na uczelnię

[niem]

?

[aga24zuzia]

już dawno nie widziałam podobnie brzydkich rzeczy, nie gniewaj się

[mon88]

moim zdaniem totalnie to nie wygląda
może spróbuj (jeśli chcesz koniecznie to nosić) zestawić te spódnicę z czarnym cieniutkim golfikiem/jakąś czarną prostą bluzką z długim/krótkim rękawkiem... do tego czarne kryjące rajstopy... pasek odpada
albo tę bluzkę z czymś innnym na dole - choćby jakieś spodnie... ale razem to wygląda koszmarnie :/

[Lucy1111]

kryjące czarne rajstopy + czarna góra + spódnica - pasek może jakoś by wyglądały?
Biała bluzka koniecznie do granatowych rurek.

[sensiblee]

Ciężkie, nie kobiece buty do spódnicy nigdy nie będą wyglądać dobrze Zmień buty na jakieś ładne czarne kozaki na obcasie , wyrzuć pasek i będzie to lepiej wyglądało

[maupiatka]

Po pierwsze nie zapasuj bluzki do tej spódnicy i nie zakładaj paska. Do tej spódnicy lepsza byłaby jakaś dłuższa bluzka ( ale nie golf) wybrałabym jakiś sweterek kolor: pomarańcz, beż, jasny żółty albo jakąś koszule też w tych barwach. Ubieraj do tej spódnicy zwykłe rajtki lub jak wcześniej pisano czarne kryjące.

[sheimage]

Napisane przez sensiblee

Ciężkie, nie kobiece buty do spódnicy nigdy nie będą wyglądać dobrze Zmień buty na jakieś ładne czarne kozaki na obcasie , wyrzuć pasek i będzie to lepiej wyglądało

dokładnie, inne buty i będzie lepiej

[0luuun]

Spódnica jest ładna, ale moim zdaniem kolor rajstop, buty, pasek i bluzka dodają jej babcinego stylu. Zmieniłabym rajstopy na czarne kryjące, bluzę na coś dopasowanego z większym dekoltem no i buty. Przydałoby się coś na obcasie, ale jeśli nie lubisz to mogą być płaskie buty, ale delikatniejsze.

[Ylaa]

Bluzka i rajstopy nie pasuję, nie wspominając już o pasku. Rajstopy zmień na cieliste a na górę nie mam pomysłu, ale na pewno nie to co masz na zdjęciu.

Btw. na egzaminy, nawet na ustny raczej nie trzeba szczególnie się stroić. Wystarczyłyby czarne spodnie i koszula jednokolorowa lub biała/czarna z drobnymi motywami. Chyba że obowiązuje jakiś dress code. Słyszałam, że niektórzy wykładowcy przepuszczali osoby tylko ubrane w czerwone koszule. Ale nie mam pojęcia ile jest w tym prawdy :-P

[FikcjaJestModna]

omamo! ładna figura a maskowana tak paskudnymi ciuchami

[Abenteuer]

Nie podoba mi się strasznie. Moim zdaniem wygląda jak byś to z szafy babci wyciądnęła, może w innym zestawieniu wyglądało by to lepiej ale w tym tragedia.

[niem]

golf - Pretty Girl
pasek -Vero Moda
spódnicę - uszyła moja Mama
Buty - Quick Shoes

[kasiencja]

buty może nie są takie złe - tylko nie za dobrze je tutaj widać. a po tym co widać, nie widzę w nich ani nic specjalnie zachwycającego, ani też odpychającego

do spódnicy załóż jakąś kolorową bluzkę/sweterek, raczej z dekoltem, bez paska! a golf zostaw do noszenia do dżinsów. i będzie lepiej wg mnie

[sabinkaa1]

Szaro , buro , troche starodawnie , za mgłą :/ Mi sie troche nie podoba.

[As20]

O nieeeeeeeeeeeeeeeeee wyglądasz jak szara myszka

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

A mi bardzo się podoba - nietuzinkowo, bardzo oryginalnie Jeśli dobrze czujesz się w takim stroju, to noś się tak nadal, nie przejmuj się negatywnymi opiniami, bo nie zawsze modne i wydekoltowane znaczy ładne Bardzo podoba mi się spódnica i buty, zresztą bluzeczka też niezgorsza

[NattiTt]

Mnie się niestety nie podoba ani całość, ani wszystko z osobna

[niem]

dziękuję za uzasadnione oceny

[verda]

"to stroj an uczelnie, tak chodze, koelzanki mowia, ze ok, nie lubie, jak ktos sie ubiera na cuzelnie w legginsy i paraduje z golym tylkiem, tymbarzdiej an Politechnice, gdzie chodzi o to co w glowie.."

Kobieto uspokój się trochę. To, ze ktos chodzi w legginsach nie znaczy, że jest głupi. Studiowanie na Politechnice nie daje patentu "na to co w głowie", ludzie z uczelni technicznej nie są wcale mądrzejsi niz Ci z Uniwesytetu, Akademi Ekononicznej czy nawet ci bez wyksztalcenia wyższego.

Z takim podejściem do ubioru to ja się nie dziwie że panuje opinia że dziewczyny z Politechniki sa brzydkie. Żeby nie była, ja sie nie zgadzam z ta opinia i na mojej uczelni, na marginesie tez Politechnika, kobiety raczej o siebie dbają a wyznacznikiem dobrego smaku legginsy wcale nie sa, ot jeden z elementów ubioru nie wiem czemu sie go uczepilaś (i nie chodzi tu o chodzenie z gola dupą)

Co do wieszaka. Bluzka jest brzydka spłaszcza Cię. Spódnica i buty takie sobie. Aha nie siedze teraz w dresie tylko w szlafroku

[mon88]

Napisane przez niem

z tego co widze wiekszosc opiniujacych nie dodala nigdy zadnego zdjecia ze swojej szafy.. to chyba brak odwagi, czy tylko siedzicie w dresach przed monitorami/laptopami?

to stroj an uczelnie, tak chodze, koelzanki mowia, ze ok, nie lubie, jak ktos sie ubiera na cuzelnie w legginsy i paraduje z golym tylkiem, tymbarzdiej an Politechnice, gdzie chodzi o to co w glowie..

chciałaś rad i opinii to dostałaś, więc o co teraz chodzi?

ja np. nie mam takich dylemtów czy coś pasuje czy nie to i nie pytam - proste, więc to nie kwestia odwagi

[andzia1989r]

Napisane przez niem

z tego co widze wiekszosc opiniujacych nie dodala nigdy zadnego zdjecia ze swojej szafy.. to chyba brak odwagi, czy tylko siedzicie w dresach przed monitorami/laptopami?

to stroj an uczelnie, tak chodze, koelzanki mowia, ze ok, nie lubie, jak ktos sie ubiera na cuzelnie w legginsy i paraduje z golym tylkiem, tymbarzdiej an Politechnice, gdzie chodzi o to co w glowie..

Jeśli nie jesteś w stanie przyjąc krytyki ( a jak widac nie jesteś) to nie umieszczaj tutaj wieszaków.

Wyglądasz w tym połączeniu kiepsko, i trochę jakbyś miała lat 40 i słaby gust, a nie 20 i fajną figurę.

A legginsy i goły tyłek? Ja je zwykle widzę z dłuższymi tunikami, swetrami za pupę, bluzkami za pupę i wygląda to ładnie. Jakiś kompleks czy co?

Jak rozumiem studiowanie na politechnice wymaga także braku gustu i ubraniowego (bo o innym boję się pomyślec) zaniedbania? Strach na politechnikę w takim razie iśc, a częsc moich znajomych powinni chyba wyrzucic

Poza tym na żywo raczej nikt Ci nie powie: weź się kobieto przebierz, zmasakrowałaś sobie figurę i wyglądasz w tym beznadziejnie. Szczególnie koleżanki z uczelni.

btw. Apropo wieszaków, swoje posiadałam, ale awaria wizażu je wcięła na razie nie mam na wieszakową zabawę weny.

[zupa_grochowa]

Napisane przez niem

z tego co widze wiekszosc opiniujacych nie dodala nigdy zadnego zdjecia ze swojej szafy.. to chyba brak odwagi, czy tylko siedzicie w dresach przed monitorami/laptopami?

to stroj an uczelnie, tak chodze, koelzanki mowia, ze ok, nie lubie, jak ktos sie ubiera na cuzelnie w legginsy i paraduje z golym tylkiem, tymbarzdiej an Politechnice, gdzie chodzi o to co w glowie..

A na innych uczelniach chodzi o coś innego?

[niem]

a krytyke jestem w stanie przyjac, tylko zauwazylam, ze wiele osob ktore oceniaja nic swojego nie umieszcza.. moze rzeczywiscie ten golf jest za duzy troche na mnie, ale lubie te kozaki - i spodnice tak na a la stroj ludowy

[catttt]

Napisane przez niem

z tego co widze wiekszosc opiniujacych nie dodala nigdy zadnego zdjecia ze swojej szafy.. to chyba brak odwagi, czy tylko siedzicie w dresach przed monitorami/laptopami?

to stroj an uczelnie, tak chodze, koelzanki mowia, ze ok, nie lubie, jak ktos sie ubiera na cuzelnie w legginsy i paraduje z golym tylkiem, tymbarzdiej an Politechnice, gdzie chodzi o to co w glowie..

Skoro chodzi tylko o to, co w głowie, to po co wystawiasz wieszak? Mamy oceniać to co masz w głowie?
Tu chodzi o ocenę ubrań...

Pewnie, nie dodały bo są brzydkie, źle ubrane i zakompleksione, na pewno dogryzają Ci bo są zazdrosne o te Twoje buty co tak się chwalisz że są za 440zł...
Akurat buty to mi się najbardziej podobają. Zmień bluzkę na gładką, jednolitą i będzie ok...

[kasiencja]

o rany, ja też nie lubię legginsów do krótkich bluzek. też nie rozumiem dziewczyn które godzinami się stroją by iść na uczelnię. ale zauważ, że dostałaś tej trochę konstruktywnej krytyki i propozycji drobnej poprawy stroju, a nie całkowitej jego zmiany

[verda]

Poza tym nikt Ci nie zaproponował ubrania legginsów, a już tym bardziej nikt nie mowił o legginsach do bluzki która nie jest tuniką... (uwierz, że takie wieszaki z pupa na wierzchu sa tu duzo ostrzej krytykowane niż Twój).

Co do dziewczyn które bardzo o siebie dbaja i wyglądają jakby wstawały o 5, nie wydaje Ci się że te teksty o nich to zwykla zazdrość z Twojej strony?

[andzia1989r]

Napisane przez niem

bywam czasem na prywatnej uczelni , odwiedzam chlopaka, studia zaoczne.. dziewczyny tam paraduja, jakby wstawaly specjalnie o 5 rano i lecialy do fryzjera, co tydzien na zakupy i to wlasnie nie ja to zauwazylam, tylko czesc meska.., a legginsy niestety do zwyklych krotkich bluzek a nie tunik, to troche nie przystoi moim zdaniem na uczelnie

Wiesz facet Ci raczej nie powie: kurcze, ale mam atrakcyjne koleżanki na roku.

To, że ktoś o siebie dba, maluje się ma dużo ciuchów nie świadczy o pustostanie, głupocie i bóg wie czym.

A krótka bluzka do legów nie przystoi nigdzie i świadczy o złym guście, tyle.

a krytyke jestem w stanie przyjac, tylko zauwazylam, ze wiele osob ktore oceniaja nic swojego nie umieszcza.. moze rzeczywiscie ten golf jest za duzy troche na mnie, ale lubie te kozaki - i spodnice tak na a la stroj ludowy :P

Nie jesteś jej w stanie przyjąc. Gdybyś była to ani ten, ani poprzedni komentarz by się nie pojawił.

Mówiły Ci konstruktywnie: spróbuj golf do granatowych/czarnych rurek. Mi osobiście spódnica nie podoba się wcale, buty i bluzka do uratowania, ale z czym innym i tyle.

[zupa_grochowa]

A tłumaczą wam na politechnice związek między ubiorem a ilorazem inteligencji? Możesz przedstawić na to jakąś teorię albo wzór?
Czyli jak ktoś ubiera leginsy to nie może być architektem/budowlańcem/informatykiem a jak się ubiera w za duże, nie pasujące do siebie ubrania to nie może uczyć się w prywatnej szkole zaocznie?
Ubiór nie świadczy o inteligencji, nie świadczy nawet o guście bo każdy ma inny. Umiejętność dopasowania ubioru do figury/urody/wieku albo nawet sytuacji już prędzej.

[nevercomeback]

Napisane przez niem

bywam czasem na prywatnej uczelni , odwiedzam chlopaka, studia zaoczne.. dziewczyny tam paraduja, jakby wstawaly specjalnie o 5 rano i lecialy do fryzjera, co tydzien na zakupy i to wlasnie nie ja to zauwazylam, tylko czesc meska.., a legginsy niestety do zwyklych krotkich bluzek a nie tunik, to troche nie przystoi moim zdaniem na uczelnie

a krytyke jestem w stanie przyjac, tylko zauwazylam, ze wiele osob ktore oceniaja nic swojego nie umieszcza.. moze rzeczywiscie ten golf jest za duzy troche na mnie, ale lubie te kozaki - i spodnice tak na a la stroj ludowy :P

Sory, ale czy my mamy oceniać gdzie się uczysz i z jakim wynikiem? Czy miała to być ocena Twojego stroju?
Zazwyczaj się nie udzielam na szafie,ale już takiego buractwa nie mogę znieść[ mianowicie wywyższanie się: kim to ja nie jestem, z jakiej szkoły to ja nie jestem- żebyś się kiedyś nie zdziwiła jak ktoś Cię z SGH albo z PW tak skomentuję]

Dla mnie podobają się Twoje rzeczy,ale wszystkie oddzielnie- bluzeczka jest fajna, jednak zupełnie nie do tej spodnicy, butki fajne, spódnica też jest ciekawa. Jednak całość nie przemawia do mnie, a w szczególności nie przemawia do mnie Twój sposób myślenia.
Wyprowadzę Cię przy okazji z błędu- znam dziewczyny z PW czy innych dobrych szkół technicznych,które naprawdę mają dobry gust, przy okazji są bardzo sympatyczne i ładne
Troszkę pokory i luzu... przyda się.
[A jeśli nie, to po prostu nie wrzucaj wieszaków i problem z głowy ]

[andzia1989r]

A i tak na marginesie: zawsze staram się wyglądac ładnie i ok. Nawet jak wstawałam o 5 (bo o 6 musiałam wyjśc i dojechac na 8.30 na zajęcia). Pakowałam się i rzeczy przygotowywałam wieczorem. W domku się czesałam (10 minut), makijaż (15 i to pełny, że tak powiem jak miałam wenę, bo jak nie to rozświetlający cień tusz i błyszczyk zajmują 5) razem z poranną toaletą 45 minut. 15 zostawało na śniadanie.

No, ale jakbyś mnie zobaczyła to pewnie byś stwierdziła, że jestem pusta i głupia i godzinami się stroję przed lustrem. Bo miec makijaż fryzurę i jakiś ciuch na sobie to przestępstwo przecież.