siadanie na desce w miejscu publicznym

[live199]

Witam
moze mam nietypowe pytanie,ale dotyczy mojej pracy. Pracuje w firmie,w ktorej nie mam stalego miejsca pracy.zmieniam punkty co czesto gesto. Moim problemem jest oddawanie moczu w miejscu pracy. Nie umiem sikac w powietrzu i czesto klade papier toaletowy na desce,siadam na niej. Chcialam sie zapytac czy mozna sie zarazic bakteriami siadajac na desce chronionej papierem.wiem,ze papier nie jest super zabezpieczeniem,ale nie umiem sikac w powietrzu,poniewaz stromien moczu leci mi czasami po nogach.nie moge sobie pozwolic na takie cos, potem brzydko pachnie a ja pracuje wsrod ludzi w sferze finansowej. Czasami czuje dziwny zapach oraz mam wrazenie tj.pojawily sie uplawy. Jak mozna mi pomoc?

[monius9]

heh, ja bym radziła potrenować w domu. szczerze. lepiej siadać na papierze niż po prostu na desce, ale najlepiej nie siadać w cale.

[malvv]

Moim zdaniem papier to dobre zabezpieczenie-w sumie jedyne, które można zastosować w każdej toalecie

[tigra.14]

Również radzę nie siadać na desce. Sama kiedyś siadałam przykrywając deskę papierem toaletowym, ale złapałam świństwo i więcej tego błędu nie popełnię. Już lepiej zamiast papieru położyć taki ochraniacz na deskę, który często można spotkać na stacjach benzynowych.

[Kolorowymaj]

Wiesz co dla mnie siadanie na publiczny sedes jest czyms strasznym, jeszcze w jakiejs malej firmie gdzie sa osobne toalety dla personelu to mozna przebolec, ale np toalty w supermarketach, kinach czy innych miejscach publicznych to tragedia. NIe mowie moze o kinie tak drastycznie, ale taka toaleta np w tesco, nawet nie chce wiedziec ilu meneli z niej korzystalo
Rada z cwiczeniem w domu jest naprawde dobra, mimo ze wydaje sie dosc dziwna. Mysle ze takie jednorazowe nakladki na deske tez mogly by byc, ale nie wiem jaki jest ich koszt. Zreszta mysle ze dobrym rozwiazaniem miec przy sobie nawilzane chusteczki i wrazie co to mozna wytrzec co nie co, do tego sa przeciez chusteczki do higieny intymnej, ktore moglabys uzywac do do odswiezenia i zniwelowania brzydkiego zapachu

[sunny_me]

W życiu nie usiadłabym na desce w publicznej toalecie, nawet z nakładką higieniczną. Ja to nawet klamkę czy spłuczkę dotykam przez chusteczkę higieniczną
Najlepsze wyjście to "na Małysza", jeśli ktoś się zarzeka że tak nie umie to polecam ćwiczenie "krzesełko" wzmacniające mięśnie uda (i przy okazji wyszczuplające) i nie powinno być problemu.
No i ewentualnie jest jeszcze Urinelle - jednorazowe lejki dla kobiet.

[beasz26]

nigdy nie siadam
a najlepsze sa kibelki gdzie drzwi nie maja zamka i trzeba jedna reka trzymac za klamke wtedy przyjmuje tzw pozycje na małysza

[inc0rrect]

ginekolog mi mówila że bakterie przechodzą przez 5 warstw papieru toaletowego, więc najlepiej najpierw jedną rolkę rozłożyć i wszystko dokładnie przykryć, no i usiąść tak żeby tylko uda dotykały deski, tzn nie na skraju


dziwne że nic nie złapałaś, ale może dlatego że raczej nikt nie siada na deskach, więc tez bakterie się nie osiadają
w klinice ginekologicznej widziałam oprocz oczywiscie samoczyszczącej się deski, to taki dozownik z płynem, zapewne byl skuteczny ciekawe może któraś z was wie jaki to płyn jest w tych klinikach ginekologicznych w tym dozowniku, i gdzie można taki płyn czyszczący kupić bo wydawał się taki niegroźny dla rąk itp i zapewne był skuteczny

[agusiamyszka]

ja podkladam rece pod uda i siedze na nich. potem oczywiscie myje lapki, zdarza sie czasem ze klade papier w miejscu gdzie trzymam rece

rozumiem siusiu, ale wieksze posiedzenie to musialoby byc straszna meka

poniewaz bylam w usa a tam sie strasznie zapatruja na wszelkie infekcje, kichania itp a ze bylysmy 2 w 1 kabinie (duzo ludzi) to musialam przy siostrze pozycje narciarza pokazac, fakt ze bylo mi strasznie niewygodnie, a lac mi sie chcialo jak nie wiem co, wiec troche popuszczalam i za chwile dalszy ciag i ciagle stekalam jak mnie nogi bola ale dalo rade , uf

[mel89]

nooo, nogi bolą niemiłosiernie :P ale nigdy w życiu nie usiadłabym na desce. a to już koszmar z dłuższym posiedzeniem w publicznym mi się parę razy zdarzyło i chyba z 10 minut kładłam papier, który cały czas spadał, więc musiałam od nowa robić stertę, bo kładłam parę warstw. chociaż cholera wie czy taki papier czysty w publicznej.. ja zawsze odrywam pierwsze pół metra, bo przecież wiadomo że ktoś mógł dotknąć.

[monius9]

Napisane przez inc0rrect

ginekolog mi mówila że bakterie przechodzą przez 5 warstw papieru toaletowego, więc najlepiej najpierw jedną rolkę rozłożyć i wszystko dokładnie przykryć,

a potem po spuszczeniu wody czym prędzej uciekać zanim z zatkanego kibla wszystko wyleci wprost na twoje nowe laczki

bez przesady z takim dosłownym interpretowaniem tych 5 warstw. najważniejsze żeby miejsca intymne mieć jak najdalej od deski, jak jej dotkniesz nogą [udem] to nic ci nie będzie. aczkolwiek przyjemność wątpliwa, jak się pomyśli kto tam siedział i co robił

agusia - też czasem uskuteczniam taką technikę :P 'siadam' jedną nogą na jednej dłoni, a drugą, 'czystą' można się wtedy podetrzeć. no i wyszorować łapy przy wyjściu, nigdy nie przestanie mnie obrzydzać, że tyle osób tego nie robi

[paula78]

Mozna kupic specjalne plastikowe nakładki na deskę,sa one jednorazowe, warto mieć chociaż 1 w torebce lub poczas wyjazdów.
Dla mnie masakra to korzystanie z wc na stacjach benzynowych, niby wszytsko nowe,ładne,pelno towaru a kibel aż sie odechciewa.Nie rozumiem tego :/

[Leyla89]

Ja nigdy nie siadam na desce
Nie wyobrażam sobie tego jak mogłabym to robić... Zawsze przyjmę jakąś akrobatyczną pozycję i do dzieła... Praktyka czyni mistrza

[flybird]

ja tak samo - nigdy nie siadam

[sensiblee]

Jak nie siadacie to chociaż wycierajcie po sobie deski a nie zostawiacie takie obsikane! Strasznie mnie to irytuje... zero kultury. Kupujcie sobie ochraniacze na deski a chociaż zostawiajcie porządek po sobie...Ten kto załatwia się"w powietrzu" i zostawi jakieś ślady po sobie- jest obleśną świnią.
A dziwic sie potem ze w takim stanie sa toalety publiczne

[malvv]

Napisane przez sensiblee

Jak nie siadacie to chociaż wycierajcie po sobie deski a nie zostawiacie takie obsikane! Strasznie mnie to irytuje... zero kultury. Kupujcie sobie ochraniacze na deski a chociaż zostawiajcie porządek po sobie...Ten kto załatwia się"w powietrzu" i zostawi jakieś ślady po sobie- jest obleśną świnią.
A dziwic sie potem ze w takim stanie sa toalety publiczne

święta racja!
najgorsze jest to, gdy ludzie zostawiają osiusianą deskę;/
nienawidzę tego;/

[zainteresowana123]

a gdy jest sie pod wplywem to dopiero ...

[monius9]

Napisane przez malvv

święta racja!
najgorsze jest to, gdy ludzie zostawiają osiusianą deskę;/
nienawidzę tego;/

ja kiedyś wchodząc do kibla po kimś kto mi zostawiał taką 'niespodziankę' zwykłam mówić dość głośno coś w tylu 'matko, co za świnia mi znowu deskę zasikała!'

aczkolwiek uprzedzam - nie działa

[Atila]

Napisane przez flybird

ja tak samo - nigdy nie siadam

ja też nigdy nie siadam na Małysza

[bandito]

Ja też nigdy nie siadam,u większości znajomych nawet kładę papier lub na Małysza wytrenowałam sobie uda przez to haha jednak zdarza się czasem,że gdzieś mocz poleeeeci i nie jest to przyjemne i dodam,że gdy zdarza się na Małysza obsikać deskę zawsze ją wytrę,to trwa kilka sekund,ale mam tą świadomość,że następna osoba nie pomyśli 'fuj co za świnia'..

[Ejli]

Napisane przez bandito

Ja też nigdy nie siadam,u większości znajomych nawet kładę papier lub na Małysza wytrenowałam sobie uda przez to haha jednak zdarza się czasem,że gdzieś mocz poleeeeci i nie jest to przyjemne i dodam,że gdy zdarza się na Małysza obsikać deskę zawsze ją wytrę,to trwa kilka sekund,ale mam tą świadomość,że następna osoba nie pomyśli 'fuj co za świnia'..

ale właściciel mieszkania usiądzie sobie po Tobie na desce bez świadomości, że czyściutka to ona nie jest

ech ja to dopiero mam problem... rzadko jestem w stanie skorzystać z toalety na stojąco, po pierwsze, często w ogóle mam blokadę psychiczną przed korzystaniem z publicznej toalety, po drugie, choruję na nieswoiste zapalenie jelit i często muszę latać do toalety i to z różnymi potrzebami... podkładam papier i "siadam" na nim spodniami, a dokładnie paskiem - mniej więcej w połowie uda. tzn. nie siedzę, a lekko się podpieram, mimo to łapię infekcje

[sunny_me]

Dziewczyny nie jest to żadna reklama z mojej strony ale może warto w tej sytuacji wypróbować te lejki dla kobiet Urinelle? Jest dużo informacji w sieci na ten temat, wydają się proste w uzyciu, są higieniczne no i znika problem ewentualnej obsikanej deski czy siadania na niej.

[Alice In Nightmareland]

Ciekawe rozwiazanie, ciekawe:P Ale sa chyba tylko na allegro, no i 12,90 za 7 sztuk.. A rysunki pokazujace jak uzyc lejkow sa rozbrajajace:P

[inc0rrect]

właściwie zdziwiłam się że dla niektórych kobiet to problem, myślę że nie musicie tak kombinowac z jakimiś lejkami, bo to można dojść do wprawy nie zrozumcie mnie źle, ale po co wydawać pieniądze skoro wszystko kwestią wyćwiczenia


ja nigdy nie siadałam, a nie zdarzyło mi mi się obsikać deski, na "dluższe posiedzenie" też spokojnie na małysza można załatwić się

albo to co robie w domu (też się brzydzę siadać na deskę bo u mnie jak się wylewa z nocnika po dzieciach do muszli to czasem coś wlaśnie naleje się na deskę a tacy ludzie u mnie w domu są że nie patrzą ) to jak już nie chce mi się na stojąco to kładę ręczniki kuchenne są one grubsze, nie ma tyle roboty co z papierem

[inesska000]

ja tez nie siadam,metoda na malysza zawsze sie sprawdza nawet jak dotkniesz deski udem to jest mozliwosc zlapania infekcji..

[flybird]

ale fakt - obsikanej deski też nie lubię. na szczęście mimo, że na Małysza to nie obsikuję a jak już, to wycieram