 20:41   #2
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Wypadek...

O Boże drogi... Chętnie bym cię przytuliła, ale nie mam jak... Ostatnio pisałaś temat o koleżance co jej tyłek wozicie, dzwoń do niej i każ się tam zawieść!
Spokojnie wszystko będzie dobrze, ludzie wychodzą cało z takich wypadków, na pewno będzie żył. Wszystko będzie dobrze, nie martw się.
Może jest nieprzytomny a oddycha, może złamał nogę i muszą mu włożyć szyny, stąd operacje. Nie musiało się nic strasznego stać.
Spokojnie, lekarze najpierw dzwonią do najbliższej rodziny, w jego przypadku są to rodzice bo kojarzę że chyba ślubu nie macie. Oni pewnie panikują tak samo jak ty, pewnie telefon ciągle w ruchu i czasu nie mają... Będzie ok...
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 20:44   #3
poziomkakj
Rozeznanie
 
Avatar poziomkakj
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 728
Dot.: Wypadek...

Trzymaj się. Pomodle się za Twojego Tż. Mam nadzieje, ze wyjdzie z tego cały.
poziomkakj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 20:47   #4
baby montana
Zakorzenienie
 
Avatar baby montana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 260
Dot.: Wypadek...

dokładnie, dzwoń do tej koleżanki co ją wozicie. w takiej sytuacji nie może odmówić.

mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy.
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa'

http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3

mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce
baby montana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 20:47   #5
kalaria
Raczkowanie
 
Avatar kalaria
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 174
Dot.: Wypadek...

Spokojnie...
wez gleboki oddech i postaraj sie uspokoic..

Jesli nawet stan TZta jest ciezki to wierze ze lekarze zrobia wszystko zeby mu pomoc i dobrze ze tak szybko zadzwonili do bliskich Twojego TZta bo to znaczy ze udziela mu bardzo szybko pomocy.

Nie wiem co Ci moge napisac.. Rozumiem ze sie denerwujesz a w dodatku jestes sama. ale nie mysl o najgorszym bo sie zalamiesz...

Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i za to trzymam kciuki i na prawde postaraj sie uspokoic bo jak TZt bedzie po operacji bedzie ardzo potrzebowal Twojego wsparcia wiec musisz byc silna dla niego!

Jak tylko bedziesz wiedziala co sie dzieje to napisz...

Jestem z Toba myslami i trzymam za Ciebie i Twojego TZta kciuki!!
kalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 20:49   #6
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
Dot.: Wypadek...

Trzymaj sie kochana, wszystko bedzie dobrze.
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 20:50   #7
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Siedzę i prawie nie oddycham i się trzęsę i nie mogę zebrac myśli, ale muszę coś robic, żeby nie zwariowac, nie patrzec co 3 sekundy na telefon... Muszę, cos robic, dlatego piszę tutaj...

Tż miał, wypadek, mój Tż... Jechali dziś nad wodę pod namiot z kumplami. Wieczorem chcieli wyskoczyc na cos do jedzenia. Tyle wiem... Dzwonił godzinę temu mój telefon, siostra Tż, mówi, że D z kolegami mieli wypadek, że ktoś do nich dzwonił, że pytali o jakieś informacje, o grupę krwi leki i inne, nie pamiętam, że będzie operacja, że jest ciężko...

Nie mam jak tam dojechac. Rodzice Tż pojechali od razu, ale dotrą tam dopiero za ok 4h... Nie wiem co mam ze sobą zrobic. Nie wiem co mam robic.

Nie chcę myślec bo jak myślę to widzę same czarne scenariusze... Nie chcę myślec o tym, że skoro dzwonili do bliskich po wywiad to jest nieprzytomny, ani, że skoro operują bez zgody (poza ustną) to to operacja ratująca życie... Nie chcę o tym myślec...

Jestem sama w domu... Rodzice na wczasach. Dzwoniłam do nich, ale nie mają nawet jak wrócic, choc chcieliby...

Jestem sama, boję się... Proszę niech ktoś mi powie, że wszystko będzie dobrze Ja nie mogę go stracic Wczoraj jeszcze mnie przytulał i mówił, żebym o siebie dbała, że muszę o siebie dbac, żeby móc przeżyc z nim długie życie i że on wie, że o siebie dbam, ale mam dbac bardziej, nie zwlekac z badaniami, brac tabletki...

Czemu to wszystko tak długo trwa Już godzina minęła od tego telefonu a mi się wydaje, że minęły wieki
Kochana trzymam kciuki za Twojego TŻ, żeby wszystko było dobrze. Straszna wiadomość, ale trzeba być dobrej myśli Będzie dobrze
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 20:50   #8
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 526
Dot.: Wypadek...

Kochana,
Bądź silna!
Musisz!
Trzymam kciuki za zdrowie TŻ.

201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 20:52   #9
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Wypadek...

Co do koleżanki zadzwoniłam do niej roztrzęsiona, poprosiłam by przyjechała, że nie chcę byc sama a mimo tego, że ostatnio między nami nie jest dobrze to jest mi najbliższa... powiedziała, że nie ma czasu i jej facet u niej jest i mam nie dramatyzowac.

Dzwoniłam też do siostry Tż, czy coś więcej wie, nic nie wie. Jego rodzice są w połowie trasy, może jak dojadą to będzie już po wszystkim.

Przez telefon powiedzieli tylko, że stan ciężki, konieczna operacja. Nie wiem co myślec... To może znaczyc wszystko
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 20:53   #10
evilcia
Zadomowienie
 
Avatar evilcia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Z domu
Wiadomości: 1 790
Dot.: Wypadek...

Ogromnie mi przykro! Mogę jedynie domyślać się co czujesz..

Masz może nr telefonu do któregoś z tych kolegów albo kogoś z ich rodziny? Może uda Ci się dowiedzieć czegoś więcej? Może masz jakichś sąsiadów, którzy mogliby Cię zawieźć do szpitala?

Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko skończyło się pozytywnie i jedynie jakimiś drobnymi urazami, a niczym poważnym! Dużo pozytywnej energii!!!

Sama niesamowicie boję się sytuacji, w której dzwoniono by do mnie w sprawie TŻ i wypadku ( Nie umiem sobie tego wyobrazić. Na samą myśl panika

Ta 'koleżanka' .. Brak słów. Co z tego, że jest facet, mogą razem przyjechać do Ciebie i spróbować jakoś pomóc..

Edytowane przez evilcia
Czas edycji: 2010-07-31 o 20:54
evilcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 20:54   #11
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 912
Dot.: Wypadek...

dużo siły.

trzymaj się mocno.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 20:55   #12
anna_pe
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 202
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Co do koleżanki zadzwoniłam do niej roztrzęsiona, poprosiłam by przyjechała, że nie chcę byc sama a mimo tego, że ostatnio między nami nie jest dobrze to jest mi najbliższa... powiedziała, że nie ma czasu i jej facet u niej jest i mam nie dramatyzowac.

Dzwoniłam też do siostry Tż, czy coś więcej wie, nic nie wie. Jego rodzice są w połowie trasy, może jak dojadą to będzie już po wszystkim.

Przez telefon powiedzieli tylko, że stan ciężki, konieczna operacja. Nie wiem co myślec... To może znaczyc wszystko
Fajna koleżanka... Czytałam Twój poprzedni wątek - zerwij tę znajomość.
A w tym temacie - będzie dobrze, na pewno! Dużo siły Ci życzę, a Twojemu TŻ-towi szybkiego powrotu do zdrowia, bo że do niego wróci nie mam wątpliwości Trzymaj się dzielnie!
anna_pe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 20:55   #13
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Co do koleżanki zadzwoniłam do niej roztrzęsiona, poprosiłam by przyjechała, że nie chcę byc sama a mimo tego, że ostatnio między nami nie jest dobrze to jest mi najbliższa... powiedziała, że nie ma czasu i jej facet u niej jest i mam nie dramatyzowac.

Dzwoniłam też do siostry Tż, czy coś więcej wie, nic nie wie. Jego rodzice są w połowie trasy, może jak dojadą to będzie już po wszystkim.

Przez telefon powiedzieli tylko, że stan ciężki, konieczna operacja. Nie wiem co myślec... To może znaczyc wszystko
Co za bezduszność

Musisz czekać- miejmy nadzieję na dobre wiadomości...
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 20:57   #14
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Wypadek...

Zagubiona, stan ciężki i operacja znaczy tyle, że operacja musi być nie można czekać, ale nic poza tym. Chłopak żyje i tego się trzymajmy. Ściskam
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:00   #15
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez evilcia Pokaż wiadomość
Mogę jedynie domyślać się co czujesz..
Najgorsze jest to, że nic. Siedzę, trzęsą mi się ręce, cała się trzęsę, serce zasuwa a ja siedzę i czuje pustkę a po głowie obijają mi się słowa: wypadek, stan ciężki, operacja...

Chciałabym siąśc i się rozryczec, bo to jak czuję teraz jest jeszcze gorsze od płaczu i rozpaczy...

Cytat:
Masz może nr telefonu do któregoś z tych kolegów albo kogoś z ich rodziny? Może uda Ci się dowiedzieć czegoś więcej?
Mam do jednego jego kolegi (to też mój kolega studiujemy razem). Dzwoniłam, ale telefon milczy. On też był w tym samochodzie...

Cytat:
Może masz jakichś sąsiadów, którzy mogliby Cię zawieźć do szpitala?
To prawie 400km jest... Jakby było bliżej pojechałabym z kimkolwiek, czymkolwiek... Zresztą i tak by mnie nie wpuścili pewnie... Nie jestem rodziną... Sama się niczego nie dowiem....




__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:06   #16
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 526
Dot.: Wypadek...

Zagubiona
Taka "przyjaciółka"?
"Nie dramatyzuj"?
no pięknie, nie jest warta by sie z Tobą przyjaźnić.
Trzymaj sie mocno i czekaj na informacje
bądź dzielna.
wszystko będzie dobrze!

Edytowane przez 201610310857
Czas edycji: 2010-07-31 o 21:09
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:07   #17
Diablica z Tasmanii
Zakorzenienie
 
Avatar Diablica z Tasmanii
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 496
Dot.: Wypadek...

Przykro mi, trzymaj się będzie wszystko dobrze


Co do "koleżanki" to szkoda słów, nie na darmo mówi się, że najlepszych przyjaciół poznaje się w biedzie
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem,
człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło...

Mark Twain
Diablica z Tasmanii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:09   #18
Lanessa
Zadomowienie
 
Avatar Lanessa
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gdańsk/Trones
Wiadomości: 1 773
Dot.: Wypadek...

Mieszkasz w Katowicach... Nie ma pociagu? Masz jakies srodki na koncie zeby pojechac?
Pociag + bus, jakas kombinacja? Jesli stan jest ciezki, a miejscowosc nie jest mala, zostanie w tym szpitalu. I mozna wyjechac chociazby jutro, wiem, ze sto razy gorzej czujesz sie w domu... Mysle, ze mozliwie da sie to jakos ulozyc, ten dojazd.
Lanessa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:09   #19
olusiaaa1987
Raczkowanie
 
Avatar olusiaaa1987
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Zawiercie- Katowice ;D
Wiadomości: 98
GG do olusiaaa1987
Dot.: Wypadek...

Ogromnie Tobie współczuje;(. Trzymaj się, wszystko będzie w porządku z twoim TŻ.
P.S co do twojej koleżanki to nie jest godna abyś z nią rozmawiała, zawiodła Ciebie, olała.
__________________
bo życie jest od tego aby bawić się na całego

olusiaaa1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:10   #20
Gajaa
Zakorzenienie
 
Avatar Gajaa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 468
GG do Gajaa
Dot.: Wypadek...

Trzymaj się! TŻ żyje. To najważniejsze. A lekarze wiedzą co robią.

A teraz spróbuj się czym zająć. czymś co nie wymaga myślenia. Nie wiem. Zrób spagetti albo posprzątaj mieszkanie. Rób coś takiego, co wychodzi samo, mechanicznie - czas trochę przyśpieszy (sama tak robię, jak mnie coś bardzo zasmuci alo zdenerwuje. pomaga). Nie siedź, absolutnie nie siedź i nie myśl. Będzie dobrze. Na pewno będzie dobrze!


Telefon milczy, bo pewnie przewieźli wszystkich do szpitala, żeby ich obejrzeć, a na miejscu pewnie jest policja. Telefon mógł zostać zniszczony, ale to tylko rzecz i o niczym nie świadczy.

Są w dobrych rękach.
Gajaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:11   #21
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Wypadek...

Jeśli dobrze liczę to już 2,5 h co najmniej. Do rodziców Tż dzwonili ok 18.30. Szybko się zebrali o 19 wyjechali z domu, o 19.2o dzwoniła do mnie siostra Tż, musiała się trochę uspokoic...

telefon... aż boję się odebrac
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:16   #22
olusiaaa1987
Raczkowanie
 
Avatar olusiaaa1987
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Zawiercie- Katowice ;D
Wiadomości: 98
GG do olusiaaa1987
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Jeśli dobrze liczę to już 2,5 h co najmniej. Do rodziców Tż dzwonili ok 18.30. Szybko się zebrali o 19 wyjechali z domu, o 19.2o dzwoniła do mnie siostra Tż, musiała się trochę uspokoic...

telefon... aż boję się odebrac
No nie dziwię Tobie się wogule
__________________
bo życie jest od tego aby bawić się na całego

olusiaaa1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:17   #23
Czarna_Złośnica
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarna_Złośnica
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 764
Dot.: Wypadek...

będzie dobrze, musi być


Cytat:
Co do koleżanki zadzwoniłam do niej roztrzęsiona, poprosiłam by przyjechała, że nie chcę byc sama a mimo tego, że ostatnio między nami nie jest dobrze to jest mi najbliższa... powiedziała, że nie ma czasu i jej facet u niej jest i mam nie dramatyzowac.
szkoda gadac


Trzymaj sie

Cytat:
telefon... aż boję się odebrac
dowiedziałas coś więcej?

Edytowane przez Czarna_Złośnica
Czas edycji: 2010-07-31 o 21:19
Czarna_Złośnica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:17   #24
Gajaa
Zakorzenienie
 
Avatar Gajaa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 468
GG do Gajaa
Dot.: Wypadek...

Przez ten telefon może zostać przekazana dobra informacja. Nie bój się!
Gajaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:18   #25
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 827
GG do travis
Dot.: Wypadek...

bedzie dobrze, musisz byc dobrej mysli chodz wiem ze Ci ciezko .trzymaj sie
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:18   #26
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez Lanessa Pokaż wiadomość
Mieszkasz w Katowicach... Nie ma pociagu? Masz jakies srodki na koncie zeby pojechac?
Mieszkam ok 50 km od katowic. I no właśnie o tej porze ciężko o dojazd. Szczególnie, że Tż powiedział tylko, że jadą na mazury, że nie wie konkretnie gdzie bo to załatwia wszystko jego kolega, który ma tam znajomych... A o szpital nie dopytałam...

Jednak mam pozytywne wiadomości. Dzwonił mój kolega jego przyjaciel. Ten, który był kierowcą. Jest potłuczony, poobijany, ale żyje, jest na badaniach w szpitalu. Powiedział, że zewnętrznie Tż, jest w całości, trochę poraniony, że lekarze stwierdzili chyba jakiś krwotok wewnętrzny, że nieprzytomny był. Mówi, że był trochę w szoku, że nie wszystko zapamiętał bo było gorąco, ale, że będzie dobrze, że jeśli tylko cokolwiek się zmieni i cokolwiek się dowie to da mi znac.

To jest dobra wiadomośc. Wiem, że żyje... że ma ręce i nogi... Pozostaje czekac
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:20   #27
evilcia
Zadomowienie
 
Avatar evilcia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Z domu
Wiadomości: 1 790
Dot.: Wypadek...

Ufff. No to teraz pozostaje czekać, na więcej pozytywnych wiadomości!!! Trzymaj się cieplutko!!!!
evilcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:22   #28
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Mieszkam ok 50 km od katowic. I no właśnie o tej porze ciężko o dojazd. Szczególnie, że Tż powiedział tylko, że jadą na mazury, że nie wie konkretnie gdzie bo to załatwia wszystko jego kolega, który ma tam znajomych... A o szpital nie dopytałam...

Jednak mam pozytywne wiadomości. Dzwonił mój kolega jego przyjaciel. Ten, który był kierowcą. Jest potłuczony, poobijany, ale żyje, jest na badaniach w szpitalu. Powiedział, że zewnętrznie Tż, jest w całości, trochę poraniony, że lekarze stwierdzili chyba jakiś krwotok wewnętrzny, że nieprzytomny był. Mówi, że był trochę w szoku, że nie wszystko zapamiętał bo było gorąco, ale, że będzie dobrze, że jeśli tylko cokolwiek się zmieni i cokolwiek się dowie to da mi znac.

To jest dobra wiadomośc. Wiem, że żyje... że ma ręce i nogi... Pozostaje czekac
No widzisz, na pewno będzie dobrze
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:25   #29
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Wypadek...

Matko kochana ile może trwac taka operacja
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 21:26   #30
olusiaaa1987
Raczkowanie
 
Avatar olusiaaa1987
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Zawiercie- Katowice ;D
Wiadomości: 98
GG do olusiaaa1987
Dot.: Wypadek...

No to już jakaś pozytywna wiadomość! BĄDŹ DOBREJ MYŚLI!
__________________
bo życie jest od tego aby bawić się na całego

olusiaaa1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.