** MŻWR ** START - zapraszam :))

[sieweczka]

Witam
Jestem Siewka, od jakiegoś czasu zabieram się za odchudzanie, które kompletnie mi nie wychodzi.... Stwierdziłam, że trzeba się zmobilizować i nie leżeć w łóżku podczas jesiennych i zimowych wieczorów, tylko pięknie wyglądać!! Spędzać czas aktywnie

Ważę 82.7 kg Mój cel to 60, ale 65 też będzie dobrze
MAm 173cm wzrostu i 23 lata

Zapraszam serdecznie do wspólnego odchudzania

MNIEJ ŻARCIA WIĘCEJ RUCHU!!

A teraz oddalę się poćwiczyć brzuszki ;D Pozdrawiam i jeszcze raz zapraszam!!

[Mercedesss]

Hej chętnie sie przyłącze. Ja mam do zrzucenia tylko kilka kilogramów ale razem zawsze raźniej. Mam 169 cm wzrosru waże 57kg a chciałabym 53.

[season]

i ja się chętnie przyłączę ja mam do zrzucenia z 59 do 55, przy wzroście 168 no i wielkie postanowienie poprawy, jeśli chodzi o ruch ;p chyba pójdę dziś pobiegać

[sieweczka]

Witam serdecznie Mercedesss Season
No to zaczynamy!!

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez season

i ja się chętnie przyłączę ja mam do zrzucenia z 59 do 55, przy wzroście 168 no i wielkie postanowienie poprawy, jeśli chodzi o ruch ;p chyba pójdę dziś pobiegać

Super! Ja mam ponad 10kg ale dam radę
Zrobilam serię 60 brzuszków teraz na spacer z PRzyjaciółką a później pobiegać

[Bruksa]

Chętnie się do was przyłącze, ja mam całkiem sporo do zrzucenia, waże 65 kg przy 160cm!!!!!!!!!Dramat, zapuściłam się, moja waga idealna to 50kg, wtedy się sobie podobam Ostatnio tyle ważyłam na gwiazdkę 2 lata temu, wiec daje sobie czas do świat, wtedy mam nadzieje zacząć się mieścić w swoje ciuchy których mam pełna szafe

[nibyfajniee]

hej ja też chętnie dołączę ważę 62 kg i mam 160 cm wzrostu ;( maskara po prostu-.- też zaczynam robić brzuszki , i poskaczę troche na skakance (podobno pomaga)

[sieweczka]

Napisane przez Bruksa

Chętnie się do was przyłącze, ja mam całkiem sporo do zrzucenia, waże 65 kg przy 160cm!!!!!!!!!Dramat, zapuściłam się, moja waga idealna to 50kg, wtedy się sobie podobam Ostatnio tyle ważyłam na gwiazdkę 2 lata temu, wiec daje sobie czas do świat, wtedy mam nadzieje zacząć się mieścić w swoje ciuchy których mam pełna szafe

Ojjj tak... Znam ten problem.... Też ważyłam 2 lata temu tyle, ile chciałabym ważyć teraz!! 65... Ech... Mam nadzieję za nam się uda Witam serdecznie!!

Napisane przez nibyfajniee

hej ja też chętnie dołączę ważę 62 kg i mam 160 cm wzrostu ;( maskara po prostu-.- też zaczynam robić brzuszki , i poskaczę troche na skakance (podobno pomaga)

Skakanka? Jak najbardziej Ja brzuszki już zrobiłam, lekki obiadek zjadłam Później pobiegam i znów brzuszki Witam serdecznie nibyfajnee

Dziewczynki... Poczekamy kilka dni, może więcej wizażanek do nas dołączy
Później zrobię listę nasz wszytskich no i z czasem nasze osiągnięcia

Bardzo proszę o napisanie:
- waszej aktualnej wagi
- waszej wymarzonej wagi

Wasze wymiary w cm:
- pod biustem
- w pasie
- w biodrach
- udo

To najważniejsze Sporządzimy listę Pozdrawiam serdecznie!

[Mercedesss]

Hej mi na wymiarach tak bardzo nie zależy. Glównei chce zrzucic tylko te zbędne kg żeby czuć sie lepiej.

Moja obecna waga 57kg wymarzona 53kg. Mam nadzieje że się uda

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Aha i uważam że konieczny jest jeszcze wzrost ja mam 169cm.

[NNaTT]

To i ja się dołączę jeśli można
Mam 23 lata, 163 cm wzrostu i ważę dokładnie 60,1 kg
18 kg mniej niż 7 miesięcy temu
Moim celem jest waga 55 kg ( a potem może 52)

[asik_met]

Ja również się przyłącze
Przy wzroście 171 cm waże 65 kg,waga docelowa 60 kg. Niby 5 kg nie dużo ale jakoś zupełnie nie idzie mi ich zrzucanie

[sieweczka]

Witam serdecznie dziewczynki !!

[nibyfajniee]

obecnie 160 cm wzrostu 62 kg wagi , a wymarzona waga to tak 52 kg

[muszynianka]

Dołączam się, od 2 tygodni na dicie już -2 kg i jest 56 kg! Cel: 52-50

[season]

ooo ile się nas zrobiło ja swoje wymiary wpisze później, a teraz wybieram się biegać zjadłam przed chwilą NIE-dietetyczny deser czekoladowy niech mnie trochę zimne powietrze orzeźwi

[kamaga1]

To i ja się dołączam....170cm wzrostu i 65.7 ( przeklęte 65.7) na wadze....a marzy mi się 60kg

[Mercedesss]

No jest nas coraz wiecej trzeba zrobic tabele i ustalic dzień warzenia moze sobota rano??

[muszynianka]

kurcze wszystkie chcemy 50-60 kg cieszę się że znalazłam taką grupkę, im niższa waga tym zazwyczaj trudniej chudnąć :P

[da0d8bfe13c8e7b1f0a45039ef3ea24cd6d05a3f_5e6435942e329]

i ja chętnie dołącze. mam nadzieje że tym razem wytrwam chociaż dziś zjadłam kawałek karpatki
waga- 53kg, cel- 50kg, wzrost- 168cm.

[caaalajaa]

to i ja i ja! witam ;*
obecnie - 57 kg, cel do sylwestra 50! wymiary jutro podam

[muszynianka]

dziś coś mi motywacja siada

[caaalajaa]

Napisane przez muszynianka

dziś coś mi motywacja siada

no no no! nie wolno! pomyśl sobie jak wspaniale będziesz wyglądać w bikini w lecie, czy w szłaowej kreacji na sylwestra ;D nie wolno się poddawac;d

[nibyfajniee]

Napisane przez caaalajaa

no no no! nie wolno! pomyśl sobie jak wspaniale będziesz wyglądać w bikini w lecie, czy w szłaowej kreacji na sylwestra ;D nie wolno się poddawac;d

dokładnie ! najważniejsze to wierzyć w siebie damy rade i już!!

[muszynianka]

prawda do halloween zostało ile, 2 tygodnie? Może jeszcze zrzucę 2 kg wbiję się w obcasy i będę dobrym diabełkiem

Oj nie wolno się poddawać, nie wolno... ale mam pełen brzuch, butla wody i dwie miski bulionu, tralala ;p

damy radę damy radę idę czytać o technikach motywacji

[sieweczka]

O jej Fajnie! Cieszę się, ze jest nas już tyle
Myślę że sobota będzie dobrym dniem ważenia
W dalszym ciągu czekam na wymiary I zacznę zabierać się za robienie tabeli
Lecę gotować obiado-kolację mojemu TŻ Bo ja to roseołek wypiłam Później ewentualnie jakiś owocek, albo jogurt... :P Miałam iść pobiegać ale leje tu jak z cebra no i ciężko będzie... W zamian zrobię serie brzuszków Trzymajcie się dziewczynki!!

[muszynianka]

A jak przygotowujesz rosołek ? ja się zaraz pomierzę

[season]

wróciłam z biegania, wykąpałam się i zjadłam 2 łyżki otrębów , bleeech w nadziei że mnie zapchają

ech najgorzej jest radzić sobie z wieczornym głodem

[da0d8bfe13c8e7b1f0a45039ef3ea24cd6d05a3f_5e6435942e329]

Napisane przez muszynianka

prawda do halloween zostało ile, 2 tygodnie? Może jeszcze zrzucę 2 kg wbiję się w obcasy i będę dobrym diabełkiem

Oj nie wolno się poddawać, nie wolno... ale mam pełen brzuch, butla wody i dwie miski bulionu, tralala ;p

damy radę damy radę idę czytać o technikach motywacji

zdradź sekrety jak coś bo ja to raczej z tych ze słomianym zapałem. chociaż dziś i tak jestem z siebie zadowolona, bo nie dość, że zamierzam () wziąć się za siebie i schudnąć, to zapisałam się w końcu do szkoły językowej.

jutro callanetics, o dziwo nawet mam ochotę iść.

[sieweczka]

Napisane przez muszynianka

A jak przygotowujesz rosołek ? ja się zaraz pomierzę

Składniki
1,5 litra wody
50 dag włoszczyzny
cebula
kostka bulionowa
łyżka masła
sól
2 łyżki posiekanej natki pietruszki

Etapy przygotowania

Włoszczyznę umyć, obrać, opłukać. Pokroić na części, zalać wrzącą wodą, dodać sól, pokrojoną i zrumienioną na suchej patelni cebulę.

Ugotować wywar i odcedzić.

Do odcedzonego wywaru dodać rozpuszczoną kostkę bulionową, masło, posiekaną natkę, ew. doprawić solą.

O toak, mnie smakuje :P Wcinam z makaronem
To taki dla mnie A dla mojego TŻ normalnie na kuraku...
Bo ja nie jem mięsa :P

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez season

wróciłam z biegania, wykąpałam się i zjadłam 2 łyżki otrębów , bleeech w nadziei że mnie zapchają

ech najgorzej jest radzić sobie z wieczornym głodem

super!

Ja na wieczorny głód wcinam jabłko albo cytrusa :P

[kamaga1]

Napisane przez season

wróciłam z biegania, wykąpałam się i zjadłam 2 łyżki otrębów , bleeech w nadziei że mnie zapchają

ech najgorzej jest radzić sobie z wieczornym głodem

no dokładnie!! ja postanowiłam sobie nie jeść po 19...ale jak widzę mojego TŻ jak coś tam pochrupuje...i zawsze mi się wydaję, że ta kolacja jest zdecydowanie za mała i czuje niedosyt - a nie chce się obiadać na noc....
Dziwuchy w ramach motywacji wydrukowałam sobie kilka zdjęć i przykleiłam w drzewiach od kuchni na tapecie w komórce też mam!!!

i 100 brzuszków, żeby się lepiej spało:P

[muszynianka]

Przed odchudzaniem zrobiłam sobie najbardziej nieapetyczne zdjęcia mojego brzucha jakie tylko się dało, to chyba największy motywator
Poza tym afirmacja, ciągłe powtarzanie sobie - jak się zaprogramujemy tak będzie, wmawiam sobie cały czas typu; słodycze są złe, słodycze są dla osób które chcą przytyć, ja chcę schudnąć, więc nie mogę zeżreć tego durnego batonika "pamiętaj, jesteś na diecie!"

prawda, wieczorny głód jest najgorszy - bywają dni kiedy jestem szalenie dumna z tego co dziś zjadłam i co zrobiłam, jednak dzisiaj jestem jakaś taka niekoniecznie wieczorne głody to jest tragedia, jeszcze podczas dnia kiedy jest co robić... a teraz nie odrywam wzroku od komputera żeby nie patrzeć na lodówkę

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Dziękuję za przepis ja chyba podaruję sobie makaron za to przyprawię bardziej do smaku ;c

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Dziwuchy w ramach motywacji wydrukowałam sobie kilka zdjęć i przykleiłam w drzewiach od kuchni na tapecie w komórce też mam!!!

zdjęcia szczupłych lasek?

ja nie mogę takich oglądać bo tylko się zniechęcam