|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
|
Cholernie dziwny związek.
Witam
![]() To będzie mój pierwszy wątek. Postanowiłam napisać, bo nie zabardzo mam z kim porozmawiać o moim "problemie" .. Wiem, że podejmowanie jakichkolwiek decyzji należy tylko i wyłącznie do mnie, ale liczę na Waszą aktywność w mojej sprawie. ![]() Sprawa dotyczy mojego faceta i mojej psychiki . Otóż jestem z facetem od prawie 5-ciu lat .. Od 1,5 roku wynajmujemy wspólnie mieszkanie .. Nic nie byłoby w tym nadzwyczajnego, gdyby nie to, że w naszym związku co jakiś czas cholernie źle się dzieje. Są chwile kiedy wydaje mi się, że to bedzie facet na całe życie, a za jakiś czas nie potrafię już na niego patrzeć. Ciągle się kłócimy. Potrafimy szarpać się podczas kłótni. Padają wtedy różne słowa i niemiłe oświadczenia z oby dwóch stron. Wkurza mnie w moim Tż-cie, że od jakiś 2lat obiecuje mi, że się mi oświadczy.. Nie chodzi o to, że wymuszam to na nim, ale nie rozumiem z czym zwleka. Z drugiej strony jednak sama nie wiem czy chcę tego, nie wiem czy to facet, z którym chcę spędzić życie. Bardzo rzadko uprawiamy sex, ponieważ nie pociąga mnie on już tak jak kiedyś. Obawiam się, że tkwiąc całe życie w tym związku będę nieszczęśliwa. Ale z drugiej strony bałabym się to zakończyć, ponieważ nie wiem czy dalej będę zatrudniona w firmie, w której jestem teraz i która nie płaci na tyle dobrze, żebym mogła się sama utrzymać ( opłacić mieszkanie, rachunki i wyżyć cały miesiąc ). Pewnie w tym miejscu dostanę od Was niezłe opierdziel, ale to nie jest tak, że Tż jest dla mnie jedynie podestem materialnym.. Poprostu piszę o tym czego się obawiam. Dodam, że mam 21 lat, a żyjąc z nim czuję się jak stara baba. Nie ma w naszym związku spontaniczności, mało mój chłopak daje od siebie. Prawie z nikim się nie spotykam, bo jemu to nigdy nie odpowiada.. Praca, dom, praca, dom .. Nie dogaduję się z jego rodzicami. Poprostu problem leży w mojej psychice, wiem to, wiem, że możecie uznać, że sama nie wiem czego chcę, bo chłopak niby jest dobry, ale jednak ja nie jestem szczęśliwa. Czuję, że coś mnie omija. Lecz tkwię w tym jak głupia .. I chyba z obawy przed przyszłością nigdy nic nie zmienię :/ Czy jest ktoś kto mógłby w jakikolwiek sposób mi pomóc? Z góry dziękuję dziewczyny.
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi . Edytowane przez 19tocha90 Czas edycji: 2011-04-10 o 15:41 |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Może po prostu rutyna się wdarła. Może zbyt pochopnie podjęliście decyzję, żeby razem zamieszkać, przemyślałaś to dobrze?
Moim zdaniem troche sie ten Wasz związek wypala, skoro Ty czujesz, że coś Cię omija, on sam nie wie czy chce się oświadczyć czy nie... Nuda, jak sama piszesz. Jasne, są sposoby , żeby to zmienić, odświeżyć związek,ale do tego jest potrzebna chęć i to duża , nie tylko Twoja, ale i jego. |
|
|
|
|
#3 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Jeśli chodzi o to czy przemyślałam to czy chcę mieszkać z nim.. powiem tak- to był moment, że nie było innego wyjścia, bardzo źle działo się w moim domu rodzinnym i nie mogłam dłużej tam mieszkać. A że byliśmy w stanie finasnsowo podołać, to wynajęliśmy mieszkanie. Wtedy się baaardzo z tego cieszyłam..
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi . |
|
|
|
|
#4 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 035
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Sama musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, czy tak chcesz przeżyć swoje życie.
Być może następny związek na Ci to czego potrzebujesz i będziesz szczęśliwa, może trafi Ci się podobny związek do tego, w którym teraz jesteś, a może zdarzyć się i tak (oby nie), że kiedyś pożałujesz decyzji o rozstaniu. Nikt Ci nie da gwarancji, że po zerwaniu będzie czekał na Ciebie książę na białym koniu, ale na tym właśnie polega życie - podejmujesz często ryzykowne decyzje, nie wiedząc jakie będą ich konsekwencje. Z drugiej strony, ważne jest by mieć świadomość, że się zrobiło wszystko, żeby związek wypalił i nie żałować później, że się czegoś nie zrobiło.
__________________
Don't be the girl who needs a man.
Be the girl a man needs. Edytowane przez Laity Czas edycji: 2011-04-10 o 16:10 Powód: dopisek |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
To, że się cieszyłaś, to swoją drogą. Pytanie- czy naprawdę byliście na to gotowi, czy to nie była zbyt pochopna decyzja , czy miałaś świadomość wszystkich konsekwencji tego, na co się decydujecie.
Sama mieszkam z chłopakiem , a jestem od Ciebie rok młodsza i chyba nie zdecydowałabym się na to tylko z powodu problemów w domu. Wydaje mi się, że to trochę naturalna kolej rzeczy. Wspólne mieszkanie, zwłaszcza tak wcześnie to jakby nie patrzeć jednak sprawdzian , takie sito, jeden związek przejdzie przez to z sukcesem i wyniesie korzyści , a drugi się posypie. Jeżeli Ty czujesz, że coś tracisz, że "życie Ci ucieka przez palce", to moim zdaniem tak właśnie się dzieje, może po prostu potrzebujesz pożyć trochę "na własny rachunek", tak zupełnie samodzielnie. Edytowane przez wisienka_na_torcie Czas edycji: 2011-04-10 o 16:10 |
|
|
|
|
#6 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Cytat:
Jeśli tak jest- to zostaw go. Nie możesz być nieszczęśliwa i tkwić w czyms takim tylko dlatego, że obawiasz się zmian. Jesteś młoda i wlaściwie cale życie przed Tobą- które jest zbyt krótkie, żeby się w nim nudzić ![]() Musisz zapytać samą siebie i dobrze wysluchac samej siebie. Czy go kochasz? czy chcesz za niego wyjść? Czy nie czujesz ze zycie przecieka Ci przez palce?
__________________
Moja droga, tej bajce nie będzie królewicza na białym koniu, |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Miałam z nim kiedyś rozmowę, w sumie w nerwach o rozstaniu i wyprowadzce.
Wynajem mieszkania jest na mnie. On jednak powiedział, że się nie wyprowadzi stąd. Że jak ja chcę, to mogę się wyprowadzić. Jednak w tym samym bloku mieszkają moi rodzice. Mają maluśkie mieszkanko. A jego rodzice mają wielki dom na wsi, nie rozumiem o co mu chodzi mówiąc, że on się nie wyprowadzi :/ już nic nie rozumiem :/
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi . |
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Jednak cały problem tkwi w tym, że on też już nie ogarnia tego związku.
Zauważyłam to. Nie wydaje mi się, żeby był szczęśliwy. Jest poprostu przyzwyczajony. Nie słyszałam od niego " kocham " już od długiego czasu.. Wolałabym , żeby to on się pewnego dnia wyprowadził .. A ja chciałabym przez pewnien czas zostać jeszcze tu gdzie jestem. Ale z drugiej strony. Nie wiem, może należałoby to w jakiś sposób ratować? ..
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi . |
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Moim zdaniem przeżywacie teraz dość poważny kryzys. Tylko od Was zależy jak go rozwiążecie. My nie jesteśmy w stanie podjąć za Ciebie jakiejkolwiek decyzji. Osobiście uważam, że być może nadszedł czas na zmiany w Twoim życiu i pewien etap dobiegł już końca.
Porozmawiaj z chłopakiem o swoich wątpliwościach i przemyśleniach. Razem na pewno dojdziecie do jakichś wniosków. Dobrych, złych, ale jakichś na pewno.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze. |
|
|
|
|
#11 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: domciu;)
Wiadomości: 794
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Cytat:
Mnie też nie wszystko odpowiadało w moim związku i chłopaku, ale po rozmowach, dotarliśmy się i duża w tym zasługa mojego TŻ - bo widzę, że wciąż się stara, by to co nas kiedyś różniło nie było przyczyną kłótni. I też jestem w związku od 5 lat niemal. I w ogóle nie bierz nawet pod uwagę ślubu, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co tego czy jest to facet Twojego życia. Kłócicie się, szarpiecie (!), seks już nie jest taki jak kiedyś, a Ty sama w wieku 21 lat czujesz się jak stara baba - jak to rokuje na przyszłość? Sama się zastanów jakim będziecie małżeństwem za 5/10 lat? Czy będziesz miała od niego wystarczające wsparcie (potem pojawią się problemy związane z dziećmi i utrzymaniem domu - nie mówię tu tylko o finansach...) Cytat:
Pozdrawiam i życzę wytrwałości. Daj znać co postanowisz |
||
|
|
|
|
#12 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 890
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Wydaje mi się,że Ty tak naprawde nie chcesz już nim być,tylko z racji,że jesteście ze sobą długo,być może to Twój pierwszy facet,jesteś młoda i po prostu boisz się odejścia,że nie podołasz...Otóż jak dla mnie podołasz,nie jedna z nas zaczynała życie od nowa i tez miała takie rozterki...Masz 21 lat,całe życie przed Tobą,a tutaj ja już tylko widzę ciągnięcie na siłę związku,bo jesteśmy ze sobą długo i jak to dalej będzie...Znajdujesz sobie powody,żeby nie odchodzić typu (powiem tak w skrócie) nie dam sobie rady finansowo bez niego itp.
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek (![]() Odwyk kosmetyczny od jutra
|
|
|
|
|
#13 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Wszystko, wszystkim.. ale jakbym zostawiła mu to mieszkanie, to niestety nie miałabym dokąd pójść. Do rodziców nie ma opcji, mieszkają oddzielnie, poza tym u żadnego z nich nie ma miejsca. Nie mówię o tym, że nie ma miejsca dla mnie.. ale przecież nie zostawiałbym wszystkiego Tż-owi, chodzi mi o wyposażenie.. Bo jednak każdą swoją całkowitą wypłatę oddawałam mu na spłatę kredytu, który wzięliśmy na remont tego mieszkania i wyposażenie.
Poza tym nie wiem czy w kolejnym miesiącu będę pracowała. Kończy mi się umowa, która i tak była tylko na zastępstwo za kogoś. Eh.. ale życie jest skomplikowane . ;/ ---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ---------- Kenio26 masz niestety rację, okropnie się boję, że nie podołam sama .. Jeszcze gdyby praca była pewna .. A tak to jestem zdesperowana i nie widzę rozwiązania
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi . |
|
|
|
|
#14 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 890
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Cytat:
Tyle że widzisz,jego wyprowadzki to ja nie widzę zbytniej dobroczynności,tylko będzie kłótnia pewnie co jego co Twoje.Jak dla mnie,ja bym pogadała z właścicielem,a potem wyprowadziła się do jakiegoś innego mieszkania,gdzie inni mieszkają i zabrała ze sobą swoje rzeczy. Uwierz te przesłanki,które dla Ciebie są za tym,żebyś z nim była,dla osoby,która jest z boku czyli np.ja nie są żadnymi przesłankami.Po co Ci mieszkać z osobą z którą nic Ciebie nie łączy oprócz wspomnień?
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek (![]() Odwyk kosmetyczny od jutra
|
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Ja też uwazam, że w kwestii wyprowadzki dobrym rozwiązaniem byłoby wynajęcie pokoju w mieszkaniu kilkupokojowym z jakimiś fajnymi ludźmi , mnóstwo młodych osób, rozpoczynających dopiero pracę tak właśnie robi. Zabrałabym swoje rzeczy i tyle.
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Jak dla mnie wpuściłaś się w kanał w wieku zaledwie 21 lat, dlatego masz poczucie, że czujesz się staro.
|
|
|
|
|
#17 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 418
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Widzę tutaj dość poważny problem.
Najpierw zasugeruję Ci rozmowę z partnerem. Powinien wiedzieć co teraz czujesz, myślisz oraz jakie są Twoje emocje. Nie możesz z tym zwlekać, kochana. Otwórz się przed nim całkowicie, powiedz co czujesz i co leży Ci na sercu, z czym Ci ciężko. Jesteście ze sobą dość długo, więc na pewno Cię wysłucha (nawet nie ma takiej opcji, żeby tak nie zrobił). Ale w takiej sytuacji musisz mu powiedzieć WSZYSTKO! Nawet najgorszą prawdę. Nie możesz ukrywać tego, że nie jesteś pewna tego związku. Może ta rozmowa na niego wpłynie bardzo i oboje postanowicie odnowić Wasz związek. Dodać do niego więcej spontaniczności, energii albo po prostu na nowo rozpalicie Wasze uczucie oraz miłość. Bo z tego co tutaj piszesz, wnioskuję, że to uczucie już częściowo zanika. Więc nie pozwólcie, żeby zniknęło całkiem. Tym bardziej, jeśli kiedyś byliście na prawdę szczęśliwą parą. Uważam, że o miłość trzeba walczyć, bo jest ona bardzo cenną wartością życiową. Napisałaś, że są chwile kiedy wydaje Ci się, że jest to facet na całe życie, ale za jakiś czas nie możesz już na niego patrzeć, iż Cię denerwuje. Wiesz... To jest całkiem normalne, moim zdaniem. Tylko, że u Was chyba tak się dzieję często. Ale pogódźmy się z faktem, że nigdy nie będzie idealnie. Ja nie wierzę w idealne związki, nie ma takich. Poza tym, na zdrowy, polski rozum - związek idealny byłby nudnym związkiem. Zero kłótni, smutku, od czasu do czasu 'szarpania'... Wtedy byłaby to monotonia, ciągłe szczęście... A w życiu wymiana swoich zdań (w postaci kłótni), czasem mała szarpanina, trochę smutku (by móc przemyśleć coś, wynieść wnioski ze złego postępowania) - to też jest potrzebne. Dzięki temu związek nie jest nudny i monotonny. Nie myśl o ślubie, jeśli masz wątpliwości. Najpierw rozgryźcie WSPÓLNIE problem. Znajdźcie odpowiednie rozwiązanie albo po prostu pójdźcie na kompromis. Wierzę, że Wam się uda! Trzymam kciuki |
|
|
|
|
#18 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Nie wiem jak mam interpretować stwierdzenie, że " wpuściłam się w kanał " ..
---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ---------- Niestety rozmowa z partnerem nic nie dała. Nie próbuje walczyć o to. Powiedział tylko tyle, że będzie tu mieszkał dopóki spłaci kredyt za to mieszkanie, czyli jeszcze 2 miesiące. Żadnej krzty uczuć, powiedział, że skoro ja nie walczę o to, to on też nie walczy . Boję się okropnie co teraz będzie.
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi . |
|
|
|
|
#19 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: domciu;)
Wiadomości: 794
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Cytat:
Kłotnie to kłótnie, wiadomo, że w każdym związku się czasami zdarzają, ale! po pierwsze nie często (a autorka pisała, że kłócą się często - to w etapie "chodzenia ze sobą" nie wróży dobrze), a po drugie bez szarpanin, bez wyzwisk i tak dalej (autorka wspominała, że podczas tych kłótni pada zwykle o parę zdań za dużo..) Z monotonią można walczyć na dziesiątki innych sposbów, niekoniecznie kłótnią![]() A poza tym, Autorka wspominała już jaki stosunek ma do niej jej chłopak, jak bardzo przejmuje się jej niezadowoleniem, jak pracuje nad tym związkiem, że aż ręce opadają... Nie da się cucić związku w pojedynkę. I nie ma sensu cucić czegoś, co kompletnie się nie udaje (zauważ, że nie układa im się i w relacjach bezpośrednich, i w relacjach towarzyskich, ani nawet w seksie... - pytanie czy jest w ogóle co ratować?) |
|
|
|
|
|
#20 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 418
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez paranojewedwojee Czas edycji: 2011-04-10 o 19:35 |
||
|
|
|
|
#21 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Nie mogę się wyprowadzić w tym cały problem. Moje zatrudnienie wisi na włosku, a poza tym zarabiam grosze.. Za dużo gratów jest moje i nie wzięłabym ich ze sobą.
Próbowałam rozmowy, myślałam, że mnie wesprze, że jakoś polepszy to jak jest, ale to w sumie był bardziej monolog, bo jak całe życie tak i teraz nie mogę się z nim dogadać, on nie umie rozmawiać na poważne tematy ze mną, zamyka się. I wtedy ja jeszcze bardziej nie wiem co mam myśleć. ---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ---------- Nie wiem, może i potrzebujemy jak to mówicie czasu. Ale czasu na co ? Docieramy się już od kiedy ze sobą zamieszkaliśmy, raz na jakiś czas jest dobrze, a potem znowu awantura i wyrzygiwanie sobie wszystkiego. Kiedyś mówił, że już nie umiałby beze mnie żyć.. dlaczego w takim momencie nie powie tego ? Bo już zapewne też wypaliło się uczucie z jego strony .. // Na sex nie mam ochoty już chyba od roku, to wszystko jest takie wymuszone z mojej strony. Niestety ten facet mnie już nie pociąga.
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi . |
|
|
|
|
#22 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 418
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Cytat:
Kochana, skoro Cię już wogle nie pociąga to nie ma sensu dalej tkwić w tym wszystkim. Gdy się kogoś kocha to ta osoba wpływa na nas niesamowicie fajnie, a co najważniejsza pociąga nas i podnieca. A u Was widać wyraźnie, że to wszystko się wypaliło. Zacznij swoje życie na nowo. Lecz tym razem lepiej. Jesteś młoda, zacznij imprezować (ale pamiętaj - z umiarem ), poznak smak życia! Ciesz się z wolności! ![]() Aha, i skoro Ty uprawiasz z nim sex częściowo z przymusu to to na prawdę nie ma jakiegokolwiek sensu. Sex powinien być przyjemny dla obydwóch stron (Ciebie i Jego). A to tylko najwidoczniej dla niego jest przyjemnością... I tak to wygląda, jakbyś była mu potrzebna tylko do zaspokojenia jego potrzeb seksualnych. Kurczę, nie może tak być. Nie możesz tkwić w takiej beznadziejności, skoro możesz zaznać prawdziwego szczęścia z PRAWDZIWYM MĘŻCZYZNĄ, który wie jak zaopiekować się i jak traktować kobietę. Edytowane przez paranojewedwojee Czas edycji: 2011-04-10 o 19:48 |
|
|
|
|
|
#23 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
paranojewedwojee a jak umrę z głodu, jeżeli zwolnią mnie w maju ?
zostanę z niezapłaconymi rachunkami i sama w czterech ścianach
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi . |
|
|
|
|
#24 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: domciu;)
Wiadomości: 794
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Cytat:
Więc co zamierzasz? Bo sama przyznałaś, że ratowanie związku nie ma sensu, że facet się do tego nie pali w ogóle, ale jednocześnie odrzucasz możliwośc zamieszkania osobno? Może jednak jest ktoś, kto mógłby Cię przygarnąć dopóki nie staniesz na nogi?Jak wyklaruje się kwestia z pracą możesz poszukać tak jak dziewczyny pisały - mieskzania z innymi ludźmi - myślę, że nawet w takim otoczeniu byłoby Ci łatwiej zapomnieć o nieudanym związku...
|
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 418
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Cytat:
. Mówi się, że nie ta praca to inna. Zapewne znajdziesz inną! Może zaczniesz od pracy w sklepie, a za kilka lat skończysz jako hm... Właścicielka ekskluzywnej firmy? Wtedy Twój Teżet się zdziwi ! Sama w czterech ścianach? Przygarniesz pod swój dasz przyjaciółkę lub po prostu dasz ogłoszenie do neta, że poszukujesz lokatora. A może trafi Ci się jakiś super koleś !
|
|
|
|
|
|
#26 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Muszę się cholera nad tym wszystkim zastanowić..
Przede wszystkim zobaczyć jak rozwinie się sytuacja z moją pracą ..
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi . |
|
|
|
|
#27 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
nie mam chwilowo czasu, zeby odniesc sie do wszystkich wypowiedzi, do ktorych bym chciala. mala rada na pocztek- odbuduj swoje zycie towarzyskie. bedziesz sie czula lepiej psychicznie, a moze i to w jakis sposob potrzasnie Twoim partnerem. dziwie sie jednemu-jestes mlodsza ode mnie, a masz juz parcie na zareczyny i slub...
|
|
|
|
|
#28 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 418
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Tylko pamiętaj, żeby się nie załamywać. Przecież jakoś to będzie. Niewiadomo co przyniesie Ci los. Ale co by się nie działo pamiętaj, że masz NAS
|
|
|
|
|
#29 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 22
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
Dziekuję dziewczynki.
Jesteście kochane. Dam za jakiś czas znać do jakiego wniosku doszliśmy. Cieszę się, że jesteście. ![]()
__________________
uśmiech - to najlepsze co człowiek może dać człowiekowi . |
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 418
|
Dot.: Cholernie dziwny związek.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:26.














Kłotnie to kłótnie, wiadomo, że w każdym związku się czasami zdarzają, ale! po pierwsze nie często (a autorka pisała, że kłócą się często - to w etapie "chodzenia ze sobą" nie wróży dobrze), a po drugie bez szarpanin, bez wyzwisk i tak dalej (autorka wspominała, że podczas tych kłótni pada zwykle o parę zdań za dużo..)



