2006-07-18, 12:15 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
|
Mycie zębów
Hej
Pod wpływem moich ostatnich doświadczeń, chciałabym zwrócić Waszą uwagę na zęby psów i kotów. Ostatnio mój pies zrobił się osowiały, pocierał mordką o dywan, nie chciał jeść, a suchą karmę obchodził bardzo szerokim łukiem. Przy zabawie mój Tato zajrzał mu "wgłąb paszczy" i zauważył, że Scot ma opuchnięte i czerwone dziąsła, a tylne zęby są podejrzanie zółte. Weterynarz postanowił zdjąć Scotiemu kamień nazębny i kazał nam zaopatrzyć się w szoteczki i psią pastę do zębów. Myjemy psiakowi zęby, dostaje te gryzaki- czyściki i jest dużo lepiej Trwa teraz akcja Pedigree, która ma na celu zmniejszyć występowanie chorób przyzębia u psów i kotów. Często przednie zęby są zdrowe i dopiero na tylnych widać, że dzieje się coś złego. Zwłaszcza mniejsze rasy psów mają z tym problem, zwierzęta dostają zbyt mało twardej karmy i gryzaków do ścierania kamienia nazębnego. Najgorzej jest z Yorkami- często w ogóle nie chcą jeść suchego, właściciele dają im samą miękką karmę i juz po dwóch latach życia psa, jego zęby nadają się tylko do usunięcia- tak mówił weterynarz. To teraz niech każdy właściciel psa lub kota dokładnie przyjrzy się uśmiechowi pupila Dajecie swoim zwierzakom jakieś gryzaki, może nawet myjecie im zęby? Jak reagują? Scot zwsze zaciska mordkę najbardziej jak może, ale dla chcącego nic trudnego
__________________
Edytowane przez rzastin Czas edycji: 2006-07-18 o 15:42 |
2006-07-19, 10:10 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Komorów (pod Warszawą)
Wiadomości: 130
|
Dot.: Uśmiech pupila :)
Moja mordka nienawidzi mycia zębów, dlatego kupuję praparaty, przy użyciu których nie trzeba szczotkować zębów,żeby unknąć ponadgryzanych paluszków . Obecnie stosujemy preparat DOG-A-DENT w sprayu. Kupuję jej także różne przysmaki typu: zjadalne szczoteczki do zębów, bo Baskila pochłania je bez problemów
__________________
Smutek i ból [*]... |
2006-07-19, 12:11 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Częstochowa city
Wiadomości: 357
|
Dot.: Uśmiech pupila :)
moja Kiki ma kamien na zabkach co jest oznaka starzenia i nieswiezego oddechu. co roku na jesieni chodzimy z nia do wteterynarza na czyszczenie uzebienia,ale na dlugo to nie pomaga. Natomiast Tinka ma krzywe zeby te ktore rosna na dole. wyglda to smiesznie. A wszystko dlatego ze bedac szczeniaczkiem grayzla za twarde przedmioty.
__________________
Zapomniałam , że mogę jeszcze zobaczyć Tyle pięknych rzeczy Zapomniłaam , że mogę chcieć odkryć Co może życie jeszcze przynieść ----Nigdy się nie zaakceptuje. |
2006-07-19, 12:52 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 230
|
Dot.: Uśmiech pupila :)
Drogie Wzoożanki nie koniecznie trzeba używać spesjalnych past czy preparatów do czyszczenia zębów psom i kotom.Najlepszy i najtańszy sposób to przecieranie zębów gazikiem nasączonym wodą utlenioną(dobra jest też chlocheksydyna ale ona jest na receptę)Różne gryzaki typu denta rask sprawdzają się różnie.Niestety wiem że nieprzyzwyczajonym zwierzakom bardzo trudno manipulować w uzębieniu,dlatego od szczeniaka powinno się je do tego przyuczać.Najważniejsze jest aby po umyciu ząbków wyjść z pieskiem na spacer aby dobrze mu się kojażyło to czyszczenie.
Jest również taka zależność że po usunięciu kamienia u lekarza wredny kamień osadza się na nowo!Dlatego tak ważna jest higiena waszych pupili. A co do krzywych ząbków to nie można ich skrzywić twardym jedzeniem po prostu zwierzęta też mają wady zgryzu tak jak ludzie! |
2006-07-19, 12:54 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 230
|
Dot.: Uśmiech pupila :)
Rzastin gratuluję założenia mądrego wątku.
|
2006-07-19, 20:08 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Uśmiech pupila :)
heh zeby jednego z moich kotow juz mam z glowy - tzn. zostal mu jeden kiel i te malutkie na przodzie. ale i tak dzielnie sobie radzi z ciasteczkami (uwielbia je, wiec brak wiekszej ilosci zebow nie przeszkadza)
drugiemu co jakis czas zagladam w mordziaka i sprawdzam stan. kiedys dostali paste do zebow, ale poprostu sie nie dalo umyc im paszczy - to byla tragedia. z reszta jak tu nagle nauczyc starego kota ze trzeba myc zeby... innym razem trafilismy do weta akurat w czasie akcji "usmiech pupila" i panowie dostali pudeleczko whiskasow dentabits. smakowalo im bardzo |
2006-07-21, 12:57 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
|
Dot.: Uśmiech pupila :)
Cytat:
__________________
|
|
2006-07-21, 21:42 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Tego nawet ja nie wiem...
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Uśmiech pupila :)
W ramach programu " usmiech pupila " wybralam sie z moja Klara ( w avatarze) na wizyte kontrolna. Moja wetka powiedziala ze zainteresowanie akcja jest zerowe, mimo ze kolejki o niej na wizyte ogromne. Poprosilam o te sprawdzenie zebow i wetka powiedziala ze jest to pierwsze zwierze ktore miesci sie w tej klasie zdrowego usmiechu. Klara ma maly nalot na zebach, zaczelismy czesciej zeby szczotkowac, gryzaki dostawala zawsze.
Na zdejmowanie kamienia u weta nie mozemy sobie pozwolic, bo przy tej rasie (buldog francuski) ryzyko jakie niesie ze soba narkoza jest olbrzymie. |
2006-07-23, 12:41 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
|
Dot.: Uśmiech pupila :)
Cytat:
Czemu buldogi francuskie nie powinny mieć robionej narkozy i jest takie ryzyko?
__________________
|
|
2008-07-16, 20:57 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
mycie zębów kotu
czy myjecie swoim kotom zęby szczoteczką i pastą? czy czyścicie im ząbki dając takie specjalne 'cukierki' usuwające osad?
|
2008-07-16, 23:03 | #11 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: mycie zębów kotu
Witam.Myję mojemu kotu zęby szczoteczką zanurzoną w wodnym roztworze soli i daję mu wiskasowe "chrupki "na zęby,innych firm też próbowałam,ale kot nie chciał jeść.Myślę jednak,że i tak będzie musiał mieć usunięty kamień,idę z nim niedługo do weta to dowiem się więcej na ten temat.
|
2008-07-17, 08:49 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Rybnik/Ustroń
Wiadomości: 68
|
Dot.: mycie zębów kotu
Moja mała ma dopiero 8 tygodni, wiec chyba za wcześnie na jakieś ingerencje stomatologiczne
__________________
I choćbyś uciekał to ją gonisz, I choćbyś się skrywał szukasz jej ... NIEPOSKROMIONA |
2008-07-17, 15:15 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: mycie zębów kotu
ja też daję swoim te 'cukierki' czyszczące, ale widzę, że nadal na ząbkach mają osad... chyba bez stomatologa się nie obędzie... może gdyby miałe myte ząbki pastą dla kotów, nie byłoby tego problemu?.
|
2008-07-20, 11:11 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: mycie zębów kotu
nie myje zęboli moim kotom, choc osprzet i proszek zakupilam
nie myje im nawet uszu (jeden ma zawsze czyste, drugi zawsze brudne), czasem uda mi sie obciac pazury (ale to jak mam fuksa i 2 osoby do pomocy no brudaśne są te moje futra (jeden szczegolnie). Gdyby nie czeste wizyt u weta i zabiegi kosmetyczne na miejscu, to byloby źle. I tak po takiej wizycie wet jest zlany potem, ja umieram, chlopaka pada, a koty sa wsciekle. gosia blagam Cie - napisz mi jak Ty to robisz. |
2008-07-20, 12:02 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: mycie zębów kotu
skąd ja to znam... czyszczenie uszu wytrzymują bez słowa tylko niektóre - reszta moich kotów zaczyna wyć, jęczeć i drzeć się wniebogłosy, jakby ktoś naprawdę robił im krzywdę. dlatego - naprawdę - nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że ktoś jest w stanie umyć zębole swojemu kotu. u mnie problem jest nawet z podaniem kropelek odrobaczajacych czy przeciwpchelnych... na szczęście nie obcinam im pazurków, bo wychodzą na dwór. orenda - ile kosztuje wizyta u takiej weterynaryjnej kosmetyczki?
|
2008-07-20, 15:34 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: mycie zębów kotu
uuu kosmetyczka to chyba za dużo powiedziane (uszy i pazury, czasem jakies maści na rany ciete i szarpane)
na "przeglądy techniczne" staram się je często zabierac, a szczescie mam niesamowite, bo super weterynarzy dosłownie kilka metrow od domu. Obcinanie pazurków jest w cenie wizyty, w ogóle te moje wizyty prawie zawsze tyle samo jakoś kosztują niezależnie co jest robione. Uszy czyszczone ma tylko Gruby, bo Gruba jakims dziwnym trafem zawsze ma czyste, no i płace jakies 20 zł. , a powiem jedno jak widzę potem umęczoną minę weta, minę TZeta, minę Pani z recepcji oraz diaboliczne spojrzenia moich "pociech" -prośbami, groźbami i podstępami umieszczonych wreszcie w transporterach - to myślę BEZCENNE PS. Loss - o podawaniu różnych specyfików to nawet wspominac się boje, podczas takich procederów byłam pewna, ze w gazetach napiszą "kot rozszarpał człowieka" - teraz też się zdaje na weta, który z Grubym zakłady robi, kto bedzie szybszy.. |
2008-07-20, 21:20 | #17 |
Raczkowanie
|
Dot.: mycie zębów kotu
Ja nie myję ani zębow ani uszu. Tak wet powiedział. Nie chcę ingerować w naturę, boje się ze uszka mogę uszkodzić, a dziąsła poranic...
|
2008-07-20, 21:23 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: mycie zębów kotu
Cytat:
Mlode sa kamienia nie zauwazylam,ale na pewno jak sie pojawi to pojde do weta Pazury na szczescie obcinam sama |
|
2008-07-21, 08:49 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: mycie zębów kotu
wydaje mi się że nie jest to obligatoryjne. kotom jedzącym suchą karmę i dostającym takie 'czyszczące cukierki' kamień osadza się wolniej, jednakże mycie byłoby chyba najskuteczniejsze. ale trzeba go uczuć kota od małego, więc ja ze swoimi nie mam już szans.
orenda - zazdroszczę ci. ja mam 9 kotów i weta 15 km od domu toteż zwykły przeglad jest wyprawą trwającą 3 dni (nie wezmę wszystkich do samochodu na raz - muszę wozić partiami. wizyty domowe też dużo więcej by mnie wyniosły toteż męczę się i jadę wśród wycia i pojękiwań...) a mój wet jest wyjątkowo drogi niestety nie mam alternatywy... no ale koty najważniejsze. tak sobie myślałam żeby wziąć kropelki do odrobaczania i poprosić weta by je podał bo moje koty dostają szału jak widzą te tubki... a najgorzej jest z Gabrielą - filigranową koteczką mającą w szczękach siłę diabła tasmańskiego - na dowód pwiem że podawanie jej kropelek od pcheł odbywa się w asyście obojga moich rodziców uzbrojonych w robocze rękawice. toteż gdy tylko pomyślę, że zbliza się termin słabo mi się robi. ale jej zachowanie można zrozumieć - gdy miała kilka miesięcy uległa poważnemy wypadkowi i potwm była długo leczona bardzo bolesnymi zastrzykami, oczywiście nie rozumiała że to dla jej dobra i teraz tak reaguje na jakiekolwiek próby podania leku... |
2008-07-22, 10:25 | #20 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 932
|
Dot.: mycie zębów kotu
Cytat:
Ale co do zębów - tylko wtedy można nie myć, gdy kot jest dorosły i nadal nie ma żadnego osadu na zębach ani zaczerwienienia na dziąsłach. To się rzadko zdarza- częściej u kotów polujących. |
|
2008-07-22, 14:01 | #21 |
Raczkowanie
|
Dot.: mycie zębów kotu
a moze wacikiem, takim do uszu? delikatnie w wodzie przemyc ? czy jakos tak ?
bo sadze ze szczoteczka moze ranic |
2008-07-22, 20:29 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: mycie zębów kotu
Cytat:
Arwena_ - zaleca się myć patyczkiem do uszu nasączonym oliwką dla dzieci/kosmetyczna lub specjalnym płynem Oticlar o właściwościach odświeżajacych i rozpuszczających woskowinę - ja właśnie jego używam (ok 10 zł u weta) |
|
2008-07-22, 20:31 | #23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 888
|
Dot.: mycie zębów kotu
Ja mojej kici jeszcze nic nie robilam z zebami,poki co sa sliczne i ok,a ona ma dopiero roczek ale zastanawiam sie czy nie powinnam ich zapobiegawczo myc,ale nie chce jej zaszkodzic..
|
2008-07-22, 20:38 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: mycie zębów kotu
w tym wieku (12 m-cy) wątpię, by twoja kotka dała sobie coś robić w buzi.... boję się myśleć co moje by zrobiły gdybym ja spróbowała umyć im zęby - chyba nie miałabym kilku palców.
|
2008-07-22, 20:39 | #25 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 888
|
Dot.: mycie zębów kotu
moja da sobie zrobic wszytsko taka rasa juz chyba mogeg jej wlozyc palec do buzi a ona wciaz mruczy
|
2008-07-23, 09:33 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: mycie zębów kotu
zazdroszczę.... ja mam w domu chyba diabły tasmańskie.
|
2008-07-23, 12:33 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice/Czechowice-Dz.
Wiadomości: 2 613
|
Dot.: mycie zębów kotu
zębów nie myję, za to uszy tak. Jeden kot sie rwie, ale daje rade ; )
Wystarczy troche pocwiczyć i uzyc nieco siły |
2011-09-30, 14:41 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 205
|
mycie ząbków
czym myjecie zęby psom i kotom?
moje zwierzaki strasznie nie lubią tych past dla zwierząt...
__________________
|
2011-09-30, 15:30 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 304
|
Dot.: mycie ząbków
Ja w ogóle kotom zębów nie myję
|
2011-09-30, 18:15 | #30 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: mycie ząbków
sama już nie wiem, czy trzeba, czy nie trzeba
ja czasami, co parę tygodni wyszoruję np. petosanem, ale jest większa wojna niż przy myciu uszek do tego parę specjalnych większych chrupek na zęby, chociaż do nich przekonana nie jestem zastanawiam się jeszcze nad dental fresh do wody |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:52.