suplement diety dla małego diabetyka

[PastelowaKredka]

Witam wszystkie Wizażanki

No więc tak... Mój brat ma 7lat i od piątego roku życia choruje na cukrzycę typu pierwszego. Niecałe dwa miesiące temu złamał sobie lewą rekę, a dwa dni temu prawą... Słyszałam, że istnieją takie preparaty, które bierze się, aby kość szybciej się zrosła, jednak czy nie ma żadnych przeciwwskazań dla małych diabetyków? Czy ktoś zna może jakieś suplementy i mógłby mi je polecić? Z góry dziekuję za wszelką pomoc.

[Konsultant Dietetyczny]

Proszę zainteresować się suszem z kwiatostanu jeżówki purpurowej (proszę nie stosować żadnych wyciągów alkoholowych, ani tabletek, ani herbatek ekspresowych!). Można w domu stosować napar z jeżówki i podawać dziecku trzy razy dziennie po 1/3 szklanki na pół godziny przed jedzeniem. Proszę również pamiętać o dostarczaniu w pożywieniu wapnia oraz przebywania na słońcu dziennie choćby z 20 minut (chodzi o pozyskanie witaminy D, która ułatwia wchłanianie wapnia). Nie wiem jak dziecko reaguje na mleko przy cukrzycy. W przypadku nietolerancji mleka oraz żółtych serów, proszę zainteresować się innymi produktami, obfitującymi w wapń.

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Oczywiście jest cała gama suplementów (opartych np. o cynk, mangan itd.), jednak bez podania diety Pani brata, nie chciałbym z góry polecać czegoś, co może jedynie przeszkodzić w rekonwalescencji. Jeżówka purpurowa działa immunostymulacyjnie i nie można praktycznie jej przedawkować, dlatego pozwoliłem sobie ją powyżej polecić.

[PastelowaKredka]

Tylko czy w aptece/sklepie można dostać tę jeżówkę purpurową? Co do witaminy D to jeżeli nie ma za bardzo możliwości korzystania ze słońca (z różnych przyczyn) można stosować taką w tabletkach?

Co do diety: Raczej przestrzegamy diety korzystnej dla diabetyka, tzn. nie je nic co jest smażone, słodyczy, produktów o wysokim indeksie glikemicznym oraz zawierających w swoim składzie konserwanty i inne modyfikowane świństwa, mleka też nie pije.

Znalazłam taką tabelę: http://abcgospodyni.pl/produkty-zawierajace-wapn.html tylko nie wiem za bardzo jak te liczby wyglądają w praktyce. Przykładowo: brokuły przy cukrzycy można jeść do woli, bez dostarczania dawki insuliny, więc w tym wypadku chyba są bardzo wskazane? Czy faktycznie mąją dużo wapnia?

Bardzo dziękuję za pomoc!

[Konsultant Dietetyczny]

W takim razie jeżeli Pani brat nie pije w ogóle mleka, to w jaki sposób aplikują mu Państwo wapń? Od jak dawna mały nie pije mleka? Serów żółtych też nie je w ogóle? To są bardzo istotne pytania!

Dlaczego brat nie może korzystać ze słońca? Nawet nie może wyjść na kwadrans na przysłowiowy balkon i usiąść na krześle?

[PastelowaKredka]

Sery żółte i białe, jogurty naturalne je. Czasami zsiadłe mleko lub kefir. Mleka nie pije od kiedy zachorował na cukrzycę (może z dwa-trzy razy w ciągu ostatnich dwóch lat).

Co do witaminy D to moje pytanie było bardziej "profilaktyczne", bo mamy dużo przestrzeni przed domem, z której codziennie korzysta. Bardziej chodziło mi o to, że słońce praktycznie w ogóle się ostatnio nie pojawia, ciągle pada deszcz, więc raczej naturalna witamina D nie jest dostarczana. Niefortunnie ostatnie dwa dni są bardzo ciepłe, a mały się bardzo przeziębił i nie wychyla noska z domu. Trochę się chyba nie zrozumieliśmy w tym temacie.

[cava]

Napisane przez Konsultant Dietetyczny

W takim razie jeżeli Pani brat nie pije w ogóle mleka, to w jaki sposób aplikują mu Państwo wapń? Od jak dawna mały nie pije mleka? Serów żółtych też nie je w ogóle? To są bardzo istotne pytania!

Dlaczego brat nie może korzystać ze słońca? Nawet nie może wyjść na kwadrans na przysłowiowy balkon i usiąść na krześle?

Jadanie nabiału nie jest konieczne do zapewnienia odpowiedniej podaży wapnia.
jest nawet wiele przesłanek, ze jest wręcz niekonieczne
japonki które tradycyjnie nie pijają mleka ani nie spożywają produktów pochodzenia mlecznego nie cierpią na osteoporozę.
Weganie i ovowegetarianie też nie wykazują niedoborów wapnia.

Warto pamiętać ze wapń najlepiej przyswaja się w posiłkach ubogich w białko.
Dzienna porcja białka przekraczająca 90 gr białka w posiłkach to maksimum którego przekroczenie powoduje poważne upośledzenie przyswajania wapnia przez organizm.
Posiłki mające na celu zwiekszenie przyswajalnosci wapnia powinny być niskobiałkowe bogate w wit C. Oraz że o jego przyswajalności decyduje stosunek ilosci wapnia do fosforu zawartych w posiłku, oraz jest zależna od odpowiedniej porcji wit D.



PastelowaKredka
Tabelka jest ok, ale brak w niej np. ziaren sezamu, maku, amarantusa i słonecznika.. Sa bardzo bogate w wapń i mają niskie IgE.



Najprostszą formą suplementacji wapnia jest dodawanie do jedzenia zmielonych skorupek kurzych jaj. Jaja muszą być umyte i długo gotowne. Skorupki potem zmielone i podawane w ilości 1/8 łyzeczki od herbaty dziennie. Najlepiej do posiłku, bo trudno przełknąć na sucho.

Są też w aptekach preparaty z muszli z dodatkiem wyciągu z dzikiej wiśni- doskonale przyswajalny i naturalny suplement diety. Niestety nie pamiętam jak się nazywa.

Wit D, jeśli zachodzi podejrzenie o jej zbyt mała podaż w posiłkach warto podawać w formie tranu islandzkiego. Dostępny w aptekach.

No ale najlepiej młodego "przewietrzyć" W końcu z tego co zrozumiałam ma złamane ręce, nie nogi, wiec przejść się na te 30 minut jak akurat słońce wygląda z za chmur chyba może?
Nawet dla zdrowia psychicznego, przecież dzieciak w tym wieku , zamknięty w 4 ścianach dostanie kociokwiku i jak tylko zdejmą mu gipsy, to jak wyleci na podwórko jak dziki z klatki wypuszczony to zaraz znów sobie biedy narobi.
Gdzieś tą energię trzeba mu dać upuścić mimo gipsów na łapach.