szczur, szynszyl czy może coś innego?

[justyska88]

Kocham zwierzęta. chcę mieć jakieś do towarzystwa.
Zastanawiam się nad szczurem bądź szynszylą.
Wynajmuję pokój więc m.in dlatego psa nie mogę mieć. Pokoik mam malutki więc klatka dla pupila też zbyt duża raczej się nie zmieści. Poza tym pracuję zazwyczaj nie ma mnie tak mniej wiecej od 10 do 19. oczywiście czasami jakieś wyjście ze znajomymi .
i czasami również jeżdżę do rodziców na weekend gdzie mam swoich rzeczy troche do zabrania więc jeśli zwierzątko ma ze mną jezdzic to musi mało miejsca zajmować.
gdy jestem już w domu to mam dużo czasu aby zająć się zwierzątkiem. nie chcę rybki, chomika ani nic co nie lubi towarzystwa.

doradźcie

[jednorazowo]

jak juz sie decydujesz na zwierzatko powinnas poswiecic mu troche czasu. ja mam krolika baranka. po roku stwierdzam ze troszke pochopna to byla decyzja, nie mam tyle czasu zeby to wszystko ogarnacMnie tez nie ma w domu w podobnych godzinach i dodatkowo przytrafił mi sie psiak. musze ten czas miedzy nich dzielic i mam straszne wyrzuty ze mam go dla nich tak mało. chociaz z psem wiecej czasu spedzam bo wiedomo. pieska mozesz zabrac na spacer itp. a z krolikiem czy szenszylem raczej nie wyjdziesz na miasto prawda?? zastanow sie dobrze bo mi pęka serduszko jak widze go siedzacego w klatce wpatrujacego sie we mnie gdy wychodze.

[_NiNa]

Jak sama piszesz w domu jesteś raczej gościem a chcesz zwierzę które potrzebuje towarzystwa? Niby kto ma mu je zapewnić?

[201604190949]

Szczur nie może żyć samotnie, musi mieć towarzystwo innego szczura. Z tego co wiem szynszyle tak samo. No i jedno jak i drugie potrzebują dużej klatki.
Moim zdaniem odpada.

[MysiaJadwisia]

Napisane przez 1000days

Szczur nie może żyć samotnie, musi mieć towarzystwo innego szczura. Z tego co wiem szynszyle tak samo. No i jedno jak i drugie potrzebują dużej klatki.

króliki również
nic dziwnego, że zając zamknięty na cały dzień (i zapewne noc) w klatce i zostawiony sam sobie wpatruje się tęsknie w opiekuna... to ruchliwe i inteligentne zwierzaki, potrzebują stymulacji, przestrzeni i towarzystwa. ja swoich królików w klatce nie zamykam, a i tak czują się poszkodowane, gdy są na noc zamykane w pokoju. Gdy tylko mają okazję wymknąć się rano, lecą na łeb na szyję szaleć po mieszkaniu

do autorki wątku : jeśli znajdziesz miejsce na dużą klatkę, to zastanów się nad adopcją szczurków - minimum 2 tej samej płci.

[uUuAsissuUu]

Mi sie wydaje, że nei powinnaś brać żadnego zwierzątka. Nie będziesz miała dla nich czasu, a nei wierzę, że zawsze będziesz w domu w tych godiznach. Częste przewożenie zwierzaków jest dla nich stresem, a ty często wyjeżdzasz. Szczury, króliki, szynszyle potrzebują wiele ruchu, dużej klatki i pożeraja full kasy. Trzeba też poświęcić dużo czasu w oswojenie a później w wychowanie.

Mam też chomika, kótry jest tani w utrzymanu, zajmuje mało miejsca, a jesli masz ochotę sie z nim pobawić to proszę bardzo. I z reguły są samotnikami, to dal ciebie tez pewnie plus.

Patrząc z erspektywy czasu nieco żałuję, że pod wpływem chwilę trwającego "chcenia" kupiłam sobie zwierzątka, bo wiem że nie poświęcam im tyle czasu, ile chciałabym.

[Vanika]

Napisane przez _NiNa

Jak sama piszesz w domu jesteś raczej gościem a chcesz zwierzę które potrzebuje towarzystwa? Niby kto ma mu je zapewnić?

potwierdzam...
na pewno nie kupuj szynszyli, bo raz, że potrzebują naprawdę sporej klatki, dwa-żyją kilkanaście lat, 3- potrzebują codziennie być wypuszczane na minimum 1 godz. 4- są mega towarzyskie i gdybyś nie poświęcała im czasu, życie dla nich byłoby torturą.
jeśli już koniecznie chcesz jakiegoś zwierzaka, to chyba tylko chomik pasuje- nie dość że klatka nie musi być jakaś super wielka, to i prowadzi nocny tryb życia, czyli by się uaktywnił dopiero jakbyś wrociła do domu. no i można go zostawić z zapasami i wodą na kilka dni i nic mu nie będzie, bo to taki mało towarzyski gość

[livin]

Zgadzam się z przedmówczyniami, póki co nie bierz żadnego zwierzaka, naprawdę każdy potrzebuje ludzkiego towarzystwa. Ja nieco pochopnie zdecydowałam się na fretki, ale absolutnie tego nie żałuje chociaż prawda jest taka, że wszystko, łacznie z planem dnia i wyjazdami muszę układać "pod nie", z tymże dla mnie to sama przyjemność, która dla kogoś może zmienić się w udrękę.

Poczekaj troszkę, kiedy będziesz miała więcej czasu wtedy kupuj jakieś stworzonko, tak by ono i Ty moglibyście cieszyć się swoim towarzystwem

[wiola_lola]

a nie myslalas nad pajakiem? tani w utrzymaniu wystarszy jakies terrarium i raz na jakiś czas jakiegoś owada na obiad, nie smierdzi, nie potrzebuje uwagi, i jaki może być piękny