z myszatym, nieciekawym kolorem czas się pożegnać :)

[Fleuri]

Cześć dziewczyny
Mam do was wielką prośbę, jaką jest pomoc w wybraniu dla mnie jakiegoś kolorku, który mógłby pasować do mojej pyzatej buźki Wakacje się zbliżają wielkimi krokami, dlatego czas w końcu coś w sobie zmienić. Włoski mam naturalne, niby to ciemny-blond, czy tam jasny- brąz, dla mnie są po prostu myszate Okropnie mnie się to nie podoba, są takie bez życia i blasku, nieciekawe. Od dłuższego czasu już zastanawiałam się nad kolorem, jednak ja mam to do siebie, że zawsze ciężko mi coś wybrać, chyba boję się zaryzykować Przeokropnie podobają mi się rude włosy, ale niestety wydaje mi się, że kompletnie by do mnie nie pasowały. Dlatego więc zwracam się z pytaniem do was - jaki kolorek??

zdjęcie z przed chwili, dlatego przepraszam za aż tak znudzony wyraz mojej twarzy, no ale włoski przynajmniej widać dobrze aha i wiem, że wyglądam na 14 lat, choć w rzeczywistości też jestem młoda, bo mam 17 tak więc, czekam na pomoc i z góry bardzo dziękuję

[wallawalla]

hej, moim zdaniem dobrze by ci było w orzechowym brązie. Koniecznie zapuść brwi, bo obecne są stanowczo za cienkie. Radziłabym też grzywkę na bok. A co do twojego wieku to wyglądasz na swoje lata albo nawet na starszą więc nie wiem o co chodzi....

[Holly85]

włosy mają świetny kolor! wlasnie taki orzechowy jasny brąz- dobrze komponuje się z oczami i karnacją, nie ruszlabym wlosow...
zapuść natomiast brwi.

[tigiii]

zapuść brwi albo zacznij je malować, jeżeli te rzadkie są twoimi naturalnymi... kolory dla Ciebie to złoty brąz, trufla z palette też fajnie by wyglądała

[amelia12101992]

brwi obowiązkowo! takie wyskubane paseczki wcale nie sa modne, a twarz nabiera przez nie wrogiego wyrazu...
jeśli chodzi o włosy, pokombinuj bardziej z fryzurą, może troszke podetnji, pocieniuj, albo grzywke troszke lżejszą na bok..
kloru bym nie ruszała, bo jest ładny, a po co niszczyć sobie włosy, jeszcze przyjdzie na to czas..
moze jakies szampony wydobywające kolor, a jeśli już farbowanie, to na brązy, może czekolada, albo jakiś zimny brąz, sama nie wiem..

[zawszeboska]

Pierwsze co przyszło mi na myśl, to brwi.

[chillichocolate]

A może poproś fryzjera o świetliste refleksy? Nie jakieś tam chamskie pasemka, tylko tak, aby dodać włosom tego... czegoś - takiej witalności i błysku, może trochę je podetnij i przecieniuj. Ja myślę, że to na razie by było ok.

[marta225]

Masz piękny naturalny kolor włosów !! na Twoim miejscu nie niszczyłabym włosów farbą

[Fleuri]

Dziękuję bardzo wszystkim za odpowiedzi i porady

Szczerze to bardzo zdziwiłam się, że tak odebrałyście moje włoski :P Szkoda tylko, że ja jestem odmiennego zdania. Chodzi mi przede wszystkim o to, że ich jakby wyblakły, nieciekawy kolor jakby wgl do mnie nie pasował. Ja jestem osobą, która zawsze musi mieć coś oryginalnego, wyróżniającego się, innego a te włosy są właśnie takie... bez tego blasku. Dla tego postanowiłam, że czas coś z tym zrobić, choć jako, że zazwyczaj mam bardzo duży problem z wyborami , to chciałam najpierw napisać do was, aby się zupełnie nie oszpecić. Ja tutaj nie chce farbować ich na przypuśćmy czerwono i zrobić wielkie halo swoją zmianą, chcę po prostu zrobić coś, aby te włoski nie były takie pospolite a kolorek wręcz nudny I tu już nie chodzi o sam wygląd, bo wiem, że naturalne mi pasują, bardziej chodzi o fakt jak ja sama się w nich czuję.

Co do włosów ogólnie. Fakt, na tym zdj nie wyglądają zbyt czarująco, ale chodziło mi, aby pokazać przede wszystkim kolor, nie fryzurę, o ile to co miałam wtedy na głowie można nią nazwać Ogólnie włosy mam baaardzo trudne w układaniu i baaardzo gęste i niewygodne, ale postanowiłam mimo tego, że sobie je zapuszczę i tego się nie razie trzymam bo długie włosy ogólnie bardzo mi się podobają, choć te moje też już są prawie idealnej jak dla mnie długości wiem, że jakbym je skróciła, to pewnie miałabym wygodniej, włosy byłyby w lepszej kondycji, ale nie nie nie, postanowiłam i się tego trzymam, zresztą nie lubię siebie w krótszych włosach Ostanio u fryzjera byłam, aby tylko delikatnie podciąć końcówki i niby mi je pocieniował, choć i tak wydaje mi się, że zdecydowanie za leciutko to zrobił

nie spodobały wam się moje brwi, a mnie to zdziwiło, bo zawsze uwielbiałam je, gdy tak wyglądały ale głębiej się nad tym zastanowiłam i chyba jednak rzeczywiście są za cienkie, więc teraz będą się zapuszczały tak więc dziękuję za to trafne spostrzeżenie

[Ceith]

Brwi za cienkie i za jasne!

[marychaaaaa]

Jezeli uwazasz ze masz wyblakly kolor, to mozesz go ''odnowic'' np. szamponetka. Kup szamponetke w kolorze podobnym do naturalnego i o ;D Moja ciocia tak robi cale zycie, i bardzo fajnie to dziala .

[dalilda]

Napisane przez zawszeboska

Pierwsze co przyszło mi na myśl, to brwi.

Mi też

[ewe11]

wyobrażam sobie Ciebie w ciemnym brązie i powiem Ci szczerze że bedziesz wyglądała zjawiskowo

[smileyxo]

brwi jak brwi, jeśli długi czas skubałaś na cienkie to mogą Ci już na grubsze nie odrosnąć, więc jesli ci sie takie podobaja i dobrze się w nich czujesz- zostaw.

ostatnio nie wiem czemu ale zauważyłam że każdy wygląda dobrze w rudych włosach są odważne i dodają jakiejś wariacji aż chyba sama pomyślę nad tym kolorem dla siebie. a więc jeśli chodzi o kolor dla Ciebie.. płomienny rudy

[Asisianka]

Napisane przez smileyxo

brwi jak brwi, jeśli długi czas skubałaś na cienkie to mogą Ci już na grubsze nie odrosnąć, więc jesli ci sie takie podobaja i dobrze się w nich czujesz- zostaw.

ostatnio nie wiem czemu ale zauważyłam że każdy wygląda dobrze w rudych włosach są odważne i dodają jakiejś wariacji aż chyba sama pomyślę nad tym kolorem dla siebie. a więc jeśli chodzi o kolor dla Ciebie.. płomienny rudy

Nie zgadzam się z tym, że każdy wygląda dobrze w rudych włosach. Osoby o niezbyt czystej cerze, z wypryskami, rudym kolorem włosów tylko te niedoskonałości skóry podkreślają i powinni unikać czerwonego koloru...Sama niestety jestem pryszczata (ot nieszczęsne geny) i najmniej rzucają się w oczy przy blondzie.

Autorka tematu ma śliczne włosy, w ogóle jest bardzo ładna i ja na jej miejscu nic bym nie zmieniała. Brwi można przyciemnić ale moim zdaniem nie jest to konieczne.

[Fleuri]

dzięki za komplement również uważam, że rudy nie każdemu pasuje, a w tym również mnie, dlatego mimo faktu, że takie włosy okropnie mi się podobają to za bardzo się boję, że wyjdzie z tego jakieś nie wiadomo co

aktualnie stwierdzam, że po pierwsze chyba jednak idę do fryzjera i ścinam włosy od roku je zapuszczam, bo marzyły mi się, żeby były dłuuugie, ale teraz jak jest taka pogoda, to stwierdzam, że chyba jednak nie dam rady moje włosy są okropnie grube, gęste, trudne w układaniu, prostuje je, ale na prawdę nawet najmniejsza wilgoć robi z nich szopę. Teraz niby to mi aż tak nie grozi, ale jest mi potwornie w nich gorąco i nie wygodnie, więc no mam dylemat w kucyku cały czas chodzić nie zamierzam, bo to bez sensu. Cieniowanie na prawdę nie wiele mi daje, więc no na prawdę nie wiem, albo zetnę, albo spróbuję jeszcze raz jakoś bardzo mocno wycieniować, może to coś da.... bo jak zetnę to znowu zacznę marudzić i zazdrościć dziewczynom z pięknymi, długimi włoskami i żałować, że znowu muszę dużo czekać na takie

a co do kolorku to stwierdziłam, że po prostu będzie to jakiś inny odcień brązu, bo ten kolor najbardziej chyba do mnie pasuje, a i tak włosy nie będą wtedy już myszate i będzie dobrze

dzięki za pomoc!

[All_that_jazz]

A ja bym Cię w widziała w połowę krótszych i w blondzie

[scoiatael86]

a może jednak ten rudy? zobacz:
1.jpg2.jpg3.jpg4.jpg5.jpg

ja bym zrobiła albo rudy albo coś z brązów ciepłych. No i skrócić włosy tak do pachy

[Fleuri]

ojej, dzięki za te zdjęcia

aktualnie jestem po fryzjerze, i wyglądam troszkę inaczej zdjęcie na dole, choć słabe, z kamerki, bo nie mam aktualnie do dyspozycji aparatu, ale chyba widać, że włoski są minimalnie bardziej ogarnięte poprawiłam też sobie kolorek szamponetką...

no ale nadal czuję niedosyt do mojej miłości do rudych włosów dochodzą włoski czerwone i po ciągłym gapieniu się na takie zdjęcia i dosłownym ślinieniu się przed nimi, postanowiłam, że może jednak takie sobie zrobię
i teraz zastanawiam się, albo rude, czyli ten pierwszy kolorek wstawiony przez scoiatael86, albo ten przedostatni czyli taki hm, słaby wiśniowy podchodzący pod brąz szczerze to chciałabym sprawić sobie taką chamską czerwień, ale niestety się boję

jakby ktoś się na tym wątku jeszcze pojawił to może mi doradzić, bo teraz miesiąc będę się zastanawiać czy rudy czy ten 'sprany' czerwony, no

[scoiatael86]

Ja bym na Twoim miejscu czerwonego nie robiła - moim zdaniem masz za delikatną twarz na ten kolor.. Ale rudy - czemu nie raz się żyje, włosy odrosną, są wakacje - szalej dziewczyno

[Reddishh]

Napisane przez amelia12101992

brwi obowiązkowo! takie wyskubane paseczki wcale nie sa modne, a twarz nabiera przez nie wrogiego wyrazu...
jeśli chodzi o włosy, pokombinuj bardziej z fryzurą, może troszke podetnji, pocieniuj, albo grzywke troszke lżejszą na bok..
kloru bym nie ruszała, bo jest ładny, a po co niszczyć sobie włosy, jeszcze przyjdzie na to czas..
moze jakies szampony wydobywające kolor, a jeśli już farbowanie, to na brązy, może czekolada, albo jakiś zimny brąz, sama nie wiem..

Nie są modne? Nie wiem kto teraz wyskubuje czy zapuszcza brwi tak jak jest modne, dla mnie robienie coś z wyglądem ogólnie oprócz makijażu jest głupotą, no ale niektórym się to podoba.

Co do Twoich włosów to nie jest mysi kolor.
Ja myślę o czymś bardziej konkretnym, może coś bardziej w ciemniejszy brąz? Nie całkiem ciemny ale ciemniejszy.
Masz brązowe oczy, które bardzo dobrze komponowałyby się właśnie z takim kolorem

---------- Dopisano o 01:08 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------

Dopisuję bo zapomniałam
Podoba mi się pierwsze zdjęcie tej przeróbki na rudo. Jeżeli , masz ochotę zrobić taki kolor na głowię, myśle, że nie powinnaś się zastanawiać

ps. proszę scalić moje posty..

[smileyxo]

Napisane przez Asisianka

Nie zgadzam się z tym, że każdy wygląda dobrze w rudych włosach. Osoby o niezbyt czystej cerze, z wypryskami, rudym kolorem włosów tylko te niedoskonałości skóry podkreślają i powinni unikać czerwonego koloru...Sama niestety jestem pryszczata (ot nieszczęsne geny) i najmniej rzucają się w oczy przy blondzie.

Autorka tematu ma śliczne włosy, w ogóle jest bardzo ładna i ja na jej miejscu nic bym nie zmieniała. Brwi można przyciemnić ale moim zdaniem nie jest to konieczne.

oj, zwracam honor. faktycznie nie uwzględniłam cery z trądzikiem :P