Panicznie boję się prowadzić samochód... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-06-29, 10:49   #1
szczesciaraaa089
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 95

Panicznie boję się prowadzić samochód...


Tak jak w temacie, panicznie boję się siedzieć za kierownicą. Wszystko zaczeło się od tego, że dawno temu, odrazu po maturze i otrzymaniu prawka, pojechałam samochodem i spowodowałam wypadek. Byłam młodym, niedoświadczonym kierowcą. Niestety od tego czasu pozostał mi tak wielki uraz, że unikałam samochodu jak ognia. Próbowałam się przełamać kilka razy, ale przejechałam się kawałek i nerwy mi puszczały, nogi się trzęsły...
I tak oto nie siadłam za kółkiem juz kilka lat. Zapomniałam przepisów, wszystkiego.
Dotychczas nie było to dla aż takim problem... do teraz, kiedy sytuacja życiowa zmusiła mnie do tego abym ... pracowała za kółkiem !! Długo szukałam pracy i nawet w marzeniach nie przypuszczałam, że będe miała szansę na tą posadę. Az tu nagle... otrzymuje propozycje rewelacyjnej pracy. Targaja mna niestety sprzeczne uczucia. Z jednej strony bardzo się cieszę, wiem, że drugi raz okazja może się juz nie powtórzyć i , że to wielka szansa dla mnie, z drugiej nie wyobrażam sobie siebie jako kierowcy. A podkreślam praca polega przede wszystkim na podróżowaniu samochodem na długie trasy.
Nie wierze w siebie, że uda mi się bezpiecznie poruszac samochodem. Zaczynam się zastanawiać nawet czy .... nie zrezygnować z okazji ... Chyba do końca też nie ufam sobie, temu , że potrafiłabym bezpiecznie przemieścić się z miejsca na miejsce. Nigdy nie byłam wybitnym kierowca, a cóż dopiero teraz, kiedy mineło tyle lat.
Boję się po prostu tego, że coś mi się stanie. Albo komuś. Że znów spowoduje jakiś wypadek. Ta myśl, spędza mi sen z powiek. Nie wiem co robić... Jak się przełamać...
szczesciaraaa089 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 10:58   #2
bez_sensowna
Rozeznanie
 
Avatar bez_sensowna
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 522
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

A co dokładnie się w tym wypadku wydarzyło?
__________________

Często szuka się sensu życia przy pomocy bezsensownych metod
bez_sensowna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 11:03   #3
la beaute
Zakorzenienie
 
Avatar la beaute
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 11 269
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

moze popytaj znajomych o jakiego dobre instruktora jazdy i wykup kilka godzin na 'przypomnienie"?
__________________
la beaute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 11:05   #4
Malinki13
Rozeznanie
 
Avatar Malinki13
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: zaczarowana kraina
Wiadomości: 515
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Skoro to praca Twoich marzeń dlaczego chcesz tak łatwo z niej zrezygnować? Zwłaszcza, że ponoć znalezienie jej nie przyszło Ci łatwo?

Zapisz się może na dodatkowe godziny jazdy. Musisz sobie przypomnieć przepisy i to jak się poruszać samochodem, a będziesz dużo bezpieczniej się czuć z instruktorem obok, który może w każdej chwili zareagować.
Popytaj, poszukaj i wybierz w miarę możliwości takiego, który ma dobre opinie wśród kursantów.

Jeśli problemem jest też paniczny strach to tutaj pomoże moim zdaniem tylko psycholog. To siedzi głęboko w Twojej głowie. Skoro próby przełamania się nic nie dały spróbuj w ten sposób.

Powodzenia
__________________
Malinki13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 11:08   #5
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

kup kilka godzin z instruktorem
potem, jeśli masz możliwość weź auto i pojeździj sobie spokojnie po mieście nocą, gdy ruch jest mały na spokojnie oglądając skrzyżowania - ja tak zrobiłam, gdy po 4 latach od otrzymania prawo jazdy postanowiłam zacząć w końcu jeździć

a teraz uważam, że jestem dobrym kierowcą i nie wyobrażam sobie życia bez auta
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 11:35   #6
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Wykup kilka lekcji z instruktorem, pomoże ci to przezwyciężyć lęk. Tak naprawdę dopóki nie wsiądziesz do auta, nie zapanujesz na lękiem i pozwolisz mu tobą rządzić, a pracy- szkoda, by przepadła z powodu, który jest do opanowania.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 11:56   #7
szczesciaraaa089
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 95
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Dziekuje Wam wszystkim za otuche i dodatnie wiary Tak, mam zamiar jak najszybciej zacząć lekcje z instruktorem.
Co do wypadku, nic sie nikomu nie stało naszczęście. Jedynie samochód był w opłakanym stanie.
Myslę, że w moim przypadku jest jakaś psychiczna blokada, brak wiary w to, że potrafię znów bez nerwów wsiąść w samochód. Na dodatek sama. Moja praca wymaga podróżowania samochodem po całej polsce. Zawsze marzyłam o tej posadzie, ponieważ niecierpie siedzieć w miejscu, nie wyobrażam sobie pracy w biurze. Wiele radości sprawia mi podróżowanie. Tylko, że zawsze podróżowałam jako pasażer. Nie wiem, czy psycholog mi pomoże. Bo wydaje mi się, że potrzebowałabym długiej terapii a pracę mam zacząc za niedługo.
szczesciaraaa089 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-29, 11:57   #8
whip
psy-chopatka
 
Avatar whip
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

A ja uważam że nie każdy powinien być kierowcą i nic na siłę.
Mówcie co chcecie, zachęcajcie jak chcecie ale ja tego robić nie będe bo droga to nie plac zabaw i jak ona się w tym nie widzi, wpada w panikę to naprawdę lepiej będzie dla wszystkich żeby nie jeździła.

Ta praca nie jest chyba aż tak rewelacyjna skoro wymaga od ciebie robienia czegoś czego nie lubisz.
__________________
"Love it, change it or leave it "

Edytowane przez whip
Czas edycji: 2011-06-29 o 12:02
whip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 12:01   #9
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
Ta praca nie jest chyba aż tak rewelacyjna skoro wymaga od ciebie robienia czegoś czego nie lubisz.
- dlaczego? Lubi podróże, lubi zmienność, nie bardzo wyobraża sobie siebie w biurze, więc to może być praca dla niej. A lęk przed jazdą jest do opanowania, nie musi być królem szos i poboczy, może jeździć spokojnie,bez szaleństwa.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 12:03   #10
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

W mojej szkole jazdy była możwliość wykupienia godzin z instruktorem, przy jezdzie własnym samochodem i wychodziło to wcale nie tak dużo. Poszukaj czegoś takiego bo panikując tylko spowodujesz wypadek.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 12:04   #11
Wikttoria
Raczkowanie
 
Avatar Wikttoria
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 414
GG do Wikttoria
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Też miałam taka sytuację. Nie spowodowałam wypadku ale też 7 lat nie jeździłam. W dwa tyg po pół godz dziennie regularnie z mężem opanowałam samochód tak, alby jeździć normalnie, bez strachu. Prawda jest taka że od siedzenia w domu nikt jeszze nie nauczył się jeździć...trzeba wsiąść, odpałić, nie patrzeć że bęą trąbić i powoli zacząć. Każdy się kiedyś uczy-nikt się z tym nie urodził-to nie jest wstyd!!!
Wikttoria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-29, 12:04   #12
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
A ja uważam że nie każdy powinien być kierowcą i nic na siłę.
Mówcie co chcecie, zachęcajcie jak chcecie ale ja tego robić nie będe bo droga to nie plac zabaw i jak ona się w tym nie widzi, wpada w panikę to naprawdę lepiej będzie dla wszystkich żeby nie jeździła.
niestety się zgadzam.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

btw naklej sobie listek że jesteś świeżym kierowcą to trochę inaczej będą reagować. ja zauważyłam coś takiego, nie stawali mi tak za ogonem, jak widzieli że jadę przepisowo to od razu wyprzedzali bez nadziei że przyspieszę itp.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 12:10   #13
Wikttoria
Raczkowanie
 
Avatar Wikttoria
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 414
GG do Wikttoria
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
Napisane przez whip Pokaż wiadomość
A ja uważam że nie każdy powinien być kierowcą i nic na siłę.
Mówcie co chcecie, zachęcajcie jak chcecie ale ja tego robić nie będe bo droga to nie plac zabaw i jak ona się w tym nie widzi, wpada w panikę to naprawdę lepiej będzie dla wszystkich żeby nie jeździła.

Ta praca nie jest chyba aż tak rewelacyjna skoro wymaga od ciebie robienia czegoś czego nie lubisz.
Nie wiemy jakim kierowcą bedzie Wizażanka bo tak naprawdę nie zaczeła na dobre jeździć. Niech pierwszy rzuci kamiń ten co nie popełnił żadnego błędu na drodze. Jak tak jeżdzę po drogach a jeżdzę codzinnie dużo to orłów na drodze nie ma. Kążdy się kiedyś uczy - nikt nie rodzi się z tą umiejętnością
Wikttoria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 12:13   #14
leuwen
Zadomowienie
 
Avatar leuwen
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 464
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
Napisane przez szczesciaraaa089 Pokaż wiadomość
Tak jak w temacie, panicznie boję się siedzieć za kierownicą. Wszystko zaczeło się od tego, że dawno temu, odrazu po maturze i otrzymaniu prawka, pojechałam samochodem i spowodowałam wypadek. Byłam młodym, niedoświadczonym kierowcą. Niestety od tego czasu pozostał mi tak wielki uraz, że unikałam samochodu jak ognia. Próbowałam się przełamać kilka razy, ale przejechałam się kawałek i nerwy mi puszczały, nogi się trzęsły...
I tak oto nie siadłam za kółkiem juz kilka lat. Zapomniałam przepisów, wszystkiego.
Dotychczas nie było to dla aż takim problem... do teraz, kiedy sytuacja życiowa zmusiła mnie do tego abym ... pracowała za kółkiem !! Długo szukałam pracy i nawet w marzeniach nie przypuszczałam, że będe miała szansę na tą posadę. Az tu nagle... otrzymuje propozycje rewelacyjnej pracy. Targaja mna niestety sprzeczne uczucia. Z jednej strony bardzo się cieszę, wiem, że drugi raz okazja może się juz nie powtórzyć i , że to wielka szansa dla mnie, z drugiej nie wyobrażam sobie siebie jako kierowcy. A podkreślam praca polega przede wszystkim na podróżowaniu samochodem na długie trasy.
Nie wierze w siebie, że uda mi się bezpiecznie poruszac samochodem. Zaczynam się zastanawiać nawet czy .... nie zrezygnować z okazji ... Chyba do końca też nie ufam sobie, temu , że potrafiłabym bezpiecznie przemieścić się z miejsca na miejsce. Nigdy nie byłam wybitnym kierowca, a cóż dopiero teraz, kiedy mineło tyle lat.
Boję się po prostu tego, że coś mi się stanie. Albo komuś. Że znów spowoduje jakiś wypadek. Ta myśl, spędza mi sen z powiek. Nie wiem co robić... Jak się przełamać...
Popełniłaś ogromny błąd odstawiając samochód zaraz po wypadku.
Tak jak radzą Ci tutaj inni, wykup jazdy z dobrym instruktorem. Najlepiej, żeby Pan czy Pani instruktor był(a)jeszcze dobrym psychologiem.
Najlepiej podpytaj kto jest dobry, może jakieś forum, albo inna nieoficjalna droga. Jedyne lekarstwo na Twój lęk, przed kierowaniem to jazda jazda i jeszcze raz jazda. Poszukaj dobrego instruktora. Wyjeździsz z 50 godz, instruktor wypierze Ci mózg nabierzesz pewności siebie i problem powinien ustąpić.
leuwen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 12:17   #15
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
Napisane przez whip Pokaż wiadomość
A ja uważam że nie każdy powinien być kierowcą i nic na siłę.
Amen.
Cytat:
Napisane przez Wikttoria Pokaż wiadomość
Nie wiemy jakim kierowcą bedzie Wizażanka bo tak naprawdę nie zaczeła na dobre jeździć. Niech pierwszy rzuci kamiń ten co nie popełnił żadnego błędu na drodze. Jak tak jeżdzę po drogach a jeżdzę codzinnie dużo to orłów na drodze nie ma. Kążdy się kiedyś uczy - nikt nie rodzi się z tą umiejętnością
No pewnie, że nie wiemy, ale jak na razie to ona wcale nie jeździ, a chce przyjąć pracę, która wymaga od niej robienia długich tras.

Najpierw niech opanuje nerwy i nauczy się bez paniki jeździć autem, a później niech nauczy się robić dłuższe trasy, bo wbrew pozorom jazda na zakupy po mieście to całkiem co innego niż zrobienie trasy typu Wawka-Gdańsk-Wawka po krajowej siódemce i tego też się trzeba nauczyć, a dopiero wtedy idzie do tej pracy, bo jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że ona dostanie tę pracę, wykupi kilka godzin u instruktora i stanie się na tyle pewna, żeby lecieć w trasy...

I nie ma w tym z mojej strony żadnej złośliwości, naprawdę.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 12:28   #16
whip
psy-chopatka
 
Avatar whip
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- dlaczego? Lubi podróże, lubi zmienność, nie bardzo wyobraża sobie siebie w biurze, więc to może być praca dla niej. A lęk przed jazdą jest do opanowania, nie musi być królem szos i poboczy, może jeździć spokojnie,bez szaleństwa.
Dlaczego? To chyba dość oczywiste, bo nie lubi prowadzić samochodu, nie widzi się w roli kierowcy.

Sorry, praca która polega na poruszaniu się po całej Polsce jest świetna ale dla osoby która jest już doświadczonym kierowcą, zachowuje się pewnie na drodze, zna przepisy i nie stresuje się jazdą a nie dla kogoś kto po 4 latach wygrzebał prawo jazdy i ma traumę z przeszłości.
Jak ktoś kto nie porusza się nawet po swoim mieście, znanymi drogami (bo trzęsą jej się nogi, denerwuje się) ma nagle wyjechać w PL nieznaną trasą?
__________________
"Love it, change it or leave it "
whip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 12:32   #17
Wikttoria
Raczkowanie
 
Avatar Wikttoria
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 414
GG do Wikttoria
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
No pewnie, że nie wiemy, ale jak na razie to ona wcale nie jeździ, a chce przyjąć pracę, która wymaga od niej robienia długich tras.
Najpierw niech opanuje nerwy i nauczy się bez paniki jeździć autem, a później niech nauczy się robić dłuższe trasy, bo wbrew pozorom jazda na zakupy po mieście to całkiem co innego niż zrobienie trasy typu Wawka-Gdańsk-Wawka po krajowej siódemce i tego też się trzeba nauczyć, a dopiero wtedy idzie do tej pracy, bo jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że ona dostanie tę pracę, wykupi kilka godzin u instruktora i stanie się na tyle pewna, żeby lecieć w trasy...
I nie ma w tym z mojej strony żadnej złośliwości, naprawdę.
W ogłoszeniu o pracę, lub na rozmowie kwalifikacyjnej na pewno pytali się czy ma ona prwo jazdy. Ale nie w szufladzie tylko czynne w uzyciu. Pewnie zostało to niedopowiedziane albo Autora przemilczała ten fakt. Mleko się rozlało i wyjśćia są dwa - albo zrezygnować albo jeżdzić na poczatku jak łajza.
Wikttoria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 12:51   #18
szczesciaraaa089
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 95
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Oczywscie, ze od poczatku wiedziałam, ze bede musiala wsiasc w samochod. Ale nie wierzylam w siebie, ze moglabym dostac taka prace. Wyslalam cv. I nagle niespodzianka Mam zamiar sprobowac jezdzić, na poczatku z instruktorem. Jesli nie poczuje sie na siłach - nie podejme się tej pracy. Żałuje, ze strach odbiera mi marzenia. A moze to nie tylko strach, ale jakas psychiczna blokada i... nieumujetnosc ?
szczesciaraaa089 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 13:11   #19
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
Napisane przez szczesciaraaa089 Pokaż wiadomość
Oczywscie, ze od poczatku wiedziałam, ze bede musiala wsiasc w samochod. Ale nie wierzylam w siebie, ze moglabym dostac taka prace. Wyslalam cv. I nagle niespodzianka Mam zamiar sprobowac jezdzić, na poczatku z instruktorem. Jesli nie poczuje sie na siłach - nie podejme się tej pracy. Żałuje, ze strach odbiera mi marzenia. A moze to nie tylko strach, ale jakas psychiczna blokada i... nieumujetnosc ?
Przełam się, naprawdę warto! Trochę pojeździsz i zobaczysz że nic złego się nie dzieje. Wystarczy tylko(aż!) jechać powoli - zgodnie z przepisami, przestrzegać ograniczeń i rozglądać się po kilka razy.

Ja jako 19-latka też spowodowałam wypadek. Nic mi się nie stało, nikomu z resztą się nie nie stało jakimś cudem, ale nauczyło mnie to potrójnej ostrożności. Nie wsiadałam za kółko dwa lata, teraz po kolejnych dwóch prowadzę tylko w obecności doświadczonego kierowcy. Czyli jeżdżę z tatą , tż, koleżanką, kimkolwiek kto ma prawko przynajmniej kilka lat
Bardzo chcę prowadzić i zaczynam się przełamywać. Powiem szczerze że dzięki temu wypadkowi dopiero zrozumiałam jaką siła jest samochód i prędkość. I jak trzeba uważać, bo to gra o życie. Dzięki temu może się później nie zabiłam?
Masz nauczkę i jak usiądziesz za kółko - będziesz ostrożna. Poczytaj sobie o przyczynach wypadków, jeśli nie bęziesz powielać błędów swoich i innych, nic złego się nie stanie
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa


vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-29, 13:24   #20
Jamajka007
Zakorzenienie
 
Avatar Jamajka007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
Napisane przez la beaute Pokaż wiadomość
moze popytaj znajomych o jakiego dobre instruktora jazdy i wykup kilka godzin na 'przypomnienie"?
To właśnie przyszło mi na myśl, gdy przeczytałam początek Twojego postu
__________________

"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."



Jamajka007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 13:49   #21
_stardust
Rozeznanie
 
Avatar _stardust
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 933
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
Popełniłaś ogromny błąd odstawiając samochód zaraz po wypadku.
Tak jak radzą Ci tutaj inni, wykup jazdy z dobrym instruktorem. Najlepiej, żeby Pan czy Pani instruktor był(a)jeszcze dobrym psychologiem.
Najlepiej podpytaj kto jest dobry, może jakieś forum, albo inna nieoficjalna droga. Jedyne lekarstwo na Twój lęk, przed kierowaniem to jazda jazda i jeszcze raz jazda. Poszukaj dobrego instruktora. Wyjeździsz z 50 godz, instruktor wypierze Ci mózg nabierzesz pewności siebie i problem powinien ustąpić.
czy Ty sobie robisz jaja? Instruktor i psycholog w jednym? 50 godzin?

autorko, kilka godzin z instruktorem, na przypomnienie wszystkiego, a potem weź TŻ, koleżankę, kogoś z rodziny - kogokolwiek z kim będziesz się czuła w aucie pewniej niż sama. Tak jak dziewczyny wyżej pisały, wybierz się na jazdę późnym wieczorem, wtedy ruch jest mniejszy więc powinnaś się pewniej czuć, bo jazda na takiej pustej drodze jest bardziej komfortowa.
spróbuj sie przełamać, trzymam kciuki!
_stardust jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 14:14   #22
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
Popełniłaś ogromny błąd odstawiając samochód zaraz po wypadku.

Pamiętam jak w dniu wypadku, kiedy już wzięli mój samochód na lawetę i dotarłam roztrzęsiona do domu, sąsiad wziął mnie za fraki, wetknął w dłoń kluczyki od swojego samochodu i powiedział "jedziemy i bez dyskusji" - darłam się, że nie chcę, że jest podły okrutnik ,że nie ma litości, że mi się nogi trzęsą, żeby dał mi chociaż nerwy do rana uspokoić...nie miał litości, zapakował mnie do samochodu...wdzięczna mu jestem za to do dziś.

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
Tak jak radzą Ci tutaj inni, wykup jazdy z dobrym instruktorem. Najlepiej, żeby Pan czy Pani instruktor był(a)jeszcze dobrym psychologiem.
Najlepiej podpytaj kto jest dobry, może jakieś forum, albo inna nieoficjalna droga. Jedyne lekarstwo na Twój lęk, przed kierowaniem to jazda jazda i jeszcze raz jazda. Poszukaj dobrego instruktora. Wyjeździsz z 50 godz, instruktor wypierze Ci mózg nabierzesz pewności siebie i problem powinien ustąpić.
Dokładnie tak, trzeba poszukać kogoś, kto ma naprawdę świetne opinie, kogoś spokojnego i wyluzowanego - może 50 godzin to przesada, ale powinno pomóc.


Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Najpierw niech opanuje nerwy i nauczy się bez paniki jeździć autem, a później niech nauczy się robić dłuższe trasy, bo wbrew pozorom jazda na zakupy po mieście to całkiem co innego niż zrobienie trasy typu Wawka-Gdańsk-Wawka po krajowej siódemce (...)
No, jazda po mieście jest trudniejsza


Cytat:
Napisane przez vainilla Pokaż wiadomość
Nie wsiadałam za kółko dwa lata, teraz po kolejnych dwóch prowadzę tylko w obecności doświadczonego kierowcy. Czyli jeżdżę z tatą , tż, koleżanką, kimkolwiek kto ma prawko przynajmniej kilka lat
Ach ta psychika

Nigdy nie mogłam tego zrozumieć, przecież jak masz kogoś w samochodzie, to jest dodatkowy stres, bo odpowiadasz za jedną osobę więcej, a w razie wu ta osoba, nawet z 40letnim stażem za kółkiem, nie pomoże, bo jak - nie zahamuje, nie wyrwie kierownicy...może ewentualnie pomagać zmieniać biegi.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Cytat:
Napisane przez _stardust Pokaż wiadomość
czy Ty sobie robisz jaja? Instruktor i psycholog w jednym?
Są tacy.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Cytat:
Napisane przez szczesciaraaa089 Pokaż wiadomość
Żałuje, ze strach odbiera mi marzenia. A moze to nie tylko strach, ale jakas psychiczna blokada i... nieumujetnosc ?
Strach, czyli psychiczna blokada

Nieumiejętność swoją drogą, ale każdy z nas kiedyś zaczynał i robił błędy - zielony listek na tylną szybę i niech inni też uważają
Jak przestaniesz się bać, to się wtedy okaże czy się do tego nadajesz czy nie...na razie możemy tylko gdybać.

Acha, jeszcze jedno - tak, będą Ci się pocić dłonie, plecy, tyłek, będą Ci się trzęsły nogi i łzawiły oczy - z mojego doświadczenia wynika, że MUSISZ siedzieć w samochodzie mimo tego. Musisz ten atak paniki przetrzymać, inaczej nie dasz rady. Musisz się uodpornić na stres, jakiego za kierownicą się spotyka mnóstwo...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 14:25   #23
Nagisa
Zadomowienie
 
Avatar Nagisa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Dolina Muminków ;)
Wiadomości: 1 635
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

ja też sie boje chociaz nigdy nie jezdzilam i nie mam zamiaru isc na prawko, boje sie ze kogos potrace
__________________

WYMIANA

SZYBKOWATEK Z INNYMI CIUSZKAMI

zapraszam do obu wątków !
Nagisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 14:45   #24
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość




Ach ta psychika

Nigdy nie mogłam tego zrozumieć, przecież jak masz kogoś w samochodzie, to jest dodatkowy stres, bo odpowiadasz za jedną osobę więcej, a w razie wu ta osoba, nawet z 40letnim stażem za kółkiem, nie pomoże, bo jak - nie zahamuje, nie wyrwie kierownicy...może ewentualnie pomagać zmieniać biegi.[COLOR="Silver"]
pomaga sama obecność kogoś to raz. poza tym doświadczona osoba podpowiada, jak czegoś nie zauważysz krzyknie :zwolnij, cokolwiek. Służy radą, daje wskazówki. To zawsze jedna czuwająca para oczu więcej.

prawda jest taka że jak jesteś w samochodzie juz odpowiadasz za wiele innych osób i jedna więcej czy mniej-nie robi różnicy.
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa


vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 14:52   #25
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
Napisane przez vainilla Pokaż wiadomość
pomaga sama obecność kogoś to raz.
Temu napisałam - ach ta psychika

Gdyby nie to, że kiedyś zadzwoniłam do matuli i jak gdyby nigdy nic poprosilam ją żeby po mnie przyjechała na drugi koniec miasta, pewnie do dziś by nie wiedziała że świetnie daje sobie radę bez pasażera

Cytat:
Napisane przez vainilla Pokaż wiadomość
poza tym doświadczona osoba podpowiada, jak czegoś nie zauważysz krzyknie :zwolnij, cokolwiek. Służy radą, daje wskazówki. To zawsze jedna czuwająca para oczu więcej.
I bardzo zgubna dla takiego kierowcy pewność, że jak on czegoś nie zauważy, to pasażer na pewno i pomoże.

Cytat:
Napisane przez vainilla Pokaż wiadomość
prawda jest taka że jak jesteś w samochodzie juz odpowiadasz za wiele innych osób i jedna więcej czy mniej-nie robi różnicy.
No mnie akurat robi - sama widzę, że inaczej jadę jak mam pasażera.

Pamiętam, że po swoim wypadku dziękowałam Opatrzności, że nikogo nie wiozłam - ja wyszłam bez szwanku, ale mój ewentualny pasażer mógłby zostać bez głowy.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 15:50   #26
brenda89
Raczkowanie
 
Avatar brenda89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolnyśląsk
Wiadomości: 235
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Hej, ja również miałam ten problem. Strach przed prowadzeniem auta. Był spowodowany chyba tym, że zdałam egzamin za 8 razem... I w sumie jak jeździłam, to tylko z tatą lub bratem, bo mają prawko i są dobrymi kierowcami. Jednak zmotywowałam się jak zobaczyłam we Wrocławiu 70 - letnią babunię za kierownicą!
Postawiłam się w sytuacji bez wyjścia. Mój brat przyjechał ze mną moją Jariską do Wrocka i pojechał pociągiem do Warszawy. Po dwóch tygodniach musiałam wrócić do swojego rodzinnego domu. I... zrobiłam to! Śmignęłam na autostradę i bez problemu dotarłam do domu. Ale miałam opory przed jazdą po mieście, bo miałam kilka niemiłych wspomnień z tym związanych. Jednak rozpoczęto remonty torów tramwajowych i miałam tragiczny dojazd na uczelnię. I wsiadłam za kółko.

Dziś?! Jestem szczęśliwym i spełnionym kierowcą. Uwielbiam prowadzić auto i jeździć nim po Wrocławiu. Nie wyobrażam sobie powrotu do czasów PKS'u!! To, że jeżdżę autem daje mi poczucie wyzwolenia! Poczucie, że potrafię poradzić sobie sama! I na zakupy o wiele wygodniej

Wobec tego moje Drogie! Próbujcie!! Bo najgorzej jest mieć prawko, a nie jeździć, w końcu wydałyście na nie sporo kasy, zmarnowałyście czas i zjadłyście nerwy! Przecież inni kierowcy nie chcą zrobić krzywdy swojemu autu, a Wam tym bardziej. Na idiotów trzeba uważać, ale prędzej można ich spotkać na autostradach niż w mieście

Tym, którzy jeszcze się boją i są nie pewne, życzę, by się odważyły UDA WAM SIĘ, musicie tylko w siebie wierzyć

Edytowane przez brenda89
Czas edycji: 2011-06-29 o 15:51
brenda89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 16:29   #27
aquarelka199
Rozeznanie
 
Avatar aquarelka199
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Kilka godzin z instruktorem na pewno pozwoli Ci przypomnieć sobie przepisy i zasady ruchu ale nie wiem czy pomoże Ci pokonać blokadę psychiczną. Wiem z własnego doświadczenia że musisz być sama gotowa do tego żeby wsiąść za kółko. I jak już uda Ci się przełamać to nie możesz rezygnować tylko jeździć, jeździć i jeździć.
Osobiście uważam że przyjęcie tej pracy jest nie do końca przemyślane. Co innego jest jeździć sobie po mieście za swoimi sprawami a co innego jeździć po całej Polsce. Kilka godzin za kółkiem jest naprawdę męczące szczególnie dla świeżego kierowcy. Przez kilka lat jeździłam jako konwojent po Polsce i wiem jakie błędy popełniają doświadczeni kierowcy a co dopiero my młodzi. Sama od kilku miesięcy spędzam po kilka godzin za kółkiem i czasami mam ochotę wysiąść z auta i zostawić je na środku drogi. Zmęczenie daję o sobie znać nawet nie po kilku godzinach jazdy a czasami po godzinie stania w korkach a niestety musisz być maksymalnie skupiona bo jesteś odpowiedzialna za innych. Przemyśl to dobrze a może okaże się że znajdziesz inną pracę, która jak najbardziej do Ciebie pasuję i nie zmusza Cię do robienia czegoś czego nie lubisz lub się boisz
aquarelka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 16:36   #28
blondii91
Zadomowienie
 
Avatar blondii91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Gdańsk - okolice
Wiadomości: 1 796
GG do blondii91
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

najtrudniejszy pierwszy krok !

potem moze byc juz tylko lepiej
blondii91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 17:49   #29
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Amen.

No pewnie, że nie wiemy, ale jak na razie to ona wcale nie jeździ, a chce przyjąć pracę, która wymaga od niej robienia długich tras.

Najpierw niech opanuje nerwy i nauczy się bez paniki jeździć autem, a później niech nauczy się robić dłuższe trasy, bo wbrew pozorom jazda na zakupy po mieście to całkiem co innego niż zrobienie trasy typu Wawka-Gdańsk-Wawka po krajowej siódemce i tego też się trzeba nauczyć, a dopiero wtedy idzie do tej pracy, bo jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że ona dostanie tę pracę, wykupi kilka godzin u instruktora i stanie się na tyle pewna, żeby lecieć w trasy...

I nie ma w tym z mojej strony żadnej złośliwości, naprawdę.
Moim zdaniem o wiele prostsza i relaksująca jest jazda autem w trasie, niż na mieście, gdzie stoi się w korkach, parkuje się na centymetry itp. W trasie nie trzeba gnać, można jechać przepisowo, najwyżej wyprzedzą mnie inni kierowcy, albo coś pojojczą przez CB radio i tyle.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 17:56   #30
blueone
Rozeznanie
 
Avatar blueone
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 545
Dot.: Panicznie boję się prowadzić samochód...

Cytat:
Napisane przez vainilla Pokaż wiadomość
krzyknie :zwolnij, cokolwiek. Służy radą, daje wskazówki.
Ja właśnie przez coś takiego miałam swoją pierwszą traumę za kółkiem. Pierwszy raz wsiadłam do innego samochodu niz punciak sie przejechać, dobrze mi szło ale na końcu pasażerka zaczęła histerycznie wrzeszczeć :hamuj!!! jak parkowałam...tak się przestraszyłam że z tego wszystkiego walnęłam w słupek. Bez tych krzyków bym pewnie normalnie zaparkowała

Inny przykład...? Jak początkowo jeździłam z moim ojcem to jego komentarze i ciągle krzyki (często bezpodstawnie, bo jechałam dobrze, tylko że on na siedzeniu pasażera myślał że jest kierowcą i z takiej perspektywy oceniał sytuację...) były dla mnie niesamowitym stresem. Kiedy w końcu zdecydowałam, że zabieram samochód i jeżdżę sama to była moja najbardziej udana przejażdżka.

Cytat:
Napisane przez brenda89 Pokaż wiadomość
Postawiłam się w sytuacji bez wyjścia. Mój brat przyjechał ze mną moją Jariską do Wrocka i pojechał pociągiem do Warszawy. Po dwóch tygodniach musiałam wrócić do swojego rodzinnego domu. I... zrobiłam to!

To, że jeżdżę autem daje mi poczucie wyzwolenia! Poczucie, że potrafię poradzić sobie sama! I na zakupy o wiele wygodniej

Wobec tego moje Drogie! Próbujcie!! Bo najgorzej jest mieć prawko, a nie jeździć, w końcu wydałyście na nie sporo kasy, zmarnowałyście czas i zjadłyście nerwy! Przecież inni kierowcy nie chcą zrobić krzywdy swojemu autu, a Wam tym bardziej. Na idiotów trzeba uważać, ale prędzej można ich spotkać na autostradach niż w mieście

Tym, którzy jeszcze się boją i są nie pewne, życzę, by się odważyły UDA WAM SIĘ, musicie tylko w siebie wierzyć
Zgadzam się w 100%. Tydzień temu miałam stłuczkę, nic groźnego, byłam zmęczona, niewyspana,rozkojarzona i zagapiłam się, w porę nie zauwazyłam czerwonego światła i stuknęłam w tył samochodu przede mną. Miałam w tym tygodniu trochę stresów, mało snu, ale wypoczęłam i od jutra znowu zaczynam jeździć. Nie wybaczyłabym sobie, gdybym teraz odpuściła. A ta stłuczka tylko nauczyła mnie, że na drodze trzeba być bardzo skoncentrowanym i uwaznym, bo to nie zabawa, chwila nieuwagi i tragedia gotowa. Nauczka na przyszłość, ktora może kiedyś uratuje mi życie.

Mimo, że jestem świeżym kierowcą to właśnie to poczucie samodzielności i niezależności sprawia mi taką frajdę, że nie mogłabym teraz znowu się przesiąść na stanowisko biernego pasażera.

Tak więc Autorko! Koniecznie kilka godzin z instruktorem, przełam się i zacznij jeździć! Może ta praca to faktycznie skok na zbyt głęboką wodę jak na początek, ale tak czy inaczej dobrze, że zmobilizowała Cię żeby się przekonać znowu do jazdy. Powodzenia!
__________________
Życie jest jak pudełko czekoladek...nigdy nie wiesz co Ci się trafi

Forrest Gump
blueone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:36.