Tż mogł mnie zdradzić:(? nie wiem, co mam mysleć:((

[EnjoyTheDay]

hej, postaram sie opisać mój problem w miare krótko. Jestem z Tż ponad 2 lata, do tej pory wszystko było ok - wiadomo, zdarzyła sie jakas kłotnia, ciche dni etc, jak u każdego. Wszystko było normalnie, ufam/ufałam? mu i w zyciu by mi nie przyszlo do glowy ze moglby mnie zdradzic.
Ostatnio - 2 dni temu- u Tz chcialam pobrac gg na laptopa bo on nie ma a ja musialam wejsc. Gdy probowalam je pobrac wyskakiwalo, ze ustawienia przegladarki nie pozwalaja blabla jaki techniczny bełkot. On ma mozille firefox, postanowilam spr te ustawienia bo mi zalezalo na pobraniu gg. Weszlam w narzędzia-opcje i tam jest od razu takie coś jak hasła i Tz miał zaznaczone pamietaj hasła do witryn a obok 'wyjątki' - i coś mnie podkusiło nie wiem co, zeby zajrzeć;( i wyskoczyla mi lista stron i tam był m.in wizaz (loguje sie czasem u Tz), poczta.wp, google gmail, 3 strony z grami online gdzie tz czesto gra wiec ma konto, jeszcze jakies z 3 strony z ktorych Tz korzysta i MA tam konta i...no i tragedia, bo tam bylo tez WWW.☠☠☠☠☠☠☠☠.PL ..zrobilo mi sie goraco, ale pomyslalam ze to moze zwykla strona z pornusami, wiec weszlam na te strone i mi sie az ryczec od razu zachcialo - same sobie zobaczcie.. ogolnie jest to polska strona na ktorej mozna poogladac i pooceniac cipki i panisy i cala reszte innych osob (królestwo galerianek..) i UMOWIC sie na sex;(;(.
Jak Tz wrocil (byl w kuchni po cos) przerazona zażądałam wyjaśnień.. powiedział, ze nie wie skad tam jest ta strona i ze on tam nie ma konta i nie wie skad to jest.. nie wygladal jakby kłamal, ale nie wiem czy on jest dobrym kłamcom jak zaczelam drazyc temat wkurzyl sie i powiedzial ze jestem zalosna i ze fajnie ze mam takie zaufanie do niego.. powiedzial ze mozliwe ze jakis kumpel jak u niego byl sie logował..
dzis jeszcze o tym pisalismy i powiedzial ze mnie bardzo kocha i sie nie mam o co martwic i skonczyc raz na zawsze temat jesli mu ufam. Postanowilam nie drazyc ale chodze zestresowana, nie moge sie skupic na sesji na studia..
Ok fakt, mogl sie logowac jakis kumpel, ale do mnie to w 100% nie trafia, ufam Tz, ale widzac to www.☠☠☠☠☠☠☠☠.pl wśród stron na ktorych wiem ze on ma konto i wchodzi zaczelam sie bac a 100% bezgraniczne zaufanie które miałam..przyznaje, ucierpiało.
Co o tym myslicie?

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

przepraszam za literówki, a nie chce 10x edytować tekstu

[kalincia]

Nawet jeśli on tam wchodził pooglądać, to jeszcze nie znaczy, że umawiał się na seks.

[yoona]

nie uwierzylabym w te wyjasnienia. byc moze ma tam konto, ale nie umawia sie na seks, tylko oglada. ale z drugiej strony skoro tak glupio sie tlumaczy, to mzoe cos jest na rzeczy. a intuicja co Ci podpowiada? masz powody go o cos podejrzewac, podpadl Ci? tak czy siak, czeka Was szczera i dluga rozmowa.

[EnjoyTheDay]

no właśnie ja raz wierze, raz całkowicie nie. Co do rozmowy, była 1 wtedy i 2 przez smsy i obiecałam ze nie porusze juz tego, bo powiedzial ze jak mu ufam, to mam skonczyc ten temat i ze mnie kocha ponad zycie i nie mam sie o co martwic.. uwierzylam, ale jednak wraca to do do mnie jak bumerang. On sam przyznaje, ze skadś to sie tam wzielo, ale nie wie skad..xD
Co do intuicji, raz mi podpowiada ze pewnie jak sie spotkali na piwko to jakis kumpel powłaził a ja teraz niepotrzebnie shizuje i robie problemy, ze przeciez on mnie tez tak kocha jak ja jego i by mi nigdy tego nie zrobil.. natomiast innym razem mowi mi, ze jak ta strona byla wsrod tylu stron na ktorych on lub ja mamy konto, to to niemozliwe zeby tam nie mial a jak ma no to w najlepszym wypadku napala sie na 'chętne suczki' z naszego miasta (ja rozumiem, ze facet sobie czasem musi...no,przy wspomagaczach, ale przeciez jest np red tube i inne takie strony)a w jeszcze gorszym wypadku zaliczył przez te strone numerek albo "tylko oral"..
moja intuicja podpowiada mi na zmiane raz to, raz tamto.
nie moge sie na niczym skupic, nawet na nauce. Boli mnie to, bo czuje ze nie ufam mu juz w 100%, zrobilam sie przez to czujna i nawet nie mam ochoty go narazie widziec(w momentach jak intuicja podpowiada mi to 2..)

Napisane przez yoona

nie uwierzylabym w te wyjasnienia. byc moze ma tam konto, ale nie umawia sie na seks, tylko oglada. ale z drugiej strony skoro tak glupio sie tlumaczy, to mzoe cos jest na rzeczy. a intuicja co Ci podpowiada? masz powody go o cos podejrzewac, podpadl Ci? tak czy siak, czeka Was szczera i dluga rozmowa.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

tlumaczyl sie tez pozatym ze kumple u niego mogli wleźć tym, ze zabrał laptopa kilka razy na typowe meskie (czytać popijawy) imprezy u kumpla(to sie zgadza ze wziął laptopa) i to mnie niby uspokoilo totalnie, bo wiadomo ze na popijawach faceci moga grupowo wejsc na taka str zeby sobie tylko zobaczyc i to jeszcze nic zlego, ale..przypomnialo mi sie ze jak były te imprezy meskie on nie miał w domu internetu(wiem u kumpla moze być router) ale on nie miał wtedy mozilli, miał tylko fabryczna Ie, mozille zainstalował w listopadzie (czyli po tych wszystkich popijawach na ktore brał laptopa) jak zalozył sobie w domu dostep do neta...on oczywiscie twierdzi ze wydaje mu sie ze mozille juz wtedy mial, mi sie na 99% wydaje ze nie mial..

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

a co do podpadniecia.. niby nie, ale teraz jak sie zastanawiam..
-mielismy z 3 miesiace temu(nie pamietam kiedy dokladnie) taki okres ze jak chcialam sie z nim kochac to mu nie stawało albo klapało od razu, to bylo na maxa dziwne i on twierdzil ze to przez to ze jest przemeczony chyba w kazdym razie ze nie wie dlaczego..trwalo tydzien ale byla taka sytuacja..
- jakies pol roku temu (internet ma odkad ze soba jestesmy ale na stacjonarnym komputerze który ma wspolny z rodzenstwem) znalazlam na jego laptopie przez przypadek pornosy, wkurzylam sie wiadomo, ale przeszlo bo wiadomo ze 80% facetow oglada, ale tam byly takie (wiekszosc) w stylu drunk sex orgy czyli obca wiara umawiajaca sie na grupowe dymanie:/..a skoro mial takie porno to takie cos poświadomie kreci Tz;(

[andzia1989r]

Napisane przez EnjoyTheDay

Jestem z Tż ponad 2 lata, do tej pory wszystko było ok - wiadomo, zdarzyła sie jakas kłotnia, ciche dni etc, jak u każdego.

Dlaczego opis związku który ma problem zaczyna się od tego stwierdzenia? ZAWSZE.

Otóż nie, w związku, który ma się dobrze, nie są NORMĄ ciche dni i kłótnie, nie zdarza się tak u każdego, nie jest to średnią statystyczną.

Więc zacznijmy od tego, że WAM w ciągu tych 2 lat zdarzały się kłótnie i ciche dni.

A co do problemu. Wiem co to za strona, nawet kiedyś z ciekawości na niej byłam. Pośmiałam się z kumpelą, że znalazłyśmy swojego kolegę i tyle. JEŚLI ma tam konto, to tak masz powód do niepokoju, jeśli nie ma i wszedł sobie w ****owice czasu temu i nawet tego w sumie nie pamięta, to nie masz powodu do niepokoju.

Nie znam się na przeglądarkach, ale czy fakt, ze ta strona tam była znaczy, że on musiał się na niej logowac? Czy tylko ją przeglądał.

Jeśli to pierwsze to powiedz mu jasno: jeszcze raz mi powiesz, że jestem żałosna to wyjdę i więcej mnie nie zobaczysz. Chyba logiczne, że jak zobaczyłam, że się logowano z tego kompa na tej stronie to szlag mnie trafił i żądam wyjaśnień a nie mówię sobie: nie mój misiek na pewno nie bo ja mu tak ufam... Obrażając mnie tylko pogarszasz swoją sytuację. Więc masz 5 minut żeby mi to wytłumaczyc i pokazac to konto.

I tyle.

[Olcia]

Napisane przez yoona

nie uwierzylabym w te wyjasnienia. byc moze ma tam konto, ale nie umawia sie na seks, tylko oglada. ale z drugiej strony skoro tak glupio sie tlumaczy, to mzoe cos jest na rzeczy. a intuicja co Ci podpowiada? masz powody go o cos podejrzewac, podpadl Ci? tak czy siak, czeka Was szczera i dluga rozmowa.

podpisuje sie pod tym.
rozumiem, ze Cie to teraz boli (jestem wlasnie po skonczeniu 4letniego zwiazku wiec i mi nie jest latwo ) ale musisz ochlonac, dac sobie czas, tym samym dac czas jemu - a potem szczerze porozmawiajcie... o ile on potrafi

[EnjoyTheDay]

No, ale wiekszość ma kłotnie, jak Twoj nie to zazdroszcze. My mielismy mało, moze z 3 powazne i to o nic waznego zbytnio a od ostatniego roku zadnej klotni.

No ja informatykiem tez nie jestem, ale jak bylam w ustawieniach w zakladce 'zapamietane hasla do witryn' a potem wyjątki (czyli nie zapamietalo hasla ale haslo BYLO a skoro bylo haslo, to byl tez login) wiec o ile mysle poprawnie(mowie, informatykiem nie jestem) to wniosek jest taki ze Tz albo MA/MIAL/konto albo sie tam 'tylko' zarejestrowal z ciekawosci albo (oby..)wlazl tam kiedys jakis jego kumpel co ma tam konto i sie logowal. Zadnej innej mozliwosci nie ma..

no co do tego zalosna to powiedzialam cos w tym stylu. ale zaluje ze nie podjełam taktyki jak napisalas - w stylu ze wiem ze tam masz konto i masz 5 min na pokazanie i wyjasnienie szczerze czemu, potem porozmawiamy i to wyjasnimy albo wyjde.. ja niestety po 5 min przyjelam jego wytlumaczenie ze nie wie skad to sie wzielo, przysiega na nasz zwiazek i na nasza milosc ze nie ma pojecia i ze owszem ktos musial wlazic skoro to tam jest, ale on nie wie co to za str i nie wie skad to sie u niego wzielo.. no i łyknelam, zapomnnialam..na kilka godzin,potem walkowalismy 2x przez smsy bo sie nie widzielismy, znow to samo tlumaczenie plus ze ktos mogl wejsc jak bral do kumpli laptopa i ze on jest prawie pewien ze mozille wtedy juz mial..tez łyknełam na kilka godzin.. a teraz przezywam wewnetrzny dramat i rozterki

Napisane przez andzia1989r

Dlaczego opis związku który ma problem zaczyna się od tego stwierdzenia? ZAWSZE.

Otóż nie, w związku, który ma się dobrze, nie są NORMĄ ciche dni i kłótnie, nie zdarza się tak u każdego, nie jest to średnią statystyczną.

Więc zacznijmy od tego, że WAM w ciągu tych 2 lat zdarzały się kłótnie i ciche dni.

A co do problemu. Wiem co to za strona, nawet kiedyś z ciekawości na niej byłam. Pośmiałam się z kumpelą, że znalazłyśmy swojego kolegę i tyle. JEŚLI ma tam konto, to tak masz powód do niepokoju, jeśli nie ma i wszedł sobie w ****owice czasu temu i nawet tego w sumie nie pamięta, to nie masz powodu do niepokoju.

Nie znam się na przeglądarkach, ale czy fakt, ze ta strona tam była znaczy, że on musiał się na niej logowac? Czy tylko ją przeglądał.

Jeśli to pierwsze to powiedz mu jasno: jeszcze raz mi powiesz, że jestem żałosna to wyjdę i więcej mnie nie zobaczysz. Chyba logiczne, że jak zobaczyłam, że się logowano z tego kompa na tej stronie to szlag mnie trafił i żądam wyjaśnień a nie mówię sobie: nie mój misiek na pewno nie... Obrażając mnie tylko pogarszasz swoją sytuację. Więc masz 5 minut żeby mi to wytłumaczyc i pokazac to konto.

I tyle.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

potrafi i rozmowy byly 3 (aczkolwiek zamiast spokojnie wyjasniac to sie wkurzal ze mu o tym walkuje i ze on nie wie skad to i wychodzi ze mu nie ufam a jak ufam to mam przestać..) tylko to jest ten ból ze dzis (3 rozmowa ale smsowa) byla i obiecalam wlasnie przez owy niby brak zaufania ze tematu juz nie porusze.. widzimy sie dopiero we wt (sesja) i chyba i tak porusze o ile mi moje obawy nie minał.. slusznie sie w ogole obawiam? tak szczerze..

Napisane przez Olcia

podpisuje sie pod tym.
rozumiem, ze Cie to teraz boli (jestem wlasnie po skonczeniu 4letniego zwiazku wiec i mi nie jest latwo ) ale musisz ochlonac, dac sobie czas, tym samym dac czas jemu - a potem szczerze porozmawiajcie... o ile on potrafi

[LadyMK]

moim zdaniem wyolbrzymiasz...

wyluzuj i zaufaj mu. Całkiem realne, że razem z kumplem weszli na taką stronkę popijając piwko. Ja tak robiłam z koleżankami... wchodziłyśmy na czata ot tak dla picu, a z resztą sama skacze po różnych profilach osób - kobiet, facetów- na portalach społecznościowych... Ale to nie znaczy, że się z kimś umawiam, że szukam NOWEGO partnera, że go zdradzam ble ble...

[andzia1989r]

Napisane przez EnjoyTheDay

No, ale wiekszość ma kłotnie, jak Twoj nie to zazdroszcze. My mielismy mało, moze z 3 powazne i to o nic waznego zbytnio a od ostatniego roku zadnej klotni.

Nie no ok, po prostu każdy wątek z problemem się tak zaczyna, a to naprawdę nie wszędzie i nie u każdego się zdarza.

No ja informatykiem tez nie jestem, ale jak bylam w ustawieniach w zakladce 'zapamietane hasla do witryn' a potem wyjątki (czyli nie zapamietalo hasla ale haslo BYLO a skoro bylo haslo, to byl tez login) wiec o ile mysle poprawnie(mowie, informatykiem nie jestem) to wniosek jest taki ze Tz albo MA/MIAL/konto albo sie tam 'tylko' zarejestrowal z ciekawosci albo (oby..)wlazl tam kiedys jakis jego kumpel co ma tam konto i sie logowal. Zadnej innej mozliwosci nie ma..

Zapytałam Tż, zna się na sprzęcie itd itp, powiedział, że tak, ktoś musiał się na stronę logowac i z rozmysłem zaznaczyc by nie zapamietywało hasła.

no co do tego zalosna to powiedzialam cos w tym stylu. ale zaluje ze nie podjełam taktyki jak napisalas - w stylu ze wiem ze tam masz konto i masz 5 min na pokazanie i wyjasnienie szczerze czemu, potem porozmawiamy i to wyjasnimy albo wyjde.. ja niestety po 5 min przyjelam jego wytlumaczenie ze nie wie skad to sie wzielo, przysiega na nasz zwiazek i na nasza milosc ze nie ma pojecia i ze owszem ktos musial wlazic skoro to tam jest, ale on nie wie co to za str i nie wie skad to sie u niego wzielo.. no i łyknelam, zapomnnialam..na kilka godzin,potem walkowalismy 2x przez smsy bo sie nie widzielismy, znow to samo tlumaczenie plus ze ktos mogl wejsc jak bral do kumpli laptopa i ze on jest prawie pewien ze mozille wtedy juz mial..tez łyknełam na kilka godzin.. a teraz przezywam wewnetrzny dramat i rozterki

Na Twoim miejscu zrobiłabym tak. Napisz mu e- mail może? List ? (bo sądzę, że na żywo nie da Ci dokończyc a się oburzy i zacznie tobą manipulowac. TAK ZARZUCANIE, ŻE MU NIE UFASZ I JAK TAK MOŻESZ JEST W TAKIEJ SYTUACJI MANIPULACJĄ BO TY MASZ PRAWO MU TERAZ NIE UFAC)./

Napisałabym mu coś takiego:


"Wiem, że temat teoretycznie zamknęliśmy, ale ja go zamknąc nie potrafię. Co więcej, zyskuję niemal 100% pewności, że mnie okłamujesz. Mam dobrą pamięc, kojarzę fakty, i bardzo bym chciała wierzyc, że przeglądarkę miałeś zainstalowaną szybciej, że krasnoludki się tam logowały, albo bóg wie co, ale nie wierzę, nie jestem tak naiwna. Wiem, że się tam logowałeś, wiem, że masz/miałeś tam konto. Nie mów mi, że jestem żałosna, że Ci nie ufam, że to i tamto. Mam teraz wszelkie podstawy by Ci nie ufac, a to, że mną manipulujesz, że próbujesz wywołac we mnie poczucie winy (bo ja Cie tak kocham, ja nigdy a Ty mi tak nie ufasz jak tak możesz) działa bardzo na Twoją niekorzyść. W chwili obecnej czekam na prawdę 100%, żadne głodne kawałki o kolegach i wciskanie mi kitu. Możesz uznac, że od tego co mi powiesz zależy przyszłośc naszego związku."

[Jubilee]

Mogłaś sprawdzić ilość odwiedzin witryny (z tego co piszesz ma mozillę, więc bardzo łatwo to sprawdzić: klikasz prawym przyciskiem myszki na danej stronie, potem "pokaż informacje o stronie" i w zakładce "ogólne" klikasz "szczegóły".
Jeśli wejść było kilka, to może rzeczywiście koledzy, ale jeśli pojawi się dwu lub trzycyfrowa liczba to już jest to podejrzane

[EnjoyTheDay]

Zastanawiam sie tez czy go nie podpuścić troszke w tym sensie, ze jak ma/miał konto to sie przyzna ale nie wiem dokladnie jak.. mam 1 plan ale nie wiem czy to tak podziala..- bo po kazdej z tych wszystkich 3 rozmow jak mi poczatkowo ulzylo to bylo wszystko jak dawniej a nawet lepiej(bo taki kamien z serca pozorny i chwilowo nawet zlosc na siebie ze byla chwila ze moglam mu nie ufać..) i 10 min po takiej rozmowie juz slodkie slowka, kocham Cie ja Cie tez ah Misiaczku i slodzenie sobie na wzajem..potem moja shiza i kolejna rozmowa, potem ta 3..ale po kazdym jego tlumaczeni wszystko wracalo do normy i bylo wrecz "słitasnie" (czule smsy i w ogole)..zastanawiam sie czy nie zrobic sie inna do wtorku..bo obiecalam ze nie porusze rozmowy, ale tylko to..wiec moze niech odczuje ze wciaz mi przykro i w ogole..moze powinnam do wt co sie widzimy byc chłodna, odpisywac na smsy normalnie, jak do kolegi, bez słodzenia i emotek w stylu ..zeby odczuł ten chłod i moze wtedy sie przestraszy ze moze mnie stracic i jak sie spotkamy to ze strachu ze sie cos psuje miedzy nami przez to sie wygdana, ze nie wiem np 'ok kiedys byli X i Y na piwku i zalozylismy konto zeby sobie w 3 na laski popatrzec, ale tylko tyle i potem zapomnialem w ogole o tym, przepraszam ze klamalem..'
Tzn moj tok myslenia jest taki, ze jesli faktycznie sklamal to zapewne dlatego ze bal sie ze mnie przez to straci, jak zobaczy ze od tamtego dnia moje smsy sa chlodniejsze, nie pisze pierwsza i w ogole jak sie przestraszy ze i tak moze to moze sie przyzna? (o ile oczywiscie jest do czego, bo przeciez wersja kumpla co sie logował tez moze byc prawdziwa..)
Nie wiem czy mysle dobrze, pomozcie.. bo jak mysle źle to takie postepowanie moje moze jeszcze bardziej spieprzyc sytuacje a kocham Tz i nie chce go stracić, chce miec tylko PEWNOŚĆ co do tej sexfotki, znac nawet najgorsza prawde ale wiedziec.. z kolei jak on nie klamał ze nie wie skad to jest, swoimi nieustajacymi mimo jego wyjasnien podejrzeniami i swoim zachowaniem moge sprawic ze Tz sie ode mnie oddali

[LadyMK]

ps bo w sumie ... po co tyle rozmów?
jesteś żałosna w tym przypadku, bo ciągnąc te rozmowy jest to znak, że mu nie ufasz. Wygląda to tak, że Ty w głowie ułożyłaś sobie, że on się z kimś seksił... i czekasz aż Ci to powie.
Oczekujesz, aż wymyśli bajkę, żeby uspokoić Twój umysł...

[andzia1989r]

Napisane przez LadyMK

moim zdaniem wyolbrzymiasz...

wyluzuj i zaufaj mu. Całkiem realne, że razem z kumplem weszli na taką stronkę popijając piwko. Ja tak robiłam z koleżankami... wchodziłyśmy na czata ot tak dla picu, a z resztą sama skacze po różnych profilach osób - kobiet, facetów- na portalach społecznościowych... Ale to nie znaczy, że się z kimś umawiam, że szukam NOWEGO partnera, że go zdradzam ble ble...

No tak, ale skoro ona wie, że wtedy gdy sie spotykał z kumplami nawet nie miał tej przeglądarki zainstalowanej, a koleś zamiast spokojnie pogadac nią manipuluje i obraża... W dodatku intuicja jej silnie podpowiada, że coś jest nie ok...

No cóż, moim zdaniem są powody do obaw. Gdy ktoś wciska kit i się wkurza i rzuca to zwykle ma coś na sumieniu.

[LadyMK]

ale co z tego, że ma tam konto?! Jezuuu...
A z resztą skąd ta pewność że ma, nie na każdym portalu jest opcja zapamiętywania hasła...

ps a moim zdaniem kłótnie w związku są potrzebne, lepsze to niż milczenie. A poza tym - kłócić też trzeba się nauczyć.

[andzia1989r]

Napisane przez Jubilee

Mogłaś sprawdzić ilość odwiedzin witryny (z tego co piszesz ma mozillę, więc bardzo łatwo to sprawdzić: klikasz prawym przyciskiem myszki na danej stronie, potem "pokaż informacje o stronie" i w zakładce "ogólne" klikasz "szczegóły".
Jeśli wejść było kilka, to może rzeczywiście koledzy, ale jeśli pojawi się dwu lub trzycyfrowa liczba to już jest to podejrzane

A to też jest bardzo mądry pomysł.

[EnjoyTheDay]

ojj.. faktycznie, że ja na to wtedy nie wpadłam, za bardzo sie wystarszylam wszystkim co widziałam
a czy ta opcja działa tez jak Tz za kazdym razem jak coś robi w necie (nawet jak wchodzi tylko na wp i onet) usuwa historie przegladania? robi tak odkąd pamietam, nawet przy mnie bo twierdzi ze ma taki odruch już.. (co w obecnej sytuacji stało sie niepokojące...)

Napisane przez Jubilee

Mogłaś sprawdzić ilość odwiedzin witryny (z tego co piszesz ma mozillę, więc bardzo łatwo to sprawdzić: klikasz prawym przyciskiem myszki na danej stronie, potem "pokaż informacje o stronie" i w zakładce "ogólne" klikasz "szczegóły".
Jeśli wejść było kilka, to może rzeczywiście koledzy, ale jeśli pojawi się dwu lub trzycyfrowa liczba to już jest to podejrzane

[LadyMK]

andzia bo na tym forum tylko się widzi ZUOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO OOO...
jaki wątek nie powstanie z problemem w związku- to rada jest jedna - RZUĆ GO W CHOLERE!

[andzia1989r]

Napisane przez LadyMK

ale co z tego, że ma tam konto?! Jezuuu...
A z resztą skąd ta pewność że ma, nie na każdym portalu jest opcja zapamiętywania hasła...

No cóż. Na ile znam ten portal to oglądac sobie może każdy, ale żeby nawiązac kontakt poznac więcej szczegółów trzeba założyc konto.

Mozilla oferuje zapamiętanie hasła w każdym miejscu na którym się logujesz. Wiem bo z niej korzystam.

ps a moim zdaniem kłótnie w związku są potrzebne, lepsze to niż milczenie. A poza tym - kłócić też trzeba się nauczyć.

Są kłótnie i KŁÓTNIE. I nie, nie wszyscy drą ze sobą koty a to nie oznacza, że tłumią w sobie negatywne emocje.

[LadyMK]

Enjoy - ale co ty planujesz? są dwa wyjścia- albo mu ufasz, albo nie i wtedy czekasz na rozpad związku. Takie marudzenie mu nie ma sensu, bo JEŚLI zdradza to będzie się pilnował. Lepiej odpuść i poczekaj na rozwój sytuacji. Uśpij jego czujność- czyli przestań mu truć, żyj tak jak wcześniej, ale troszkę baczniej mu się przyglądaj.

[andzia1989r]

Napisane przez LadyMK

andzia bo na tym forum tylko się widzi ZUOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO OOO...
jaki wątek nie powstanie z problemem w związku- to rada jest jedna - RZUĆ GO W CHOLERE!

A czy ja mówię rzuc go?

Ja mówię: nie daj sobie wciskac kitu, nie daj sobą manipulowac, nie daj mu wywołac w tobie poczucia winy, nie daj się obrażac, porusz kwestię, która Cię boli dośc mocno stanowczo i zobaczysz co Ci powie.

Absolutnie nie mówię rzuc to. Raczej twardo się postaw, nie daj rozmiękczyc albo zmanipulowac i doprowadź tą sprawę do końca bo inaczej wątpliwości wykończą i Ciebie i związek.

[LadyMK]

chwila no weszłam na tą stronkę... i co?
nie rozumiem? żeby oglądać foty nie trzeba się logować. to po pierwsze, a po drugie - cholera chyba narzeczony będzie podejrzewał, że go zdradzam, bo już w historii mam tą stronę!

[DariaKom]

Fajne są te tłumaczenia facetów, jak wół w masz, że korzystał ze strony, a ten będzie w zaparte szedł, że nie....zaraz Ci powie, że się samo włączyło. Tekst o koledze, który z jego kompa się zalogował jest beznadziejny.
Rzadko spotykane jest wspólne z kolegą masturbowanie się do porno stronki

Nie ma co zaraz podejrzewać o to, że umawiał się na sex, tak daleko bym nie szła. Większość facetów to "podglądacze", lubią popatrzeć, ale do umawiania się nie dochodzi.

[EnjoyTheDay]

ufam mu w 100%, ale jednak widziałam coś co jest wyraźnie niepokojace na własne oczy a tlumaczenia Tz sa niespojne i dzwine plus strasznie sie na mnie wkurza jak tylko zaczynam temat co tez nie jest ok i od razu zarzuca nie ufanie i Bog wie co.
Zyc normalnie, tyle ze to nie jest takie latwe, bo fakt, sa momenty ze wierze w slowa Tz, ze nie wie skad to jest ale sa takie ze dostaje takie shizy ze chce mi sie plakac i nie wiem gdzie sie podziac a tak nie chce zyc tylko zeby uspic jego czujność.
2 dni temu myslalam ze Tz jest ostatnia osoba ktora moze zdradzic..czulam sie najpewniej na swiecie a nagle w mozilli wyskakuje ze ktos(a przeciez Tz jest wlascicielem laptopa)logowal sie na sexfotke, ktora oblookalam i to portal w 90% sluzacy do umawiania sie na sex albo świntuszenia online(co tez jest pewna forma zdrady) bo jak sie chce obejrzec porno jest red tub i porn hub a jak sie chce fotki to sa tonz takich stron gdzie sie patrzy bez logowania..

Napisane przez LadyMK

Enjoy - ale co ty planujesz? są dwa wyjścia- albo mu ufasz, albo nie i wtedy czekasz na rozpad związku. Takie marudzenie mu nie ma sensu, bo JEŚLI zdradza to będzie się pilnował. Lepiej odpuść i poczekaj na rozwój sytuacji. Uśpij jego czujność- czyli przestań mu truć, żyj tak jak wcześniej, ale troszkę baczniej mu się przyglądaj.

[LadyMK]

Daria- jeśli reklamy wyskakują tej strony na niektórych normalnych stronach to czasem się wejdzie w takie badziewie przypadkowo
ja sądzę i tak, że to było wejście ot tak po prostu i nie ma co tego drążyć.
Enjoy a widziałaś może datę kiedy wchodził? dopasowywałaś sobie to może do spotkań z kumplami? (bo doczytałam, że to tłumaczenie Cię uspokoiło)

[andzia1989r]

Napisane przez LadyMK

chwila no weszłam na tą stronkę... i co?
nie rozumiem? żeby oglądać foty nie trzeba się logować. to po pierwsze, a po drugie - cholera chyba narzeczony będzie podejrzewał, że go zdradzam, bo już w historii mam tą stronę!

No właśnie, by oglądac foty nie trzeba się logowac, a z jego komputera się tam logowano.

I to jest clou sprawy.

Do tego dochodzi, że ewidentnie kłamie (z kwestia kiedy zainstalował przeglądarkę). W dodatku... zamiast chociażby za 1-wszym razem spróbowac spokojnie wyjaśnic, zaatakował i powiedział autorce, że jest żałosna i mu nie ufa. Próbuje ją też zmanipulowac, że jak ona tak może.

Taki całokształt działa bardzo na niekorzyśc moim zdaniem.

[LadyMK]

Enjoy ale skąd wiesz, że się logował?? pisałaś, że pocztę też ma w wyjątkach, dlaczego pocztę?

[EnjoyTheDay]

Kochana ale tu o historie nie chodzi. Mi nie przeszkadzaloby jakby Tz sobie czasem lubił popatrzec, w koncu to facet.. ale tu chodzi o potencjalne konto ktore sie zaklada do czegos wiecej niz patrzenie.. mozesz zobaczyc tylko w mozilli(o ile masz) w narzedzia-opcje i potem jak jest zakladki hasla wejśc w wyjatki? i zobaczymy czy str tam bedzie bo z tego co wiem (i co wie Tz Andzi ktory sie zna) to tam sa tylko str na ktorych ktos ma konto.. Moze to ktoras z was sprawdzic bardzo prosze? bo u mnie sie juz nie da, bo zalozylam tam wczoraj konto zeby blizej zobaczyc co to jest..( i ja po zalozeniu konta tam mam tak samo te str w wyjatkach jak mial Tz;( )

Napisane przez LadyMK

chwila no weszłam na tą stronkę... i co?
nie rozumiem? żeby oglądać foty nie trzeba się logować. to po pierwsze, a po drugie - cholera chyba narzeczony będzie podejrzewał, że go zdradzam, bo już w historii mam tą stronę!

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

dlatego ze na te poczty sie loguje codziennie a nie ma zrobione ze jest zapamietane haslo i musi je wpisywać..

Napisane przez LadyMK

Enjoy ale skąd wiesz, że się logował?? pisałaś, że pocztę też ma w wyjątkach, dlaczego pocztę?

[andzia1989r]

Napisane przez LadyMK

Enjoy ale skąd wiesz, że się logował?? pisałaś, że pocztę też ma w wyjątkach, dlaczego pocztę?

Korzystasz z mozilli?

Jeśli nie to krótkie wyjaśnienie. Gdy loguję się na wizaż, na pocztę, na facebooka na cokolwiek to przy 1-wszym logowaniu wyskakuje mi: zapamiętaj hasło, nie teraz, nigdy dla tej witryny (jak zaznaczę nie teraz to potem to wraca). I masz listę stron z hasłami zapamietanymi i listę wyjątków (czytaj logujesz się tam, ale przeglądarka haseł nie zapamiętuje) i tam właśnie była owa sex fotka. To właśnie wskazuje jednoznacznie na fakt, że się tam logował.

[EnjoyTheDay]

tak, ale z tego co wiem od wejscia na strone nie byla by zapisana w wyjatkach zapamietywan haseł.. (chyba ze ta strona jest jakoś hakowana ze tam włazi ale na 99,9% to niemozliwe..) jednak prosze was bardzo zeby ktoras z was weszla tylko i spr potem czy to tam bedzie

Napisane przez LadyMK

Daria- jeśli reklamy wyskakują tej strony na niektórych normalnych stronach to czasem się wejdzie w takie badziewie przypadkowo
ja sądzę i tak, że to było wejście ot tak po prostu i nie ma co tego drążyć.
Enjoy a widziałaś może datę kiedy wchodził? dopasowywałaś sobie to może do spotkań z kumplami? (bo doczytałam, że to tłumaczenie Cię uspokoiło)

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

przejrzałam tez moje zapamietane hasla i wyjatki i jest full stron ale wszystkie na których mam konta (******** tez w wyjatkach jest ale jak juz pisalam, konto zalozylam wczoraj..)

[90samotna]

No cóż, moim zdaniem są powody do obaw. Gdy ktoś wciska kit i się wkurza i rzuca to zwykle ma coś na sumieniu.[/QUOTE]

dokładnie, zgadzam sie z Tobą.

jesli drazni go ten temat i chce sie go szybko pozbyc , to całkiem mozliwe ze cos jest nie tak.
Ludzie którzy nie maja nic do ukrycia potrafia pogadac i na spokojnie wszystko wyjasnic .