chłopak koleżanki..

xXCinderellaXx5 · 2011-01-12, 10:54

Witam
Pisze tu bo mam pewien dylemat. Otóż chodzi o chłopaka mojej koleżanki z która chodziłam do klasy w liceum. Sa razem ponad rok . Wydawałoby się , że to idealna para.. Zdjęcia na nk , opisy jaka to ona nie jest dla niego najlepsza,najpiękniejsza i to , jak bardzo ją kocha. Ale jest problem. Ostatnio poznałam pewną dziewczynę , którą znam ja , mój tż i ten chłopak mojej znajomej. Popisałam z nią troche i okazało się,że wypisuje on do niej sms..Że jest myszką itp. Nie chciała mi dokładnie powiedzieć bo nie chciała kapować .Powiedziala mi tylko że szkoda tamtej dziewczyny.. Mój chłopak ostatnio powiedział mi tez , że widział w jego telefonie kilka sms od róznych dziewczyn..Do tego wszystkie miał je zapisane z buziakiem na końcu.Tak jak swoją dziewczyne.I tu pojawia się moje pytanie. Co mam w tej sytuacji zrobic? Być fair i powiedzieć to koleżance czy dla jej dobra to ukrywać? Wszyscy wiedzą ze z jej chłopaka jest straszny babiarz , ale nie myślałam że robi ją tak perfidnie w ch*ja :| . Ale z drugiej strony mój chłopak jak i dziewczyna która mi powiedziała o tym co on jej pisze mi zaufali.. Wiedzieli , że nikomu nie powiem. Nie wiem co robic

Mam nadzieje ,że będzie komuś się chciało to przeczytać i doradzi.
Z góry dziękuję za odpowiedzi

Merys · 2011-01-12, 11:01

Cytat:

Napisane przez xXCinderellaXx5

Witam
Pisze tu bo mam pewien dylemat. Otóż chodzi o chłopaka mojej koleżanki z która chodziłam do klasy w liceum. Sa razem ponad rok . Wydawałoby się , że to idealna para.. Zdjęcia na nk , opisy jaka to ona nie jest dla niego najlepsza,najpiękniejsza i to , jak bardzo ją kocha. Ale jest problem. Ostatnio poznałam pewną dziewczynę , którą znam ja , mój tż i ten chłopak mojej znajomej. Popisałam z nią troche i okazało się,że wypisuje on do niej sms..Że jest myszką itp. Nie chciała mi dokładnie powiedzieć bo nie chciała kapować .Powiedziala mi tylko że szkoda tamtej dziewczyny.. Mój chłopak ostatnio powiedział mi tez , że widział w jego telefonie kilka sms od róznych dziewczyn..Do tego wszystkie miał je zapisane z buziakiem na końcu.Tak jak swoją dziewczyne.I tu pojawia się moje pytanie. Co mam w tej sytuacji zrobic? Być fair i powiedzieć to koleżance czy dla jej dobra to ukrywać? Wszyscy wiedzą ze z jej chłopaka jest straszny babiarz , ale nie myślałam że robi ją tak perfidnie w ch*ja :| . Ale z drugiej strony mój chłopak jak i dziewczyna która mi powiedziała o tym co on jej pisze mi zaufali.. Wiedzieli , że nikomu nie powiem. Nie wiem co robic

Mam nadzieje ,że będzie komuś się chciało to przeczytać i doradzi.
Z góry dziękuję za odpowiedzi

Ty nie mow nic bo wyjdziesz na najgorsza. Panna do ktorej ten facet wysyla smsy, moze ja poinformowac o tym. No, ale skoro nie chce, to coz zrobic

**201803290936** · 2011-01-12, 11:58

Cytat:

Napisane przez xXCinderellaXx5

Witam
Pisze tu bo mam pewien dylemat. Otóż chodzi o chłopaka mojej koleżanki z która chodziłam do klasy w liceum. Sa razem ponad rok . Wydawałoby się , że to idealna para.. Zdjęcia na nk , opisy jaka to ona nie jest dla niego najlepsza,najpiękniejsza i to , jak bardzo ją kocha. Ale jest problem. Ostatnio poznałam pewną dziewczynę , którą znam ja , mój tż i ten chłopak mojej znajomej. Popisałam z nią troche i okazało się,że wypisuje on do niej sms..Że jest myszką itp. Nie chciała mi dokładnie powiedzieć bo nie chciała kapować .Powiedziala mi tylko że szkoda tamtej dziewczyny.. Mój chłopak ostatnio powiedział mi tez , że widział w jego telefonie kilka sms od róznych dziewczyn..Do tego wszystkie miał je zapisane z buziakiem na końcu.Tak jak swoją dziewczyne.I tu pojawia się moje pytanie. Co mam w tej sytuacji zrobic? Być fair i powiedzieć to koleżance czy dla jej dobra to ukrywać? Wszyscy wiedzą ze z jej chłopaka jest straszny babiarz , ale nie myślałam że robi ją tak perfidnie w ch*ja :| . Ale z drugiej strony mój chłopak jak i dziewczyna która mi powiedziała o tym co on jej pisze mi zaufali.. Wiedzieli , że nikomu nie powiem. Nie wiem co robic

Mam nadzieje ,że będzie komuś się chciało to przeczytać i doradzi.
Z góry dziękuję za odpowiedzi

Pogrubione - słowa, słowa, słowa, śmieszą mnie osoby, które myślą, że ich partner je bardzo kocha, bo napisał to na nk. Jak widać na tym przykładzie, to naprawdę guzik znaczy.

Nie wtrącaj się, to Twój chłopak i ta dziewczyna, do której tamten pisze powinni ewentualnie coś zrobić, bo znają relację z tzw. pierwszej ręki (Twój facet widział u niego te SMS-y, a ona je dostaje). Ty powtarzałabyś już tylko plotkę. Skoro dziewczyna tego chłopaka ma aż takie klapki na oczach, to Twoje słowa raczej niewiele zdziałają, a facet może Cię potem męczyć jakimiś niemiłymi telefonami, czy SMS-ami.

somegirl · 2011-01-12, 12:03

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Pogrubione - słowa, słowa, słowa, śmieszą mnie osoby, które myślą, że ich partner je bardzo kocha, bo napisał to na nk. Jak widać na tym przykładzie, to naprawdę guzik znaczy.

Nie wtrącaj się, to Twój chłopak i ta dziewczyna, do której tamten pisze powinni ewentualnie coś zrobić, bo znają relację z tzw. pierwszej ręki (Twój facet widział u niego te SMS-y, a ona je dostaje). Ty powtarzałabyś już tylko plotkę. Skoro dziewczyna tego chłopaka ma aż takie klapki na oczach, to Twoje słowa raczej niewiele zdziałają, a facet może Cię potem męczyć jakimiś niemiłymi telefonami, czy SMS-ami.

Zgadzam się w zupełności co do całego komentarza. Dla mnie to w ogóle śmiech na sali ostentacyjne okazywanie sobie "miłości" na forach publicznych. Ok, raz na jakiś czas buziak pod zdjęciem nic złego, ale nie pod każdym komentarzem, co chwila "och, jaki to mój misiaczek jest cudowny, najpiękniejszy" a potem - ojej Aśka, patrz jak on mnie musi kochać...

I absolutnie się nie mieszaj. Ewentualnie powiedz swojemu chłopakowi i tej dziewczynie czy nie poczuwają się w obowiązku by coś z tym zrobić.
W ogóle co za paranoja. Laska naprawdę musi być ślepa, że tego wszystkiego nie dostrzega, bo nie uwierzę, że poza portalami ich związek jest taki cudowny i bez zastrzeżeń.

Martyna_1991 · 2011-01-12, 12:39

jeśli nie masz twardych dowodów na to ze on ja zdradza to nie mieszaj sie naprawde, on sie wszystkiego wyprze a ty narobisz sobie wrogów.... ta dziewczyna napewno wie ze jej chłopak to babiarz ale jesli jej z nim dobrze to juz nie twój problem. moze po jakimś czasie sama przejrzy na oczy z kim ma do czynienia. a jego zdrady(jesli naprawde ja zdradza) wczesniej czy pozniej wyjdą na jaw. a co do nk to brak mi słów normalnie na to wiec nic nie napisze. moje poprzedniczki ujeły sedno tej sprawy doskonale

kennedy · 2011-01-12, 12:40

powiedzialabym temu chlopakowi ze wiesz o tym i czy on cos ma z tym zrobic.

immortal_92 · 2011-01-12, 12:43

Cytat:

Napisane przez xXCinderellaXx5

Witam
Pisze tu bo mam pewien dylemat. Otóż chodzi o chłopaka mojej koleżanki z która chodziłam do klasy w liceum. Sa razem ponad rok . Wydawałoby się , że to idealna para.. Zdjęcia na nk , opisy jaka to ona nie jest dla niego najlepsza,najpiękniejsza i to , jak bardzo ją kocha. Ale jest problem. Ostatnio poznałam pewną dziewczynę , którą znam ja , mój tż i ten chłopak mojej znajomej. Popisałam z nią troche i okazało się,że wypisuje on do niej sms..Że jest myszką itp. Nie chciała mi dokładnie powiedzieć bo nie chciała kapować .Powiedziala mi tylko że szkoda tamtej dziewczyny.. Mój chłopak ostatnio powiedział mi tez , że widział w jego telefonie kilka sms od róznych dziewczyn..Do tego wszystkie miał je zapisane z buziakiem na końcu.Tak jak swoją dziewczyne.I tu pojawia się moje pytanie. Co mam w tej sytuacji zrobic? Być fair i powiedzieć to koleżance czy dla jej dobra to ukrywać? Wszyscy wiedzą ze z jej chłopaka jest straszny babiarz , ale nie myślałam że robi ją tak perfidnie w ch*ja :| . Ale z drugiej strony mój chłopak jak i dziewczyna która mi powiedziała o tym co on jej pisze mi zaufali.. Wiedzieli , że nikomu nie powiem. Nie wiem co robic

Mam nadzieje ,że będzie komuś się chciało to przeczytać i doradzi.
Z góry dziękuję za odpowiedzi

Nie Twoja sprawa, nie mieszaj się lepiej.

xXCinderellaXx5 · 2011-01-12, 12:52

Dzięki za rady . Nie chcę się mieszać ale troche mi żal tej koleżanki

**201803290936** · 2011-01-12, 13:16

Cytat:

Napisane przez xXCinderellaXx5

Dzięki za rady . Nie chcę się mieszać ale troche mi żal tej koleżanki

Zrozumiałe, po prostu masz sumienie, ale sama pomyśl: do tej pory nie zauważyła z kim ma do czynienia, z kim tworzy związek, to co zmienią Twoje słowa? Facet pewnie by się wykpił byle wytłumaczeniem, albo z tamtej dziewczyny zrobił szm... co to go dręczy SMS-ami i próbuje poderwać. Ostatecznie Ty i tamta dziewczyna byłybyście złymi wilkami, co to mieszają w ich idealnym związku. Niektórzy lubią żyć iluzją i nienawidzą osób, które próbują im tą iluzję odebrać. Jeżeli ona Cię kiedyś zapyta o coś związanego ze swoim facetem to bądź szczera, ale do tego czasu sorry - piszesz, że to koleżanka, nie przyjaciółka i nie wiesz, czy ona chce wiedzieć o takich rzeczach. Jeżeli bardzo Cię to dręczy, to zapytaj jakiegoś zaufanego wspólnego znajomego, co sądzi na ten temat.

Fruchtgeele · 2011-01-12, 13:58

Tak jak radziły dziewczyny, nie mieszaj się, bo znając życie to Tobie się najwięcej dostanie.

eyo · 2011-01-12, 21:43

zgadzam się z Doris1981
gdyby ta dziewczyna zapytała mnie o zdanie o jej facecie powiedziałabym szczerze co sądzę
ale... inaczej bym się nie mieszała - no bo w końcu ty wiesz tyle ile usłyszałaś od kogoś

**Sondrina** · 2011-01-12, 21:54

Przyjaciółce na pewno bym powiedziała. Koleżance tylko wtedy gdybym sama złapała go w sytuacji, kiedy ją ewidentnie zdradza. Aż takiej bliskiej relacji nie macie, by wiedzieć, jak to naprawdę jest między nimi... Jedyne co możesz zrobić, to zasugerować tamtej dziewczynie, by powiedziała jej prawdę i pokazała te smsy.

suchemajtki · 2011-01-12, 22:29

Byłam w podobnej sytuacji co Twoja koleżanka , ale ja swojej przyjaciółce kazałam mówić jakby go gdzieś widziała i w ogóle.
I tak tez było, powiedziała.
I to był koniec

Wyobraźcie sobie że koleś leciał na 4 fronty

A Wiem bo mu pożyczyłam swoją komórkę i pech chciał że nie wykasował smsow

i wszystkie przeczytałam , bo w końcu to moj tel. a jego pech że nie wykasował. Ale tak jest jak lata się za plastikami

Więc jej powiedz !!!!

Madaaa · 2011-01-12, 22:49

Sytuacja trudna...... Ale pamiętaj, że jak się kiedyś dowie, że ty wiedziałaś i nic nie zrobiłąs będzię miała większy żal do ciebie niż gdybyś ją o tym poinformowała teraz...

Zrób co uwazasz i na co pozwala ci sumienie....

3asiex · 2011-01-12, 22:50

Trochę przerażają mnie te rady nic z tym nie rób, odpuść sobie bo to nie twoja sprawa... Jeśli tak doskonale radzicie postawcie się na miejscu tej dziewczyny - wszyscy wiedzą że wasz chłop to świnia, ale nikt wam tego nie mówi. No bo po co? Wy zakochane po uszy nie widzicie obok siebie podłego babiarza tylko swoje kochanie. Mijają miesiące wy dalej przekonane o tym że trafiłyście na tego jedynego a tu babul zostawia was dla jakiegoś "bezmózgiego silikona". Załamane jak cholera żalicie się koleżance, że tak was pan X potraktował i co słyszycie? " No bo ja od dawna wiedziałam że ów X puszcza Cię kantem ale po cholerę miałam się wtrącać skoro to nie moja sprawa". Dobrze by wam to zrobiło???

Fruchtgeele · 2011-01-12, 22:57

Cytat:

Napisane przez 3asiex

Trochę przerażają mnie te rady nic z tym nie rób, odpuść sobie bo to nie twoja sprawa... Jeśli tak doskonale radzicie postawcie się na miejscu tej dziewczyny - wszyscy wiedzą że wasz chłop to świnia, ale nikt wam tego nie mówi. No bo po co? Wy zakochane po uszy nie widzicie obok siebie podłego babiarza tylko swoje kochanie. Mijają miesiące wy dalej przekonane o tym że trafiłyście na tego jedynego a tu babul zostawia was dla jakiegoś "bezmózgiego silikona". Załamane jak cholera żalicie się koleżance, że tak was pan X potraktował i co słyszycie? " No bo ja od dawna wiedziałam że ów X puszcza Cię kantem ale po cholerę miałam się wtrącać skoro to nie moja sprawa". Dobrze by wam to zrobiło???

To zastanów się, co jest bardziej prawdopodobne: że ta dziewczyna uwierzy jakiejśtam znajomej z klasy z LO, czy że łyknie tłumaczenie misia-pysia że "no co ty wcale nie".

3asiex · 2011-01-12, 23:15

Cytat:

Napisane przez Fruchtgeele

To zastanów się, co jest bardziej prawdopodobne: że ta dziewczyna uwierzy jakiejśtam znajomej z klasy z LO, czy że łyknie tłumaczenie misia-pysia że "no co ty wcale nie".

Widać podoba Ci się bycie ostatnią która się dowiedziała. Mi osobiście takie coś nie przypadłoby do gustu i nawet jakieś bąknięcie koleżanki z LO o tym żebym uważała na swojego faceta bo "jakaś tam gada że będzie niedługo jej", albo że mimo że "jest ze mną dalej pies na baby z niego" - zapaliłoby jakieś światełko ostrzegawcze, albo w najgorszym wypadku sama byłabym sobie winna że nie uwierzyłam. Ale co innego nie uwierzyłam a wszyscy mają mnie w d... i nawet nic nie zasugerowali.

Madaaa · 2011-01-12, 23:18

Cytat:

Napisane przez Fruchtgeele

To zastanów się, co jest bardziej prawdopodobne: że ta dziewczyna uwierzy jakiejśtam znajomej z klasy z LO, czy że łyknie tłumaczenie misia-pysia że "no co ty wcale nie".

Tu nie chodzi o tto co kto powie i jak zareaguje, ale jaka jest prawda. I czy będzie miała czyste sumienie widząc jak koleżance chłopak rogi przyprawia, a ona nic z tym nie robi.

eyo · 2011-01-12, 23:28

Cytat:

Napisane przez 3asiex

Trochę przerażają mnie te rady nic z tym nie rób, odpuść sobie bo to nie twoja sprawa... Jeśli tak doskonale radzicie postawcie się na miejscu tej dziewczyny - wszyscy wiedzą że wasz chłop to świnia, ale nikt wam tego nie mówi. No bo po co? Wy zakochane po uszy nie widzicie obok siebie podłego babiarza tylko swoje kochanie. Mijają miesiące wy dalej przekonane o tym że trafiłyście na tego jedynego a tu babul zostawia was dla jakiegoś "bezmózgiego silikona". Załamane jak cholera żalicie się koleżance, że tak was pan X potraktował i co słyszycie? " No bo ja od dawna wiedziałam że ów X puszcza Cię kantem ale po cholerę miałam się wtrącać skoro to nie moja sprawa". Dobrze by wam to zrobiło???

no wiesz
ale autorka kompletnie nic nie widziała - i dowodów na to, ze facet zdradza nie posiada absolutnie żadnych

ja gdybym coś takiego zobaczyła prawdopodobnie bym powiedziała
ale plot bym nie powtarzała tym bardziej, że na ogół ploty mają to do siebie że się mijają z prawdą i czułabym się ostatnią hym.. idiotką gdybym w razie czego niewinnemu chłopakowi narobiła brudów bo usłyszałam coś gdzieś tam

i jeżeli chodzi o prawdę - to autorka wątku nie wie jaka jest prawda, słyszała tylko to i owo

3asiex · 2011-01-12, 23:43

Nie no luzik dziewczyna pisze mi że pan X myszką itp. ją nazywa, mój facet mówi mi że pan X pisze z paroma paniami które odznacza buziaczkiem. Widocznie jakimś debilem jestem skoro zaczyna mi być szkoda tej dziewczyny, bo przecież wszyscy w uja mnie robią a to taki cudowny związek...

**201803290936** · 2011-01-13, 06:52

Cytat:

Napisane przez eyo

no wiesz
ale autorka kompletnie nic nie widziała - i dowodów na to, ze facet zdradza nie posiada absolutnie żadnych
(...)
i jeżeli chodzi o prawdę - to autorka wątku nie wie jaka jest prawda, słyszała tylko to i owo

No właśnie. Co innego, gdyby widziała go w konkretnym miejscu, czasie całującego się z inną - wtedy mogła by powiedzieć tej koleżance "słuchaj, rób sobie z tą informacją co chcesz, ale widziałam Twojego X dnia ... o godzinie ... jak całował się z dziewczyną - wyglądała tak i tak i na pewno nie była to jakaś kuzynka, czy przyjacielskie całusy". W tym przypadku co ma do powiedzenia? "Doszły mnie słuchy, że Twój facet pisze SMS-y z jedną dziewczyną i ogólnie wszyscy uważają go za szuję". Dziewczyna się wścieknie / zdziwi / zaniepokoi, pójdzie do faceta i co? "Kochanie, bo ona to już dawno mi jakieś propozycje składała, robiła maślane oczy, a widzisz - teraz w dodatku chce nas skłócić i jakieś bajki wymyśla. Nie ufasz mi???". Kto wyjdzie na wariata (-tkę) w takiej sytuacji?

xXCinderellaXx5 · 2011-01-13, 20:50

Powiedziałam tej dziewczynie do której on wypisuje sms , żeby mu powiedziała ze ma sie zając swoją dziewczyną to napisał jej " Nie zamierzam z nią zrywać "

ricca166 · 2011-01-13, 21:34

Jeju , ZERO SOLIDARNOŚCI na tym świecie(szczególnie wśród kobiet).
-A bo Ty wyjdziesz na wariatkę
-a bo zaufali i kazali nie mówić,
-a bo nie masz dowodów.
To jest zdrada,kłamstwo i flirtowanie na boku.
Biorę dziewczynę z jej telefonem (tam gdzie są smsy typu ,,myszka" itp.) idę do tej oszukiwanej i pokazuję jej.Co z tym zrobi?Nie wiem,ale przynajmniej jestem uczciwa i być może kogoś uratuje od porażki życiowej,kiedy po kilku latach obudzi się z ręką w nocniku.Widocznie jeśli autorka założyła wątek, tzn. że czuje ,że coś nie tak i co powinna zrobić.Ja osobiście chciałabym wiedzieć o takim czymś,i również jeśli będę miała taką sytuację powiem poszkodowanej.
Kiedyś miałam sytuację z koleżanką-spotkałam jej chłopaka na imprezie,a on do mnie ,żebym jej nie mówiła ,bo nie chce żeby się denerwowała ,a to tylko takie piwo z kolegami.Zapaliła mi się lampka ostrzegawcza,ale rzeczywiście był ,,grzeczny ".Za parę miesięcy koleżanka dowiedziała się o tym wypadzie i miała do mnie duże pretensje że jej nie powiedziałam.Okazało się w końcu że chłopak tak baluje co tydzień.A takto być może zaoszczędziłabym jej kłopotu i nerwów.

Fruchtgeele · 2011-01-13, 21:52

Cytat:

Napisane przez Doris1981

No właśnie. Co innego, gdyby widziała go w konkretnym miejscu, czasie całującego się z inną - wtedy mogła by powiedzieć tej koleżance "słuchaj, rób sobie z tą informacją co chcesz, ale widziałam Twojego X dnia ... o godzinie ... jak całował się z dziewczyną - wyglądała tak i tak i na pewno nie była to jakaś kuzynka, czy przyjacielskie całusy". W tym przypadku co ma do powiedzenia? "Doszły mnie słuchy, że Twój facet pisze SMS-y z jedną dziewczyną i ogólnie wszyscy uważają go za szuję". Dziewczyna się wścieknie / zdziwi / zaniepokoi, pójdzie do faceta i co? "Kochanie, bo ona to już dawno mi jakieś propozycje składała, robiła maślane oczy, a widzisz - teraz w dodatku chce nas skłócić i jakieś bajki wymyśla. Nie ufasz mi???". Kto wyjdzie na wariata (-tkę) w takiej sytuacji?

Dokładnie o to mi chodziło. I co ma jej powiedzieć Autorka, "słuchaj, ktoś powiedział Zenkowi, że ten twój Mietek to do jakiejś Gieni per myszko pisze"? Super wiarygodne źródło.
Z całym szacunkiem dla tej dziewczyny do której on pisze, ale po pierwsze to równie dobrze ona może trochę ubarwiać (nikt tych smsów przecież nie widział), a po drugie jak jej to tak przeszkadza i jak tak jej szkoda tamtej dziewczyny,to niech sama jakoś to ukróci, a nie bawi się w najlepsze w pisanie z zajętym chłopakiem i puszcza plotę w świat.
ricca - jak sama zauważyłaś, spotkałaś jej chłopaka. a nie usłyszałaś coś na zasadzie tata a Marcin powiedział.
3asiex - jest różnica między sytuacją, kiedy ktoś mówi mi otwarcie, że ma pewne podejrzenia, bo cośtam widział, a kiedy ktośtam przychodzi i mówi, że mój chłopak na pewno mnie zdradza, bo jakiejśtam znajomej jej chłopaka napisał cośtam. Sorry, ja nie mam aspiracji do bycia chodzącym Pudelkiem.

ricca166 · 2011-01-13, 22:02

Cytat:

Napisane przez Fruchtgeele

Dokładnie o to mi chodziło. I co ma jej powiedzieć Autorka, "słuchaj, ktoś powiedział Zenkowi, że ten twój Mietek to do jakiejś Gieni per myszko pisze"? Super wiarygodne źródło.
Z całym szacunkiem dla tej dziewczyny do której on pisze, ale po pierwsze to równie dobrze ona może trochę ubarwiać (nikt tych smsów przecież nie widział), a po drugie jak jej to tak przeszkadza i jak tak jej szkoda tamtej dziewczyny,to niech sama jakoś to ukróci, a nie bawi się w najlepsze w pisanie z zajętym chłopakiem i puszcza plotę w świat.
ricca - jak sama zauważyłaś, spotkałaś jej chłopaka. a nie usłyszałaś coś na zasadzie tata a Marcin powiedział.
3asiex - jest różnica między sytuacją, kiedy ktoś mówi mi otwarcie, że ma pewne podejrzenia, bo cośtam widział, a kiedy ktośtam przychodzi i mówi, że mój chłopak na pewno mnie zdradza, bo jakiejśtam znajomej jej chłopaka napisał cośtam. Sorry, ja nie mam aspiracji do bycia chodzącym Pudelkiem.

No ok.Ale własny facet chyba by autorki nie okłamał, tymbardziej ,że widział dowody??Ja bym uświadomiła po prostu dziewczynę i ewentualnie próbowała namówić ,,tą trzecią" na pokazanie smsów.Jeśli nie powinna wystarczyć sama informacja.Jeśli poszkodowana będzie mądra to nie rzuci się na misia z pretensjami,po czym szybko wybaczy ,a autorkę oczerni, tylko będzie obserwowała go i wyciągnie jakieś wnioski.

3asiex · 2011-01-13, 22:19

Cytat:

Napisane przez Fruchtgeele

3asiex - jest różnica między sytuacją, kiedy ktoś mówi mi otwarcie, że ma pewne podejrzenia, bo cośtam widział, a kiedy ktośtam przychodzi i mówi, że mój chłopak na pewno mnie zdradza, bo jakiejśtam znajomej jej chłopaka napisał cośtam. Sorry, ja nie mam aspiracji do bycia chodzącym Pudelkiem.

Może żyje w innym świecie ale akurat na mojej planecie jest coś takiego jak babskie pogaduchy. Pokaż mi gdzie napisałam że trzeba robić polowanie na wiarołomnego chłopaka, że trzeba lecieć z językiem na brodzie i ni z tego ni z owego mówić Ej twój chłopak Cię zdradza. Kto autorce wątku zabroni zasugerować koleżance nawet w żartach - uważaj na swojego chłopa bo wydaje mi się że to pies na baby? Obraziłabyś się za takie coś? Uznałabyś koleżankę za zazdrosną jędzę? Ja nie, i gdybym była na miejscu autorki zrobiłabym to żeby przynajmniej mieć czyste sumienie.

Jeszcze jedno wtrącę aż dziwi mnie po reakcji niektórych że nikt tu jeszcze nie napisał: Ale ten chłopak nic złego nie robi, nie zdradził jej raczej fizycznie wiec w czym ty 3asiex widzisz problem? To już dobrych koleżanek chłop nie może mieć i czasem z nimi popisać?

Fruchtgeele · 2011-01-13, 23:30

Cytat:

Napisane przez 3asiex

Może żyje w innym świecie ale akurat na mojej planecie jest coś takiego jak babskie pogaduchy. Pokaż mi gdzie napisałam że trzeba robić polowanie na wiarołomnego chłopaka, że trzeba lecieć z językiem na brodzie i ni z tego ni z owego mówić Ej twój chłopak Cię zdradza. Kto autorce wątku zabroni zasugerować koleżance nawet w żartach - uważaj na swojego chłopa bo wydaje mi się że to pies na baby? Obraziłabyś się za takie coś? Uznałabyś koleżankę za zazdrosną jędzę? Ja nie, i gdybym była na miejscu autorki zrobiłabym to żeby przynajmniej mieć czyste sumienie.

Jeszcze jedno wtrącę aż dziwi mnie po reakcji niektórych że nikt tu jeszcze nie napisał: Ale ten chłopak nic złego nie robi, nie zdradził jej raczej fizycznie wiec w czym ty 3asiex widzisz problem? To już dobrych koleżanek chłop nie może mieć i czasem z nimi popisać?

Powiem Ci tak: nie raz już widziałam jakie cyrki się przez takie "pogaduchy" dzieją. Ja nie wiem czy on jest fair czy nie, ale cały myk polega na tym, że autorka też tego na 100% nie wie. A wydaje mi się, że jak mam już komuś w życiu mieszać, to powinnam być pewna na 100%. I nie chodzi o to, że uważam, że on jest czysty jak łza, bo równie dobrze może być największym burakiem w galaktyce. Autorka zapytała, co byśmy zrobiły na jej miejscu. Ja bez dowodów zwyczajnie nie pchałabym się w czyjeś życie.
Ale z tego co widzę, dla Ciebie świat jest albo czarny, albo biały.

3asiex · 2011-01-14, 00:00

Cytat:

Napisane przez Fruchtgeele

Powiem Ci tak: nie raz już widziałam jakie cyrki się przez takie "pogaduchy" dzieją. Ja nie wiem czy on jest fair czy nie, ale cały myk polega na tym, że autorka też tego na 100% nie wie. A wydaje mi się, że jak mam już komuś w życiu mieszać, to powinnam być pewna na 100%. I nie chodzi o to, że uważam, że on jest czysty jak łza, bo równie dobrze może być największym burakiem w galaktyce. Autorka zapytała, co byśmy zrobiły na jej miejscu. Ja bez dowodów zwyczajnie nie pchałabym się w czyjeś życie.
Ale z tego co widzę, dla Ciebie świat jest albo czarny, albo biały.

Do kolorów mojego świata dodałabym jeszcze niebieski i czerwony

.
Widzisz ja swoje, ty swoje. Może jakiejś tam dziewczynie nie uwierzyłabym że pisze sobie słodkości z facetem koleżanki, ale swojemu chłopu tak. Dla mnie powiedzenie żeby zwrócić uwagę co pan x robi nie jest złe, haniebne ani gorszące.

eyo · 2011-01-14, 00:06

Cytat:

Napisane przez ricca166

Jeju , ZERO SOLIDARNOŚCI na tym świecie(szczególnie wśród kobiet).
-A bo Ty wyjdziesz na wariatkę
-a bo zaufali i kazali nie mówić,
-a bo nie masz dowodów.
To jest zdrada,kłamstwo i flirtowanie na boku.
Biorę dziewczynę z jej telefonem (tam gdzie są smsy typu ,,myszka" itp.) idę do tej oszukiwanej i pokazuję jej.Co z tym zrobi?Nie wiem,ale przynajmniej jestem uczciwa i być może kogoś uratuje od porażki życiowej,kiedy po kilku latach obudzi się z ręką w nocniku.Widocznie jeśli autorka założyła wątek, tzn. że czuje ,że coś nie tak i co powinna zrobić.Ja osobiście chciałabym wiedzieć o takim czymś,i również jeśli będę miała taką sytuację powiem poszkodowanej.
Kiedyś miałam sytuację z koleżanką-spotkałam jej chłopaka na imprezie,a on do mnie ,żebym jej nie mówiła ,bo nie chce żeby się denerwowała ,a to tylko takie piwo z kolegami.Zapaliła mi się lampka ostrzegawcza,ale rzeczywiście był ,,grzeczny ".Za parę miesięcy koleżanka dowiedziała się o tym wypadzie i miała do mnie duże pretensje że jej nie powiedziałam.Okazało się w końcu że chłopak tak baluje co tydzień.A takto być może zaoszczędziłabym jej kłopotu i nerwów.

nie wiemy co to jest podobnie jak autorka nie wie co to jest bo nie była świadkiem niczego

wziąć to sobie możesz butelkę mleka z lodówki a nie obcą osobę zmusić do wycieczki i rozmowy na którą ta osoba nie ma ochoty

co do sytuacji którą Ty opisujesz
1) Widziałaś - osobiście, na własne oczy widziałaś omawianą sytuacje
2) No jak faceta raz na tydzień pójdzie do klubu z kolegami (i jak sama mówisz grzecznie się tam zachowywał) to chyba coś nie halo jest z panna która w tym widzi problem i chce misia na smyczy uwiązać a nie z tym facetem

a jeżeli TZ autorki coś wie to nie wiem czemu to on nie mógłby iść tego załatwić a niby autorka miałaby się bawić w dostarczyciela informacji pośrednich

ricca166 · 2011-01-14, 04:53

Cytat:

Napisane przez eyo

nie wiemy co to jest podobnie jak autorka nie wie co to jest bo nie była świadkiem niczego

wziąć to sobie możesz butelkę mleka z lodówki a nie obcą osobę zmusić do wycieczki i rozmowy na którą ta osoba nie ma ochoty

co do sytuacji którą Ty opisujesz
1) Widziałaś - osobiście, na własne oczy widziałaś omawianą sytuacje
2) No jak faceta raz na tydzień pójdzie do klubu z kolegami (i jak sama mówisz grzecznie się tam zachowywał) to chyba coś nie halo jest z panna która w tym widzi problem i chce misia na smyczy uwiązać a nie z tym facetem

a jeżeli TZ autorki coś wie to nie wiem czemu to on nie mógłby iść tego załatwić a niby autorka miałaby się bawić w dostarczyciela informacji pośrednich

A coś się tak uczepiła jednego słowa.Wszyscy wiedzą o co chodzi,trochę luzu więcej,bo to było coś w stylu ,,biorę pod rękę".
YYY-słuchaj ,jak już mnie zobaczył to byłby perfidny ,gdyby się źle zachowywał.
A na innych imprezach nie był taki grzeczny - a to już wiem z plotek,od mojej przyjaciółki.

2011-01-12, 10:54	#1
xXCinderellaXx5 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 155	chłopak koleżanki.. Witam Pisze tu bo mam pewien dylemat. Otóż chodzi o chłopaka mojej koleżanki z która chodziłam do klasy w liceum. Sa razem ponad rok . Wydawałoby się , że to idealna para.. Zdjęcia na nk , opisy jaka to ona nie jest dla niego najlepsza,najpiękniejsza i to , jak bardzo ją kocha. Ale jest problem. Ostatnio poznałam pewną dziewczynę , którą znam ja , mój tż i ten chłopak mojej znajomej. Popisałam z nią troche i okazało się,że wypisuje on do niej sms..Że jest myszką itp. Nie chciała mi dokładnie powiedzieć bo nie chciała kapować .Powiedziala mi tylko że szkoda tamtej dziewczyny.. Mój chłopak ostatnio powiedział mi tez , że widział w jego telefonie kilka sms od róznych dziewczyn..Do tego wszystkie miał je zapisane z buziakiem na końcu.Tak jak swoją dziewczyne.I tu pojawia się moje pytanie. Co mam w tej sytuacji zrobic? Być fair i powiedzieć to koleżance czy dla jej dobra to ukrywać? Wszyscy wiedzą ze z jej chłopaka jest straszny babiarz , ale nie myślałam że robi ją tak perfidnie w ch*ja :\| . Ale z drugiej strony mój chłopak jak i dziewczyna która mi powiedziała o tym co on jej pisze mi zaufali.. Wiedzieli , że nikomu nie powiem. Nie wiem co robic Mam nadzieje ,że będzie komuś się chciało to przeczytać i doradzi. Z góry dziękuję za odpowiedzi __________________ Zapuszczam i dbam o włosy 03.09.12-Zdałam prawko Edytowane przez xXCinderellaXx5 Czas edycji: 2011-01-12 o 10:56

2011-01-12, 12:39	#5
Martyna_1991 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 36	Dot.: chłopak koleżanki.. jeśli nie masz twardych dowodów na to ze on ja zdradza to nie mieszaj sie naprawde, on sie wszystkiego wyprze a ty narobisz sobie wrogów.... ta dziewczyna napewno wie ze jej chłopak to babiarz ale jesli jej z nim dobrze to juz nie twój problem. moze po jakimś czasie sama przejrzy na oczy z kim ma do czynienia. a jego zdrady(jesli naprawde ja zdradza) wczesniej czy pozniej wyjdą na jaw. a co do nk to brak mi słów normalnie na to wiec nic nie napisze. moje poprzedniczki ujeły sedno tej sprawy doskonale

2011-01-12, 12:40	#6
kennedy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 18 401	Dot.: chłopak koleżanki.. powiedzialabym temu chlopakowi ze wiesz o tym i czy on cos ma z tym zrobic. __________________ Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.

2011-01-12, 12:52	#8
xXCinderellaXx5 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 155	Dot.: chłopak koleżanki.. Dzięki za rady . Nie chcę się mieszać ale troche mi żal tej koleżanki __________________ Zapuszczam i dbam o włosy 03.09.12-Zdałam prawko

2011-01-12, 13:58	#10
Fruchtgeele Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 669	Dot.: chłopak koleżanki.. Tak jak radziły dziewczyny, nie mieszaj się, bo znając życie to Tobie się najwięcej dostanie.

2011-01-12, 21:43	#11
eyo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 16 988	Dot.: chłopak koleżanki.. zgadzam się z Doris1981 gdyby ta dziewczyna zapytała mnie o zdanie o jej facecie powiedziałabym szczerze co sądzę ale... inaczej bym się nie mieszała - no bo w końcu ty wiesz tyle ile usłyszałaś od kogoś __________________ ... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥

2011-01-12, 21:54	#12
Sondrina BAN stały Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Opole Wiadomości: 4 888	Dot.: chłopak koleżanki.. Przyjaciółce na pewno bym powiedziała. Koleżance tylko wtedy gdybym sama złapała go w sytuacji, kiedy ją ewidentnie zdradza. Aż takiej bliskiej relacji nie macie, by wiedzieć, jak to naprawdę jest między nimi... Jedyne co możesz zrobić, to zasugerować tamtej dziewczynie, by powiedziała jej prawdę i pokazała te smsy.

2011-01-12, 22:29	#13
suchemajtki Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: Wielkie Miasto Koszalin Wiadomości: 20	Dot.: chłopak koleżanki.. Byłam w podobnej sytuacji co Twoja koleżanka , ale ja swojej przyjaciółce kazałam mówić jakby go gdzieś widziała i w ogóle. I tak tez było, powiedziała. I to był koniec Wyobraźcie sobie że koleś leciał na 4 fronty A Wiem bo mu pożyczyłam swoją komórkę i pech chciał że nie wykasował smsow i wszystkie przeczytałam , bo w końcu to moj tel. a jego pech że nie wykasował. Ale tak jest jak lata się za plastikami Więc jej powiedz !!!! __________________ "Kochasz go. W porządku. Wszyscy o tym wiedzą, włącznie z nim, a ty się zastanawiasz co masz robić. Nie rób nic. Prędzej czy później zrozumie, że jest szczęściarzem, bo z tylu chłopaków wybrałaś właśnie jego, a jemu to nie pasuje. Powiedz mu, że go kochasz."

2011-01-12, 22:49	#14
Madaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 11 803	Dot.: chłopak koleżanki.. Sytuacja trudna...... Ale pamiętaj, że jak się kiedyś dowie, że ty wiedziałaś i nic nie zrobiłąs będzię miała większy żal do ciebie niż gdybyś ją o tym poinformowała teraz... Zrób co uwazasz i na co pozwala ci sumienie.... __________________ wymiana minerały AM i kosmetyki MUA

2011-01-12, 22:50	#15
3asiex Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 1 169	Dot.: chłopak koleżanki.. Trochę przerażają mnie te rady nic z tym nie rób, odpuść sobie bo to nie twoja sprawa... Jeśli tak doskonale radzicie postawcie się na miejscu tej dziewczyny - wszyscy wiedzą że wasz chłop to świnia, ale nikt wam tego nie mówi. No bo po co? Wy zakochane po uszy nie widzicie obok siebie podłego babiarza tylko swoje kochanie. Mijają miesiące wy dalej przekonane o tym że trafiłyście na tego jedynego a tu babul zostawia was dla jakiegoś "bezmózgiego silikona". Załamane jak cholera żalicie się koleżance, że tak was pan X potraktował i co słyszycie? " No bo ja od dawna wiedziałam że ów X puszcza Cię kantem ale po cholerę miałam się wtrącać skoro to nie moja sprawa". Dobrze by wam to zrobiło??? __________________ Love Is A Losing Game... Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.

2011-01-12, 23:43	#20
3asiex Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 1 169	Dot.: chłopak koleżanki.. Nie no luzik dziewczyna pisze mi że pan X myszką itp. ją nazywa, mój facet mówi mi że pan X pisze z paroma paniami które odznacza buziaczkiem. Widocznie jakimś debilem jestem skoro zaczyna mi być szkoda tej dziewczyny, bo przecież wszyscy w uja mnie robią a to taki cudowny związek... __________________ Love Is A Losing Game... Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.

2011-01-13, 20:50	#22
xXCinderellaXx5 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 155	Dot.: chłopak koleżanki.. Powiedziałam tej dziewczynie do której on wypisuje sms , żeby mu powiedziała ze ma sie zając swoją dziewczyną to napisał jej " Nie zamierzam z nią zrywać " __________________ Zapuszczam i dbam o włosy 03.09.12-Zdałam prawko

2011-01-13, 21:34	#23
ricca166 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 2 430	Dot.: chłopak koleżanki.. Jeju , ZERO SOLIDARNOŚCI na tym świecie(szczególnie wśród kobiet). -A bo Ty wyjdziesz na wariatkę -a bo zaufali i kazali nie mówić, -a bo nie masz dowodów. To jest zdrada,kłamstwo i flirtowanie na boku. Biorę dziewczynę z jej telefonem (tam gdzie są smsy typu ,,myszka" itp.) idę do tej oszukiwanej i pokazuję jej.Co z tym zrobi?Nie wiem,ale przynajmniej jestem uczciwa i być może kogoś uratuje od porażki życiowej,kiedy po kilku latach obudzi się z ręką w nocniku.Widocznie jeśli autorka założyła wątek, tzn. że czuje ,że coś nie tak i co powinna zrobić.Ja osobiście chciałabym wiedzieć o takim czymś,i również jeśli będę miała taką sytuację powiem poszkodowanej. Kiedyś miałam sytuację z koleżanką-spotkałam jej chłopaka na imprezie,a on do mnie ,żebym jej nie mówiła ,bo nie chce żeby się denerwowała ,a to tylko takie piwo z kolegami.Zapaliła mi się lampka ostrzegawcza,ale rzeczywiście był ,,grzeczny ".Za parę miesięcy koleżanka dowiedziała się o tym wypadzie i miała do mnie duże pretensje że jej nie powiedziałam.Okazało się w końcu że chłopak tak baluje co tydzień.A takto być może zaoszczędziłabym jej kłopotu i nerwów.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)