najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-01, 17:16   #1
matyldaaaa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z zaskoczenia
Wiadomości: 3 428

najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna


Widzę, że nie ma jeszcze takiego wątku (przynajmniej ja nie znalazłam), a uważam, że może on być bardzo interesujący dlatego zakładam.

Opisujcie swoje najgorsze i najlepsze rozmowy kwalifikacyjne

Może dla zachęty opowiem moją najgorszą:
Wysyłałam CV przez internet w odpowiedzi na ogłoszenia, znalazłam ogłoszenie oferujące stanowisko w klubie muzycznym jako kelnerka. Prawie nic tam nie było napisane, dosłownie 3 słowa i mejl. Myślę sobie co mi tak i wysłałam CV. 5 minut później dzwoni telefon, odbieram i zaskoczona słyszę, że facet proponuje mi przyjście na rozmowę kwalifikacyjną do tego klubu (byłam zaskoczona, bo przez te 5 min zdążyłam już o tym zapomnieć, bo zazwyczaj wysyłałam CV tylko do biur). Rozmowa miała się odbyć za 2 h wiec szybko ubrałam się ładne bo myślałam, że może to coś poważnego.
Wchodziło się tam przez jakieś podwórko, na którym capiało gnojem, że wytrzymać się nie dało bo akurat szambiarka tam była. Przed drzwiami stała jakaś babka, która wyglądała choćby uciekła z więzienia. Nieśmiało zapytałam czy czeka na rozmowę, odpowiedziała, że tak więc czekałam tam razem z nią. Za chwilę wyszła stamtąd jakaś dziewczyna i zaczęła skakać i piszczeć jak powalona bo dostała pracę.
Wyszedł za nią jakiś facet, który wyglądał jak żul i zaprosił tą przede mną do pokoju, a mi kazał usiąść w tym niby klubie. Klubu muzycznego to w żadnym razie nie przypominało, było to wąskie pomieszczenie, w którym po obu stronach były stoliki i ławki, które wykonywane były chyba własnoręcznie przez jakiegoś nieudacznika i to chyba jeszcze przed wojną. Wystój był makabryczny, a fajkami i jakimiś innymi niezidentyfikowanymi zapachami śmierdziało tak, że o mało tam nie zwymiotowałam.
Drzwi do pokoju gdzie rozmawiali z tamtą babką były otwarte. Ją też przyjęli. Weszłam do tego pokoju, a tam tynk odpadał ze ścian, na którym był grzyb, a śmierdziało podobnie jak w sali obok.
Facet z długimi, nieumytymi włosami, który również wyglądał jak bezdomny żul przedstawił się jako menadżer i przeprowadzał ze mną rozmowę. Poprzedni żul okazał się właścicielem i był obecny przy całej tej rozmowie ale się nie odzywał bo palił fajkę.
Menadżer zaczął do mnie mówić tak jakbym ja tam przyszła błagać o tą pracę bo inaczej umrę z głodu. Mówi, że nie chce mnie przekreślać choć nie mam doświadczenia w tej branży i przyjmuje mnie ale na okres próbny będę stała za barem z panią, która była przede mną (tą wyglądającą na więźniarkę). Dowiedziałam się również, że ten klub muzyczny jest skierowany dla seniorów ale już mnie uprzedzili, że seniorzy dają duże napiwki. Przez całą rozmowę nie powiedziałam ani słowa bo o nic mnie nie spytali. Dopiero jak powiedzieli, że będę zarabiać 4zł/h to powiedziałam `tak mało?! ` wtedy właściciel do mnie `dziewczyno to są duże pieniądze, to jest twoja pierwsza praca!`. Po czym stwierdzili, że taka kasa to dopiero po okresie próbnym, który będzie trwał miesiąc. Właściciel powiedział wtedy `Oczywiście coś tam ci zapłacimy za ten okres próbny żebyś na lody miała`. Powiedzieli mi kiedy mam przyjść do pracy i wyszłam. Nie muszę chyba dodawać, że już więcej tam nie poszłam
matyldaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 18:10   #2
Noa_
Zadomowienie
 
Avatar Noa_
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z Kwiatu Bzu
Wiadomości: 1 039
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna

Cytat:
Napisane przez matyldaaaa Pokaż wiadomość
Widzę, że nie ma jeszcze takiego wątku (przynajmniej ja nie znalazłam), a uważam, że może on być bardzo interesujący dlatego zakładam.

Opisujcie swoje najgorsze i najlepsze rozmowy kwalifikacyjne

Może dla zachęty opowiem moją najgorszą:
Wysyłałam CV przez internet w odpowiedzi na ogłoszenia, znalazłam ogłoszenie oferujące stanowisko w klubie muzycznym jako kelnerka. Prawie nic tam nie było napisane, dosłownie 3 słowa i mejl. Myślę sobie co mi tak i wysłałam CV. 5 minut później dzwoni telefon, odbieram i zaskoczona słyszę, że facet proponuje mi przyjście na rozmowę kwalifikacyjną do tego klubu (byłam zaskoczona, bo przez te 5 min zdążyłam już o tym zapomnieć, bo zazwyczaj wysyłałam CV tylko do biur). Rozmowa miała się odbyć za 2 h wiec szybko ubrałam się ładne bo myślałam, że może to coś poważnego.
Wchodziło się tam przez jakieś podwórko, na którym capiało gnojem, że wytrzymać się nie dało bo akurat szambiarka tam była. Przed drzwiami stała jakaś babka, która wyglądała choćby uciekła z więzienia. Nieśmiało zapytałam czy czeka na rozmowę, odpowiedziała, że tak więc czekałam tam razem z nią. Za chwilę wyszła stamtąd jakaś dziewczyna i zaczęła skakać i piszczeć jak powalona bo dostała pracę.
Wyszedł za nią jakiś facet, który wyglądał jak żul i zaprosił tą przede mną do pokoju, a mi kazał usiąść w tym niby klubie. Klubu muzycznego to w żadnym razie nie przypominało, było to wąskie pomieszczenie, w którym po obu stronach były stoliki i ławki, które wykonywane były chyba własnoręcznie przez jakiegoś nieudacznika i to chyba jeszcze przed wojną. Wystój był makabryczny, a fajkami i jakimiś innymi niezidentyfikowanymi zapachami śmierdziało tak, że o mało tam nie zwymiotowałam.
Drzwi do pokoju gdzie rozmawiali z tamtą babką były otwarte. Ją też przyjęli. Weszłam do tego pokoju, a tam tynk odpadał ze ścian, na którym był grzyb, a śmierdziało podobnie jak w sali obok.
Facet z długimi, nieumytymi włosami, który również wyglądał jak bezdomny żul przedstawił się jako menadżer i przeprowadzał ze mną rozmowę. Poprzedni żul okazał się właścicielem i był obecny przy całej tej rozmowie ale się nie odzywał bo palił fajkę.
Menadżer zaczął do mnie mówić tak jakbym ja tam przyszła błagać o tą pracę bo inaczej umrę z głodu. Mówi, że nie chce mnie przekreślać choć nie mam doświadczenia w tej branży i przyjmuje mnie ale na okres próbny będę stała za barem z panią, która była przede mną (tą wyglądającą na więźniarkę). Dowiedziałam się również, że ten klub muzyczny jest skierowany dla seniorów ale już mnie uprzedzili, że seniorzy dają duże napiwki. Przez całą rozmowę nie powiedziałam ani słowa bo o nic mnie nie spytali. Dopiero jak powiedzieli, że będę zarabiać 4zł/h to powiedziałam `tak mało?! ` wtedy właściciel do mnie `dziewczyno to są duże pieniądze, to jest twoja pierwsza praca!`. Po czym stwierdzili, że taka kasa to dopiero po okresie próbnym, który będzie trwał miesiąc. Właściciel powiedział wtedy `Oczywiście coś tam ci zapłacimy za ten okres próbny żebyś na lody miała`. Powiedzieli mi kiedy mam przyjść do pracy i wyszłam. Nie muszę chyba dodawać, że już więcej tam nie poszłam
koszmar
a ta dziewczyna ciesząca się z pracy,którą dostała, to może jakaś podstawiona była....
Noa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 22:56   #3
Kachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Kachulec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna

W jakim mieście to było?
__________________


Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa




Kachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 23:29   #4
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna

Cytat:
Napisane przez Noa_ Pokaż wiadomość
koszmar
a ta dziewczyna ciesząca się z pracy,którą dostała, to może jakaś podstawiona była....
Nie wiem czemu wizja tego, że ta dziewczyna mogła być podstawiona strasznie mnie rozśmieszyła
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 23:48   #5
matyldaaaa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z zaskoczenia
Wiadomości: 3 428
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna

Cytat:
Napisane przez Kachulec Pokaż wiadomość
W jakim mieście to było?
w Mysłowicach

Założyłam ten wątek bo myślałam, że ktoś jeszcze był na jakiejś niestandardowej rozmowie ale widocznie moja była wyjątkowa albo inni się wstydzą przyznać.

Ta którą uważacie za podstawioną też była dziwnie ubrana więc może była jakaś szalona ale też wyglądała na młodą więc się może cieszyła bo to jej pierwsza praca i nie była zbytnio obeznana w temacie
matyldaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 23:55   #6
Kachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Kachulec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna

Cytat:
Napisane przez matyldaaaa Pokaż wiadomość
w Mysłowicach

Założyłam ten wątek bo myślałam, że ktoś jeszcze był na jakiejś niestandardowej rozmowie ale widocznie moja była wyjątkowa albo inni się wstydzą przyznać.

Ta którą uważacie za podstawioną też była dziwnie ubrana więc może była jakaś szalona ale też wyglądała na młodą więc się może cieszyła bo to jej pierwsza praca i nie była zbytnio obeznana w temacie
Ja bym mogła raczej opowiadać o rozmowach kwalifikacyjnych, które ja przeprowadziłam z osobami

Ta kobieta wcale nie koniecznie musiała być podstawiona. Takich ludzi jest pełno, dziwię się tylko, że ją przyjęli, ale skoro to takie miejsce to nie powinno mnie to dziwić

Do mnie ostatnio przyszedł facet, który chciał być albo pomocą na zmywaku (nie osobą zmywającą, a pomocą dla osoby zmywającej - może chciał zastąpić zmywarkę), jak powiedziałam, że to nie możliwe. To jak zobaczył piec opalany drewnem to stwierdził, że może je rąbać i dorzucać do pieca (drewno przychodzi porąbane).
__________________


Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa




Kachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 12:00   #7
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna

Cytat:
Napisane przez Kachulec Pokaż wiadomość
Ja bym mogła raczej opowiadać o rozmowach kwalifikacyjnych, które ja przeprowadziłam z osobami

Ta kobieta wcale nie koniecznie musiała być podstawiona. Takich ludzi jest pełno, dziwię się tylko, że ją przyjęli, ale skoro to takie miejsce to nie powinno mnie to dziwić

Do mnie ostatnio przyszedł facet, który chciał być albo pomocą na zmywaku (nie osobą zmywającą, a pomocą dla osoby zmywającej - może chciał zastąpić zmywarkę), jak powiedziałam, że to nie możliwe. To jak zobaczył piec opalany drewnem to stwierdził, że może je rąbać i dorzucać do pieca (drewno przychodzi porąbane).
opowiadaj, opowiadaj
widac, ze facet nie chcial sie przepracowywac
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-04-10, 11:05   #8
mmm3m
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna

Cytat:
Napisane przez Noa_ Pokaż wiadomość
koszmar
a ta dziewczyna ciesząca się z pracy,którą dostała, to może jakaś podstawiona była....
Co do pierwszej historii. Autorko, pewnie już wiesz albo jeszcze ciebie to nie nauczyło, by nie odpowiadać na tak lakoniczne ogłoszenia

- zawsze powinien być jakiś adres, by nawet sprawdzić w jakiej dzielnicy byłoby dane pracować, czy rzeczywiście tam jakaś firma może mieć siedzibę, czy to jakieś gangsterskie terytorium (ja np. w swoim mieście unikam ogłoszeń z pewnych dzielnic)
- dobrze jeśli posiada dokładny opis wymagań jak i zadań - daje to jakiś obraz tego co mogą tak naprawde od nas chcieć - są ogłoszenia typu -> do roznoszenia ulotek, atrakcyjna z językiem angielskim - już samo to mówi, że coś jest nie HALO.

To najczęściej jakieś oszustwo. Skoro to była Twoja (miała być) pierwsza praca, wysyłając CV gościu pewnie pomyśłał, żeś głupiutka, łatwo się ciebie urobi i weźmiesz co się da. Ba, ja nawet się nie zdziwię, jesli to tak na prawdę był burdel a praca kelnerki to tak "umownie"

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Moja najgorsza rekrutacja nie była tak ekstremalna, w sumie to nawet nie była zła. Ale bardzo mnie irytował jej przebieg wiedząc na jakie stanowisko ludzie się ubiegają. Rekrutacja jak na jakieś menadżerskie stanowisko a to zwykła praca w kinie za mniej niz 7 zł za h.
Multikino jest właśnie znane z takich rekrutacji. Na każdej dają jakieś dziwne zadanie, a to wybrać swoją ulubioną rzecz/coś co mnie charakteryzuje, przyjśc z nią i opisać ją. Ja miałam pytanie - ulubiona kanapka z macdonald's 0o Nie wiem jakic el miało to pytanie? Czy chcieli dzięki temu poznać mój charakter, lub zobaczyć czy potrafię ciekawie opowiadac o ulubionej kanapce z maca, no nie wiem... Bardzo mnie irytują takie rekrutacje. Robota najzwyczajniejsza w świecie a pytania z kosmosu jakby nasza wyobraźnia miała tam jakieś znaczenie. ;/
mmm3m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 11:12   #9
Keket
Zakorzenienie
 
Avatar Keket
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 880
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna

Cytat:
Napisane przez mmm3m Pokaż wiadomość
Ja miałam pytanie - ulubiona kanapka z macdonald's 0o Nie wiem jakic el miało to pytanie? Czy chcieli dzięki temu poznać mój charakter, lub zobaczyć czy potrafię ciekawie opowiadac o ulubionej kanapce z maca, no nie wiem... Bardzo mnie irytują takie rekrutacje. Robota najzwyczajniejsza w świecie a pytania z kosmosu jakby nasza wyobraźnia miała tam jakieś znaczenie. ;/

A co, jak np. nie jada się w Macu i nie zna się tamtejszych kanapek?
__________________

Keket jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 12:05   #10
mmm3m
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna

Cytat:
Napisane przez Keket Pokaż wiadomość
A co, jak np. nie jada się w Macu i nie zna się tamtejszych kanapek?
Ja akurat tam pracowała i pewno to ich zainspirowało do pytania. Sama powiedziałam, że ja tam tylko pracowałam nie jadła i, że nie przepadam za tym jedzeniem. Ale oni uparcie, żebym chociaż tak sobie wybrała. To powiedziałam, że cheesburgera, bo jest prosty, klasyczny, smak z dzieciństwa.
mmm3m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.