Bal- jaka fryzura?

[moren]

Za tydzień mam bal na zakńczenie 3 klas gimnazjum.Ale nie mam pojęcia jaką fryzurę sobie zrobić!Nie mogę zakręcić włosów,bo mi się będą trzymać przez godzinę,a puźniej nic z tego nie będzie!Myślałam o karbownicy,ale nie wiem.Nie chcę ich upinać.Co mam robić???Macie jakieś pomysły??Pomóżcie!!!

[moren]

Hej!Wklejam moje fotki.Może ktoś pomoże?

[moren]

[moren]

Problemy ze zdjęciami...

[lejka]

A jakią masz sukienkę? [img]icons/icon7.gif[/img]

Może... Może...

Kiedy masz ten bal,w wolny dzień? To może zakręć sobie całą głowę warkoczyków? [img]icons/icon7.gif[/img]

Albo zrób sobie te warkoczyki i potem rozpuść, będzie efekt karbownicy, tylko trwalszy. [img]icons/icon7.gif[/img] U mnie sie utrzymuje lekko nawet po umyciu. [img]icons/icon7.gif[/img]

A w ogóle, to ja też mam bal, w sobotę! [img]icons/icon7.gif[/img]

[moren]

Dzięki za podpowiedź::-D:!!Pomyślę nad tym.Ja mam bal we wtorek 10.06.Ciuchy mam czarne(czarna spódniczka i bluzka).Myślę nad makijażem.Chyba wybiorę srebrny.

[lejka]

Obcisłe i krótkie? [img]icons/icon7.gif[/img] Ja mam białą, hyhyhy, długą, z koronkową narzutką, makijaż fioletowy. [img]icons/icon7.gif[/img] W srebrnym moim zdaniem będzie ci pieknie... Wiesz co, może popróbuj tych warkoczyków wcześniej, np. w weekend, co? [img]icons/icon7.gif[/img] Bo tak to nigdy nic... Najlepiej jeden dzień pochodź w warkoczykach, drugi w stanie powarkoczykowym i zobaczysz... Ostrzegam, wychodzi szopa. [img]icons/icon7.gif[/img] Przynajmniej mi, ale fajnie to wygląda, dlatego lepiej poćwiczyć. [img]icons/icon7.gif[/img] Jak coś jeszcze wymyślę, to napisze. [img]icons/icon7.gif[/img]

A poloneza tańczycie? [img]icons/icon7.gif[/img]

[moren]

Jasne,że tańczymy,ale kulawo to wychodzi,bo nauczycielka kiepska.

[lejka]

A tak z ciekawości, ile par u Was tańczy? [img]icons/icon7.gif[/img]

A nad koczkiem myślałaś? Albo warkoczem, może francuskim...

[moren]

Myślałam nad upięciem włosów,ale nie jestem co do tego przekonana.A Ty ,chyba nie pisałaś,jak się czeszesz? U nas tańczy 40 par.

[lejka]

Lo rany, 40??? To Wy wielką sale macie, u nas ledwo 20 się mieści... Tańczysz? [img]icons/icon7.gif[/img]

A ja najpierw idę w koczku, takim prostym spiętym spnka, do poloneza, bo pewnie trzeba bedzie upiąć, a potem albo tak zostane, albo rozpuszczę na rusałkę, bo mi pasuje do srylizacji. [img]icons/icon7.gif[/img]

[moren]

Jasne,że tańczę!A Ty?A tak wogóle to ja z Dolnego Śląska,a Ty?

[lejka]

No, tańczę, ale tylko dzięki fuksowi. [img]icons/icon7.gif[/img] Samej by mnie pewnie nie wybrali, ale mój partner stwierdził, że z nikim innym nie chce, a mamy deficyt tańczących chłopców... Nie chcą, skubani, no! [img]icons/icon7.gif[/img]

A ja z Wawy... [img]icons/icon7.gif[/img]

[moren]

U nas nawet chętnie tańczą,ale zazwyczaj ze swoimi koleżankami z klasy.Ja też tańczę z kolegą z klasy.A buty masz wysokie.Moje mają 7cm. i nie wiem,czy w tańcu się nie zabiję(chodzić to umiem,ale tańczyć??)

[lejka]

Ale szpile masz? [img]icons/icon7.gif[/img] Bo ja mam sandałki, wysokie, ale nie szpile, ino koturenki... Ale i tak pewnie będę musiała kupić płaskie, bo boję się, że będę wyższa od partnera...

[moren]

Ja już jestem wyższa od partnera,niewiele,ale trochę jestem.
(mam171cm.).Jemu to nie przeszkadza.Powiedział,że założy buty na 20cm. koturnie.Moje buciki to nie szpil(takich raczej bym nie kupiła).Są stabilne.

[lejka]

A ja taki karaczan, 163 w porywach. [img]icons/icon7.gif[/img] ale lubię być małą, bezbronną kobietką i... Chyba poszukam tych płaskich butków. [img]icons/icon7.gif[/img]

[moren]

No to powodzenia.Ja moje kupiłam w Jacqueline Riu i jestem zadowolona.Tam zazwyczaj są ładne buty.