zasnąć w czasie seksu

[agusiaaa911]

.

[annagrey]

Napisane przez agusiaaa911

tak jak w temacie, co myślicie na ten temat? i o facecie który zasnął w takiej sytuacji? dodam, ze byłam wtedy przez niego pieszczona, ale jednak seks. Zdarzyła wam się taka sytuacja?

o Boziu

[zzMoskwa]

Nie.... na fotelu dentystycznym toalecie i podczas seksu się nie zasypia.


a tak poważnie na miejscu chłopaka/dziewczyny założyłabym porty i więcej nie wróciła...choć jak od takiej namiętności uciec;p

[Amazoniak]

słyszałam o tym że kobieta zasnęła w takiej sytuacji-no i ma dziecko zrobione "na śpiocha" ale na odwrót to nie

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

wierzę, że można być tak zmęczonym,

afery bym nie robiła

[Olivka1989]

Troszkę kiepska sytuacja... Ale może rzeczywiście był bardzo zmęczony... Ale po co w takim razie w ogóle cokolwiek zaczynał....

[Elleanora]

Nie przejmowałabym się.
Kiedyś po kilkunastu bardzo aktywnie spędzonych poza domem godzinach, wróciliśmy potwornie umęczeni i od razu ruszyliśmy do wyrka. Ale mnie jakoś wzięła ochota na igraszki. Mój ukochany mówił że jest potwornie zmęczony, ale jakoś go przekonałam i ja się bawię tam u niego na dole, ale jeszcze nie na pełnych obrotach, a tu nagle spoglądam w górę, a moje kochanie śpi jak zabite
szczerze mówiąc bardziej mnie to rozbawiło i rozczuliło, aniżeli w jakikolwiek sposób zmartwiło rozumiem że można być tak zmęczonym że po przyłożeniu głowy do poduszki zasypia się i nie zwraca się już uwagi na żadne bodźce

[All That Jazz]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;27415986]wierzę, że można być tak zmęczonym,

afery bym nie robiła[/QUOTE]

Ja tak samo. Przypuszczam że raczej bym się ubawiła

[Polly_]

Napisane przez zzMoskwa

Nie.... na fotelu dentystycznym toalecie i podczas seksu się nie zasypia.


a tak poważnie na miejscu chłopaka/dziewczyny założyłabym porty i więcej nie wróciła...choć jak od takiej namiętności uciec;p

u dentysty to ja ciagle przysypiam, zwłaszcza podczas kanałówek

[Iniii]

Jakoś tak niesmacznie bym się poczuła, zapewne pomyślałąbym, że moja dziurka go nie rusza ; )

[wiki1992]

Napisane przez Elleanora

Nie przejmowałabym się.
Kiedyś po kilkunastu bardzo aktywnie spędzonych poza domem godzinach, wróciliśmy potwornie umęczeni i od razu ruszyliśmy do wyrka. Ale mnie jakoś wzięła ochota na igraszki. Mój ukochany mówił że jest potwornie zmęczony, ale jakoś go przekonałam i ja się bawię tam u niego na dole, ale jeszcze nie na pełnych obrotach, a tu nagle spoglądam w górę, a moje kochanie śpi jak zabite
szczerze mówiąc bardziej mnie to rozbawiło i rozczuliło, aniżeli w jakikolwiek sposób zmartwiło rozumiem że można być tak zmęczonym że po przyłożeniu głowy do poduszki zasypia się i nie zwraca się już uwagi na żadne bodźce

Miałam identycznie Mój facet też zasnął, oboje byliśmy padnięci po całym dniu intensywnej jazdy na rowerach, więc mu się nie dziwię
Jeśli zasąłby z "nudów" to by mnie więcej nie widział.

[muszynianka]

Jakby to był nowy partner już pewnie bym go nie zobaczyła natomiast gdyby to wystąpiło w moim związku to żyć bym mu nie dała przez kilka dni - moim zdaniem to dość zabawne

[elvegirl]

Wyobraziłam go sobie chrapiącego z nosem w mojej Bożenie i już wiem, że będę miała radosne sny :d

[Arwennaa]

Napisane przez elvegirl

Wyobraziłam go sobie chrapiącego z nosem w mojej Bożenie i już wiem, że będę miała radosne sny :d

hahaha no nie moge dobry text :p

[klempaa]

To ja odpowiem, jako babka, której przydarzyła się własnie taka sytuacja

Bylismy potwornie zmęczeni potwronie. TŻ robił mi minetkę i przysnął ja zresztą po chwili też.
Ale rano się obudzilismy i dokonczył
Mielismy z tego mnóstwo śmiechu

[shirleyyy]

żeby któreś z nas zasnęło to mi się nie zdarzyło choć raz w czasie minetki tak mi się błogo zrobiło ,że mały włos a zaczęłabym chrapać

[Lea_ny]

Napisane przez zzMoskwa

Nie.... na fotelu dentystycznym toalecie i podczas seksu się nie zasypia.

Ja tam kiedyś u dentysty zasnęłam

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;27415986]wierzę, że można być tak zmęczonym,

afery bym nie robiła[/QUOTE]
Ja też nie

[sjero]

mi się kilka razy zasnęło z penisem w ustach

[Charlize89]

Zdarza się. Po całym dniu harowania, każdy ma prawo zasnąć, ale najważniejsze by rano nadrobić zaległości.

[kleo16]

No cóż, można podzielić zaśnięcia w czasie seksu na zmęczenie i znużenie.
Ja z moim słonkiem byliśmy kiedyś tak zmęczeni że zaczęliśmy igraszki i powiem że zasnęliśmy gdy był we mnie , potem przebudzaliśmy się i od nowa przychodziło podniecenie. I tak całą noc a nad ranem był punkt kulminacyjny. I nie powiem ale wspominam tę noc jako jedną z najlepszych. Cała noc seksu. I cały dzień miałam w oczach

[nenowka152900]

ja usnęłam podczas wyrywania zęba ale żeby podczas seksu ?

[rnm]

zależy od kontekstu.

nam się z tż zdarzyło nie w trakcie seksu sensu stricto, ale tuż przed. dokończyliśmy nad ranem

[Madia]

Napisane przez zzMoskwa

Nie.... na fotelu dentystycznym toalecie i podczas seksu się nie zasypia.

Nie...no na kibelku to mi się zdarzyło przysnąć Ale podczas seksu to nie. Zaraz po owszem

[Treana]

Miałam kiedyś taką sytuację, ale w całą sprawę zamieszany był alkohol. Po prostu za bardzo spiłam faceta...
On zaczął, całowaliśmy się, robiło się ciekawie i gdy akcja się rozkręcała ja byłam już mocno rozbudzona i nakręcona a on... zasnął...
Nie był to mój TŻ a sytuacja i bez tego była między nami dość pogmatwana ale później się z tego śmialiśmy, choć muszę przyznać że na początku nie pojmowałam, jak to się mogło stać!

Edit: do dziś nie wiem to traktować, w sensie bzyknęliśmy się czy jednak nie? Bez sensu ;P

[soooo]

Napisane przez elvegirl

Wyobraziłam go sobie chrapiącego z nosem w mojej Bożenie i już wiem, że będę miała radosne sny :d

Napisane przez sjero

mi się kilka razy zasnęło z penisem w ustach

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;27415986]wierzę, że można być tak zmęczonym,

afery bym nie robiła[/QUOTE]

podpisuję się pod tym

ale pewnie zirytowanie albo raczej dezorientacja by się pojawiła

[limonka1983]

Sama kiedyś zasnęłam w trakcie seksu. Stosunek trwał już jakieś 2 godziny (mój życiowy i dotychczas niepobity rekord. Ani przeze mnie, ani przez żadnego z moich chłopaków), a mój partner nie umiał "dojść". Taki był podniecony, że nie miałam odwagi powiedzieć, że może dokończymy później lub może "ręcznie". Sama miałam już kilka orgazmów. Pozycja na pieska, wszystko cudownie., a facet stęka i tyle. Przecież nie będę dopytywać, czy jeszcze długo. No i tak zasnęłam z wypiętym tyłkiem. W końcu nie wiem, czy doszedł i ile tak drzemałam, ale ocknęłam się w chwili, gdy facet padał zmęczony na łózko. Nie wiem, czy zauważył moje zaśnięcie. Jeśli tak, nie pisnął nawet słowa, a ja też się nie przyznałam. Głupio mi strasznie, ale na serio nie miałam serca powiedzieć: "ok, nie męcz się już" w jakiś delikatny sposób.

[agniesikk]

Nie zdarzyło mi się to nigdy, dlatego, że jak jestem zmęczona i wiem, że mogłabym nie dać rady, to idę spać, nawet nie inicjuję żadnych pieszczot, całowania itp., żeby potem nie było ... dziwnych sytuacji

[bura kocurka]

Z byłym zasnęliśmy kiedyś razem w trakcie Ale no cóż...byliśmy po całonocnej imprezie...nieszczególnie trzeźwi...i cholernie zmęczeni - za to śmialiśmy się z tego długo

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez limonka1983

Sama kiedyś zasnęłam w trakcie seksu. Stosunek trwał już jakieś 2 godziny (mój życiowy i dotychczas niepobity rekord. Ani przeze mnie, ani przez żadnego z moich chłopaków), a mój partner nie umiał "dojść". Taki był podniecony, że nie miałam odwagi powiedzieć, że może dokończymy później lub może "ręcznie". Sama miałam już kilka orgazmów. Pozycja na pieska, wszystko cudownie., a facet stęka i tyle. Przecież nie będę dopytywać, czy jeszcze długo. No i tak zasnęłam z wypiętym tyłkiem. W końcu nie wiem, czy doszedł i ile tak drzemałam, ale ocknęłam się w chwili, gdy facet padał zmęczony na łózko. Nie wiem, czy zauważył moje zaśnięcie. Jeśli tak, nie pisnął nawet słowa, a ja też się nie przyznałam. Głupio mi strasznie, ale na serio nie miałam serca powiedzieć: "ok, nie męcz się już" w jakiś delikatny sposób.

Przepraszam - ale się popłakałam ze śmiechu

[Annie1441]

mojemu tż się zdarzyło na kiblu ponoć w czasie seksu? uśmiałabym sie z niego ;p

[v-x-n]

Mnie się zdarzyło zasnąć podczas makabrycznie długiego wyrywania ósemki, więc na fotelu dentystycznym też się da

Raz mi się zdarzyło, że facet zasnął podczas pieszczot. Tzn. byliśmy po imprezie, trochę wstawieni, bardzo zmęczeni, wcześniej kochaliśmy się jak dzicy, więc wiecie jak to facet po seksie - najchętniej by od razu zasnął, ale zaczął coś tam jeszcze u mnie działać palcami (przerost ambicji czy co? ) Był tak padnięty, że w którymś momencie po prostu powiedziałam: Ok, słuchaj, wystarczy, idźmy spać. Nie zdążyłam skończyć zdania, a on już chrapał, biedaczek

Generalnie wszystko zależy od sytuacji, wierzę, że można być tak wyczerpanym, żeby zasnąć w trakcie. Samej kilka razy zdarzało mi się inicjować figle mimo okropnego zmęczenia i.. czasem przysypiałam, mimo intensywnych wrażeń..