|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 007
|
Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Od bardzo dawna chciałam mieć jakiekolwiek zwierzę .. bardzo kocham zwierzęta i dziś dostałam sygnał od znajomego, że ktoś odda w dobre ręcę młodego kota (pół roku).
Pytałam znajomych - którzy mieszkają w bloku i paru znajomych również mają koty i stwierdzają, że KOTu żyje się bardzo normalnie w takich warunkach. Każdy kot ma inny jakby charakter - ten kot akurat jest 'persem' i ciekawi mnie co taki kot robi 'gdy jest sam' ? - wiem, że też o takiego kota trzeba dbać - czesać i inne 'zabiegi pielęgnacyjne' Ciekawi mnie co powinnam wiedzieć o takim kocie zanim go 'przygarnę' .. I dodatkowo pojawia się problem - mam chomika .. Czy kot pod moją nieobecność nie zainteresuje się .. chomikiem ?
__________________
Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile Kid Cudi |
|
|
|
|
#2 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 602
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Mam kota 13 lat- mieszkam w bloku.
Przede wszystkim dowiedz się czy umie się załatwiać do kuwety - nie każdy kot w tym wieku umie. Kolejna rzecz - pazury - ja swojej kici nie obcinałam - fotele są w strasznym stanie, ale jeśli będziesz regularnie obcinac pazury - ocalisz meble. Proponuje kilka razy obciąć u weta, potem moi znajomi sami to robią Co kot robi sam gdy jest w domu? Moja kicia głównie śpi- już stara jest. Moja Ruda nie wychodzi na dwór - po prostu nie lubi jest typowym kotem domowym. Natomiast moi sąsiedzi non stop wypuszczają swojego kota na dwór - widać, że to uwielbia. Jednak ja bym swojej bała się wypuszczać - sąsiadów kot często wyleguje się na parkingu pod samochodami. Chomik - jesli dobrze zabezpieczysz klatkę to nic złego nie powinno się dziać. Oczywiście jeśli gdzieś wychodzisz - to lepiej chomika zamykać w pokoju - tak, żeby kotek nie wszedł . Jeśli jesteś pewna, że kotkowi bedzie u Ciebie dobrze, śmiało bierz go nie ma nic wspanialszego niż kot uradowany, ze wróciłaś do domu. |
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 014
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Koty dobrze znosza samotnosc, duzo lepiej niz psy chociaz najlepiej chyba czuja sie gdy maja kolege
Wiec ja polecam posiadanie dwoch kotow ![]() Niestety ale chomikiem raczej na pewno sie zainteresuje wiec nie mozna zostawiac ich samych w jednym pokoju. Jesli chomik jest w klatce to jest mozliwosc, ze kot wlozy lapki miedzy szczebeki i bedzie chcial go zlapac Jakims wyjsciem jest trzymanie chomika w akwarium i przykrycie go gesta metalowa siatka ale pewnie byloby mu smutno w takim odosobnieniu...
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 007
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Chomik mieszka w klatce - i bardziej obawiam się, że kot będzie wskakiwał na klatke no i wiadomo co może się wtedy stać.
Kotkowi zamierzam oczywiście zakupić parę zabawek by się nie nudził - w domu zawsze ktoś jest więc o samotność narzekać nie będzie po prostu martwie się, że gdy zostanie sam to nie będę miała do czego wracać - meble póki co nie są nowe bo remont jest dopiero w planach więc może kociak do tego momentu oduczył się się drapania. Na temat wychodzenia właśnie nie jestem przekonana - u mnie są bloki jakby wolno stojące i na początku bałabym się, że kot mi ucieknie albo coś... Balkon jest - gdy będzie ciepło nie widzę problemu go na słoneczko 'wywalić' tylko boje się, że mi spadnie z 3 piętra ![]() nie wiem może moje obawy sa dość głupie .. ale no martwie się. Jutro zapytam się o umiejętność załatwiania do kuwety i decyzje chciałabym podjąć jak najszybciej
__________________
Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile Kid Cudi Edytowane przez Bayje Czas edycji: 2011-11-21 o 14:08 |
|
|
|
|
#5 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Cytat:
Koty są bardzo stanowcze, pomysłowe i wytrwałe w dążeniu do celu- wiec szczerze wątpię, czy chomik dożyje śmierci naturalnej. Ja bym się bała zaryzykować , choć wiem ze ludzie jakoś sobie radzą. Co będzie robił kot pod Twoją nieobecność: :nudził się, spał, tęsknił i niestety ale IMO cierpiał i popadał w apatię. Niektóre koty potrafią nawet zdziczeć, czy popaść w coś w rodzaju szaleństwa lub depresji.. Koty w brew obiegowej opinii, nie są samotnikami. To bardzo towarzyskie i inteligentne zwierzęta, które w stanie naturalnym żyją w dużych , słabo shierarchizowanych grupach rodzinnych. Dlatego moja rada : bierz od razu 2 kotki, żeby miały towarzystwo i zajęcie. Koszt i nakład pracy dodatkowy niewielki a komfort życia kota w "2paku" o wiele wyższy dla kota i dla właściciela też.Wtedy pod Twoją nieobecnosc kotki będa dbały nawzajem o swoją higienę (wylizują sobie uszy, oczy, łebki), ganiały się, biły się, bawiły się, spały razem czy cokolwiek innego co tam wymyślą- ale nie bedą osamotnione. Koty naprawde bardzo tęsknią pod nieobecność człowieka, choć nie okazują tego tak jak psy. Są bardziej introwertyczne, ale IMO ich skala uczuć wcale nie jest inna od tej psiej. Pers może mieć problemy z wrastającymi pod powieki rzęsami, z nosem- może mieć problemy z oddychaniem, na lato warto persa ogolić bo jeśli lato jest bardzo gorące jest im za gorąco (nie jest to wielki problem, poza wizualnym- ma się komedię w domu zanim futerko nie odrośnie i trzeba gościom tłumaczyć ze to przejaw troski o kota a nie złośliwy żart czy wynik jakiejś choroby kota skóry ).Mam 2 koty niewychodzące w bloku. ![]() ---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ---------- Cytat:
Zainstaluj gdzieś drapak i tam naucz drapać pazurkami. Balkon warto osiatkować jeśli masz tam szczebelki - moje koty nie wskakują na barierki, ale mamy takie boczki z okienkami- i tam wskakiwał jeden to wstawiliśmy siatkę i już nie wskakuje. J a bym kota na osiedle nie puściła. Po pierwsze jeszcze ktoś sobie przywłaszczy, a po 2gie- za duże ryzyko. Moi sąsiedzi przez 6 lat mieli 3 koty- wszystkie wypuszczali i żaden nie przeżył dłużej jak 2 lata. ostatnia koteczka była z pół roku góra i tez już jej nie ma. pewnie na wiosnę wezmą kolejnego .Ja swoich nie wypuszczam - na balkonie mogą posiedzieć.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
||
|
|
|
|
#6 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 007
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Cytat:
Kot jak jest ładny to chętny na niego będzie każdy. widzę, że posiadasz bardzo dużą wiedzę ![]() powiedz mi jeszcze, czy to prawda, że lepiej żeby kot mieszkający w takim środowisku mam na myśli blok i nie wychodzi na dwór był wysterylizowany ?
__________________
Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile Kid Cudi |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 542
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Kot to dobry pomysł. Ma więcej pomysłów na siebie, zdecydowanie więcej od psa. Trzeba go wyposażyć w zabawki, drapaczki i przyzwyczai się po jakimś czasie, że znikasz na pare godzin, ale potem się pojawiasz i nie zostawiasz go "na zawsze".
No i pamiętaj, ze bardzo młody kotek to zazwyczaj świr. Przeżyjesz pare ciężkich nocy, ale wszystko się w końcu utrze młode koty mniej śpią i potrzebują więcej ruchu, ale im bardziej go wymęczysz zabawkami przed Twoim wyjściem do pracy/ na uczelnię - tym szybciej pójdzie spać i dłużej będzie pochrapywał, więc ta rozłąka nie będzie taka ciężka dla niego.I BŁAGAM- nie wypuszczaj kota nigdzie Kot nie będzie świadomy, że można gdzieś wyjść na świat i nie będzie tego chciał. Mieszkanie to jest naprawdę odpowiednia przestrzeń dla kota. Żaden z moich się nie uskarżał. Zadbaj o rozrywki, baw się z nim, zajmuj- nie będzie Cię opuszczał na krok
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody |
|
|
|
|
#8 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Cytat:
![]() Zarówno dla wygody i komfortu właściciela jak i dla zdrowia samego kota
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo." Clare Boothe Luce Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj STOP OKRUCIEŃSTWU - klik |
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 542
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Cytat:
Co do sterylizacji/kastracji - ja nie dalabym rady bez tych zabiegów. Kotki w czasie rujki drą ryja przez kilka dni, nie dają Ci zasnąć. Po co mają się męczyć? A kocury znaczą teren sikami o takim zapachu, że nie można tego domyć i wywietrzyć. No i mogą być agresywne, zwłaszcza dla innych zwierząt
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody Edytowane przez Suvia Czas edycji: 2011-11-21 o 14:31 |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 007
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Kot ma ponoć już pół roku - chyba możliwe, że nawet już jest wykastrowany/wysterylizowany - również o to zapytam.
Bardzo dziękuje za posty dzięki Wam nie czuje się taka dziwna biorąc kota do mieszkania. Dotychczasowego właściciela również zapytam o ulubione przysmaki kociaka a nóż szybciej się u nas zaklimatyzuje .Cytat:
__________________
Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile Kid Cudi Edytowane przez Bayje Czas edycji: 2011-11-21 o 14:37 |
|
|
|
|
|
#11 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 391
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Cytat:
Cytat:
więc nie ma reguły
Edytowane przez _czarny_kot Czas edycji: 2011-11-21 o 14:39 |
||
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 219
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Powiem z wlasnego doswiadczenia. Koty ( przynajmniej moje) bardzo niszcza wszystko. Wlasciwie cala sofa kupiona za 8 tysiecy jest podrapana, ze po roku wyglada tragicznie. Dodatkowo: często zdarza sie ze kot sie gdzies zalatwi.. np do szafy.. To sie u mnie zdarza conajmniej 4 razy w roku. Tym sposobem stracilam juz dwie moje skorzane torebki, bo kot po prostu narobil na nie. ( A zapach jest tak okropny ze nie do zlikwidowania).
Uwazam, ze na kota nie powinna decydowac sie osoba ktora chce miec porzadek w domu, bo przy kocie ciezko go zachowac. To naprasde odpowiedzialne miec zwierze w domu i trzeba sie zastanowic pare razy zanim sie podejmie decyzje. Pomysl o tym. Bo kot to nie tylko ladne futerko, ale to tez i jego charakter ( czesto indywidualista, nie chcacy przyjsc na kolana), czesto smord, brud i nerwy. |
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 386
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Też mieszkam w bloku i od 7 miesięcy mam kota
został wykastrowany(myslę że to obowiązkowe) i to prawda że niszczy meble niestety mam fotele skorzane całe podrapane i tapete też..bardzo lubi się bawić ma swoje zabawki pracuję i codziennie po 8 godzin jest sam w domu i troche wtedy rozrabia.. no i ma swój charakterek to fakt
|
|
|
|
|
#14 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Cytat:
Cytat:
Poza tym szafę można przecież zabezpieczyć żeby kot do niej nie wchodził. Z mojego doświadczenia wynika, że koty sikające poza kuwetą są w ogromnej mniejszości. Na 30 kotów które przewinęły się przez mój dom od zeszłego roku tylko moja rezydentka czasem siknie sobie na kanapę. Jeśli chodzi o porządek w domu to faktycznie ciężej go utrzymać ale to raczej bez znaczenia jakie zwierzę posiadamy. Jednak decydując się na kota trzeba mieć świadomość przeróżnych niedogodności które mogą nas spotkać
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo." Clare Boothe Luce Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj STOP OKRUCIEŃSTWU - klik |
||
|
|
|
|
#15 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Ja ci powiem tak, to zależy od charakteru kota
nie spieszyłabym się by brać od razu dwa, bo jeśli od młodego tj pół rocznego będziesz go uczyć że w pewnych porach dnia cię nie ma, to będzie z tą sytuacją oswojony. Gorzej gdy bierzesz dorosłego kota od babci która cały czas z nim siedziała a teraz nie może się nim zajmować i on będzie samotnie odbijał się od ścian. Mój kot źle znosi samotność, bo nigdy samotny nie był, ale na szczęście u mnie w domu zawsze ktoś był Cytat:
ale tak szkód żadnych.Cytat:
Niemożliwe, albo był chory albo nie miał dojścia do kuwety. Koty nie załatwiają swoich potrzeb na środku mieszkania, bo po prostu źle się z tym czują... Mój kot raz nasikał mi na pościel jak go mama sprzątając w domu zamknęła w pokoju ;( pościel do wyrzucenia ale to nasza głupota była. Sam z siebie kot nigdy na nic nie narobił po prostu koty nie mają tego w zwyczaju. Zdarzają się ale często wynika to z czegoś, albo nie są nauczone załatwiania potrzeb, albo są chore, albo nie mogą wejść do kuwety, albo po prostu w kuwecie jest tak brudno że kota odpycha... Cytat:
więc lepiej go przyzwyczajać. co do zabawek, mój kot najlepiej sam sobie organizuje zajęcia. żadne piłeczki go nie bawią, najlepsza zabawa to gonienie much czy siedzenie za szybą i "polowanie" na ptaki, jak jakieś piórka leżą z pościeli w domu to kot się nimi bawi... ![]() ---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ---------- Acha i co dodam, mój kot nie ma charakterku raczej jest spokojny, z zostawianiem go nie ma teraz problemów bo wie że ktoś wróci, tylko na początku był problem bo był niepewny.Acha! Jedyna niedogodność w bloku jest taka że czasem głupola ciągnęło na klatkę schodową i jak nikt nie patrzał bo akurat goście wchodzili to czmychał i tak sobie siedział na tej klatce bo bał się zejść na dół Edytowane przez 201604181004 Czas edycji: 2011-11-21 o 15:08 |
|||
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
a masz drugi pokój,żeby chomika w nim zamknąć?
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 007
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Tak tak mieszkanie jest 3 pokojowe i w razie czego jest gdzie zamknąć chomika.
__________________
Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile Kid Cudi |
|
|
|
|
#18 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Cytat:
Koty są fajneMam takiego jednego histeryka. od 19 jęczy bo zawsze wieczorem musi dostać saszetkę a potem w nocy przychodzi do mnieTeraz tż wyjechał, ale jak był z nami to kot po północy go wołał do łóżka ![]() Zasypiali objęci Jak kot poszedł w nocy do kuwety a tż sie przekręcił to po powrocie miauczał cichutko,żeby ten go przytulił
|
|
|
|
|
|
#19 |
|
Meravigliosa creatura
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 1 269
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Co do kastracji kota, jestem jak najbardziej za, ale zalecane jest, by kocurki kastrować raczej nie wcześniej niż przed 9 miesiącem życia, a kotki po pierwszej rui, ale nie wcześniej niż po 8 miesiącu życia. Chodzi o to, żeby koty mogły dojrzeć nie tylko fizycznie ale też psychicznie. Jeśli wykastruje się je za wcześnie mogą większość życia zachowywać się jak kocięta, zamiast wraz z wiekiem "wydorośleć" i uspokajać się. A optymalny czas na kastrację obu płci to 12. miesiąc życia, ale z wygody rzadko kto czeka do tego czasu.
Jeśli chodzi o podrapane meble, podobno pomaga stawianie na kilka dni, tuż przy miejscach, które koty sobie upatrzyły na drapanie, przekrojonej cebuli i pilnowanie, żeby odkrojone miejsce było w miarę świeże. Koty raczej nie znoszą tego zapachu, bo jest drażniący dla oczu i szukają sobie innego miejsca. Więc dobrze by było, żeby miały drapak, a nie szły szukać szczęścia do innej kanapy
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Ja od zawsze byłam psiarą. Jak się przeprowadziłam chciałam mieć jakiegoś zwierza i padło na kota bo nie trzeba z nim na spacery wychodzić.
Wzięłam go jak miał ok. 5 miesięcy i był kotem wychodzącym. Bardzo szybko zaadaptował się do nowych warunków czyli mniejszy metraż i brak spacerów po podwórku i raczej brak wędrówek mu nie przeszkadza. Mimo, iż był wzięty w młodym wieku nie zniszczył nic oprócz kilku rolek papieru toaletowego i ręczników papierowych. Zostaje sam na conajmniej 8 godzin dziennie, które głownie przesypia lub bawi się zabawkami. Czasem zostaje też sam na weekend i żyje. Do tej pory dwa razy załatwioł się poza kuwetą a konkretnie obok niej bo po prostu stwierdził, że jest już w niej brudno (fakt miałam jeden dzień opóźnienia w generalnym sprzątaniu kuwety). Został wykastrowany jak miał ok. 7 miesięcy jak już jego siuśki zaczęły "śmierdzieć kocurem" ale zanim zaczął znaczyć teren. Ja w ogóle mam wrażenie że mój kot jest specyficzny, wielu rzeczy się nauczył, np. że nie wolno wchodzić do szafy i wywalać z niej butów, że nie wolno tykać firanek i tego że jak my jesteśmy w domu to kot nie może przebywac na narożniku w salonie (na pewno na nim siedzi jak nas nie ma). Najbardziej rozrabia w okresie świątecznym bo bombki na choince są najlepszymi zabawkami. Mankamentem posiadania kota jest to że częstotliwość odkurzania w mieszkaniu wzrasta bo gubi kłaki no i przynajmniej mój drze się w niebogłosy jakby go ze skóry obdzierali jak mu się obcina pazury
__________________
Ilo
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 016
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Cytat:
Balkon koniecznie trzeba jakoś osłonić, bo jak się kotek będzie wygrzewał i coś go zaintryguje to może polecieć-moja tak za bąkiem skoczyła z 4 piętra i poszła na spacer... Co do niszczenia sprzętów-jak będzie niewychodzący to pewnie będziesz musiała regularnie dbać o pazury i dostarczać drapaki. Ale pewnie drobnych szkód nie unikniesz. Dla mnie niewychodzący kot to abstrakcja, bo to tak, jakby zamknąć wolność w więzieniu, ale może z persami to inaczej, moje dachowce to charakterne były i ruchliwe Ale jak przyzwyczajaliśmy kotkę do nas to pierwszy miesiąc-dwa chodziłyśmy z nią na spacery na smyczy. Ogólnie myślę, że kot w bloku sobie bardzo dobrze poradzi
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
|
|
|
|
#22 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Oprócz sterylizacji istnieje również antykoncepcja hormonalna- 1 tabletka raz na tydzień i nie ma rui.
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Cytat:
...choć kiedyś uciekł na 2 dni (mieliśmy ocieplanie bloku i były rusztowania, dodam,że tez mieszkam na 4 piętrze)A propos balkonu to mój przez kilka lat chodził po tej cieńkiej barierce. Ludzie mnie na ulicy zaczepiali i mówili,żebym to ukróciła bo zawału dostają
|
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 016
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Cytat:
.Pewnie to też zależy od kota, z tym wychodzeniem. Ale mnie zszokowali znajomi, co wzięli kota z działek i zamknęli w dwupokojowym, maciupkim mieszkanku, i na balkon nie pozwalali wychodzić, bo barierki... Taki piękny, ruchliwy i żywotny tygrysek I ciągle się do drzwi albo na balkon pchał
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
|
|
|
|
#25 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Mój kot boi się wychodzić, nie chce. Na szelkach nie nauczył się chodzić, po prostu mu nie pasują :P
|
|
|
|
|
#26 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Wiadomości: 31
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Cytat:
i każdy z nich jak był mały zaliczył lot z 3 pietra i nic im się nie stało a jeden nawet 2 razy sobie skoczył i więcej już na barierki nie włażą.---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#27 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 1 903
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
co jak co ale persy to rcazej koty domowe, nie lubiące wychodzenia na zewnątrz......znajomi mają persa i wogóle nie chce wychodzić, często przesiaduje na balkonie i to wszystko...kilkakrotnie próbowali go wynieść na trawę to w minutę zwiał do mieszkania, nie chcę i już
mają też chomiki, przebywające często w tym samym pokoju i kot nawet na nie nie spojrzy wiadomo zależy to od kota powodzenia w wychowywaniu i pięlegnacji![]() Cytat:
chociaż na balkon powinni mu pozwalać wychodzic....
Edytowane przez sowaaaaa Czas edycji: 2011-11-21 o 18:04 |
|
|
|
|
|
#28 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 771
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
mam 5 kotów w mieszkaniu. Dużym, żeby nie było że się męczą czy coś
![]() zakłada się że na 1 kota powinno przypadać ok 10m^2 kastracja to konieczność bo zarówno kotka jak i kocury znaczą. Kotka po prostu może zwyczajnie nasikać, poza tym jak już ktoś wcześniej powiedział, drze się niemiłosiernie nieprawdą też jest że kotkę sterylizuje się tylko dopiero po pierwszej rujce. Kotka może nabrać nawyków związanych z rujką i wtedy sterylka na niewiele się zda zeby je wyeliminowac. Można sterylizować nawet koty 6-7 miesięczne, dojrzałość płciowa to kwestia rasy i osobnicza. Jeśli zauważysz że mocz kociaka zaczyna śmierdzieć bardziej niż zwykle, możliwe jest że po prostu oprócz zwyczajnego siusiania zaczyna już próbować znaczyć. Polecam naprawdę 2 koty. Koszty nie rosną na ogół x2 (oprócz weterynaryjnych no bo jednak trzeba zapłacić za 2 szczepionki a nie jedną) ale na pewno zwierzaki nie nudzą się same w domu No i co do niszczenia - moje koty nie niszczą mebli. Właściwie nic nie niszczą mojego. Z jednej strony wiedziałam co mnie czeka i umeblowałam mieszkanie tak aby po prostu nie narażać się na straty (m in nie mam firanek tylko żaluzje, nie mam dywanów tylko panele, nie mam kwiatów w domu - ale nie lubię więc żadna strata), ale z drugiej, koty mają zapewnione posłania, drapaki i zabawki, zatem zwyczajnie nie mają potrzeby wścibiana pazurów gdzie nie trzeba. No i poza tym uczymy się nawzajem porządku, ja nie rozrzucam moich rzeczy wszędzie, za to nie mam ich w kłakach
Edytowane przez Tygrysiak Czas edycji: 2011-11-21 o 18:30 |
|
|
|
|
#29 |
|
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 137
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Chomik mnie martwi. Kiedyś miewałam chomiki i głupio podjęłam się opiekwania kotem koleżanki. Kotek był wybitnie zainteresowany moim maleństwem - 2 razy złapałam go na próbie wyciągniecie chomika z klatki - chomik co prawda skrył się w swoim domku, ale był przerażony. Póżniej kot przymusowo siedział już w innych pokojach, ale to nie było takie łatwe, żeby zawsze pilnować gdzie ma być kot - generlanie szkoda męczyć zwierzątek.
A jeżeli chodzi o balkon to powinien być koniecznie zabezpieczony siatką (jak i okna, które się otwiera. |
|
|
|
|
#30 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Kot w bloku ? - czy moje obawy są słuszne ?
Jak było wspomniane:
1. Wykastruj. 2. Kot nie powinien wychodzić - dla mnie to objaw co najmniej braku pomyślunku. 3. Kot zachowa czystość, jeżeli zaspokoi się jego potrzeby - znudzony kot pozwala wszystko z szafek, nasika do szafy przy brudnej kuwecie. 4. Jedzenie - nie kupuj świństw typu whiskas. 5. Bezpieczeństwo - osiatkuj balkon (kot spada na cztery łapy, ale po drodze może przetrącić kręgosłup) i - uwaga, uwaga - uważaj na uchylne okna. Niejedno stworzenie utknęło/udusiło się w uchylonym oknie. Pochowaj wszelkie nitki i wstążki (w tym na święta np włos anielski) - dla kota zjedzenie takowej może być tragiczne w skutkach (poprzecinane jelita). Sprawdź, czy nie masz trujących roślin w domu. To warto wiedzieć przed posiadaniem kota
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit. 2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze. 3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów. Rozsądek przede wszystkim.
![]() Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...! ...albo chociaż się staraj - tak jak ja ![]() Edytowane przez panierrka Czas edycji: 2011-11-21 o 21:08 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:46.





Wiec ja polecam posiadanie dwoch kotow
Jakims wyjsciem jest trzymanie chomika w akwarium i przykrycie go gesta metalowa siatka ale pewnie byloby mu smutno w takim odosobnieniu...


o wiele wyższy dla kota i dla właściciela też.
).
.
Kot nie będzie świadomy, że można gdzieś wyjść na świat i nie będzie tego chciał. Mieszkanie to jest naprawdę odpowiednia przestrzeń dla kota. Żaden z moich się nie uskarżał. Zadbaj o rozrywki, baw się z nim, zajmuj- nie będzie Cię opuszczał na krok







Niemożliwe, albo był chory albo nie miał dojścia do kuwety. Koty nie załatwiają swoich potrzeb na środku mieszkania, bo po prostu źle się z tym czują... Mój kot raz nasikał mi na pościel jak go mama sprzątając w domu zamknęła w pokoju ;( pościel do wyrzucenia ale to nasza głupota była. Sam z siebie kot nigdy na nic nie narobił
a potem w nocy przychodzi do mnie


