Starania, problemy i pierwsze objawy ciąży- porozmawiajmy!:)

[MarlenaL]

Witam i zapraszam wszystkie kobietki, które wypatrują dwóch kresek na teście, które borykają się z utrudnieniami, które nie są pewne czy to już

Podzielmy się swoimi doświadczeniami, razem łatwiej przez to przejść

Nazywam się Marlena, mam 23 lata i od jesieni rozpoczęliśmy z mężem starania, tyle, że to w sumie jakieś 4 cykle dopiero, bo mam tak długie... Ostatnio na usg wyszło, że nie doszło do pęknięcia jajeczka i dostałam Clostilbegyt na wzmocnienie owulacji zobaczymy!

Czekam na Was

[magdaef]

Ja wypatruję usilnie dwóch kresek po wznowionych staraniach po poronieniu, choć wiem, że jeszcze za wcześnie, żeby sikaniec wyszedł. Dopiero 9 dni po owulacji Jutro skoczę sobie na beta Hcg, bo nie wytrzymam chyba jeszcze tygodnia.
Wcześniej zaszłam w pierwszym cyklu starań i liczę, że tym razem będzie podobnie. Wkręcam się, że jestem wrażliwa na zapachy...niby też pobolewa mnie podbrzusze, ale w sumie, to może równie dobrze na @, albo jeszcze coś tam po zabiegu się goić (choć gin dał zielone światło na starania, bo podobno ładnie się już zregenerowało )
A jak Twoje "objawy"?

[emylkaZ]

Hej
Ja mam 25 lat i staramy się z mężem 4 cykl (właśnie się kończy). W czwartek mam termin spodziewanej @ ale mam cichą nadzieję, że się nie pojawi.
W tym cyklu brałam wiesiołka i robiłam testy owulacyjne. Może dlatego mam większe nadzieje, niż poprzednio. Ale postanowiłam, że test zrobię dopiero w dniu spodziewanej @ i tego się trzymam.

[MarlenaL]

Dziewczyny a jak z regularnością Waszych cykli? Długie? Krótkie?

[emylkaZ]

Jeśli chodzi o mnie to dość długie bo 33 dni

[magdaef]

Ja przed poronieniem miałam regularne, 29 dni...pierwszy po zabiegu 61

Aktualnie dalej nic nie wiem, bo dziewiątego dnia po owulacji beta wskazała 1,79...Czyli za mało na ciążę, i za dużo za nie-ciążę w normalnym stanie. Liczę, że było jeszcze za wcześnie i badanie powtórzę w piątek, ale chyba nic z tego w tym cyklu

[emylkaZ]

Ja też coś tak przeczuwam 1 kreskę. Niby objawów na @ nie mam, jak zawsze, ale brałam wiesiołka w tym cyklu, a on łagodzi objawy napięcia przedmiesiączkowego.

[MarlenaL]

Moje cykle dochodziły średnio do 40 dni teraz mam króciutkie po interwencji gina. Od jutra biorę clo i mam nadzieję, że uda sie odrazu...

A Wy nie doszukujcie się czy @ przychodzi, bo już nie może przyjść!!

[emylkaZ]

Napisane przez MarlenaL

A Wy nie doszukujcie się czy @ przychodzi, bo już nie może przyjść!!

I tego się trzymajmy.

[ANTERIA]

Pisałam w innych wątkach ale w końcu znalazłam odpowiedni jak dobrze
Napisze więc jeszcze raz. 13 stycznia odstawiłam tabletki. Nie planuje ogólnie ciąży ale z własnej głupoty i wcześniejszego nie wgłębienia się w temat myślałam że przez ten tydz po odstawieniu jestem jeszcze "bezpieczna" ostatnio kochaliśmy się bez zabezpieczenia z moim narzeczonym w sobotę tj.21. I wiem że mogę być w ciąży ale ciągle czekam na zrobienie testu strasznie się stresuje chciałabym wiedzieć już. Czuje się ogólnie źle głowa mnie boli dzisiaj prawie cały dzień, ogólnie nie dobrze mi... Sama nie wiem nie chce się stresować. Nie długo mam urodziny, w sobotę robię imprezę chciałabym już wtedy wiedzieć ale to jest raczej nie możliwe. Proszę o jakieś wsparcie bo chociaż wiem że to mój błąd i w ogóle to potrzebuje właśnie jakiegoś wsparcia na duchu...

[magdaef]

Napisane przez ANTERIA

Pisałam w innych wątkach ale w końcu znalazłam odpowiedni jak dobrze
Napisze więc jeszcze raz. 13 stycznia odstawiłam tabletki. Nie planuje ogólnie ciąży ale z własnej głupoty i wcześniejszego nie wgłębienia się w temat myślałam że przez ten tydz po odstawieniu jestem jeszcze "bezpieczna" ostatnio kochaliśmy się bez zabezpieczenia z moim narzeczonym w sobotę tj.21. I wiem że mogę być w ciąży ale ciągle czekam na zrobienie testu strasznie się stresuje chciałabym wiedzieć już. Czuje się ogólnie źle głowa mnie boli dzisiaj prawie cały dzień, ogólnie nie dobrze mi... Sama nie wiem nie chce się stresować. Nie długo mam urodziny, w sobotę robię imprezę chciałabym już wtedy wiedzieć ale to jest raczej nie możliwe. Proszę o jakieś wsparcie bo chociaż wiem że to mój błąd i w ogóle to potrzebuje właśnie jakiegoś wsparcia na duchu...

Nie stresuj się niepotrzebnie. Skoro nie planujesz dziecka, to zakładam, że odstawiłaś je na @, a nie zupełnie? Jeśli tak, to uspokajam: tabletki działają również w przerwie między opakowaniami, więc ten tydzień odstawienia jest bezpieczny. (Tylko, czy 21 nie powinnaś już wziąć kolejnej tabletki?) Jeśli się denerwujesz, to po ok. 10 dniach od współżycia możesz zrobić test bHcg i wszystko powinno być jasne...a do tego czasu powstrzymuj się od spożywania alkoholu. Mogę tylko dodać, że zajście w ciążę to nie jest taka prosta sprawa, jak się wydaje Trzymam kciuki, żeby wszystko było po Waszej myśli

[ANTERIA]

Napisane przez magdaef

Nie stresuj się niepotrzebnie. Skoro nie planujesz dziecka, to zakładam, że odstawiłaś je na @, a nie zupełnie? Jeśli tak, to uspokajam: tabletki działają również w przerwie między opakowaniami, więc ten tydzień odstawienia jest bezpieczny. (Tylko, czy 21 nie powinnaś już wziąć kolejnej tabletki?) Jeśli się denerwujesz, to po ok. 10 dniach od współżycia możesz zrobić test bHcg i wszystko powinno być jasne...a do tego czasu powstrzymuj się od spożywania alkoholu. Mogę tylko dodać, że zajście w ciążę to nie jest taka prosta sprawa, jak się wydaje Trzymam kciuki, żeby wszystko było po Waszej myśli

No niestety odstawiłam całkiem i za późno zrozumiałam swój błąd. Bardzo chcemy mieć dzieci ale obecnie nas na nie nie stać ale jak się trafi to trudno jakoś sobie poradzimy. Wiem że nic nie przyśpieszę. testów z krwi nie mogę za bardzo zrobić bo mieszkam za granicą i zostają mi tylko testy z moczu.

[Anna Wiktoria]

Witam. Przyłączam się do wątku. Ja narazie boję się zrobić test Choć dwie kreski nie oznaczają dla mnie końca świata Wolałabym jednak aby pojawiły się za rok dopiero ^^ No ale stało się. Wiem, trochę nie pomyśleliśmy. A to wszystko przez moje nieregularne cykle :/ Od dwóch lat zdarza się że mam z 60cio dniowe O_o Ni w ząb nie wyliczę kiedy mam płodne :P Leżałam na endokrynologii i miałam mnóstwo badań i nic. Nie wiedzą co ze mną nie tak
A jeśli okaże się, że jestem w ciąży to nawet będę się cieszyć bo kilka lat temu gin straszyła mnie że w ogóle mogę mieć problemy z zajściem przez zły poziom hormonów. Mam nadzieję że się myliła

[magdaef]

Napisane przez ANTERIA

No niestety odstawiłam całkiem i za późno zrozumiałam swój błąd. Bardzo chcemy mieć dzieci ale obecnie nas na nie nie stać ale jak się trafi to trudno jakoś sobie poradzimy. Wiem że nic nie przyśpieszę. testów z krwi nie mogę za bardzo zrobić bo mieszkam za granicą i zostają mi tylko testy z moczu.

Pewnie nie obserwujesz swojego cyklu szczególnie dokładnie, bo biorąc tabletki nie było takiej potrzeby, ale zakładam, że po odstawieniu wystąpiła kilkudniowa @...Wszystko zależy od tego, jak długi masz cykl, ale raczej jest małe prawdopodobieństwo przecież, żeby dni płodne wystąpiły dzień, czy dwa po okresie...Także luz przede wszystkim, a jak się zdarzy fasolka, to będziemy wszystkie kibicować

[ANTERIA]

Napisane przez Anna Wiktoria

Witam. Przyłączam się do wątku. Ja narazie boję się zrobić test Choć dwie kreski nie oznaczają dla mnie końca świata Wolałabym jednak aby pojawiły się za rok dopiero ^^ No ale stało się. Wiem, trochę nie pomyśleliśmy. A to wszystko przez moje nieregularne cykle :/ Od dwóch lat zdarza się że mam z 60cio dniowe O_o Ni w ząb nie wyliczę kiedy mam płodne :P Leżałam na endokrynologii i miałam mnóstwo badań i nic. Nie wiedzą co ze mną nie tak
A jeśli okaże się, że jestem w ciąży to nawet będę się cieszyć bo kilka lat temu gin straszyła mnie że w ogóle mogę mieć problemy z zajściem przez zły poziom hormonów. Mam nadzieję że się myliła

Daj znać jak zrobisz test Jestem z Tobą




A co do okresu no tak było krwawienie z odstawienia. Ale z tego co czytałam to właśnie po odstawieniu jest największa możliwość zajścia kurcze trochę się boję...

[kwitka13]

Witam Was dziewczyny. Pisałam już troszkę w innym wątku ale tam przyszłe mamy są już bardzo zżyte. Moje cykle są "bardzo regularne" od zeszłego roku z 26 dni skracały się regularnie do 21 dni. Staramy się o dziecko os czerwca z.r.. Przyjmiecie mnie?

[ANTERIA]

Opowiadajcie coś przyszłe i już obecne mamy. Jak to było u was? Jakie pierwsze objawy i kiedy ogólnie wszystko

[emylkaZ]

Napisane przez ANTERIA

No niestety odstawiłam całkiem i za późno zrozumiałam swój błąd. Bardzo chcemy mieć dzieci ale obecnie nas na nie nie stać ale jak się trafi to trudno jakoś sobie poradzimy. Wiem że nic nie przyśpieszę. testów z krwi nie mogę za bardzo zrobić bo mieszkam za granicą i zostają mi tylko testy z moczu.

Przede wszystkim nie stresuj się choc wiem że łatwiej powiedziec, trudniej wykonac. Ale nic się nie zrobi, trzeba po prostu czekac na rozwój sytuacji. Trzymam kciuki żeby było dobrze

Napisane przez Anna Wiktoria

Witam. Przyłączam się do wątku. Ja narazie boję się zrobić test Choć dwie kreski nie oznaczają dla mnie końca świata Wolałabym jednak aby pojawiły się za rok dopiero ^^ No ale stało się. Wiem, trochę nie pomyśleliśmy. A to wszystko przez moje nieregularne cykle :/ Od dwóch lat zdarza się że mam z 60cio dniowe O_o Ni w ząb nie wyliczę kiedy mam płodne :P Leżałam na endokrynologii i miałam mnóstwo badań i nic. Nie wiedzą co ze mną nie tak
A jeśli okaże się, że jestem w ciąży to nawet będę się cieszyć bo kilka lat temu gin straszyła mnie że w ogóle mogę mieć problemy z zajściem przez zły poziom hormonów. Mam nadzieję że się myliła

Ja boję się zrobic test, ale z innego powodu, żeby znowu nie zobaczyc jednej samotnej krechy.

Napisane przez kwitka13

Witam Was dziewczyny. Pisałam już troszkę w innym wątku ale tam przyszłe mamy są już bardzo zżyte. Moje cykle są "bardzo regularne" od zeszłego roku z 26 dni skracały się regularnie do 21 dni. Staramy się o dziecko os czerwca z.r.. Przyjmiecie mnie?

Witaj

Ja mam jutro termin @, ciekawa jestem co to będzie.

[ANTERIA]

EmylkaZ kiedy robisz test? czy w ogóle planujesz robić?

No stres trochę jest. W sumie już sama nie wiem chciałabym zrobić test w sobotę wiem że to jest za szybko no ale...

A właśnie bo podobno testy robi się ok 14 dni od współżycia? Więc jak to się liczy myślałam zawsze że chodzi o 14 dni od zapłodnienia a tak to skąd mam wiedzieć od którego stosunku niezabezpieczonego mam to liczyć? było kilka takich... jeżeli od ostatniego to w sobotę minie 8 dni jeżeli od wcześniejszych to już minie 14 i więcej. Pytałam się już wcześniej dziewczyn ale ile razy pytam tyle razy zostałam gaszona że jak raz już odpowiedziały i tylko się frustrowały Wiem może że nie jestem specjalnie inteligentna i widocznie zbyt mało obeznana w tym temacie ale po prostu jest ciekawa dokładnie jak to jest...

[emylkaZ]

Anteria, myślę że jak jutro nie dostanę @ to zrobię test. Chyba, że @ przyjdzie, to będzie wszystko jasne.

[magdaef]

ANTERIA, zrób test w dniu spodziewanej miesiączki...jeśli nie przyjdzie, ofc

[ANTERIA]

Napisane przez magdaef

ANTERIA, zrób test w dniu spodziewanej miesiączki...jeśli nie przyjdzie, ofc

Tak wiem ale to jeszcze tyle czasu Nie wiem czy wytrzymam

[emylkaZ]

Napisane przez ANTERIA

Tak wiem ale to jeszcze tyle czasu Nie wiem czy wytrzymam

Wiem coś o tym, najgorsze jest to czekanie. Ale tak jak pisze magda, najlepiej test wykonac w dniu @ bo wcześniej i tak może wyjśc negatywny.

[ANTERIA]

To jak dziewczyny z tymi objawami?? Opowiedzcie coś

[magdaef]

Ja w pierwszej ciąży objawy miałam bardzo wcześnie (wcześniej, niż książkowo - lekarz nawet stwierdził na początku, że to nie ciąża, bo za wcześnie żeby coś czuć, tylko sobie wmawiam, potem mu było głupio ) Przede wszystkim częste oddawanie moczu i nieustanne wrażenie, że znowu muszę lecieć do wc, mimo, że wcale nie było takiej konieczności. Do tego ból piersi i problemy z cerą. Pierwszy trymestr obył się bez wymiotów, chyba tylko 3 razy byłam zmuszona się poprzytulać z toaletą...drugi trymestr niestety skończył się tak szybko, jak zaczął, więc nic więcej nie mogę powiedzieć

[ANTERIA]

Napisane przez magdaef

Ja w pierwszej ciąży objawy miałam bardzo wcześnie (wcześniej, niż książkowo - lekarz nawet stwierdził na początku, że to nie ciąża, bo za wcześnie żeby coś czuć, tylko sobie wmawiam, potem mu było głupio ) Przede wszystkim częste oddawanie moczu i nieustanne wrażenie, że znowu muszę lecieć do wc, mimo, że wcale nie było takiej konieczności. Do tego ból piersi i problemy z cerą. Pierwszy trymestr obył się bez wymiotów, chyba tylko 3 razy byłam zmuszona się poprzytulać z toaletą...drugi trymestr niestety skończył się tak szybko, jak zaczął, więc nic więcej nie mogę powiedzieć

tzn? jak szybko miałaś te objawy?? Przykro mi że się to tak skończyło. Teraz na pewno się uda

[kwitka13]

Ja będąc w pierwszej ciąży (11lat temu!) od samego początku rzygałam jak młody kot i piersi mi urosły>na początku myślałam, że bolą i są nabrzmiałe z powodu zbliżającego się okresu a tu zonk . Innych objawów nie miałam aż do 6mca kiedy powiększył mi się nieco brzuszek.

[magdaef]

Już Ci mówię...13 września miałam dostać okresu, nie dostałam. Zaniepokoiło mnie to, więc poszłam do lekarza. Stwierdził brak ciąży, a ja już miałam wyżej wymienione objawy. 5 października odbierałam wyniki bHcg i z niego wynikało, że to 4-5 tydzień. Czyli wychodziłoby na to, że objawy miałam już w 2 tygodniu

[kwitka13]

Napisane przez magdaef

Ja w pierwszej ciąży objawy miałam bardzo wcześnie (wcześniej, niż książkowo - lekarz nawet stwierdził na początku, że to nie ciąża, bo za wcześnie żeby coś czuć, tylko sobie wmawiam, potem mu było głupio ) Przede wszystkim częste oddawanie moczu i nieustanne wrażenie, że znowu muszę lecieć do wc, mimo, że wcale nie było takiej konieczności. Do tego ból piersi i problemy z cerą. Pierwszy trymestr obył się bez wymiotów, chyba tylko 3 razy byłam zmuszona się poprzytulać z toaletą...drugi trymestr niestety skończył się tak szybko, jak zaczął, więc nic więcej nie mogę powiedzieć

trzymam kciuki aby tym razem wszystko było ok

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez emylkaZ

Anteria, myślę że jak jutro nie dostanę @ to zrobię test. Chyba, że @ przyjdzie, to będzie wszystko jasne.

ja mam nadzieję, że jednak nie przyjdzie... ja zawsze testuję przed okresem chociaż wiem, że i tak nic nie wyjdzie. I zawsze mam doła jak dostaję tą cholere... No cóż... stara ja i guuupia

[emylkaZ]

Napisane przez magdaef

Już Ci mówię...13 września miałam dostać okresu, nie dostałam. Zaniepokoiło mnie to, więc poszłam do lekarza. Stwierdził brak ciąży, a ja już miałam wyżej wymienione objawy. 5 października odbierałam wyniki bHcg i z niego wynikało, że to 4-5 tydzień. Czyli wychodziłoby na to, że objawy miałam już w 2 tygodniu

To faktycznie szybko pojawiły się objawy u Ciebie.

Napisane przez kwitka13

ja mam nadzieję, że jednak nie przyjdzie... ja zawsze testuję przed okresem chociaż wiem, że i tak nic nie wyjdzie. I zawsze mam doła jak dostaję tą cholere... No cóż... stara ja i guuupia

Jak zaczynałam starania to też nie mogłam się doczekać i robiłam przed @, ale doszłam do wniosku że to bez sensu... Owszem, czasami 2 kreski pojawiają się już przed terminem @, ale ja w przypadku wyniku negatywnego zawsze mówiłam sobie że to pewnie za wcześnie itd., niepotrzebnie się tylko nad tym zastanawiałam bo @ przychodziła. Teraz dzielnie się trzymam i czekam do @.