Legalnie czy nielegalnie? POMOCY

[Lady Retro]

Mam poważny problem z pracodawcą. Chcę odejść z pracy i udać się na staż ale... nawet nie wiem czy w urzędzie pracy mogę powiedzieć czy pracowałam czy nie bo nie mam pojęcia czy pracuję legalnie. Więc po kolei:
Jestem studentką. Zaczęłam pracę w październiku. W listopadzie kobieta wzięła ode mnie ksero dowodu (mówiła że mnie zarejestruje jako swojego pracownika) ale po dziś dzień nie dostałam żadnej umowy (z wypłaceniem wynagrodzenia nie ma problemów więc na tą kwestię nie patrzcie), ale przecież nie potrzebuje umowy aby mnie wpisać w ZUSie. NIPu nie brała ode mnie (bo od września nie jest już potrzebny). Myślałam że jeśli dostanę PIT to będę miała 100% pewności że jestem legalnie ale... znalazłam informację w necie że jeśli zarobki są poniżej 3 tys to się nie trzeba rozliczać z PITu a tyle przez ten czas nie zarobiłam. Czy to znaczy że nawet jako legalny pracownik nie dostanę PITu?
Nie chcę jej o to wypytywać ponieważ nie chcę aby pomyślała że coś kombinuję (miałam z nią kilka nieprzyjemnych sytuacji i wole kolejnych unikać).
W jaki sposób mogę sprawdzić czy pracuję legalnie czy nie?

[invisible_01]

Napisane przez Lady Retro

Mam poważny problem z pracodawcą. Chcę odejść z pracy i udać się na staż ale... nawet nie wiem czy w urzędzie pracy mogę powiedzieć czy pracowałam czy nie bo nie mam pojęcia czy pracuję legalnie. Więc po kolei:
Jestem studentką. Zaczęłam pracę w październiku. W listopadzie kobieta wzięła ode mnie ksero dowodu (mówiła że mnie zarejestruje jako swojego pracownika) ale po dziś dzień nie dostałam żadnej umowy (z wypłaceniem wynagrodzenia nie ma problemów więc na tą kwestię nie patrzcie), ale przecież nie potrzebuje umowy aby mnie wpisać w ZUSie. NIPu nie brała ode mnie (bo od września nie jest już potrzebny). Myślałam że jeśli dostanę PIT to będę miała 100% pewności że jestem legalnie ale... znalazłam informację w necie że jeśli zarobki są poniżej 3 tys to się nie trzeba rozliczać z PITu a tyle przez ten czas nie zarobiłam. Czy to znaczy że nawet jako legalny pracownik nie dostanę PITu?
Nie chcę jej o to wypytywać ponieważ nie chcę aby pomyślała że coś kombinuję (miałam z nią kilka nieprzyjemnych sytuacji i wole kolejnych unikać).
W jaki sposób mogę sprawdzić czy pracuję legalnie czy nie?

Był rok, kiedy zaczęłam pracę w grudniu na umowę zlecenie, czyli w ciągu roku pracowałam tylko przez miesiąc (wcześniej jako hostessa, ale bez umowy), to nie był nawet pełny etat i normalnie dostałam PIT. Więc moim zdaniem ona nigdzie nie zgłosiła Twojego zatrudnienia i pracujesz na czarno.

[ameliar]

Napisane przez Lady Retro

Mam poważny problem z pracodawcą. Chcę odejść z pracy i udać się na staż ale... nawet nie wiem czy w urzędzie pracy mogę powiedzieć czy pracowałam czy nie bo nie mam pojęcia czy pracuję legalnie. Więc po kolei:
Jestem studentką. Zaczęłam pracę w październiku. W listopadzie kobieta wzięła ode mnie ksero dowodu (mówiła że mnie zarejestruje jako swojego pracownika) ale po dziś dzień nie dostałam żadnej umowy (z wypłaceniem wynagrodzenia nie ma problemów więc na tą kwestię nie patrzcie), ale przecież nie potrzebuje umowy aby mnie wpisać w ZUSie. NIPu nie brała ode mnie (bo od września nie jest już potrzebny). Myślałam że jeśli dostanę PIT to będę miała 100% pewności że jestem legalnie ale... znalazłam informację w necie że jeśli zarobki są poniżej 3 tys to się nie trzeba rozliczać z PITu a tyle przez ten czas nie zarobiłam. Czy to znaczy że nawet jako legalny pracownik nie dostanę PITu?
Nie chcę jej o to wypytywać ponieważ nie chcę aby pomyślała że coś kombinuję (miałam z nią kilka nieprzyjemnych sytuacji i wole kolejnych unikać).
W jaki sposób mogę sprawdzić czy pracuję legalnie czy nie?

Podpisałaś umowe o prace/ zlecenie/ o dzieło czy jakąś inna? TAK? to jest prawdopodobieństwo ze jestes zatrudniona
NIE? Prawdopodobienstwo wynosi 0.
Albo 100% fałszerstwa pracodawczyni jesli podpisała umowe za Ciebie

[laszka14]

Napisane przez Lady Retro

Mam poważny problem z pracodawcą. Chcę odejść z pracy i udać się na staż ale... nawet nie wiem czy w urzędzie pracy mogę powiedzieć czy pracowałam czy nie bo nie mam pojęcia czy pracuję legalnie. Więc po kolei:
Jestem studentką. Zaczęłam pracę w październiku. W listopadzie kobieta wzięła ode mnie ksero dowodu (mówiła że mnie zarejestruje jako swojego pracownika) ale po dziś dzień nie dostałam żadnej umowy (z wypłaceniem wynagrodzenia nie ma problemów więc na tą kwestię nie patrzcie), ale przecież nie potrzebuje umowy aby mnie wpisać w ZUSie. NIPu nie brała ode mnie (bo od września nie jest już potrzebny). Myślałam że jeśli dostanę PIT to będę miała 100% pewności że jestem legalnie ale... znalazłam informację w necie że jeśli zarobki są poniżej 3 tys to się nie trzeba rozliczać z PITu a tyle przez ten czas nie zarobiłam. Czy to znaczy że nawet jako legalny pracownik nie dostanę PITu?
Nie chcę jej o to wypytywać ponieważ nie chcę aby pomyślała że coś kombinuję (miałam z nią kilka nieprzyjemnych sytuacji i wole kolejnych unikać).
W jaki sposób mogę sprawdzić czy pracuję legalnie czy nie?

Trzeba się rozliczyć, dostaje się pita11, po prostu nie płaci się podatku i jeśli jest to umowa zlecenie dostaje się czasem jakiś miły zwrot

[Lady Retro]

Dziękuję Wam bardzo za pomoc. Już wiem na czym stoję. Na prawdę jesteście kochane.
Jeszcze raz dzięki

[trawa_morska]

Napisane przez laszka14

Trzeba się rozliczyć, dostaje się pita11, po prostu nie płaci się podatku i jeśli jest to umowa zlecenie dostaje się czasem jakiś miły zwrot

dokladnie, zawsze masz pita, nawet jak Twoj dochod (legalny) wynosi zlotowke w skali roku
ja np w tym roku oprocz normalnego pita dostalam jakis dodatkowy na kwote 4,25 jakiegos dodatku czy cos w tym stylu, juz nie pamietam dokladnie o co chodzilo, ale sama kwota widniaca na picie byla zabojcza

tak czy owak jezeli pracujesz legalnie to powinnas dostac pit
jest koniec lutego wiec raczej by juz do Ciebie przyszedl

w kazdym razie jak nic nie podpisalas, zadnej umowy cywilno-prawnej, zadnych warunkow zatrudnienia to raczej nie ma innego wyjscia - nie pracujesz legalnie

a co do urzedu pracy to jak zglaszasz jakies doswiadczenie zawodowe to zawsze musisz miec na to jakies potwierdzenie na papierze - raczej nie masz umowy o prace, wiec nie bedzie to swiadectwo pracy, ale Twoja szefowa powinna chociaz dac Ci zaświadczenie (z pieczatka) o okresie wykonywania dziela i o zarobkach, co przyda Ci sie tez ogolnie na przyszlosc, jezeli bedziesz chciala dodac ta prace do swojego cv jako jedno z doswiadczen zawodowych

[201803120851]

ja tylko jeszcze dopowiem, że nieotrzymanie od pracodawcy PIT-11 nie zwalnia Cię z obowiązku rozliczenia się z US.