Bioderma sebium serum

[sylwiap76]

Witam Czy ktoś może stosował ten nowy specyfik podobno złuszcza naskórek zawiera 15% kwas glikolowy, pytam bo ja już stosowałam bardzo dużo kwasów i jakoś żaden nigdy na mnie nie zadziałał, czy warto wydawać pieniądze

[judith]

Napisane przez sylwiap76

Witam Czy ktoś może stosował ten nowy specyfik podobno złuszcza naskórek zawiera 15% kwas glikolowy, pytam bo ja już stosowałam bardzo dużo kwasów i jakoś żaden nigdy na mnie nie zadziałał, czy warto wydawać pieniądze

Wyprzedziłaś mnie Właśnie miałam dziś założyć wątek o Sebium Serum. Też mnie ciekawi, czy któraś z Wizażanek juz go zastosowała i jakie wrażenie, bo na KWC jest póki co tylko zgłoszony.

[barto17]

stosuję go na razie od 4 dni i żadnych spektakularnych efektów nie ma (właśnie zakończyłem kurację Lysanelem i twarz o wiele ładniejsza). mimo wysokiego stężenia kwasu jest łagodny! żadnego zaczerwienienia, czy przesuszenia (ale to może jescze nastąpić), ani pieczenia. Oczyszcza lepiej niż lysanel bo na brodzie już mi się pojawiają jakieś krostki.
zdziwiony byłem konsystencją - żel. szybko się wchłania, matuje, nie pozostawia filmu. ogólnie przyjemnie a na efekty zaczekajmy
silny i jednocześnie łagodny. i zapłaciłem 45 zł w mojej zaprzyjaźnionej aptece, ale dostałem zniżkę, bo na opakowaniu widniała cena 53

[Paulinka675]

czy to serum może powodować wysyp????

[barto17]

oczywiście, jak każdy produkt zawierający kwasy m.in. glikolowy. a w tym serum jest go sporo, bo aż 15%, a to , o ile się nie mylę, najwięcej z tego typu produktów. fakt iż może powodować tymczasowe pogorszenie stanu cery, nie oznacza, że musi.
ja niestety miałem wysyp po lysanelu (12%). trwał 1 tydzień po czym w 3 dni nie było nic, a cera z każdym dniem ładniejsza, gładsza, bardziej miękka.

[Agna]

Napisane przez barto17

oczywiście, jak każdy produkt zawierający kwasy m.in. glikolowy. a w tym serum jest go sporo, bo aż 15%, a to , o ile się nie mylę, najwięcej z tego typu produktów. fakt iż może powodować tymczasowe pogorszenie stanu cery, nie oznacza, że musi.
ja niestety miałem wysyp po lysanelu (12%). trwał 1 tydzień po czym w 3 dni nie było nic, a cera z każdym dniem ładniejsza, gładsza, bardziej miękka.

A o którym lysanelu jest mowa ? Jest o takim stężeniu? Chciałam kupić SVR Lysanel, ale w aptece był tylko jakiś LysanlPHA activ o stężeniu 2% . Czy to ten sam? Raczej nie .... Jak wygląda ten którego używałeś?

Wracając do tematu - jakie wrażenia po stosowaniu serum biodermy? Miałam dziś zaryzykować i jako alternatywę zamiast lysanelu kupić to serum....ale ostatecznie zrezygnowałam ze względu na cenę .....najpierw muszę zasięgnąć opinii zanim zainwestuję

[Agna]

P.S. teraz jest tylko taki SVR http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=415612

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

barto 17 moje pytanie o SVR - nieaktualne. Stara wersja kremu wycofana. Nie jest dostępna. Na rynek została wypuszczona nowa seria activ - beznadziejna, także to nie jest już ten sam krem. Jak tam efekty działania biodermy??

[Madzia_M77]

Gdzie to jest napisane że Sebium serum zawiera 15% kwasu glikolowego?

[Strawberry_Baby]

A czy rozprawi się on z bliznami potrądzikowymi?

[dodus89]

Cześć Wam!

Od kilku dni stosuję serum Sebium i póki co efektów spektakularnych nie ma.
Lubię kosmetyki Biodermy i myślę że na tym również się nie zawiodę.
Serum ma 15 % kwas glikolowy, zaraz na 2-gim miejscu w składzie, nie jest to napisane na opakowaniu, ale zapytałem Biodermy i tak mi odpisali Państwo.
Może częściowo poradzić sobie z bliznami potradzikowymi, gdyż takie stężenie kwasu napewno dobrze złuszczy naskórek.
Konsystencja mnie zdziwiła, jest bardzo rzadka,żelowa.
Rzeczywiście nie piecze po nim skóra, nie jest podrażniona ani zaczerwieniona, to zasługa panthenolu zapewne, którego jest w składzie sporo.
Używałem poprzednio diacnealu, efekt taki sobie, byłem w miarę zadowolony, no ale tu jest o 9 % wyższe stężenie kwasu, więc liczę że produkt Biodermy będzie lepiej działał.
Pamiętajcie o wysokim filtrze!
Jak macie jakieś pytania, pytajcie

[Agna]

Napisane przez Madzia_M77

Gdzie to jest napisane że Sebium serum zawiera 15% kwasu glikolowego?

ja to wiem od dermokonsultantki z apteki - sprawdzała w jakiejś ulotce opisującej produkt. Nie sprawdzałam na opakowaniu , czy jest tam zamieszczona ta informacja. Powiedziała, że to jest największe stężenie jakie można używać samodzielnie w warunkach domowych.

[deference]

Napisane przez barto17

oczywiście, jak każdy produkt zawierający kwasy m.in. glikolowy. a w tym serum jest go sporo, bo aż 15%, a to , o ile się nie mylę, najwięcej z tego typu produktów. fakt iż może powodować tymczasowe pogorszenie stanu cery, nie oznacza, że musi.
ja niestety miałem wysyp po lysanelu (12%). trwał 1 tydzień po czym w 3 dni nie było nic, a cera z każdym dniem ładniejsza, gładsza, bardziej miękka.

Mam pytanie - a jak dostałaś ten wysyp na początku to dalej stosowałaś ten krem czy przerwałaś leczenie?

Kupiłam ostatnio Diacneal frmy Avene, farmaceutka mówiła, że jest dużo lepszy od Biodermy, a przede wszystkkim ma łagodzić zaczerwienienia... recenzje na kwc są bardzo dobre, ale ja go użyłam i dostałam natępnego dnia wysyp(mam b.wrażliwą skórę) więc sama nie wiem co o nim sądzić...

Z Biodermy używałam Sebium AKN i powiem szczerze że po zauzyciu połowy tubki nei widziałam żadnego efektu...

[barto17]

No pewnie że stosowałem, bo to jest naturalna reakcja skóry na kwasy. Nie należy przerywać stosowania! No i opłaciło się to! Skóra zupełnie inna.
Ale, ale.. Bioderma to mistrz poprpostu. Ni żałuję ani złotówki wydanej na to serum. Myśląc, że Lysanel to moje KWC, teraz znalazłem nowe. Polecam wszystkim.
Jeśli chodzi o przebarwienia to Serum radzi sobie z nimi lepiej niż Lysanel. No i to łagodne działanie

[dodus89]

Hej,
powiem Wam szczerze, że jestem zadowolony z serum,
skóra całkiem inna po kilku dniach stosowania,
stosuję codziennie narazie, zero przesuszenia,żadnego wysypu, no ze 2 krostki się pojawiły,za to inne zanikają.

Polecam!

Z tym,że ja stosuję wiele kosmetyków Sebium,
a przetestowałem dokładnie każdy!

[Agna]

Napisane przez deference

Kupiłam ostatnio Diacneal frmy Avene, farmaceutka mówiła, że jest dużo lepszy od Biodermy, a przede wszystkkim ma łagodzić zaczerwienienia... recenzje na kwc są bardzo dobre, ale ja go użyłam i dostałam natępnego dnia wysyp(mam b.wrażliwą skórę) więc sama nie wiem co o nim sądzić...

osobiście nie byłam zadowolona z tego kremu - w ogóle na mnie nie działał. W moim przypadku się nie sprawdził....

Napisane przez deference

Z Biodermy używałam Sebium AKN i powiem szczerze że po zauzyciu połowy tubki nei widziałam żadnego efektu...

to serum zwiera estry kwasów, a więc działanie tego będzie słabsze....lepiej zadziałają kwasy.

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez dodus89

Z tym,że ja stosuję wiele kosmetyków Sebium,
a przetestowałem dokładnie każdy!

a który z tej serii uważasz za najlepszy?
to sebium serum? czy warto w coś jeszcze zainwestować?

[dodus89]

[/COLOR]

a który z tej serii uważasz za najlepszy?
to sebium serum? czy warto w coś jeszcze zainwestować?[/QUOTE]

No jeśli chodzi o ogólne wygładzenie i matowienie skóry to Pore Refiner, choć z zaskórnikami i małymi niedoskonałościami też sobie radzi, jęśli chodzi o nawilżanie bez zatykania porów to tylko i wyłącznie Sebium Hydra.
Co do trądziku, na mnie Sebium AI i AKN słabo działały szczerze przyznam, za to działa właśnie Sebium Serum i je na to polecam.
Żel Sebium jest moim ulubionym i serdecznie go polecam!

[barto17]

Ja też używam całej serii Sebium. Jeśli chodzi o resztę produktów serii Sebium to na każdym kroku ją polecam!!
Zajrzyjcie w moje recenzje, tam wszystko jest opisane
Nie wspomniał nikt o peelingu Sebium, a też jest godny uwagi.
Ogólnie czarną owcą Sebium jest AKN i Mat (z tego co słyszałem).
Teraz kupiłem żel effaclar ale po skończeniu powrócę do Biodermy. No i co najważniejsze to efekty są!

[Agna]

a jak często używacie tego serum? Rano i wieczorem? Jeśli rano to czy używacie po aplikacji tego serum kremu z filtrem?

[dodus89]

Napisane przez Agna

a jak często używacie tego serum? Rano i wieczorem? Jeśli rano to czy używacie po aplikacji tego serum kremu z filtrem?

Serum powinno się używać tylko wieczorem i to co drugi wieczór.
Ja stosują codziennie prawie, bo jest delikatny.

Na dzień konieczne są filtry, i to wysokie.
Ale pod filtr nie ma potrzeby stosować tego preparatu.

[barto17]

dokładnie na dzień to strach trochę bo można sobie zrobić więcej krzywdy niż nam się wydaje. filtr to sprawa oczywista (ja używam akn mat spf4o również biodermy, ale późną zimą skusze się na antheliosa ac spf30).
wracając do biodermy to chyba już mogę powiedzieć że wyleczył mnie trądziku (mam nadzieję że nie wykraczę ) stosuję go codziennie i jeśli któś ma większe problemy (ja ) to tak polecam wam go stosować bo jest bardzo delikatny, ale skuteczny i to właśnie jego najeksza zaleta!

polecam polecam i jeszcze raz polecam. za jakiś czas 1-2 tyg wystawię opinię na KWC i wszystko będzie jasne

PS. za jakiś czas trzeba będzie wypróbować Avene TriAcneal, ale to jeszcze troszkę czasu

[Agna]

Napisane przez barto17

PS. za jakiś czas trzeba będzie wypróbować Avene TriAcneal, ale to jeszcze troszkę czasu

no właśnie. To następca diacnealu. Podobno ma mieć ulepszony skład i działanie.
ja na razie po pierwszej nocy stosowania sebum serum .
Zastanawiam się nad wspomnianym tutaj pore refiner biodermy.... opinie na KWC kuszą mnie do zakupu.....

[barto17]

Jeśli chodzi o nowość Avene jestem ciekaw patentu Efectiose, bo dobijają mnie te zmiany zapalne (Serum z Biodermy sobie z tym narazie nie poradził, ale ma jeszcze czas)- jak już chcieć to wszystkiego

Pore refiner...nie używałem, ale już jest zamówiony na BIOsferze zbierałem, zbierałem i uzbierałem punkty na Pore Refiner za free więc niedługo będzie recenzja i owego produktu. Bo cena wysaoka jak za 30 ml. Ale ja na cenę Biodermy nie patrzę, bo wiem że kosmetyki są skuteczne i wydajne, a najbardziej wydajny to jest micel Sebium- mam buelkę 250 i już 2 mieś sotsuję i nadal pół butelki zostało (a wiem że czasem mama i siostra mi podbierają )
Ja poporstu uwuelbiam kosmetyki Biodermy i jestem im całkowicie oddany i ufam tej marce bo wiem za co płacę

[alicja348]

Dzisiaj prawie spadłam z krzesła, gdy zobaczyłam że wypuścili ulepszoną wersję Diacnealu. Szczerze mówiąc napaliłam się już na to 15% kwasu glikolowego w Sebium Serum i teraz jestem w kropce. Myślę, że wiele osób zastanawia się nad tym, który krem wybrać. Jak ktoś już zakupił któryś z tych kosmetyków, to proszę o opisanie swoich wrażeń, możliwie bez zbędnego spamu.

A może widział ktoś Diacneal wyprzedawany po okazyjnej cenie?

[Agna]

Napisane przez alicja348

Dzisiaj prawie spadłam z krzesła, gdy zobaczyłam że wypuścili ulepszoną wersję Diacnealu. Szczerze mówiąc napaliłam się już na to 15% kwasu glikolowego w Sebium Serum i teraz jestem w kropce. Myślę, że wiele osób zastanawia się nad tym, który krem wybrać. Jak ktoś już zakupił któryś z tych kosmetyków, to proszę o opisanie swoich wrażeń, możliwie bez zbędnego spamu.

używam sebium serum od dwóch dni więc może nie jestem odpowiednim przykładem bo na razie ciężko zauważyć spektakularne efekty aczkolwiek mogę podzielić się pierwszymi doznaniami związanymi z aplikacją: w ogóle nie szczypie po nałożeniu na twarz, nie było żadnej reakcji uczuleniowej czy zaczerwienionej skóry. Szybko się wchłania. Dermokonsultantka, polecając ten produkt, mówiła, że klientki chwalą sobie to serum, bo pierwsze efekty kuracji są zauważalne już po tygodniu stosowania.

Napisane przez alicja348

A może widział ktoś Diacneal wyprzedawany po okazyjnej cenie?

ja widziałam w regularnej cenie. Musisz się rozejrzeć, bo wydaje mi się, że jeśli już to w aptekach zostanie on po starej cenie, a w sprzedaży internetowej mogą wykorzystać okazję, że go wycofują w związku z tym cena może nawet wzrosnąć

[deference]

Kupiłam w uperpharmie Avene Diacneal za 46 ( na opakowaniu była cena 79,99 i zniżka do 54,99), ale przy kasie się wyzło 46,99 chyba dlatego, że wyrobiłam sobie u nich kartę LifeStyle.

Ale chyba sprzedam ten krem, dla mnie to jakaś masakra, stouję go od kilku dni - nie wiem czy to efekt złuzczania, ale wychodzą mi po nim tysiące pryszczy, skóra sucha, piecze, nie mogę się nawet pomalować, a dermatolog mi powiedziała, że przy złuszczaniu owszem jest wysyp ale raczej w potaci krostek, grudek a nie tzw. pryszczy czyli ropnych wykwitów...

Czy któraś z Was miała taki am efekt przy tym?
A i czytałam opinie o tym produkcie na KWC, ale tam dziewczyny piszą tylko, że miały wysyp, ale jak on konkretnie wyglądał to nie wiadomo...

[barto17]

Jak już mówiłem mogę polecić Serum w 100%. To fakt że pierwsze efekty są już po tygodniu, a zobaczysz póżniej...mniam
ale jak wiadomo na każdego działa inaczej. Nie wiem co jest lepsze bo diacnealu nie stosowałem, a z Biodermowskiego Serum jestem w 99% zadowolony
mam chęć na tego Triacneala, ale moja aptekarka-ekspert powiedziała, że moge mieć wysyp mimo iż stosuję kwasy i skóra jest oczyszczona, bo to jest zupełnie inna substancja czynna. Na razie mam swoje serum, a jak się skończy to dopiero będę się martwił. Pozdrawiam

[Agna]

Napisane przez deference

Kupiłam w uperpharmie Avene Diacneal za 46 ( na opakowaniu była cena 79,99 i zniżka do 54,99), ale przy kasie się wyzło 46,99 chyba dlatego, że wyrobiłam sobie u nich kartę LifeStyle.

Ale chyba sprzedam ten krem, dla mnie to jakaś masakra, stouję go od kilku dni - nie wiem czy to efekt złuzczania, ale wychodzą mi po nim tysiące pryszczy, skóra sucha, piecze, nie mogę się nawet pomalować, a dermatolog mi powiedziała, że przy złuszczaniu owszem jest wysyp ale raczej w potaci krostek, grudek a nie tzw. pryszczy czyli ropnych wykwitów...

Czy któraś z Was miała taki am efekt przy tym?
A i czytałam opinie o tym produkcie na KWC, ale tam dziewczyny piszą tylko, że miały wysyp, ale jak on konkretnie wyglądał to nie wiadomo...

możesz mieć wysyp to naturalne. Każda skóra reaguje inaczej i inna jest też postać powstałych zmian. Ja po tym kremie nie miałam dosłownie żadnych zmian. Ani nie miałam nowych niespodzianek, ani też nie zauważyłam poprawy . Z racji tego, po zakończeniu kuracji przerzuciłam się na effeclar K. Jeśli aż tak reaguje twoja skóra, to stosuj go co drugą noc. Jak zużyjesz tubkę , to polecam ci effeclar K.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

barto17 jako, że jesteś ekspertem jeżeli chodzi o serum to jakie pozytywne efekty zaobserwowałeś na swojej skórze? . Zastanawiam się co mnie czeka po tygodniu jego stosowania . Czy znikają bezpowrotnie zaskórniki, czy zwężają się pory , spłycają blizny, skóra przestaje produkować sebum ? Pisałeś, że jaśnieją przebarwienia, a czy są jeszcze jakieś superlatywy?
P.S. czy łuszczyła ci się skóra ? Bo u mnie nie ma kompletnie żadnych objawów sugerujących , że skóra została poddana działaniu kwasom.........an i nie szczypie, ani nic się nie łuszczy, ani nie mam zaczerwienień.....
dla porównania przy stosowaniu diacnealu (6% kwasu) miałam zaczerwienienia i piekła mnie skóra po zaaplikowaniu....a przy 15% stęż. nie mam żadnych z powyższych "dolegliwości"

[barto17]

Po diacnealu miałaś takie właśnie objawy, bo diacneal to także retinaldehyd (w całkiem sporym stężeniu) i to on wywołał u ciebie pieczenie, zaczerwienienie i łuszczenie. Serum Biodermy zawiera panthenol, który nie doprowadza to powyższych objawów.
Wracając do Serum, to tak... Żadnego zaczerwienienia, łuszczenia, pieczenia, podrażnienia (myślałem, że to jeszcze nastąpi, ale nic). Myślałem, że nie działa i płakałem że wyrzuciłem pieniądze w błoto (bo przerzucic się z mocnego lysanelu, po nałożeniu którego kwiczałem to był szok ). Jednakże na efekty nie trzeba było długo czekać bo już po tygodniu rozprawił się z zaskórnikami - skóra gładka. Redukuje liczbę wykwitów. No i rozjaśnia przebarwienia!!! (myślałem że nic mi na nie nie pomoże, ale jeszcze poczekajmy). Złuszcza skórę (nie widać tego bezpośrednio, ale widać efekty), skóra staje się gładka, miękka - aż chce się dotykać i macać. Co rano czuć że skóra jest dogłębnie oczyszczona gdy budzę się bez tony "pryszczy" (za przeproszeniem).
Niestety Serum ma też swoje wady, na razie nie poradził sobie z tzw wągrami, i nie znormalizował pracy gruczołów łojowych, ale gdy pozbywasz się trądziku nie ma to dla ciebie większego znaczenia (czekam teraz na Pore Refiner i mam nadzieję że poradzi sobie z nadfmiarem sebum).
Należy dodać, że Serum używam codziennie (nie co drugi dzień) więc wyobraźcie sobie jaki jest delikatny i skuteczny!!
Mimo tych niewuielu wad gorąco polecam! myślę, że i dla was okaże się być wyjściem z kłopotów

Mam nadzieję, że moje recenzje choć troszkę wam pomogą. Pozdrawiam!

[Agna]

Napisane przez barto17

Po diacnealu miałaś takie właśnie objawy,

tak , w początkowej fazie jego stosowania.

Napisane przez barto17

Niestety Serum ma też swoje wady, na razie nie poradził sobie z tzw wągrami, i nie znormalizował pracy gruczołów łojowych,

to mnie zmartwiłeś bo generalnie nie mam aż takich problemów z nowymi niespodziankami. Mam za to strasznie zanieczyszczoną twarz...oczyszczanie nie bardzo sobie z tym radzi, bo pory nie chcą się zwężać....
przyznam, że na to najbardziej liczyłam

Napisane przez barto17

(czekam teraz na Pore Refiner i mam nadzieję że poradzi sobie z nadfmiarem sebum).

ja się wciąż zastanawiam nad zakupem ...waham się jeszcze.... zaczekam na twoją ocenę

Napisane przez barto17

Mam nadzieję, że moje recenzje choć troszkę wam pomogą. Pozdrawiam!

dziękuję za odpowiedź i również pozdrawiam

[barto17]

Widzisz, ja zdecydowałem się na Serum bo walczę z trądzikiem i takie sprawy jak rozszerzone pory itd są drugoplanowe, ale teraz gdy jest już ok chyba i nad tym pomyślę

Jeśli chodzi o Pore Refiner, to mi też szkoda kasy na takie kremy bo podchodzę do nich sceptycznie (mimo, że to Bioderma) i wydają mi się zbędne. Ale jeśli miałem możliwość wybrania nagrody za punkty z zakupów to warto spróbować, a nóż okaże się dobry (na to liczę )

Pozdrawiam!

PS. jeśli ktoś kupuje sporo produktów Biodermy to warto przystąpić do programu BIOsfera. Na prawdę warto, bo skoro wydajemy już te miliony na kosmetyki Biodermy to niech coś z tego mamy (prócz ładnej buzi).