,,delikatny,, problem ;)

[MalinoweMarzenia]

Witam! Jest pewna sprawa , z którą nie mogę sobie poradzić. Od jakiś 2 lat mam problem z załatwianiem się. Przez ten incydent nie mogę schudnąć. Mogę dziennie zjeść mniej niż 5oo kcal i waga nie ruszy. Gdy zjem ponad 1ooo kcal to przytyję . Jedyne co mnie ratuje przed utyciem to bieganie, rowerek , spacerki..
Z toalety korzystam 2-3 razy w tygodniu. Często mam wzdęcia, brzuch jest twardy, gdy zjem nawet lekką kanapkę czuję się pełna i przejedzona. Jem przeróżne jogurty, płatki , owoce , ciemne pieczywo .. wszystko co może przyspieszyć pracę jelit i NIC !

Jest dla mnie jakiś ratunek? Jak podkręcić metabolizm ?

Pozdrawiam

[mroziq]

Napisane przez MalinoweMarzenia

Witam! Jest pewna sprawa , z którą nie mogę sobie poradzić. Od jakiś 2 lat mam problem z załatwianiem się. Przez ten incydent nie mogę schudnąć. Mogę dziennie zjeść mniej niż 5oo kcal i waga nie ruszy. Gdy zjem ponad 1ooo kcal to przytyję . Jedyne co mnie ratuje przed utyciem to bieganie, rowerek , spacerki..
Z toalety korzystam 2-3 razy w tygodniu. Często mam wzdęcia, brzuch jest twardy, gdy zjem nawet lekką kanapkę czuję się pełna i przejedzona. Jem przeróżne jogurty, płatki , owoce , ciemne pieczywo .. wszystko co może przyspieszyć pracę jelit i NIC !

Jest dla mnie jakiś ratunek? Jak podkręcić metabolizm ?

Pozdrawiam

Ja piłam kiedyś senes (kupisz w aptece za grosze) i powiem Ci,że pomagał Tylko czasami potrafiłam pół nocki na kilebelku przesiedzieć Sok z ogórków kiszonych,bądź kapusty również działa
Może zacznij jeść otręby - przeczyszczają jelita i dobrze robią na metabolizm i pij duuuuużo wody - "rozmiękcza" kupkę i nie ma zaparć

Pozdrawiam

[MalinoweMarzenia]

Otręby , a częściej płatki owsiane są nr 1 w moim dziennym jadłospisie.
Mieszam je z jogurtem , bądz mlekiem i nie ma lepszego żarcia niż owsianka
Niestety zeby mnie ,,ruszyło,, musiałabym zjeść tego chyba z kilogram !
Kiedyś kupiłam nawet błonnik w tabletkach , bez większych efektów.
A ten senes to musiałabym sprawdzić

[mroziq]

Hmmm...A konsultowałaś to z lekarzem ??
Niech się zastanowię...mi to jeszcze pomaga kawa (nie wiem jaką pijesz) , rozpuszczalna z mlekiem i słodzikiem ... a że palę (niestety!) to w połączeniu z papierosem od razu biegnę do kibelka
Naprawdę polecam ten sok z ogórków,niezbyt smaczne,ale mi pomaga bardzo...
a ten senes smakuje jak typowe ziółka,ale UWAGA!!! okropnie śmierdzi

[Djuno]

A otręby nie działają odwrotnie i nie zatykają, jeśli się nie pije zbyt mało wody?

Woda z ogórków jest pycha

[mroziq]

Napisane przez Djuno

A otręby nie działają odwrotnie i nie zatykają, jeśli się nie pije zbyt mało wody?

Woda z ogórków jest pycha

Za dużo otrębów dziennie ma odwrotne działanie. 3 -4 łyżki dziennie to maksimum. No i oczywiście min. 2 litry wody (płynów).

A wodę z ogórków ja osobiście baaardzo lubię,ale dużo ludzi nie lubi

[Djuno]

Napisane przez mroziq

Za dużo otrębów dziennie ma odwrotne działanie. 3 -4 łyżki dziennie to maksimum. No i oczywiście min. 2 litry wody (płynów).

A dziewczyna zjada otręby i popycha błonnikiem w tabletkach. Ja bym tu widziałam problem. Może nie jego źródło, ale na pewno jeden z czynników.

[MalinoweMarzenia]

Kawkę piję oczywiście . Prawdziwą , rozpuszczalną , zbożową , gorzką , z mlekiem..
Błonnika w tabletkach nie biorę , wolę zjadać błonnik w pożywieniu
Sok z ogórków uwielbiam
A co myślicie o Activi ? Pomocna ?

[mroziq]

Napisane przez MalinoweMarzenia

Kawkę piję oczywiście . Prawdziwą , rozpuszczalną , zbożową , gorzką , z mlekiem..
Błonnika w tabletkach nie biorę , wolę zjadać błonnik w pożywieniu
Sok z ogórków uwielbiam
A co myślicie o Activi ? Pomocna ?

Przed dietą Dukana podjadałam czasem,ale nie zauważyłam żebym biegła po niej do kibelka... Ale nigdy nie jadłam jej "systematycznie",więc trudno mi powiedzieć... Możesz spróbować tylko,żeby dało jakiś efekt trzeba pewnie jeść codziennie I pamiętaj o dużych ilościach wody,bo to podstawa w każdej diecie.

[filupka]

mroziq na mnia kawa tez tak dziala, oj dziala...dziala
ja na szczescie tego problemu nie mam, ale slyszalam, ze niektorym pomaga szklanka wody z cytrynka na czczo!!

[mroziq]

Napisane przez filupka

mroziq na mnia kawa tez tak dziala, oj dziala...dziala
ja na szczescie tego problemu nie mam, ale slyszalam, ze niektorym pomaga szklanka wody z cytrynka na czczo!!

Nawet lepiej,sam zapach kawy pomaga (podobno)
Dawno teeemu jak byłam z mamą na wakacjach (wiadomo,nie swój kibelek to od razu problem z załatwianiem) to kazali mi wąchać kawę- tylko taką prawdziwą,nie rozpuszczalną i naprawdę działało!
Chociaż to pewnie taka zagrywka psychologiczna jak plaster na pępek dla osób z chorobą lokomocyjną...

[moja imaginacja]

broń boże nie stosuj herbatek przeczyszczających (senesu) - zalatwisz sie, potem bedziesz piłą codziennie zwiekszając dawkę, żeby się załatwić, rozregulujesz się jeszcze bardziej i dopiero potem będzie problem

500 kcal mówisz? no to sorry, ale chyba nie bardzo masz czym się załatwiać...
nie dziw się, że jedząc 1000 kcal tyjesz - twój metabolizm musi być w opłąkanym stanie...

[Literka M]

Zielona i (zwłaszcza) czerwona herbata świetnie regulują trawienie, ale w rozsądnych ilościach Przy diecie bogatej w błonnik - płyny, płyny i jeszcze raz płyny.
Pozdrawiam

[MalinoweMarzenia]

Napisane przez moja imaginacja

broń boże nie stosuj herbatek przeczyszczających (senesu) - zalatwisz sie, potem bedziesz piłą codziennie zwiekszając dawkę, żeby się załatwić, rozregulujesz się jeszcze bardziej i dopiero potem będzie problem

500 kcal mówisz? no to sorry, ale chyba nie bardzo masz czym się załatwiać...
nie dziw się, że jedząc 1000 kcal tyjesz - twój metabolizm musi być w opłąkanym stanie...

Zgadza się , mój metabolizm woła o pomoc! staram się jeść systematycznie , w małych ilościach , próbowałam już chyba wszystkiego , nic mi nie pomaga. Chciałam zrzuciać pare kg do lata, nie raz juz próbowałam i byłam na dietach różnego rodzaju, żadna się do mnie nie uśmiecha .

[Literka M]

Napisane przez MalinoweMarzenia

Zgadza się , mój metabolizm woła o pomoc! staram się jeść systematycznie , w małych ilościach , próbowałam już chyba wszystkiego , nic mi nie pomaga. Chciałam zrzuciać pare kg do lata, nie raz juz próbowałam i byłam na dietach różnego rodzaju, żadna się do mnie nie uśmiecha .

A próbowałaś ograniczyć wypełniacze typu: chleb, makaron, ziemniaki, w mniejszym stopniu zboża? Nie, żeby nie jeść ich wcale, ale skupić się na owocach, mięsie, nabiale i nie przywiązywać większej wagi do typowych wypełniaczy posiłku? Mnie to bardzo pomogło Na przykład: śniadanie - miska musli, czy owsianka, a później już nic tego typu, tylko okazyjnie lekkie pieczywo bądź zupełna rezygnacja z niego Lekarze mi np. często zalecali zrezygnować z białego pieczywa na rzecz ciemnego (mam kłopoty z żołądkiem, trawieniem odkąd pamiętam), ale to pomagało na dobrą sprawę tylko trochę. Dopiero po przestawieniu się na diecie na Wasę i miskę musli dziennie zaczęłam normalnie funkcjonować I choć już z diety wyszłam, nie wyobrażam sobie powrotu do tradycyjnego pieczywa - po prostu źle na nie reaguję i za żadną cenę już do niego nie wrócę

[eliza40]

Za mało jesz.
ile teraz ważysz i ile chcesz zrzucić ?

[Phynn]

ale tu dobre ciocie
senes radzić na tego typu problemy to chyba jakiś żart ??
no chyba, że dziewczyna chce jeszcze bardziej pogorszyc swój stan (i tak już opłakany skoro tyje na ilosci 1000 kcal dziennie)
ja proponuję racjonalną dietę, 5 posiłków, dużo świezych warzyw, owoców, pij więcej płynów, jedz regularnie mniejsze porcje itp. itd (w zasadzie wszystko jest w wątkach podwieszonych)
może wklej swoje przykładowe dzienne menu ?

[moja imaginacja]

Napisane przez Phynn

ale tu dobre ciocie
senes radzić na tego typu problemy to chyba jakiś żart ??
no chyba, że dziewczyna chce jeszcze bardziej pogorszyc swój stan (i tak już opłakany skoro tyje na ilosci 1000 kcal dziennie)
ja proponuję racjonalną dietę, 5 posiłków, dużo świezych warzyw, owoców, pij więcej płynów, jedz regularnie mniejsze porcje itp. itd (w zasadzie wszystko jest w wątkach podwieszonych)
może wklej swoje przykładowe dzienne menu ?

dokładnie.
zacznij od zwiększania kalorii.

[MalinoweMarzenia]

Ważę 65 kg , chciałabym zejsc ponizej tego 60, tak więc myślałan nad zrzuceniu 5-1o kg.
Mój jadłospis jest bardzo mało urozmaicony. Z braku czasu mało gotuję.
ŚNIADANIE to kawałeczek chlebka z najczęściej z serem, lub jogurt z płatkami.
OBIAD hmm.. kanapka, bądz właśnie jogurt ,warzywa czy mleko. Czasami właśnie jakiś makaron, ziemniaczków jem bardzo mało.W tygodniu trudno o normalny obiad.
KOLACJA to właśnie najczęściej znowu jakiś jogurt, płatki, jajko, bardzo lubie pochrupać wafle ryżowe.
Mało jem mięsnych rzeczy , nie przepadam. Dziennie jem ok 5 posiłków, nie kończy sie tylko na tych trzech. Słodyczy tez nie jem, ewentualnie w bardzo małych ilościach, z racji postu sie ograniczyłam do minimum.
Dużo osób mówi mi jak ja tak mogę funkcjonować i żyć. Ale tak jedząc czuje się dobrze, cieżkostrawne rzeczy naprawdę mi szkodzą, czuje się źle , przejedzona , ciężka.

[jagagaga]

Napisane przez moja imaginacja

broń boże nie stosuj herbatek przeczyszczających (senesu) - zalatwisz sie, potem bedziesz piłą codziennie zwiekszając dawkę, żeby się załatwić, rozregulujesz się jeszcze bardziej i dopiero potem będzie problem

500 kcal mówisz? no to sorry, ale chyba nie bardzo masz czym się załatwiać...
nie dziw się, że jedząc 1000 kcal tyjesz - twój metabolizm musi być w opłąkanym stanie...

No dokładnie. O wiele za mało jesz. Dziennie powinnaś zjadać przynajmniej 1200 kcal (to jest MINIMUM!). Poczytaj sobie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=199694

[Lexie]

Zacznijmy od tego, że zaparcia i wydalanie nie mają wiele wspólnego z szybkością metabolizmu! To są osobne sprawy.

To, że nie możesz schudnąć wynika z tego, że jesz okropnie mało i masz na bank bardzo spowolniony metabolizm.

Ale to, że masz zaparcia to osobna kwestia, nie od tego nie chudniesz. Po pierwsze, to fakt że nie bardzo masz co wydalać, a po drugie przyjrzałabym się jakości pożywienia.

Jak chcesz chudnąć, najpierw musisz rozkręcić metabolizm. Nie rozkręcisz go odchudzając się. Najpierw rozkręcanie, potem odchudzanie.

[mroziq]

Napisane przez Phynn

ale tu dobre ciocie
senes radzić na tego typu problemy to chyba jakiś żart ??
no chyba, że dziewczyna chce jeszcze bardziej pogorszyc swój stan (i tak już opłakany skoro tyje na ilosci 1000 kcal dziennie)
ja proponuję racjonalną dietę, 5 posiłków, dużo świezych warzyw, owoców, pij więcej płynów, jedz regularnie mniejsze porcje itp. itd (w zasadzie wszystko jest w wątkach podwieszonych)
może wklej swoje przykładowe dzienne menu ?

Ja piję czasami senes ,właśnie wtedy,gdy mam zaparcia i nie zauważyłam,żeby źle na mnie podziałał. Oczywiście nie piję go non stop,tylko gdy mam problem z porcelanką.Na mnie działa dlatego zaproponowałam...

[moja imaginacja]

Napisane przez mroziq

Ja piję czasami senes ,właśnie wtedy,gdy mam zaparcia i nie zauważyłam,żeby źle na mnie podziałał. Oczywiście nie piję go non stop,tylko gdy mam problem z porcelanką.Na mnie działa dlatego zaproponowałam...

ja też piłam czasami, a teraz, choć odstawiłam ponad rok temu mam ogromne problemy z wypróżnianiem i ogółem z jelitami.

[Mgiełka91]

Na pracę jelit dobrze wpływa także siemię lniane.

[Didier]

witaj, mialam ten sam problem

po pierwsze wprowadz ze dwie male przegryzki pomiedzy "glownymi" posilkami chocoaz ciezko je takimi nazwac, radzilabym wiecej warzyw
np
sniadanie - kromka chleba zytniego, kawalek chudej wedliny, pomidor, ogorek, salata, rzodkiewki
drugie sniadanie - owoc lub jogurt
obiad - warzywa, chude mieso/ryba/ze dwie lyzki kaszy, z ziemniakow raczej bym zrezygnowala na rzecz wlasnie kasz lub razowego makaronu czy brazowego ryzu /kazdy makaron ma mniej kalorii jezeli jest ugotowany al dente, nawet zwykly pszenny/
podwieczorek - patrz drugie sniadanie, lub maly kawalek drozdzowki /bez dodatkow oczywiscie/
kolacja - moze byc tak jak sniadanie albo twarozek z warzywami

ja osobiscie przez jakies trzy pierwsze miesiace posilkowalam sie blonnikiem w tabletkach, przykazanych przez pania dietetyk, nazywaja sie Duspatalin i sa chyba bez recepty
co do diety - polecam jednak rozsadek pozdrawiam

[agaabuu]

Też miałam takie problemy....i zrobiłam najgorszą rzecz pod słońcem - sięgnęłam po środki przeczyszczające - z doświadczenia powiem - NIE POLECAM!!
Problem zniknie pozornie a potem dawkę "przeczyszczaczy" trzeba zwiększać.
Ja żeby unormować trochę działanie jelit piłam przed jedzeniem szklankę wody z łyżeczką octu jabłkowego. Najlepiej rano lub na wieczór (przez około tydzień). No i włączyłam do diety siemię lniane. Problem zniknął.

[dawidowskasia]

Senes można pić tylko Dorażnie (DORAŹNIE!) bo rozleniwia jelita.
Mama mojej koleżanki piła herbatki z senesem całe życie. Teraz, żeby w ogóle się załatwić pije 5 saszetek zaparzonych w ćwierć szklanki wody (właściwie to już koncentrat).

Jak Ty zjadasz 500 kcal to nic dziwnego, że Ci organizm magazynuje w postaci tłuszczyku ich nadmiar.

Ja ze względu na wzdęty wiecznie brzuch zaczęłam pić colon c i widze ogromną poprawę. Bałam się, że jak odstawie to będzie powrót. Ale koleżanka piła tylko dwa opakowania 2 lata temu i wszystko się unormowało.

Placiłam 18 zl w promocji, ale gdzieś czytałam, że są tańsze odpowiedniki (ispagul, regulan itp)

Ale najpierw to ty musisz zacząć jeść normalnie.
To będzie dłuższy proces . Watpie, żeby dało się wyregulować organizm w miesiąc, dwa.

[jagagaga]

Ja jeszcze przytoczę słowa Izy_wiosennej

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...6&postcount=14

[MalinoweMarzenia]

Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi ;*
Muszę brać się porządnie do pracy nad moim organizmem!

[Badzynka]

po pierwsze: za mało jesz
po drugie: spróbuj octu jabłkowego - więcej inf poszukaj w googlach