załamana:( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-07-08, 10:25   #1
jolka_19
Raczkowanie
 
Avatar jolka_19
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 57

załamana:(


witajcie mam problem, z którym nie umiem sobie poradzić... 3 miesiące temu zerwałam z chłopakiem, który mnie bardzo źle traktował (pisałam już o tym wcześniej), lecz on ciągle jeszcze do mnie pisał i błagał o kolejną szanssę.Gdy spotkałam się z nim ostatni raz zrozumiałam, że go nie kocham, a tydzień później poznałam innego chłopaka(jestem z nim do dziś). Zakochałam się i było naprawdę jak w bajce, byłam szczęśliwa i czułam, że los się do mnie uśmiechnął...lecz z dnia na dzień zaczynał mnie drażnić, denerwować, spotkania z nim nie sprawiały mi żadnej przyjemności, nie czułam takiej więźi z nim, czasem go nie rozumiałam, a nawet się bałam jego wzroku... zupełnie nie pojmuję dlaczego, bo przecież on jest taki dobry..ale dziś już jestem pewna, że go nie kocham... ale za to zaczęłam myśleć o swoim byłym i wydaje mi się, że to tego byłego nadal kocham i że to jest prawdziwa miłość:-( tak naprawdę to tego mojego byłeego chłopaka kochałam najbardziej i do żadnego innego tego nie czułam:-( ale z drugiej strony nie potrafie mu zaufać, moja rodzina i znajomi też za nim bardzo nie przepadają... za to mojego obecnego chłopaka uwielbiają....ta sytuacja jest bez sensu, strasznie się męczę... może wam się wydawać, że to błahy problem, ale nie wiem co mam robić..z jednym być nie chcę, z drugim nie mogę i jestem w kropce:-( nie chcę żadnego zranić... nie wiem jak zerwać, bo mój obecny chłopak mnie kocha berdzo, okazuje mi to na każdym kroku i każdy to widzi, lecz ja tego nie czuje, czasem nawet czuję do niego obrzydzenie, ale jak z nim zerwę i wrócę do byłego to wiem, że nikt tego nie zrozumie i odwrócą się ode mnie moi przyjaciele.....:-( proszę pomóżcie
pozdrawiam
jolka_19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 10:32   #2
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: załamana:(

Cytat:
Napisane przez jolka_19 Pokaż wiadomość
witajcie mam problem, z którym nie umiem sobie poradzić... 3 miesiące temu zerwałam z chłopakiem, który mnie bardzo źle traktował (pisałam już o tym wcześniej), lecz on ciągle jeszcze do mnie pisał i błagał o kolejną szanssę.Gdy spotkałam się z nim ostatni raz zrozumiałam, że go nie kocham, a tydzień później poznałam innego chłopaka(jestem z nim do dziś). Zakochałam się i było naprawdę jak w bajce, byłam szczęśliwa i czułam, że los się do mnie uśmiechnął...lecz z dnia na dzień zaczynał mnie drażnić, denerwować, spotkania z nim nie sprawiały mi żadnej przyjemności, nie czułam takiej więźi z nim, czasem go nie rozumiałam, a nawet się bałam jego wzroku... zupełnie nie pojmuję dlaczego, bo przecież on jest taki dobry..ale dziś już jestem pewna, że go nie kocham... ale za to zaczęłam myśleć o swoim byłym i wydaje mi się, że to tego byłego nadal kocham i że to jest prawdziwa miłość:-( tak naprawdę to tego mojego byłeego chłopaka kochałam najbardziej i do żadnego innego tego nie czułam:-( ale z drugiej strony nie potrafie mu zaufać, moja rodzina i znajomi też za nim bardzo nie przepadają... za to mojego obecnego chłopaka uwielbiają....ta sytuacja jest bez sensu, strasznie się męczę... może wam się wydawać, że to błahy problem, ale nie wiem co mam robić..z jednym być nie chcę, z drugim nie mogę i jestem w kropce:-( nie chcę żadnego zranić... nie wiem jak zerwać, bo mój obecny chłopak mnie kocha berdzo, okazuje mi to na każdym kroku i każdy to widzi, lecz ja tego nie czuje, czasem nawet czuję do niego obrzydzenie, ale jak z nim zerwę i wrócę do byłego to wiem, że nikt tego nie zrozumie i odwrócą się ode mnie moi przyjaciele.....:-( proszę pomóżcie
pozdrawiam
Zerwij z obecnym partnerem i pobadz troche sama.
Chcesz wrocic do kogos kto Cie kompletnie nie szanuje? Chesz od nowa przezywac to co kiedys? Poki co to nie pakuj sie w zadne zwiazki, bo nie jestes jeszcze na to gotowa. I polecam psychologa.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 10:36   #3
jolka_19
Raczkowanie
 
Avatar jolka_19
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 57
Dot.: załamana:(

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Zerwij z obecnym partnerem i pobadz troche sama.
Chcesz wrocic do kogos kto Cie kompletnie nie szanuje? Chesz od nowa przezywac to co kiedys? Poki co to nie pakuj sie w zadne zwiazki, bo nie jestes jeszcze na to gotowa. I polecam psychologa.
a dlaczego polecasz mi psychologa? aż tak ze mną źle?:-(
jolka_19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 10:43   #4
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: załamana:(

Cytat:
Napisane przez jolka_19 Pokaż wiadomość
a dlaczego polecasz mi psychologa? aż tak ze mną źle?:-(
Po prostu mam wrazenie, ze ciagnie Cie do zlych facetow.
A obecnego odpychasz, bo jest dla Ciebie za spokojny.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 10:44   #5
jolka_19
Raczkowanie
 
Avatar jolka_19
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 57
Dot.: załamana:(

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Po prostu mam wrazenie, ze ciagnie Cie do zlych facetow.
A obecnego odpychasz, bo jest dla Ciebie za spokojny.
też mam takie wrażenie... i to samo mówi mi moja przyjaciółka..
jolka_19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 10:45   #6
Aisa166
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Podkarpackie
Wiadomości: 43
Dot.: załamana:(

Z tego co pamietam Twoj poprzedni watek to ten zwiazek z bylym nie byl "zdrowy",piszesz ze nie chce zadnego zranic ale zranisz obecnego partnera,porozmawiaj z nim i pobadz troche sama,nabierzesz dystansu i bedzie Ci latwiej podjac jakas decyzje.
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy,o które warto walczyć do samego końca..
Aisa166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 10:47   #7
makowapanienkaa
Raczkowanie
 
Avatar makowapanienkaa
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 417
Dot.: załamana:(

Cytat:
witajcie mam problem, z którym nie umiem sobie poradzić... 3 miesiące temu zerwałam z chłopakiem, który mnie bardzo źle traktował (pisałam już o tym wcześniej), lecz on ciągle jeszcze do mnie pisał i błagał o kolejną szanssę.Gdy spotkałam się z nim ostatni raz zrozumiałam, że go nie kocham, a tydzień później poznałam innego chłopaka(jestem z nim do dziś). Zakochałam się i było naprawdę jak w bajce, byłam szczęśliwa i czułam, że los się do mnie uśmiechnął...lecz z dnia na dzień zaczynał mnie drażnić, denerwować, spotkania z nim nie sprawiały mi żadnej przyjemności, nie czułam takiej więźi z nim, czasem go nie rozumiałam, a nawet się bałam jego wzroku... zupełnie nie pojmuję dlaczego, bo przecież on jest taki dobry..ale dziś już jestem pewna, że go nie kocham... ale za to zaczęłam myśleć o swoim byłym i wydaje mi się, że to tego byłego nadal kocham i że to jest prawdziwa miłość:-( tak naprawdę to tego mojego byłeego chłopaka kochałam najbardziej i do żadnego innego tego nie czułam:-( ale z drugiej strony nie potrafie mu zaufać, moja rodzina i znajomi też za nim bardzo nie przepadają... za to mojego obecnego chłopaka uwielbiają....ta sytuacja jest bez sensu, strasznie się męczę... może wam się wydawać, że to błahy problem, ale nie wiem co mam robić..z jednym być nie chcę, z drugim nie mogę i jestem w kropce:-( nie chcę żadnego zranić... nie wiem jak zerwać, bo mój obecny chłopak mnie kocha berdzo, okazuje mi to na każdym kroku i każdy to widzi, lecz ja tego nie czuje, czasem nawet czuję do niego obrzydzenie, ale jak z nim zerwę i wrócę do byłego to wiem, że nikt tego nie zrozumie i odwrócą się ode mnie moi przyjaciele.....:-( proszę pomóżcie
pozdrawiam
jeżeli są to twoi PRAWDZIWI przyjaciele to nie odwrócą się od Ciebie. Nie ma sensu się męczyć i być z kimś tylko dlatego że jest dla Ciebie dobry.. nie o to przecież chodzi
makowapanienkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-08, 11:29   #8
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: załamana:(

Skoro nie kochasz obecnego chłopaka, zerwij z nim. Naprawdę. Nie ma sensu być z kimś, "bo rodzina go lubi" czy "bo on taki dobry jest". Skoro jest dobry, to daj mu wolność. Daj mu szansę na związek z kimś, kto go naprawdę pokocha!

Cytat:
Napisane przez jolka_19 Pokaż wiadomość
[...] ale jak z nim zerwę i wrócę do byłego to wiem, że nikt tego nie zrozumie i odwrócą się ode mnie moi przyjaciele.....:-(
Nie odwrócą się, tylko będą próbowali Cię wyciągnąć z tego bagna. Pamiętasz jak były Cię traktował? Pamiętasz? Byłaś wtedy szczęśliwa? Nie. Więc po co chcesz do niego wracać?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 13:20   #9
jolka_19
Raczkowanie
 
Avatar jolka_19
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 57
Dot.: załamana:(

tylko, że mój obecny chłopak to brat chłopaka mojej przyjaciółki...jeśli go zranię to wszyscy będą mieli do mnie pretensje...a ja nie chce ich stracić:-(

do byłego nie wrócę...jak przypomnę sobie co przez niego przeżywałam...tylko on ciągle mąci mi w głowie tymi wyznaniami miłości i zapewnieniami, że się zmienił itp.
jolka_19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 13:23   #10
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: załamana:(

Może lepiej by Ci zrobiło pobycie samej?

W zapewnienia nie wierz!
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 14:09   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: załamana:(

Z obecnym chłopakiem zaręczysz się, weźmiesz ślub i będziesz miała dzieci, aby nie stracić znajomych? Jak daleko to będzie musiało zajść, aby się nie obrazili? A może lepiej zaryzykować i dać sobie oraz jemu szansę na prawdziwe szczęście? Ci, którzy naprawdę Cię lubią, nie odwrócą się od Ciebie, co najwyżej będą musieli ochłonąć i przetrawić, że postępujesz tak nierozsądnie i pakujesz się ze związku w związek, a potem zmieniasz zdanie.

Kilka osób bardzo dobrze Ci doradziło - pobądź jakiś czas sama.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-08, 14:12   #12
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: załamana:(

po prostu na chwile obecna nie nadajesz sie do zwiazkow. Czemu na sile chcesz z kims byc ..zamiast byc samej..ogarnac sie..pozbierac..przemysle c i zrozumiec siebie i swoje uczucia?

Edytowane przez normalnyFacet
Czas edycji: 2011-07-08 o 14:13
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 14:19   #13
jagodowa90
Raczkowanie
 
Avatar jagodowa90
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 465
Dot.: załamana:(

Rozstań się z obecnym skoro wiesz, że go nie kochasz. Nie marnuj jego czasu i szansy na poznanie kogoś, kto jego uczucie odwzajemni.
I nie przeciągaj tego, im szybciej tym lepiej - przynajmniej dla niego.

Do byłego Broń Boże nie wracaj. Nie kontatuj się ani nie okazuj, że Ci zależy.

Idź do psychologa, dziewczyny dobrze mówia. Ciągnie Cię nie tam gdzie powinno. Pobądź sama i nie angażuj się w nic przez jakiś czas.
jagodowa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 14:41   #14
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: załamana:(

ociosanka Ty pytasz poważnie?Jak można w takie rzeczy wierzyć?
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 14:42   #15
jolka_19
Raczkowanie
 
Avatar jolka_19
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 57
Dot.: załamana:(

boję się cholernie samotności... nie lubię i nie chcę być sama..ale najwyraźniej powinnam.. chciałabym jeszcze być z moim chłopakiem i poczekać, może te moje dziwne nastroje miną, ale szczerze w to wątpię...
dziękuję Wam wszystkim za rady
jolka_19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 14:46   #16
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: załamana:(

Specjalnie odszukałam Twój poprzedni wątek,żeby wiedzieć ile masz lat.Mając 20lat naprawdę boisz się samotności?Kobieto przed Tobą całe życie!!!!!!!! Uwierz lepiej być samej - a wiem co mówię,bo jestem sama od roku niż z jakimś burakiem)
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 15:26   #17
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: załamana:(

Cytat:
Napisane przez jolka_19 Pokaż wiadomość
tylko, że mój obecny chłopak to brat chłopaka mojej przyjaciółki...jeśli go zranię to wszyscy będą mieli do mnie pretensje...a ja nie chce ich stracić:-(
Będą mieć pretensje? Żartujesz, prawda? Będą mieli pretensje o to, że chcesz jak najlepiej dla siebie? Że nie chcesz się męczyć w związku, który Cię niszczy? Jak będą mieli o to pretensje, to żadni z nich przyjaciele

Cytat:
do byłego nie wrócę...jak przypomnę sobie co przez niego przeżywałam...tylko on ciągle mąci mi w głowie tymi wyznaniami miłości i zapewnieniami, że się zmienił itp.
Jasne, że mówi, że się zmienił... Bo tylko tak może Ci mącić w głowie. Olej go. W ogóle nie czytaj wiadomości od niego itd. Odetnij się od niego.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 15:42   #18
Lady_sweet
Raczkowanie
 
Avatar Lady_sweet
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 34
GG do Lady_sweet
Dot.: załamana:(

Hmm... No faktycznie nie jesteś w łatwiej sytuacji. Ja radzę do byłego nie wracać, rozumiem, uczucie do niego jest silniejsze, ale spójrz na to z innej perspektywy... Ile on Tobie wyrządził zła. ? Jaki dla Ciebie był. ? Pamiętaj, że kobieta powinna być szanowana i jeśli boisz się faceta to jest bardzo nie dobrze. Nie wracaj do tamtego i postaraj się tego pokochać Wiadomo, że to nie będzie łatwe, wręcz bardzo trudne, ale nikt nie powiedział, że w życiu jest i będzie łatwo. Jeśli się okaże, że na 100% nic nie poczujesz do obecnego partnera, poszukasz sobie nowego, którego znacznie pokochasz i który będzie Ciebie kochał, i nie był takie jak i ten drugi.

3 maj się Pozdrawiam cieplutko
__________________
Jeszcze rok i jasny blond. !

~~ Przedłużam włosy
Lady_sweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 16:40   #19
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: załamana:(

Powinnaś pobyć sama. Koniecznie. Żeby zobaczyc, czego chcesz - bo póki co tego nie wiesz; odpocząć.



BTW: czemu w naszym cudownym kraju ludzie psychologa traktują jako ostatnią i ostateczną deskę ratunku zamiast jako pomoc w trudnych chwilach czy zrozumieniu samego siebie pobudek które nami kierują...?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-08, 16:49   #20
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: załamana:(

a ja mam jedną radę (wydaję mi się dobra dla wszystkich ) - po rozstaniu nie warto od razu rzucać się w kolejny związek; tak samo nie warto wiązać się z osobą, która niedawno zerwała. nie mówię, że z taką osobą nie da się stworzyć dobrego związku, ale po prostu moglibyśmy sobie zaoszczędzić takich rzeczy jak "chyba coś jeszcze do niego czuję", "nie wiem czego chcę" "a może nie trzeba było zrywać" itp... a wiadomo takie rozchwianie emocjonalne ma często miejsce po zerwaniu

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

BTW: czemu w naszym cudownym kraju ludzie psychologa traktują jako ostatnią i ostateczną deskę ratunku zamiast jako pomoc w trudnych chwilach czy zrozumieniu samego siebie pobudek które nami kierują...?
nie wiem jak inni, ale dla mnie psycholog to naprawdę ostateczność i to w naprawdę ciężkich chwilach. kiedy mam problem, staram się go racjonalnie rozwiązać, a gdy nie daję rady, to wtedy zwracam się do przyjaciół, a to nie głupi ludzie - zawsze coś z sensem wymyślą, no i za darmo
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 16:50   #21
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: załamana:(

Zerwij z obecnym, nic na siłę. Wizyta u psychologa też faktycznie nie zaszkodzi, możesz faktycznie mieć jakąś słabość do złych facetów, czasem wynika to np z wychowania, pomoc psychologa może pomóc wybierać mądrzej partnerów.
Zgadzam się, że nie warto z jednego związku wskakiwać w drugi, bo można przy tym kogoś zranić. Czasem wydaje nam się, że związując się z kimś zapomnimy o tej osobie, ale niestety to nie jest takie łatwe jak nam się wydaje , dlatego lepiej poczekać, poukładać myśli, zając się czymś, a dopiero po jakimś czasie myśleć o nowym związku, gdy jest się pewnym, że jest się na nowy związek gotowym i że były/ była nic już dla nas nie znaczy i że choćby błagali, to powrotu nie będzie.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2011-07-08 o 16:54
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 18:47   #22
Czekoladowaaaa
Raczkowanie
 
Avatar Czekoladowaaaa
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 126
Dot.: załamana:(

Cytat:
Napisane przez jolka_19 Pokaż wiadomość
witajcie mam problem, z którym nie umiem sobie poradzić... 3 miesiące temu zerwałam z chłopakiem, który mnie bardzo źle traktował (pisałam już o tym wcześniej), lecz on ciągle jeszcze do mnie pisał i błagał o kolejną szanssę.Gdy spotkałam się z nim ostatni raz zrozumiałam, że go nie kocham, a tydzień później poznałam innego chłopaka(jestem z nim do dziś). Zakochałam się i było naprawdę jak w bajce, byłam szczęśliwa i czułam, że los się do mnie uśmiechnął...lecz z dnia na dzień zaczynał mnie drażnić, denerwować, spotkania z nim nie sprawiały mi żadnej przyjemności, nie czułam takiej więźi z nim, czasem go nie rozumiałam, a nawet się bałam jego wzroku... zupełnie nie pojmuję dlaczego, bo przecież on jest taki dobry..ale dziś już jestem pewna, że go nie kocham... ale za to zaczęłam myśleć o swoim byłym i wydaje mi się, że to tego byłego nadal kocham i że to jest prawdziwa miłość:-( tak naprawdę to tego mojego byłeego chłopaka kochałam najbardziej i do żadnego innego tego nie czułam:-( ale z drugiej strony nie potrafie mu zaufać, moja rodzina i znajomi też za nim bardzo nie przepadają... za to mojego obecnego chłopaka uwielbiają....ta sytuacja jest bez sensu, strasznie się męczę... może wam się wydawać, że to błahy problem, ale nie wiem co mam robić..z jednym być nie chcę, z drugim nie mogę i jestem w kropce:-( nie chcę żadnego zranić... nie wiem jak zerwać, bo mój obecny chłopak mnie kocha berdzo, okazuje mi to na każdym kroku i każdy to widzi, lecz ja tego nie czuje, czasem nawet czuję do niego obrzydzenie, ale jak z nim zerwę i wrócę do byłego to wiem, że nikt tego nie zrozumie i odwrócą się ode mnie moi przyjaciele.....:-( proszę pomóżcie
pozdrawiam
odetnij się od obu
kiedys czytalam taka książkę (tytułu nie pamiętam) ale ogolnie chodzilo o psychikę kobiet, normalnie jakbym czytala o sobie
do rzeczy...
wyczytalam ze jesli chlopak odrzuca dziewczynę, staje się dla niej niedostępny i totalnie zlewa to ona wtedy stawia sobie za cel zmiane jego stosunku do niej i zdobycie go za wszelką cene "bo sie zakochała"...
__________________

Jest 3 658 848 383 mężczyzn na świecie, a Ty przejmujesz się jednym
Czekoladowaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 18:54   #23
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: załamana:(

Cytat:
Napisane przez Czekoladowaaaa Pokaż wiadomość
wyczytalam ze jesli chlopak odrzuca dziewczynę, staje się dla niej niedostępny i totalnie zlewa to ona wtedy stawia sobie za cel zmiane jego stosunku do niej i zdobycie go za wszelką cene "bo sie zakochała"...
Coś na zasadzie ''gonić króliczka''
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 19:32   #24
jolka_19
Raczkowanie
 
Avatar jolka_19
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 57
Dot.: załamana:(

Cytat:
Napisane przez Lady_sweet Pokaż wiadomość
Hmm... No faktycznie nie jesteś w łatwiej sytuacji. Ja radzę do byłego nie wracać, rozumiem, uczucie do niego jest silniejsze, ale spójrz na to z innej perspektywy... Ile on Tobie wyrządził zła. ? Jaki dla Ciebie był. ? Pamiętaj, że kobieta powinna być szanowana i jeśli boisz się faceta to jest bardzo nie dobrze. Nie wracaj do tamtego i postaraj się tego pokochać Wiadomo, że to nie będzie łatwe, wręcz bardzo trudne, ale nikt nie powiedział, że w życiu jest i będzie łatwo. Jeśli się okaże, że na 100% nic nie poczujesz do obecnego partnera, poszukasz sobie nowego, którego znacznie pokochasz i który będzie Ciebie kochał, i nie był takie jak i ten drugi.

3 maj się Pozdrawiam cieplutko

dziękuję Ci bardzo za radę i za pocieszenie mam zamiar spróbować jeszcze z tym chłopakiem, ale naprawdę czuję, że nic z tego nie będzie...
poza tym czuję się podle, bo tak jakby trochę go wykorzystuje... jest mi wygodnie z nim być,bo on mnie zabiera w różne miejsca itp. teraz jest mi to potrzebne żeby on był, ponieważ moje najlepsze przyjaciółki wyjechały:-(


ogólnie to wszystkim Wam dziękuję za pomoc
jolka_19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 20:46   #25
Lady_sweet
Raczkowanie
 
Avatar Lady_sweet
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 34
GG do Lady_sweet
Wink Dot.: załamana:(

Cytat:
Napisane przez jolka_19 Pokaż wiadomość
dziękuję Ci bardzo za radę i za pocieszenie mam zamiar spróbować jeszcze z tym chłopakiem, ale naprawdę czuję, że nic z tego nie będzie...
poza tym czuję się podle, bo tak jakby trochę go wykorzystuje... jest mi wygodnie z nim być,bo on mnie zabiera w różne miejsca itp. teraz jest mi to potrzebne żeby on był, ponieważ moje najlepsze przyjaciółki wyjechały:-(


ogólnie to wszystkim Wam dziękuję za pomoc

Nie ma problemu Cieszę się, że zacytowałaś akurat moją odp. Dasz radę, przyjaciółki przyjadą, to wszystko się ułożyc. Najważniejsze być dobrej myśli

Dobranoc.
__________________
Jeszcze rok i jasny blond. !

~~ Przedłużam włosy
Lady_sweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-09, 10:21   #26
jolka_19
Raczkowanie
 
Avatar jolka_19
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 57
Dot.: załamana:(

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
a ja mam jedną radę (wydaję mi się dobra dla wszystkich ) - po rozstaniu nie warto od razu rzucać się w kolejny związek; tak samo nie warto wiązać się z osobą, która niedawno zerwała. nie mówię, że z taką osobą nie da się stworzyć dobrego związku, ale po prostu moglibyśmy sobie zaoszczędzić takich rzeczy jak "chyba coś jeszcze do niego czuję", "nie wiem czego chcę" "a może nie trzeba było zrywać" itp... a wiadomo takie rozchwianie emocjonalne ma często miejsce po zerwaniu

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

właśnie on też jest świeżo po nieudanym związku, w którym to ta jego była go zraniła... może właśnie dlatego tak szybko minęło to moje zauroczenie nim... choć wydaje mi się, że z jego strony też się już znacznei ochłodziło..
ale wcale mnie to nie martwi...

Edytowane przez jolka_19
Czas edycji: 2011-07-09 o 10:22
jolka_19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-09, 12:12   #27
andzelika666
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Miodowa Kraina:)
Wiadomości: 1 995
GG do andzelika666
Dot.: załamana:(

Cytat:
Napisane przez jolka_19 Pokaż wiadomość
witajcie mam problem, z którym nie umiem sobie poradzić... 3 miesiące temu zerwałam z chłopakiem, który mnie bardzo źle traktował (pisałam już o tym wcześniej), lecz on ciągle jeszcze do mnie pisał i błagał o kolejną szanssę.Gdy spotkałam się z nim ostatni raz zrozumiałam, że go nie kocham, a tydzień później poznałam innego chłopaka(jestem z nim do dziś). Zakochałam się i było naprawdę jak w bajce, byłam szczęśliwa i czułam, że los się do mnie uśmiechnął...lecz z dnia na dzień zaczynał mnie drażnić, denerwować, spotkania z nim nie sprawiały mi żadnej przyjemności, nie czułam takiej więźi z nim, czasem go nie rozumiałam, a nawet się bałam jego wzroku... zupełnie nie pojmuję dlaczego, bo przecież on jest taki dobry..ale dziś już jestem pewna, że go nie kocham... ale za to zaczęłam myśleć o swoim byłym i wydaje mi się, że to tego byłego nadal kocham i że to jest prawdziwa miłość:-( tak naprawdę to tego mojego byłeego chłopaka kochałam najbardziej i do żadnego innego tego nie czułam:-( ale z drugiej strony nie potrafie mu zaufać, moja rodzina i znajomi też za nim bardzo nie przepadają... za to mojego obecnego chłopaka uwielbiają....ta sytuacja jest bez sensu, strasznie się męczę... może wam się wydawać, że to błahy problem, ale nie wiem co mam robić..z jednym być nie chcę, z drugim nie mogę i jestem w kropce:-( nie chcę żadnego zranić... nie wiem jak zerwać, bo mój obecny chłopak mnie kocha berdzo, okazuje mi to na każdym kroku i każdy to widzi, lecz ja tego nie czuje, czasem nawet czuję do niego obrzydzenie, ale jak z nim zerwę i wrócę do byłego to wiem, że nikt tego nie zrozumie i odwrócą się ode mnie moi przyjaciele.....:-( proszę pomóżcie
pozdrawiam
Jeśli chcesz być całe życie popychadłem, to wracaj do byłego!
Dziewczyno nie zachowuj się jak nastolatka! Daj sobie spokój z takim tyranem, przecież stać Cię na kogoś wartościowego.
Jeśli nie kochasz swojego chłopaka, to się z nim rozstań i nie nie rób mu więcej nadziei.
Powinnaś również udać się do jakiegoś dobrego psychiatry, który podreperował by twoje rozchwianie emocjonalne i podbudował by twoją samoocenę.
andzelika666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 20:54   #28
jolka_19
Raczkowanie
 
Avatar jolka_19
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 57
Dot.: załamana:(

zrobiłam tak jak mi radziłyście... zerwałam kontakt z tamtym byłym całkowicie, narazie on się nie odzywa więc jest ok, ja też nie mam ochoty mu pisać. Z tym chłopakiem , z którym teraz byłam też zerwałam, a właściewie to oboje doszliśmy do wniosku, że nie jesteśmy sobie pisani i zostaliśmy przyjaciółmi...jest mi trochę szkoda, ale czuję ulgę. wychodzi na to , że jemu też za bradzo nie zależało, bo nie nalegał na związek, wręcz przeciwnie....
mam nadzieję, że dobrze zrobiłam i nie będę tego żałowała...
teraz musze pobyć sama, odpocząc, zapomnieć o byłym i poukładać sobie wszystko w głowie
dziękuję Wam wszystkim za rady i tzrymajcie za mnie kciuki, bo naprawdę ciągnie mnie do tych "złych" chłopaków i przez to wszystkie moje związki są jedną wielką porażką
jeszzce raz dziękuję i pozdrawiam
jolka_19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 21:00   #29
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: załamana:(

Dobrze zrobiłas.
Odpocznij od związków.
Poszukaj siebie. Tego czego TY szukasz w związku.
Nie rzucaj sie od razu w kolejny związek. Masz czas, to czas dla Ciebie
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 22:56   #30
Amazoniak
Zadomowienie
 
Avatar Amazoniak
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
Dot.: załamana:(

na początek zastanów się dlaczego tak bardzo się boisz samotności? dlaczego wolisz być z byle jakim facetem niż solo? dlaczego przedkładasz zdanie znajomych czy rodziny nad swoim własnym? no i wyciągnij wnioski ze swoich 2 ostatnich związków-innymi słowy kupa roboty przed tobą
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Amazoniak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.