1, 2, 3... Test Alterra

[cypressangel]

Witam w mojej bajce... ekhm... tzn. wątku

Wczoraj, po otrzymaniu PW od redakcji, pojechałam do drogerii Rossmann odebrać zestaw kosmetyków Alterra, które będę miała okazję testować

Pani kierowniczka po sprawdzeniu moich danych wręczyła mi lekko zmaltretowaną torbę prezentową, ale pal sześć torbę! - najważniejsza jest przecież jej zawartość, która przedstawia się następująco (patrz załącznik nr 2):

• Rumiankowa pomadka do ust
• Krem do rąk z granatem i aloesem 75 ml
• Maseczka nawilżająca do skóry suchej i wrażliwej 2 x 5 ml
• Brązujący krem na dzień z brzoskwinią 50 ml
• Peeling do ciała żurawina i figa 200 ml
• Szampon nawilżający do włosów suchych i zniszczonych 200 ml

Od dziś zaczynam wielkie testowanie, a o swoich spostrzeżeniach będę dzielić się z Wami w tym wątku Zapraszam!

[Gofrzyca]

Moja torba tez była zmaltretowana, u kilku innych dziewczyn to samo przeczytałam. Jakiś zmasowany atak?

[cypressangel]

Napisane przez Gofrzyca

Moja torba tez była zmaltretowana, u kilku innych dziewczyn to samo przeczytałam. Jakiś zmasowany atak?

Najwidoczniej Ale na szczęście oprócz torby nic innego nie ucierpiało

[Gofrzyca]

Napisane przez cypressangel

Najwidoczniej Ale na szczęście oprócz torby nic innego nie ucierpiało

na szczęście nie, ale ja przez ta dziurę mało nie zgubiłam części kosmetyków

[cypressangel]

Napisane przez Gofrzyca

na szczęście nie, ale ja przez ta dziurę mało nie zgubiłam części kosmetyków

To już by był pech

Właśnie nałożyłam na usta rumiankową pomadkę i pierwsze wrażenia są pozytywne - no może poza lekko mdłym, ale na szczęście delikatnym zapachem

[cypressangel]

Tak jak już wczoraj pisałam testy rozpoczęłam od Rumiankowej pomadki do ust Pierwsze wrażenia są jak na razie pozytywne. Opakowanie jest proste i estetyczne, bez zbędnych ozdobników, zamyka się z charakterystycznym 'klik', wygodne w użyciu.

Po kilku aplikacjach mogę już napisać, że balsam dobrze się rozprowadza. Nadaje ustom bardzo delikatny połysk. Warstwa ochronna dość długo się utrzymuje - nie wymaga częstych poprawek. Zapach zupełnie nie przypomina mi rumianku - szkoda , ale na szczęście jest delikatny i po nałożeniu kosmetyku na usta - zupełnie niewyczuwalny. O tym, czy balsam nawilża napiszę za kilka dni

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Chyba jestem w mniejszości, bo moja torebka była w idealnym stanie

A co do pomadki - dziwię się, że nazywasz ten smrodek "delikatnym zapachem" hihi mi on zupełnie nie podchodzi

[cypressangel]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;33016766]Chyba jestem w mniejszości, bo moja torebka była w idealnym stanie

A co do pomadki - dziwię się, że nazywasz ten smrodek "delikatnym zapachem" hihi mi on zupełnie nie podchodzi [/QUOTE]
Powtórzę to co u Ciebie napisałam: Zapach pomadki nie podoba mi się, ale smrodkiem też bym go nie nazwała Nastawiłam się, że jak w nazwie jest "rumiankowa" to będzie pachnieć jak prawdziwy rumianek z korzeni, liści i płatków ale jednak nie

A pisząc delikatny miałam na myśli nieintensywny

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Jakby pachniała jak rumianek, to by było cudnie! Niestety

[cypressangel]

Pomarzyć dobra rzecz

[alleyezonme]

To i ja się przyłączam do marzenia, gdyby była faktycznie rumiankowa bardzo byśmy się polubiły

[cypressangel]

W sumie od czego mamy wyobraźnię? Właśnie nałożyłam na usta warstwę balsamu wyobrażając sobie przy tym łąkę pełną rumianków i unoszący się w powietrzu ich zapach

[cypressangel]

Gdyby ktoś chciał poczytać informacje z opakowania albo składniki pomadki to wklejam zdjęcia

[cypressangel]

Dziś kilka słów na temat kremu do rąk granat i aloes przeznaczonego do skóry bardzo suchej, której posiadaczką niestety jestem - zwłaszcza po pracach domowych z wykorzystaniem środków myjących/piorących/czyszczących itd.

Kremu używam od niedzieli. Powoli zaczynam przyzwyczajać się do zapachu tego kosmetyku - co nie znaczy, że zaczyna mi się podobać
Krem ma gęstą, ale nie tłustą konsystencję. Wygodnie się go nakłada i rozprowadza. Pozostawia na skórze delikatną warstwę ochronną, która po chwili wchłania się. Skóra jest gładka, przyjemna w dotyku, nawilżona, ale TYLKO do kolejnego umycia dłoni. Po umyciu rąk mam wrażenie, że skóra jest jeszcze bardziej wysuszona niż przed nałożeniem kremu...

Podoba mi się wygodne w użyciu opakowanie z zatrzaskiem.

Póki co krem nie powalił mnie na kolana, ale będę testować go dalej i chętnie podzielę się kolejnymi spostrzeżeniami na jego temat

W załącznikach:
1. opakowanie kremu
2. informacje o produkcie
3. skład

[TwojaKokaina]

Napisane przez Gofrzyca

Moja torba tez była zmaltretowana, u kilku innych dziewczyn to samo przeczytałam. Jakiś zmasowany atak?

ja torebki nie dostałam, więc widocznie też była zmaltretowana i pani zapakowała mi w siateczkę

[cypressangel]

Testowych opinii ciąg dalszy:

Zauważyłam, że w czasie aplikacji pomadka pod naciskiem wkręca się do środka opakowania

[Gofrzyca]

Napisane przez cypressangel

Testowych opinii ciąg dalszy:

Zauważyłam, że w czasie aplikacji pomadka pod naciskiem wkręca się do środka opakowania

u mnie to samo
i pierwsze skojarzenie zapachu to szpital.

[cypressangel]

Napisane przez Gofrzyca

u mnie to samo

Niezbyt przyjemne jest przejechanie sobie plastikowym brzegiem opakowania po ustach

Napisane przez Gofrzyca

i pierwsze skojarzenie zapachu to szpital.

Jeszcze raz wwąchałam się w ten zapach i... hmmm... szpitala tam nie czuję, ale wiadomo - co nos to inne skojarzenia

[cypressangel]

Brązujący krem na dzień z brzoskwinią - jak już większość z Nas wie nie jest to krem brązujący ale tonujący z czego ja osobiście cieszę się Dziś użyłam tego specyfiku po raz trzeci. Jakie są moje uwagi na jego temat? Otóż krem jest dość ciemny - ciemniejszy niż podkład, którego obecnie używam, ale po nałożeniu na twarz dopasowuje się do koloru skóry. Niestety aplikacja nie należy do najłatwiejszych ponieważ kosmetyk roluje się. Nie zauważyłam, by zostawiał smugi. Ujednolica koloryt skóry, ale... Podkreśla suche skórki, minimalnie zakrywa niedoskonałości, koszmarnie uwidacznia pory Matuje na krótki czas - potem wymaga poprawek pudrem matującym. Nie podoba mi się zapach, z którego dość mocno wybija się alkohol. Na plus ładne opakowanie, ale ono niestety w działaniu tego kremu nie odgrywa żadnej roli...

[cypressangel]

W załącznikach krem 'brązujący' z poprzedniego postu. Niestety nie pokażę, jak wygląda na mojej skórze, bo dopadło mnie uczulenie w postaci miliona drobnych krostek - nie chcę Was straszyć Zaraz wypiję cytrynowe Calcium C - mam nadzieję, że pomoże

[alleyezonme]

Kurcze coraz bardziej boję się tego kremu po czytaniu Waszych opinii. Nie potrzeba mi podkreślenia suchych skórek i uwidocznienia porów Jaką masz cerę?

[cypressangel]

Mieszaną

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja nie zauważyłam, żeby podkreślał suche skórki... Na dniach sama też dodam ocenę tego kremu, ale jak na razie to chyba on mi najbardziej podpasował z tych wszystkich kosmetyków

[cypressangel]

A moim faworytem będzie (chyba) szampon...

[cypressangel]

Wczoraj użyłam szamponu nawilżającego do włosów suchych i zniszczonych. Co prawda moje włosy suche i zniszczone nie są - określiłabym je jako normalne, w dobrej kondycji, ale dodatkowa porcja nawilżenia zawsze jest mile widziana

Zacznę od zapachu - kosmetyk pachnie, tak jak większość Alterry, octowo i mdło Na szczęście zapach w ogóle nie utrzymuje się na włosach

Szampon ma żelową konsystencję, jest bezbarwny. Przez moją nieuwagę z opakowania wydostało się go trochę za dużo i po rozprowadzeniu na włosach i wmasowaniu miałam na głowie dość dużo piany. Szampon dobrze się spłukuje, nie obciąża włosów, nie plącze ich. Włosy są gładkie i przyjemne w dotyku Aby moja ocena była jak najbardziej wiarygodna nie zastosowałam po umyciu włosów żadnej odżywki

Jak na razie szampon z testowanych kosmetyków Alterra najbardziej przypadł mi do gustu Drugie miejsce zajmuje peeling, o którym kilka słów napiszę wieczorem. Do przetestowania została mi jeszcze maseczka, której trochę się obawiam, ale w końcu trzeba będzie ją zastosować

[cypressangel]

Pomadki rumiankowej używam od 5 dni i muszę przyznać, że jest całkiem dobra - nawilża i wygładza usta Bardzo wydajna

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Peeling do ciała żurawina i figa jest bardzo łagodny. W zasadzie wg mnie kosmetyk ten jest bardziej żelem peelingującym niż peelingiem. Wygładza skórę, ale jeśli ktoś oczekuje mocnego ścierania to niestety zawiedzie się. Zawiera 2 rodzaje drobinek: jedne z nich są maleńkie, wielkości ziarenek piasku, soli w dużej ilości, natomiast drugie to pestki figi w niewielkiej ilości. Kosmetyk ma konsystencję galaretki. Łatwo rozprowadza się na skórze, delikatnie się pieni, dobrze się spłukuje. Zapach - w tym przypadku również nie przypadł mi do gustu, ale nie utrzymuje się na skórze. Nie podrażnia, nie wysusza. Skóra jest gładka i przyjemna w dotyku. Peeling zamknięty jest w wygodnym w użyciu, estetycznym opakowaniu.

[alleyezonme]

Napisane przez cypressangel

A moim faworytem będzie (chyba) szampon...

Moim chyba też

[cypressangel]

Peeling do ciała żurawina i figa na kilku fotografiach

1. opakowanie
2. informacje o produkcie
3. skład
4. peeling

[cypressangel]

2 dni po umyciu włosów szamponem nawilżającym, granat i aloes, moje włosy są nadal świeże, sypkie i ładnie się układają Jestem bardzo zadowolona z tego szamponu Jutro kolejne podejście

[cypressangel]

Wczoraj wieczorem postanowiłam zmienić przeznaczenie peelingu i wzorem Antii użyć go nie do ciała, ale do twarzy

Napisane przez Antii89

Peeling do ciała, żurawina i figa: Jako, że peeling wg mnie jest trochę za delikatny do ciała postanowilam go wypróbować na twarz. Jestem naprawdę zadowolona, buzia zrobiła się jasna, gładka, peeling mnie nie podrażnił, nie wysuszył.

Jaki jest tego efekt? Twarz jest dokładnie oczyszczona i gładka Minusem może być jednak to, że przez ok. godzinę po użyciu peelingu skóra była delikatnie zaczerwieniona, ale nie czułam pieczenia ani innego dyskomfortu. Nie zauważyłam też przesuszenia. Myślę, że raz na jakiś czas będę stosować ten peeling na twarz, bo efekt jest naprawdę fajny