![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
|
![]() Schronisko, fundacje, wolontariat, adoptowane zwierzaki i problemy po adopcji
Ostatnio wybrałam się z mężusiem do schroniska dla bezdomnych zwierzaczków. Poszukujemy sobie jakiejś małej psinki po stracie naszego pupila. Oczywiście musiałam się poryczeć przy pierwszej klatce :-(. Serce się kraja na widok tych zwierzaczków tak źle potraktowanych przez swoich panów! :-( Postanowiłam zabrać malutką sunię do domku, gdzie będzie miała nareszcie spokój i bedzie bezgranicznie kochana. Jak tylko znajdzie się w moim domu, to pochwalę się Wam umieszczając tutaj jej zdjęcie
![]() ![]()
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę. Leży rękawica i martwi się szczerze: -,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Brawo dla Ciebie! Nie każdy mam ochotę brać pieska ze schroniska!
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Tak się cieszę, że istnieją osoby, które są gotowe zaopiekować się takim skopanym przez innych ludzi zwierzakiem
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Wenezja, 3mam kciuki za szybkie zadomowienie sie psiaka!!! Gratuluje!
czekam na zdjecia, a na razie pochwale sie moimi zwierzakami ![]() Bas - pies, ze schroniska Karmel (szara kotka) i Eiro (czarny kocur) - uratowane od schroniska ![]() pozdrawiamy!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Karmeleiro, jakie słodkie mądre pyszczki!
![]() ![]() Chciałabym zapytać Cię o coś- czy Bas był już dorosły, kiedy brałaś go ze schroniska? Czy były później jakieś problemy w kontaktach z innymi psami (np. znajomych... na spacerze...)? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
ja jakbym weszła do takiego schroniska to bym się chyba na śmierć zaryczała
![]()
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Mój Czarek (to ten potwór na zdjęciach) został zabrany ze schroniska kiedy miał 4 miesiące. W identycznych okolicznościch o jakich piszesz, Wenezjo. Owczarek niemiecki, którego mieliśmy wcześniej, suka, był poważnie chory i musiał zostać uśpiony. Ponieważ moja reakcja w schronisku jest podobna jak większości z nas (od razu zaczynam płakać), wybrany został piesek z pierwszej klatki. Nie wybierałam, nie oglądałam, nie byłam w stanie. Zobaczyłam zabiedzone maleństwo, z ubytkiem sierści, brudne, skołtunione, chciałam od razu wyjąć ale moja mama - psiara pierwszej wody - mnie ubiegła, otworzyła klatkę i wybiegła z psem na rękach, wszelkie formalności zostawiając mnie. Byłyśmy przekonane, że wyrośnie z niego niewielki czarny kundelek. Tymczasem wyrósł "prawie" sznaucer olbrzym, naprawdę zupełnie "prawie", ma tylko trochę krótsze łapy i inną sierść w dotyku niż szanucery. Reszta się zgadza
![]() Jest z nami od 11 lat i jest to najmądrzejszy pies jakiego widziałam ![]() ![]() Słyszałam i czytałam, że sznaucery bywają "charakterne" więc może jego zachowanie jest uwarunkowane rasą (czy raczej "prawie rasą"). Ale jednak wydaje mi się, że ogólna nerwowość, przesadnie wybuchowe zachowania etc. są spowodowane jakimiś przeżyciami z wczesnego dzieciństwa. Poza tym ma troszkę krzywe tylne nogi, upada na nie czasami, pogarsza się to z wiekiem. Nie przestrzegam przed psami ze schroniska, w żadnym razie ![]()
__________________
Hold me now I'm six feet from the edge and I'm thinking That maybe six feet Ain't so far down |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
oj Sylwia, mozesz mi wierzyc, ze moment zabierania psa ze schroniska byl napawrde przezyciem... zal, ze inne zostaja...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 120
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
ja mam kocurka może nie tyle ze schroniska, co uratowanego ze śmietnika. ktoś wyrzucił go razem z dwiema kotkami w pierwszy mróz (pewnie miał nadzieję, że kociaki zamarzną...). kotki zostały uratowane, odkarmione i wyleczone przez panie, które się tym od lat zajmują. miał wtedy jakieś 5-6 miesięcy.
ja wzięłam go dwa miesiące później. długo serce mi się krajało, bo kot na dźwięk kroków uciekał i chował się w najciemniejsze i najbardziej niedostępne miejsce. do tego bardzo bał się rąk - z tego wnoszę, że musiał być bity ![]() teraz jest ze mną od 2,5 roku. i z każdym dniem jest lepiej, choć widać wyraźną różnicę w zachowaniu pomiędzy nim a kotką, która traumatycznych przeżyć nie miała. jeżeli macie zamiar wziąć zwierzaka ze schroniska, proszę pamiętajcie, że może się okazać, że trzeba mu będzie poświęcić niesamowicie dużo uwagi, obdarować bezgraniczną miłością i że może być bardzo, bardzo trudno... nagrodą może być zaufanie i miłość istoty, która zaufania nie znała i odczuwała tylko strach i agresję. ale trzeba być przygotowanym na to, że tej nagrody możemy nie dostać... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Cytat:
tak, to bardzo wazne, co piszesz. O tym nalezy pamietac, kiedy decydujemy sie na otoczenie opieka zwierzaka ze schroniska! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
|
![]()
Kochane, moi rodzice wzięłi sobie również pieska ze schroniska. Po stracie pierwszego pupilka Klemensa, przygarnęli Melanię ;-). Sunia jest strasznym pieszczochem. W obronie swojej pani potrafi rzucić się na psa wielkosci dobermana mimo, ze jest jamniczką ;-). Do tego jeszcze zazdrośnicą
![]() ![]()
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę. Leży rękawica i martwi się szczerze: -,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 120
|
![]()
życzę Ci powodzenia. mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć piękną miłość w życiu
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
hmmm, Lazy_Morning, napisalam odpowiedz do Ciebie, ale jakos sie nie pokazala....
wiec, jeszcze raz ![]() ![]() Basa przyprowadzil ktos do schroniska, znalazl go w lesie, przywiazanego do drzewa... Mial jakies 1.5 roku, w samym schronisku przebywal ok 2 tygodni. Teraz jest z nami jakies 7 lat. Na poczatku byl bardzo nieufny, na szczescie nie bylo takich problemow jak u Sabi, ale czasem my mu schodzilismy z drogi, czasem on nam. Zanim zaufal, minelo sporo czasu, ale teraz jest naukochanszym psiakiem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
poza tym, potrzeba wiele, wiele cierpliwosci, ale jak juz psiak pokocha, to wierniejszego przyjaciela nie ma
![]() ze spacerami jest troche klopotu, chodzi tylko na smyczy, ale to dlatego, ze nie byl przez nas szkolony, nie wiem, jak bylo wczesniej, po prostu boimy sie go ze smyczyc spuszczac. A wybiegac sie moze w ogrodzie, wiec z tym nie ma problemu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
w kontaktach z innymi psami, jest raczej nieufny i bardzo nie lubi obcych mezczyzn (warczy, ujada), jednak jak kogos polubi, to jest cudowny. Uwielbia dzieci. Ma troche problemow zdrowotnych, a to, jak weterynarz powiedzial, wynika z tego, ze musial byc bity
![]() ![]() ![]() przepraszam, ze tak poszatkowalam ta wypowiedz, ale boje sie, ze znow sie nie ukarza ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Karmeleiro
![]() ![]() ![]() Aż serce się ściska na myśl, co takie zwierzaki przeszły ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
z kociakami jest taka sprawa, ze rok temu sie przeprowadzilam, Bas zostal u mojej mamy (w koncu ta ja wybral za przewodnika stada
![]() Mysle, ze po jakims czasie dogadaliby sie. Ostatecznie, schodziliby sobie na wzajem z drogi. Co do innych psow, to na spacerze, sobie podwochuje sie z innymi raczej w sposob pokojowy, chociaz jest kilka "sasiadow" z ktorymi sie nie toleruja. Kiedys, przez jakis czas, zaopiekowalismy sie jamnikiem przyjaciela rodziny. Byl u nas z miesiac. Psy sie tolerowaly, jamnik wiedzial, ze jest "w gosciach" ![]() Gdyby w domu bylo wiecej psow, to wydaje mi sie, ze lepiej sprowadzic psa wzietego ze schroniska do domu gdzie juz psy sa, niz na odwrot. Bo jesli taki bidula bedzie sie wychowywal sam, a potem sie inny pojawi, to moze byc mu smutno ![]() mam nadzieje, ze cos Ci pomoglam, jesli tylko masz jeszcze jakies pytania, to pisz!! pozdrawiam! Edytowane przez karmeleiro Czas edycji: 2005-05-24 o 20:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Sabi, sliczny psiak!! I jak ma z Wami dobrze!!!
rzeczywiscie uwazane jest, ze sznaucery, a tym samym wszystkie pinczery sa uwazane za dosc "chumorzaste", szczegolnie na starosc. Mielismy rasowego olbrzyma (jak to sie mowi, przerasowionego) i byl niezlym agentem. Potrafil zagrodzic droge do telefonu, warczec, szczerzyc zeby, kiedy dzwonil telefon i nikt nie mogl go odebrac. Albo wyrywal dziadkowi scierke do naczyn, i gryzl go po rekach, keidy chcial dziadek te naczynia wycierac (hehe, to pewnie jakis uklad byl ![]() kiedy go ktos trymowal, mial rece na wylot przegryzione... a na starosc, jakos tak w 13 roku zycia, dostal reumatyzmu, nie mogl po schodach wchodzic, ledwo wstawal. Podobno reumatyzm u pinczerow jest bardzo popularny. kiedy odszedl, powiedzielismy, ze koniec z rasowymi ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Tak, Karmeleiro, masz rację, taki psiak powinien jak najmniej być zaskakiwany (w ten sposób).
Twoje i pozostałych dziewczyn uwagi i rady są nieocenione i na pewno będą bardzo pomocne ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Marushko,
dopiero teraz zobaczyłam Twojego posta ![]() Z tym telefonem to niezły ubaw, prawdę mowiąc taka akcja nawet mi pasuje do naszego "prawie sznaucera". A ze ścierką do naczyń to dziadek go pewnie faktycznie tresował po nocach ![]() Czaruś jest strzyżony i trymowany w kagańcu. Tym sposobem pysk ma nieostrzyżony, ale pyska nikt by mu dotknąć nie śmiał nawet. Stoi podczas całej operacji wyprężony, spięty, i z godnością czeka na koniec. Najzabawniesjze jest to, że fryzjer może go strzyc, ale glaskać - w żadnym wypadku (natychmiast dziki warkot się wydobywa...). Co do reumatyzmu, to zmartwiłaś mnie, ale niestety widzę że u naszego 'prawie" będzie to samo. Ma lat 11 i już trudności z chodzeniem po schodach. Nosiliście go później...? Pozwalał?! Cytat:
![]()
__________________
Hold me now I'm six feet from the edge and I'm thinking That maybe six feet Ain't so far down |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Z niecierpliwością czekam na fotki
![]() ![]() ![]() O piesku marzyłam odkąd pamiętam, kilka lat temu wreszcie udało mi się wybłagać pozwolenie u taty(a tata wywalczył je u mamy ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Ale się rozpisałam. Jeśli kiedykolwiek jeszcze będę miała psa, to na pewno ze schroniska. Wdzięczność i miłość tych kochanych zwierzaczków jest naprawdę cudowna ![]() Wklejam zdjęcie mojego szczęścia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 655
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
ja też mam dwa psiaki, jeden ze schroniska, drugi mieszkał na działkach z chmarą innych zabiedzonych psów. Dla mnie są najpiękniejsze i za nic w świecie nie zamieniłabym je na jakieś rasowe. Są wierne i wiem że są szczęśliwe szczególnie suka która był w opłakanym stanie jak ją zabraliśmy ze schroniska. Teraz jest już stara i potrzebuje spokoju, niedawno miała bardzo poważną operację ale na szczęście wszystko jes ok
![]() Edytowane przez cléo Czas edycji: 2005-05-27 o 22:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Ja tez niedawno przygarnelam pieski ze schroniska,maja tyle energii rozrabiaki ze na nic nie mam czasu
![]() ![]() Edytowane przez CzarnyElf Czas edycji: 2005-05-27 o 22:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 173
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Cleo ten Twój czarnulek jest bardzo podobny do mojego psiaka( tez ze schroniska) tylko moj jest troche mniejszy postaram sie wkleic jego zdjatko kiedy tylko znajde płyte
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Dziewczyny, CzarnyElf,cleo, sorceress - cudowne psiaki i jakie pogodne! oj, maja dobrze u Was, maja
![]() Sabi - probowalismy naszego wnosic, albo chociaz tyl mu podtzrymywac i podnosic (reumatyzm zlapal go w ytlnych lapach), ale sama wiesz, jak to jest ze sznaucerami... warczal, nie dawal sie dotknac - bo go pewnie bardzo bolalo. Przykre to jest. Jednak teraz moze sa jakies specjalne lekarstwa, zastrzyki na to, mysle, ze w jakis sposob mozna bedzie mu pomoc. Popytaj u weterynarzy! My az takiej mozliwosci nie mielismy, bo to byly lata osiemdziesiate... daj znac, jak czegos sie dowiesz, pozdrawiam! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
|
![]()
No kurczę! Chciałam załaczyć zdjęcie mojej psinki, ale nie mogę!!! Załącznik jest za duży! :-( Hmmm... Jak coś uda mi się z tym zrobić, to na pewno wkleję
![]()
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę. Leży rękawica i martwi się szczerze: -,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
koniecznie zmniejsz!!! bo ja juz doczekac sie na zdjecia nie moge!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 414
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Poczytałam sobie ten wątek i znów smutno mi się zrobiło. Niecałe 2 miesiące temu musieliśmy się pożegnać z naszą ukochaną Kropeczką. Była z nami ponad 11 lat ale ile naprawdę miała to nie wiem bo też ją przygarneliśmy jak była już dorosła. Wcześniejsza właścicielka zaczęła wymyślać, że jej córka mam alergię i musi oddać psa dla kogoś lub do schroniska. Żal nam było, więc przygarnęliśmy ją do siebie... Okazało się, że była szczenna ale to zupełnie inna historia.
I tak przeżyła z nami ponad 11 lat. Ale naprawde nie żałujemy. Kochany pies, który potrafił odwzajemnić miłość. Do tej pory mi się serce kraje i naprawdęto bardzo przeżyłam. Przeżyliśmy wszyscy gdy trzeba było pieska uśpić, ale nie mogliśmy patrzeć jak cierpi... Załączam zdjęcie - chociaż tak jeszcze mogę na nią popatrzec... I znów płaczę... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pieski, kotki ze schroniska :-)
Marzenka, sliczny psiak, mial cudowna Rodzine, przezyl na pewno z Wami cudowne lata
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:37.