|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 70
|
Śmierdzący problem...
Witam kobietki...mam niemały problem, mianowicie:
Od października zaczęłam studia ii mieszkanie na stancji z dwiema koleżankami(mamy 3-osobowy pokój)...w ogóle jaos z ta jedna dziewczyną (powiedzmy K) sie nie mogę dogadać. Czuję sie trochę samotna, bo tamta jak chce gdzieś wyjść czy coś, to proponuje tylko tej drugiej koleżance i wgl mnie tak odsuwa i robi jakby na zlosc...w dodatku...mamy wspólną szafę, kazda dwie pólki i po prostu na półkach tej koleżanki K tak śmierdzi potem...;/ Rodzice kupili mi komódkę, przeniosłam swoje rzeczy, bo nie chcę żeby mi przeszły tym smrodem, ale mi sie też te pólki należą i nie mam juz gdzie upchnąć róznych szpargałów ;(wczoraj wrocila z zajec , zdjela przepoconą koszulke i ja powiesila na krzesle, no to smierdzialo w calym pokoju. Jak wychodzila na kolejne zajecia to popryskała ta koszulke pod pachami perfumami i wyszla ;/ Nie wiem ale jak tak dalej bedzie...poza tym musze gdzies wieszac ubrania, ale nie chce chodzic w jej smrodzie! Blagam pomocy... |
|
|
|
|
#2 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Chyba powinnaś z nią pogadać i powiedzieć, że przeszkadzają Ci te przepocone ubrania? Bo jej najwidoczniej to nie przeszkadza ;/
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Ojej strasznie wspólczuję.Jestem na takie cos uczulona,ale o zgrozo nie wiem czy wiecie,ale wiele dziewczyn tak naprawdę robi
![]() ![]() ![]() Ja bym z nią pogadala,widać,że dla niej to normalka,więc wszelkie jakieś sugestie na nic się zdadzą.
__________________
|
|
|
|
|
#4 |
|
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Chyba postawiłabym w tej szafie odświeżacz. I co chwilę pryskała takowym w pokoju. Może laska akurat jest domyślna
. Jeżeli to nie pomoże, na najbliższą gwiazdkę wręcz jej niewielki zestaw do higieny
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 109
|
Dot.: Śmierdzący problem...
A może wejdź któregoś dnia do pokoju i powiedz, dziewczyny musimy posprzątać bo śmierdzi jak w męskiej szatni po wfie?
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Porozmawiaj z tą trzecią koleżanką. Co ona na to? może razem mogłybyście zwrócić uwagę K. Nie będziesz się czuła taka skrępowana
![]() Powiedz, że na takiej małej przestrzeni zapach szybko sie przenosi i zaczyna najzwyczajniej przeszkadzać. Wszystkie ubrania trzymaj w swojej półce, a jakies przedmioty w tamtej. I koniecznie kup odświeżacz.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze. |
|
|
|
|
#7 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 516
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Ja bym chyba nie wytrzymała w takiej sytuacji... Musisz z nią pogadać, bo widać dla niej to normalne. Ewentualnie jak nie chcesz mówic wprost, żeby częsciej korzystała z prysznica, bo sama nie mieszka, to jeśli np tak jak pisałaś zaczyna Wam śmierdzieć w pokoju (boże
) to wstań szybko otwórz okno i powiedz tylko: o nie trzeba otworzyć okno, bo coś tu nieładnie pachnie :P I tyle. Domyśli się albo i nie. Albo ewentualnie: ej sorry skończył Ci się antyperspirant? Idę właśnie do drogerii jaki Ci kupić? :P Ale i tak najlepiej zawsze mówić wprost
__________________
Life isn't about finding yourself. Life is about creating yourself. |
|
|
|
|
#8 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Śmierdzący problem...
A może ogłoście coś takiego jak wspólne pranie??
W sensie "dzisiaj ja robię pranie, dajcie swoje ciuchy" Ja kiedys pozyczyłam koleżance sweterek i jak już mi go oddała to śmierdział...starym moczem ![]()
__________________
„Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”. Al Pacino, "Zapach kobiety" http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie. |
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Nic nie poradzisz, mówię z doświadczenia. Szukaj lepiej nowego lokum. Jeśli zasugerujesz coś dziewczynie, to zrobi się kiepski klimat, a jeśli ktoś nie ma zwyczaju prać i myć się, to Ty tego nie zmienisz. Współczuję.
__________________
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Cytat:
. Dziewczyna dobrze wie, że śmierdzi - no chyba, że ma uszkodzone receptory węchu - tylko jej to najwidoczniej nie przeszkadza, tak jest nauczona z domu. Żadne odświeżacze (po co się truć, aby komuś coś udowodnić?), delikatne sugerowania nie odniosą skutku. Rozmowa wprost? Może, ale wątpię - nie nauczy się dorosłej osoby od tak nowych przyzwyczajeń higienicznych. Tym bardziej, że trzecia współlokatorka nie reaguje, a wręcz dobrze ze sobą żyją.
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 622
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Niestety mam podobne przeczucia. W każdym razie na pewno dziewczyny nagle nie olśni po takiej uwadze i nie zacznie o siebie dbać. Nie wierzę w to.
__________________
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Śmierdzący problem...
wiem, że to co teraz zaproponuje to totalna prowizorka, ale pozwoli ci przetrwać, jeżeli koleżanka okaże się mało empatyczna po zwróceniu uwagi.
kup sobie takie plastikowe pokrowce na ubrania na zamek (np. do przewozu garniturów) do środka zawieszka zapachowa i nie powinno przejść zapachem koleżanki. dla rzeczy, które będziesz chciała położyć w szafie dwa plastikowe pudła z ikei (drogie nie są, a zawsze się przydadzą). |
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 274
|
Dot.: Śmierdzący problem...
ta dziewczyna, praktycznie dorosła kobieta nie ma nawyku dbania o siebie
i już nie nauczysz jej, jak piszą dziewczyny, też szukałabym innego pokoju, lub zawiązała komitet z drugą dziewczyną, może panna sama się wyniesiez opisu wynika, że ona nie tyle smrodkuje sama z siebie, ale jest brudasem moja stara znajoma taki wydzielała zapach mimo, że obsesyjnie wręcz dbała o siebie ale na brudasa i flejtucha nie ma usprawiedliwienia
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z krzesła :)
Wiadomości: 11 764
|
Dot.: Śmierdzący problem...
powinnaś dać do zrozumienia tej koleżance,że nie pachnie przyjemnie..może ona nie czuje tego?? pokazuj jej,że Ty dbasz o higienę,wręcz demonstruj to..zarządzaj częstsze pranie,tak by ona widziała to..a jeśli to nie pomoże to skonsultuj się z 3 koleżanką
![]() w mojej klasie też była dziewczyna która chodziła w przepoconych koszulkach..blee ![]() a do tego psikała się dezydorantem za każdym razem jak by to miało zabić zapach..a było gorzej
__________________
Wiesz co?... Nawet gdyby został Ci tylko uśmiech i mały palec,to i tak byłbyś mężczyzną mojego życia http://suwaczki.slub-wesele.pl/201007032438.html |
|
|
|
|
#15 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Cytat:
Niekoniecznie, człowiek nie czuje własnego smrodu aż tak bardzo jak inni go odczuwają.
__________________
„Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”. Al Pacino, "Zapach kobiety" http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie. |
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Cytat:
Skoro rodzice przez tyle lat nie nauczyli jej, że brudne ubrania sie pierze, a nie nakłada po raz kolejny, to na pewno Ty tego nie zrobisz.
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje ![]() |
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Cytat:
ALE koleżanka Autorki ściąga bluzkę po przyjściu do domu i spryskuje ją perfumami POD PACHAMI -czyli raczej zdaje sobie sprawę, że koszulka nie jest najświeższa... . A w takiej sytuacji nic nie można zrobić. Skoro świadomie nie dba o higienę, to nie zacznie przecież o nią dbać dla Autorki. A co ta druga koleżanka? Jej to nie przeszkadza? Zacznij się rozglądać za innym mieszkaniem. Mieszkanie w 3 osoby w JEDNYM pokoju jest złym pomysłem. Lepiej znaleźć malusieńki pokoik, który będzie tylko dla Ciebie. |
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 200
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Cytat:
Autorko, jeśli nawet nie przepadasz za tą dziewczyną, to czego się obawiać ?? Otwórz szafę i powiedz, że trzeba się złożyć na jakiś odświeżacz, bo strasznie śmierdzi męskim potem. |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 622
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Niby tak, ale jeżeli ktoś >pierze< ubranie psikając pod pachami perfumami to nie sądzę, aby zwrócenie uwagi coś zmieniło. Skoro dziewczyna psika na przepocone rzeczy czymś co intensywnie pachnie to jednak domyśla się, że coś z ich zapachem nie tak. A jednak potrzeby prania nie czuje...
__________________
Edytowane przez rumpleteazer Czas edycji: 2011-10-05 o 14:43 |
|
|
|
|
#20 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 99
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Porozmawiaj z nią szczerze.
Jak to nic nie da, szukaj innego lokum. |
|
|
|
|
#22 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Cytat:
Ten chłopak nie przestał automatycznie śmierdzieć dzięki rozmowie, tylko zapewne zaczął się myć i zmieniać regularnie ubranie - wcześniej miał to najwidoczniej w nosie. Założę się, że ta dziewczyna wie co powinno się robić (trudno nie otrzeć się chociażby o tą wiedzę - tym bardziej jeśli jest się dziewczyną), tylko tego nie robi. |
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Śmierdzący problem...
wydaje mi się, że ona tak już ma i nic nie zrobisz
jeśli nie przeszkadzają jej przepocone ubrania i psika je perfumami zamiast wrzucić do pralki to wątpie, żeby Twój komfort był dla niej ważniejszy niż swój własny
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
#25 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 200
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Współczuję. Możesz jej zwrócic uwagę (nie wiem, może najpierw weź jej rzeczy i powiedz, że dajesz do łazienki do kosza do prania), ale musisz się nastawić, że dziewczyna się obrazi i nigdy Ci tego nie zapomni...
__________________
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Podobają mi się wszystkie powyższe pomysły
![]() ale wydaje mi się, że na nic się to zda, a wybuchnie tylko wojna, względnie pokazowe fochy- w końcu Autorka zauważyła, że tamte dwie ją izolują. Ja też bym radziła próbować zmienić lokum, wojny 1 na dwie nie wygrasz, zresztą po co robić sobie na złość- spędzacie ze sobą dużo czasu i lepiej żyć w dobrych komitywach. Po prostu źle trafiłaś ;/ kiedy byłam w internacie, mieszkałam w pokoju z laskami, przy których wstydziłam się jeść, żeby krzywo nie patrzyły. Zmieniłam pokój i znalazłam trzy przyjaciółki do teraz, choć to już 4 lata minęły, się spotykamy czasem
__________________
Przeniosłam się na nowe konto
Edytowane przez Olivvek Czas edycji: 2011-10-05 o 16:07 |
|
|
|
|
#28 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Śmierdzący problem...
ja bym wiała stamtąd gdzie pieprz rośnie.
|
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: na drugim brzegu morza :)
Wiadomości: 489
|
Dot.: Śmierdzący problem...
może konkretnie powiedz , że czujesz pot? czasem szczerość jest najlepsza, oczywiście powiedziana w 4 oczy
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: Śmierdzący problem...
Cytat:
Pogadaj z ta druga kolezanka. Zapytaj czy jej to nie przeszkadza i sprobujcie razem zalatwic sprawe. Mozecie kupić jej antyperspirant i grzecznie porozmawiać na temat tej smierdzacej sprawy ![]() albo najlepiej bezposrednio, sama zaltw sprawe i pogadaj z laską. Bo nie wyobrazam sobie mieszkac z kims takim w jednym pokoju ![]() Jestes na studiach, pokaz ze tez masz cos po powiedzenia bo ludzie cie zjedzą. Brakiem propozycji wyjscia gdziekolwiek od tej jednej sie nie przejmuj, na studiach poznasz jeszcze mase fajnych ludzi
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:00.






. Jeżeli to nie pomoże, na najbliższą gwiazdkę wręcz jej niewielki zestaw do higieny
) to wstań szybko otwórz okno i powiedz tylko: o nie trzeba otworzyć okno, bo coś tu nieładnie pachnie :P I tyle. Domyśli się albo i nie. Albo ewentualnie: ej sorry skończył Ci się antyperspirant? Idę właśnie do drogerii jaki Ci kupić? :P 





. Dziewczyna dobrze wie, że śmierdzi - no chyba, że ma uszkodzone receptory węchu - tylko jej to najwidoczniej nie przeszkadza, tak jest nauczona z domu. Żadne odświeżacze (po co się truć, aby komuś coś udowodnić?), delikatne sugerowania nie odniosą skutku. Rozmowa wprost? Może, ale wątpię - nie nauczy się dorosłej osoby od tak nowych przyzwyczajeń higienicznych. Tym bardziej, że trzecia współlokatorka nie reaguje, a wręcz dobrze ze sobą żyją.




to wątpie, żeby Twój komfort był dla niej ważniejszy niż swój własny

