![]() |
#1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 46
|
ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Ostatnio tak się zastanawiam nad ekologią w życiu codziennym. Tyle się teraz mówi w mediach o tej ekologii i o ochronie środowiska. Co o tym myślicie? Czy jakoś staracie się przestrzegać tych zaleceń, tj: wyrzucanie zużytych baterii do miejsc do tego przeznaczonych, zwracanie przeterminowanych leków do apteki a ekologicznych żarówek do sklepu, segregowanie śmieci, gniecenie plastikowych butelek przed wrzuceniem do pojemnika, itp. Ja staram się to robić, chociaż czasami zapominam się. A Wy? Przywiązujecie do tego wagę? Jest to dla Was ważne?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
oczywiscie ze to robie, w takim kraju mieszkam, ze inaczej sie nie da. Poza tym jak my nie zadbamy o ten swiat to nikt tego za nas nie zrobi i nasze dzieci nie beda mialy gdzie mieszkac poza wysypiskiem smieci
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
A ja niestety nie jestem ekologiczna. Przeważnie. Na tej zasadzie, że jak była u mnie impreza, to 20 puszek po piwie zgniotę i wrzucę do osobnego kontenera, ale jak kupię sobie jedno piwo, to wrzucam ogólnie. Nie mam w domu miejsca zresztą na osobne pojemniki, skoro moja kuchnia ma pół metra wolnego miejsca pośrodku, żeby się obrócić.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
na drugie mam Irena
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Cytat:
__________________
kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Ja tez masz pod zlewem dwa kosze. jeden na odpadki, a drugi na plastik i metal bo u mnie te rzeczy wrzuca sie do jegnego pojemnika.
Pod kaloryferem mam koszyk wikilinowy i tam wrzucam sloiki i inne szklane butelki. a na papier i karton to mam duzy kosz na bielizne postawiony w roku niedaleko komputera. My mamy zawsze tyle papieru ze nam juz zwykly kosz nie wystarczal. papier jest wywozony u nas co 2 tyg, a i tak maz bierze i wywozi sam, bo niedaleko nas jest cala sztela gdzie mozna samemu wywiesc. Ja wogole nie dozumiem tych sklepow, wszystko odzzielnie pakowane, nie dosc ze w folie to jeszcze karton. NO po cholere sa te jablka pieknie ulozone w kartonowej formie i zafoliowane folia? Ja bym odrazu wsadzila tylkow folie, skoro oddzielnie sprzedawac nie moga tylko musza byc juz popaczkowane w odpowiednich pojemnosciach. Zawsze to mniej opakowania, ktore sie wywala. albo kremy np filtry do twarzy w Rossmannie. Maja bardzo fajny filtr 50ml SPF 30. Na plastikowej butelce pisze wszystko to co na kartoniku, nawet sklad INCI, wiec po cholere jeszcze ten kartonik? Skoro inne filtry tubkowe sa bez kartonika to i ten moze byc butelke mozna postawic normalnie i na glowie, wiec ja nie widze powodue czemu jeszcze wsadzac ja w kartonik. Jestem zdecydowanie za mniejsza iloscia opakowac. Jak pakuja w karton to folie niech sobie daruja i odwrotnie. tak jak te jablka u mnie w Aldi Süd. Ale juz marchewki, czy 3szt. pappryki albo woreczek rzodkiewek moze byc tylko w folie zapakowany, nie potrzeba dodatkowo kartonika w srodku, ale 6 jablek juz musi miec szale z kartoniku i dodatkowo zafoliowane. Dlatego ta ekologia dzisiejsza to tak troche na bakier czasami jest. Sprzedaja reklamowki do wielorazowego uzytku, pamietam jak byla niedawno akcja zeby brac swoje bawelniane czy lniane torby i co z tego? Skoro i tak tymi zbednymi opakowaniami robimy tyle smieci, ze az wstyd. No to se pogadalam ;o) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
http://naturagora.pl/viewforum.php?f...77a3cf5adee3b0
tutaj dziewczyny podają trochę sposobów na eko-dom ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
My w domu segregujemy, a na wysypisku i tak zmieszają wszystko razem.
Ale owszem, wyrzucam osobno aluminium, plastiki (butelki bez nakrętek), szkło. Baterie i żarówki do specjalnych pudeł w sklepie. Leki do pudeł w aptece.
__________________
Nie wydaję pieniędzy na głupoty (tysięczna para butów NIE JEST głupotą ![]() Miłośniczka butów wszelakich ![]() Podskakuję z Mel B. Joga ![]() Jem czekoladę aż uszy mi się trzęsą. ---------------------------- Używasz poprawnie? 'Szlak prowadzi na wschód.' 'Szlag mnie trafia.' |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
segregowanie śmieci z całą pewnością ma wielki sens. Faktycznie zdarzy się marnotrawstwo i debile, który niweczą czyiś wysiłek, ale w wielkiej mierze śmieci segregowane poddawane są recyclingowi, więc środowisko na tym zyskuje.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Ja tez juz przywyklam do segregowania smieci, do tego stopnia, ze gdy jade do PL, ciagle szukam u moich rodzicow (mieszkaja w miescie) smietnika na odpadki organiczne. Tam sie nic nie segreguje... Tesciowie za to mieszkaja na wsi i segreguja wszystko, prawie jak tu. Ale to chyba kwestia wlasnej dobrej woli. W miescie zapewne ciezko byloby pozbyc sie odpadkow organicznych. Tutaj wywoze na smeitnisko osobno butelki plastikowe, osobno inne opakowania z tworzywa sztucznego, osobno szklo ( dzielac na kolory), osobno kartony i osobno papier! Na smietnisku stoi tyle roznych kontenerow, ze czasem nie mozna sie polapac, ale obsluga sluzy chetnie pomoca. W domu (no przy domu, w chatce na "graty") mamy 3 kontenerki: na papier (ale tam mozna juz i karton i papier razem, chociaz sa oczywiscie rozne inne wytyczne, co wolno a co nie, np. nie wolno kartonikow od jaj tam wrzucac), na odpady organiczne, i na tzw. Restmuel, co u nas oznacza w sumie wszystko drobne (opakowania od jogurtow, papierki po cukierkach, niewielkie folie, ale i serwetki papierowe itd.) Baterie maz wywozi do pracy, gdzie maja specjalne pojemniki, ale np. w sklepach czasami stoja tez takie. Na ulicy nie spotka sie lezacych smieci.
Zwracam tez uwage na sklady kosmetykow i srodkow czyszczacych, i jedzenia. Kupuje zazwyczaj to co jest eco lub bio. Dzieci w szkole sa od samego poczatku bardzo uczulane na ochrone srodowiska. Mysle, ze to bardzo dobrze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Nie rozmnażam się - nie przyczyniam się do postępującego przeludnienia.
A w ogóle to słyszałam kiedyś fajne hasło: Save the world - kill yourself! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 46
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Chyba świat nie potrzebuje aż takich poświęceń
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Cytat:
Mysle, ze nic sie nie zmieni, dopoki ktos nie poruszy tego tematu, wiec mozesz to byc wlasnie ty. Powodzenia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 13
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Na szczęście my to robimy- poruszamy temat. Ostatnio znalazłam na internecie fajny projekt "oświatowy" - www.zakreckran.pl . fajnie by było, gdybyście również przyłączyły się do tematu i przekazały link swoim znajomym. im więcej nas tym lepiej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 46
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
ale to chyba kazdy wie, albo? tylko czy sie kazdy do tego stosuje? ja bym chetnie, ale moj chlop... niestety wylanczac sprzetu co jest na czuwanie nie chce, bo mu za dlugo sie bedzie dekorer wlanczac.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 13
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Heh... fajnie by było, gdyby drużyna superbohaterow z akcji przyjechała do mojego miasta, bo byłby to fajna okazja dla mojego dziecka, by nabrało świadomości ekologicznej. Jak na razie jesteśmy na 3 miejscu, ale nie ma się co poddawać
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 46
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 314
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Ja nie segreguję śmieci, ewentualnie baterie. Śmieci i tak są później wrzucane do jednego pojemnika więc moim zdaniem to marnowanie czasu. Ale w miarę żyję w zgodzie z ekologią
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Segreguję śmieci od kilkunastu lat zaczęłam gdy w Polsce "moda" na bycie eko była w powijakach.
![]() Nie uzywam kosmetyków testowanych na zwierzętach, nie nosze skórzanych ubrań, oszczędzam elektrycznośc i wode, oraz papier ![]() Dla mnie to naturalne i wcale nie upierdliwe. Nie czaje tłumaczenia, ze do śmietnika z segregacją daleko. Przeca nie trzeba tam latac codziennie, a nawet gdyby- jeszcze spacer nikomu nie zaszkodził ![]() Fajnie, ze rosnie świadomośc społeczna dotycząca ekologii. Coraz więcej moich znajomych zaczęło segregować odpoadki. Nawet ci, którzy dotychczas krecili na to nosem, bo ich przepisy związane z wywózka smieci do tego zmusiły.
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Staram się, choc czasem zapominam np o wyciągnięciu ładowarki z gniazdka.
Dziś po raz pierwszy oglądałam program "SOS DLA ŚWIATA" wstrząsające było to co zobaczyłam, choć oczywiście nie była to dla mnie żadna nowina. Ludzie sa bezmyślni i to niestety chyba jeden z gorszych gatunków na naszej planecie ![]() ![]()
__________________
"...Dzień wczorajszy nie istnieje, to tylko wspomnienie. Dzień jutrzejszy nie istnieje, to tylko przypuszczenie Bo dzień dzisiejszy jest najważniejszy!!! ..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Cytat:
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Przyczajenie
|
![]()
Oooo, będzie teraz wywód, bo trafiliśmy tematem w mój emocjonalny "konik"
![]() Otóż jestem, nie skrywam tego - sporym propagatorem zachowań proekologicznych i myślę, że niejedną osobę mógłbym sporo w tym temacie nauczyć. Co więcej - uważam to za bezwzględny standard i życiowy obowiązek każdego człowieka i to nie tylko naszego kraju, ale i całego świata ! Czemu ? To proste i logiczne: dzięki racjonalnym zachowaniom proekologicznym żyjemy taniej, w czystszym środowisku, w większym zdrowiu i komforcie. Odsuwamy w ten sposób casus Neapolu, który w pewnym momencie zginął w śmiechach, bo wysypiska dookoła się zapełniły, stąd koszta wywózki wzrosły za mocno. A przykładowo, choć się o tym głośno nie mówi, Warszawa za 5 lat nie będzie miała gdzie śmieci wywozić... ![]() Co więc można samemu robić, aby pomóc przyszłym pokoleniom, ale i sobie samym teraz ? Oto moje porady: - kupować napoje w opakowania najlepiej szklanych (soki, mleka), a jak coś nie ma szklanych opakowań (jak wody mineralne), to plastikowych, ale WYŁĄCZNIE z etykieta foliową (np. mleko, napoje gazowane), a nie papierową (plastik plus papier = śmieć niesortowalny); po użyciu butlę od razu opłukać wodą, nogą także zgnieść i włożyć do torby na plastiki lub szkło. Ja używam do tego jednorazowych reklamówek. A korek plastikowy - oddajemy na osobną akcję (np. wózek dla dzieciaka, czy coś tam) - żarówki - kupujemy w wersji bez ciężkich pierwiastków, ale i energooszczędne, najlepiej LEDowe, bo dobre modele starczają na 8-10 lat pracy i faktycznie dają oszczędności na rachunku za prąd. - jedzonko - możliwie naturalne, wg starodawnych, naturalnych receptur. Czyli: bez konserwantów chemicznych (np. benzoesan potasu), sztucznych barwików, ulepszaczy (np. spulchniacze w pieczywie), czy polepszaczy smaku (np. glutaminian sodu); przykładowo - mleko nie "UHT" (to nie mleko a produkt o smaku i wyglądzie mleka !!!), a mleko poddane mikrofiltracji (Robico, Mleko Polskie, Mleko na 5, itd.). - na zakupy chodzę z torbami wielorazowego użytku. Bo są większe, trwalsze, grubsze, wytrzymują większe obciążenia. Jedna taka torba = 20-40 jednorazowych reklamówek. - do kosza na śmieci używam właśnie owych jednorazówek reklamowych. Aby mi nie ciekło na podłogę (bo to róznej konsystencji śmiećki się przeco wyrzuca) - z reklamówek np. z Makro czy MediaMarkt - robię takie małe płaskie prostokątne "wieczko pudełka" z papieru i wkładam to do tej torby na spód. Wtenczas ekologicznie utylizuję od razu papierowe reklamówki wrzucane mi na siłę do skrzynki. - segreguję plastiki - to co nie jest usyfione tłuszczem, resztkami jedzenia, jakimiś zanieczyszczeniami, a jest plastikowym opakowaniem - wrzucam do reklamówki na plastiki. Czyli wszelakie butelki, opakowania po chemii (dokładnie umyte !!!), opakowania po słodyczach, po przesyłkach reklamowych, folie stretch, reklamówki, itd. - segreguję metale - puszki, zszywki, żelastwo wszelakie - wrzucam do torby z plastikami, bo to ten sam proces w zakładzie przetwórstwa i te dwa surowce i tak się miesza podczas zbierania (segregacja w zakładzie - termicznie) - segreguję opakowania szklane; np. z butelek po wódce ![]() ![]() - segreguję i zbieram makulaturę. Jak przychodzi koperta pocztą, to wyrywam plastikowe okienko i do śmieci (bo zmieszanie z papierem ten plastik, rzadko są koperty ekologiczne - mające odklejające się łatwo okienka, bez odrywania papieru); gazety reklamowe - wyjmuję zszywki i odkładam na kupkę z makulaturą. - Faktury (mam firmę) i np. potwierdzenia KP o nich - podczepiam nie zszywkami, a klejem ekologicznym przyklejam z tyłu, przez co podczas wyrzucania tych docsów po latach ich przechowywania - nie muszę baczyć na zszywki (skup takiej makulatury "zabrudzonej" zszywkami nie weźmie). - ubrania - aby nie wyrzucać za często do śmieci ubrań to kupuję kilkusezonowe. Wolę np. jeansy kupić markowe i grubsze, z kolekcji zimowej, przez co posłużą kilka lat, nie sezon. A ubrania to słaby śmieć w sumie... Ew. ubrania można oddać komuś, a te porwane spakować w torbę i do tych pojemników na ciuchy wrzucić opisując, że to porwane ciuszki, bo firmy tym zarządzające wtedy i tak to na przemiał oddają. - motoryzacja - diesle są be, no chyba że mają dopalacz (filtr) cząsteczek (i tak rzadko sprawny). Tak więc - najlepiej jest posiadać auto zasilane benzyną + dodatkowo zasilanie LPG / CNG. Wtedy i taniej, i zasięg większy (przy LPG) i dużo, dużo, duuuużo czyściej niż benzyna, a już w szczególności - niż ropa ! Na rynku (dokładniej w Korei) pojawiły się już także hybrydy w fabrycznej wersji dwupaliwowej. W Europie są już pierwsze firmy konwertujące hybrydy do LPG, np. przerobić tak można Toyotę Prius (w necie znalazłem pełną dokumentację, jak niedrogo skonwertować Priusa II generacji do LPG IV generacji i jeździć za grosze jednocześnie zwiększając zasięg tego auta do ponad 1700km !!!). - chemia do domu - tylko taka, co jest wyraźnie opisana jako biodegradowalna. Przykładowo - płyn do mycia naczyń zwykły, po wylaniu na gąbkę - nawet po miesiącu się pieni i myje. A płyn którego używam obecnie, biodegradowalny - po 2 dniach już praktycznie jest rozłożony na czynniki pierwsze i taką gąbką parę dni wcześniej nasączoną takim płynem - myć się już nie da. - kosmetyki - podobnie jak chemia i jedzenie. Max naturalnie i biodegradowalnie. Matka natura wyposażyła niektóre roślinki (np. hamamelis, cytryna) we właściwości myjące, które doskonale zastępują sztuczne czynniki. - starajmy się nie używać sztućców i naczyń jednorazowych !!! Umycie widelca, łyżki, czy talerza - w dobie zmywarek, to nie jest jakieś szczególne poświęcenie... - woda - zakręcam, jak myję zęby - stare baterie, żarówki i tusze - odkładam w pudełko i oddaję do firm, co odbierają takie rzeczy lub wkładam do miejsc, gdzie stoją odpowiednie, dedykowane pudełka. - zepsute urządzenia elektryczne - także oddaję do punktu odbioru takich rzeczy (po zebraniu odpowiedniej ilości w pudełku jakimś) - w pracy staram się używać do drukowania drukarek w technologii termotransferowej (np. Xerox Phaser). Są to tzw. kostki, które po wyjęciu z pudełka wkłada się do drukarki w odpowiednie dziurki. Potem drukarka to topi, nadmiar wytopu zbierany do odpowiedniego pojemnika można wyrzucać do kosza. - urządzenia AGD, RTV, komputerowe - kupuję energoooszczędne i zarządzalne, z funkcjami powersavingu, np. możliwością automatycznych wyłączeń i włączeń danych urządzeń oraz trybami suspend. Wtedy mniejsze zużycie energii co oznacza nie tylko czystsze środowisko, ale także niższe rachunki ! Ogólna zasada zakupów produktów jest prosta - co nie kupimy, to oby opakowanie tego czegoś składało się z jak najmniejszej ilości różnych typów materiałów i to materiałów łatwo rozdzielalnych (np. popularny karton od soku - to ekologiczny killer !!! ![]() Jednakże niektórzy producenci dbają o recycling i wypuszczają opakowania jednorodne, przykładowo mleko, wody, czy płyny do kąpieli w opakowaniach plastikowych, z plastikowymi jednorodnymi nakrętkami i również plastikowymi, foliowymi etykietami. Po umyciu i zdjęciu nakrętki - całość nadaje się do recyclingu jako 1 materiał - "czysty" plastik ![]() Ja wiem, że niektórzy uważają w/w operacje za chore zachowania, inni za przesadną nadwrażliwość ekologiczną, jeszcze inni podchodzą do tego na zasadzie: "fajnie, fajnie, ale... to zbyt czasochłonne i upierdliwe jak dla mnie...". Pierwszym i drugim odpowiadam - że wszystko co zrobimy dla środowiska - zrobimy teraz i w niedalekiej przyszłości... dla samych siebie. Trzecim zaś - toż to max. parę minut naprawdę nieuciążliwych zajęć dziennie ! Większość rzeczy można przecież robić w tzw. wolnych przebiegach, idąc z jednego pomieszczenia do drugiego coś możemy przygotować do wyrzucenia. Czy oglądając telewizję. Czy gadając przez tel. Itp. Mówiąc krótko - bycie ekologiem nie jest trudne, a daje satysfakcję i naprawdę przekłada się na oszczędności oraz gwarantuje bezpieczną przyszłość. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Sweet Charlie, przybij pionę, nareszcie ktoś kto postepuje podobnie jak ja (poza moimTŻem i.... Tatą!).
Od siebie dodaję- wegetarianizm, jajka 1- nie fermowe (!!!!), oraz nie noszenie skóry pod żadna postacią. Chociaż nie wiem, czy to co napisałam to jeszcze ekologia, czy juz skutki kilkunastoletniego wegetarianizmu.... ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Cytat:
ja się ograniczam jedynie do oddzielnego wyrzucania plastikowych butelek, baterii nie używam więc ten problem chociaż mi odpada ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Ależ pojemniki do segregowania smieci nie powinny stać na środku. Lepiej będzie jak będa ustawione obok kosza na smiecie- mozna zamiast jednego dużego miec kilka mniejszych i wówczas przestrzeń nie potrzebna. Dla chcącego nic trudnego
![]()
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() nie każdy jest taki pomysłowy, żeby przestrzeń na te wszystkie kosze wygospodarować - ja nie jestem...
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90076364/
Kosz do sortowaniasmieci szerokości 39cm. Stawiasz jeden na drugim i możesz sortowac smieci do woli. I drugi: http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-...ndex_16456.htm Tu możesz w jednej części miec to czego nie wiesz jak posegregowac, w drugiej miec np plastik, a papiery wyrzucac do kosza pod biurkiem co pewnie i tak robisz ![]() Kumpelka ma jeszcze inny mniejszy, podwójny- w jednym obierki, obgryzki itp, w drugiej czesci plastiki, a obok w papierowej torbie- papiery. ![]() Pewnie są tańsze, lub łatwiejsze rozwiązania, ale mi za kogoś nie cche się myslec, wstawiłam to co jako pierwsze mi się nawinęło..... Tak, jak napisałam- dla chcacego- nic trudnego, ale jezeli ktoś nie chce- to zawsze się nie da. ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() Edytowane przez 33owieczka Czas edycji: 2011-11-11 o 14:55 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
A kto powiedzial, ze pojemniki na segregacje smieci musza stac w kuchni?
Ja tez nie mam duzej kuchni, ale jednak wieksza. Zmywarka sie popsula wiec w jej miejscu znow stoi koszyk z butelkami z woda, jak jedna sie oprozni to tez tam laduje. Koszyk na szklo mam wiklinowy( kiedys z takimi chodzilo sie na zakupy i nadal stoi pod kaloryferem. kal bym pewnie nie miala miejsca to stal by gdzies przy komputrze tak samo jak stoi w kacie przy komutrze wielki kosz na papier. Co prawda kosz na ten papier to kosz na brudna bielizne, bo u nas niestety jest bardzo duzo papieru i zeby nie latac co chwilke to wolimy miec duzy a raz w tygodniu maz wywozi. Szafla pod zlewem jest podwojna i tam mamy zwykly kosz( u nas obierki i inne smieci laduja razem, nie mamy brazowego kosza na organiczne rzeczy, nasza Vermiterka zrezygnowala, bo jej za drogo bylo) i kosz na metal i plastik( u nas te rzeczy laduja w jednym zoltym koszu przed domem)ktore pozniej sa przez miasto wywozony co tydzien ( mieszkamy w dzielnicy z domkami jednorodzinnymi i kazdy dom ma swoje kosze, za ktore musi placic, a co za tym idzie sa one na tyle male ze trzeba je czesciej wywozic. Szklo i papier mozna by bylo wywalic do pojemnikow stojacych na poczatku ulicy, ale maz raz w tygodniu jedzie do punktu z recyglingiem. Jak sie chce to miejsce mozna zawsze znalesc. Nawet za zaslonka w sypialni postawic pojemnik i juz jest gdzie wywalac smieci. A plastikowe butelki sa z pfantem, wiec jadac do sklepu po nowa woda oddajemy stare butelki, a ze maszyna na nie potrzebuje przeczytac kod kreskowy, wiec ich nie zgniatamy. Wczesniej jak butelki wywalalo sie do kosza z plastikiem to zgniatalismy butelki i zakrecalismy ze korekiem, przez co zajmowaly mniej placu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Przyczajenie
|
Dot.: ekologia codzienna - co o tym myślicie?
Nie zakręcajcie butelek, nawet tych zgniecionych ! Korki się zbiera na wózki dla dzieci lub inne akcje, a odkręcona butelkę, jak się zgniecie noga, to już wystarczy - taka butelka utrzymuje wtedy swój zgnieciony kształt. Grunt ot je gnieść i nie daj Bóg - nie zakręcać. Bo wyrzucić niezgnieciona i jeszcze dodatkowo zakręconą butelkę plastikową do śmieci - to nie dość ze grzech ciężki, ale i powinno to być prawnie karane...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:34.