|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 39
|
facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
hej Dziewczyny
Proszę postawcie mnie do pionu, nakrzyczcie zbijcie czy co tam jeszcze![]() Spotykam się od miesiąca z pewnym chłopakiem, ma 24 lata i jest po moim ideałem faceta wiem wiem ze to początki i motyle w brzuchu robią swoje, ale dogaduje sie z nim jak mało z kim, czuje jakbym znała go wieki... Chodzi o to że ostatnio rozmawialiśmy o naszych byłych, dowiedziałam się że był w 4-letnim związku który skończył się 4 miesiące temu. Od tamtej pory nie moge się pozbyć myśli, że ona była przez tyle czasu najważniejszą częścią jego życia, wiem że to głupie ale jestem po prostu zazdrosna nie mogę znieść myśli, że tyle razem przeżyli, że to jak mnie dotyka, całuje, to nie jest takie całkiem "nasze" tylko gdzieś tam w jego głowie jest ona, jego pierwsza miłość z którą planował życie. Boję się strasznie, że jestem może jakąś odtrutką, bo 4 miesiące to niedużo.. Może chce zagłuszyć tą pustkę po niej? On mówi że się z niej wyleczył,że go oszukiwała, zrywali dużo razy.... W ogóle to zabawiłam się w detektywa i znalazłam ją na NK - i jeszcze gorzej, jest tak śliczna, że dech zapiera. I ciągle się z nią porównuję.. z jednej strony wiem że to niedorzeczne i głupie, jest teraz ze mną i naprawdę czuję że się stara, ale z drugiej strony myślę często, że mogę być dla niego tylko pocieszeniem, że to cudo się do niego odezwie a on rzuci wszystko i tyle będę go widziała. Czy któraś z Was była lub jest z facetem który był po takim długoletnim związku? jak to się skończyło..? miałyście takie jazdy jak jak, czy jestem jakaś nienormalna? Nie chcę tego zepsuć, ale boję się, że w końcu ucieknę, po prostu miłość własna zwycięży i skończę tą znajomość, żeby nie zostać znów skrzywdzoną...
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Gdyby jedynym kryterium związku była uroda, to pewnie byłby z nia dalej i wszystkie piękne dziewczyny na świecie nie miałyby problemu z chłopakami i zwiazkami, a tak nie jets, prawda?
Na dodatek NIE SĄ juz razem, więc na razie to nakręcasz się. I "przedobrzysz", jak bedziesz to robić dalej, po co wyobrażasz sobie to, jak było, gdy byli razem??? Nie są już przecież i tyle. Fakt- 4 miesiące to trochę krótko od rozstania, ale to czas pokaże, jak bedzie między wami. |
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: M.
Wiadomości: 676
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
4 miesiące to zdecydowanie za mało, żeby pozbierac się po tak długim związku. A co do tego, że byli razem tyle czasu, hmmm, rozumiem Twoją postawę-też w jakiś sposób czułabym się zazdrosna, ale znam pary, które również mają za soba długie związki, niektórzy byli nawet zaręczeni, ale do ślubu nie doszło, rozstali się, poznali kogoś nowego i żyją sobie długo i szczęśliwie. Daj sobie, a przede wszystkim jemu jeszcze trochę czasu. Jeśli naprawdę chcecie być razem, to wszystko się ułoży
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 39
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
też uważam że 4 miesiące to za mało, żeby znów coś budować. I szczerze mówiąc zamurowało mnie jak to usłyszałam. Ja wiem, że najlepiej jest poczekać i czas pokaze co będzie dalej ale ja nie potrafię w związku trzymać dystansu, oddaję się temu cała i potem 10 x bardziej cierpię. Eh.
Co do urody to oczywiście wiem że to nie żaden wyznacznik ale wiecie jak to jest ;P Edytowane przez kreciolek888 Czas edycji: 2011-01-28 o 16:01 |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
To naucz się tego dystansu dla własnego dobra.
Nie, nie wiem , wiem za to, że uroda tylko nha początku pomaga w związku, sama- nie wystarcza. Za to pamiętam widok zakochanego faceta, który był z brzydką, po prostu brzydka kobietą, a widać było, że jest w niej zakochany po uszy. |
|
|
|
|
#6 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 687
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
stara milosc nie rdzewieje, ale te nowe sa duzo, duzo blizej serca
![]() nie zadreczaj sie, bo jeszcze sama stworzysz problem, ktorego jak na razie nie ma. to, ze az 4 lata to trwalo, to wcale nie oznacza, ze do samego konca kochal ja nad zycie.. juz po 2 latach moglo sie cos zaczac wypalac, az po 4 latach wypalilo sie do konca, nigdy nie wiesz.. tez kiedys bylam potwornie zazdrosna o eks, ale to chyba z wiekiem przechodzi, albo.. z podniesieniem wlasnej samooceny.. ---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ---------- |
|
|
|
|
#7 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 851
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Cytat:
Cytat:
__________________
21.06.2014r. |
||
|
|
|
|
#8 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 644
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Ja nie bylam z facetem, ktory byl po takim zwiazku, ale mam faceta ktory jest w takiej sytuacji jak Ty
wiec owszem moj byly byl przez 4lata czescia mojego zycia, ale hmm...skonczylo sie, zawsze gdzies tam w sercu bedzie, bede go pamietala, ale ni meozna zyc przeszloscia...teraz jest teraz i tym trzeba zyc.Nie masz o co byc zazdrosna, bo przypuszczam, ze jesli facet jest rozsadny nie wchodzil by w nowy zwiazek kochajac, lub czujac cos do swojej bylej.Ale gwarantuje Ci, ze Twoja obawy sa chyba normalne, ALE...mina, z biegiem czasu zauwazysz, ze on chce byc z Toba a co do tego, ze ona jest piekna...niestety my dziewczyny tak mamy, czesto czujemy zazdrosc widzac takie bostwo, ale coz trzeba pogodzic sie, ze sa piekne dziewczyny na swiecie,no, ale jesli mezczyzna chce byc akurat ze mna tzn ze dla niego jestem naaaaajpiekniejsza a moj facet wogole nie wchodzi na temat mojego bylego bo wie, ze to przeszlosc i ze to z nim chce byc wiec glowa do gory i nie zadreczaj sie
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 188
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
a po co w ogóle rozmawialiście o swoich byłych? tak bardzo potrzebne wam było wspominanie (a w głowie wspominanie tych wspaniałych chwil) kogoś, kogo już na dobrą sprawę NIE MA? nie wiem, czy chcieliście być ze sobą szczerzy, czy co.. ale przeszłość to przeszłość - nie warto rozpamiętywać. możecie też tym wzbudzić w sobie niepotrzebny żal. dużo ludzi mówi, że zamyka pewien rozdział w swoim życiu i otwiera się na kogoś nowego - tylko, że jak mówisz o poprzednim partnerze, to chcąc nie chcąc przypominasz sobie właśnie te dobre chwile, a też nierzadko porównujesz nowego partnera do starego. i jaki w tym sens?
a co do tej dziewczyny - tak, 4 lata to dużo, ale jak już ktoś napisał wcześniej, związek mógł się wypalać wcześniej. uroda też nie jest najważniejsza. pomaga, owszem. ale tylko na początku i tak na przyszłość... w jakiejś książce czytałam, że inna kobieta jest na tyle atrakcyjna dla naszego faceta, ile same jej tej atrakcyjności przyznamy. także życzę więcej pewności siebie
|
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 39
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;24684485]stara milosc nie rdzewieje, ale te nowe sa duzo, duzo blizej serca
![]() nie zadreczaj sie, bo jeszcze sama stworzysz problem, ktorego jak na razie nie ma. to, ze az 4 lata to trwalo, to wcale nie oznacza, ze do samego konca kochal ja nad zycie.. juz po 2 latach moglo sie cos zaczac wypalac, az po 4 latach wypalilo sie do konca, nigdy nie wiesz.. [/QUOTE] tak właśnie było, kłotnie , rozstanie , powroty, ona go oszukiwała przez długi czas i na końcu to on zerwał. Wyobrażam sobie, że jemu po tym tez bardzo trudno zaufać kobiecie, może nawet trudniej niż mi jemu. Co do rozmów o byłych, to nie było planowane , tak po prostu spontanicznie wyszło, może i macie rację, żeby tego nie rozdrapywać.. Tak czy siak, dziękuję Wam bardzo Kochane Edytowane przez kreciolek888 Czas edycji: 2011-01-28 o 16:49 |
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 458
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
ja myślę, że skoro on to skończył, to znaczy, że nie chce z nią być a chce być z Tobą, Ciebie wybrał. nie zadręczaj się byłą, bo to tylko źle wpłynie na Twój nastrój. a jeśli z nią było niestabilnie, oszukiwała go itd, to jeśli przy Tobie będzie mu bezpiecznie, to zaufa Ci i wszystko będzie dobrze. była to przeszłość, tak jak któraś wizażanka napisała - teraz jest teraz i o tym myśl
__________________
czekamy |
|
|
|
|
#12 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 687
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Cytat:
co innego jakby Ci mowil: 'bylem w zwiazku 4 lata, do dzisiaj jest mi bardzo ciezko, mysle jeszcze o niej czasami, zastanawiam sie co u niej.. to byla moja pierwsza, wielka milosc..' bla, bla, bla, itd. a tak nie bylo, prawda? po prostu powiedzial, ze byl w zwiazku 4 lata, ze byly klotnie, itd. powinnas tez wyczuc w jaki sposob o tym mowil.. jezeli byl zdenerwowany, wyraznie posmutnial - po prostu wyczulas, ze to nadal w nim jeszcze siedzi, to raczej wtedy by bylo niedobrze, bo wg mnie nie jest jeszcze do konca gotowy na wejscie w nowy zwiazek.. ale jezeli o tym opowiadal normalnie jako jakis etap ze swojej przeszlosci, to powinno byc ok. dla pocieszenia napisze cos, co mi kiedys bedac w podobnej do Ciebie sytuacji, powiedziala pewna starsza osoba: 'nieistotna jest ta 1,2,3.. najwazniejsza jest ta OSTATNIA..' ![]() ![]() bo widzisz.. tamta go nie potrafila przy sobie zatrzymac - widocznie nie byla SUPER, ale za to Ty mozesz ---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ---------- Cytat:
![]() Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2011-01-28 o 18:40 |
||
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 188
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;24687671]
w 'Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy' ![]() no właśnie! bardzo mądra książka! ![]() [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;24687671] 'nieistotna jest ta 1,2,3.. najwazniejsza jest ta OSTATNIA..'[/QUOTE] o, to ładne i podnosi też na duchu |
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 39
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
dzięki dziewczyny!
![]() [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;24687671] 'nieistotna jest ta 1,2,3.. najwazniejsza jest ta OSTATNIA..' ![]() ![]() [/QUOTE] od dziś to moje motto |
|
|
|
|
#15 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 188
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 315
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Cytat:
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
#17 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 687
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
|
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 47
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
No Autorki: Nie baw się w detektywa. To jest najgorsze co może być. To jest brak zaufania. Jeśli On się o tym dowie będzie zawiedziony. Miałam podobną sytuację, tylko mój chłopak był w klubie i zapytałam się czy kogoś poznał i odparł, że nie. A później przez przypadek dowiedziałam się ,że poznał jakąś laskę i z nią gadał. I ,że ona wie o mnie. Co później okazało się kłamstwem nie tylko z nią rozmawiał ale i tańczył... I cały czas pisze z nią na gg ;| Pierwszy raz od kiedy jesteśmy razem poczułam się niepewnie i nieufnie co strasznie się odbiło na naszym związku. Stwierdził, że nie ma zaufania i chce go zakończyć...
Więc moja rada : zaufaj mu. Nic złego się nie dzieje i nie stwarzaj Sama sobie problemów bo tylko będziesz się zadręczać. |
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 140
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Droga autorko, rozumiem Twoje wątpliwości bo sama takie miałam prawie 9 miesięcy temu. Zaczęłam się spotykać z facetem (obecnie moim wspaniałym narzeczonym
Ja jednak nie posłuchałam i całe szczęście bo straciłam bym miłość mojego życia. Skoro on twierdzi że zapomniał, to pewnie tak jest bo po co mialby Cię okłamywać? Ale dla pewności, wiesz co? Szczerze z nim porozmawiaj, powiedz o swoich wątpliwościach i obawach, ja ta zrobiłam wtedy i nie żałuję, bo TŻ mnie zrozumiał i spokojnie wszystko wyjaśnił i wytłumaczył. Okazało się że tamta jego ex była taka że...ahh w ogole szkoda gadać i Tż sam twierdzi że całe szczęście że tak się stało jak się stało bo dzięki temu poznał mnie i teraz dopiero wie co to prawdziwe szczęście i miłość.
__________________
"Codziennie jesteśmy mądrzejsi, piękniejsi To miłość emanuje z nas Łagodzi jak balsam Wypełnia po brzegi Przenosi w całkiem inny świat" http://s4.suwaczek.com/201005073438.png |
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
cytując samą ciebie - tak głupie rozterki i podejście
przecząc którejś z dziewczyn - najważniejsza nie zawsze jest ta ostatnia, ważne są wszystkie partnerki i partnerzy z jakimi mieliśmy przyjemność być w związku w którymś momencie naszego życia byłe związki najlepiej "przekuć" z wady w zaletę - "świerzak" związkowy tak naprawdę niewiele wie o kompromisach w związku, o prozie życia z kimś, o trosce o kogoś, o tym czego lepiej unikać i w których momentach relacja może być wystawiona na próbę - oraz jakich błędów nie popełnić trafiłaś na swój ideał jak piszesz - super ciesz się tym co masz, ciesz się czasem spędzonym z ukochanym, każdą chwilą,buduj z nim swoja teraźniejszość i przyszłość zamiast spoglądać wstecz ludzie którzy mają po 20kilka lat rzadko kiedy są "czystą kartką" , często mają doświadczenia i związki na koncie i super pamiętaj że "każda miłość jest pierwsza" , że uroda nie jest wyznacznikiem szczęścia a dla faceta jego obecna kobieta jest zawsze najpiękniejsza przecież w niej się zakochał więc tak musi być ![]() więc nie szukaj dziury w całym tylko korzystaj z uroków pierwszych miesięcy z nim - bo te chwile zawsze są niepowtarzalne i pierwsze dla was obojga
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 315
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Cytat:
Głowa do góry dziewczyny. Żyjmy tak żeby to te byłe patrzyły na nas z zazdrością Niech żałują jakich fajnych facetów straciły |
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 39
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Cytat:
Ja sobie chyba założę zeszyt z waszymi cytatami dziewczyny, poważnie potraficie tak podnieść na duchu, że myślenie zmienia się o 360 stopni Ja po prostu za dużo myślę, rozkładam na czynniki pierwsze i analizuje. Ale od dziś koniec z tym!
|
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 52
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Ja też mam ten problem
mój chłopak był lat w związku z inną. Na początku mi to nie przeszkadzało ale potem jak mi zaczął opowiadać co z nią robił to zaczęło we mnie narastać i wreszcie wybuchło. Naprawdę nie musiałam wiedzieć, że rozwalił sobie czoło bo się walnął o kant łóżka jak ona go na nie rzuciła, czy że uprawiali seks 6 razy jednego dnia. Albo, że jej siostra weszła im do pokoju jak ona mu coś robiła. Naprawdę nie musiałam o tym wiedzieć. Co ja temu winna. Głupia małolata, dziewica byłam zakochana po uszy. Teraz dostaje wysypki jak o niej pomyślę, nie jestem w stanie dobrego słowa o niej powiedzieć, wściekam się i porównuję do niej. Nawet mam myśli o rozstaniu. Źle się czuję psychicznie. Jestem zazdrosna o ich uczucie (bo nikt mi nie wmówi, że 5 lat byli bez uczucia). On nawet myślał o powrocie do niej po rozstaniu. I wkurza mnie to, że był takim tchórzem, że tyle lat był w takim związku. Ciągle się kłócili, wyzywali, oszukiwali. On twierdzi, że to było przyzwyczajenie.Ja jak o niej sobie przypomnę to też mu daję popalić, robię się potwornie zła. I wiem, że to jest irracjonalne, ale nie daję sobie z tym rady. Robię mu chore jazdy. ---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ---------- Cytat:
ojj tak! spróbuję!!
__________________
Biust: 93 - ma zostać ![]() Talia: 70 -> 65 ![]() Pupa: 94 -> 90 Brazil Butt Lift
|
|
|
|
|
|
#24 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Wiadomości: 763
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Ja myślę, że nie ma jakiegoś wyznaczonego terminu, w którym można na nowo się zakochac po zakończeniu związku. Bo w końcu co to, żałobę jakąś trzeba najpierw odbyć, czy jak?
![]() Przez te 4 miesiące po rozstaniu zapewne nie był odizolowany od ludzi (w sensie dziewczyn ), niejedną poznał, rozmawiał, spotkał. Ale to jakoś na ciebie zwrócił uwagę, coś go w tobie zainteresowało i sprawiło, że to z tobą chce być. Więc nie zadręczaj się jego byłą tylko staraj się, aby to z tobą był szczęśliwy. A wtedy nie będzie miał powodu wracać myślami do tamtej
__________________
... Na chwilę obecną posiadam 35 lat... Jestem tym wstrząśnięta i zmieszana ![]() "Jak mówię, że zrobię, to chyba mówię!"
![]() Edytowane przez zimnaaga Czas edycji: 2011-01-28 o 23:43 |
|
|
|
|
#25 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 39
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Vanilllka22 a czy mówiłaś mu że nie chcesz słuchac jego opowieści o nej, że Cię to rani itd?. Swoją drogą jakby mi takie rzeczy facet opowiadał, to by wałkiem dostał.
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 315
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Vanillllka22 on to powiedział po złości czy jak?
U mnie by to nie przeszło, chyba bym się zabeczała A poza tym gdzieś kiedyś czytałam, że ex to ostatnia osoba o którą powinnyśmy być zazdrosne:P Chyba czas się kłaść, buziaki i kojojowych snów |
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 52
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Mówił mi to na początku związku, w pierwszych dwóch miesiącach. Potem mu powiedziałam, że mnie to rani. No i on przestał. Ale ja mu zaczęłam to wypominać, śnili mi się po nocach. I do teraz potrafię mu robić chore jazdy w sumie bez powodu. Ja jestem od niego 6 lat młodsza, szara myszka, 18stka. Co ja wiedziałam o życiu jak go poznałam? Miałam 17 lat. Zakochana byłam wcześniej, ale nieszczęśliwie i platonicznie
. Więc to pewnie przez to. Dla mnie był tym pierwszym, jedynym, wyśnionym a on mi tu o innej babie gadał . A, że jestem nerwowa to ma przez to naprawdę przerąbane .
__________________
Biust: 93 - ma zostać ![]() Talia: 70 -> 65 ![]() Pupa: 94 -> 90 Brazil Butt Lift
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
czy ja wiem
![]() ja byłam z kims 9 lat...potem sama 9 miesięcy i zaczełam budowac związek, nie uwazam że to za wcześnie .... moim kryterium jest to, czy jestem w stanie na tyle skupić sie na osoba, która poznaję zeby nie porównywac do ex i zeby zechcieć ją zaakceptowac z wadami i zaletami generalnie czy daje temu nowemu szanse na bycie sobą czy chce odnaleść ex, bo jeśli chcę w kimś nowym odnaleść ex to za wczęsnie na związek
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita Edytowane przez d0lcevita Czas edycji: 2011-01-29 o 08:03 |
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Na litość, jeśli były czteroletni związek aktualnego partnera jest problemem, to co mają powiedzieć osoby, które zwiazały się z rozwodnikami, którzy rozpoczęli zycie na nowo po wieeelu latach małżeństwa?
A jednak da się. To normalne, że ludzie mają przeszłość, również intymną, seksualną, uczuciową. To normalne. Na tym buduje się doświadczenie. Każde zdarzenie w życiu człowieka kształtuje go. Autorko - pomyśl o tym w ten sposób. Kto wie, może gdyby nie ten związek, twój facet byłby teraz całkiem inny? To jest jedno z wielu jego doświadczeń, dzięki którym jest taki, jaki jest i własnie takiego go przecież pokochałaś. Nie wkręcaj sobie chorych jazd, bądź pewniejsza siebie. Skoro jest z tobą, to znaczy, że chce ciebie, nie jakiejkolwiek innej kobiety. A co to tego, czy 4 miesiące to za krótko... na to nie ma reguły. Znam osobę, która i po roku dalej kochała byłego, znam osobę, która po miesiącu od zerwania sześcioletniego związku weszła w nowy i jest szczęśliwa jak świnia w błocie. Każdy człowiek jest inny, każde uczucie jest inne i nie należy tutaj szufladkować.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 315
|
Dot.: facet po 4-letnim zwiazku i moje obawy :(
Cytat:
Też sobie wyobrażam jak on z nią miał, co robili i takie tam Chore jest takie myślenie, ale to może dlatego że mam teraz za dużo wolnego czasu Jesteśmy ze sobą prawie 3 lata a mnie to dalej gnębi zupełnie BEZPODSTAWNIE. Może jak przegonie ich staż, albo założymy rodzinę, zajdę w ciążę to się z tych głupot wyleczę :P Oby... bo jak nie to chyba zdecyduję się na pomoc psychologa
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:11.



Proszę postawcie mnie do pionu, nakrzyczcie zbijcie czy co tam jeszcze
wiem wiem ze to początki i motyle w brzuchu robią swoje, ale dogaduje sie z nim jak mało z kim, czuje jakbym znała go wieki... Chodzi o to że ostatnio rozmawialiśmy o naszych byłych, dowiedziałam się że był w 4-letnim związku który skończył się 4 miesiące temu. Od tamtej pory nie moge się pozbyć myśli, że ona była przez tyle czasu najważniejszą częścią jego życia, wiem że to głupie ale jestem po prostu zazdrosna
nie mogę znieść myśli, że tyle razem przeżyli, że to jak mnie dotyka, całuje, to nie jest takie całkiem "nasze" tylko gdzieś tam w jego głowie jest ona, jego pierwsza miłość z którą planował życie. Boję się strasznie, że jestem może jakąś odtrutką, bo 4 miesiące to niedużo.. Może chce zagłuszyć tą pustkę po niej?
On mówi że się z niej wyleczył,że go oszukiwała, zrywali dużo razy.... W ogóle to zabawiłam się w detektywa i znalazłam ją na NK - i jeszcze gorzej, jest tak śliczna, że dech zapiera. I ciągle się z nią porównuję.. 


21.06.2014r.



a moj facet wogole nie wchodzi na temat mojego bylego bo wie, ze to przeszlosc i ze to z nim chce byc



Głowa do góry dziewczyny. Żyjmy tak żeby to te byłe patrzyły na nas z zazdrością


. A, że jestem nerwowa to ma przez to naprawdę przerąbane 
