Zamykanie się w łazience

[siaaaa]

Dziewczyny jakie u was panują zwyczaje w domu podczas korzystania z łazienki? Macie zamykaną na klucz?
Co myślicie o wchodzeniu rodziców do łazienki gdy kąpie się tam ich dziecko, ale nie w wieku 5 lat, a kilkunastoletnie, albo ponad dwudziestoletnie? Np. matka synowi, albo ojciec córce.


Ostatnio doznałam szoku dowiadując się, że mój szanowny tż kąpie się przy mamusi, ona normalnie wchodzi mu do łazienki jak ten stoi z za przeproszeniem chu... na wierzchu i ucina sobie z nim pogawędkę:/. On nie robi sobie nic z tego, twierdzi, że to przecież mama... Dla mnie to jest co najmniej niesmaczne. Zaczynam się porządnie zastanawiać czy to ja jestem jakaś nienormalna czy w tej rodzinie panują dziwne zwyczaje.

[wisienka_na_torcie]

O makabra, wkurzyłabym się, jakbym się dowiedziała, że mój Tż się pokazuje nago komuś (nawet mamie) . Moim zdaniem to jest dziwne, u mnie nie do pomyślenia i nie znam nikogo, kto miałby taką sytuację szczerze mówiąc. Jak przyjeżdżam do domu rodziców i idę się kąpać, to nie zamykam łazienki (mimo, że jest zasuwka) , ale nikt absolutnie nie wchodzi wtedy do łazienki, bo uprzedzam domowników, że idę się kąpać.

[ciri15]

Napisane przez wisienka_na_torcie

O makabra, wkurzyłabym się, jakbym się dowiedziała, że mój Tż się pokazuje nago komuś (nawet mamie) . Moim zdaniem to jest dziwne, u mnie nie do pomyślenia i nie znam nikogo, kto miałby taką sytuację szczerze mówiąc. Jak przyjeżdżam do domu rodziców i idę się kąpać, to nie zamykam łazienki (mimo, że jest zasuwka) , ale nikt absolutnie nie wchodzi wtedy do łazienki, bo uprzedzam domowników, że idę się kąpać.

U mnie tak samo

[wisienka_na_torcie]

W sumie mamie jak mamie, ale dziwię się chłopakowi, że tak sobie nic z tego nie robi. Mój Tż nawet w bokserkach się nikomu poza mną nie pokazuje, bo twierdzi, ze go to krępuje. Dodam jeszcze, że ja bym chyba się źle czuła z myślą, że facet mi paraduje przed mamusią czy tatusiem z wackiem na widoku.

ciri, uwielbiam ten Twój podpis...

[Malla]

Nie zamykam się w łazience, ale nikt mi nie wchodzi. Zdarza mi się z wanny krzyczeć do kogoś przez drzwi

Mam nadzieję, że od Ciebie nie będzie się oczekiwało biegania do "teścia" pod prysznic, by zapytać, czy woli kartofle w łupkach czy bez

[giselle2504]

To JEST dziwne
Też sobie nie wyobrażam, żeby ktoś z domowników wchodził do łazienki, kiedy się kąpię. No ewentualnie mama albo siostra, ale tylko kiedy jestem pod prysznicem, bo mamy nieprzezroczystą zasłonkę, więc i tak nic nie widać

[2016070953]

kurcze ja jestem dziwna bo bardziej bym się wstydziła kąpac przy matce niż przy koledze czy koleżance :P

[Narrhien]

Napisane przez siaaaa

Dziewczyny jakie u was panują zwyczaje w domu podczas korzystania z łazienki? Macie zamykaną na klucz?
Co myślicie o wchodzeniu rodziców do łazienki gdy kąpie się tam ich dziecko, ale nie w wieku 5 lat, a kilkunastoletnie, albo ponad dwudziestoletnie? Np. matka synowi, albo ojciec córce.


Ostatnio doznałam szoku dowiadując się, że mój szanowny tż kąpie się przy mamusi, ona normalnie wchodzi mu do łazienki jak ten stoi z za przeproszeniem chu... na wierzchu i ucina sobie z nim pogawędkę:/. On nie robi sobie nic z tego, twierdzi, że to przecież mama... Dla mnie to jest co najmniej niesmaczne. Zaczynam się porządnie zastanawiać czy to ja jestem jakaś nienormalna czy w tej rodzinie panują dziwne zwyczaje.

Dla mnie też to jest niesmaczne. I na pewno zastanowiłabym się kilkakrotnie nad takim facetem. Dla mnie to jest nienormalne. Jeszcze zrozumiem, że kogoś z rodziny przypili nagła potrzeba skorzystania z toalety, a człowiek w wannie akurat nie może wyjść (bo cały namydlony czy coś), można zapukać, zamknąć oczy, osoba biorąca kąpiel zasłoni się ręcznikiem i odwróci do ściany.
To się zdarza.

Ale wchodzić sobie ot tak, bez pardonu, żeby sobie pogadać? Bardzo to dziwne.

[jagodowa90]

Dla niektórych widać to dziwne, a dla innych (jak twój TZ normalne).

Mama od urodzenia widziała go nago, pewnie nigdy się przed nią krępował i tak mu zostało. Mimo, że to już dorosły facet.

U mnie w domu generalnie nie wchodzi się do łazienki jak ktoś tam akurat jest, ale zdarza się, że gdy się kąpię, wchodzi moja mama, gdy musi coś akurat tam zrobić. Mimo, że też wtedy jestem jak Bóg stworzył to nie robie z tego jakiejs tragedii. I w odwrotną stronę również.

[cindirellaa]

Przesada U mnie w domciu jest tak od małego, że zamyka się drzwi i po kłopocie albo trzeba kupić specjalne zasłony jak się nie ma zamka

[ciri15]

Napisane przez wisienka_na_torcie

W sumie mamie jak mamie, ale dziwię się chłopakowi, że tak sobie nic z tego nie robi. Mój Tż nawet w bokserkach się nikomu poza mną nie pokazuje, bo twierdzi, ze go to krępuje. Dodam jeszcze, że ja bym chyba się źle czuła z myślą, że facet mi paraduje przed mamusią czy tatusiem z wackiem na widoku.

ciri, uwielbiam ten Twój podpis...

cóż, jest z jednej z najlepszych/najlepszej książki na świecie, ale o tym sama wiesz najlepiej
Mój chłopak jak wychodzi rano z pokoju to spodnie na tyłek wciąga, bo nie lubi przy innych w samych bokserkach chodzić. Oczywiście takie miejsca jak plaża czy basen to co innego

[NibyNic]

Nigdy nie zamykałam się w łazience, w domu rodzinnym mieliśmy jedną łazienkę ze wszystkim - jeśli komuś pilnie było trzeba skorzystać z ubikacji to pukał i pytał "długo jeszcze" - mam sporo młodsze rodzeństwo więc gdy to byli oni to brałam, ręcznik, owijałam się i pozwalałam im szybko skorzystać - tata i mama nigdy nie wchodzi gdy się kąpałam

sama jako matka nie weszłabym do łazienki gdyby kąpało się tam moje nastoletnie dziecko
kilka razy się zdarzyło, że mąż miał mi coś pilnie do powiedzenia, lub musiałam odebrać telefon gdy się kąpałam - też owijam się wtedy ręcznikiem, mimo że w przypadku telefonu rozmówca mnie nie widzi to jakoś tak dziwnie by się rozmawiało nago - wydaje mi się to nie kulturalne

[skazana_na_bluesa]

u mnie w domu drzwi maja zamki, ale nikt sie nie zamyka "na glucho". jak swieci sie swiatlo w wc albo lazience to sie puka, o.
dla mnie jest to bardzo niesmaczne - wbijanie do lazienki podczas kapieli i ucinanie sobie pogadanek.

[Naciaaa1991]

Hm... To co robi mama Twojego TŻ-ta, dla mnie jest nie do pomyślenia.
Podczas kąpieli to ja mogę wejść do swojego faceta, ale też nie bez powodu, raczej musi być to coś pilnego. Rozumiem, mama wychowała, widziała nago, podcierała pupkę i te sprawy. Ale do jasnej ciasnej, koleś jest już dorosłyyyy...

A co zwyczajów w moim domu. Nikt nie zamyka się w łazience oprócz mnie Tak czuję się bardziej komfortowo. Choć nie raz słyszałam "a po co to robisz?!", "a jeśli zemdlejesz, jak się do Ciebie dostaniemy?!", "po co zamykasz, nikt Ci nie wejdzie!" itp. itd.
Jednak ja, wolę robić w tej kwestii po swojemu, mimo zapewnień rodziny o nie nachodzeniu

[siaaaa]

Napisane przez Narrhien

Dla mnie też to jest niesmaczne. I na pewno zastanowiłabym się kilkakrotnie nad takim facetem. Dla mnie to jest nienormalne. Jeszcze zrozumiem, że kogoś z rodziny przypili nagła potrzeba skorzystania z toalety, a człowiek w wannie akurat nie może wyjść (bo cały namydlony czy coś), można zapukać, zamknąć oczy, osoba biorąca kąpiel zasłoni się ręcznikiem i odwróci do ściany.
To się zdarza.

Ale wchodzić sobie ot tak, bez pardonu, żeby sobie pogadać? Bardzo to dziwne.

No właśnie zastanawiam się nad tym, w jego rodzinie w ogóle jakoś jest "dziwnie", a po wcześniejszych niepowodzeniach z facetami nie mam ochoty niczego tolerować na siłe...
Zrozumiałabym gdyby było tak jak mówisz, czyli jakaś nagła potrzeba... u mnie w domu jest dużo ludzi, dwie łazienki i czasem trzeba kogoś wpuścić na chwile, żeby wziął swoje rzeczy bo zaraz gdzieś wychodzi, ale wtedy każdy owija się ręcznikiem.

Napisane przez jagodowa90

Dla niektórych widać to dziwne, a dla innych (jak twój TZ normalne).

Mama od urodzenia widziała go nago, pewnie nigdy się przed nią krępował i tak mu zostało. Mimo, że to już dorosły facet.

U mnie w domu generalnie nie wchodzi się do łazienki jak ktoś tam akurat jest, ale zdarza się, że gdy się kąpię, wchodzi moja mama, gdy musi coś akurat tam zrobić. Mimo, że też wtedy jestem jak Bóg stworzył to nie robie z tego jakiejs tragedii. I w odwrotną stronę również.

No tak, mama widziała go od urodzenia, ale od tego czasu chyba troche się zmienił? Dorosły zdrowy chłopak, nikt nie musi go myć i oglądać nagiego, ja tego nie umiem zrozumieć..

U Ciebie jest troche inna sytuacja bo mama wchodzi córce, podobnie jakby tata wchodził synowi, to da się zrozumieć.
A zaakceptowałabyś taką sytuacje gdyby tata zaczął wchodzić Ci do łazienki? Albo Ty byś mu wchodziła?

[Narrhien]

Napisane przez siaaaa

No właśnie zastanawiam się nad tym, w jego rodzinie w ogóle jakoś jest "dziwnie", a po wcześniejszych niepowodzeniach z facetami nie mam ochoty niczego tolerować na siłe...
Zrozumiałabym gdyby było tak jak mówisz, czyli jakaś nagła potrzeba... u mnie w domu jest dużo ludzi, dwie łazienki i czasem trzeba kogoś wpuścić na chwile, żeby wziął swoje rzeczy bo zaraz gdzieś wychodzi, ale wtedy każdy owija się ręcznikiem.

No właśnie ja bym się, szczerze mówiąc, bała, że w tej rodzinie panują jakieś niezdrowe relacje.

Jak ognia zawsze unikałam facetów zbyt blisko związanych z mamą, bo to nigdy na dobre nie wychodzi.

[mikia20]

Ja sobie zawsze z mężem pogawędki ucinam podczas kąpieli


Ale z kimś innym? Dla mnie taki "szwedzki" model (to tam chyba jest lansowana taka "naturalność") jest nie do przyjęcia. Zawsze zasuwka w łazience w domu była.

Dla mnie chłopak wymachujący przyrodzeniem przed mamą powyżej lat nie wiem dziesięciu jest niesmaczne.

[~Veronique]

zawsze się zamykam

nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi wchodził wtedy do łazienki....

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez mikia20

Ja sobie zawsze z mężem pogawędki ucinam podczas kąpieli

Najlepiej podczas wspólnej
Autorko a mówiłaś swojemu facetowi wyraźnie, ze Ci się to nie podoba?

[Linaewen]

Pod każdym jednym słowem się podpisuje U nas ta sama sytuacja.

[Harmonija]

Napisane przez hardgirl123

kurcze ja jestem dziwna bo bardziej bym się wstydziła kąpac przy matce niż przy koledze czy koleżance :P

Mam dokładnie to samo .

[muszynianka]

hmmm co do tego tżta i jego mamy - a może ona sobie po prostu nie wiem, myje zęby podczas gdy on stoi zasłonięty pod prysznicem?
dla mnie tak czy siak dziwne, równie ogromnego szoku doznałam gdy dowiedziałam się że mój ex śpi w jednym łóżku z mamą, gdy przyjeżdża do nich babcia - mama stwierdziła że materac to zbędna sprawa a i tak babci niewygodnie to taniej będzie jak na miesiąc będzie sobie spał z nią. dla mnie dziwne ale ok
u mnie od zawsze zamykaliśmy się w łazience.

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez muszynianka

hmmm co do tego tżta i jego mamy - a może ona sobie po prostu nie wiem, myje zęby podczas gdy on stoi zasłonięty pod prysznicem?

Autorka napisala, że chłopak sobie stoi z interesem na wierzchu i ucina pogawędki z mamą, wiec taki zasłonięty chyba nie jest.

[madana]

Dziwne zachowanie, na dodatek mam 2 synów i kompletnie nie wyobrażam sobie takiego ani ich, ani swojego zachowania; tym bardziej, że nie są już małymi chłopcami, których kiedyś kąpałam. W łazience jest zresztą zasuwka, z której zawsze korzystają.
Dlatego takie zachowanie jak w rodzinie twojego faceta jest dla mnie.... dziwne, by nie powiedzieć dziwaczne.

[muszynianka]

Stoi w wannie?
Co by nie było to i tak dla mnie... DZIWNE

[Ivi 1988]

Napisane przez jagodowa90

U mnie w domu generalnie nie wchodzi się do łazienki jak ktoś tam akurat jest, ale zdarza się, że gdy się kąpię, wchodzi moja mama, gdy musi coś akurat tam zrobić.

Masz na mysli potrzebe fizjologiczna?

A ode mnie- kompletny absurd. Matka nienormalna a facet conajmniej dziwny. Albo oboje nienormalni. Ach, pokrecone te matki naszych chlopakow

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez madana

Dziwne zachowanie, na dodatek mam 2 synów i kompletnie nie wyobrażam sobie takiego ani ich, ani swojego zachowania; tym bardziej, że nie są już małymi chłopcami, których kiedyś kąpałam. W łazience jest zresztą zasuwka, z której zawsze korzystają.
Dlatego takie zachowanie jak w rodzinie twojego faceta jest dla mnie.... dziwne, by nie powiedzieć dziwaczne.

Albo niepokojace....

[Lidia Paulina]

A ja jestem w stanie zrozumieć, jak podczas kąpieli córki wchodzi do łazienki mama, bo u mnie to nie jest problemem. Innych relacji sobie w swoim domu nie wyobrażam, pomińmy fakt, że brata nie mam i mieszkam tylko z mamą, ale jakoś nie widzę w takiej sytuacji ojca z synem, ojca z córką, matki z synem... Nie wiem, czemu.
Ale na litość boską, niechże facet ma w domu takie zwyczaje, to jego matka, w niektórych domach nagość jest traktowana zupełnie normalnie i naturalnie. Nie mówcie od razu dziewczynie, że ma się poważnie zastanowić nad tym facetem z takiego powodu...

[madana]

Dla mnie nie jest ani normalne, ani natualne, że dorosły syn stoi z penisem w dłoni,a ja z nim w tym momencie nawijam. naturalne jest, aby nie robić wokół nagości sensacji, że "zuo straszliwe". Dzieci należy uczyć poszanowania intymności.
I tak, gdyby moja mama weszła do łazienki, a ja byłabym w wannie, nie byłoby to problemem.

[Ivi 1988]

Byloby mi niesamowicie niezrecznie jako matce zobaczyc doroslego syna w takiej sytuacji. A on powinien chyba jeszcze wyzej wtedy podskoczyc ode mnie No ale sa matki i sa matulki (mowie tu o relacji matka-syn).

[grupa33]

dziewczyny przerażacie mnie u mnie w domu nie ma zamków i każdy każdemu włązi do łazienki kiedy ma ochotę, nienawidze tego ale tak jest, prośby i baganie nic nie dają, kiedy zwracam rodzicom uwage to mówią że jak mi sie nie podoba to moge sie wyprowadzić, nie ma tez żadnych zasłonek no nic, normalnie stoje w zwykłej wannie z prysznicem w ręku nago a tu włazi do łazienki ciotka ( która u nas mieszka) i bierze sobie z łazienki co tam chce nie zważając na mnie, albo kapie się a tu włazi tato i każe mi się pośpieszyć bo on nie będzie sie mył w nocy... dodam że mam 19 lat, a mój 15 letni brak - on ma tą sama sytucję