Cholernie dziwny związek. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-04-10, 15:40   #1
19tocha90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22

Cholernie dziwny związek.


Witam
To będzie mój pierwszy wątek. Postanowiłam napisać, bo nie zabardzo mam z kim porozmawiać o moim "problemie" .. Wiem, że podejmowanie jakichkolwiek decyzji należy tylko i wyłącznie do mnie, ale liczę na Waszą aktywność w mojej sprawie.
Sprawa dotyczy mojego faceta i mojej psychiki .
Otóż jestem z facetem od prawie 5-ciu lat ..
Od 1,5 roku wynajmujemy wspólnie mieszkanie ..
Nic nie byłoby w tym nadzwyczajnego, gdyby nie to, że w naszym związku co jakiś czas cholernie źle się dzieje.
Są chwile kiedy wydaje mi się, że to bedzie facet na całe życie, a za jakiś czas nie potrafię już na niego patrzeć.
Ciągle się kłócimy. Potrafimy szarpać się podczas kłótni. Padają wtedy różne słowa i niemiłe oświadczenia z oby dwóch stron.
Wkurza mnie w moim Tż-cie, że od jakiś 2lat obiecuje mi, że się mi oświadczy.. Nie chodzi o to, że wymuszam to na nim, ale nie rozumiem z czym zwleka.
Z drugiej strony jednak sama nie wiem czy chcę tego, nie wiem czy to facet, z którym chcę spędzić życie.
Bardzo rzadko uprawiamy sex, ponieważ nie pociąga mnie on już tak jak kiedyś.
Obawiam się, że tkwiąc całe życie w tym związku będę nieszczęśliwa.
Ale z drugiej strony bałabym się to zakończyć, ponieważ nie wiem czy dalej będę zatrudniona w firmie, w której jestem teraz i która nie płaci na tyle dobrze, żebym mogła się sama utrzymać ( opłacić mieszkanie, rachunki i wyżyć cały miesiąc ). Pewnie w tym miejscu dostanę od Was niezłe opierdziel, ale to nie jest tak, że Tż jest dla mnie jedynie podestem materialnym.. Poprostu piszę o tym czego się obawiam.
Dodam, że mam 21 lat, a żyjąc z nim czuję się jak stara baba. Nie ma w naszym związku spontaniczności, mało mój chłopak daje od siebie.
Prawie z nikim się nie spotykam, bo jemu to nigdy nie odpowiada..
Praca, dom, praca, dom ..
Nie dogaduję się z jego rodzicami.
Poprostu problem leży w mojej psychice, wiem to, wiem, że możecie uznać, że sama nie wiem czego chcę, bo chłopak niby jest dobry, ale jednak ja nie jestem szczęśliwa. Czuję, że coś mnie omija.
Lecz tkwię w tym jak głupia .. I chyba z obawy przed przyszłością nigdy nic nie zmienię :/
Czy jest ktoś kto mógłby w jakikolwiek sposób mi pomóc?

Z góry dziękuję dziewczyny.
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi .

Edytowane przez 19tocha90
Czas edycji: 2011-04-10 o 15:41
19tocha90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 15:54   #2
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Może po prostu rutyna się wdarła. Może zbyt pochopnie podjęliście decyzję, żeby razem zamieszkać, przemyślałaś to dobrze?
Moim zdaniem troche sie ten Wasz związek wypala, skoro Ty czujesz, że coś Cię omija, on sam nie wie czy chce się oświadczyć czy nie... Nuda, jak sama piszesz.
Jasne, są sposoby , żeby to zmienić, odświeżyć związek,ale do tego jest potrzebna chęć i to duża , nie tylko Twoja, ale i jego.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 16:03   #3
19tocha90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Jeśli chodzi o to czy przemyślałam to czy chcę mieszkać z nim.. powiem tak- to był moment, że nie było innego wyjścia, bardzo źle działo się w moim domu rodzinnym i nie mogłam dłużej tam mieszkać. A że byliśmy w stanie finasnsowo podołać, to wynajęliśmy mieszkanie. Wtedy się baaardzo z tego cieszyłam..
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi .
19tocha90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 16:07   #4
Laity
Wtajemniczenie
 
Avatar Laity
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 035
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Sama musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, czy tak chcesz przeżyć swoje życie.

Być może następny związek na Ci to czego potrzebujesz i będziesz szczęśliwa, może trafi Ci się podobny związek do tego, w którym teraz jesteś, a może zdarzyć się i tak (oby nie), że kiedyś pożałujesz decyzji o rozstaniu. Nikt Ci nie da gwarancji, że po zerwaniu będzie czekał na Ciebie książę na białym koniu, ale na tym właśnie polega życie - podejmujesz często ryzykowne decyzje, nie wiedząc jakie będą ich konsekwencje.

Z drugiej strony, ważne jest by mieć świadomość, że się zrobiło wszystko, żeby związek wypalił i nie żałować później, że się czegoś nie zrobiło.
__________________
Don't be the girl who needs a man.
Be the girl a man needs.


Edytowane przez Laity
Czas edycji: 2011-04-10 o 16:10 Powód: dopisek
Laity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 16:08   #5
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: Cholernie dziwny związek.

To, że się cieszyłaś, to swoją drogą. Pytanie- czy naprawdę byliście na to gotowi, czy to nie była zbyt pochopna decyzja , czy miałaś świadomość wszystkich konsekwencji tego, na co się decydujecie.
Sama mieszkam z chłopakiem , a jestem od Ciebie rok młodsza i chyba nie zdecydowałabym się na to tylko z powodu problemów w domu.
Wydaje mi się, że to trochę naturalna kolej rzeczy. Wspólne mieszkanie, zwłaszcza tak wcześnie to jakby nie patrzeć jednak sprawdzian , takie sito, jeden związek przejdzie przez to z sukcesem i wyniesie korzyści , a drugi się posypie. Jeżeli Ty czujesz, że coś tracisz, że "życie Ci ucieka przez palce", to moim zdaniem tak właśnie się dzieje, może po prostu potrzebujesz pożyć trochę "na własny rachunek", tak zupełnie samodzielnie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany

Edytowane przez wisienka_na_torcie
Czas edycji: 2011-04-10 o 16:10
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 16:54   #6
vespertine_
Zadomowienie
 
Avatar vespertine_
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 064
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Cytat:
Napisane przez 19tocha90 Pokaż wiadomość
Ciągle się kłócimy. Potrafimy szarpać się podczas kłótni. Padają wtedy różne słowa i niemiłe oświadczenia z oby dwóch stron.

Wkurza mnie w moim Tż-cie, że od jakiś 2lat obiecuje mi, że się mi oświadczy.

Z drugiej strony jednak sama nie wiem czy chcę tego, nie wiem czy to facet, z którym chcę spędzić życie.

Bardzo rzadko uprawiamy sex, ponieważ nie pociąga mnie on już tak jak kiedyś.

Obawiam się, że tkwiąc całe życie w tym związku będę nieszczęśliwa.

Dodam, że mam 21 lat, a żyjąc z nim czuję się jak stara baba.

Nie ma w naszym związku spontaniczności, mało mój chłopak daje od siebie.

Prawie z nikim się nie spotykam, bo jemu to nigdy nie odpowiada..

Nie dogaduję się z jego rodzicami.
Czy jest ktoś kto mógłby w jakikolwiek sposób mi pomóc?
Przeczytaj sobie to co napisalaś i podejmij decyzje. Wg. mnie jest fatalnie i po tym co napisałaś mogę wnioskować, ze już sie wypaliło to cos co było między Wami i że Ty już go nie kochasz...

Jeśli tak jest- to zostaw go. Nie możesz być nieszczęśliwa i tkwić w czyms takim tylko dlatego, że obawiasz się zmian. Jesteś młoda i wlaściwie cale życie przed Tobą- które jest zbyt krótkie, żeby się w nim nudzić

Musisz zapytać samą siebie i dobrze wysluchac samej siebie. Czy go kochasz? czy chcesz za niego wyjść? Czy nie czujesz ze zycie przecieka Ci przez palce?
__________________
Moja droga, tej bajce nie będzie królewicza na białym koniu,

będzie sam koń
vespertine_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 17:05   #7
19tocha90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Miałam z nim kiedyś rozmowę, w sumie w nerwach o rozstaniu i wyprowadzce.
Wynajem mieszkania jest na mnie. On jednak powiedział, że się nie wyprowadzi stąd. Że jak ja chcę, to mogę się wyprowadzić.
Jednak w tym samym bloku mieszkają moi rodzice. Mają maluśkie mieszkanko. A jego rodzice mają wielki dom na wsi, nie rozumiem o co mu chodzi mówiąc, że on się nie wyprowadzi :/ już nic nie rozumiem :/
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi .
19tocha90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 17:09   #8
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Cytat:
Napisane przez 19tocha90 Pokaż wiadomość
Miałam z nim kiedyś rozmowę, w sumie w nerwach o rozstaniu i wyprowadzce.
Wynajem mieszkania jest na mnie. On jednak powiedział, że się nie wyprowadzi stąd. Że jak ja chcę, to mogę się wyprowadzić.
Jednak w tym samym bloku mieszkają moi rodzice. Mają maluśkie mieszkanko. A jego rodzice mają wielki dom na wsi, nie rozumiem o co mu chodzi mówiąc, że on się nie wyprowadzi :/ już nic nie rozumiem :/
Jeżeli wynajem jest na Ciebie, to zwyczajnie możesz rozwiązać umowę z właścicielem. Nie ma tak, że on się nie wyprowadzi, nie po dobroci, to siłą. Pewnie jemu jest dobrze jak jest, wygodnie i wszelkie zmiany, a już tak poważne jak zmiana lokum to dla niego coś nie do przyjęcia.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 17:14   #9
19tocha90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Jednak cały problem tkwi w tym, że on też już nie ogarnia tego związku.
Zauważyłam to. Nie wydaje mi się, żeby był szczęśliwy. Jest poprostu przyzwyczajony. Nie słyszałam od niego " kocham " już od długiego czasu..
Wolałabym , żeby to on się pewnego dnia wyprowadził .. A ja chciałabym przez pewnien czas zostać jeszcze tu gdzie jestem.
Ale z drugiej strony. Nie wiem, może należałoby to w jakiś sposób ratować? ..
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi .
19tocha90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 17:16   #10
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Moim zdaniem przeżywacie teraz dość poważny kryzys. Tylko od Was zależy jak go rozwiążecie. My nie jesteśmy w stanie podjąć za Ciebie jakiejkolwiek decyzji. Osobiście uważam, że być może nadszedł czas na zmiany w Twoim życiu i pewien etap dobiegł już końca.
Porozmawiaj z chłopakiem o swoich wątpliwościach i przemyśleniach.
Razem na pewno dojdziecie do jakichś wniosków. Dobrych, złych, ale jakichś na pewno.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 17:26   #11
Martika_
Rozeznanie
 
Avatar Martika_
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: domciu;)
Wiadomości: 794
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Cytat:
Napisane przez 19tocha90 Pokaż wiadomość
Ciągle się kłócimy. Potrafimy szarpać się podczas kłótni. Padają wtedy różne słowa i niemiłe oświadczenia z oby dwóch stron.
Wkurza mnie w moim Tż-cie, że od jakiś 2lat obiecuje mi, że się mi oświadczy.. Nie chodzi o to, że wymuszam to na nim, ale nie rozumiem z czym zwleka.
Z drugiej strony jednak sama nie wiem czy chcę tego, nie wiem czy to facet, z którym chcę spędzić życie.
Bardzo rzadko uprawiamy sex, ponieważ nie pociąga mnie on już tak jak kiedyś.
(...)
Dodam, że mam 21 lat, a żyjąc z nim czuję się jak stara baba. Nie ma w naszym związku spontaniczności, mało mój chłopak daje od siebie.
Prawie z nikim się nie spotykam, bo jemu to nigdy nie odpowiada..
Praca, dom, praca, dom ..
Nie dogaduję się z jego rodzicami.
Problem wcale nie leży w Twojej psychice, tylko w tym, że jesteście do siebie zupełnie niedopasowani! Zresztą nie wierzę, że w takim układzie Twój chłopak czuje się szczęśliwy (rzadko seks, często kłótnie z szarpankami, zero życia towarzyskiego...) - ja stawiam na to, że tkwi w tym związku z przyzwyczajenia/wygody/braku lepszej alternatywy. Gdyby tak nie było i gdyby mu na Tobie zależało po rozmowavh na temat wyprowadzki i rozstania stawałby na głowie, żeby dowiedzieć się czego Ci brakuje w tym związku i jak możecie polepszyć relacje między wami.

Mnie też nie wszystko odpowiadało w moim związku i chłopaku, ale po rozmowach, dotarliśmy się i duża w tym zasługa mojego TŻ - bo widzę, że wciąż się stara, by to co nas kiedyś różniło nie było przyczyną kłótni. I też jestem w związku od 5 lat niemal.

I w ogóle nie bierz nawet pod uwagę ślubu, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co tego czy jest to facet Twojego życia. Kłócicie się, szarpiecie (!), seks już nie jest taki jak kiedyś, a Ty sama w wieku 21 lat czujesz się jak stara baba - jak to rokuje na przyszłość? Sama się zastanów jakim będziecie małżeństwem za 5/10 lat? Czy będziesz miała od niego wystarczające wsparcie (potem pojawią się problemy związane z dziećmi i utrzymaniem domu - nie mówię tu tylko o finansach...)

Cytat:
Napisane przez 19tocha90 Pokaż wiadomość
Miałam z nim kiedyś rozmowę, w sumie w nerwach o rozstaniu i wyprowadzce.
Wynajem mieszkania jest na mnie. On jednak powiedział, że się nie wyprowadzi stąd. Że jak ja chcę, to mogę się wyprowadzić.
Jednak w tym samym bloku mieszkają moi rodzice. Mają maluśkie mieszkanko. A jego rodzice mają wielki dom na wsi, nie rozumiem o co mu chodzi mówiąc, że on się nie wyprowadzi :/ już nic nie rozumiem :/
Oj, takie gadanie. Dogadasz się z właścicielem, przepiszecie umowę i tyle. Czasami trzeba się zebrać w garść, pokazać, że jesteś silna i zerwać taką toksyczną znajomość, zamiast snuć plany o ślubie (a nie o małżeństwie...)

Pozdrawiam i życzę wytrwałości. Daj znać co postanowisz
Martika_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 17:35   #12
kenio26
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 890
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Wydaje mi się,że Ty tak naprawde nie chcesz już nim być,tylko z racji,że jesteście ze sobą długo,być może to Twój pierwszy facet,jesteś młoda i po prostu boisz się odejścia,że nie podołasz...Otóż jak dla mnie podołasz,nie jedna z nas zaczynała życie od nowa i tez miała takie rozterki...Masz 21 lat,całe życie przed Tobą,a tutaj ja już tylko widzę ciągnięcie na siłę związku,bo jesteśmy ze sobą długo i jak to dalej będzie...Znajdujesz sobie powody,żeby nie odchodzić typu (powiem tak w skrócie) nie dam sobie rady finansowo bez niego itp.
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek()

Odwyk kosmetyczny od jutra
kenio26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 17:41   #13
19tocha90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Wszystko, wszystkim.. ale jakbym zostawiła mu to mieszkanie, to niestety nie miałabym dokąd pójść. Do rodziców nie ma opcji, mieszkają oddzielnie, poza tym u żadnego z nich nie ma miejsca. Nie mówię o tym, że nie ma miejsca dla mnie.. ale przecież nie zostawiałbym wszystkiego Tż-owi, chodzi mi o wyposażenie.. Bo jednak każdą swoją całkowitą wypłatę oddawałam mu na spłatę kredytu, który wzięliśmy na remont tego mieszkania i wyposażenie.
Poza tym nie wiem czy w kolejnym miesiącu będę pracowała. Kończy mi się umowa, która i tak była tylko na zastępstwo za kogoś. Eh.. ale życie jest skomplikowane . ;/

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Kenio26 masz niestety rację, okropnie się boję, że nie podołam sama ..
Jeszcze gdyby praca była pewna ..
A tak to jestem zdesperowana i nie widzę rozwiązania
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi .
19tocha90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 17:47   #14
kenio26
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 890
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Cytat:
Napisane przez 19tocha90 Pokaż wiadomość
Wszystko, wszystkim.. ale jakbym zostawiła mu to mieszkanie, to niestety nie miałabym dokąd pójść. Do rodziców nie ma opcji, mieszkają oddzielnie, poza tym u żadnego z nich nie ma miejsca. Nie mówię o tym, że nie ma miejsca dla mnie.. ale przecież nie zostawiałbym wszystkiego Tż-owi, chodzi mi o wyposażenie.. Bo jednak każdą swoją całkowitą wypłatę oddawałam mu na spłatę kredytu, który wzięliśmy na remont tego mieszkania i wyposażenie.
Poza tym nie wiem czy w kolejnym miesiącu będę pracowała. Kończy mi się umowa, która i tak była tylko na zastępstwo za kogoś. Eh.. ale życie jest skomplikowane . ;/

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Kenio26 masz niestety rację, okropnie się boję, że nie podołam sama ..
Jeszcze gdyby praca była pewna ..
A tak to jestem zdesperowana i nie widzę rozwiązania
Kochana praca w dzisiejszych czasach w tak młodym wieku rzadko kiedy jest pewna....Lepiej Ci wynająć pokój z kimś obcym nawet...Jeśli nie chcesz się od niego wyprowadzać to zerwij z nim.Może jemu się wydaje,że podoła w takim mieszkaniu wspólnym,ale pewnie po pewnym czasie,gdy zobaczy,że jest Ci obojętny i jego mieszkanie z Tobą,sam się wyprowadzi.
Tyle że widzisz,jego wyprowadzki to ja nie widzę zbytniej dobroczynności,tylko będzie kłótnia pewnie co jego co Twoje.Jak dla mnie,ja bym pogadała z właścicielem,a potem wyprowadziła się do jakiegoś innego mieszkania,gdzie inni mieszkają i zabrała ze sobą swoje rzeczy.
Uwierz te przesłanki,które dla Ciebie są za tym,żebyś z nim była,dla osoby,która jest z boku czyli np.ja nie są żadnymi przesłankami.Po co Ci mieszkać z osobą z którą nic Ciebie nie łączy oprócz wspomnień?
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek()

Odwyk kosmetyczny od jutra
kenio26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 17:59   #15
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Ja też uwazam, że w kwestii wyprowadzki dobrym rozwiązaniem byłoby wynajęcie pokoju w mieszkaniu kilkupokojowym z jakimiś fajnymi ludźmi , mnóstwo młodych osób, rozpoczynających dopiero pracę tak właśnie robi. Zabrałabym swoje rzeczy i tyle.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 18:28   #16
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Jak dla mnie wpuściłaś się w kanał w wieku zaledwie 21 lat, dlatego masz poczucie, że czujesz się staro.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 18:40   #17
paranojewedwojee
Raczkowanie
 
Avatar paranojewedwojee
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 418
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Widzę tutaj dość poważny problem.
Najpierw zasugeruję Ci rozmowę z partnerem. Powinien wiedzieć co teraz czujesz, myślisz oraz jakie są Twoje emocje. Nie możesz z tym zwlekać, kochana. Otwórz się przed nim całkowicie, powiedz co czujesz i co leży Ci na sercu, z czym Ci ciężko. Jesteście ze sobą dość długo, więc na pewno Cię wysłucha (nawet nie ma takiej opcji, żeby tak nie zrobił). Ale w takiej sytuacji musisz mu powiedzieć WSZYSTKO! Nawet najgorszą prawdę. Nie możesz ukrywać tego, że nie jesteś pewna tego związku. Może ta rozmowa na niego wpłynie bardzo i oboje postanowicie odnowić Wasz związek. Dodać do niego więcej spontaniczności, energii albo po prostu na nowo rozpalicie Wasze uczucie oraz miłość. Bo z tego co tutaj piszesz, wnioskuję, że to uczucie już częściowo zanika. Więc nie pozwólcie, żeby zniknęło całkiem. Tym bardziej, jeśli kiedyś byliście na prawdę szczęśliwą parą. Uważam, że o miłość trzeba walczyć, bo jest ona bardzo cenną wartością życiową. Napisałaś, że są chwile kiedy wydaje Ci się, że jest to facet na całe życie, ale za jakiś czas nie możesz już na niego patrzeć, iż Cię denerwuje. Wiesz... To jest całkiem normalne, moim zdaniem. Tylko, że u Was chyba tak się dzieję często. Ale pogódźmy się z faktem, że nigdy nie będzie idealnie. Ja nie wierzę w idealne związki, nie ma takich. Poza tym, na zdrowy, polski rozum - związek idealny byłby nudnym związkiem. Zero kłótni, smutku, od czasu do czasu 'szarpania'... Wtedy byłaby to monotonia, ciągłe szczęście... A w życiu wymiana swoich zdań (w postaci kłótni), czasem mała szarpanina, trochę smutku (by móc przemyśleć coś, wynieść wnioski ze złego postępowania) - to też jest potrzebne. Dzięki temu związek nie jest nudny i monotonny.
Nie myśl o ślubie, jeśli masz wątpliwości. Najpierw rozgryźcie WSPÓLNIE problem. Znajdźcie odpowiednie rozwiązanie albo po prostu pójdźcie na kompromis. Wierzę, że Wam się uda! Trzymam kciuki
paranojewedwojee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 19:16   #18
19tocha90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Nie wiem jak mam interpretować stwierdzenie, że " wpuściłam się w kanał " ..

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Niestety rozmowa z partnerem nic nie dała.
Nie próbuje walczyć o to. Powiedział tylko tyle, że będzie tu mieszkał dopóki spłaci kredyt za to mieszkanie, czyli jeszcze 2 miesiące. Żadnej krzty uczuć, powiedział, że skoro ja nie walczę o to, to on też nie walczy .
Boję się okropnie co teraz będzie.
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi .
19tocha90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 19:27   #19
Martika_
Rozeznanie
 
Avatar Martika_
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: domciu;)
Wiadomości: 794
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Cytat:
Napisane przez paranojewedwojee Pokaż wiadomość
Napisałaś, że są chwile kiedy wydaje Ci się, że jest to facet na całe życie, ale za jakiś czas nie możesz już na niego patrzeć, iż Cię denerwuje. Wiesz... To jest całkiem normalne, moim zdaniem. Tylko, że u Was chyba tak się dzieję często. Ale pogódźmy się z faktem, że nigdy nie będzie idealnie. Ja nie wierzę w idealne związki, nie ma takich. Poza tym, na zdrowy, polski rozum - związek idealny byłby nudnym związkiem. Zero kłótni, smutku, od czasu do czasu 'szarpania'... Wtedy byłaby to monotonia, ciągłe szczęście... A w życiu wymiana swoich zdań (w postaci kłótni), czasem mała szarpanina, trochę smutku (by móc przemyśleć coś, wynieść wnioski ze złego postępowania) - to też jest potrzebne. Dzięki temu związek nie jest nudny i monotonny.
Nie myśl o ślubie, jeśli masz wątpliwości. Najpierw rozgryźcie WSPÓLNIE problem. Znajdźcie odpowiednie rozwiązanie albo po prostu pójdźcie na kompromis. Wierzę, że Wam się uda! Trzymam kciuki
No ja nie uważam, żeby kłótnie z szarpaniem miały za zadanie wprowadzać trochę urozmaicenia do związku Kłotnie to kłótnie, wiadomo, że w każdym związku się czasami zdarzają, ale! po pierwsze nie często (a autorka pisała, że kłócą się często - to w etapie "chodzenia ze sobą" nie wróży dobrze), a po drugie bez szarpanin, bez wyzwisk i tak dalej (autorka wspominała, że podczas tych kłótni pada zwykle o parę zdań za dużo..) Z monotonią można walczyć na dziesiątki innych sposbów, niekoniecznie kłótnią

A poza tym, Autorka wspominała już jaki stosunek ma do niej jej chłopak, jak bardzo przejmuje się jej niezadowoleniem, jak pracuje nad tym związkiem, że aż ręce opadają...

Nie da się cucić związku w pojedynkę. I nie ma sensu cucić czegoś, co kompletnie się nie udaje (zauważ, że nie układa im się i w relacjach bezpośrednich, i w relacjach towarzyskich, ani nawet w seksie... - pytanie czy jest w ogóle co ratować?)
Martika_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 19:34   #20
paranojewedwojee
Raczkowanie
 
Avatar paranojewedwojee
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 418
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Cytat:
Napisane przez 19tocha90 Pokaż wiadomość
Niestety rozmowa z partnerem nic nie dała.
Nie próbuje walczyć o to. Powiedział tylko tyle, że będzie tu mieszkał dopóki spłaci kredyt za to mieszkanie, czyli jeszcze 2 miesiące. Żadnej krzty uczuć, powiedział, że skoro ja nie walczę o to, to on też nie walczy .
Boję się okropnie co teraz będzie.
Czyli próbowałaś już rozmowy, tak? Ale nie rozumiem go, kompletnie nie rozumiem. To jest nie do przyjęcia, że to najzwyczajniej w świecie olał. Może po prostu oboje się sobą znudziliście i jesteście ze sobą tak "ot tak, z przyzwyczajenia" ? Jesteś pewna, że on Cię kocha i mu na Tobie zależy? To co powiedział (że, jesli Ty o to nie walczysz, to on też nie) było kompletnie nie na miejscu. Zamiast Cię wesprzeć, znaleźć wspólne wyjście z sytuacji - zdołował Cię jeszcze bardziej. Może po prostu potrzebujecie trochę czasu? Dobrze byłoby, gdyby któreś z Was jednak wyprowadziło się na jakiś czas, żebyście pobyli trochę osobno. On się uparł, że dopóki nie spłaci kredytu - nie wyprowadzi się. To wychodzi na Ciebie. Może spróbowałabyś poszukać mieszkania, ale takiego, gdzie mieszka jakaś grupka młodych ludzi, w Twoim wieku. Zobaczyłabyś wtedy czy potrafisz żyć bez niego i czy tak Ci lepiej. I zapewne finansowo też poradziłabyś sobie, bo wtedy czynsz i te sprawy spłacałabyś na pół z lokatorami. Uważam, że ten pomysł jest na prawdę dobry. Będziesz wtedy wiedziała na czym stoisz i jaką decyzję podjąć.



Cytat:
Napisane przez Martika_ Pokaż wiadomość
No ja nie uważam, żeby kłótnie z szarpaniem miały za zadanie wprowadzać trochę urozmaicenia do związku Kłotnie to kłótnie, wiadomo, że w każdym związku się czasami zdarzają, ale! po pierwsze nie często (a autorka pisała, że kłócą się często - to w etapie "chodzenia ze sobą" nie wróży dobrze), a po drugie bez szarpanin, bez wyzwisk i tak dalej (autorka wspominała, że podczas tych kłótni pada zwykle o parę zdań za dużo..) Z monotonią można walczyć na dziesiątki innych sposbów, niekoniecznie kłótnią

A poza tym, Autorka wspominała już jaki stosunek ma do niej jej chłopak, jak bardzo przejmuje się jej niezadowoleniem, jak pracuje nad tym związkiem, że aż ręce opadają...

Nie da się cucić związku w pojedynkę. I nie ma sensu cucić czegoś, co kompletnie się nie udaje (zauważ, że nie układa im się i w relacjach bezpośrednich, i w relacjach towarzyskich, ani nawet w seksie... - pytanie czy jest w ogóle co ratować?)
Ale nie oszukujmy się - OD CZASU DO CZASU (RZADKO) w związkach zdarzają się LEKKIE SZARPANINY... Tylko, że u Autorki to chyba nie jest od czasu do czasu(rzadko). Może i masz rację. Skoro jej partner jest obojętny na wszystko... Moim zdaniem oni nie są gotowi na taki stały związek. W sumie to może tylko partner Autorki nie jest. Bo Autorka napisała, że straciła chęć nawet na seks. A domyślam się, że to wina jej Tż'ta. Że on też podchodzi do tej kwestii trochę obojętnie. Nie wiem, może po prostu potrzeba im "przerwy" i odpoczynku od siebie, żeby zobaczyć na czym stoją i jaką decyzję mają podjąć?

Edytowane przez paranojewedwojee
Czas edycji: 2011-04-10 o 19:35
paranojewedwojee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 19:43   #21
19tocha90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Nie mogę się wyprowadzić w tym cały problem. Moje zatrudnienie wisi na włosku, a poza tym zarabiam grosze.. Za dużo gratów jest moje i nie wzięłabym ich ze sobą.
Próbowałam rozmowy, myślałam, że mnie wesprze, że jakoś polepszy to jak jest, ale to w sumie był bardziej monolog, bo jak całe życie tak i teraz nie mogę się z nim dogadać, on nie umie rozmawiać na poważne tematy ze mną, zamyka się. I wtedy ja jeszcze bardziej nie wiem co mam myśleć.

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Nie wiem, może i potrzebujemy jak to mówicie czasu. Ale czasu na co ? Docieramy się już od kiedy ze sobą zamieszkaliśmy, raz na jakiś czas jest dobrze, a potem znowu awantura i wyrzygiwanie sobie wszystkiego. Kiedyś mówił, że już nie umiałby beze mnie żyć.. dlaczego w takim momencie nie powie tego ? Bo już zapewne też wypaliło się uczucie z jego strony .. //
Na sex nie mam ochoty już chyba od roku, to wszystko jest takie wymuszone z mojej strony. Niestety ten facet mnie już nie pociąga.
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi .
19tocha90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 19:43   #22
paranojewedwojee
Raczkowanie
 
Avatar paranojewedwojee
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 418
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Cytat:
Napisane przez 19tocha90 Pokaż wiadomość
Nie mogę się wyprowadzić w tym cały problem. Moje zatrudnienie wisi na włosku, a poza tym zarabiam grosze.. Za dużo gratów jest moje i nie wzięłabym ich ze sobą.
Próbowałam rozmowy, myślałam, że mnie wesprze, że jakoś polepszy to jak jest, ale to w sumie był bardziej monolog, bo jak całe życie tak i teraz nie mogę się z nim dogadać, on nie umie rozmawiać na poważne tematy ze mną, zamyka się. I wtedy ja jeszcze bardziej nie wiem co mam myśleć.
Co to jest za związek skoro nie ma w nim szczerych i otwartych rozmów? Dziewczyno, nie marnuj się. Siebie i swego życia. Zasługujesz na lepszego faceta. Takiego, który zrozumie Ciebie, Twoje potrzeby i będzie z Tobą rozmawiał i wyciągać wnioski z różnych sytuacji. Nie możesz dalej zwklekać. Skoro Twój obecny pafrtner nic sobie z tego nie robi... Zwracasz mu uwagę, chcesz coś zmienić... A on jeszcze śmie Ci powiedzieć, że skoro Ty nic nie zrobisz, by było lepiej to on też nie. Co, on Ci łaskę robi? Olej gościa. On potrzebuje wolności, moim zdaniem nie jest gotowy na stały związek.

Kochana, skoro Cię już wogle nie pociąga to nie ma sensu dalej tkwić w tym wszystkim. Gdy się kogoś kocha to ta osoba wpływa na nas niesamowicie fajnie, a co najważniejsza pociąga nas i podnieca. A u Was widać wyraźnie, że to wszystko się wypaliło. Zacznij swoje życie na nowo. Lecz tym razem lepiej. Jesteś młoda, zacznij imprezować (ale pamiętaj - z umiarem ), poznak smak życia! Ciesz się z wolności!

Aha, i skoro Ty uprawiasz z nim sex częściowo z przymusu to to na prawdę nie ma jakiegokolwiek sensu. Sex powinien być przyjemny dla obydwóch stron (Ciebie i Jego). A to tylko najwidoczniej dla niego jest przyjemnością... I tak to wygląda, jakbyś była mu potrzebna tylko do zaspokojenia jego potrzeb seksualnych. Kurczę, nie może tak być. Nie możesz tkwić w takiej beznadziejności, skoro możesz zaznać prawdziwego szczęścia z PRAWDZIWYM MĘŻCZYZNĄ, który wie jak zaopiekować się i jak traktować kobietę.

Edytowane przez paranojewedwojee
Czas edycji: 2011-04-10 o 19:48
paranojewedwojee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 19:48   #23
19tocha90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
Dot.: Cholernie dziwny związek.

paranojewedwojee a jak umrę z głodu, jeżeli zwolnią mnie w maju ? zostanę z niezapłaconymi rachunkami i sama w czterech ścianach
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi .
19tocha90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 19:50   #24
Martika_
Rozeznanie
 
Avatar Martika_
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: domciu;)
Wiadomości: 794
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Cytat:
Napisane przez 19tocha90 Pokaż wiadomość
Nie mogę się wyprowadzić w tym cały problem. Moje zatrudnienie wisi na włosku, a poza tym zarabiam grosze.. Za dużo gratów jest moje i nie wzięłabym ich ze sobą.
(...)
Niestety ten facet mnie już nie pociąga.
Ale jeśli on by się wyprowadził to przecież ciężar utrzymania mieszkania spadłby na Ciebie? Więc to, żeby on się wyprowadził też nie jest takim świetnym pomysłem, biorąc pod uwagę Twoją sytuacje finansową... A jeśli wasze relacje będą takie jak teraz to też wątpliwe, by on zobowiązał się, że przez te parę tygodni/miesięcy będzie płacił za wszystko...

Więc co zamierzasz? Bo sama przyznałaś, że ratowanie związku nie ma sensu, że facet się do tego nie pali w ogóle, ale jednocześnie odrzucasz możliwośc zamieszkania osobno?

Może jednak jest ktoś, kto mógłby Cię przygarnąć dopóki nie staniesz na nogi?Jak wyklaruje się kwestia z pracą możesz poszukać tak jak dziewczyny pisały - mieskzania z innymi ludźmi - myślę, że nawet w takim otoczeniu byłoby Ci łatwiej zapomnieć o nieudanym związku...
Martika_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 19:52   #25
paranojewedwojee
Raczkowanie
 
Avatar paranojewedwojee
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 418
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Cytat:
Napisane przez 19tocha90 Pokaż wiadomość
paranojewedwojee a jak umrę z głodu, jeżeli zwolnią mnie w maju ? zostanę z niezapłaconymi rachunkami i sama w czterech ścianach
Oj tam! Wnieś trochę spontanu do swojego życia. Skoro nie masz go w związku to tym bardziej powinnaś go wnieść do życia . Mówi się, że nie ta praca to inna. Zapewne znajdziesz inną! Może zaczniesz od pracy w sklepie, a za kilka lat skończysz jako hm... Właścicielka ekskluzywnej firmy? Wtedy Twój Teżet się zdziwi ! Sama w czterech ścianach? Przygarniesz pod swój dasz przyjaciółkę lub po prostu dasz ogłoszenie do neta, że poszukujesz lokatora. A może trafi Ci się jakiś super koleś !
paranojewedwojee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 20:01   #26
19tocha90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Muszę się cholera nad tym wszystkim zastanowić..
Przede wszystkim zobaczyć jak rozwinie się sytuacja z moją pracą ..
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi .
19tocha90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 20:13   #27
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: Cholernie dziwny związek.

nie mam chwilowo czasu, zeby odniesc sie do wszystkich wypowiedzi, do ktorych bym chciala. mala rada na pocztek- odbuduj swoje zycie towarzyskie. bedziesz sie czula lepiej psychicznie, a moze i to w jakis sposob potrzasnie Twoim partnerem. dziwie sie jednemu-jestes mlodsza ode mnie, a masz juz parcie na zareczyny i slub...
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 20:31   #28
paranojewedwojee
Raczkowanie
 
Avatar paranojewedwojee
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 418
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Tylko pamiętaj, żeby się nie załamywać. Przecież jakoś to będzie. Niewiadomo co przyniesie Ci los. Ale co by się nie działo pamiętaj, że masz NAS
paranojewedwojee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 20:38   #29
19tocha90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Dziekuję dziewczynki.
Jesteście kochane.
Dam za jakiś czas znać do jakiego wniosku doszliśmy.
Cieszę się, że jesteście.
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi .
19tocha90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 20:41   #30
paranojewedwojee
Raczkowanie
 
Avatar paranojewedwojee
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 418
Dot.: Cholernie dziwny związek.

Cytat:
Napisane przez 19tocha90 Pokaż wiadomość
Dziekuję dziewczynki.
Jesteście kochane.
Dam za jakiś czas znać do jakiego wniosku doszliśmy.
Cieszę się, że jesteście.

Od tego tutaj jesteśmy, żeby sobie pomagać.
paranojewedwojee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-26 16:43:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.