Ekspert Pediatra odpowiadał na pytania Wizażanek część 1

[Ekspert_Pediatra]

Witam serdecznie,
nazywam się Ewa Andrzejewska i jestem lekarzem pediatrą z 30-letnim stażem. Przez 6 miesięcy (01.02-31.07.2011) będę Wam służyć poradą i odpowiedzią na każde pytanie dotyczące żywienia niemowląt i małych dzieci.

W swojej praktyce lekarskiej, oprócz leczenia, przywiązuję dużą wagę do profilaktyki zdrowotnej - prawidłowego odżywiania, odpowiedniej dawki ruchu, wzmacniania odporności, wykonywania badań profilaktycznych. Każdemu małemu pacjentowi poświęcam tyle czasu, aby odpowiedzieć na wszystkie pytania rodziców i doradzam co robić, aby rozwój dziecka przebiegał prawidłowo. Na stałe związana jestem z warszawską Kliniką Profilaktyki Medycznej, która specjalizuje się w usługach z zakresy medycyny zapobiegawczej oraz kompleksowej oceny i kontroli stanu zdrowia.

[karolinaP103]

To ja mam pytanie.
Jaki teraz jest trend na wprowadzanie glutenu do diety dziecka? Kiedy teraz się zaleca?
Obserwuję,że co roku to jakieś inne zalecenia. 3 lata temu,jak urodziłam córkę gluten podawało się bardzo późno a ja wprowadziłam minimalne ilości w trzecim miesiącu bo wtedy kończyłam karmić piersią a chciałam go podać "pod osłoną" mojego pokarmu.
Syn ma teraz 4 tygodnie i chciałabym wiedzieć jakie są teraz zalecenia w tym temacie?

[anya_krk]

Ja mam pytanie ile mleka czy nabiału w innej postaci powinien przyjmować dziennie dwulatek

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A ja mam zgoła inny problem
Otóż zdiagnozowano mojej córce (obecnie 8,5 miesiąca) skazę białkową (objawy brzuszne, że tak powiem, i skórne bardzo nasilone), od 6 tygodnia karmiona była bebilonem pepti, potem nutramigenem.

Wg lekarza mego dziecka miałam podawać specyfik min. 6 miesięcy, a potem spróbować mieszać stopniowo ze zwykłym mlekiem modyfikowanym. Tak też zrobiłam, po 7 miesiącach podawania mieszanki mlekozastępczej zaczęłam stopniowo wprowadzać bebiko (3 dni dodawałam 1 miarkę na 5 nutramigenu, kolejne 3 dni - 2 miarki i tak dalej), córka nie wykazywała żadnych objawów negatywnych, prócz..... nasilonego marudzenia Czy samo to może oznaczać, że jednak skaza się utrzymuje, czy może jednak to przypadek? Mała załatwia się normalnie, brak skórnych objawów, nie ma wymiotów, wzdęć, gazów. Dodam, że inne pokarmy normalnie toleruje, a ani ja, ani mąż nie jesteśmy alergikami.

[Carya]

Szaja, a podajesz coś białkowego czasem małej? tak na spróbowanie czy już 'wyrosła' z tej skazy?

Bo ja miałam w zeszłym roku koszmar z małą... źle reagowała na mleko proszkowe, a dokarmiałam. Po pepti po jakimś czasie była żołądkowa tragedia, więc pijemy nutramigen. Do tego AZS (reakcja na wszystkie pokarmy, do pół roku jadła tylko nutramigen).

Ale to było rok temu... wiosną i latem zeszłego roku korzystałam z sezonowej poprawy skóry i okazało się że mała toleruje wszystkie pokarmy, włącznie z jogurtami i twarozkami homo. Ale zostaliśmy przy nutramigenie. Teraz przeczytałam twój post, kupiłam bebiko 3, dosypałam łyżeczkę do butelki i po dwóch nadprogramowych kupach mamy tak odparzone dupsko że w życiu nie widziałam. Ewidentnie kwestia tej dodanej miarki mleka... tylko w takim razie czemu twaróg nie zostawia śladu

W ogóle żywienie/trawienie niemowląt, obczajanie co jest źródlem jakich dolegliwości, uczuleń dostarczyło mi jednej z większych rozkminek w życiu

EDIT: nasza lekarka ciągle bez mrugnięcia okiem wypisuje recepty na nutramigen; jeszcze nigdy nie zaproponowała przejścia na mleko modyfikowane;

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Carya, nasza też wypisuje, nigdy problemu nie robi. Ale ja pracuję i po prostu logistycznie to upierdliwe jest, chodzenie po recepty

Czasem młodej jogurt zwykły daję, naturalny taki, na spróbowanie. I też nic. A co ciekawe, gdy dałam jej jakiś czas temu misiowy jogurcik, to.... zwracała dalej niż widziała No i po bebiko żadnych skórnych czy kolkowych atrakcji też nie ma.

[Carya]

No zagadka
I własnie zaczynam się zastanawiać co pakuje sie do niemowlęcego jedzenia że wychodzą po nich jakieś klocki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mnie ciągle zastanawia, jakim cudem po zwykłej marchwi ubranka się dopierają, a po słoikowej nie :d

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24928188]Mnie ciągle zastanawia, jakim cudem po zwykłej marchwi ubranka się dopierają, a po słoikowej nie :d[/QUOTE]
Cudem witaminy C jak sądzę.

[karolinaP103]

ciekawe Lekarz miał odpowiadać na nasze pytania i coś tych odpowiedzi nie widzę

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bo my takie mundre, same sobie odpowiadamy

[Ekspert_Pediatra]

Napisane przez karolinaP103

To ja mam pytanie.
Jaki teraz jest trend na wprowadzanie glutenu do diety dziecka? Kiedy teraz się zaleca?
Obserwuję,że co roku to jakieś inne zalecenia. 3 lata temu,jak urodziłam córkę gluten podawało się bardzo późno a ja wprowadziłam minimalne ilości w trzecim miesiącu bo wtedy kończyłam karmić piersią a chciałam go podać "pod osłoną" mojego pokarmu.
Syn ma teraz 4 tygodnie i chciałabym wiedzieć jakie są teraz zalecenia w tym temacie?

Witam,
Zaleca się karmienie wyłącznie piersią do 6 miesiąca życia. Gluten należy pwrowadzić pomiędzy 5 a 7 miesiącem. Zaczynamy od pół łyżeczki kaszki zawierającej gluten rozpuszczonej w mleku matki.
Pozdrawiam,

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Witam,
Przepraszam za zwłokę, ale mieliśmy małe problemy techniczne na portalu. Teraz postaram się odpowiadać jak najczęściej na Wasze pytania. Mam nadzieję, że będzie to owocna współpraca

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24833232]A ja mam zgoła inny problem
Otóż zdiagnozowano mojej córce (obecnie 8,5 miesiąca) skazę białkową (objawy brzuszne, że tak powiem, i skórne bardzo nasilone), od 6 tygodnia karmiona była bebilonem pepti, potem nutramigenem.

Wg lekarza mego dziecka miałam podawać specyfik min. 6 miesięcy, a potem spróbować mieszać stopniowo ze zwykłym mlekiem modyfikowanym. Tak też zrobiłam, po 7 miesiącach podawania mieszanki mlekozastępczej zaczęłam stopniowo wprowadzać bebiko (3 dni dodawałam 1 miarkę na 5 nutramigenu, kolejne 3 dni - 2 miarki i tak dalej), córka nie wykazywała żadnych objawów negatywnych, prócz..... nasilonego marudzenia Czy samo to może oznaczać, że jednak skaza się utrzymuje, czy może jednak to przypadek? Mała załatwia się normalnie, brak skórnych objawów, nie ma wymiotów, wzdęć, gazów. Dodam, że inne pokarmy normalnie toleruje, a ani ja, ani mąż nie jesteśmy alergikami.[/QUOTE]



Witam,
Uważam, że "nasilone marudzenie" może być przypadkowe i nie mieć żadnego związku z nietolerancją mleka. Należy dalej obserwować dziecko, gdyż objawy mogą pojawić się po kilku dniach od wprowadzenia pokarmu, którego dziecko nie toleruje. Pojawienie się objawów, które Pani wymieniła może wskazywać na to, że nietolerancja utrzymuje się dalej i dalej dziecko powinno być na mieszankach mlekozastępczych.
Pozdrawiam,

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez Carya

Szaja, a podajesz coś białkowego czasem małej? tak na spróbowanie czy już 'wyrosła' z tej skazy?

Bo ja miałam w zeszłym roku koszmar z małą... źle reagowała na mleko proszkowe, a dokarmiałam. Po pepti po jakimś czasie była żołądkowa tragedia, więc pijemy nutramigen. Do tego AZS (reakcja na wszystkie pokarmy, do pół roku jadła tylko nutramigen).

Ale to było rok temu... wiosną i latem zeszłego roku korzystałam z sezonowej poprawy skóry i okazało się że mała toleruje wszystkie pokarmy, włącznie z jogurtami i twarozkami homo. Ale zostaliśmy przy nutramigenie. Teraz przeczytałam twój post, kupiłam bebiko 3, dosypałam łyżeczkę do butelki i po dwóch nadprogramowych kupach mamy tak odparzone dupsko że w życiu nie widziałam. Ewidentnie kwestia tej dodanej miarki mleka... tylko w takim razie czemu twaróg nie zostawia śladu

W ogóle żywienie/trawienie niemowląt, obczajanie co jest źródlem jakich dolegliwości, uczuleń dostarczyło mi jednej z większych rozkminek w życiu

EDIT: nasza lekarka ciągle bez mrugnięcia okiem wypisuje recepty na nutramigen; jeszcze nigdy nie zaproponowała przejścia na mleko modyfikowane;

Witam,
Przyczyną problemów dziecka może być nietolerancja laktozy. Laktoza występuje głównie w mleku nieprzetworzonym, a w produktach mlecznych może jej nie być lub występować w niewielkich ilościach, dlatego u dziecka wystąpiły objawy skórne po podaniu mieszanki mlecznej, a po twarogu nie.

W jakim wieku jest dziecko?

Pozdrawiam.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziękuję
Dodam, że objawów negatywnych brak - zero wysypek, wysięków ropnych, suchych plam, brzydkich kup tudzież odparzeń. Mam nadzieję, że stan ten się utrzyma i nutramigen pójdzie w odstawkę

[Carya]

Napisane przez Ekspert_Pediatra

Witam,
Przyczyną problemów dziecka może być nietolerancja laktozy. Laktoza występuje głównie w mleku nieprzetworzonym, a w produktach mlecznych może jej nie być lub występować w niewielkich ilościach, dlatego u dziecka wystąpiły objawy skórne po podaniu mieszanki mlecznej, a po twarogu nie.

W jakim wieku jest dziecko?

Pozdrawiam.

I ja dziękuję dziecko ma 16 miesięcy.
Było karmione piersią (plus dokarmianie butelką) 8 miesięcy. Pierwsze 6 miesięcy jadła tylko to, nie byliśmy w stanie wprowadzić nawet pojedynczego składnika. Analiza krwi wykazała bardzo silną alergię.

Czy to możliwe że dziecko nie produkuje teraz laktazy bo karmione było nutramigenem tak długo, (w myśl zasady brak popytu=brak podaży, czy tam odwrotnie) czy to jednak wrodzona nietolerancja laktozy która tak długo się utrzymuje? bo myślałam że z wiekiem ta nietolerancja zanika u dzieci.

[Asiuulka89]

Witam.

To i ja zadam pytanie. Mamy zdiagnozowany średni refluks przelykowo-zoladkowy. Dostaje leki od miesiaca. Poprawa w jedzeniu juz jest natomiast w nocy nadal nie(budzi sie placze duzo pije) dlatego pytam kiedy moze nastapic poprawa? Mamy rowniez diete zalecona i tez pytanie jak dlugo ja stosowac? i jeszcze jak pomoc dziecku domowymi sposobami jak sie budzi w nocy i meczy ja refluks?

[Ekspert_Pediatra]

Witam!
W diecie dwulatka mleko i jego przetwory są najważniejszym źrodlem wapnia, którego dwulatki powinny spożywać około 800-1000 mg.
Jedna szklanka mleka zawiera ok 240 mg wapnia i odpowiadają jej:
jedna szlanka kefiru , jogurtu ,maślanki ,35 dkg białego sera,
2 plasterki sera żółtego.
Jesli dziecko nie ma nietolerancji mleka ,to ja zalecam w tym wieku podawanie mleka modyfikowanego dla juniora lub mleko pasteryzowane z butelki w ilosci 3-4 szkanki lub odpowiedniki ,które wymieniłam wyzej.
Pozdrawiam

[Ekspert_Pediatra]

Witam!
Wrodzona nietolerancja laktozy daje objawy zwykle ok 2-3 roku zycia i może utrzymywać się przez cale życie. Zwykle mamy do czynienia z wtórną nietolerancją laktozy, która ma wiele różnych przyczyn i wymaga diagnostyki ,aby można było postawic takie rozpoznanie.
Pozdrawiam

[precious_81]

Witam,
mam pytanie - czy u dziecka w wieku 16 m-cy może nagle wystąpić uczulenie na produkty, które wcześniej spożywało?

Córka ma obecnie 16 m-cy, nadal karmiona jest piersią, do tej pory jadła wszystkie produkty stałe (w tym nabiał i cytrusy) i nie było żadnych problemów żołądkowych czy skórnych. Ja od początku jadłam wszystko, nie stosowałam żadnej diety, ponieważ dziecku nic nie dolegało.
Teraz pojawiły się na skórze liszaje (w zgięciach łokci i na łydkach) - czerwone plamki, suche, łuszczące się. Wiem, że to najczęściej oznacza skazę białkową - ale czy jest to możliwe u dziecka w takim wieku, które wcześniej tolerowało wszystkie produkty?

Narazie odstawiliśmy wszelkie cytrusy i nabiał, ale nie widzę poprawy (liszaje schodzą, ale po 2-3 dniach pojawiają się ponownie w tych samych miejscach), skórę natłuszczamy. Czy powinniśmy również odstawić gotowe kaszki? Czy ja również ze swojej diety mam wykluczyć produkty uczulające?

[Ekspert_Pediatra]

Witam!
Aby odpowiedzieć szczegółowo na to pytanie muszę mieć wiecej danych na temat dziecka ( wiek, jakie bierze leki, jak jest karmione). Podstawowe zalecenia to: układać dziecko na noc pod kątem, aby górna część ciała była wyżej, pilnować , aby dziecku odbijało się po jedzeniu, dawać przed snem tylko zagęszczone pokarmy.
I moja rada-takie pytania należy zadawać lekarzowi podczas wizyty w gabinecie, gdyż trudno jest udzielać fachowych porad , jak się nie widzi pacjenta.
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Witam!
U dziecka w każdym wieku może się pojawić nietolerancja pokarmów , które spożywało wczesniej. Czasem trudno jest zaobserwować taką zależność, ponieważ objawy nietolerancji mogą się pojawić nawet po 2-3 dniach od momentu spożycia produktu. Często może to być także reakcja na konserwanty zawarte w pożywieniu. Jeśli u dziecka podejrzewa się nietolerancję np. mleka i karmi pani piersią , to oprócz wykluczenia z diety dziecka produktów mlecznych pani również powinna je wykluczyć ze swojej diety.
Pozdrawiam

[anya_krk]

Napisane przez Ekspert_Pediatra

Witam!
W diecie dwulatka mleko i jego przetwory są najważniejszym źrodlem wapnia, którego dwulatki powinny spożywać około 800-1000 mg.
Jedna szklanka mleka zawiera ok 240 mg wapnia i odpowiadają jej:
jedna szlanka kefiru , jogurtu ,maślanki ,35 dkg białego sera,
2 plasterki sera żółtego.
Jesli dziecko nie ma nietolerancji mleka ,to ja zalecam w tym wieku podawanie mleka modyfikowanego dla juniora lub mleko pasteryzowane z butelki w ilosci 3-4 szkanki lub odpowiedniki ,które wymieniłam wyzej.
Pozdrawiam

dziękuję

[precious_81]

Dziękuję za odpowiedź
W przyszłym tygodniu mamy wizytę u dermatologa i alergologa - mam nadzieję, że jednak moje przypuszczenia się nie potwierdzą

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja z kolejnym pytanie...
Moja 9miesięczna córa od połowy stycznia budzi się w nocy kilkanaście razy- z przeraźliwym płaczem, krzykiem. To samo w dzień - wybudza się ze spania np. 1,5h ze 3 razy i z taką samą reakcją. Myślałam, że przeszkadza jej ciemność, ale skoro w dzień to samo...

Ogólnie w dzień też bardzo płaczliwa, potrafi bawić się sama czy ze mną/tatą i nagle ryk, płacz - bez powodu właściwie.

Ja po prostu nie wiem, co mam robić...

[marta209]

Witam mam 7-tygodniowe dziecko nie mam tyle pokarmu aby dziecko było w pełni najedzone, wypróżni do konca moje piersi i po godzinie znów jest głodna a pokarmu nie zdazylo tyle sie naprodukowac, próbowalam jej dać mleko w proszku NAN, Bebiko, Hipp, i żadne z tych mlek jej nie smakuje, wypluwa. Niewiem jakim mlekiem ją dokarmić czy jest szansa że jakiekolwiek mleko w proszku jej zasmakuje?

[kma1982]

Mój tygodniowy synek ciągle pręży się i napina, czy u tak małego dziecka możliwe są już kolki? Przestałam jeśc już nabiał, bo wyczytałam, że to może byc przyczyną, moja dieta jest więc bardzo uboga i mało urozmaicona. W dodatku dziecko ciągle jest głodne, bardzo długo ssie pierś, potem zasypia (ciężko go dobudzić), budzi się po 10 minutach i znów chce jeść...Zastanawiam się czy nie podac mu na noc mleka modyfikowanego, tylko nie wiem jaką ilość...Ponadto mamy tez problem z odbijaniem, mały noszony na barku po jedzeniu, bardzo rzadko odbija, za to często mu się ulewa i to dość sporo...

[vilya]

moje 4 tygodniowe maleństwo również się bardzo pręży i męczy - czasem słychać jakies "bączki"a czasem się wypróżni. Od czasu do czasu zaczyna płakać przy tym prężeniu ale nie jakoś strasznie tylko tak bardziej jakby ze złości niż bólu - choć tego nie jestem pewna. Czasem zaczyna lekko płakac jakby ją to bolało. Nie ma zaparć bo kupa jest taka bardziej wodnista a mniej treści. Odrobinę zostaje na pampersie - podobno taka może być przy karmieniu tylko piersią. Ale widzę różnicę w płaczu ponieważ kilka dni temu miała podobne objawy tj. prężenie ale do tego był potworny wrzask i jak zrobiła kupę to pienistą taką i wtedy odstawiłam cały nabiał - łącznie z masłem itp - od tego czasu juz takiego wrzasku nie ma ale właśnie są takie objawy jak opisałam.
Zaznaczam że tuz po urodzeniu w pierwszych 2 tygodniach nie było problemu z wypróżnianiem. Co może być powodem takiej zmiany i jak temu zaradzić.

Ja obecnie jem jedynie wekę/bułkę pszenną z wędliną, na obiad rosół z makaronem ew. z ziemniakami, ryż z jabłkiem, ew. ziemniaki z szynką duszoną. To wszystko.

i czy ja powinnam oprócz tabletki z witaminami i minerałami któą zażywam uzupełniać brak wapnia dodatkowo jeszcze gdy odstawiłam nabiał.

Z góry dziekuję za odpowiedź.

[lutien]

Napisane przez vilya

moje 4 tygodniowe maleństwo również się bardzo pręży i męczy - czasem słychać jakies "bączki"a czasem się wypróżni. Od czasu do czasu zaczyna płakać przy tym prężeniu ale nie jakoś strasznie tylko tak bardziej jakby ze złości niż bólu - choć tego nie jestem pewna. Czasem zaczyna lekko płakac jakby ją to bolało. Nie ma zaparć bo kupa jest taka bardziej wodnista a mniej treści. Odrobinę zostaje na pampersie - podobno taka może być przy karmieniu tylko piersią. Ale widzę różnicę w płaczu ponieważ kilka dni temu miała podobne objawy tj. prężenie ale do tego był potworny wrzask i jak zrobiła kupę to pienistą taką i wtedy odstawiłam cały nabiał - łącznie z masłem itp - od tego czasu juz takiego wrzasku nie ma ale właśnie są takie objawy jak opisałam.
Zaznaczam że tuz po urodzeniu w pierwszych 2 tygodniach nie było problemu z wypróżnianiem. Co może być powodem takiej zmiany i jak temu zaradzić.

Ja obecnie jem jedynie wekę/bułkę pszenną z wędliną, na obiad rosół z makaronem ew. z ziemniakami, ryż z jabłkiem, ew. ziemniaki z szynką duszoną. To wszystko.

i czy ja powinnam oprócz tabletki z witaminami i minerałami któą zażywam uzupełniać brak wapnia dodatkowo jeszcze gdy odstawiłam nabiał.

Z góry dziekuję za odpowiedź.

Ogólnie, to się nie znam, więc nie będę się wypowiadać, ale jeśli już odstawiłaś nabiał, to proponuję sprawdzić skład wędliny, bo w 99% tych dostępnych na rynku są dodatki mleka (serwatka itp)

Edit: Tak samo skład bułki - też często stosują spulchniacze w postaci mleka

[Ekspert_Pediatra]

Witam!
Przyczyny takiego zachowania moga być bardzo różne. Może to być np nadmiar bodzców w ciagu dnia ,wywołany np oglądaniem telewizji. Dziecko mogło się też czegoś przestraszyć i teraz tak reaguje . Przyczyna mogą być też nagle pojawiajace się dolegliwości bólowe.
Jeśli takie zachowanie będzie się powtarzać , proszę udać się z dzieckiem na wizytę do lekarza. Pozdrawiam

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Witam!
Dziecko 7- tygodniowe może być karmione piersią 8-12 razy na dobę. Nie każdy płacz oznacza ,że dziecko jest głodne- może mieć kolkę, moze domagać się zmiany pieluszki lub po prostu potrzebować kontaktu z matką. Aby sprawdzić, czy pani pokarm wystarcza nalezy sprawdzać , jak dziecko przybywa na wadze. W pierwszych trzech miesiącach życia dzieci średnio przybierają na wadze 170-210 g tygodniowo ,750-900 g miesięcznie. Proszę ważyć dziecko i sprawdzać jak przybywa na wadze, bo być moze wcale nie wymaga dokarmiania i dlatego wypluwa mleko z butelki. Pozdrawiam

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Witam!
Myślę , ze najlepiej będzie jeżeli dziecko zobaczy pediatra , gdyż przyczyna prężenia może być nie tylko kolka. Dopiero po dokładnym wywiadzie i zbadaniu dziecka może być ustalone dalsze postępowanie.
Pozdrawiam

[kropka75]

Napisane przez vilya

Ja obecnie jem jedynie wekę/bułkę pszenną z wędliną, na obiad rosół z makaronem ew. z ziemniakami, ryż z jabłkiem, ew. ziemniaki z szynką duszoną. To wszystko.

i czy ja powinnam oprócz tabletki z witaminami i minerałami któą zażywam uzupełniać brak wapnia dodatkowo jeszcze gdy odstawiłam nabiał.

Co do dziecka to współczuję, bo to samo przerabiałam Diagnozowane było wszystko, od kolek (bzdura) do nietolerancji laktozy (jeszcze większa bzdura). Minęło samo.

Ale Tobie radzę rozszerzyć dietę, bo padniesz z wycieńczenia.

[vilya]

Napisane przez lutien

Ogólnie, to się nie znam, więc nie będę się wypowiadać, ale jeśli już odstawiłaś nabiał, to proponuję sprawdzić skład wędliny, bo w 99% tych dostępnych na rynku są dodatki mleka (serwatka itp)

Edit: Tak samo skład bułki - też często stosują spulchniacze w postaci mleka

matko to co ja mogę jeść???

Napisane przez kropka75

Co do dziecka to współczuję, bo to samo przerabiałam Diagnozowane było wszystko, od kolek (bzdura) do nietolerancji laktozy (jeszcze większa bzdura). Minęło samo.

Ale Tobie radzę rozszerzyć dietę, bo padniesz z wycieńczenia.

no własnie przez tydzień to jeszcze utrzymam, choć okazało się wczoraj że dalej coś ja męćzy i podejrzenia padły na surową marchewkę z surowym jabłkiem, wędlinę i ew. biszkopt. Teraz już sama nie wiem czy przez tydzień o tym ryżu nie posiedzieć i o suchej bułce a później znowu zacząc pomalutku wprowadzać jedzenie. Wczoraj zjadłam na śniadanie bułkę z szynką, na obiad rosół z makaronem ryż z uprażonymi jabłkami, na kolację ryż z jabłkami uprażonymi - no i wieczorem boleści znowu miała - co prawda nie wrzesczała strasznie tylko kilka razy ją taki atak płaczu wziął a tak to pojękiwała i się mocno prężyła. No ja już sama nie wiem co o tym myśleć.

[Ekspert_Pediatra]

Witam!
Przyczyną takich dolegliwości może być kolka , nietolerancja jakiegoś pokarmu , który pani spożywa ale również inny problem zdrowotny.
Czasem może pomóc stosowanie preparatów, które rozbijają gazy w jelitach. Preperaty takie można podawać dziecku , ale można spróbować najpierw podać je pani , bo niektóre przenikają do pokarmu.
O potrzebie ich stosowania może zdecydować lekarz, po zbadaniu dziecka.
Może się okazać , że tak restrykcyjna dieta wcale nie jest potrzebna.
Proszę samodzielnie nie ustalać sobie diety , tylko skontaktować sie z lekarzem . Pozdrawiam