Przesadna poprawność na forach?

[90agnieszka90]

Nie mówię tu o Wizażu,ale na pewnym forum na którym jestem ( a może raczej już byłam....)

Chciałabym poruszyć temat przesadnego dbania o poprawność wypowiedzi.Dobre to,czy nie dobre?

Wiadomo,że błędy ortograficzne,językowe i inne na forach za dobrze nie wyglądają. Myślę tu np o poście typu " Chcem poprosić forumowiczuw o jakomś rade" Za dobrze to się nie prezentuje i poprawne nie jest.Wtedy trzeba zasugerować poprawę.Ale z drugiej strony jest tak,że na pewno każdy z nas popełnił jakiś błąd,a to ortograficzny,a to napisał coś z małej litery czy też zapomniał kropki na końcu zdania. Pytanie nasuwa mi się jedno. Czy takie "drobne błędy" należy tępić? Moim zdaniem to jest przesada,żeby wytykać jakiś mały błąd,który pojawił się w poście. Kompletnie ręcę mi opadły,gdy dowiedziałam się,że na jednym forum usunęli mi post.Okazało się,że powodem było to...że...nie zrobiłam spacji po kropce... Czy to nie jest małe przewrażliwienie? A może Wy również spotkałyście się z podobnymi przypadkami i czy uważacie takie wytykanie błędów za słuszne.

Ciekawi mnie finał tej dyskusji.

[eyo]

wiesz.. ludzie często jak nie mają co napisać to się czepiają przecinka, kropki, spacji, entera, albo literówek (które robie nagminnie bo się kompletnie nie patrzę na klawiaturę jak piszę i czasem mi cuda wianki wychodzą ;D)...

no i w takiej formie to absurd
ale nie mam nic przeciwko temu, że np. ktoś mnie (w sumie wiele lat temu już bo jak miałam z 15lat) uświadomił że "w ogóle" pisze się osobno a nie razem i za taki szczerze życzyliwy i pomocny komentarz to ja wdzieczna jestem

po prostu - jak ktoś komentuje żeby komus pomóc to dla mnie ok a jak ktoś się bawi w chama.. to ja nie mam pytań.

[wyszukiwarka]

Nie no,nie przesadzajmy,że będziemy kogoś upominać o spację przy kropce
Bynajmniej ja tak nie robię Ale zdarzają się przypadki,kiedy już nie mogę wytrzymać i paluszki mnie swędzą gdzy widzę np. :"chcem" , "rzycie","chodź"-zamiast "choć" itp.
Na mniejsze błędy nie zwracam uwagi,bo też takie popełniam i nie przestrzegam interpunkcji gdy piszę na Wizażu przez telefon.Także myślę,że niektóre osoby przesadzają (nie wrzucam wszystkich oczywiście do jednego wora )

[WhiteCherry]

ja nie wytykam błędów, nie chce mi się no chyba, że jest to rażący błąd na zasadzie 'bez sęsu', 'tępo' zamiast tempo, to wtedy uśmiechnę się pod nosem

[Karaluszysko]

Sytuacja opisana przez autorkę wątku to przesada. Mnie też czasem zdarza się "zjeść" gdzieś spację czy przecinek. ALE uważam że warto kogoś poprawić, jeśli w jego poście jest błąd. Przynajmniej mnie to odpowiada - wtedy na 99% zapamiętam, jak należy pisać dane słowo. Poza tym niektóre przeglądarki (Mozilla czy Google Chrome) podkreślają błędy w słowach. To bardzo przydatna funkcja.
Irytują mnie natomiast najprostsze błędy, np. "ze mnom", "chcem", "czeba*". A jak się upomni osobą strzelającą takie byki, to zaraz słyszy się teksty w stylu "Czego się czepiasz?" "Profesor Miodek się znalazł" albo tłumaczenie się dysortografią

* Czasem tak piszę, ale zawsze robię to w formie żartu i wtedy piszę to słowo kursywą

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

A tak trochę z innej beczki. Na pewnym forum gdzie się udzielam jest taka dziewczyna, która w ogóle nie stawia znaków interpunkcyjnych (nie mówię o emotkach). Chyba ani razu nie widziałam w jej poście przecinka. Przez to ciężko czyta się jej posty. Czasami muszę przeczytać daną wiadomość kilka razy, zanim pojmę jej sens. Korci mnie, by delikatnie ją poprosić, żeby zaczęła używać znaki interpunkcyjne, ale nie wiem, jaka mogłaby być reakcja z jej strony

[little.b.blue]

Nie przeszkadzają mi błędy typu poprzestawiane literki w słowie, brak polskich znaków bądź ominięcie czasem znaku interpunkcyjnego (co innego gdy to się zdarza nagminnie).

Krew mnie natomiast zalewa w momencie gdy widzę:
- błędy ortograficzne,
- poprzekręcane końcówki (tym dziewczyną i podobne kwiatki),
- pisanie niektórych wyrazów tak, jak się je słyszy (m.in. wspomniane w poście wyżej ze mnom, czeba, chcem)
- błędy typu: ten perfum albo ta perfuma,
- zdanie napisane nieskładnie jakby pisała je osoba niedorozwinięta umysłowo
- nagminne opuszczanie znaków przestankowych

Czytając posty z wyżej wymienionymi błędami mam wrażenie, że pisał to kompletny kretyn, debil i ignorant.

[evela28]

dla mnie błędy ortograficzne czy takie dziwne słowa jak chcem, świadczą o osobie i tyle

a gdy cały post jest podkreślony na czerwono, co widać cytując wypowiedz na przykład, to szczyt lenistwa

[santos]

I tak i nie.

Nie raza mnie bledy ortograficzne zbytnio, sama sporo popelniam, wiele z nich wynka z reszta z braku polskich znakow i literowek. Nie bede sie tlumaczyc dysleksja, bo zawzielam sie x lat temu napisac bezblednie mature i wtedy mi sie udalo wiec, teoretycznie, moglabym i teraz :P Czasem sie lapie, ze napisze "cherbata" i oczom nie wierze, ze to ja moglam napisac wiec nie bede sie innych czepiac.

Nie raza mnie tez bledy interpunkcyjne, ALE razi mnie kiedy ktos w poscie W OGOLE nie uzywa interpunkcji. NIE DA sie wtedy tego czytac. To juz troche przesada

Draznia mnie bledy gramatyczne. Nie mam obsesji a la Miodek, nie razi mnie zaczynanie zdania od "tak wiec" itp., jakos to sie da przezyc, z reszta na forum panuje zasada "luznej gadki", to nie wypracowanie. Tym niemniej razi mnie np. ludziA, rodzicA i inne tego typu - razaca nieznajomosc PODSTAWOWYCH zasad gramatyki jezyka polskiego. Z jakiegos powodu wkurza mnie niezmiernie nieznajomosc koncowek rzeczownikow w zaleznosci od przypadkow ;-)

Musze jednak dodac, ze im dluzej nie uzywam j. polskiego na co dzien (nawet do czytania ksiazek) tym ciezej jest mi tworzyc sensowne zdania wielokrotnie zlozone. Przyznam sie bez bicia :P. Moze wiec nie powinnam "rzucac kamieniem " ;-). Szczerze mowiac, gdybym dzis miala napisac liste jezykow od tego, ktory znam najlepiej, do tego ktory znam najslabiej, to.... polski nie bylby na 1 miejscu

[little.b.blue]

Najlepiej, jak ktoś popełni aż rażący błąd (np. wziołem) i po upomnieniu broni się głupio: "pisałem szybko, w internecie nie zawsze uważam na błędy". No sorry, ale ja nawet jak nie uważam, to w życiu ręka nie poleciałaby mi na to "o", bo by mi to po prostu nie grało. ;]

Kiedyś po upominaniu jakiegoś imbecyla przeczytałam: "weeeś się nie czepiaj, pewnie jesteś córkom jakiejś nałuczycielki i jesteś pszewrażliwiona".

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Ja tam siem f ogulem nie pszejmujem.



Nie wiem dlaczego, ale ten wątek przypomina mi stary warszawianki (przepraszam farszafianki dla wtajemniczonych ).

Mówią, że na naukę nigdy za późno, a nauczycieli wielu często się znajduje, zwłaszcza takich którzy przyjemność czerpią nie z tego, że kogoś nauczyli, lecz z wytknięcia paluchem.
Poprawiać warto, ale wtedy gdy z tego trwały efekt płynie...

[Lili Marlene]

A ja wam powiem, że mnie po prostu krew zalewa i witki opadają jak widzę błędy ortograficzne (nie mówię o literówkach, interpunkcji, itd). Najgorsze jest w tym wszystkim to, że jeszcze kilka lat temu, zdarzało mi się napisać coś z błędem dosłownie raz na ruski rok, zawsze pisałam poprawnie i nigdy nie miałam z tym problemów... Tymczasem, od jakiegoś czasu sama łapię się czasem na tak idiotycznych błędach, że tylko za głowę się złapać i błagać o litość... I jestem pewna, że jest to wpływ internetu, niestety... Eh, ja tam mogłabym siedzieć i niektórym posty poprawiać, byle tylko na niektóre kwiatki nie musieć patrzeć :P I uważam, że na wielu forach powinno być to bardziej przestrzegane i pilnowane. Chociaż oczywiście sytuacja autorki to totalny absurd, nadgorliwość i przesada.

[Karaluszysko]

Napisane przez Lili Marlene

Najgorsze jest w tym wszystkim to, że jeszcze kilka lat temu, zdarzało mi się napisać coś z błędem dosłownie raz na ruski rok, zawsze pisałam poprawnie i nigdy nie miałam z tym problemów... Tymczasem, od jakiegoś czasu sama łapię się czasem na tak idiotycznych błędach, że tylko za głowę się złapać i błagać o litość... I jestem pewna, że jest to wpływ internetu, niestety...

Mam dokładnie to samo! Niestety...
Ostatnio napisałam "znaleść".

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez cbc6429be45513368b51b71e3 40d921ce6d338a3

Ja tam siem f ogulem nie pszejmujem.



Nie wiem dlaczego, ale ten wątek przypomina mi stary warszawianki (przepraszam farszafianki dla wtajemniczonych ).

Mówią, że na naukę nigdy za późno, a nauczycieli wielu często się znajduje, zwłaszcza takich którzy przyjemność czerpią nie z tego, że kogoś nauczyli, lecz z wytknięcia paluchem.
Poprawiać warto, ale wtedy gdy z tego trwały efekt płynie...

Backie

Zazdroszczę( ale tak bez zawiści ) i podziwiam ludzi, którzy piszą nienaganną, piękną polszczyzną . A gdy do tego potrafią zachować dystans i mają świadomość tego, że nie wszyscy muszą być wykształceni, poprawni i intelyyygentni , to podziwiam ich jeszcze bardziej.Mam szczęście znać takich


Można skończyć studia, czytać książki i prasę, ale i tak popełniać różne błędy. Myślę jednak, że zwracanie komuś uwagi na błędy na forum publicznym jest trochę nietaktowne. Lepiej zrobić to na PW, jeśli już komuś tak zależy na poprawności językowej. Na szczęście nie jestem typem „misjonarza” ani niestety;-)))mistrzem poprawnej polszczyzny i dlatego nie korci mnie, aby zwracać uwagę komuś, kto pisze w ogóle razem.

To, co mnie trochę męczy, gdy czytam niektóre posty, to brak akapitów. W przypadku dłuższych wypowiedzi to naprawdę zniechęca do czytania.Na początku swojej bytności na forum sama tak pisałam.

[panierrka]

Kasowanie postu z powodu braku spacji? Dla mnie przesada.

W necie obowiązuje luźniejsza forma wypowiedzi, ale to nie tłumaczy koszmarków typu "ten perfum" czy "rurznie" - nie można tego tłumaczyć pośpiechem, tylko brakiem elementarnej wiedzy. Jeżeli ktoś potrzebuje czasu na analizę pisowni słowa "niebieski"*, to jest imbecylem albo człowiekiem prostym, co używa perfuma, ubiera majtka i wychodzi nie bieskim drzwiem Takiemu człowiekowi aż strach zwrócić uwagę...

Ogólnie, to ja już się nie czepiam, jeśli da się zrozumieć wypowiedź. Czasem tylko wyślę info o błędzie na priv.


*czy innego, często używanego

[Wyrak]

Napisane przez 90agnieszka90

Nie mówię tu o Wizażu,ale na pewnym forum na którym jestem ( a może raczej już byłam....)

Chciałabym poruszyć temat przesadnego dbania o poprawność wypowiedzi.Dobre to,czy nie dobre?

Wiadomo,że błędy ortograficzne,językowe i inne na forach za dobrze nie wyglądają. Myślę tu np o poście typu " Chcem poprosić forumowiczuw o jakomś rade" Za dobrze to się nie prezentuje i poprawne nie jest.Wtedy trzeba zasugerować poprawę.Ale z drugiej strony jest tak,że na pewno każdy z nas popełnił jakiś błąd,a to ortograficzny,a to napisał coś z małej litery czy też zapomniał kropki na końcu zdania. Pytanie nasuwa mi się jedno. Czy takie "drobne błędy" należy tępić? Moim zdaniem to jest przesada,żeby wytykać jakiś mały błąd,który pojawił się w poście. Kompletnie ręcę mi opadły,gdy dowiedziałam się,że na jednym forum usunęli mi post.Okazało się,że powodem było to...że...nie zrobiłam spacji po kropce... Czy to nie jest małe przewrażliwienie? A może Wy również spotkałyście się z podobnymi przypadkami i czy uważacie takie wytykanie błędów za słuszne.

Ciekawi mnie finał tej dyskusji.

Zaraz zaraz, ale jak sie ma to, ze kazdy popelnia bledy, do tego, zeby na nie nie zwracac uwagi? Bo ja np. jesli zrobie blad, to jestem wdzieczny za zwrocenie mojej uwagi na to.

A co do pytania w temacie watku - uwazam, ze jest za mala a nie przesadna poprawnosc.

[Hultaj]

to zależy, nie ma co się czepiać, ale Twoje braki spacji to leniuch w tyłku i czemu reszta ma to tolerować. Jakoś specjalnie fajne to to nie jest. Jednak cenzury w żadnym razie nie popieram, bo bardziej od formy liczy się dla mnie treśc, i o ile usunęli Ci posta plotkarskiego, można powiedzieć, to kogo to obchodzi, a jeśli pisalaś coś na konkretny temat, informacje, które mogłyby być przydatne, to już jest/będzie strata dla poszukującego danej wiedzy.

Aczkolwiek ludzie na forach moim zdaniem, bywa, że ostro przesadzają, szczególnie potrafią się dopieprzać o byle bzdurę na małych, tematycznych; i z moich obserwacji wynika, że najwięcej problemów robią ci co wyżej sraja niż dupę mają. Za przeproszeniem, jesli komuś takowego potrzeba.

[wanda164]

Ale może to było forum polonistyczne/ortograficzne/gramatyczne albo właśnie jakieś takie specjalistyczne? I stąd ta pedanteria?

[BJean]

Uważam, żę na forum powinien być rygor przestrzegania zasad ortografii i czytelnej wypowiedzi.
Powinniśmy wszyscy trzymać poziom i dbać aby dzieci wchodząc do internetu widziały poprawną polszczyznę, a nasze przyszłe pokolenia uczyły się od nas.

Spacja po kropce do akurat przesada ale każde inne zasady pisowni powinny być przestrzegane.

[justmine2]

Ok, no to ja się wyłamię, bo nie jestem taka znowu tolerancyjna... Tzn. jak widzę post, w którym zdanie się zaczyna od małej litery (małą literą?), brak jakichkolwiek znaków interpunkcyjnych, mnóstwo literówek (zatem chodzi mi raczej o stronę bardziej "graficzną" niż stylistyczną), to po prostu nie mam ochoty czytać tej wypowiedzi - mam wrażenie, że ktoś w ogóle nie szanuje innych forumowiczów, a nawet, że robi to tak jakby specjalnie... No bo nigdy nie mogłam pojąć co to za problem zrobić np. dużą literę na początku zdania Jednakże chciałam zaznaczyć, że nigdy tego nikomu nie wypominam...

A jeszcze a propos innych forów, to kiedyś natrafiłam na takie jedno zrzeszających pisarzy-amatorów i uderzyło mnie jak jeden chłopak napisał: "mażę o tym, żeby zostać profesjonalnym pisarzem", a redaktor naczelny (sic!) pewnego pisma dostępnego w internecie odpisywał mu np. "z poza" (kiedy ewidentnie powinno być spoza) lub "spowrotem".

Ludzie sami sobie szkodzą takim niechlujstwem - kompromitują siebie, ale też wszelkie firmy, organizacje, do których przynależą...

[paula78]

Mnie na tym forum irytuje zwracanie uwagi na to co się pisze a nie jak się pisze .
Można dostać pkt karne za bzdurę i właściwe słuszne zwrócenie uwagi np. aby użyć wyszukiwarki ale nie dostaje się pkt za orty.
Robię błędy interpunkcyjne i orty w stylu brak ogonków i dużych liter.Przepraszam
Orty rasowe typu :" foróm" lub "wizarz " wkur... mnie niemiłosienie

[ankasz]

Jako polonistka z wykształcenia i zamiłowania odpowiem, że błędy ortograficzne i interpunkcyjne działają na mnie jak płachta na byka. Czasem się powstrzymuję i delikatnie zwracam uwagę, np tak:

~justmine2 masz literówkę w poście "jakby"~

ale czasem trudno jest utrzymać nerwy na wodzy i piszę "mocne" pw.
Nienawidzę czytać postów, które nie zawierają znaków przestankowych, np "Byłam w kosciele z Markiem ksiadz mówił kazanie potem poszlismy do jego domu mama podala obiad pomoglam jej przy nakrywaniu stolu bylo miło i przyjemnie później Marek odprowadził mnie do domu".
Podczas czytania takiego tekstu mam ochotę zareagować jak postać w moim awatarze..

Każdemu przytrafi się strzelić "byka" - mnie również - o czym świadczy podpis. Jesli uwaga jest zwrócona w sposób kulturalny i wyważony - nie ma problemu. Mocniejsze mogę dostawac na pw Rzadko się zdarza, ale jednak
Przeczytałam kiedyś na forum, że kogos bardzo denerwuje nieużywanie polskich znaków typu "ł, ź, ś, ć" - sama często po prostu z roztargnienia nie wcisnę "alt" i nie wychodzi, ale nie widzę tragedii

Dla ciekawostki podam, że kiedys przeczytałam w gazecie (!) słowo "gwuść" i chwilę mi zajęło zastanowienie się, co to za słowo zanim dotarło do mnie, że chodzi o "gwóźdź" - minęło kilkanaście sekund. I nie, nie było to w formie "pokażemy wam, jakie ludzie robią błędy" - chodziło o normalny artykuł, nietraktujący o tematach "gwoździanych"

O, własnie, a jesli chcę się "pobawić" językiem polskim, słowami i stwarzam swoje własne słowo typu "gwoździanych", staram się zaznaczać kursywą, żeby pozostali forumowicze wiedzieli, że to jest forma żartu słownego

[justmine2]

Napisane przez ankasz

~justmine2 masz literówkę w poście "jakby"~

Heh, rzeczywiście Pozwolisz, że poprawię, bo zawsze to robię, gdy jakąś znajdę...

[ankasz]

Napisane przez justmine2

Heh, rzeczywiście Pozwolisz, że poprawię, bo zawsze to robię, gdy jakąś znajdę...

taką miałam nadzieję, że poprawisz

[201604190949]

Wiecie to zależy czy chodziło o jedną spację a raczej jej brak, czy może o trochę bardziej upierdliwą rzecz...Pozwolicie, że zaprezentuję to właśnie w moim poście.Czytelnie jest?Średnio, nie?Mnie strasznie irytują takie posty.Spacja jest po to, by jej używać i jeśli ktoś nagminnie tego nie robi to moim zdaniem słusznie dostał kopa w tyłek.
Tak samo irytują mnie posty pisane ciągiem, bez akapitów.Orty są według mnie czystym lenistwem.Jak już ktoś wspominał FF czy Chrome mają opcję sprawdzania pisowni...

[zagubiona_w_swoich_snach]

A ja tam nie zwracam uwagi na błędy - chyba, że ortograficzne w normalnych, często uzywanych słowach typu "ktury" itp. :P Literówki czy brak interpunkcji mnie nie ruszają bo przeważnie sama pisze w pośpiechu robiąc milion różnych rzeczy w tym samym czasie i jakbym miała za kazdym razem wszystko poprawiać to bym chyba w ogole na fora nie wchodziła. Zreszta moja polszczyzna bywa kiepska z lenistwa ale cóż tego nie pokonam ;P

[Aggie125]

Literówki mi nie przeszkadzają, każdemu może się zdarzyć. Ale masa błędów, niechlujne pisanie i tworzenie epistoł bez znaków przestankowych to już co innego.

[WhiteCherry]

Napisane przez ankasz

Dla ciekawostki podam, że kiedys przeczytałam w gazecie (!) słowo "gwuść" i chwilę mi zajęło zastanowienie się, co to za słowo zanim dotarło do mnie, że chodzi o "gwóźdź" - minęło kilkanaście sekund. I nie, nie było to w formie "pokażemy wam, jakie ludzie robią błędy" - chodziło o normalny artykuł, nietraktujący o tematach "gwoździanych"

w krzyżówce natrafiłam kiedyś na ''alkochol''

[Lea_]

Mnie tez strasznie razi jak ktos popelnia bledy w postach ale sie nie czepiam. Ja sama kilka bykow walnelam (kurcze wstyd sie przyznac ale jeden moj fakultet to filologia ) , nie uzywam tez polskich znakow.

Kazdemu sie zdarzy , nie wierze, ze nasze posty bylyby wolne od bledow gdyby nie poprawianie ich w np, Mozilli.
Ja im wiecej pisze i czytam tym wiecej popelniam bledow. Sama nie wiem skad taka zaleznosc...

[suszarka]

Napisane przez Aggie125

Literówki mi nie przeszkadzają, każdemu może się zdarzyć. Ale masa błędów, niechlujne pisanie i tworzenie epistoł bez znaków przestankowych to już co innego.

dokładnie.

mnie najbardziej denerwują długie posty bez znaków imterpunkcyjnych, akapitów, zbitek słów połączonych w jedno.

nie da się tego czytać.

[Kalabus]

Poprawna polszczyzna w słowie pisanym i kultura oraz dobre obyczaje, to podstawa na każdym forum. Wiadomo, że czasami ktoś może zrobić literówkę i nie należy go za to ganić. Idealne jest znalezienie rozsądnego kompromisu.