Odrobaczanie w ciąży?

[bianeczkaa]

Witajcie. Mam do was pytanie. Naczytałam się w necie, że większość lekarzy nie chce odrobaczać kobiet w ciąży. Jak to jest? Któraś się odrobaczała? Wyczytałam, że Pyrantelum działa na układ nerwowy robaka i jest źle wchłaniany przez jelita więc (dziecko dostaje to co przejdzie przez jelita?), pozostałe leki działają na wchłanianie cukrów. W końcu nie wiem co jest gorsze. Działanie tych leków czy działanie toksyn wytwarzanych przez robaki

[bianeczkaa]

Czy któraś z was odrobaczała się w czasie trwania ciąży? I czym. Nurtuje mnie to pytanie.

[Dziewczonka]

Ja dokładnie Ci nie powiem, bo się w to nie wgłębiałam - ale jak zaczęły się moje problemy z jelitami w ciąży zapytałam lekarza w szpitalu czy nie zrobic sobie badań na pasożyty - usłyszałam, że to bezsensu bo w ciąży i tak nie wolno podawac żadnych leków na odrobaczanie. To samo potwierdził mój lekarz . Tak więc chyba musisz sobie odpuścic

[bianeczkaa]

Trochę mnie to dziwi, bo obecność pasożytów może być bezobjawowa ale może się też objawiać w okropny sposób i bardzo źle wpływać na organizm. Może też chyba doprowadzić do śmierci

[bajka1807]

odrobaczanie? pierwsze slysze no i to pytanie to jest raczej na poczekalnie, a nie na odchowalnie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bajko, a co cię tak dziwi? Poza tym dlaczego na poczekalnię? na odchowalni mamy są PO ciąży, czyli mogly się odrobaczać.

Nie, nie odrobaczałam się, ale raczej zadzwoniłabym do gina i spytała, co mogę brać. Jest wiele środków bez recepty, ale nie wiem, czy w ogóle można je brać w ciąży?

[Dziewczonka]

Wiesz co moim zdaniem nie ma co panikowac, ludzie czasami latami żyją z pasożytami i nic się nie dzieje. Zależy czy ty masz jakieś objawy, które mogły by negatywnie wpływac na rozwój dziecka np. chudnięcie - co oznaczałoby niewchłanianie pokarmów . Ale jeżeli jesz normalnie, przybierasz na wadze, dziecko rozwija się prawidłowo to nic Ci nie grozi, dasz radę przetrwac te 9 miesięcy - nie z taki chorobami kobiety rodzą

[Patrilla]

Oj miałam to samo nie wolno bezwzględnie jedno można naturalne metody np buraki

[bajka1807]

zdziwiło mnie ponieważ pierwszy raz słszę, że w ciąży można lub powinno się odrobaczać. no ale człowiek uczy się przez całe życie.

[83monia]

to co przechodzi przez jelita i tam jest wchłaniane idzie do krwii (np. mikroelementy itd.)a krew ddo łożyska... więc masz odpowiedz czemu wiekszosc jakichkolwiek leków jest nie dla kobiet w ciazy. masz cos strasznie powaznego czy lubisz sie profilaktycznie odrobaczac?

[libra777]

Z naturalnych metod to może napar z wrotyczu , kiedyś się stosowało na odrobaczanie u dzieci to w ciąży też pewnie można, albo jeść często czosnek, chrzan,cebulę to ewentualne robale sobie pójdą bo nie lubia takich smaków i zapachów.

[Rzabba]

Absolutnie nie wrotycz

Leków nie można, z ziołami bardzo ostrożnie, najlepiej dietą.
Na czczo olej z pestek dyni albo orzechów włoskich (przy okazji dostarczamy niezbędne kawsy tłuszczowe), sok ze świeżej marchwi, sok z kapusty kiszonej.
Dobrze jest wyeliminować z diety produkty mleczne i glutenowe.
Można używac duzo przypraw typu majeranek, oregano, tymianek oraz cebulę i czosnek.

[bianeczkaa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25544410]Bajko, a co cię tak dziwi? Poza tym dlaczego na poczekalnię? na odchowalni mamy są PO ciąży, czyli mogly się odrobaczać.

Nie, nie odrobaczałam się, ale raczej zadzwoniłabym do gina i spytała, co mogę brać. Jest wiele środków bez recepty, ale nie wiem, czy w ogóle można je brać w ciąży?[/QUOTE]
dokładnie, na poczekalni jest dużo mam na początku, a na odchowalni każda z was jest już po i ma dużo większe doświadczenie.
Na mnie robactwo działa okropnie zawroty głowy, lęki, duszności i strasznie mocno mi serce pracuje, no i z jedzeniem jest kiepsko Zawsze się odrobaczam, regularnie, bo jestem okropnie podatna JAk sobie pomyślę, że miałaby mi żywe robaki wychodzić z tyłka to aż mi słabo We wtorek idę do gina to zapytam, chociaż wcale nie mam ochoty z nim o tym rozmawiać bo siedzi tam taka głupia baba i tylko coś pisze i komentuje :/

[libra777]

Rzabba dlaczego nie wrotycz , może zaszkodzić w ciąży?

[Rzabba]

Napisane przez libra777

Rzabba dlaczego nie wrotycz , może zaszkodzić w ciąży?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wrotycz_pospolity
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tujon

[libra777]

Napisane przez Rzabba

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wrotycz_pospolity
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tujon

no nie wiedziałam że jest trujący , poleciłam wrotycz bo mi jako dziecku dawali od czasu do czasu napar do picia właśnie w celu odrobaczania.
Ale w tej sytuacji to faktycznie lepiej nie

[zebra666]

Nigdy nie myślałam o pasożytach... ale właśnie pamiętam, że jak nasza kotka lubiła kiszoną kapuste wcinać mamam zawsze się śmiała, że przynajmnije robaków nie będzie mieć a widze teraz, że coś w tym jest...
Jakoś wytrzymasz do końca ciąży... jak nie można to niestety... W ciąży to człowiek nad głupim apapem 3 razy się zastanawia zanim weźmie...

[libra777]

No chyba że to odrobaczanie jest konieczne to pewnie lekarz coś przepisze na to.Ja w sumie też nie myslałam o odrobaczaniu profilaktycznym ,chociaż kiedyś się tak robiło , jak pisałam dostawałam co jakiś czas napar z wrotyczu i pamietam mama krzyczała żeby jeść czosnek ,chrzan,kapustę kiszoną właśnie to się robaków nie będzie miało.

[traicionera]

Na pewno przed odrobaczaniem zrob sobie badanie, czy masz jakies pasozyty, jajka itp, nie rob tego profilaktycznie tylko dla wlasnego samopoczucia, bo mozesz bardzo dzidzi zaszkodzic, srodki na odrobaczanie sa naprawde bardzo silne i jeszcze sie nie spotkalam z przypadkiem, zeby kobiety w ciazy je zazywaly.

[bianeczkaa]

Na razie będę jadła cebulę, czosnek i ziarnka dyni A lekarza zapytam przy najbliższej wizycie.
Wytrzymać jeszcze 6 miesięcy? nie wyobrażam sobie tego......szczerze, dla mnie to koszmar! Co ja mówię, przecież później jak się karmi to też nie można Mogliby coś wymyśleć dla nas

[effcia82]

O qrcze, nigdy nie słyszałam o odrobaczaniu ludzi.
Kota odrobaczam co 3 miesiące ale siebie nigdy. Może warto. Czy Pratel się nada, i w jakiej dawce?

[83monia]

no ale powiedz mi czego sie tak boisz? odrobaczasz sie co jakis czas ze nie wytrzymasz? słyszalas o helmintofobii? bo mi tu troche paranoją zalatuje - tym bardziej po cytuje "JAk sobie pomyślę, że miałaby mi żywe robaki wychodzić z tyłka to aż mi słabo" (sorki, ja to z tych luzaków którzy malo czym sie przejmują, tym bardziej jakims tam robakiem, ktory nie dokazuje zanadto, tolerancyjne mam ciało ). chyba zeby miec nadmiar toksyn to kilogramami bys musiala te robale wydalać... no i jakie to amsz tak czesto robaki ze w pół roku ciebie wyniszczą? jesli moge spytac.... dla mnie to nowoosc i troche takie sianie paniki (taaa, dzieci tez niektorzy odrobaczaja na zas i to przynosi taaaaakie efekty... jak placebo jak wierzysz to i wit C raka zabije!).

bianeczka - i musze cie zmartwic, ale w czasie karmienia odradza sie cebule i czosnek, bo moga zmieniac smak i dziecku zwyczajnie niesmakowac (nie dziwie sie - ja mleka z czosnkiem nienawidze!) wiec po porodzie bedzie jeszcze gorzej

[traicionera]

Tez mi to zalatuje trochę jakimś panicznym lękiem przed robakami. Może lepiej sobie tak nie wyobrażać tych wychodzących z czterech liter robaków, a skoncentrować się na przyjemniejszych i ważniejszych sprawach, czyli np dziecku.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

tu chodzi o owsiki ?

[bianeczkaa]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;25569166]tu chodzi o owsiki ?[/QUOTE]
Mnie chodzi bardziej o glistę ludzką, ale zazwyczaj te pospolite leczy się tymi samymi lekami.
Z wychodzeniem robaków przez wiadomo co jest mowa jedynie przy naturalnych metodach typu czosnek, cebula, a to raczej nie są przyjemne odczucia. Tak po lekach to mi to wisi, wydalam martwego, nic mi się nie wije. I to nie jest żadna paranoja. Po prostu wiem jaki zły wpływ mają robale na mój organizm. To, że ty nic nie czujesz i jest ci to obojętne czy je masz czy nie to twoja sprawa.

Pewnie parę osób będzie zawiedzionych ale byłam dzisiaj u gina i lekarz powiedział, że JAK NAJBARDZIEJ można się odrobaczyć jeśli ma się objawy, najlepiej jednak poczekać i zrobić to po 12 tygodniu Pytałam się dlaczego wszędzie piszą, że nie wolni i lekarze nie chcę przypisywać i powiedział, że większość sugeruje się tym co jest napisane w ulotce, a powinni sprawdzić skład danego leku i sugerować się czy występujące składniki są szkodliwe dla płodu czy nie. Większość firm farmaceutycznych nie chce wydawać pieniędzy na badania, które trzeba systematycznie powtarzać, tylko po to, żeby np. móc wpisać ze kobieta w ciąży może dany lek brać. Mnie przypisał Zentel, dozwolony jest jeszcze Pyrantelum.

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

A i żeby nie było, że mam paranoję z tymi objawami to proszę sobie poczytać:
http://e-grzybica.com/glista-objawy-...obaczanie.html

[traicionera]

Ja akurat jako nastolatka miałam kiedyś jaja glisty ludzkiej, ale teraz mi to jakoś nie spędza snu z powiek. tak czy owak, bez wyników potwierdzających obecność pasożytów w organizmie nie podjęłabym się brania środków przeciw robakom. Jest wiele leków, które teoretycznie nie groza płodowi i nawet są polecane przez ginekologów (np nospa), a jak się człowiek zagłębi w temat, to się okazuje, ze wcale nie są takie obojętne i mogą później wywoływać problemy u dziecka.

[83monia]

tak samo jak poprzedniczka - bez badan nie robilabym odrobaczania. ale skoro masz w tym taka wiedze (na jakiejs stronie o robaczkach -chyba o alergiach, bo niby robaki je powoduja - wyczytalam ze owsiki ma 95% Polaków, a na np. angielskojezycznej Wikipedii że w europie mają od 55 do 29% bodajże i chodzilo tylko o dzieci, które przecież łatwiej się zarażają) i już jednak doświadczenie, to może wiesz wiecej. na lekach zwykle (jakichkolwiek) pisze że skonsultowac z lekarzem, wiec skoro ci zalecił, to chyba nic strasznego sie nei stanie.

[traicionera]

Ja to bym chyba z dwojga złego wolała naturalne metody i niech mi te robale wychodzą, niż truć siebie i dzidzie chemią. No ale to ja

[83monia]

pytanie do stosujacych te naturalne metody - co poza wymienionymi kapusta kiszona, sokiem marchwiowym, cebula, czosnkiem i pestkami dyni dziala robakofobicznie (znaczy sie - ze je naturalnie wypędza). ciekawa jestem, bo wole naturalne metody (dziecku daje codziennie syrop cebulowo-czosnkowy, to tez zadziala?)

[siska81]

Napisane przez 83monia

pytanie do stosujacych te naturalne metody - co poza wymienionymi kapusta kiszona, sokiem marchwiowym, cebula, czosnkiem i pestkami dyni dziala robakofobicznie (znaczy sie - ze je naturalnie wypędza). ciekawa jestem, bo wole naturalne metody (dziecku daje codziennie syrop cebulowo-czosnkowy, to tez zadziala?)

Ja podawałam swojej córce przez ok 7 dni rano na czczo i wieczorem przed spaniem goździki, rozgryzała je i popijała wodą.