Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-03-13, 10:45   #1
Sumek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 29

Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?


Witam wszystkie Panie,

Mój wpis dotyczy wymagań mojej kobiety wobec mnie.

Jestem ze swoją Kobietą dwa lata. Jak w każdym związku raz jest lepiej raz gorzej. Niejednokrotnie mi podkreśla, że jestem nieodpowiedzialny bo mieszkam u rodziców(mam pracę w tym samym mieście co dom rodzinny). Moja Kobieta studiuje więc nie ma szans by mieszkać z nią.

Czy to, że mieszkam u rodziców przekreśla to, że mogę być odpowiedzialny i męski? Mam swoje życie swoje sprawy, utrzymuje się sam.


Ale głównym problemem jest to, że dziś powiedziała iż nie jestem mężczyzną tylko, że ona nim jest. Ponieważ nie wychodzę z propozycjami, że to ona podejmuje decyzje za Nas, że to ona się stara o mnie. Trochę prawdy w tym musi być ale z mojego subiektywnego spojrzenia. Jest tak, że inicjatywa różnie to bywa ale jak już coś zaproponuję to jej to nie odpowiada. Decyzje ona "podejmuje" bo ja chcę usłyszeć też jej zdanie, opinie. Jeżeli chodzi o staranie to każdy stara się "po swojemu", więc nie zawsze się rozumiemy.

Więc "niewykazywanie" inicjatywy, słuchanie zdania własnej Kobiety, pozwolenie jej na podjęcie decyzji aby sprawić radość jest niemęskie? Wrażliwość, troska, cecha gentlemeńska, czułość, wysłuchanie kobiety kiedy ma problemy itd. jest niemęskie?

Więc kim jest prawdziwy mężczyzna?
Sumek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 10:52   #2
Millygirl
Zadomowienie
 
Avatar Millygirl
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 460
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Twoja kobieta najwyraźniej za dużo komedii romantycznych się naoglądała i szuka księcia z bajki. Albo masz się domyśleć czego ona by chciała ;-)
Ale tak na poważnie - to ją chyba musisz spytać, kogo w takim razie uważa za prawdziwego mężczyznę, skoro nie Ciebie? Ona powinna wiedzieć najlepiej o co jej chodzi
Rzeczywiście jest tak, że nigdy nie proponujesz/albo robisz to rzadko, np kina, spotkania, nie dzwonisz do niej pierwszy itp? Dziewczyny czasem lubią jak to facet podejmuje decyzje.
Millygirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 10:52   #3
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Sumek Pokaż wiadomość
Witam wszystkie Panie,

Mój wpis dotyczy wymagań mojej kobiety wobec mnie.

Jestem ze swoją Kobietą dwa lata. Jak w każdym związku raz jest lepiej raz gorzej. Niejednokrotnie mi podkreśla, że jestem nieodpowiedzialny bo mieszkam u rodziców(mam pracę w tym samym mieście co dom rodzinny). Moja Kobieta studiuje więc nie ma szans by mieszkać z nią.

Czy to, że mieszkam u rodziców przekreśla to, że mogę być odpowiedzialny i męski? Mam swoje życie swoje sprawy, utrzymuje się sam.


Ale głównym problemem jest to, że dziś powiedziała iż nie jestem mężczyzną tylko, że ona nim jest. Ponieważ nie wychodzę z propozycjami, że to ona podejmuje decyzje za Nas, że to ona się stara o mnie. Trochę prawdy w tym musi być ale z mojego subiektywnego spojrzenia. Jest tak, że inicjatywa różnie to bywa ale jak już coś zaproponuję to jej to nie odpowiada. Decyzje ona "podejmuje" bo ja chcę usłyszeć też jej zdanie, opinie. Jeżeli chodzi o staranie to każdy stara się "po swojemu", więc nie zawsze się rozumiemy.

Więc "niewykazywanie" inicjatywy, słuchanie zdania własnej Kobiety, pozwolenie jej na podjęcie decyzji aby sprawić radość jest niemęskie? Wrażliwość, troska, cecha gentlemeńska, czułość, wysłuchanie kobiety kiedy ma problemy itd. jest niemęskie?

Więc kim jest prawdziwy mężczyzna?
Nie rozumiem, czemu nie macie szans, by ze sobą zamieszkać?
Tak.
Nie.
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 11:02   #4
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Sumek Pokaż wiadomość
Witam wszystkie Panie,

Mój wpis dotyczy wymagań mojej kobiety wobec mnie.

Jestem ze swoją Kobietą dwa lata. Jak w każdym związku raz jest lepiej raz gorzej. Niejednokrotnie mi podkreśla, że jestem nieodpowiedzialny bo mieszkam u rodziców(mam pracę w tym samym mieście co dom rodzinny). Moja Kobieta studiuje więc nie ma szans by mieszkać z nią.
Ile masz lat?
Jeśli 22-23, możesz mieszkać z rodzicami, jeśli 25 i w górę - tak, to nieodpowiedzialne i niemęskie. Skonczyłeś studia, pracujesz. Jeśli ją kochasz, to nie ma wymówek "nie ma szans by zamieszkac z nia".
Mój TZ zamieszkał ze mną na ostatnim roku studiów - bo bardzo tego chciał. Nie zarabiał złamanego grosza, mial trochę oszczędności, które przepuscil na nasze randki, mnie to nie przeszkadzało, bo najważniejszym było mieć tę ukochaną osobę koło siebie. Nie mieliśmy samochodu, czasem nie mieliśmy na kino, ale co z tego.

Cytat:
Czy to, że mieszkam u rodziców przekreśla to, że mogę być odpowiedzialny i męski? Mam swoje życie swoje sprawy, utrzymuje się sam.
Jw... dla mnie osobiscie to zalatuje "kocham mamusie, mamusia mi gotuje, najwygodniej mi mieszkac z rodzicami, bo piorą moje majty i tego samego oczekiwalbym od mojej przyszlej zony"


Cytat:
Ale głównym problemem jest to, że dziś powiedziała iż nie jestem mężczyzną tylko, że ona nim jest. Ponieważ nie wychodzę z propozycjami, że to ona podejmuje decyzje za Nas, że to ona się stara o mnie. Trochę prawdy w tym musi być ale z mojego subiektywnego spojrzenia. Jest tak, że inicjatywa różnie to bywa ale jak już coś zaproponuję to jej to nie odpowiada. Decyzje ona "podejmuje" bo ja chcę usłyszeć też jej zdanie, opinie. Jeżeli chodzi o staranie to każdy stara się "po swojemu", więc nie zawsze się rozumiemy.
Wiesz nie wiem jak jest w rzeczywistosci, ale facet mimoza, to nie facet... męzczyzna musi miec w sobie iskre, żar, testosteron, a nie rozgotowany makaron...
Cytat:
Więc "niewykazywanie" inicjatywy, słuchanie zdania własnej Kobiety, pozwolenie jej na podjęcie decyzji aby sprawić radość jest niemęskie? Wrażliwość, troska, cecha gentlemeńska, czułość, wysłuchanie kobiety kiedy ma problemy itd. jest niemęskie?

Więc kim jest prawdziwy mężczyzna?
[/QUOTE]
Niewykazywanie inicjatywy, wieczne gadanie kochanie zrobimy jak uwazasz jest niemęskie.

Słuchanie zdania wlasnej kobiety nie jest niemęskie, ale brak własnego jak wyżej.

Wrażliwość i troska nie muszą czynic z faceta rozgotowanego makaronu od razu. To są te przeciwstawne cechy, ktore prawdziwy twardziel pokazuje tylko swojej ukochanej. To przy niej potrafi zaplakac. Jednak na codzien nie jest jej pieskiem i wycieraczką. Nosi ciężkie zakupy, otwiera przed nia drzwi, ale nie da sie bez końca besztać i ustawiać.


Przede wszystkim rownowaga - nie mozna byc ani cipką, ani zimnym draniem.

Powodzenia
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 11:06   #5
Panna Mia
Rozeznanie
 
Avatar Panna Mia
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 645
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

a ja myślę, ze za głęboko wszedłeś pod pantofel.. znam kilka takich egzemplarzy, ciągłe telefony, SMSy, zero decyzyjności - no bo niech kochanie zdecyduje, i wieczne "jak chcesz kochanie".. ciepłę kluchy po prostu..

widocznie Twoja wybranka dorosła do faceta, który zapewni jej poczucie bezpieczeństwa i jak trzeba będzie to przyjmie na klatę co zycie przyniesie (nawet jeśli to decyzja w jakieś błahej sprawie) a nie wiecznie ulegającego i czekającego na rady i wskazówki..

i nie bardzo rozumiem dlaczego to, że ona studiuje sprawia, że wspólne mieszkanie nie wchodzi w gre?
__________________
"Ja mieszkać w Polska i robić kariera
my mieć samochód i bullterriera"
Panna Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 11:08   #6
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Sumek Pokaż wiadomość
Witam wszystkie Panie,

Mój wpis dotyczy wymagań mojej kobiety wobec mnie.

Jestem ze swoją Kobietą dwa lata. Jak w każdym związku raz jest lepiej raz gorzej. Niejednokrotnie mi podkreśla, że jestem nieodpowiedzialny bo mieszkam u rodziców(mam pracę w tym samym mieście co dom rodzinny). Moja Kobieta studiuje więc nie ma szans by mieszkać z nią.

Czy to, że mieszkam u rodziców przekreśla to, że mogę być odpowiedzialny i męski? Mam swoje życie swoje sprawy, utrzymuje się sam.


Ale głównym problemem jest to, że dziś powiedziała iż nie jestem mężczyzną tylko, że ona nim jest. Ponieważ nie wychodzę z propozycjami, że to ona podejmuje decyzje za Nas, że to ona się stara o mnie. Trochę prawdy w tym musi być ale z mojego subiektywnego spojrzenia. Jest tak, że inicjatywa różnie to bywa ale jak już coś zaproponuję to jej to nie odpowiada. Decyzje ona "podejmuje" bo ja chcę usłyszeć też jej zdanie, opinie. Jeżeli chodzi o staranie to każdy stara się "po swojemu", więc nie zawsze się rozumiemy.

Więc "niewykazywanie" inicjatywy, słuchanie zdania własnej Kobiety, pozwolenie jej na podjęcie decyzji aby sprawić radość jest niemęskie? Wrażliwość, troska, cecha gentlemeńska, czułość, wysłuchanie kobiety kiedy ma problemy itd. jest niemęskie?

Więc kim jest prawdziwy mężczyzna?
Najwyraźniej wedle jej kryteriów nie jesteś. Bo wolałaby żebyś nie mieszkał już z rodzicami, był bardziej stanowczy i wykazywał więcej inicjatywy.
Nie wiem tylko po co z Tobą jest skoro nie spełniasz jej "oczekiwań"
Prawdziwy mężczyna nie istnieje Wszystko kwestia definicji i indywidualnych oczekiwań. Oczywiście świadomie pomijam stereotypy w stylu: leśnik, murarz i reproduktor.
Przykro mi. Na pewno nie jest Ci fajnie z myślą, że nie jesteś dla swojej kobiety prawdziwym facetem. Ale możesz to zmienić jak Ci zależy.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2012-03-13 o 11:09
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 11:12   #7
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Najwyraźniej wedle jej kryteriów nie jesteś. Bo wolałaby żebyś nie mieszkał już z rodzicami, był bardziej stanowczy i wykazywał więcej inicjatywy.
Nie wiem tylko po co z Tobą jest skoro nie spełniasz jej "oczekiwań"
Prawdziwy mężczyna nie istnieje Wszystko kwestia definicji i indywidualnych oczekiwań. Oczywiście świadomie pomijam stereotypy w stylu: leśnik, murarz i reproduktor.
Przykro mi. Na pewno nie jest Ci fajnie z myślą, że nie jesteś dla swojej kobiety prawdziwym facetem. Ale możesz to zmienić jak Ci zależy.
zgadzam sie z sine.
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-03-13, 11:12   #8
Rekiss
Raczkowanie
 
Avatar Rekiss
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 114
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Prawdziwi mężczyźni mieszkają w krainie Oz ... a ten oksymoron jest śmieszny po prostu :P
__________________
"Jeżeli chcesz wiedzieć, co ma na myśli kobieta, nie słuchaj tego co mówi - patrz na nią."
Rekiss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 11:12   #9
bober111
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 876
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Nie ma sensu wyprowadzać się tylko dla zasady.
bober111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 11:14   #10
elsene
Zadomowienie
 
Avatar elsene
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Twoja partnerka pewnie chciałaby czuć się przy Tobie bezpiecznie -wiedzieć, że jeśli NIC nie zrobi, to Ty się tym zajmiesz. Fajnie, że czekasz z decyzją na jej opinię. Ale może w jej oczach wygląda to tak, że jesteś niezdecydowany, niezaradny i nawet najmniejszej decyzji nie potrafisz podjąć sam i ze wszystkim do niej biegniesz? Może ma dość i wolałaby choć raz usłyszeć "załatwiłem" zamiast "kochanie TY przeanalizuj i zdecyduj"?

Postawa "jest mi obojętne, zrobimy to co ty chcesz", ",idźmy na ten film, na który ty chcesz iść", "zjedzmy to, na co ty masz ochotę" może i jest efektem ogromnej miłości i "poświęcenia", ale z czasem może po prostu wkurzać. I zamiast słyszeć: "jesteś dla mnie tak ważna, że pójdę tam gdzie TY chcesz" zaczyna się słyszeć: "jest mi obojętne co zrobimy. mam to gdzieś. chcesz dokądś pójść, to się tym zajmij.".

Skoro ona uważa, że tylko ona Cię adoruje to albo naprawdę tak jest, albo ona potrzebuje więcej tego rodzaju uwagi niż Ty, albo histeryzuje.
elsene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 11:25   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Powinieneś się dobrze zastanowić, czy jest Wam nadal "po drodze". I przemyśleć kwestie, które Ci zarzuca (bo pretensje częściowo są głupie, ale częściowo... może warto się sobie przyjrzeć uważniej). Zastanów się np. nad tym wykazywaniem inicjatywy - czy rzeczywiście jej nie wykazujesz, czy ona Cię zawsze wyprzedza o krok, czy też wykazywałeś, ale przestałeś, bo zawsze - wg niej - coś było nie tak, miała pretensje, była niezadowolona z Twoich pomysłów?

Zobacz jak zareaguje na: jasne, wyprowadzę się od rodziców, ale po to, aby sobie pomieszkać sam, zaznać prawdziwej niezależności, a nie po to, abyśmy mieszkali razem - rozumiemy się, kochanie. Możliwe, że jej bardziej chodzi o "zamieszkajmy razem" (będę u Ciebie pomieszkiwała), niż o "zamieszkaj sam, zobacz jak to jest - doradzam Ci to dla Twojego własnego dobra". Może się mylę.

Ile masz lat?

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2012-03-13 o 11:29
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-13, 11:28   #12
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Sumek Pokaż wiadomość
Witam wszystkie Panie,

Mój wpis dotyczy wymagań mojej kobiety wobec mnie.

Jestem ze swoją Kobietą dwa lata. Jak w każdym związku raz jest lepiej raz gorzej. Niejednokrotnie mi podkreśla, że jestem nieodpowiedzialny bo mieszkam u rodziców(mam pracę w tym samym mieście co dom rodzinny). Moja Kobieta studiuje więc nie ma szans by mieszkać z nią.

Czy to, że mieszkam u rodziców przekreśla to, że mogę być odpowiedzialny i męski? Mam swoje życie swoje sprawy, utrzymuje się sam.


Ale głównym problemem jest to, że dziś powiedziała iż nie jestem mężczyzną tylko, że ona nim jest. Ponieważ nie wychodzę z propozycjami, że to ona podejmuje decyzje za Nas, że to ona się stara o mnie. Trochę prawdy w tym musi być ale z mojego subiektywnego spojrzenia. Jest tak, że inicjatywa różnie to bywa ale jak już coś zaproponuję to jej to nie odpowiada. Decyzje ona "podejmuje" bo ja chcę usłyszeć też jej zdanie, opinie. Jeżeli chodzi o staranie to każdy stara się "po swojemu", więc nie zawsze się rozumiemy.

Więc "niewykazywanie" inicjatywy, słuchanie zdania własnej Kobiety, pozwolenie jej na podjęcie decyzji aby sprawić radość jest niemęskie? Wrażliwość, troska, cecha gentlemeńska, czułość, wysłuchanie kobiety kiedy ma problemy itd. jest niemęskie?

Więc kim jest prawdziwy mężczyzna?
Co do p[ogrubionego: studiuje w twoim miescie? Dziennie czy zaocznie? Utrzymuje się sama czy rodzice ją utrzymują? To w sumie ważne, bo jeżeli utrzymują ją rodzice i chce zamieszkać z tobą to jak dla mnie jest trochę mało poważna. Jeżeli utrzymuje się sama to faktycznie może wychodzi z założenia, że oboje jestescie dorosli i czas razem zamieszkać a nie siedzieć u mamusi.
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 12:04   #13
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Odniosę się do mieszkania z rodzicami. Cokolwiek by o tym nie mówić, jakkolwiek nie byłby to opłacalne, to w przypadku pracującego, samodzielnego faceta powyżej 27 lat - jest niemęskie. Niemęskie, słabe, koniec, kropka.
Jeśli nie większości - to przynajmniej takie jest moje zdanie.
Gdybym miała możliwość wyboru pomiędzy dwoma identycznymi facetami, z tą różnicą, że jeden mieszka z rodzicami ( ale oszczędza miesięcznie ok. 1000 zł i może je przeznaczyć na siebie lub na związek) a drugi mieszka sam( jednak nie zawsze wystarcza mu funduszy na markowe ubrania, częste kino czy restauracje), to niestety wybrałabym tego drugiego.
Jeśli jednak faceta nie stać na samodzielne mieszkanie (i nie robi nic aby poprawić swoją sytuację materialną) i dlatego mieszka z rodzicami - nie brałabym go pod uwagę, planując wspólną przyszłość.
W ogóle nie mam za dużo szacunku do dorosłych facetów mieszkających z mamusiami i tatusiami. Nawet jeśli rozumiem dlaczego tak jest.

Co do własnej inicjatywy-nic gorszego od faceta, którego trzeba ciągnąć za sobą. Wiecznie i wszędzie. Oczywiście robisz to dla dobra swojej ukochanej, spełniasz jej życzenia i zachcianki, dopasowujesz się. Może w tym jest błąd?

"Postawa "jest mi obojętne, zrobimy to co ty chcesz", ",idźmy na ten film, na który ty chcesz iść", "zjedzmy to, na co ty masz ochotę" może i jest efektem ogromnej miłości i "poświęcenia", ale z czasem może po prostu wkurzać. I zamiast słyszeć: "jesteś dla mnie tak ważna, że pójdę tam gdzie TY chcesz" zaczyna się słyszeć: "jest mi obojętne co zrobimy. mam to gdzieś. chcesz dokądś pójść, to się tym zajmij.".

- idealnie koleżanka to ujęła

Edytowane przez new woman in town
Czas edycji: 2012-03-13 o 12:10
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 12:13   #14
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
Odniosę się do mieszkania z rodzicami. Cokolwiek by o tym nie mówić, jakkolwiek nie byłby to opłacalne, to w przypadku pracującego, samodzielnego faceta powyżej 27 lat - jest niemęskie. Niemęskie, słabe, koniec, kropka.
Jeśli nie większości - to przynajmniej takie jest moje zdanie.
Ja uważam, że to co najwyżej niedojrzałe. Bo to samo dotyczy jak dla mnie 27 letniej kobiety.
Aczkolwiek to wszystko jak zawsze jest względne. Bo nie wiemy o czym dokładnie mówimy Jeżeli o mieszkaniu z fajnymi rodzicami w przestronnym, wygodnym domu gdzie w zasadzie każdy prowadzi swoje gospodarstwo domowe, to co innego niż gnieżdżenie się w dwóch pokojach z kuchnią i żerowanie na rodzicach.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 12:19   #15
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Najwyraźniej wedle jej kryteriów nie jesteś. Bo wolałaby żebyś nie mieszkał już z rodzicami, był bardziej stanowczy i wykazywał więcej inicjatywy.
Nie wiem tylko po co z Tobą jest skoro nie spełniasz jej "oczekiwań"
Prawdziwy mężczyna nie istnieje Wszystko kwestia definicji i indywidualnych oczekiwań. Oczywiście świadomie pomijam stereotypy w stylu: leśnik, murarz i reproduktor.
Przykro mi. Na pewno nie jest Ci fajnie z myślą, że nie jesteś dla swojej kobiety prawdziwym facetem. Ale możesz to zmienić jak Ci zależy.
Zgadzam się z powyższym.

Autorze, jestem w stanie zrozumieć stosunek Twojej dziewczyny do Twojego pomieszkiwania z rodzicami, jeśli oboje jesteście już ludźmi zdolnymi się samodzielnie utrzymać, ale Ty z wygodnictwa czy oszczędności nie chcesz się wyprowadzać z domu rodzinnego. Na pewnym etapie życia trzeba odciąć pępowinę i jeśli Twoja dziewczyna już tę pępowinę odcięła i uniezależniła się finansowo od rodziców, to może jej przeszkadzać brak Twoich działań w kierunku większej samodzielności. Natomiast jeśli ona sama nadal pozostaje na garnuszku rodziców (nawet jak z nimi nie mieszka, ale oni de facto ją utrzymują), to jej zarzuty wobec Ciebie mozna skwitować kolokwialnie: Przyganiał kocioł garnkowi.

Niezależność finansowa i emocjonalna od innych nie jest dla mnie wyznacznikiem męskości czy kobiecości ale dojrzałości (także do poważnego związku). I nie ukrywam, że przy wyborze partnera życiowego kierowałam się także tym kryterium.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.

Edytowane przez tacyta
Czas edycji: 2012-03-13 o 12:29
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 12:42   #16
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ja uważam, że to co najwyżej niedojrzałe. Bo to samo dotyczy jak dla mnie 27 letniej kobiety.
Aczkolwiek to wszystko jak zawsze jest względne. Bo nie wiemy o czym dokładnie mówimy Jeżeli o mieszkaniu z fajnymi rodzicami w przestronnym, wygodnym domu gdzie w zasadzie każdy prowadzi swoje gospodarstwo domowe, to co innego niż gnieżdżenie się w dwóch pokojach z kuchnią i żerowanie na rodzicach.
Oczywiście, dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn.

Z jakiej strony nie spojrzeć, jak świetne warunki mieszkaniowe by nie były, to dla mnie samodzielne mieszkanie, jest wyrazem dorosłości, zaradności życiowej i pewnego rodzaju ambicji. Pozostawanie u rodziców - co najmniej lenistwem, wygodnictwem, czasem trochę skąpstwem.
Ale podkreślam, że to moje zdanie.
I wiem, że większość mieszkających z rodzicami się pewnie oburzy, że jak to, że wcale tak nie jest...
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 12:46   #17
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
Oczywiście, dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn.

Z jakiej strony nie spojrzeć, jak świetne warunki mieszkaniowe by nie były, to dla mnie samodzielne mieszkanie, jest wyrazem dorosłości, zaradności życiowej i pewnego rodzaju ambicji. Pozostawanie u rodziców - co najmniej lenistwem, wygodnictwem, czasem trochę skąpstwem.
Ale podkreślam, że to moje zdanie.
I wiem, że większość mieszkających z rodzicami się pewnie oburzy, że jak to, że wcale tak nie jest...
Też tak to widzę
Dla mnie to brak dojrzałości.
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 13:11   #18
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Mi się wydaje, że ''brakiem męskości'' Twoja dziewczyna nazywa wszystko to, co jej w Tobie nie pasuje. Dla mnie to droga na skróty i nie nazywanie rzeczy po imieniu.
Powinna każdy ''zarzut'' wobec Ciebie wyartykułować głośno i powinniście to wspólnie przegadać, ustosunkować się do tematu.

Nie wchodząc w szczegóły, czyli CO Ci zarzuca, jej postawa jest moim zdaniem niedojrzała. Nie można wszystkich zarzutów wobec faceta wrzucić do wora i opatrzyć etykietką ''niemęski''. Moim zdaniem nazywa Cię tak, żeby Ci dokopać. A tak się problemów w związku nie rozwiązuje.

Podkreślam, nie podejmuję się teraz oceny Twoich ''przewinień'', tylko jej postawę.
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 13:11   #19
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Sumek Pokaż wiadomość
Więc "niewykazywanie" inicjatywy, słuchanie zdania własnej Kobiety, pozwolenie jej na podjęcie decyzji aby sprawić radość jest niemęskie? Wrażliwość, troska, cecha gentlemeńska, czułość, wysłuchanie kobiety kiedy ma problemy itd. jest niemęskie?

Więc kim jest prawdziwy mężczyzna?
Odpowiadając jeszcze na pytanie z pierwszego postu, chyba warto Autorowi podpowiedzieć, że nie ma jednego wzoru na idealnego, prawdziwego mężczyznę.
To, co mnie pociąga w facetach, nie będzie pociągało reszty pań.
Bo czy męskie jest wysłuchanie kobiety, kiedy ma problemy? Wydaje mi się, że to akurat nie jest sprawa męskości a człowieczeństwa.
Czułość, wrażliwość, troska - to cechy generalnie kojarzone z matką a nie facetem, ale bez nich związek może nie być do końca pełny, szczęśliwy. Jednak i one nie decydują męskości faceta.
Nie ma definicji...

Sądzę, że Twój problem, Autorze, nie wynika z braku cech męskich a raczej z tego, że dziś, to kim jesteś przestało odpowiadać i imponować twojej dziewczynie.
I to jest chyba większy problem niż mieszkanie z rodzicami czy nie przejawianie inicjatywy.
Być może w jej życiu pojawił się inny mężczyzna, przy którym ty wypadasz blado. Ale to takie dywagacje...

Przeważnie kiedy my sami się zmienimy i zmienią się nasze oczekiwania wobec życia ("wchodzimy na inny poziom") - zaczynamy wiercić dziurę w brzuchu partnerowi.
Bo nagle nie jest taki, jakim byśmy go chcieli widzieć. Nie spełnia naszych oczekiwań, nie imponuje, nie zachwyca.

Może właśnie wasze drogi się rozchodzą, a ona szuka pretekstu do rozstania?
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-13, 13:15   #20
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Sumek Pokaż wiadomość
Witam wszystkie Panie,

Mój wpis dotyczy wymagań mojej kobiety wobec mnie.

Jestem ze swoją Kobietą dwa lata. Jak w każdym związku raz jest lepiej raz gorzej. Niejednokrotnie mi podkreśla, że jestem nieodpowiedzialny bo mieszkam u rodziców(mam pracę w tym samym mieście co dom rodzinny). Moja Kobieta studiuje więc nie ma szans by mieszkać z nią.

Czy to, że mieszkam u rodziców przekreśla to, że mogę być odpowiedzialny i męski? Mam swoje życie swoje sprawy, utrzymuje się sam.


Ale głównym problemem jest to, że dziś powiedziała iż nie jestem mężczyzną tylko, że ona nim jest. Ponieważ nie wychodzę z propozycjami, że to ona podejmuje decyzje za Nas, że to ona się stara o mnie. Trochę prawdy w tym musi być ale z mojego subiektywnego spojrzenia. Jest tak, że inicjatywa różnie to bywa ale jak już coś zaproponuję to jej to nie odpowiada. Decyzje ona "podejmuje" bo ja chcę usłyszeć też jej zdanie, opinie. Jeżeli chodzi o staranie to każdy stara się "po swojemu", więc nie zawsze się rozumiemy.

Więc "niewykazywanie&quot ; inicjatywy, słuchanie zdania własnej Kobiety, pozwolenie jej na podjęcie decyzji aby sprawić radość jest niemęskie? Wrażliwość, troska, cecha gentlemeńska, czułość, wysłuchanie kobiety kiedy ma problemy itd. jest niemęskie?

Więc kim jest prawdziwy mężczyzna?
Skoro wszystko co robisz ona uważa za niemęskie, to ... ZACZNIJ ROBIĆ DOKŁADNIE ODWROTNIE.

Wychodzisz z propozycją, a jej to nie odpowiada? To niech z Tobą nie idzie - idź sam.
Ona wyjdzie z jakąś propozycją, to ją olej i powiedz, że Cię to nie kręci i nie będziesz tracił czasu na pierdoły.
Źle jej, że chcesz usłyszeć jej zdanie? To przestań ją o to zdanie pytać.
Źle jej, że pozwalasz jej decydować? To przestań jej na to pozwalać. Zdecyduj sam i koniec. Chce niech się dostosuje. Nie, to nie.
Przeszkadza jej Twoja wrażliwość, troska, czułość? To przestań jej to okazywać i bądź bardziej szorstki.
Źle jej, że wiesz, iż kobiecie trzeba się dać wygadać i pozwalasz jej na to? Następnym razem powiedz, żeby Ci przestała truć o bzdetach, bo jesteś zajęty.

Wiesz czym to się skończy? Tym, iż powie, że ją kompletnie olewasz, że masz za nic ją i jej zdanie, że nigdy się z nią nie liczysz, że jesteś oschły, szorstki i nic Cię nie obchodzi, etc. Tak źle i tak niedobrze, ale jak masz jaja, to przestań dawać się tak traktować.

A tak na marginesie, to po co Ci wiecznie jęcząca, marudząca, zrzędząca baba, która w dodatku nie uważa Cię za mężczyznę??? Myślisz, że to się z czasem zmieni? Owszem zmieni się, ale tylko na gorsze.
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 13:18   #21
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
Oczywiście, dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn.

Z jakiej strony nie spojrzeć, jak świetne warunki mieszkaniowe by nie były, to dla mnie samodzielne mieszkanie, jest wyrazem dorosłości, zaradności życiowej i pewnego rodzaju ambicji. Pozostawanie u rodziców - co najmniej lenistwem, wygodnictwem, czasem trochę skąpstwem.
Ale podkreślam, że to moje zdanie.
I wiem, że większość mieszkających z rodzicami się pewnie oburzy, że jak to, że wcale tak nie jest...
A ja tam bym nie miała nic przeciwko mieszkaniu w wielopokoleniowej rodzinie hehe Jak dla mnie nie ma to nic wspólnego z brakiem ambicji czy zaradności. Zbyt prosto na to patrzysz. Nie wiem jaki model takiego życia widywałaś. Ja wiem, że duża, kochająca się rodzina czy przyjaciele mieszkający w jednym domu, to jest coś. Znam taką jedną i naprawdę im zazdroszczę. Są to ludzie z dużą klasą (i kasą, to ich stać na ogromny dom dostosowany do potrzeb wszystkich domowników). Aż mi żal od nich wychodzić Im jestem starsza tym bardziej podoba mi się taka opcja
Mogę sobie tylko o tym pomarzyć, niestety.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2012-03-13 o 13:21
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 13:24   #22
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
Gdybym miała możliwość wyboru pomiędzy dwoma identycznymi facetami, z tą różnicą, że jeden mieszka z rodzicami ( ale oszczędza miesięcznie ok. 1000 zł i może je przeznaczyć na siebie lub na związek) a drugi mieszka sam( jednak nie zawsze wystarcza mu funduszy na markowe ubrania, częste kino czy restauracje), to niestety wybrałabym tego drugiego.
Jeśli jednak faceta nie stać na samodzielne mieszkanie (i nie robi nic aby poprawić swoją sytuację materialną) i dlatego mieszka z rodzicami - nie brałabym go pod uwagę, planując wspólną przyszłość.
W ogóle nie mam za dużo szacunku do dorosłych facetów mieszkających z mamusiami i tatusiami. Nawet jeśli rozumiem dlaczego tak jest.
Uważam tak samo.
Dla mnie, mieszkając z rodzicami, pozostaje się psychicznie dzieckiem.
Bałabym się też, że taki facet jest maminsynkiem, jest wygodnicki, skąpy,...
Możesz co najwyżej mówić jej, że jesteś gotowy z nią zamieszkać (osobno, nie u Twoich rodziców), jeśli tylko będzie Was na to stać. Możesz mówić, że zbierasz na wkład własny (i faktycznie zbierać)...może wtedy łaskawiej na Ciebie spojrzy.

Co do wykazywania inicjatywy, to właściwie wszystko zostało już napisane. Powinieneś jej szczerze powiedzieć, czym się kierujesz - czy masz złe doświadczenia (jak już coś proponowałeś, to odrzucała to) czy to, że uważasz, że tym jej sprawiasz radość. Ona może inaczej to odbierać.
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 13:25   #23
Stary_Pryk
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 526
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Prawdziwy mężczyna nie istnieje
Istnieje, istnieje widziałem raz jednego.

Przećwicz ją chłopie porządnie, przynajmniej przez jakiś czas (zmuś się jak nie leży to w Twojej naturze) i zobaczysz co się będzie działo.
Stary_Pryk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 13:27   #24
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

A ja widzę usprawiedliwienie mieszkania z rodzicami - gdy np. dana osoba zajmuje się ciężko chorym rodzicem.
Tylko w przypadku autora mam wrażenie, że chodzi o zwykłe wygodnictwo i domowe obiadki serwowane przez mamusię
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 13:27   #25
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Stary_Pryk Pokaż wiadomość
Istnieje, istnieje widziałem raz jednego.
W lustrze jak się domyślam
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 13:28   #26
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Stary_Pryk Pokaż wiadomość
Istnieje, istnieje widziałem raz jednego.

Przećwicz ją chłopie porządnie, przynajmniej przez jakiś czas (zmuś się jak nie leży to w Twojej naturze) i zobaczysz co się będzie działo.

haaahahhahah
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 13:28   #27
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Stary_Pryk Pokaż wiadomość
Przećwicz ją chłopie porządnie, przynajmniej przez jakiś czas (zmuś się jak nie leży to w Twojej naturze) i zobaczysz co się będzie działo.

No pewnie, że niech przećwiczy i to prządnie.
Podbnież jak baba w nocy jęczy, to w dzień nie warczy.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 13:30   #28
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Stary_Pryk Pokaż wiadomość
Istnieje, istnieje widziałem raz jednego.

Przećwicz ją chłopie porządnie, przynajmniej przez jakiś czas (zmuś się jak nie leży to w Twojej naturze) i zobaczysz co się będzie działo.

No, wreszcie się prawdziwy facet odezwał
Dziewczyny, jednak są!!!
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 13:33   #29
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
No pewnie, że niech przećwiczy i to prządnie.
Podbnież jak baba w nocy jęczy, to w dzień nie warczy.
dobre
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 13:34   #30
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Nie jestem prawdziwym mężczyzną? Kim jest prawdziwy mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Ineczka33 Pokaż wiadomość

No, wreszcie się prawdziwy facet odezwał
Dziewczyny, jednak są!!!
No może i są, ale co z tego jak to już stare pryki
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:42.