|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 57
|
![]() Nie radzę sobie:(
Facet chce do mnie wrócić,z którym byłam 5 lat.Ja już go nie kocham.Od chwili kiedy nasz związek się rozpadł straciłam sens życia.Zakochałam się od tego czasu w 2 chłopakach,którzy odrzucili moje uczucia robiąc niepotrzebną nadzieję.Nie wiem co robić,nie mogę normalnie spać,budzę się,mam koszmary,nie czerpię radości z życia mimo tego ,że na maksa się staram aby się się nudzić.Niestety juz nic mnie nie cieszy... straciłam nadzieję na to,że z kimś ułoże sobie życie.Trafiam na samych frajerów!
a może wrócić do tego poprzedniego? może on jest mi przeznaczony.... opadam z sił |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Cytat:
O faktycznie z 2 Ci nie wyszło to czas przekreślić wszystko. Daj sobie może czas bez faceta to naprawdę pomaga,zajmij się sobą,swoimi zainteresowaniami,przyjac iółmi i rodziną,a facet sam się napatoczy ![]() ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 57
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
mam wierzyć,że miłość przyjdzie sama nieproszona??? jakoś nie mogę
![]() A może dać mu szansę??? a może uda mi się go pokochać na nowo? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z Kwiatu Bzu
Wiadomości: 1 039
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
na jakiś czas wyeliminuj temat facetów ze swojego życia ( trudne
![]() Pomyśl ,że żyjesz przede wszystkim sama dla siebie , po to ,żeby być szczęśliwą. Zaopiekuj się sobą, rób sobie niespodzianki, zadbaj o siebie, rozwijaj zainteresowania, wyznacz sobie cele, dąż do nich i osiągaj małe sukcesy. Dbaj o siebie jak o osobę najważniejszą dla siebie. Zrób wszystko, aby pokochać siebie, czuć się ze sobą samą dobrze, tak aby do szczęścia nie był Ci potrzebny żaden facet. Rób tak, aby za jakiś czas móc stwierdzić, że jesteś z siebie w 100 procentach zadowolona. Poznawaj ludzi, pielęgnuj przyjaźnie. I najważniejsze - w tym czasie zapomnij o temacie facetów. Chociaż na parę miesięcy. Na nowo poznanego faceta patrz przede wszystkim jak na potencjalnego kolegę, nie na partnera. Staraj się nie rozpamiętywać tego, co było. Większość z nas została zraniona w jakiś sposób. Było minęło. Co nas nie zabije , to nas wzmocni! Jesteś wzbogacona o doświadczenie, które na pewno przyda Ci się w przeszłości. Miłość sama przyjdzie, nieproszona ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 57
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z Kwiatu Bzu
Wiadomości: 1 039
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Cytat:
Jeśli masz do niego wrócić, tylko w obawie, że już nigdy nie trafisz na kogoś lepszego i on jest Ci przeznaczony, to odpuść sobie. Tego kwiatu pół światu, to raz. A dwa - powiedzenie - lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu w tych sprawach się nie sprawdza ![]() Oczywiście najlepiej czujesz, czy warto mu dać szansę.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 12
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
A z czego Ty się mu niby masz tłumaczyć ? Z niczego ! Rozstaliście się więc każdy z Was mógł sobie ułożyć życie.Co miałas robić przez ten czas? Cały czas się zadręczać tym, ze Ci sie związek rozpadł ? Przyznaj sobie w końcu prawo do rzeczy oczywistych. Mam wrażenie, ze niepotrzebnie obarczasz się winą, ze masz poczucie, iż musisz go za cos przeprosić skoro z góry zakładasz, że będziesz mu się musiała tłumaczyć. Poza tym nawet nie wiesz co on robił przez cały ten czas. Wątpię zeby nie wdał się w jakiś flirt, czy coś w tym stylu. Zrozum, że po rozsataniu masz prawo robić to co Ci się podoba i nie musisz się tłumaczyc facetowi.
Po drugie. Weź Ty do niego nie wracaj. Nie kochasz go przecież. Nie ulegaj desperacji, poczekasz i trafi sie ktos odpowiedni. Ja wiem co mowię, bo tez kiedyś związałam się z kims kogo nie kochałam i to była pomyłka. Poczekałam i odpowiedni facet sam się znalazł Po trzecie nie miej takiego parcia na facetów. Im więcej bedziesz szukac i sie starać , im bardziej Ci bedzie zależec tym gorzej. A myślisz, że taką metodą kogoś znajdziesz ? Nic bardziej mylnego. Milośc przychodzi w najmniej spodziewanych momentach. I tutaj tez wiem co mówię ![]() Edytowane przez truskaweczka180 Czas edycji: 2011-11-08 o 09:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Zbyt desperacko starasz się koniecznie "być w związku", a desperacja z reguły odstrasza.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Pisałam to już pierdyliard razy tutaj, ale napiszę jeszcze raz
![]() ![]() ![]() Po prostu musiałam poczekać. Kiedy pożegnałam ostatniego dupka i stwierdziłam "no, koniec z chłopami, mam dość. Teraz sobie odpocznę", to miesiąc później zjawił się mój TŻ ![]() ![]() ![]() mam nadzieję że uzmysłowiłam Ci że tych Twoich 2 frajerów to betka ![]() Edytowane przez 201608251020 Czas edycji: 2011-11-07 o 18:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Cytat:
to daj sobie z nim spokój, do miłości się nie zmusisz. Uszy do góry, radosny uśmiech i poczujesz się lepiej, a na facetach świat się nie kończy... W najmniej spodziewanym momencie może się trafić spotkac tego właściwego ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 6 346
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Po co masz wracać do kogoś kogo nie kochasz? To zupełnie bez sensu...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki... chyba, że to rzeka czekolady ;].
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Cytat:
A znaczy tyle że nie wejdzie się dwa razy do tej samej wody, ponieważ panta rhei - wszystko płynie i za każdym razem woda jest inna, a nie że nie powinno się "dwa razy wchodzić do tej samej rzeki" ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 293
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Cytat:
Oj kochana, uwierz, że miłość przychodzi nieproszona... tak jak Ty myślałam, że jest to niemożliwe a jednak stało się :d i jestem najszczęśliwszą osobą na ziemi ![]() A teraz posłuchaj mnie uważnie, nie możesz wracać do chłopaka, którego nie kochasz, bo będziesz jeszcze bardziej nieszczęśliwa. Zajmij się sobą, rozwijaj swoje hobby, spotykaj się ze znajomymi...a na pewno jakiś facet się napatoczy ![]() ![]() ---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ---------- Cytat:
Ha, miałam to w piątek na filozofii ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 12
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Dopiszę się do wątku, bo mam taki problem..
Nie mam zbyt wielu przyjaciół, obecnie mam okres,w którym nie udzielam się towarzysko (nie chodzę na imprezy, do znajomych , itp) . Jedyne miejsca publiczne w których przebywam to uczelnia, ulica, autobusy, chór akademicki, facebook i nk (o ile te ostatnie można nazwac miejscami publicznymi ![]() Edytowane przez truskaweczka180 Czas edycji: 2011-11-08 o 09:22 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Cytat:
-zajecia dodatkowe na uczelni -szkolenia -zajęcia sportowe |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 12
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;30387569]a np.;
-zajecia dodatkowe na uczelni -szkolenia -zajęcia sportowe[/QUOTE] uczęszczam na chór akademicki |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 12
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;30388684]ale skoro to nie to, to może warto poszukać czegoś więcej?[/QUOTE]
ale ja to robię głownie dla pasji ![]() A tak poza tym to mam jeszcze grupę na zajęciach z w-f ( 5 chłopaków, ale nie zagadują do dziewczyn,a co dopiero do mnie ;p ) Szanse na poznanie chłopaka marne prawda ? Może zachowuję się jak desparatka, ale nie szukam . Myslę tylko o tym ![]() Edytowane przez truskaweczka180 Czas edycji: 2011-11-08 o 10:30 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Cytat:
a chór-poznasz ludzi, zaczniesz z nimi gdzieś wychodzić... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
O masz młoda kobieta,a sobie robi problemy.Masz szansę poznania.Mnie wiele razy zaczepiali jak szłam z punktu A do punktu B,do tego na uczelni w bibliotece itp.,a nie uważam się za jakąś gwiazdę.Prosta przyczyna im mniej Ci zależy tym więcej amantów się znajduje
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 12
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;30388808]skoro myślisz tylko o tym, to rzeczywiście desperacja.
a chór-poznasz ludzi, zaczniesz z nimi gdzieś wychodzić...[/QUOTE] Źle odebrałaś ![]() ![]() Wątpię, że zacznę z nimi gdzieś wychodzić. Nawiązywanie znajomości przychodzi mi z trudem. Swojego byłego poznałam w szkole, nie udzielałam się towarzysko, bylam raczej cicha, a on nagle się pojawił nie wiadomo skąd , podszedł i zagadał więc nic nie powinno mnie zdziwić, ale pewnie drugiego takiego nie przyciągnę samym faktem istnienia . Jednak próbuje się pocieszać, bo akurat jeden taki do mnie podszedł i od razu mnie soba zauroczył, a ci, których poznawałam na imprezach, itp zazwyczaj rezygnowali bądź nie odpowiadali mi pod jakimś względem. ---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ---------- Cytat:
![]() Bardzo chcialabym uwolnic się od rozmyślań o facetach i związkach, ale nie bardzo potrafię. Nie wiem co by tu zrobić żeby mniej myśleć. Robię to co lubię,jestem dla siebie ważna, sprawiam przyjemności, itp. Nie działa. ---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ---------- Cytat:
![]() Mnie tam nieznajomi nie zaczepiają chyba że jakieś dupki. To w końcu Polska, a nie Hiszpania ![]() Dlatego straciłam nadzieję Edytowane przez truskaweczka180 Czas edycji: 2011-11-08 o 10:42 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Autorko, teraz widze na czym polega twoj problem czytalam twoj poprzedni watek w ktorym pisałas, ze facet z ktorym bylas 5 lat chcial popelnic samobojstwo, a ty juz nie chcesz z nim byc i mu o tym mowisz. Jestem teraz przekonana, ze wcale bezposrednio mu o tym nie mowisz, tylko dajesz nadzieje na powrot.
Nie wiem po co masz wracać do kogos, kogo nie kochasz. Zreszta strasznie kochliwa jesteś, jak od miesiąca zdążyłaś sie juz 2 razy zakochac...
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Nie radzę sobie:(
Cytat:
![]() jak masz smutną minę to myślą, że jesteś smutas i nikt nie zagaduje ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:36.