Jacques Dessange

[Angelika24]

Kochane Wizażanki,
Witam was wszystkie gorąco! Miimo, iż jest to mój debiut na tym forum, jestem z wami od roku. Dzięki wam udało mi się wybrać wymarzoną fryzurę ślubną! Teraz z kolei mam inny dylemat, który, dzięki wam chciałabym rozwiązać. Mianowicie, od jakiegoś czasu, wybieram się do salonu Jacques'a Dessange w Warszawie. Dziewczyny, czy któraś może była w tym salonie? Czy jakość usługi jest adekwatna do ceny (500 zł kolor + strzyżenie)? Jeśli tak to do kogo warto się zapisać? Mam nadzieję, że mi pomożecie. Kiedyś byłam już w jednym "renomowanym" salonie... I muszę powiedzieć, że dzień po wizycie musiałam się udać na poprawki do swojej fryzjerki. Włosy miałam tak wyskubane, tzn. "wycieniowane", że musiałam je ściąć baaardzo krótko; kolor też pozostawiał sobie wiele do życzenia... Czekam z niecierpliwościa na odzew.

[lilu1980]

ja nie potrafie zrozumiec tego jak mozna zaplacic 500 zł za malowanie i strzyzenie! co takiego maja w sobie kosmetyki ze jest taka cena?? oj! straszne sumy! NIe na moja kieszen pozdrawiam....

[wersta]

cześć,
chodzę do jacques od chyba 2 lat.
farbowanie - koniecznie do beatki, a strzyżenie i czesanie do jarka. naprawdę są rewelacyjni!

niedługo przenoszą salon z atrium do metropolitan.
na pewno będziesz zadowolona!
pozdrawiam.

[wersta]

acha, po zabiegach fryzjerskich masz gratisowy makijaż - poprawa makijażu, ale malują "od podstaw" jak chcesz.

[Angelika24]

Kochana Wero,
Wielkie dzięki za szybciutką odpowiedź. Rozwiałaś moje wątpliwości. Teraz jestem gotowa oddać się w ręce specjalistów. Jeszcze mam jedno, a właściwie dwa pytania. Czy może wiesz na jakich kosmetykach "pracują" fryzjerzy z Dessange'a? I czy ich stylizacja nie polega na jak najkrótszym obcięciu włosów (tak, jak ma to miejsce w sieci salonów Jean-Louis David)?
Aha, i jeszcze słówko do lillu1980: ja też nie mogę zrozumieć na czym polega magia kosmetyków, a w tym przypadku magia tego salonu (z pewnością Wera może to potwierdzić). Jak już raz tam człowiek wejdzie (w moim przypadku był to zakup kosmetyków) ma ochotę zakosztować odrobinę luksusu; w końcu życie jest zbyt krótkie, żeby sobie wszystkiego odmawiać, prawda? Ja mam akurat fioła na punkcie moich włosów...przyznaję. I wiesz mi Lillu, że na wypad do Dessange'a odkładałam kilka ładnych miesięcy. Pozdrawiam.

[wersta]

pracują na produktach loreal, kerastase i swoich własnych.
jarek będzie za 2 tyg., bo jest trenerem w innym salonie (camille albane to ta sama marka, najlepsi z c.a. awansują do j.d.).

jarek zawsze słucha i tnie jak trzeba i ile trzeba, nie obetnie nawet jeśli chcesz, jeśli fryzura jest nieodpowiednia dla ciebie.
ja zawsze zamęczam go zdjęciami

[Angelika24]

Ja, niestety, nie mam czym "molestować" biednego Jarka. Wyczerpały mi się pomysły, więc zdam się na niego. A że czasem lubię poszaleć z fryzurą i z kolorem, tym lepiej. Niestety, muszę przyznać, że wielu fryzjerom brakuje wyobraźni i tną wszystkich jak popadnie. Ostatnio stałam się ofiarą takiego... Szkoda gadać. Niemniej jednak, jestem Ci dozgonnie wdzięczna za radę. Mam nadzieję, że do 14 lutego Jarek skończy "trenować" swoich kolegów po fachu... Bo właśnie tego dnia planowałam wypadzik do Jacques'a. Jak będę już po, dam znać. Buziaczki...