Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha.... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-25, 08:24   #1
SmutnaKobieta1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 6
Unhappy

Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....


Tak jak w tytule:Za dwa miesiące urodzę dziecko, a tu nagle taki dramat

Jesteśmy oboje po trzydziestce, wydawało by się, że szczęśliwi więc zdecydowalismy się na dziecko.Nie poszło łatwo, musiałam się leczyć, brać przeróżne leki, pigułki po których moje libido spadało do zera, potem inne leki, po których seks trzeba uprawiać na zawołanie-bo bierze się je w ściśle określonych dniach cyklu.W końcu po wielu miesiącach bólu i niewiary dwie kreski na teście-to był cud.Tyle że z powodu mojego schorzenia sprzed ciązy, kiedy już dojdzie do zapłodnienia ciązą jest z zasady wysokiego ryzyka-czyli znów brak seksu i strach i stres. Do tego doszły zwykłe narosłe w małżeństwie nieporozumienia, niedomówienia...

Mąż stał się bardzo drażliwy, wiecznie zmęczony, przytłoczony ogromem obowiązków w pracy.Tłumaczyłam sobie jego zachowanie właśnie tym zmeczeniem i stresem w pracy, starałam się zrekompensować brak możliwości "rozładowania" emocji, schodziłam z drogi by unikać kłótni o byle co, prosiłam by tyle nie pracował, że nie musi przynosić do domu góry pieniędzy jeśli ma się to odbywać kosztem zdrowia i związku.

Wreszczie kilka tygodni temu, bo drobnej kłótni o nic mąż wyszedł z domu, wrócił po kilku godzinach i powiedział mi zalewając się łzami, że się zagubił, że chyba przestał mnie kochać oraz, że się z kimś spotyka

Nie wyrzuciłam go z domu, powiedziałam, że jeśli zechce to pozwolę mu odejść. Ale też powiedziałam, że kocham go bardzo.Wybaczyłam.Tak, zrobiłam to choć stała się straszna krzywda całej naszej rodzinie, naszemu nienarodzonemu dziecku.Boli mnie to wszystko potwornie....ale rozumiem, że się zakochał i że się nie odkocha na zawołanie i dlatego, że je tak chcę.W ubiegłym tygodniu mąż zerwał znajomość z tą kobietą-bo nie pozwalało mu to ruszyć emocjonalnie z miejsca, robić czegoś dalej.Zapisał się też na terapię, za kilka sesji i ja zacznę chodzić tam razem z nim.Nie wiem co z nami będzie.Oboje tkwimy w piekle, płaczemy i pocieszamy się, nie chcemy oraz pragniemy zyć.I jedyne co nas teraz trzyma na powierzchni to kopiące nóżki naszego maleństwa w moim brzuchu.Nie kłócimy się.Wyjaśnilismy sobie wszystko na spokojnie.Mąż mieszka ze mną, pomaga mi we wszystkim, bo jest mi już ciezko z brzuchem.Będzie też ze mną przez kilka miesięcy po porodzie.Nie wiemy co dalej, czy to małżeństwo ocaleje, wiemy tylko, że w tym momencie pomimo strasznego bólu, wstydu mojego męża(płacze ciągle, że dopuścił do takiego momentu w swoim życiu, że w ogóle przyszła mu do głowy myśl aby szukać szczęscia poza domem)musimy zrobić absolutnie wszystko dla dobra naszego dziecka.

To tyle.Trudno mi z tym żyć, ale staram się patrzeć w przyszłość, przecież mam w życiu cel....
SmutnaKobieta1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 22:22   #2
Madzionella
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gród Króla Kraka
Wiadomości: 774
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Kochana, ten Cel pod Twoim sercem jest naważniejszy teraz. Dobrze że wraz z meżem próbujecie zawalczyć. Po pierwsze kazde z osobna o siebie, by się pozbierać, po drugie - mam taką nadzieję, że i o związek. Psychoterapia na pewno pomoże, jestem tego pewna. Nie ma nic gorszego, niż usłyszeć że się jest niekochanym. Ale trzeba też wierzyć, że będzie lepiej..... Trzymam Kciuki i przesyłam Całusy dla Ciebie i Maleństwa.
__________________
Pani mecenas z niebieskim żabotem - mission completed



21 lipca 2012 godz. 16

16 marca 2015 "nie widzę akcji serca" 10 tc

1 sierpnia 2016 godz. 18. Nasza Asieńka
Madzionella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 22:53   #3
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

tylko regularna terapia dla małżeństw.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 22:54   #4
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

skup sie na dziecku teraz a nie na malzenstwie.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 23:18   #5
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Rada bez sensu, bo przecież dziecka jeszcze nie ma, a problemy małżeńskie mają wpływ na jej psychikę i jej kondycję psychiczną - jako przyszłej matki.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 23:45   #6
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Rada bez sensu, bo przecież dziecka jeszcze nie ma, a problemy małżeńskie mają wpływ na jej psychikę i jej kondycję psychiczną - jako przyszłej matki.
jak to dziecka nie ma? a w brzuchu to nie ma?
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 23:47   #7
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

a jak się ma nim zająć?

Kobieta w ciąży nie powinna się np. denerwować - a w takiej sytuacji, w jakiej się znalazła to trudne prawda? Więc powinna z męzem naprawiać małżeństwo, by zmniejszyć stres
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-26, 00:14   #8
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
a jak się ma nim zająć?

Kobieta w ciąży nie powinna się np. denerwować - a w takiej sytuacji, w jakiej się znalazła to trudne prawda? Więc powinna z męzem naprawiać małżeństwo, by zmniejszyć stres
chodzic na badania jakies diety szkoly rodzenia bla bla bla no rozne sa metody trzeba sie zainteresowac :P

autorko bierz meza i gdzies wyjedzcie na weekend tak na poczatek
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 00:29   #9
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

szkoła rodzenia zwykle wymaga udziału dwóch osób.
Co da jej wyjazd z mężem, jak sytuacja napięta i mają do siebie pretensje i poczucie winy?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 00:30   #10
Unicode
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 151
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Przerazajace jak niemajaca pojecia o zyciu gownarzeria rzuca na odwal sie bezmyslne rady.

normalnyFacet - widac, ze akurat o tej sferze zycia nie masz zielonego pojecia, wiec nie kompromituj sie i idz udzielac rad w materii na ktorej sie znasz.
Unicode jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 00:54   #11
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez Unicode Pokaż wiadomość
Przerazajace jak niemajaca pojecia o zyciu gownarzeria rzuca na odwal sie bezmyslne rady.

normalnyFacet - widac, ze akurat o tej sferze zycia nie masz zielonego pojecia, wiec nie kompromituj sie i idz udzielac rad w materii na ktorej sie znasz.
gownarzeria ciociu? to ilez Ty masz lat ?

Twoj post absolutnie NIC nie wniosl do dyskusj..kiedy sam mysle ze dobrze napisalem.... i jak mnie nie znasz to nie zarzucaj mi ze sie nie znam... bo jeden post o tym nie swiadczy...jak chcesz porownywac sie albo cos udowadniac to zapraszam na priv...

---------- Dopisano o 01:54 ---------- Poprzedni post napisano o 01:49 ----------

Cytat:
Napisane przez SmutnaKobieta1 Pokaż wiadomość
Zapisał się też na terapię, za kilka sesji i ja zacznę chodzić tam razem z nim.Nie kłócimy się.Wyjaśnilismy sobie wszystko na spokojnie.Mąż mieszka ze mną, pomaga mi we wszystkim, bo jest mi już ciezko z brzuchem.Będzie też ze mną przez kilka miesięcy po porodzie.Nie wiemy co dalej, czy to małżeństwo ocaleje, wiemy tylko, że w tym momencie pomimo strasznego bólu, wstydu mojego męża(płacze ciągle, że dopuścił do takiego momentu w swoim życiu, że w ogóle przyszła mu do głowy myśl aby szukać szczęscia poza domem)musimy zrobić absolutnie wszystko dla dobra naszego dziecka.
co do pogrubionego to najwazniejsze sa poczatki... wazny ten pierwszy krok... jak widac nie klocicie sie juz... jest spokoj...co do kolorowego.. to widac ze zaluje.. stad ten wstyd.... autorko bedzie dobrze zobaczysz... a jak dziecko przyjdzie na swiat to mąż oszaleje na jego punkcie tak mysle poza tym sama sie przekonasz

Edytowane przez normalnyFacet
Czas edycji: 2011-06-26 o 00:56
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-26, 01:32   #12
Unicode
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 151
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Twoj post absolutnie NIC nie wniosl do dyskusj..kiedy sam mysle ze dobrze napisalem.... i jak mnie nie znasz to nie zarzucaj mi ze sie nie znam... bo jeden post o tym nie swiadczy...jak chcesz porownywac sie albo cos udowadniac to zapraszam na priv...
Grunt to dobre samopoczucie

Elfir juz ci jak krowie na rowie wyjasnila dlaczego gadasz bzdury.

Ale ja klocic sie nie chce. Po prostu bezmyslne rady irytuja - zwlaszcza osobe zainteresowana.
Unicode jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 01:34   #13
201708250923
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 813
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
co do pogrubionego to najwazniejsze sa poczatki... wazny ten pierwszy krok... jak widac nie klocicie sie juz... jest spokoj...co do kolorowego.. to widac ze zaluje.. stad ten wstyd.... autorko bedzie dobrze zobaczysz... a jak dziecko przyjdzie na swiat to mąż oszaleje na jego punkcie tak mysle poza tym sama sie przekonasz
Na punkcie dziecka, a co z nią? Już jej się nie należy? Będzie z nią tylko dla dziecka... Fajnie...
Facet mógł sobie darowac, powiedziec autorce po porodzie, biorąc pod uwagę, że jest ryzyko. Jeżeli facet płacze, że zdradził (bo barkowało mu seksu z kobietą z którą długo się starał o dziecko) to mnie to nie rozczula... Wiesz, że stres szkodzi dziecku? Powinna się teraz uporac z facetem.
201708250923 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 02:05   #14
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez Unicode Pokaż wiadomość
Grunt to dobre samopoczucie

Elfir juz ci jak krowie na rowie wyjasnila dlaczego gadasz bzdury.

Ale ja klocic sie nie chce. Po prostu bezmyslne rady irytuja - zwlaszcza osobe zainteresowana.
drugi bezmyslny post to zablyszcz jak taka madra jestes !!!!!!!!! a nie off topy robisz
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 07:44   #15
SmutnaKobieta1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 6
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Dziekuję wam wszystkim za odzew
To podnosi na duchu.
Otóż skupiona na dziecku jestem od 7 miesiecy.
A teraz żebym ja mogła się wyciszyć i uspokoić, zminimalizować to co szkodzi mojemu maluchowi-skupiam się też na naprawie stosunków z mężem-i tak, jestem spokojniejsza niż przez kilka ostatnich miesięcy.Bo wreszcie wiem na czym polega problem i oboje możemy coś w końcu zacząć z tym robić.
Oboje się wyciszyliśmy, obojgu nam zależy żebym donosiła dziecko i żeby potem miało ono jak najlepiej.

Mąż nie chciał mi teraz tego mówić, że robi takie straszne rzeczy.Po prostu nie wytrzymał.Owszem-bał się, że moge stracić dziecko na skutek tego przezycia, ale stało się i się nie odstanie
SmutnaKobieta1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-06-26, 07:47   #16
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

nie kłóćcie się

Każdy udziela swoich rad, a autorka jest na tyle rozumna,że będzie wiedzieć,z których skorzystać
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 08:12   #17
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Wracając do tematu.
Twój mąż załuje. Z tego co piszesz- bardzo.
Moze nie bedzie to popularna rada tu na wizazu, gdzie pełno jest małolatek, ale.... ja Wam radze- zawalczcie o wspólna przyszlość! Mniemam, że jesteście ze sobą wiele lat, wiele razem przeszliście, włącznie trudy starania o dziecko, Twój mąż... pogubił sie, źle zrobił, no i... teraz żałuje, chce razem z tobą to odbudowac. Chociaz spróbujcie

I na koniec dla wszystkich zaperzonych i radzacych "Rzuc go"- "Kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień".
Kazdy ma prawo do błedu.
W mężu pod wpływem stresu jakim było staranie sie o dziecko... cos pekło i teraz pewnie postara sie to naprawić. Któz nie popełnia bledów?
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"


Edytowane przez 33owieczka
Czas edycji: 2011-06-26 o 08:14
33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 08:44   #18
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez SmutnaKobieta1 Pokaż wiadomość
Tak jak w tytule:Za dwa miesiące urodzę dziecko, a tu nagle taki dramat

Jesteśmy oboje po trzydziestce, wydawało by się, że szczęśliwi więc zdecydowalismy się na dziecko.Nie poszło łatwo, musiałam się leczyć, brać przeróżne leki, pigułki po których moje libido spadało do zera, potem inne leki, po których seks trzeba uprawiać na zawołanie-bo bierze się je w ściśle określonych dniach cyklu.W końcu po wielu miesiącach bólu i niewiary dwie kreski na teście-to był cud.Tyle że z powodu mojego schorzenia sprzed ciązy, kiedy już dojdzie do zapłodnienia ciązą jest z zasady wysokiego ryzyka-czyli znów brak seksu i strach i stres. Do tego doszły zwykłe narosłe w małżeństwie nieporozumienia, niedomówienia...

Mąż stał się bardzo drażliwy, wiecznie zmęczony, przytłoczony ogromem obowiązków w pracy.Tłumaczyłam sobie jego zachowanie właśnie tym zmeczeniem i stresem w pracy, starałam się zrekompensować brak możliwości "rozładowania" emocji, schodziłam z drogi by unikać kłótni o byle co, prosiłam by tyle nie pracował, że nie musi przynosić do domu góry pieniędzy jeśli ma się to odbywać kosztem zdrowia i związku.

Wreszczie kilka tygodni temu, bo drobnej kłótni o nic mąż wyszedł z domu, wrócił po kilku godzinach i powiedział mi zalewając się łzami, że się zagubił, że chyba przestał mnie kochać oraz, że się z kimś spotyka

Nie wyrzuciłam go z domu, powiedziałam, że jeśli zechce to pozwolę mu odejść. Ale też powiedziałam, że kocham go bardzo.Wybaczyłam.Tak, zrobiłam to choć stała się straszna krzywda całej naszej rodzinie, naszemu nienarodzonemu dziecku.Boli mnie to wszystko potwornie....ale rozumiem, że się zakochał i że się nie odkocha na zawołanie i dlatego, że je tak chcę.W ubiegłym tygodniu mąż zerwał znajomość z tą kobietą-bo nie pozwalało mu to ruszyć emocjonalnie z miejsca, robić czegoś dalej.Zapisał się też na terapię, za kilka sesji i ja zacznę chodzić tam razem z nim.Nie wiem co z nami będzie.Oboje tkwimy w piekle, płaczemy i pocieszamy się, nie chcemy oraz pragniemy zyć.I jedyne co nas teraz trzyma na powierzchni to kopiące nóżki naszego maleństwa w moim brzuchu.Nie kłócimy się.Wyjaśnilismy sobie wszystko na spokojnie.Mąż mieszka ze mną, pomaga mi we wszystkim, bo jest mi już ciezko z brzuchem.Będzie też ze mną przez kilka miesięcy po porodzie.Nie wiemy co dalej, czy to małżeństwo ocaleje, wiemy tylko, że w tym momencie pomimo strasznego bólu, wstydu mojego męża(płacze ciągle, że dopuścił do takiego momentu w swoim życiu, że w ogóle przyszła mu do głowy myśl aby szukać szczęscia poza domem)musimy zrobić absolutnie wszystko dla dobra naszego dziecka.

To tyle.Trudno mi z tym żyć, ale staram się patrzeć w przyszłość, przecież mam w życiu cel....

Przykro to czytać, bardzo Ci współczuję.
Niestety, to w dużej mierze wina systemu leczenia niepłodności.
Ciągle jest nie taki jak być powinien i ciągle jest zbyt medyczny i zbyt mała uwagę przywiązuje do psychicznego aspektu tej "krucjaty"
Niestety obserwuję takie scenariusze - pary, świadomie decydujące się na leczenie wygrywają ciążę ale przegrywają siebie.
Bo nikt Was nie przygotował na trud i piekło jakim jest leczenie bezpłodności.
Erotyka, seks i czułość sa bardzo ważnym elementem związku i kiedy zostają zastąpione przez mechaniczne czynności seksualne wykonywane w celu prokreacji to... łatwo sie zagubić.

Myślę, że macie bardzo duże szanse wygrać tą walkę i wyjść z niej w 100% zwycięsko.
Twój mąż już się otrząsnął i sam poszedł na terapię. Ty dołaczysz do niego wkrótce (przynajmniej tak to zrozumiałam) Ciąża jest.

Absolutnie nie idz za rada Normalnego Faceta i nie skupiaj się wyłącznie na dziecku. To rozbija nawet dobrze funkcjonujące związki. Małżonkowie, muszą być w pierwszej kolejności małżonkami a dopiero potem rodzicami - nie będą dobrymi rodzicami małżonkowie, którzy zatracają się w rodzicielstwie kosztem związku.
(I nie teoretyzuję, mam 2 dzieci)
Jeśli teraz znów odrzucisz męża na koszt dziecka, to już możecie pakować walizki i dzielić majątek.

Na pewno nie jest łatwo, ale walka o ciążę już Cię zaprawiła w bojach i wiesz że czasami po prostu trzeba zacisnąć zęby i walczyć o swoje bo samo się nie robi choć powinno.

Myślę też, ze najzdrowiej będzie, jeśli potraktujesz Wasze problemy małżeńskie jako taki sam stan chorobowy jak niemożliwość zajścia w ciążę. patologia rodzi patologię. Ale daje się to uleczyć.
Nikt Was nie przygotował na to co się działo. Twój maz sie zagubił ale ma wsobie wolę naprawienia tego co sie stało i skoro go kochasz, postaraj sie to docenić
Bedę za Was trzymac kciuki i za to zebyście trafili na dobrego psychologa który pomoze Wam sobie wybaczyć i zyc dalej razem.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 09:32   #19
SmutnaKobieta1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 6
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Spodziewałam się, że przeczytam tutaj:"rzuć go, jak możesz mieszkać w jednym domu z kimś kto zrobił coś takiego kobiecie w ciązy".

Dziekuję, że tak nie myślicie.Dzieki Wam utwierdzam się w przekonaniu, że postępuję słusznie, że walczę, że oboje walczymy.

Kazdego dnia boli jak diabli i mnie, i jego...ale nie potrafie nienawidziec.Żal, że nasza rodzina znalazła się w tak trudnej sytuacji, ale może jeszcze będzie pięknie

Mąż chodzi do terapeuty, chce najpierw odbyć kilka sesji sam, abym nie musiała słuchać niewatpliwie bardzo dla mnie bolesnych zwierzeń(no cóż-terapeuta pyta o WSZYSTKO), potem zaczniemy chodzić razem do tegoż terapeuty.

Ja myślę, że robimy dużo żeby zminimalizować falę uderzeniową tego "wybuchu", a w jakim stopniu to pomoże-czas pokaże.

A wam dziekuję.

Edytowane przez SmutnaKobieta1
Czas edycji: 2011-06-26 o 09:40
SmutnaKobieta1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-26, 09:46   #20
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Żyjecie w stresie,nie ma co sie oszukiwać.Zagubił się facet,ale nie wszystko starcone.Widać,że też mu zależy na Waszym związku.Niedługo będzie dziecko,ale musisz o siebie teraz dbać,to ciężkie jeszcze 2 miesiące,musisz mniej się stresować,dobrze odżywiać.Urodzi się dziecko,może na nowo Was połączy?Terapia dobra rzecz.Ale póki co dbaj o siebie i o swoje dziecko,które nosisz w brzuszku.Trzymaj się kochana
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 09:46   #21
Angelene_
Raczkowanie
 
Avatar Angelene_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 138
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez 33owieczka Pokaż wiadomość
Wracając do tematu.
Twój mąż załuje. Z tego co piszesz- bardzo.
Moze nie bedzie to popularna rada tu na wizazu, gdzie pełno jest małolatek, ale.... ja Wam radze- zawalczcie o wspólna przyszlość! Mniemam, że jesteście ze sobą wiele lat, wiele razem przeszliście, włącznie trudy starania o dziecko, Twój mąż... pogubił sie, źle zrobił, no i... teraz żałuje, chce razem z tobą to odbudowac. Chociaz spróbujcie

I na koniec dla wszystkich zaperzonych i radzacych "Rzuc go"- "Kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień".
Kazdy ma prawo do błedu.
W mężu pod wpływem stresu jakim było staranie sie o dziecko... cos pekło i teraz pewnie postara sie to naprawić. Któz nie popełnia bledów?



Twoja rada odnośnie ratowania związku jest w porządku, spróbować warto, może się uda. Ale co Ty chciałaś przez to pokazać? Przestańcie go winić, on jest biedny, zagubiony, wybacz mu? A ona już się nie liczy? Jest w ciąży wysokiego ryzyka, ale to mąż jest biedny? To ona została zdradzona, też jej wiele rzeczy brakowało przez ten cięzki dla nich okres. Nawet go wspierała, schodziła mu z drogi! Po to żeby było mu lepiej, by mu pomóc. A on co? Biedny zagubiony mężczyzna? Nie róbmy już z facetów jakiś niedorozwiniętych, biednych ciot, niezdatnych do życia, do problemów. On jest odpowiedzialny za wszystko co robi, i niestety obawiam się że to jego żona poniesie większe konsekwencje jego czynów. Po co to zrobił? Po co powiedział? Chciał by się załamała i urodziła martwe dziecko np? Biedny facet, biedny....

A i jeszcze ten żałosny cytat z Biblii. Z siebie rób męczennika jeśli chcesz, nie z kogoś.

Edytowane przez Angelene_
Czas edycji: 2011-06-26 o 09:48
Angelene_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 09:52   #22
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
skup sie na dziecku teraz a nie na malzenstwie.
Fatalna rada, której konskwencją jest 100% rozstanie.

Myslę autorko, ze podjeliscie słuszna decyzję próbując zawalczyc o związek i naprawic szkody. Bywa, ze ludzie popełniaja błędy, Twoj mąz, z tego, co piszesz, zrozumiał, duzo razem przeszliscie,myslę, ze dla dobra dziecka, warto zawalczyc o rodzinę, a dla dobra rodziny, zapomniec, o tym, co złego sie wydarzyło i probowac na nowo.
Powodzenia.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 09:57   #23
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez Angelene_ Pokaż wiadomość
A ona już się nie liczy? Jest w ciąży wysokiego ryzyka, ale to mąż jest biedny? To ona została zdradzona, też jej wiele rzeczy brakowało przez ten cięzki dla nich okres. Nawet go wspierała, schodziła mu z drogi! Po to żeby było mu lepiej, by mu pomóc. A on co? Biedny zagubiony mężczyzna? Nie róbmy już z facetów jakiś niedorozwiniętych, biednych ciot, niezdatnych do życia, do problemów. On jest odpowiedzialny za wszystko co robi, i niestety obawiam się że to jego żona poniesie większe konsekwencje jego czynów. Po co to zrobił? Po co powiedział? Chciał by się załamała i urodziła martwe dziecko np? Biedny facet, biedny....

A i jeszcze ten żałosny cytat z Biblii. Z siebie rób męczennika jeśli chcesz, nie z kogoś.
Ona go kocha. Ona chce ratować związek tak samo jak on. Jest dobra wola z obu stron.
Problem ma para a nie tylko kobieta czy tylko mężczyzna.
jakoś wątpię, żeby tej konkretnej kobiecie w tej konkretnej sytuacji pomogło na stres wyrzucenie męża z domu.
Czytaj co ona pisze a nie radź wg Wizazowego schematu "rzuć go".
Nikt tu nie usprawiedliwiał męża, zdania na ten temat nie widziałam w tym wątku - po prostu ludzie podeszli do problemu bardzo poważnie i nie chcieli dokładać kobiecie jeszcze kopów bo i tak ma ciężko.
"Po co, dlaczego" to już ona sama pewnie w kółko sama się zadręcza.
czasami trzeba popatrzeć komu w jakiej sytuacji się pisze - żeby niepotrzebnie nie ranić i nie denerwować.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-06-26, 10:05   #24
Angelene_
Raczkowanie
 
Avatar Angelene_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 138
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ona go kocha. Ona chce ratować związek tak samo jak on. Jest dobra wola z obu stron.
Problem ma para a nie tylko kobieta czy tylko mężczyzna.
jakoś wątpię, żeby tej konkretnej kobiecie w tej konkretnej sytuacji pomogło na stres wyrzucenie męża z domu.
Czytaj co ona pisze a nie radź wg Wizazowego schematu "rzuć go".
Nikt tu nie usprawiedliwiał męża, zdania na ten temat nie widziałam w tym wątku - po prostu ludzie podeszli do problemu bardzo poważnie i nie chcieli dokładać kobiecie jeszcze kopów bo i tak ma ciężko.
"Po co, dlaczego" to już ona sama pewnie w kółko sama się zadręcza.
czasami trzeba popatrzeć komu w jakiej sytuacji się pisze - żeby niepotrzebnie nie ranić i nie denerwować.
Czytaj to co ja piszę zanim zaczniesz się wypowiadać odnośnie tego co napisałam. Napisałam że dobrze że ratują związek, że próbują, ale robienie z faceta sieroty jest żałosne. No chyba że niektóre z Was wiążą się z dziećmi, które w żadnym razie za swoje czyny nie odpowiadają. Co do faceta lepiej niech ją wspiera i pokaże swoje zadośćuczynienie w postaci pomocy wsparcia, a nie tylko żałosnego płaczu- któraś z poprzedniczek pisała o tym że ją płacz mężczyzny który tak zrobił nie wzrusza, mnie także on nie wzrusza. Może niektóre z Was tak.

By poprawić jej samopoczucie mam powiedzieć : o boże on taki biedny wybacz mu, on chciał dobrze, to nie jego wina? To Ona jest biedna i niech zrobi wszystko by jej było dobrze, nie ważne czy będzie to odbudowanie tego związku czy nie. Niech robi to co uważa za słuszne, bo i tak nikt z nas tu cierpieć za nią nie będzie.

Edytowane przez Angelene_
Czas edycji: 2011-06-26 o 10:10
Angelene_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 10:21   #25
vandes
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 584
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

BRAWO!!!
W końcu ktoś zamiast tylko narzekać zaczął działać - a przynajmniej są plany.
Z tą terapią to świetny pomysł. Może uratować Wasze małżeństwo.
vandes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 10:27   #26
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Angelene_ weź kobieto wyluzuj.Oboje chca naprawić,widać,że facet żałuje,a Ty pakujesz wszystkich do jednego worka.To jest jednak inna sytuacja niż pt.faceci to świnie.
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 10:39   #27
Angelene_
Raczkowanie
 
Avatar Angelene_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 138
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
Angelene_ weź kobieto wyluzuj.Oboje chca naprawić,widać,że facet żałuje,a Ty pakujesz wszystkich do jednego worka.To jest jednak inna sytuacja niż pt.faceci to świnie.
Och tak, poużalajmy się nad nim. Ok. Jeśli ktoś lubi być zdradzany, lubi robić z siebie śmiecia, i lubi użalać się nad swoim biednym facetem, kiepskim związkiem i sobą ok.
I nie pije tu do Autorki, bo to trochę inna sytuacja.

Jeśli za wszelką cenę chcecie się nad nim użalać, to to róbcie. Tylko nie przesadźcie, bo Autorka pewnie sama się obwinia że zdradził ją, bo to ona była chora i miała problemy z zajściem w ciąże. Nie powinna się obwiniać, ani czuć gorsza. I czytajcie ze zrozumieniem, o ile potraficie.
Angelene_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 10:47   #28
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez Angelene_ Pokaż wiadomość
Czytaj to co ja piszę zanim zaczniesz się wypowiadać odnośnie tego co napisałam. Napisałam że dobrze że ratują związek, że próbują, ale robienie z faceta sieroty jest żałosne. No chyba że niektóre z Was wiążą się z dziećmi, które w żadnym razie za swoje czyny nie odpowiadają. Co do faceta lepiej niech ją wspiera i pokaże swoje zadośćuczynienie w postaci pomocy wsparcia, a nie tylko żałosnego płaczu- któraś z poprzedniczek pisała o tym że ją płacz mężczyzny który tak zrobił nie wzrusza, mnie także on nie wzrusza. Może niektóre z Was tak.

By poprawić jej samopoczucie mam powiedzieć : o boże on taki biedny wybacz mu, on chciał dobrze, to nie jego wina? To Ona jest biedna i niech zrobi wszystko by jej było dobrze, nie ważne czy będzie to odbudowanie tego związku czy nie. Niech robi to co uważa za słuszne, bo i tak nikt z nas tu cierpieć za nią nie będzie.
Ale o co ci wogole chodzi? Kobieta chce wybaczyc i naprawic zwiazek,taka podjeła decyzje i według mnie słuszną. Wogóle co ma do tego wzruszenie, nasi mezczyzni, czy kto jest biedniejszy. Chyba nikt nie neguje tego, ze zrobił, zle. Cóz, zdarza, sie, ale beda miec dziecko, warto ratowac, to co miedzy nimi było i jest.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 10:47   #29
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez Angelene_ Pokaż wiadomość
Och tak, poużalajmy się nad nim. Ok. Jeśli ktoś lubi być zdradzany, lubi robić z siebie śmiecia, i lubi użalać się nad swoim biednym facetem, kiepskim związkiem i sobą ok.
I nie pije tu do Autorki, bo to trochę inna sytuacja.
To po co to piszesz?Bo nie rozumiem,rozmaw iamy o autorce.Żeby jeszcze mnie ktoś zdradził to rozumiem,że pijesz do mnie,ale skoro nie to po co?Wiele razy kobietom zdradzanym doradzam odejście,zwykle jest to 98%,ale nie będę w każdej sytuacji jechać szablonem,bo jednak nie każda sytuacja jest taka sama,jak w przypadku autorki.Skoro nie pijesz do autorki to po co to piszesz?Myślisz,ze dziewczynie ta wypowiedź jest do czegoś potrzebna?Myślę,że na pewno nie.Nie będę się wdawać w dyskusję,bo widzę,że już sama nam przyznałaś rację.Pozdrawiam
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-26, 10:56   #30
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Będę miała dziecko, mąż mnie nie kocha....

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
skup sie na dziecku teraz a nie na malzenstwie.
Działanie, które nie da nawet szansy temu związkowi! Poza tym, związek jest niemniej ważny niż dziecko. Jeśli oczywiście chcemy w nim być, a Autorka chce.

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
drugi bezmyslny post to zablyszcz jak taka madra jestes !!!!!!!!! a nie off topy robisz


Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Fatalna rada, której konskwencją jest 100% rozstanie.

Myslę autorko, ze podjeliscie słuszna decyzję próbując zawalczyc o związek i naprawic szkody. Bywa, ze ludzie popełniaja błędy, Twoj mąz, z tego, co piszesz, zrozumiał, duzo razem przeszliscie,myslę, ze dla dobra dziecka, warto zawalczyc o rodzinę, a dla dobra rodziny, zapomniec, o tym, co złego sie wydarzyło i probowac na nowo.
Powodzenia.

Ja też myślę, że przed tym zwiazkiem jest szansa. Boję się tylko o jedno: by Autroka nie zaczęła siebie obwiniać, by nie czuła sie słabszą i "gorszą" w tym związku.
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.