Małe codzienne sukcesy - zmieniamy nastawienie!

[Enna19]

hej dziewczyny! Niedawno przeczytałam artykuł o prowadzeniu dzienników. I były różne różniaste ich rodzaje. M.in. dziennik sukcesów. Stąd pomysł na taki wątek. My, ludzie, mamy taką straszną tendencję - niedoceniamy sami siebie. Czas zwalczyć ten kompleks niższości! Możliwe, że temat szybko umrze śmiercią naturalną, ale czemu nie spróbować? Wspierajmy się i porawiajmy sobie humor!

Wybierajmy sobie małe i większe postanowienia i walczmy! Dieta, ćwiczenia, więcej czasu dla rodziny, nowe hobby, KTO CO CHCE! Taki maleńki sukces potrafi dać wiele radości

Może zacznę (proszę się nie śmiać! ):

1. 8 min ABS - całość (na początku miałam, nie tyle słąbe mięśnie brzucha, co za słaby kręgosłup na wszystkie ćwiczenia (bardzo mnie bolał odcinek lędźwiowy), minęło jakieś 10 dni pracy).
ALE UDAŁO SIĘ!

[ada2417]

Taki mały sukces ;D brzmi świetnie bo przydałoby się zrzucić parę kilo . Od dawna się motywuję do diety i przekładam na kolejny dzień. To teraz do dzieła! Od dziś dieta - zero słodyczy i przekąsek . Powinno się udać . To bedize dopiero sukces ;D przyłącza się ktoś?

[Enna19]

ada2417 - mała rada (sama pracuję nad swoim ciałkiem, którego mogłoby być mniej ;p). Nic na siłę, wszystko młotkiem
A na poważnie - nie rzucaj słodyczy i przekąsek całkowicie. Przynajmniej nie od razu. Ograniczaj i zamieniaj produkty na niskokaloryczne Pijesz mleko 1,5 - 2%? Zamień na 0,5%. Zamiast majonezu czy śmietany - jogurt naturalny. Co do słodyczy - pozwól sobie na jeden grzeszek w tygodniu. Nadprogramowa bomba kaloryczna? Dodatkowy wysiłek fizyczny. Pij wodę i zieloną herbatę. Niestety walka z kilogramami to walka... codzinnie od nowa. Jeden dzień zdrowego odżywania to jeden dodatkowy sukces!
Dziewczyny, możemy się sobie meldować i przyznawać punkty! Wszystko dla mobilizacji!

ada2417 - 1 pkt za podjęcie ważnej decyzji

[n a d i a]

Fajny wątek, taki pozytywny
Niedziele zazwyczaj u mnie są leniwe, ale dzisiaj:
- pływałam przez 45 min
- wyszłam po schodach na szóste piętro
- zrobiłam pyszne leczo, którym cała rodzina się zachwycała
- za chwilę biorę się za aerobiczną 6 - mój pierwszy dzień

[Enna19]

Brawo n a d i a !!! Kolejna aktywistka 4 pkt Zwłaszcza basenu i A6W ci zazdroszczę Też chcę się wziąć za tego Weidera, ale dopiero od wtorku (niedyspozycja ). Te 8 min ABS wczoraj wieczorem się jeszcze udało. Ale dziś jestem, a jutro wiem, że będę, "poza zasięgiem" przez ten ból brzucha
Ćwiczyć nie mogę, ale nie opycham się Właśnie sobie przygotowałam lekką i pożywną sałatkę + jestem w połowie spisywania starych podręczników (jeszcze z czasów licealnych). A nuż uda mi się coś sprzedaćw antykwariacie A leżało to całe wakacje, eh...

P.S. tym szóstym piętrem mnie rozwaliłaś

[n a d i a]

Enna również gratuluję Z tymi punktami też niezłe, ale jako założycielka wątku chyba musisz też przyznać sobie kilka.
Z tym A6W... Biorę się za to teraz bo zostało 6 tygodni wakacji, a trzeba się trochę "przylaszczyć" na uczelnię, wiadomo Zastanawiałam się też nad tym abs, ale tam jest jakiś dziwny system, że się ćwiczy co kilka dni, a ja wolę co dzień się pomęczyć, ale mieć określony czas - te sześć tygodni i finito
A basen uwielbiam, więc ostatnio chodzę codziennie.
Dobry pomysł z tymi podręcznikami Ja mam zamiar się wziąć niedługo za swoją szafę, porobić foty i powystawiać kilka rzeczy na aukcjach - gotówka zawsze się przyda, a sporo mam takich ciuchów, których nie używam. Jak się zbiorę w sobie to ogłoszę wszem i wobec

[Enna19]

Ok, dzięki Reasumując:

ada2417 - 1
n a d i a - 4
Enna - 3 (8minABS, podręczniki, cały dzień na zdrowej żywności i to bez pieczywa!:jup i

N a d i a - co do 8 min ABS, nie spotkałam się z żadnym systemem hm... Instruktor z filmiku mówi "do zobaczenia za 24 godziny". Przeczytałam sporo wypowiedzi osób, które to ćwiczą i zasadniczo robią to codziennie z 1-2 dni przerwy w tygodniu na regenerację mięśni. A6W strasznie dużo czasu zabiera pod koniec ok. 40 min. No i trzeba później ćwiczyć gdzieś tak co 2 - 3 dni, żeby utrzymać efekty :/ W roku akademickim cięzko wygospodarować ponad godzinę dziennie na ćwiczenia A widziałam zdjęcia dziewczyn po 2-3 miesiącach (lub więcej) 8 min ABS i naprawdę imponujące no, ale zobaczymy! na razie obie machamy A6W! no, dobra, ja od wtorku I w październiku z ciałami bogiń na uczelnię MARSZ!

[n a d i a]

Na pewno nie będę ćwiczyć w roku akademickim... Mieszkam w akademiku, "wśród ludzi" i patrzyliby na mnie jak na wariata gdybym w przyciasnym pokoiku z dwiema współlokatorkami machała A6W.
Ale jak już skończę aerobiczną (jeśli skończę) to na pewno będę miała motywację żeby dbać o sylwetkę w inny sposób również w roku akademickim - jakiś fitness czy coś. Zresztą... nie chcę mieć kaloryfera na brzuchu.
Nie ważne jak, byle skutecznie

[Enna19]

Nie zazdroszczę warunków :/ A właściwie ich braku Mam to szczęście, że pokój mam tylko dla siebie na studiach, więc postaram się wytrwać w domowych ćwiczeniach. Fitness to dobry pomysł Jakie JEŚLI!? ZROBISZ!!! Obie zrobimy

[niczka87]

Napisane przez ada2417

Taki mały sukces ;D brzmi świetnie bo przydałoby się zrzucić parę kilo . Od dawna się motywuję do diety i przekładam na kolejny dzień. To teraz do dzieła! Od dziś dieta - zero słodyczy i przekąsek . Powinno się udać . To bedize dopiero sukces ;D przyłącza się ktoś?

Ja się dołączam. Sama odkładam i ciągle, jak mantrę powtarzam sobie "od jutra". Dziś idę pobiegać, to będzie pierwszy krok...

[Enna19]

niczka87 - 1 pkt! Życzę, byś jutro mogła normalnie chodzić Zwłaszcza początki w tego typu ćwiczeniach są trudne

[niczka87]

Napisane przez Enna19

niczka87 - 1 pkt! Życzę, byś jutro mogła normalnie chodzić Zwłaszcza początki w tego typu ćwiczeniach są trudne

Nie u mnie. Swojego czasu dużo biegałam, ale kilka mcy temu...

[Enna19]

W takim razie gratuluję powrotu i życzę powodzenia

[WhiteCherry]

ja chciałam się pochwalić, że już od początku sierpnia regularnie ćwiczę

[_migotka]

Ja ćwiczę tylko raz w tygodniu w klubie fitness, gdyż mi nauka nie pozwala na więcej ;( Z małych sukcesów to fakt, że wreszcie polubiłam zieloną herbatę i zaczęłam ją pić z przyjemnością. A to niemały wysiłek, gdyż przerzuciłam się z pysznej kawy na zielona herbatę (ta kawa to niestety schiza po 3 klasie gim -_-') A czy do sukcesów liczą się też 'zawodowe'? Bo chciałabym złożyć postanowienie, że w końcu powtórzę materiał z angola i niemca. ^^
Jeśli chodzi o radość życia i poczucie własnej wartości to polecam gorąco książkę Victori Moran "Zaczarowany świat, czyli rady, które ułatwią życie każdej zabieganej kobiecie"

[niczka87]

Napisane przez Enna19

W takim razie gratuluję powrotu i życzę powodzenia

Nie dziękuję.

Biegałam 20minut, bo mi łydki wysiadały. Mimo, że krótko, to i tak jestem zadowolona. Od czegoś trzeba zacząć.

[wanitatywna]

Napisane przez WhiteCherry

ja chciałam się pochwalić, że już od początku sierpnia regularnie ćwiczę

Ja też, ja też!

[kingur]

A ja ugotowałam dziś obiad dla całej rodziny

[Enna19]

ada2417 - 1
n a d i a - 4
Enna - 3
niczka87 - 1 pkt

Dla nowoprzybyłych GRATULACJE!

WhiteCherry - 1 pkt
_migotka - 2 pkt (fitness + herbata)
wanitatywna - 1 pkt

Dziewczyny, liczą się wszystkie sukcesy!

_migotka - z racji zboczenia zawodowego - gdybyś potrzebowała jakichś materiałów - daj znać Mam tego ho ho (takie studia ).

No proszę! Ile się nas aktywistek nazbierało

[himym]

Chociaż niedziela-zmusiłam się do dokończenia pracy więc jutro mogę wstać o 12.
Mój największy sukces-w końcu przytyłam,a nie jadłam słodyczy.

[n a d i a]

Napisane przez Enna19

Nie zazdroszczę warunków :/ A właściwie ich braku Mam to szczęście, że pokój mam tylko dla siebie na studiach, więc postaram się wytrwać w domowych ćwiczeniach. Fitness to dobry pomysł Jakie JEŚLI!? ZROBISZ!!! Obie zrobimy

Za to towarzystwo pierwsza klasa
Nawet już bym chciała wrócić na uczelnię, wakacje są moim zdaniem za długie.

Migotka - jak tego dokonałaś? Ja jestem uzależniona od kawy niestety... Zielona herbata też pobudza tak jak kawa?

[ada2417]

Ciężko tak bez słodyczy więc dzięki za dobre rady Enna19 ;*
Dobrze żę powstał taki watek to wreszcie mnie coś pobudiło do działania ;D
Jestem właśnie w trakcie szukania jakichś lekkich przepisów na obiadek . Może za jakieś 2 miesiące jeśli wytrzymam to będą efekty

[Madeline_K]

Bardzo fajny pomysł będzie mnie motywował do robienia czegoś pożytecznego, żebym mogła się tu pochwalić
czytałam, że biała herbata jest bardziej pobudzająca od zielonej, ale jest też droższa niestety

[Enna19]

Rzeczywiście cięzko jest się odzwyczaić od kawy Sama próbuję... i znów radzę metodę małych kroczków Zrobiłam sobie psotanowienie - 1 dziennie max. Święto jak 2.

Co do zielonej herbaty - znalazłam na wikipedii: "Zawartość kofeiny w suchych liściach zielonej herbaty jest około dwukrotnie
wyższa niż w suchych ziarnach kawy."

Ja najczęściej biorę 2 torebki, zalewam gorącą wodą (nie wrzątkiem!) i niech się parzy. Popijam sobie między pracami domowymi Ale, ale, dziewczyny, uwaga. Przeczytałam artykuł o jej właściwościach. Jeśli herbata ma pobudzać - parzymy 2-3 min pod przykryciem, uspokajać - ok. 7-8 min.

ada2417 - jeszcze jedna rada (u mnie się sprawdza): KATEGORYCZNIE zabrania się trzymania słodyczy w domu Raz zrobiłam placek (domownicy poprosili). Na 3 dni dieta poszła się paść Co do obiadków - polecam ryby warto też pobuszować po sklepie i zamienić np. zwykły makaron na pełnoziarnisty

Z dzisiajszych sukcesów: taki "malutki" w 4 dni udało mi się przygotować chłopaka do ustnej matury poprawkowej z angielskiego Kamień z serca, dzisiaj zdał. Z 4 pkt podźwignęliśmy się wspólnymi siłami na 7

[n a d i a]

Napisane przez Enna19

Rzeczywiście cięzko jest się odzwyczaić od kawy Sama próbuję... i znów radzę metodę małych kroczków Zrobiłam sobie psotanowienie - 1 dziennie max. Święto jak 2.

Co do zielonej herbaty - znalazłam na wikipedii: "Zawartość kofeiny w suchych liściach zielonej herbaty jest około dwukrotnie
wyższa niż w suchych ziarnach kawy."

Ja najczęściej biorę 2 torebki, zalewam gorącą wodą (nie wrzątkiem!) i niech się parzy. Popijam sobie między pracami domowymi Ale, ale, dziewczyny, uwaga. Przeczytałam artykuł o jej właściwościach. Jeśli herbata ma pobudzać - parzymy 2-3 min pod przykryciem, uspokajać - ok. 7-8 min.

ada2417 - jeszcze jedna rada (u mnie się sprawdza): KATEGORYCZNIE zabrania się trzymania słodyczy w domu Raz zrobiłam placek (domownicy poprosili). Na 3 dni dieta poszła się paść Co do obiadków - polecam ryby warto też pobuszować po sklepie i zamienić np. zwykły makaron na pełnoziarnisty

Z dzisiajszych sukcesów: taki "malutki" w 4 dni udało mi się przygotować chłopaka do ustnej matury poprawkowej z angielskiego Kamień z serca, dzisiaj zdał. Z 4 pkt podźwignęliśmy się wspólnymi siłami na 7

Gratulacje!
Co do trzymania słodyczy w domu to coś o tym wiem... Uwielbiam robić ciasta... Ostatnio szarlotki No i niestety jak taka cała blacha pysznego ciasta leży w kuchni to co rusz chodzę i dokrawam A u ciebie placek wytrzymuje AŻ 3 dni?
Ja dzisiaj póki co ćwiczyłam ale jeszcze nie A6W a stretching i ćwiczenia na kręgosłup bo jestem masakrycznie krzywa.
Za chwilę ruszam na basen, a potem do biblioteki co by się również intelektualnie porozwijać.
No i... muszę posprzątać pokój. Od kilku dni entropia rośnie i chyba już osiąga punkt krytyczny. Zazwyczaj lubię lekki nieład, ale ten bajzel wokół (nawet nie ma gdzie ćwiczyć) mnie już męczy.
A! I właśnie popijam zieloną herbatę. Ale z cukrem

[_migotka]

Czy ta herbata działa na mnie pobudzająco to się okaże w roku szkolnym ^^ Boje się właśnie, że przez nawał obowiązków mogę zwrócić się na ciemną stronę mocy ;D

Nadia- udało mi się ją zamienic gdyż w wakacje piłam kawe wyłącznie z łakomstwa ;D Wiec jak czułam potrzebę wypicia kawy po prostu robiłam herbatę. Z racji tego, że ma dość wyrazisty smak szybko człowiek się "nasyci". Ale właśnie boję się co bedzie jak będę potrzebowac 'kopa'. Z roku na rok obiecuje sobie, że będę lepiej zorganizowana ale wiecie jak to jest ^^ A gdy terminy gonią trzeba posiedzieć po nocach ;D
A wy macie jakieś pomysły na w miarę zdrowego 'kopa'?

Dzięki za propozycję Enna ;D

Ja jeszcze wyczytałam w necie, że "Dzięki piciu jedej filiżanki tego naparu możesz znacznie poprawić swoje zdrowie, oraz wyglądać lepiej i czuć się zdrowiej. Zielona herbata wpływa pozytywnie na odchudzanie, oraz na regulacje pracy twojego organizmu." Podobno działa zapobiegawczo nawet na raka... A jaką ty pijesz Enna? Ja ostanio kupiłam Sage z maliną, ale właśnie nie wiem, czy nie powinno sie kupować jakiejś bardziej specjalistycznej...

A i mam pytanie jak jest napisane, że herbata składa się z "mieszanki herbaty zielonej" to jest gorsza od herbaty składającej się z "herbaty zielonej"?

[Enna19]

n a d i a - powodzenia ze sprzątaniem! Sama muszę się zabrać za układanie książek do przerobienia i przeczytania.

Tak od razu zaproponuję (n a d i a, zainspirowałaś mnie): chwalimy się przynjamniej 1 sukcesem dziennie dla ciała i jednym dla umysłu Przeczytany artykuł, czyanie książki, nauka języka obcego... do wyboru do koloru

_migotka - nie polecam Sagi - ma dużo kalorii jak na zieloną herbatę Ja piję Vitax. A mieszanka chyba nie jest gorsza... podejrzewam, że w tym momencie jedynie różnica w smaku, nie efektywności.

Sposób na naturalnego kopa? Szklanka wody mineralnej + duuuużo soku z cytryny
Zimna woda na buźkę
Albo 1 min intensywnego wysiłku fizycznego

[Madeline_K]

n a d i a jakie masz te ćwiczenia na kręgosłup?, bo też mam trochę skrzywiony, kiedyś chodziłam na rehabilitację, masaże i basen, nie w jednym czasie tylko tak przez kilka lat, a teraz nic z tym nie robię. Byłam u lekarza i powiedział mi, że nic się nie da z tym zrobić...

dziewczyny, piła któraś z was białą herbatę, jaki ma smak? Chcę się na nią właśnie przerzucić, tak myślę, żeby pić ją codziennie rano przed szkołą na rozbudzenie i koncentracja

a co do dzisiejszych sukcesów to ćwiczyłam ponad pół godziny i tak siedzę z zamiarem uczenia się angielskiego, bo matura za 8 msc, a u mnie z tym angielskim nie jest za dobrze

[_migotka]

Jak teraz jeszcze raz przeglądam ten wątek to wiele z was pisze o A6W no i o 8min ABS. Z tego co wiem to ćwiczenia na brzuch, a znacie może jakiś tego typu program ( z cyklu każdego dnia po troszeczku max 30 min.) żeby nogi nabrały mięśni ?

Co do nowego pomysłu Enna19 to naprawdę fajny ;D Właśnie musze zabrać się do roboty ,ale tak mi się nie chce....

[Enna19]

Madeline_K - służę pomocą materiały wszelkiego rodzaju, tłumaczenie gramatyki, sprawdzanie zadań... niedługo zaczynam III rok filologii angielskiej i, że to wakacje, teraz już mam tylko jedną uczennicę. 1949203 - gg. Jakbyś potrzebowała pomocy - pisz śmiało. Możemy nawet pokombinować z nauką na podsawie twoich ulubionych piosenek Lubię wyzwania i chętnie pomogę

_migotka -

8 min legs (odpowiednik 8 min ABS na nóżki )

zestaw ćwiczeń (co tydzień podnosisz stopień trudności) na stronie wdziek. info (bez spacji) - mam nadzieję, że żaden admin bądź moderator mnie nie udusi


rower (stacjonarny)

skakanka

bieganie

pajacyk

Sama niedawno zaczęłam 8 min legs, ale jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek efekty.
Cieszę się, że pomysł się podoba Dobra, to ja może zacznę a nuż widelec jakiś mały tłumek pójdzie za mną
Praca intelektualna na dziś:
- 1 h czytania do pracy licencjackiej
- 0,5 h j. angielskiego
Późnym wieczorem/nocką się zamelduję czy sprosotałam wyzwaniu (teraz biegamy z mama po domu i robimy armagedon przed malowaniem ;p).