Serwis Plusa

kysia · 2010-09-10, 13:41

Ostrzegam wszystkie wizażanki które dbają o swoje (zwłaszcza nowe) telefony! Nie oddawajcie ich pod żadnym pozorem do serwisu Plusa!!! Mój nowiutki telefon ledwo wyjęty z pudełka oddałam do salonu ponieważ wykasowałam przypadkowa jedną funkcje. Telefon z serwisu przyszedl dość szybko, bo po niecałym tygodniu ale za to został porysowany!!! Na moje skargi i oburzenie pan z salonu odpowiedział, że oddajać telefon do serwisu musze się liczyć z tym że może on zostać USZKODZONY !!! CO za kpina!!! i że ponieważ nie jest to 30% ogólnego uszkodzenia nic mi sie nie należy!!! Zostałam więc z nowym i porysowanym telefonem za którego dałam kupe kasy!

agusiajnw · 2010-09-10, 13:48

Cytat:

Napisane przez kysia

Ostrzegam wszystkie wizażanki które dbają o swoje (zwłaszcza nowe) telefony! Nie oddawajcie ich pod żadnym pozorem do serwisu Plusa!!! Mój nowiutki telefon ledwo wyjęty z pudełka oddałam do salonu ponieważ wykasowałam przypadkowa jedną funkcje. Telefon z serwisu przyszedl dość szybko, bo po niecałym tygodniu ale za to został porysowany!!! Na moje skargi i oburzenie pan z salonu odpowiedział, że oddajać telefon do serwisu musze się liczyć z tym że może on zostać USZKODZONY !!! CO za kpina!!! i że ponieważ nie jest to 30% ogólnego uszkodzenia nic mi sie nie należy!!! Zostałam więc z nowym i porysowanym telefonem za którego dałam kupe kasy!

Trzeba było poprosić Pana żeby napisał Ci to na kartce i się pod tym podpisał czytelnie. Ja bym składała reklamację, ale nie wiem za bardzo jak teraz udowodnisz że przed oddaniem nie był porysowany.

kycia1 · 2010-09-10, 14:09

Mnie Plus ostatnio rownież bardzo zdenerwował. Pan w salonie mi nawet powiedział, ze " Reklamcja i tak Pani nic nie da" .... Po prostu zagotowało sie we mnie wtedy. Nie dość , że mnie oszukał (wmawiał mi cos) , podpisałam umowe (oznaczenia symbolami, na pytanie czy to TO, odp, ze tak) i cóz tu pisac- dałam sie nabrac

. Teraz mam 2x drozsze rozmowy (od kilku lat w tej sieci) niż wczesniej, ogólnie porazka. Reklamacja złozona- nic nie wskurałam, napisali, ze taka praktyka ich pracownikow....Czekam, az umowa sie skonczy i nigdy wiecej Plusa .

Współczuje Ci Kysia (odruchowo chciałam napisac Kycia

)

2010-09-10, 13:41	#1
kysia Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 11	Serwis Plusa Ostrzegam wszystkie wizażanki które dbają o swoje (zwłaszcza nowe) telefony! Nie oddawajcie ich pod żadnym pozorem do serwisu Plusa!!! Mój nowiutki telefon ledwo wyjęty z pudełka oddałam do salonu ponieważ wykasowałam przypadkowa jedną funkcje. Telefon z serwisu przyszedl dość szybko, bo po niecałym tygodniu ale za to został porysowany!!! Na moje skargi i oburzenie pan z salonu odpowiedział, że oddajać telefon do serwisu musze się liczyć z tym że może on zostać USZKODZONY !!! CO za kpina!!! i że ponieważ nie jest to 30% ogólnego uszkodzenia nic mi sie nie należy!!! Zostałam więc z nowym i porysowanym telefonem za którego dałam kupe kasy!

2010-09-10, 14:09	#3
kycia1 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-06 Lokalizacja: Z łóżeczka ;) Wiadomości: 2 842	Dot.: Serwis Plusa Mnie Plus ostatnio rownież bardzo zdenerwował. Pan w salonie mi nawet powiedział, ze " Reklamcja i tak Pani nic nie da" .... Po prostu zagotowało sie we mnie wtedy. Nie dość , że mnie oszukał (wmawiał mi cos) , podpisałam umowe (oznaczenia symbolami, na pytanie czy to TO, odp, ze tak) i cóz tu pisac- dałam sie nabrac . Teraz mam 2x drozsze rozmowy (od kilku lat w tej sieci) niż wczesniej, ogólnie porazka. Reklamacja złozona- nic nie wskurałam, napisali, ze taka praktyka ich pracownikow....Czekam, az umowa sie skonczy i nigdy wiecej Plusa . Współczuje Ci Kysia (odruchowo chciałam napisac Kycia ) __________________

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)