Policjanci wywieźli Go, pobili i zostawili... Czy można coś z tym zrobić?

[0nasty0]

Hej dziewczyny.. Mam pytanie do Was.

Parę dni temu pokłóciłam się z moim esks.
Zaczął mnie trochę obrażać, miał bardzo wypite.
Przyszedł do mnie i nie chciał wcale wyjść.
Zadzwoniłam po policję, powiedzieli, że odwiozą go do domu.
Okazało się, że wywieźli go do lasu, spałowali, dali 500zł mandatu i go tam zostawili.


Czy mieli do tego prawo?! Proszę o pomoc..

[milka8686]

A skad wiesz,ze to prawda?

[szugarbejb]

Napisane przez milka8686

A skad wiesz,ze to prawda?

No właśnie ?

Nic, bo to Twój eks, to raz, a dwa, że za takie coś, co Ci zrobił, to sama bym go spałowała.

[klaki]

A skad wiesz ze to prawda a nie jakis wymysl Twojego eks?

[0nasty0]

To akurat wiem na pewno.. Dziewczyny doradźcie, bo nie pytam czy mówił prawdę.

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Spotykam się z nim prawie codziennie i mu się to nie zdarzyło, tylko wtedy.
Także wiem, że powiedział mi prawdę, na drugi dzień. Bo był trzeźwy już. Nie miałby po co kłamać.

[madana]

Pytanie: skąd to wiesz? Byli świadkowie czy eks to się skarży?

Nie miałby po co kłamać.

-tak jak nie miał powodów przyjść do ciebue nachlany i nie chcieć wyjść?

[szugarbejb]

Napisane przez 0nasty0

To akurat wiem na pewno.. Dziewczyny doradźcie, bo nie pytam czy mówił prawdę.

No Ty chyba żartujesz, przecież Cię tam nie było.

-Nie miałby po co kłamać.

Oczywiście, że miałby. Żebyś czuła się winna, w związku z czym mógłby an tym dużo skorzystać.

A nawet jeśli to prawda - to idzie się do lekarza na obdukcję, a później do prawnika. I już.

[201607291951]

a dlaczego Ty się tym przejmujesz , niech on dochodzi do tego czy mieli prawo czy nie jeszcze pewnie Ty chcesz coś z tym zrobić ?

[Gwiazdeczka1978]

Hmmm nie dosc, ze ex, to jeszcze obrazał Cie nachlany i nie chciał wyjsc.... MOja rada: Hmm wyslij bomboniere tym policjantom

[vandes]

Napisane przez 0nasty0

[/COLOR]Spotykam się z nim prawie codziennie i mu się to nie zdarzyło, tylko wtedy.

Spotykasz się prawie codziennie ze swoim eks, a potem dzwonisz na policję, żeby go wyprowadzili z Twojego domu? Coś kręcisz.
a po drugie - za coś takiego jedziesz na izbę wytrzeźwień, a nie jakiś mandat.

[normalnyFacet]

wlasnie mnie tez zastanawia sie ze skoro to EX to czemu sie przejmujesz??

[Weronikapr]

Obdukcja.
Albo chociaż niech Ci pokaże ślady. Nie ma?

A tak w ogóle, to jeśli jednak to prawda, to faktycznie mu się należało.

[mikia20]

Napisane przez 0nasty0

Hej dziewczyny.. Mam pytanie do Was.

Parę dni temu pokłóciłam się z moim esks.
Zaczął mnie trochę obrażać, miał bardzo wypite.
Przyszedł do mnie i nie chciał wcale wyjść.
Zadzwoniłam po policję, powiedzieli, że odwiozą go do domu.
Okazało się, że wywieźli go do lasu, spałowali, dali 500zł mandatu i go tam zostawili.


Czy mieli do tego prawo?! Proszę o pomoc..

Ja bym podziękowała panom policjantom i umówiła się z tym który najbardziej mi się podoba.

Historia grubymi nićmi szyta.

[madana]

Być może to nieprawne, ale należą się im podziękowania.

[pierniczek_]

Oczywiście, że policjanci nie mieli prawa go pobić. Niech zrobi obdukcję póki ma ślady.
A ten mandat to za co dostał?

[wisienka_na_torcie]

Po pierwsze nie masz żadnej pewności, ze to prawda. A jeśli prawda, to niech eks idzie na obdukcję, do prawnika i do sądu, bo nie, nie mieli prawa tak go potraktować.

Ale to juz jego sprawa, Ty się do tego nie powinnaś wtrącać. Swoją drogą przerażające, ze ludzie nie wiedzą jakie mają prawa , a jakie nie i pytają na forum czy policja ma prawo kogokolwiek pobić i wywieźć do lasu...

[pierniczek_]

Napisane przez normalnyFacet

wlasnie mnie tez zastanawia sie ze skoro to EX to czemu sie przejmujesz??

Co jest dziwnego w przejmowaniu się ex? Już wiadomo skąd w społeczeństwie taka znieczulica, skoro troska o kogoś bliskiego/znajomego budzi takie zdziwienie, a co dopiero pomoc obcemu człowiekowi.

[0nasty0]

Za dużo do pisania, wiem, że esk, ale spotykaliśmy się na stopniu koleżeńskim i planowaliśmy być może coś więcej.
Dogadywaliśmy się świetnie, tylko po prostu wtedy przez alkohol coś mu nie wyszło. A wypił na prawdę sporo, dowiedział się czegoś, co dla niego miłe nie było.

Nie chodzi o to, że on się nie interesuje, nie wiem, bo nie odzywa się już do mnie przez to. Ale ja po prostu pytam, czy mieli takie prawo!
Mi prosto w oczy powiedzieli, że odwiozą go do domu! A to przecież ja po nich dzwoniłam i czy mam prawo jakoś ich oskarżyć?
Gdzie wiedziałabym, że jest bezpieczny i nic mu się tam nie stanie, a na drugi dzień by wszystko przemyślał!

Ale oni go tam nie zawieźli, tylko zrobili tak jak napisałam !

Nawet największemu wrogowi nie życzyłabym tego ! Co z tego, że esk?! Oni nie mieli prawa! Był pijany, mogli go zabić!!!

[pierniczek_]

Napisane przez madana

Być może to nieprawne, ale należą się im podziękowania.

Podziekowania należałyby się za odwiezienie go tak, jak należy zgodnie z prawem. Przeraża mnie, jak łatwo wizażanki dają pozwolenie i jeszcze pochwalają pobicie drugiego człowieka.

[madana]

Mnie tam dziwi przejmowanie się facetem, który do eks dziewczyny potrafił przyjść nawalony i awanturował się.

[Weronikapr]

No więc nie mieli takiego prawa, ale bez dowodów w postaci obdukcji raczej nic nie zdziałasz.

[madana]

Napisane przez pierniczek_

Podziekowania należałyby się za odwiezienie go tak, jak należy zgodnie z prawem. Przeraża mnie, jak łatwo wizażanki dają pozwolenie i jeszcze pochwalają pobicie drugiego człowieka.

- nie pochwalam, ze też nie smuci mnie to, bo zwyczajnie nie wierzę w tę historię. Gdyby misiaczek był tak pokrzywdzony, wystarczy zrobić obdukcję, złozyć skargę na bezprawne działania policji, to nie są czasy komuny, kiedy tak można było zrobić bezkarnie.l

[0nasty0]

Napisane przez pierniczek_

Oczywiście, że policjanci nie mieli prawa go pobić. Niech zrobi obdukcję póki ma ślady.
A ten mandat to za co dostał?

Nie wiem właśnie za co, dlatego pytam Was o przypuszczenia. Z jakiego powodu mógł dostać?

Napisane przez Weronikapr

Obdukcja.
Albo chociaż niech Ci pokaże ślady. Nie ma?

A tak w ogóle, to jeśli jednak to prawda, to faktycznie mu się należało.

Nie wiem, czy ma, czy nie, bo nie ma go w mojej miejscowości, jest w pracy.
Po za tym nie odzywa się do mnie, bo nie może mi wybaczyć, że przezemnie on musiał to wszystko przechodzić.
Sama bym była na kogoś takiego zła, choć i oczywiście ja jestem na Niego.
Ale to nie mnie wywieźli, nie pobili i nie zostawili, tylko jego.
Choć oczywiście wiem, że gdyby nie on, takiej sytuacji by nie było.


Po za tym, nawet obcemu człowiekowi bym pomogła.

[Weronikapr]

Napisane przez 0nasty0

Po za tym nie odzywa się do mnie, bo nie może mi wybaczyć, że przezemnie on musiał to wszystko przechodzić.

Tylko, że to nie jest Twoja wina. Dorosły facet, który Cię zna powinien to wiedzieć i wziąć pod uwagę zanim strzeli szczeniackiego focha.

[vandes]

Na ewentualną sprawę sądową też pójdziesz zamiast niego?
Takie sprawy KAŻDY ZAŁATWIA SOBIE SAM. Nikt inny nie może oskarżyć tych policjantów.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

A z drugiej strony to ktoś niezłe bajki pisze, bo za takie coś NIE MA MANDATU

[milka8686]

Napisane przez 0nasty0

Po za tym nie odzywa się do mnie, bo nie może mi wybaczyć, że przezemnie on musiał to wszystko przechodzić.
Sama bym była na kogoś takiego zła, choć i oczywiście ja jestem na Niego.
Ale to nie mnie wywieźli, nie pobili i nie zostawili, tylko jego.
Choć oczywiście wiem, że gdyby nie on, takiej sytuacji by nie było.


Po za tym, nawet obcemu człowiekowi bym pomogła.

ooo, już wzbudził w Tobie poczucie winy, pięknie
jak dla mnie wciska Ci bajkę, a Ty się dajesz

oczywiście mogę sie mylić

[szugarbejb]

Napisane przez 0nasty0

Za dużo do pisania, wiem, że esk, ale spotykaliśmy się na stopniu koleżeńskim i planowaliśmy być może coś więcej.
Dogadywaliśmy się świetnie, tylko po prostu wtedy przez alkohol coś mu nie wyszło. A wypił na prawdę sporo, dowiedział się czegoś, co dla niego miłe nie było.

ACHA, ok.

[anka_res]

Napisane przez 0nasty0

Nie wiem właśnie za co, dlatego pytam Was o przypuszczenia. Z jakiego powodu mógł dostać?

.

Bo zachowywał się agresywnie w stosunku do policjantów?

To jedna możliwość, acz nie wiem jak to wygląda od strony prawnej wtedy.

[201607291951]

Napisane przez 0nasty0

Po za tym nie odzywa się do mnie, bo nie może mi wybaczyć, że przezemnie on musiał to wszystko przechodzić.


.

oj biedny
chce wzbudzić w Tobie poczucie winy i tyle .
nie odzywa się bo co ? Ty go pobiłaś czy jak?
. i nie stało sie o przez Ciebie( choć wg mnie to on sobie to zmyślił) . wyzywał cię wezwałaś policję -prosta zależność , a co dalej się wydarzyło to już nie Twoja brocha

[201803300917]

W szoku jestem jak to czytam
co z tego, że eks? fakt facet zachował się jak idiota. ale kurcze ,żeby od razu pochwalać bicie go przez policję
takie postępowanie policji powinno się zgłaszać do przełożonych. o ile to rzeczywiscie prawda