Jak odkleić opatrunek od rany, która jest zszyta szwami?

[3bit]

.

[hedonistka89]

a ile masz tych szwów założonych?? ja sobie sama kiedys zmienialam opatrunki i jak poprzednia gaza sie nie chciala odkleic to polewalam wodą utlenioną, ale ja miałam wtedy tylko 2 czy 3 szwy więc nic poważnego

[muszynianka]

A jakie to szwy są i ile ich jest?

[3bit]

.

[muszynianka]

Nie wiem może to szwy rozpuszczalne? Ja bym nie kombinowała bo możesz zacząć krwawić.

[3bit]

.

[ewcia1980]

Napisane przez muszynianka

Nie wiem może to szwy rozpuszczalne? Ja bym nie kombinowała bo możesz zacząć krwawić.

Ale jak jej mają ściągać szwy w poniedziałek to chyba nie rozpuszczalne . W ostateczności to trochę nawilzyc wodą utlenioną a potem leciutko ściągać.

O widzę że się spóźniłam z pisaniem bo się wyjaśniło czy są rozpuszczalne

[3bit]

.

[adzia'90]

Ja bym tego nie ruszała na Twoim miejscu. Miałam 27 szwów na nodze, to co tydzień chodziłam na zmianę opatrunku, więc sądzę, że nic się nie stanie jak go zostawisz. Jak mi zmieniali opatrunek to psikali jakimś preparatem na rany, dzięki temu ładnie się odklejał, jak się rana zagoiła to psikali skinseptem. Ja nie ufam jakoś wodzie utlenionej, przy gojeniu piercingu np. nie wolno jej używać. Jak już tak bardzo chcesz to ruszać, to weź przegotowaną wodę.

[ewcia1980]

Napisane przez 3bit

A nie wiecie czasem czy wlozenie reki do letniej wody by pomoglo przy odklejeniu (w razie gdyby ta woda utleniona nie pomogla)? Czy ten sposob wzmoży jeszcze bardziej krwawienie?

Lepiej nie zanurzaj bo może się paprać, spróbuj patyczkiem do uszu moczyć w wodzie utlenionej i powolutku i delikatnie sobie to odklejaj. Potem na chwilę zostaw sobie to niezaklejone aby obeschlo nie naklejaj opatrunku na wilgotne bo znowu ci to zaschnie

[3bit]

.

[Gregorynka]

Spirytusem? Nie. Chcesz się zwijać z bólu?
Zostaw niech się krew zakrzepi i ewentualnie jutro lekko nawilż (zwykłą wodą), ale teraz to za wcześnie jeszcze moim zdanie.

[3bit]

.

[ankasz]

Napisane przez 3bit

Nie no, pielęgniarka mowila, że jak bede widziec ze rana sie paprze, badz jest zaczerwieniona to mam od razu do nich przyjsc, czyli musze to sama odkleic.. Pamiętam też, że mowila, żeby przemywac ją spirytusem salicynowym, ale nie mowila tego w kontekscie odklejania (chyba). Chyba, ze zamiast tej wody utlenionej poleje gaze tym spirytusem..

odchyl kawałek gazy na tyle, na ile możesz i polewaj resztę wodą utlenioną. Odkazi ranę i przy okazji rozpusci skrzepy, które trzymaja gazę przy ranie.

[3bit]

.

[enii]

Ja mialam 12 <na rece >
Nie kombinuj ze spirytusem, ani woda utleniona,, zapewne masz umowiona wizyte kontrolna< ja chodzilam co 32dni> - nic nie rob nawet jak bedzie swedzialo

[Klarissa]

W sytuacji gdy mi się gaza przykleiła do rany delikatnie odklejałam namaczając wodą utlenioną i leciutko odciągając tak - żeby gaza nie zahaczyła o szew. I bez trudu ściągałam tak opatrunki (bo po zabiegu zmieniałam sobie sama). Miałam znacznie więcej tych szwów niż ty i nic się nie stało, nie rozmoczyły się, nie zapaprały itd.

[adzia'90]

Ze spirytusem się wcale nie baw, będzie szczypać niemożliwie i możesz pogorszyć sprawę.

U mnie dopiero po 3 dobach sprawdzali czy jest ok, fakt, że rana była duża, więc więcej czasu, żeby się zasklepiło, a sprawdzali przy okazji wyciągania drenów, nie wiem, czy sprawdzaliby, gdyby nie dreny, bo później to co tydzień jeździłam.

Uważam tak jak enii, nie kombinuj, pójdziesz na kontrolę to sami sprawdzą, jakby coś się działo, to byś widziała na opatrunku.

[igunia18]

Spirytusem nigdy w życiu
Najlepiej ( wiem z własnego doświadczenia) włożyć do letniej (ale nie gorącej) wody z rozpuszczonym kawałkiem szarego mydła (najlepiej Jeleń) - tylko pamiętaj, żeby nie użyć zapachowego mydełka.

[3bit]

.

[igunia18]

A może jutro zadzwoń do przychodni i zapytaj się co masz zrobić? Bo tydzień to troszkę dłuugo

[anoska]

oj, bo pewnie masz ze 2-3 szwy. zostaw to nic nie rusz, szwy pewnie masz rozpuszczalne, których część będąca wewnątrz się rozpuszcza, a resztę wyciągają, Tobie w poniedziałek więc wtedy odkleją Ci opatrunek, wyciągną co trzeba i będziesz chodzić bez niczego, żeby był dostęp świeżego powietrza.
nie lej żadnym spirytusem, wodą utlenioną, wodą z mydłem ani niczym innym, po prostu to zostaw. chcesz to sobie zajrzyj, odklej delikatnie opatrunek, popatrz i przyklej z powrotem, ale broń Boże niczym nie polewaj.
takie szwy zawsze zdejmuje się po tygodniu i to wcale nie jest długo, tyle wystarcza na wstępne zagojenie się rany. wizyty kontrolnej nie masz, bo po co? skoro to jest mała rana, nic pewnie się nie sączy, pozostaje tylko czekać.

[TOMORROW]

co Wy z tą wodą utlenioną?

jak już musisz, to idź do apteki po sól fizjologiczną w jakimś większym opakowaniu

[Klarissa]

Napisane przez TOMORROW

co Wy z tą wodą utlenioną?

jak już musisz, to idź do apteki po sól fizjologiczną w jakimś większym opakowaniu

Po prostu kranówką głupio tak jakoś, a utleniona raczej zawsze w domu jest

[anoska]

Napisane przez Klarissa

Po prostu kranówką głupio tak jakoś, a utleniona raczej zawsze w domu jest

nom ale kranówką nie może, wszelkie inne płyny też nie są wskazane

[TOMORROW]

tak generalnie co do tego przypadku nie jestem pewna, ale jak są takie hydrożelowe opatrunki na spore rany, to je się właśnie podlewa solą fizjologiczną, żeby nie wyschły, lub jak wyschną, gdy chce się go zmienić
pół litra kosztuje ok. 3 zł

[muszynianka]

Zgadzam się sól fizjologiczna...

[kjojik80]

Napisane przez 3bit

Witam. Wczoraj mialam zakladane szwy na rece, gdyz dosc powaznie zacielam sie o stluczoną szklankę.. Dzisiaj rano chcialam zobaczyc co i jak z raną, a tu gaza przykleila sie do rany i szwow.. jak to odkleic , zeby nic nie naruszyc i kiedy to zrobic (na sciagniecie szwow ide w poniedzialek)? Pielęgniarka mowila, zeby unikac kontaktu z wada jesli chodzi o to miejsce przez 2 dni, czyli do jutra nie moge nic odklejac? Mam nadzieje, że ktos się na tym zna i odpowie na moje pytania. Z gory dziękuję.

namocz, najlepiej rywanolem odczekaj, powinno zejść, jak nie chcesz mieć brzydkiej blizny to nie trzymaj zbyt długo tych szwów lekarze potrafią nawet 10 trzymać, kiedy wystarczy 5, a nie dało na klej, albo stripy (takie specjalne plasterki) tego połączyć ??, w którym miejscu, jak głęboko ??

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Napisane przez TOMORROW

tak generalnie co do tego przypadku nie jestem pewna, ale jak są takie hydrożelowe opatrunki na spore rany, to je się właśnie podlewa solą fizjologiczną, żeby nie wyschły, lub jak wyschną, gdy chce się go zmienić
pół litra kosztuje ok. 3 zł

hydrożelowe stosuje się na rany powierzchniowe, np oparzenia (bardzo polecam).

natomiast można kupić sobie w aptece żel hydrokoloidowy na rany (np fenistil - mała tubka ok 7-8 zł, jest tez duża) lub curiam (Czy jakoś tak), generalnie takich zeli jest cała masa.

[Klarissa]

Napisane przez kjojik80

namocz, najlepiej rywanolem odczekaj, powinno zejść, jak nie chcesz mieć brzydkiej blizny to nie trzymaj zbyt długo tych szwów lekarze potrafią nawet 10 trzymać, kiedy wystarczy 5, a nie dało na klej, albo stripy (takie specjalne plasterki) tego połączyć ??, w którym miejscu, jak głęboko??

Moim zdaniem te stripy są beznadziejne. W jednym miejscu miałam nimi ranę zbieraną a w innych szyte i te szyte po roku są ledwo widoczne a ta zebrana plastrami jest wielka, ma brzydki kształt i rzuca się w oczy.

hydrożelowe stosuje się na rany powierzchniowe, np oparzenia (bardzo polecam).

natomiast można kupić sobie w aptece żel hydrokoloidowy na rany (np fenistil - mała tubka ok 7-8 zł, jest tez duża) lub curiam (Czy jakoś tak), generalnie takich zeli jest cała masa.

Tyle, że jak dziewczyna ma 2 szwy założone to znaczy, że guzik jej się stało i nawet jakby w herbacie moczyła to nic jej nie będzie, po co kupować jakieś środki na rany jakby co najmniej miała rękę obcięta i doszytą, przecież przy 2 szwach to ona po prostu miała jakieś głębsze skaleczenie na ręce i tyle. Jak pomoczy utlenioną wodą to będzie ok. Chyba, że chce to ja mojemu ojcu po przeszczepie rany przy zmianie opatrunku odmaczałam Rivandolem (lekarz tak kazał) bo też się gaziki przyklejały - ale po tym zostanie żółta skóra.

[kjojik80]

Napisane przez Klarissa

Moim zdaniem te stripy są beznadziejne. W jednym miejscu miałam nimi ranę zbieraną a w innych szyte i te szyte po roku są ledwo widoczne a ta zebrana plastrami jest wielka, ma brzydki kształt i rzuca się w oczy.[/COLOR]
[/COLOR]
Tyle, że jak dziewczyna ma 2 szwy założone to znaczy, że guzik jej się stało i nawet jakby w herbacie moczyła to nic jej nie będzie, po co kupować jakieś środki na rany jakby co najmniej miała rękę obcięta i doszytą, przecież przy 2 szwach to ona po prostu miała jakieś głębsze skaleczenie na ręce i tyle. Jak pomoczy utlenioną wodą to będzie ok. Chyba, że chce to ja mojemu ojcu po przeszczepie rany przy zmianie opatrunku odmaczałam Rivandolem (lekarz tak kazał) bo też się gaziki przyklejały - ale po tym zostanie żółta skóra.

ale rivanol się zmywa, nie zostanie żółte na całe życie.
jeśli utleniona dostanie się do rany może szczypać, wiec nie jest to za dobry sposób

a więzłaś po uwagę, ze tkanka w różnych miejscach się różnie się zrasta?? Moja mama miała robiona kosmetykę kaszka na plecach, szyte szwem ciągłym (takim którego nie widać) a ma wielką bliznę. Ja po operacji mam szew na brzuchu i tam gdzie są mięśnie jest paskudny i szeroki, a tam gdzie już nie ma mięśni, jest prawie niewidoczny.