Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-18, 11:27   #1
kicia1919
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 87

Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.


Witam.
Mój problem tym razem może aż tak nie dotyczy chłopaka, ale jego rodziców. Odkąd ich poznałam z tego co wiem nie mieli do mnie zastrzerzeń. Mogłam z nimi rozmawiać, jak mój chłopak nie miał tel. mogłam na ich nr w każdej chwili dzwonić i wgl czułam sie z nimi swobodnie i lubiłam ich.
Jednak ostatnio byłam tam na kilka dni no i jak mój chłopak wrócił z pracy jak zawsze poszłam do niego. No i poszliśmy się razem kąpać. Wszystko by było ok poza tym, że długo w tej łazience siedzielismy. Jego mama najpierw powiedziała, żebyśmy sie pośpieszyli, że nie pójdzie pod choinki. To ja do niego mówie, żebyśmy wyszli już, on, ze zaraz, że już sie ubieramy tak jej powiedział. Kiedy już wyszliśmy jego mama zaczęła się na mnie wydzierac, w sumie na nas oboje, on zaczął się z nią kłócić. Nie widziałam ich tak złych na mnie. Tylko prawda jest taka, że mój chłopak był troche pijany wtedy i też dlatego tak długo chciał tam siedzieć. Jego mama zaczeła krzyczeć, że pójdzie do mojego ojca powiedziec co ja robię( mój tata nie wie, ze jesteśmy razem) że mamy iść do mojej babci itp. jego tata też do mnie podszedł i zapytał czy mój tata wie co ja robię tu... a ja tylko siedziałam i płakałam. Pózniej wyszliśmy od niego z domu. Na drugi dzień jechałam do domu popołudniu, ale rano już nawet nie mogłam iść do niego. Z resztą bałam się.. Wieczorem kiedy byłam w drodze do domu nagle jego mama zadzwoniła czy on jest gdzieś ze mną, bo nie może sie do niego dodzwonić. Ja powiedziałam, że nie, że juz jade do domu. Innym razem dzwoniłam do niego i jego mama odebrała, bo on spał czy coś i normalnie ze mną gadała, była miła. Myślałam, ze już mineła im ta złość na mnie o nic...
Jednak w tym tygodniu sie dowiedziałam, że jego mama ostatnio jakoś gadała z taka moją sasiadka tam, że ona nie chce mnie tam więcej widzieć, że jestem nie do wytrzymania, że my sie wyzywamy przez tel. itp.i podobno szła do mojego ojca, ale ktoś ją zagadał po drodze. Zadzwoniłam do mojego chłopaka gdy sie o tym dowiedziałam, on pózniej napisał, ze gadał z mamą i, ze to chyba prawda. Mi się wydaje, że z tym wyzywaniem to chodzi o to, że np usłyszała jak się kiedys kłóciliśmy i załózmy on przeklinał, no każdy jak sie zdrenerwuje to czasem przeklnie.
Wczoraj też mu pisałam, ze za tydzień będe. On napisał: "Mam nadzieje, że do mnie nie przyjerzdrzasz" troche dziwnie to zabrzmiało jakby mnie nie chciał widziec i zapytałam: " nie chcesz sie ze mną widzieć czy czemu?" on:"ale u mnie nie nocujesz" ja zapytałam czy on nie chce czy chodzi o rodziców, on, że o rodziców i, że nadal są zli na mnie, ale on nie wie o co. Wcześniej jak chciałam jechać do niego mówił, że mogę w każdej chwili i wgl.
Dlatego teraz tak myśle może porozmawiać z jego mamą o tym? No, bo nie chce żeby jego rodzice uważali mnie za niewiadomo kogo i praktycznie nie wiem o co mają do mnie pretensje...
Jak myślicie? Zadzwonić do niej i zapytać czy możemy porozmawiać czy iść poprostu i zapukac do drzwi? A mojemu chłopakowi mówić o tym? Wcześniej mu wspomniałam powiedział, że moge z nią porozmawiać.
Co myślicie? Proszę o rady.
kicia1919 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 11:31   #2
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Cytat:
Napisane przez kicia1919 Pokaż wiadomość
Witam.
Mój problem tym razem może aż tak nie dotyczy chłopaka, ale jego rodziców. Odkąd ich poznałam z tego co wiem nie mieli do mnie zastrzerzeń. Mogłam z nimi rozmawiać, jak mój chłopak nie miał tel. mogłam na ich nr w każdej chwili dzwonić i wgl czułam sie z nimi swobodnie i lubiłam ich.
Jednak ostatnio byłam tam na kilka dni no i jak mój chłopak wrócił z pracy jak zawsze poszłam do niego. No i poszliśmy się razem kąpać. Wszystko by było ok poza tym, że długo w tej łazience siedzielismy. Jego mama najpierw powiedziała, żebyśmy sie pośpieszyli, że nie pójdzie pod choinki. To ja do niego mówie, żebyśmy wyszli już, on, ze zaraz, że już sie ubieramy tak jej powiedział. Kiedy już wyszliśmy jego mama zaczęła się na mnie wydzierac, w sumie na nas oboje, on zaczął się z nią kłócić. Nie widziałam ich tak złych na mnie. Tylko prawda jest taka, że mój chłopak był troche pijany wtedy i też dlatego tak długo chciał tam siedzieć. Jego mama zaczeła krzyczeć, że pójdzie do mojego ojca powiedziec co ja robię( mój tata nie wie, ze jesteśmy razem) że mamy iść do mojej babci itp. jego tata też do mnie podszedł i zapytał czy mój tata wie co ja robię tu... a ja tylko siedziałam i płakałam. Pózniej wyszliśmy od niego z domu. Na drugi dzień jechałam do domu popołudniu, ale rano już nawet nie mogłam iść do niego. Z resztą bałam się.. Wieczorem kiedy byłam w drodze do domu nagle jego mama zadzwoniła czy on jest gdzieś ze mną, bo nie może sie do niego dodzwonić. Ja powiedziałam, że nie, że juz jade do domu. Innym razem dzwoniłam do niego i jego mama odebrała, bo on spał czy coś i normalnie ze mną gadała, była miła. Myślałam, ze już mineła im ta złość na mnie o nic...
Jednak w tym tygodniu sie dowiedziałam, że jego mama ostatnio jakoś gadała z taka moją sasiadka tam, że ona nie chce mnie tam więcej widzieć, że jestem nie do wytrzymania, że my sie wyzywamy przez tel. itp.i podobno szła do mojego ojca, ale ktoś ją zagadał po drodze. Zadzwoniłam do mojego chłopaka gdy sie o tym dowiedziałam, on pózniej napisał, ze gadał z mamą i, ze to chyba prawda. Mi się wydaje, że z tym wyzywaniem to chodzi o to, że np usłyszała jak się kiedys kłóciliśmy i załózmy on przeklinał, no każdy jak sie zdrenerwuje to czasem przeklnie.
Wczoraj też mu pisałam, ze za tydzień będe. On napisał: "Mam nadzieje, że do mnie nie przyjerzdrzasz" troche dziwnie to zabrzmiało jakby mnie nie chciał widziec i zapytałam: " nie chcesz sie ze mną widzieć czy czemu?" on:"ale u mnie nie nocujesz" ja zapytałam czy on nie chce czy chodzi o rodziców, on, że o rodziców i, że nadal są zli na mnie, ale on nie wie o co. Wcześniej jak chciałam jechać do niego mówił, że mogę w każdej chwili i wgl.
Dlatego teraz tak myśle może porozmawiać z jego mamą o tym? No, bo nie chce żeby jego rodzice uważali mnie za niewiadomo kogo i praktycznie nie wiem o co mają do mnie pretensje...
Jak myślicie? Zadzwonić do niej i zapytać czy możemy porozmawiać czy iść poprostu i zapukac do drzwi? A mojemu chłopakowi mówić o tym? Wcześniej mu wspomniałam powiedział, że moge z nią porozmawiać.
Co myślicie? Proszę o rady.
Po ile macie lat?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 11:41   #3
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Sorry ja się jego rodzicom W OGÓLE nie dziwię.

Na początku poznali dziewczynę, polubili ją, ok.

Potem zaczęła ich dom traktowac jak burdel, łazienkę jak dom schadzek (bo przecież nie ważne, że ktoś chce z niej skorzystac), a przez telefon się z facetem wyzywa aż miło (nie to nie jest normalne przeklinac do kogoś jak się zdenerwuje).

Najpewniej nawet nie ustaliliście zasad na jakich miałabyś u nich nocowac (o ile w ogóle o to zapytaliście). Ot wskoczyłas mu do wyrka i super.

Więc rodzice w końcu nie wytrzymali i się zdrowo wkurzyli, i skreślili Cię całkowicie.

Zrobiłabym tak samo. I tak dużo strzymali.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg

Edytowane przez andzia1989r
Czas edycji: 2011-11-18 o 11:42
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 11:41   #4
moniczka696
Raczkowanie
 
Avatar moniczka696
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 33
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Po ile macie lat i dlaczego Twój tata nie może się dowiedzieć, że jesteście razem?
__________________
Włosy rośnijcie...
moniczka696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 11:41   #5
rnm
Wtajemniczenie
 
Avatar rnm
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

no własnie, ile macie lat?

jak dla mnie, to albo jesteście za młodzi, albo za starzy na kąpiele u teściów
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować


rnm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 11:46   #6
Monian
Zakorzenienie
 
Avatar Monian
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 549
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

ja generalnie ze sposobu w jakim to napisałaś , nie wiem w czym tak na prawdę tkwi problem. Jego mama jest zła za to siedzenie w łazience , tak ?
Monian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 11:52   #7
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Autorka jest po maturze. Czyli 20 lat. Jednak wnioskując z pozostałych jej wątków to dojrzałością dorównuje 13 letniej gimnazjalistce.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-11-18, 12:01   #8
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Jego mama przesadziła jedynie z tym, że od razu chciała iść do Twojego ojca. To była jak dla mnie przesada. Ale wcale sie jej nie dziwie, że np. wkurzyła się o tą łazienkę. W ogóle nie rozumiem, przychodzisz do domu chłopaka w momencie, kiedy są tam jego rodzice, zamykacie sie w łazience, idziecie sie razem kąpać, żeby było jasne i oczywiste co tam robicie itp... a rodzice nawet nie mogą z tej łazienki skorzystać. Nie wiem czy fajnie się czuli wiedząc, że nie mogą iść umyc rąk, bo ich syn musi sie własnie &$%^$^ ze swoją dziewczyną w wannie... i do tego nawet nie dyskretnie, tylko w taki sposób, idą się razem kąpać, aby wszyscy wkoło wiedzieli ocb...
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:11   #9
jagodowa90
Raczkowanie
 
Avatar jagodowa90
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 465
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Kompletnie nie dziwę się jego matce. Naprawdę.

Rozmawialiście chociaż z jego rodzicami o Twoich przyjazdach i o tym czy wogole wyrazaja zgodę na Twoje noclegi?
Poza tym, mi osobiście byłoby totalnie głupio ładować się chłopakowi do łazienki, w obcym dla mnie domu, przy jego rodzicach, którzy jeszcze poganiają i proszą o wyjście.
To jest ich dom, a Ty sobie generalnie zrobiłaś tam domek schadzek po prostu.

A to, że mama chciała iść do Twojego ojca, świadczy tylko o tym, że widocznie z Wami - dzieciakami i tak by nie doszła do porozumienia.

Dziecinada.
__________________
Klik, Klik !
[reebok_a]863331[/reebok_a]
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, aż znajduje się taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to robi.
jagodowa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:12   #10
201605021613
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 629
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

przekroczyliście pewna granicę, naruszyliście jakieś ,,terytorium'' rodziców, ta kąpiel razem i to tyle czasu najlepszym pomysłem nie była...

do tego ta kłotnia

Jeśli Cię przedtem lubili może to jakoś przejdzie, może pogadaj, powiedz, że Wam głupio, że takie zdarzenia miały miejsce???
201605021613 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:13   #11
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Autorka jest po maturze. Czyli 20 lat. Jednak wnioskując z pozostałych jej wątków to dojrzałością dorównuje 13 letniej gimnazjalistce.
No wlasnie, kolejny watek praktycznie o tym samym. Nie ma co doradzac, bo Autorka nie slucha.

A tak na marginesie, to ta sytuacja z kapiela jest dla mnie absolutnie nie do przyjecia i na miejscu rodzicow chlopaka tez bym zrobila awanture. Mieli prawo, ich dom, ich lazienka i ich zasady.
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:23   #12
GhostInTheFog
Zadomowienie
 
Avatar GhostInTheFog
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: pypydoowa
Wiadomości: 1 018
GG do GhostInTheFog
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Jakieś to dziwne O.o
Po pierwsze, siedzenie z facetem w łazience w domu rodziców jest co najmniej nie na miejscu. Ja bym sie głupio czuła. Wiec akurat tu mnie nie dziwi, ze sie wsciekli. Chociaż ich reakcja też była moim zdaniem dziwna. Po co się drzeć? można inaczej załatwic
Po drugie. Twój facet nie wygląda na specjalnie zainteresowanego Twoja osobą. Mam na myśli jego odzywki, kiedy mówiłaś mu, ze chcesz przyjechać. Normalny dorosły człowiek próbowałby z rodzicami spokojnie pogadac, zapytać dlaczego nie lubią jego dziewczyny albo po prostu wyjaśnić sprawę z łazienką.
Po trzecie. Macie po 16 lat? Dlaczego ukrywasz przed ojcem swój związek? I co to w ogóle za zachowanie 'pójdę do twojego ojca i mu powiem'? parodia.
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai...
GhostInTheFog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:24   #13
moniczka696
Raczkowanie
 
Avatar moniczka696
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 33
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Cytat:
Napisane przez kicia1919 Pokaż wiadomość
Witam.
Mój problem tym razem może aż tak nie dotyczy chłopaka, ale jego rodziców. Odkąd ich poznałam z tego co wiem nie mieli do mnie zastrzerzeń. Mogłam z nimi rozmawiać, jak mój chłopak nie miał tel. mogłam na ich nr w każdej chwili dzwonić i wgl czułam sie z nimi swobodnie i lubiłam ich.
Jednak ostatnio byłam tam na kilka dni no i jak mój chłopak wrócił z pracy jak zawsze poszłam do niego. No i poszliśmy się razem kąpać. Wszystko by było ok poza tym, że długo w tej łazience siedzielismy. Jego mama najpierw powiedziała, żebyśmy sie pośpieszyli, że nie pójdzie pod choinki. To ja do niego mówie, żebyśmy wyszli już, on, ze zaraz, że już sie ubieramy tak jej powiedział. Kiedy już wyszliśmy jego mama zaczęła się na mnie wydzierac, w sumie na nas oboje, on zaczął się z nią kłócić. Nie widziałam ich tak złych na mnie. Tylko prawda jest taka, że mój chłopak był troche pijany wtedy i też dlatego tak długo chciał tam siedzieć. Jego mama zaczeła krzyczeć, że pójdzie do mojego ojca powiedziec co ja robię( mój tata nie wie, ze jesteśmy razem) że mamy iść do mojej babci itp. jego tata też do mnie podszedł i zapytał czy mój tata wie co ja robię tu... a ja tylko siedziałam i płakałam. Pózniej wyszliśmy od niego z domu. Na drugi dzień jechałam do domu popołudniu, ale rano już nawet nie mogłam iść do niego. Z resztą bałam się.. Wieczorem kiedy byłam w drodze do domu nagle jego mama zadzwoniła czy on jest gdzieś ze mną, bo nie może sie do niego dodzwonić. Ja powiedziałam, że nie, że juz jade do domu. Innym razem dzwoniłam do niego i jego mama odebrała, bo on spał czy coś i normalnie ze mną gadała, była miła. Myślałam, ze już mineła im ta złość na mnie o nic...
Jednak w tym tygodniu sie dowiedziałam, że jego mama ostatnio jakoś gadała z taka moją sasiadka tam, że ona nie chce mnie tam więcej widzieć, że jestem nie do wytrzymania, że my sie wyzywamy przez tel. itp.i podobno szła do mojego ojca, ale ktoś ją zagadał po drodze. Zadzwoniłam do mojego chłopaka gdy sie o tym dowiedziałam, on pózniej napisał, ze gadał z mamą i, ze to chyba prawda. Mi się wydaje, że z tym wyzywaniem to chodzi o to, że np usłyszała jak się kiedys kłóciliśmy i załózmy on przeklinał, no każdy jak sie zdrenerwuje to czasem przeklnie.
Wczoraj też mu pisałam, ze za tydzień będe. On napisał: "Mam nadzieje, że do mnie nie przyjerzdrzasz" troche dziwnie to zabrzmiało jakby mnie nie chciał widziec i zapytałam: " nie chcesz sie ze mną widzieć czy czemu?" on:"ale u mnie nie nocujesz" ja zapytałam czy on nie chce czy chodzi o rodziców, on, że o rodziców i, że nadal są zli na mnie, ale on nie wie o co. Wcześniej jak chciałam jechać do niego mówił, że mogę w każdej chwili i wgl.
Dlatego teraz tak myśle może porozmawiać z jego mamą o tym? No, bo nie chce żeby jego rodzice uważali mnie za niewiadomo kogo i praktycznie nie wiem o co mają do mnie pretensje...
Jak myślicie? Zadzwonić do niej i zapytać czy możemy porozmawiać czy iść poprostu i zapukac do drzwi? A mojemu chłopakowi mówić o tym? Wcześniej mu wspomniałam powiedział, że moge z nią porozmawiać.
Co myślicie? Proszę o rady.
Twój chłopak wraca pijany z pracy i zamyka się z Tobą w łazience, w obecności rodziców (co wydaje mi się bardzo nieprzyzwoite).
A Ty dziwisz się, że im się to nie podoba? No wybacz ale coś tu jest nie tak...
__________________
Włosy rośnijcie...
moniczka696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:25   #14
rybkie
Rozeznanie
 
Avatar rybkie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

ta sytuacja to jakis kosmos dla mnie chyab za stara jestem nie ogarniam...az mi sie chce powiedziec : za ksiazki sie brac a nie za zwiazki i seks...
rybkie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:25   #15
kicia1919
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 87
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

No, ale może jak spróbuję pogadac z jego mamą w 4 oczy to dojdziemy do porozumienia... ale lepiej zadzwonić czy iść i zapukać?? sama przeprosze, wyjaśnie itp.
kicia1919 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:28   #16
201605021613
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 629
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Cytat:
Napisane przez kicia1919 Pokaż wiadomość
No, ale może jak spróbuję pogadac z jego mamą w 4 oczy to dojdziemy do porozumienia... ale lepiej zadzwonić czy iść i zapukać?? sama przeprosze, wyjaśnie itp.

Ale czemu sama, a twój facet nie ma nic do powiedzenia????
201605021613 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:30   #17
moniczka696
Raczkowanie
 
Avatar moniczka696
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 33
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Cytat:
Napisane przez kicia1919 Pokaż wiadomość
No, ale może jak spróbuję pogadac z jego mamą w 4 oczy to dojdziemy do porozumienia... ale lepiej zadzwonić czy iść i zapukać?? sama przeprosze, wyjaśnie itp.
Nie powiedziałaś dlaczego ukrywasz to przed ojcem. To coś złego że masz chłopaka?
I właściwie co Ty chcesz wyjaśnić? Dlaczego siedzieliście w łazience?
Nie rozumiem...
__________________
Włosy rośnijcie...
moniczka696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:31   #18
GhostInTheFog
Zadomowienie
 
Avatar GhostInTheFog
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: pypydoowa
Wiadomości: 1 018
GG do GhostInTheFog
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Cytat:
Napisane przez edziorek 203 Pokaż wiadomość
Ale czemu sama, a twój facet nie ma nic do powiedzenia????
No właśnie pisałam, ze gość wydaj się zupełnie niezainteresowany sytuacją, a ona będzie stawać na rzęsach, żeby cos zrobić. Powodzenia
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai...
GhostInTheFog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:31   #19
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Cytat:
Napisane przez kicia1919 Pokaż wiadomość
No, ale może jak spróbuję pogadac z jego mamą w 4 oczy to dojdziemy do porozumienia... ale lepiej zadzwonić czy iść i zapukać?? sama przeprosze, wyjaśnie itp.

Ale co ty chcesz wyjaśniac?

Od dawna przeginaliście i ta sytuacja widocznie przelała szalę goryczy.

Co pójdziesz do niej i powiesz: traktowaliśmy wasz dom jak pokój w hotelu na seks i inne przyjemności, nie interesowało nas, że są tu lokatorzy, przepraszam już nie będziemy?

Przez dłuższy okres czasu zapracowałaś sobie na swoją opinię u jej rodziców. I raczej jakieś marne przeprosiny tego nie zmienią. Uszanuj ich decyzję i się tam nie pokazuj. Mają prawo miec Cię po dziurki w nosie.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-18, 12:36   #20
kicia1919
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 87
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Ojciec nie chce żebym z nim była itp.dlatego nie wie, bo powiedziałam, że jestesmy jak kolezanka kolega.
Nie chodzi tylko o ta łazienke, chce pogadac o tym co sie dowiedziałam od koleżanki i czemu ona mnie obgaduje na wiosce. A obgadywała pewnie nie przez tą sytuacje w łazience tylko może przez to, że sie kłócilismy i ona słyszała. Nie wiem. Ale musze coś z tym zrobić.
kicia1919 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:40   #21
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Cytat:
Napisane przez kicia1919 Pokaż wiadomość
Ojciec nie chce żebym z nim była itp.dlatego nie wie, bo powiedziałam, że jestesmy jak kolezanka kolega.
Nie chodzi tylko o ta łazienke, chce pogadac o tym co sie dowiedziałam od koleżanki i czemu ona mnie obgaduje na wiosce. A obgadywała pewnie nie przez tą sytuacje w łazience tylko może przez to, że sie kłócilismy i ona słyszała. Nie wiem. Ale musze coś z tym zrobić.

Wiesz., po usłyszeniu takich tekstów jeszcze bardziej bym się do ciebie zraziła.

Jest jego matką, jak słyszy, że się wyzywacie i klniecie to tak, ma rację, to nienormalne i może tego miec dośc, ciebie dośc, a związek uważac za bezsensowny i beznadziejny. I może o tym powiedziec komu chce, tym bardziej, że nie rozpuszcza o Tobie niestworzonych plot, a mówi o tym co sama obserwuje u siebie w domu. I czego jak widac ma dośc.

Nie dośc, że powinna wam się pozwolic bzykac gdzie i kiedy wam się zachce, to jeszcze ma się nie odzywac i absolutnie nikomu nie mówic co o was myśli?

Bez komentarza.

Zapracowałaś sobie i na to, że jej rodzice mają o tobie złe zdanie, i na to co mówią. Miej chociaż krztę klasy i daj im póki co święty spokój.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:43   #22
xp_obrazliwa_emotikonka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: 1,5 od monitora
Wiadomości: 70
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Ej, ej

Kobiety! Dajcie spokój, przecież to ta kicia, co zachowuje się jakby miała 10latek.
Co nie chce studiować tylko żyć z chLopcusiem, gdzieś tam u babci i źli rodzice jej zabraniają tam jeździć, a to MIŁOŚĆ do końca życia jest!

A to co wywinęliście było niesmaczne. Dziwuszysko zwala się ludziom na łeb i z pijanym jegomościem buk wie co wyprawiają w (o zgrozo) domu rodziców... a człowiek zwyczajnie się nie może wysikać.
Świetna dziewczyna dla syna, a synek niedojrzały gagatek.
Ohyda
__________________
Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim.
-Stanisław Jerzy Lec

ps. Wulgaryzmy, czymże bez nich byłby język?

Edytowane przez xp_obrazliwa_emotikonka
Czas edycji: 2011-11-18 o 12:44 Powód: ort
xp_obrazliwa_emotikonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:44   #23
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

będę musiała powtórzyć się tutaj za dziewczynami - przekroczyłaś pewne granice. dla mnie to również nie jest normalne iść kąpać się z chłopakiem pod dachem rodziców, kiedy oni są w domu, zwłaszcza w waszym wieku. postaw się na miejscu jego matki: co byś pomyślała i jakbyś zareagowała?

podajesz tylko jeden przykład, o co jego matka może być zła. może jest tego więcej, pomyśl. może coś co dla ciebie jest normalne, dla jego matki jest już pewnym przekroczeniem dobrego smaku.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-11-18, 12:45   #24
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy brać współny prysznic w domu rodziców TŻ-a i to kiedy rodzice są pod drzwiami. Paranoja jakaś.
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:50   #25
kicia1919
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 87
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
będę musiała powtórzyć się tutaj za dziewczynami - przekroczyłaś pewne granice. dla mnie to również nie jest normalne iść kąpać się z chłopakiem pod dachem rodziców, kiedy oni są w domu, zwłaszcza w waszym wieku. postaw się na miejscu jego matki: co byś pomyślała i jakbyś zareagowała?

podajesz tylko jeden przykład, o co jego matka może być zła. może jest tego więcej, pomyśl. może coś co dla ciebie jest normalne, dla jego matki jest już pewnym przekroczeniem dobrego smaku.
Nie, tylko wtedy wiem, że była zła no i może o to wyzywanie się,a tak to było ok. i wiem, że nie miałaby pretensji gdybyśmy tam tak długo nie siedzieli.
kicia1919 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 12:55   #26
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Cytat:
Napisane przez kicia1919 Pokaż wiadomość
Nie, tylko wtedy wiem, że była zła no i może o to wyzywanie się,a tak to było ok. i wiem, że nie miałaby pretensji gdybyśmy tam tak długo nie siedzieli.

Jasne. I jak chciała iśc do twojego ojca mówiac: powiem mu co wy tu wyprawiacie, to chciała się iśc poskarżyc, że za dlugo w łazience siedzisz?

Litości.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 13:00   #27
kicia1919
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 87
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

No nie, wiem, że jej chodziło o to co tam robilismy, ale była zła nie o to. tylko o to, ze tak długo, a ona chciała się załatwic.
kicia1919 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 13:02   #28
Agoorka
Zadomowienie
 
Avatar Agoorka
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: My room
Wiadomości: 1 859
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Ona wygaduje, że nie chce Cię w siebie widzieć, chłopak obawia się, że będziesz u niego nocowała, to co Ty chcesz zrobić? Przeprosić i udawać, że wszystko ok? Skoro nie jesteś mile widziana, to po co się tam pchać. Zastanów się sama, czy rodzice chłopaka nie mają racji, wkurzając się na to, co dzieje się pod ich dachem. Nieładnie z jej strony, że obgaduje Cię po sąsiadkach. Ale nerwy jej słusznie puściły
__________________
"Być zagadką, której nikt nie zdąży zgadnąć, nim minie czas"


Agoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 13:04   #29
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

w ogóle czytając jeszcze raz ten temat, to ja zauważyłam, że to raczej matka chłopaka ma z wami problem, a nie ty z nią.
i jak dla mnie to jest śmieszne - twój ojciec nie wie, że jesteś z tym chłopakiem w związku, za to u jego rodziców bierzesz sobie kąpiele (zwłaszcza pod ich obecność). skoro wspólne kąpiele to nie problem, tylko problemem jest długie siedzenie w łazience, to może przenieście się do twojego taty?

a na serio, to naprawdę się tej matce nie dziwię. dla mnie taka "synowa" okazałaby się nietaktowna i źle wychowana, ot co.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 13:08   #30
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Problem z mamą chłopaka...:( Co myślicie? Proszę o rady.

Cytat:
Napisane przez kicia1919 Pokaż wiadomość
No nie, wiem, że jej chodziło o to co tam robilismy, ale była zła nie o to. tylko o to, ze tak długo, a ona chciała się załatwic.
taaa... i tylko dlatego masz bana na pojawianie się w ich domu "bo nie mogła się wysikać" Już Cię kojarzę z poprzednich wątków jako kompletnie niedojrzałą i do tego mało rozgarniętą jak na swój wiek dziewoję - i jestem pewna, że nie tylko tym zalazłaś za skórę rodzicom swego wybranka. Spójrz na siebie krytycznie, czy jesteś pewna, że aby na pewno ani Twoi rodzice ani jego nie mają podstaw ku temu, aby traktować Cię jak małą, nierozumną, naprzykrzającą się dziewczynkę? Jeśli chcesz coś naprawić to już sobie daruj te wyjaśnienia z jego mamą i zacznij nad sobą pracować.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.