|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z zaskoczenia
Wiadomości: 3 428
|
najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna
Widzę, że nie ma jeszcze takiego wątku (przynajmniej ja nie znalazłam), a uważam, że może on być bardzo interesujący dlatego zakładam.
![]() Opisujcie swoje najgorsze i najlepsze rozmowy kwalifikacyjne ![]() Może dla zachęty opowiem moją najgorszą: Wysyłałam CV przez internet w odpowiedzi na ogłoszenia, znalazłam ogłoszenie oferujące stanowisko w klubie muzycznym jako kelnerka. Prawie nic tam nie było napisane, dosłownie 3 słowa i mejl. Myślę sobie co mi tak i wysłałam CV. 5 minut później dzwoni telefon, odbieram i zaskoczona słyszę, że facet proponuje mi przyjście na rozmowę kwalifikacyjną do tego klubu (byłam zaskoczona, bo przez te 5 min zdążyłam już o tym zapomnieć, bo zazwyczaj wysyłałam CV tylko do biur). Rozmowa miała się odbyć za 2 h wiec szybko ubrałam się ładne bo myślałam, że może to coś poważnego. Wchodziło się tam przez jakieś podwórko, na którym capiało gnojem, że wytrzymać się nie dało bo akurat szambiarka tam była. Przed drzwiami stała jakaś babka, która wyglądała choćby uciekła z więzienia. Nieśmiało zapytałam czy czeka na rozmowę, odpowiedziała, że tak więc czekałam tam razem z nią. Za chwilę wyszła stamtąd jakaś dziewczyna i zaczęła skakać i piszczeć jak powalona bo dostała pracę. Wyszedł za nią jakiś facet, który wyglądał jak żul i zaprosił tą przede mną do pokoju, a mi kazał usiąść w tym niby klubie. Klubu muzycznego to w żadnym razie nie przypominało, było to wąskie pomieszczenie, w którym po obu stronach były stoliki i ławki, które wykonywane były chyba własnoręcznie przez jakiegoś nieudacznika i to chyba jeszcze przed wojną. Wystój był makabryczny, a fajkami i jakimiś innymi niezidentyfikowanymi zapachami śmierdziało tak, że o mało tam nie zwymiotowałam. Drzwi do pokoju gdzie rozmawiali z tamtą babką były otwarte. Ją też przyjęli. Weszłam do tego pokoju, a tam tynk odpadał ze ścian, na którym był grzyb, a śmierdziało podobnie jak w sali obok. Facet z długimi, nieumytymi włosami, który również wyglądał jak bezdomny żul przedstawił się jako menadżer i przeprowadzał ze mną rozmowę. Poprzedni żul okazał się właścicielem ![]() Menadżer zaczął do mnie mówić tak jakbym ja tam przyszła błagać o tą pracę bo inaczej umrę z głodu. Mówi, że nie chce mnie przekreślać choć nie mam doświadczenia w tej branży i przyjmuje mnie ale na okres próbny będę stała za barem z panią, która była przede mną (tą wyglądającą na więźniarkę). Dowiedziałam się również, że ten klub muzyczny jest skierowany dla seniorów ale już mnie uprzedzili, że seniorzy dają duże napiwki. Przez całą rozmowę nie powiedziałam ani słowa bo o nic mnie nie spytali. Dopiero jak powiedzieli, że będę zarabiać 4zł/h to powiedziałam `tak mało?! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z Kwiatu Bzu
Wiadomości: 1 039
|
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna
Cytat:
![]() a ta dziewczyna ciesząca się z pracy,którą dostała, to może jakaś podstawiona była.... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
|
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna
W jakim mieście to było?
![]()
__________________
Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna
Cytat:
![]()
__________________
![]() ![]() I swear, I'll kill her... ![]() włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z zaskoczenia
Wiadomości: 3 428
|
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna
w Mysłowicach
![]() Założyłam ten wątek bo myślałam, że ktoś jeszcze był na jakiejś niestandardowej rozmowie ale widocznie moja była wyjątkowa albo inni się wstydzą przyznać. ![]() Ta którą uważacie za podstawioną też była dziwnie ubrana więc może była jakaś szalona ale też wyglądała na młodą więc się może cieszyła bo to jej pierwsza praca i nie była zbytnio obeznana w temacie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
|
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna
Cytat:
![]() Ta kobieta wcale nie koniecznie musiała być podstawiona. Takich ludzi jest pełno, dziwię się tylko, że ją przyjęli, ale skoro to takie miejsce to nie powinno mnie to dziwić ![]() Do mnie ostatnio przyszedł facet, który chciał być albo pomocą na zmywaku (nie osobą zmywającą, a pomocą dla osoby zmywającej ![]() ![]() ![]()
__________________
Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna
Cytat:
![]() widac, ze facet nie chcial sie przepracowywac ![]()
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna
Cytat:
- zawsze powinien być jakiś adres, by nawet sprawdzić w jakiej dzielnicy byłoby dane pracować, czy rzeczywiście tam jakaś firma może mieć siedzibę, czy to jakieś gangsterskie terytorium (ja np. w swoim mieście unikam ogłoszeń z pewnych dzielnic) - dobrze jeśli posiada dokładny opis wymagań jak i zadań - daje to jakiś obraz tego co mogą tak naprawde od nas chcieć - są ogłoszenia typu -> do roznoszenia ulotek, atrakcyjna z językiem angielskim - już samo to mówi, że coś jest nie HALO. To najczęściej jakieś oszustwo. Skoro to była Twoja (miała być) pierwsza praca, wysyłając CV gościu pewnie pomyśłał, żeś głupiutka, łatwo się ciebie urobi i weźmiesz co się da. Ba, ja nawet się nie zdziwię, jesli to tak na prawdę był burdel a praca kelnerki to tak "umownie" ![]() ---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ---------- Moja najgorsza rekrutacja nie była tak ekstremalna, w sumie to nawet nie była zła. Ale bardzo mnie irytował jej przebieg wiedząc na jakie stanowisko ludzie się ubiegają. Rekrutacja jak na jakieś menadżerskie stanowisko a to zwykła praca w kinie za mniej niz 7 zł za h. Multikino jest właśnie znane z takich rekrutacji. Na każdej dają jakieś dziwne zadanie, a to wybrać swoją ulubioną rzecz/coś co mnie charakteryzuje, przyjśc z nią i opisać ją. Ja miałam pytanie - ulubiona kanapka z macdonald's 0o Nie wiem jakic el miało to pytanie? Czy chcieli dzięki temu poznać mój charakter, lub zobaczyć czy potrafię ciekawie opowiadac o ulubionej kanapce z maca, no nie wiem... Bardzo mnie irytują takie rekrutacje. Robota najzwyczajniejsza w świecie a pytania z kosmosu jakby nasza wyobraźnia miała tam jakieś znaczenie. ;/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna
Cytat:
A co, jak np. nie jada się w Macu i nie zna się tamtejszych kanapek? ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: najgorsza i najlepsza rozmowa kwalifikacyjna
Ja akurat tam pracowała i pewno to ich zainspirowało do pytania. Sama powiedziałam, że ja tam tylko pracowałam nie jadła i, że nie przepadam za tym jedzeniem. Ale oni uparcie, żebym chociaż tak sobie wybrała. To powiedziałam, że cheesburgera, bo jest prosty, klasyczny, smak z dzieciństwa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:35.